Gandawa/Gent. Idealne miasto na city break

Gandawa jest prawdziwą gratką dla pasjonatów architektury i city breaków. I chociaż to Brugia uznawana jest za najpiękniejsze miasto w Belgii, nie dajcie się zmylić. Nie myślcie, że pobliska Gandawa nie ma już nic ciekawego do zaoferowania! Bo ma naprawdę wiele. Malownicze ulice, rejsy kanałami, zabytko, świątynie, muzea, puby, restauracje i klimat. Jest tu co robić i czym się zachwycać. Zobaczcie sami!

Gandawa

Gandawa przerosła nasze oczekiwania!

Ponieważ Gandawę odwiedziliśmy tuż po zjawiskowej Brugii, miasto miało u nas wysoko zawieszoną poprzeczkę. A mimo to oczarowało nas i dotąd nie potrafimy określić, które z tych dwóch miejsc podobało nam się bardziej. Chociaż Brugia pod względem architektonicznym jest dla nas najpiękniejszym miastem Europy, to Gandawa dumnie dotrzymuje jej kroku.

Co więcej, zachwyciła nas klimatem, atmosferą i bezpretensjonalną atmosferą. Również może poszczycić się fantastyczną architekturą, kanałami w centrum miasta, zabytkami i muzeami, a do tego nie jest tak turystyczna, jak popularna Brugia. Do tego Gandawa jest miastem żywotnym, studenckim i aktywnym, z takimi pozytywnymi wibracjami. Jest to miasto duże, z licznymi atrakcjami, ale nie przytłaczające. Dlatego to idealny kierunek na jedno lub dwudniowy city break.

Celtyckie źródła Gandawy

Gandawa jest stolicą regionu Flandria wschodnia, a jej rodowód sięga aż czasów celtyckich. Już sama nazwa Gent pochodzi właśnie z języka celtyckiego i oznacza miejsce zbiegu rzek. To odzwierciedla położenie Gandawy, przez którą przebiega wiele kanałów wodnych. Miasto zyskało na znaczeniu w średniowieczu, gdy powstały w nim dwa klasztory. Opatem jednego z nich był Einhard, nadworny biograf Karola Wielkiego. Czasy prosperity nie trwały jednak długo, bo wraz z atakami Wikingów, Gandawa została kilkukrotnie zniszczona. Do tego stopnia, że miasto zniknęło z map.

Zwiedzanie Gandawy

Gandawa największym miastem Europy?

Chociaż na Gandawę spadło sporo nieszcześć, to jednak hrabiowie Flandrii robili wszystko, by przywrócić grodowi dawną świetność. Odnieśli sukces, o czym świadczy wielkość miasta między XII a XVI wiekiem. Gandawa była bowiem największym miastem w Europie poza granicami Włoch, palmę pierwszeństwa oddając tylko Paryżowi. Historycy oceniają, że w tych stuleciach liczba mieszkańców Gandawy oscylowała wokół 60 tysięcy!

Dzięki hrabiom i przywilejom, które nadawali miastu, a także rozwojowi sukiennictwa, Gandawa nabrała ogromnego znaczenia na mapie Europy. Była jednym z najlepiej rozwijających się miast na kontynencie. W XIV wieku Gandawa dostała się w ręce Burgundczyków, których polityka nieco zahamowała wzrost miasta. Jednak nie na tyle, by całkiem go zablokować. Więc Gandawa wciąż się rozwijała, tylko nieco wolniej.

Nie tylko na polu gospodarczym Gandawa parła do przodu. Już sam Erazm z Rotterdamu sławił miasto jako znaczący ośrodek naukowy i kulturowy. W Gandawie tworzyli bracia van Eyck i wielu innych znanych flamandzkich artystów. Rozwijało sie drukarstwo, a wielu mieszkańców pobierało edukację.

