Walijskie grzanki z serem, znane jako welsh rarebit, nie są zwyczajnymi tostami z pieca. Urozmaica się je kilkoma ciekawymi dodatkami, a wykonanie jest ich w miarę krótkie, aczkolwiek można się przy nim nieźle zmachać. Welsh rarebit idealnie nadają się na imprezową przekąskę do piwa. Dlaczego?
Bo jednym z głównych składników jest właśnie ciemne piwo. Dlatego może lepiej nie przygotowywać tych grzanek na śniadanie przed pracą. Ale już na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi grzanki są świetnym pomysłem! Często mówi się, ze welsh rarebit to danie kuchni brytyjskiej, choć tak naprawdę ta przekąska wywodząca się już z XVIII wieku, jest daniem typowym dla kuchni Walii. W tradycyjnej kuchnii walijskiej bardzo często stosuje się ser cheddar oraz narodowy trunek, piwo.
Walijskie grzanki z serem – składniki
- Kilka kromek wiejskiego chleba. Ja przygotowałam cztery, a okazało się, że sosu starczyło na kolejnych pięć kromek
- 50 gr masła
- 50 gr mąki pszennej
- 250 ml piwa ciemnego
- 250 gr startego sera cheddar
- 2 łyżki musztardy angielskiej (dodałam zwykłą, sarepską)
- 1 łyżka dodu worcersershire
Oczywiście przepisów na walijskie grzanki z serem jest mnóstwo, a użyte składniki niezawsze będą identyczne. Używamy innego chleba, innego piwa, innego sera – datego też najczęściej nasze grzanki wyglądają nieco inaczej, niż na zdjęciu w książce kucharskiej czy internecie. Ja na przykład byłam bardzo rozczarowana, że ser na moich tostach nie był po upieczeniu tak żółciutki, jak w książce kucharskiej. Mimo, że smakował wybornie! I chociaż chleb, ser i piwo są podstawowymi składnikami tego dania, to można do tostów dodawać wiele więcej składników, na przykład pieczarki lub szynkę, a nawet szpinak.
Wykonanie walijskich grzanek z serem
Walijskie grzanki z serem przygotowuje się szybko, chociaż przy intensywnym mieszaniu łatwo się zmęczyć. Lepiej wcześniej pomyśleć o przygotowaniu chleba – na blaszce z papierem do pieczenia wyłożyć chleb i włączyć piekarnik do nagrzania. W rondelku na małym ogniu roztopić masło. Gdy masło się roztopi, powoli dodając mąkę cały czas mieszając i ubijając, aby nie powstawały grudki. Najwygodniej użyć do tego trzepaczki. Cały czas gotując na małym ogniu, dolewać powoli piwa nie przestawając mieszać. Masa powinna zacząć powoli gęstnieć.
Kiedy składniki się połączą, dodawać powoli starty ser i non stop mieszać, żeby cheddar się roztopił, ale nie przypalał do dna rondelka. Gotować na małym ogniu non stop mieszając, aż ser całkowicie się stopi. Tak przygotowaną masą posmarować każdą kromkę chleba i wstawić na kilka/kilkanaście minut do piekarnika. Z reguły nie podaje się czasu pieczenia, bo to zależy od grubości warstwy masy serowej na chlebie i tego, jak bardzo mają być według nas przypieczone grzanki. Ja piekłam około 15 minut najpierw w 180 stopniach, a przez ostatnie 5 minut w 120.
Smacznego! Magda
Nasze pozostałe przepisy i przewodniki kulinane znajdziecie tutaj.