Gandawa informacje praktyczne

Na boso podczas Gentse Feesten

Jednym z najważniejszych i symbolicznych wydarzeń w historii Gandawy, był bunt mieszkańców przeciwko cesarzowi Karolowi V. Władca nałożył na miasto niezwykle wysokie podatki, co doprowadziło do buntu. Cesarz przybył do Gandawy i by zdusić bunt, podjął bardzo surowe środki. Odebrał mieszkańcom przywileje, dobra miejskie oraz nakazał zapłacić ogromne kary pieniężne.

Ale to nie wszystko, bo najbardziej zagorzali oponenci Karola musieli przejść przez miasto boso, ze stryczkami na szyi na znak kary za nieposłuszeństwo władzy. To wydarzenie, czyli Stroppendragers, świętuje się w Gandawie do tej pory. Co roku pod koniec lipca, podczas festiwalu artystycznego Gentse Feesten, ulicami miasta przechodzi pochód upamiętniający tamto wydarzenie.

Gandawa atrakcje

Reformacja i inkwizycja

Reformacja mocno dotknęła mieszkańców Gandawy. Na stosach płonęli heretycy, a podczas rewolty ikonoklastów w XVI wieku, większość kościołów w mieście uległa zniszczeniu. Największe znaczenie w Gandawie zyskiwał kalwinizm. W 1576 roku Gandawała była miejscem podpisania pokoju między katolikami a protestantami, tak zwanej pacyfikacji gandawskiej. Miała ona zjednoczyć obie grupy w walce przeciwko Hiszpanom oraz zaprowadzić pokój i ukrócić prześladowania religijne. XVI wiek to także moment powstawania pierwszego uniwersytetu w Gandawie.

Co zobaczyć w Gandawie

Kanałem do Brugii

XVII i XVIII wiek to dalszy rozwój miasta, mimo ogromnych zawirowań politycznych na mapie Europy. Między Gandawą i Brugią wybudowano kanał wodny, dzięki któremu Gandawa zyskała dostęp do morza oraz do Dunkierki. Klasztory rozwijały się, życie religijne kwitło, co stworzyło przestrzeń dla rozwoju kultury i sztuki. Znaczący mieszkańcy miasta zamawiali dzieła sztuki u takich artystów, jak Rubens czy van Dyck.

Mimo to, niepokoje szalejące w Europie (m.in. wojna trzydziestoletnia), doprowadziły do powolnego spadku liczby mieszkańców miasta. XVIII wiek przyniół mnóstwo zawirowań, więc Gandawa przechodziła z rąk do rąk. Należała do Francji, Holandii i Belgii. Jako znaczący ośrodek miejski, Gandawę odwiedzały znane nam z podręczników historii postacie – car Aleksander I, Wellington tuż przez bitwą pod Waterloo czy król Niderlandów Wilhelm I. Gandawa była miejscem podpisania kolejnego traktatu gandawskiego, kończącego drugą wojną amerykańsko-brytyjską.

Rejs po kanałach | Gandawa

Przędząca Jenny

Prawdopodobnie to właśnie Gandawa była pierwszym miastem na kontynencie europejskim (poza Wielką Brytanią), gdzie rozpoczęła się rewolucja przemysłowa. A to wszystko dzięki temu, że jeden z rzemieślników wykradł z Anglii projekt maszyny przędzielniczej o wdzięcznej nazwie Przędząca Jenny. Zrewolucjonizowało to przemysł tekstylny, a Gandawa odzyskała dzięki temu dawną sławę i żywotność. W mieście dość szybko pojawiła się kolej parowa, a na miejskie szyny wyjechały tramwaje. Świetność miasta doprowadziła do zorganizowania w nim światowej wystawy EXPO, a w 1901 roku mieszkancy Gandawy mogli już szukać rozrywki w pierwszym miejskim kinie.

Zabytki Gandawy

Gandawa – ciekawostki

Wojna szcześliwie oszczędziła Gandawę, chociaż toczyły się ciężkie walki o jej odbicie. W walkach tych brała udział polska I Dywizja Pancerna pod dowództwem generała Stanisława Maczka. Pod miastem miała miejsce jedna z najwiekszych bitew końcówki II wojny światowej.

Dialekt gandawski – z racji tego, że jeszcze w XIX wieku co najmniej 20% populacji miasta porozumiewało się w języku francuskim, obecnie język niderladzki, którego używają Gandawczycy, posiada wiele francuskich naleciałości.

Gandawskie specjały to gęsta zupa rybna (waterzooi), gulasz piwny, musztarda, lokalne ciastka i browary.

Mimo że Gandawa nie leży bezpośrednio nad morzem, to jednak posiada znaczący dla belgijskiej gospodarki port morski.

Najlepszy i najważniejszy uniwersytet w Belgii znajduje się właśnie w Gandawie. Oprócz tego w mieście działa kilka mniejszych uczelni, co czyni Gandawę najbardziej studenckim miastem w Belgii.

Atrakcje w Gandawie

Gandawa – atrakcje

Zamek Gravensteen

Średniowieczna fortca z XII wieku, która początkowo była siedzibą frandryjskich hrabiów, a w kolejnych wiekach sądem, szpitalem, mennicą, a nawet fabryką bawełny. Zamek wyjątkowo ładnie prezentuje się z zewnątrz, z perspektywy kanału. Gravensteen można zwiedzać codziennie od 10:00 do 18:00. Kasy zamykane są o 16:40. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 12 euro, dzieci do dwunastego roku życia zwiedzają za darmo. Do zamku można dojechać tramwajem nr 1 i 4 oraz autobusem nr 3, 17, 18, 38, i 39. Aktualne informacje znajdziecie tutaj.

Zamek Gravensteen | Gandawa

Nabrzeże Graslei

Najładniejszy spot widokowy w Gandawie, kulturalne i turystyczne centrum miasta, niegdyś średniowieczny port. Naszym zdaniem to najpiękniejsza okolica w Gandawie, którą koniecznie trzeba zobaczyć podczas wizyty w mieście. Uwagę zwraca wspaniała architektura i liczne bary, kawiarnie oraz restauracje. W tej okolicy początek mają rejsy po gandawskich kanałach, a nad wodą przesiadują młodzi studenci z lokalnych uczelni.

Nabrzeże Graslei | Gandawa

Rejs łodzią w Gandawie

Jeżeli będąc w Gandawie macie do wyboru tylko jedną płatną atrakcję, niech to będzie rejs po kanałach i rzekach. Widoki po drodze są naprawdę malownicze, podczas rejsu dotrzecie do miejsc, których nie da się zobaczyć zwiedzając miasto pieszo. To zdecydowanie najciekawsza atrakcja miejska, z której każdy turysta bez względu na wiek będzie zadowolony. Obecnie za taką wycieczkę zapłacicie 9 euro od osoby. Bilety można zazwyczaj kupić online lub na miejscu. Rejs zazwyczaj trwa 50-6o minut. Firmy organizujące rejsy znajdziecie tu i tu.

Ghent w Belgii | Gandawa

Wieża widokowa Belfort

Jeden z najlepszych punktów widokowych w mieście. Wejście na wieże możliwe jest codziennie między 10:00 a 18:00 i kosztuje 10 euro. Wieża została nawet wpisana na listę UNESCO. To także najwyższa wieża w Belgii, gdyż liczy sobie 91 metrów wysokości. Aktualne informacje znajdziecie tutaj.

Architektura Gandawy

Podobnie jak w pobliskiej Brugii, Gandawa może poszczycić się wspaniałą zabudową. Biorąc pod uwagę fakt, że nie została mocno zniszczona w trakcie II wojny światowej, miasto zachowało średniowieczny układ urbanistyczny w doskonałym stanie, co zachwyca turystów do dziś. Gandawska architektura to perełka na skalę europejską. Kolorowe kamienice – niby każda inna, a jednak w tym samym stylu – cieszą oko podczas miejskich spacerów. Nawet jeśli nie chcecie zwiedzać muzeów i atrakcji, to podziwianie ulic i budynków w Gandawie będzie ogromną przyjemnością.

Architektura Gandawy

Kościół św. Mikołaja i katedra św. Bawona

Kościół św. Mikołaja to XIII-wieczna świątynia, która została zbudowana na średniowiecznym targu, dlatego miała duże znaczenie dla cechów. Z tego powodu do bryły kościoła w kolejnych wiekach dobudowano kaplice, z czego każda była poświęcona osobnemu cechowi. Wieża kościoła stanowiła punkt obserwacyjny na miasto, a sam budynek zaprojektowano w stylu gotyku skaldyjskiego. Kościół można zwiedzać codziennie od 10:00 do 16:00 za darmo.

Gotyk skaldyjski

Regionalna odmiana gotyku charakterystyczna z dla Doliny rzeki Skalda, skrzyżowanie stylu romańskiego z gotykiem. Charakterystyczną cechą tego rodzaju gotyku jest budulec, czyli niebieski wapień. Innym wyróżnikiem są okrągłe wieżyczki, które przypominają bajkowe zamki.

Z kolei katedra św. Bawona to miejsce chrztu króla Karola V. Świątynia słynie z zebranych w niej dzieł sztuki. Do najbardziej znanych należy Adoracja Mistycznego Baranka, czyli Ołtarz Gandawski autorstwa braci van Eycków, który uchodzi za najwybitniejsze średniowieczne dzieło artystyczne. Innym znanym dziełem zdobiącym ściany katedry, jest obraz Rubensa „Św. Bawo przybywa do klasztory w Gandawie”.

Katedrę można zwiedzać codziennie od 08:30 do 17:30, a w niedzielę od 13:00 do 17:30. Ołatrz Gandawski udostępniany jest zwiedzającym codziennie od 10:00 do 17:30, w niedziele od 13:00 do 17:30. Bilet wstępu kosztuje 12,5 euro, ale możliwe jest wykupienie bardziej szczegółowych wycieczek. Aktualne informacje znajdziecie na tej stronie.

Kościół św Mikołaja | Gandawa

Gandawskie muzea

Muzeum Sztuki – kolekcja tej placówki zawiera prawie 10 000 dzieł od czasów średniowiecznych do XX wieku. Czynne w tygodniu o d 09:30 do 17:30, w weekendy od 10:00 do 18:00. Bilet wstępu kosztuje 15 euro, dla osób między 19 a 25 rokiem życia – 3 euro. Aktualnie informacje tutaj.

Huis van Alijn – zabytkowy przytułek z wystawą prezentującą życie codzienne w mieście w XX wieku. Muzeum czynne codziennie w tygodniu z wyjątkiem środy od 09:00 do 17:00, w weekendy od 10:00 do 18:00. Bilet wstępu kosztuje 8 euro, dla osób między 19 a 25 rokiem zycia 2 euro. Aktualne informacje na tej stronie.

Muzeum Przemysłu – zlokalizowane w starej przędzalni; Czynne codziennie z wyjątkiem środy, w tygodniu od 09:30 do 17:30, w weekendy od 10:00 do 18:00. Bilety wstępu za 8 euro, osoby między 19 a 25 rokiem zycia płacą 2 euro. Aktualne informacje na tej stronie

Sint-Pietersabdij – benedyktyńskie opactwo św. Piotra z zabytkowymi wnętrzami, ogrodem i muzeum. Opactwo można zwiedzać codziennie od 10:00 do 18:00 z wyjątkiem poniedziałków. Cena biletu wstępu zależy od aktualnych ekspozycji. Aktualności dostępne na tej stronie.

Dom Arnolda Vandera Haeghen – ociekająca przepychem, bogato zdobiona dwustuletnia rezydencja, którą można zwiedzać w piątki i soboty od 14:00 do 18:00 i w niedziele od 10:00 do 18:00. Zwiedzanie jest darmowe, a wycieczka z przewodnikiem to koszt 6 euro. Aktualne informacje do sprawdzenia tutaj.

Hotel d’Hane Steenhuyse – XVIII wieczny hotel z salą balową. Wnętrza niczym z królewskiego pałacu, sztuka i kawał historii. To miejsce można poznać podczas wycieczki z przewodnikiem. Hotel można zwiedzać za darmo w piątki i soboty od 14:00 do 18:00, w niedziele od 10:00 do 18:00. Więcej informacji w tym miejscu.

Gandawa przewodnik

Jak dostać się do Gandawy?

Loty do Belgi

W samej Gandawie nie ma lotniska międzynarodowego, ale Belgia jest na tyle niewielkim krajem, że łatwo można dolecieć np. do Brukseli i stamtąd drogą lądową dojechać do Gandawy. Loty do Belgii z Polski realizuje kilka linii lotniczych. Najpopularniejsze (i najtańsze), to Ryanair i Wizzair, które latają na lotnisko Bruksela – Charleroi z Krakowa, Poznania, Łodzi, Modlina i Wrocławia (Ryanair) oraz z Warszawy (Wizzair). Z kolei na glówne belgijskie lotnisko w Brukseli – Zavantem – lata LOT z Warszawy i to kilka razy dziennie. Możliwy jest także lot z przesiadką liniami Lufthansa, Brussels Airlines oraz Austrian.

Ceny biletów lotniczych do Belgii

Najtańsze bilety oferują oczywiście tani przewoźnicy. Na trasie do Brukseli Charleroi można przez większą część roku znaleźć bilety za mniej niż 100 zł w jedną stronę. Ceny zazwyczaj rosną w weekendy, święta i wakacje. Ale zasadniczo nie powinno być problemu ze znalezieniem przelotów za mniej niż 300 zł w dwie strony (sami więcej byśmy nie zapłacili). LOT oferuje droższe bilety, ale za to nieco wygodniejsze warunki przelotu.

Najpiękniejsze miasta w Belgii | Gandawa

Autobusem do Gandawy

Gandawa z Charleroi i Brukseli

Najłatwiejszym sposobem dostania się do Gandawy z lotniska Charleroi jest skorzystanie z oferty autobusów FLIBCO. Bilet w jedną stronę kupiony z wyprzedzeniem powinien kosztować 16 euro. W ciągu dnia odbywa się około dziesięciu kursów. Czas przejazdu wynosi 1,5 godziny. Bilety lepiej kupić z wyprzedzeniem, ponieważ im bliżej terminu wyjazdu, tym bilety droższe – pula najtańszych biletów wyprzedaje się dość szybko, a potem ceny tylko rosną.

Jeśli nie zdążycie kupić ich online, zawsze można to zrobić w budce na parkingu przed terminalem lotniska. Rozkłady jazdy sprawdzicie tutaj. Aby wyszukać przejazdy do Gandawy, należy wpisać jako miejsce docelowe Ghent. Do Gandawy dostaniecie się również z lotniska w Brukseli, a kupując bilet z wyprzedzeniem zapłacicie za przejazd 5 euro.

Dojazd z Holandii

Inną opcją jest lot do holenderskiego miasta Eindhoven (Wizzair), a stamtąd przejazd (2,5 h) Flixbusem do Gandawy. Bilety nie są drogie, jednak przejazdy odbywają się rzadko, bo zazwyczaj raz dziennie.

Spacer po Gandawie

Gandawa pociągiem

Belgia posiada rewelacyjnie rozwiniętą sieć kolejową, dlatego dostanie się z Brukseli do Gandawy pociągiem nie powinno przysporzyć turystom żadnych problemów. Pociągi są częste i punktualne. Możliwy jest przejazd do Gandawy zarówno z dworca kolejowego w Brukseli, jak i z lotniska Zavantem. Przejazd między Brukselą a Gandawą zajmuje około 30 minut z miasta i do 1,5 godziny z lotniska.

Bilety kosztują około 10 euro z Brussels Central i 16 euro z portu lotniczego. Rozkłady jazdy znajdziecie tutaj. W tym samym miejscu możecie zakupić bilety. Jeżeli chcecie jechać do Gandawy pociągiem z Charleroi, najpierw musicie dostać się na dworzec kolejowy w Brukseli (np. autobusem Flibco, Flixbusem lub pociągiem z miasta Charleroi). Oprócz tego miasto jest dobrze skomunikowane z Brugią i Antwerpią.

Restauracja nad rzeką w Gandawie

JAK ZAOSZCZĘDZIĆ NA BILETACH KOLEJOWYCH W BELGII? 50 % zniżki – kupując bilet kolejowy w weekend w obie strony, otrzymujecie 50 % zniżki. Taki bilet możecie najwcześniej zakupić w piątek o 19, a ważny jest do północy w niedziele.
Unikajcie kupowania biletów kolejowych w kasach, ponieważ doliczana jest wówczas prowizja od 3 do 7 euro. Lepiej korzystać z automatów lub kupować online.
Oprócz wyżej wymienionych, koleje belgijskie oferują wiele innych zniżek – bilet zniżkowe dla seniorów, dla wielodzietnych rodzin czy Go Pass 10 (10 dowolnych przejazdów przez cały rok dla osób poniżej 26 roku życia za 50 euro), czy Key Card (10 przejazdów bez przesiadek za 20 euro, ważne przez 6 miesięcy).

Gdzie spać? Noclegi w Gandawie

Noclegi w Belgii należą do bardzo drogich dla osób spoza strefy euro. Na szczęście w Gandawie jest nieco taniej niż w Brugii czy Brukseli. Oprócz wyszukiwarki Booking warto sprawdzić Airbnb, którego choć nie lubimy, uratowało nas podczas weekendu w Belgii. Na tej stronie można znaleźć mieszkania na wynajem w trochę rozsądniejszych cenach. Mieszkanie, w którym spaliśmy, znajdowało się w starej kamienicy poza ścisłym centrum, ale w niedalekiej odległości od zabytków i atrakcji miasta. Było wygodne i ładnie urządzone, a co dla nas w tamtej chwili najważniejsze, w znośnej cenie około 50 euro za noc. Do tego była to bodaj najtańsza opcja spania w Gandawie poza hostelem. Ten nocleg znajdziecie tutaj.

Gdzie zjeść w Gandawie?

Jak Belgia, to i frytek nie można zabraknąć. A tej najlepsze znajdziecie w stylowym lokalu Frites Atelier, gdzie do frytek warto zamówić różne zwariowane dodatki i sosy. Oprócz tego w Gandawie znajduje się naprawdę dużo świetnych knajpek i restauracji, w tym kilka wyróżnionych gwiazdkami Michelina. Kuchni belgijskiej spróbujecie w świetnie ocenianej restauracji Roots.

Gdzie zjeść w Gandawie

Poruszanie się po mieście

W mieście kursują tramwaje i autobusy. Tutaj znajdziecie planer podróży i rozkłady jazdy. Bilet jednorazowy, ważny przez 60 minut, kosztuje 2,50 euro, bilet dzienny 7,50 euro, a bulet 10-przejazdowy 17 euro. Dzieci do 7 roku życia podróżują za darmo. Bilety można kupić na tej stronie lub w aplikacji o tej samej nazwie, w sklepach Lijnwinkel, biletomatach w pojazdach czy poprzez wysłanie smsa o treści DL na nr 4884. Płacąc zbliżeniowe w biletomacie w pojeździe, zostanie zablokowana na koncie kwota 7,5 euro na poczet kolejnych przejazdów do końca dnia. W nocy jest to automatycznie rozliczane z bankiem i jeśli jeździliśmy mniej, np. tylko raz, pozostała kwota z tych 7,5 euro wraca na konto.

Mimo dobrze zorganizowanej komunikacji miejskiej, Gandawę najlepiej zwiedzać pieszo lub rowerem, ponieważ większość atrakcji położona jest blisko siebie.

Zabytkowe centrum Gandawy

Gandawa City Card

Ze względu na fakt, że żwiedzanie belgijskich atrakcji sporo kosztuje, warto rozważyć zakup City Card. To turystyczna karta miejska, która umożliwia zwiedzanie większości płatnych atrakcji za darmo (lub oferuje zniżki) i korzystanie z komunikacji miejskiej. W cenę karty jest także wliczony rejs po kanałach i rzekach oraz wypożyczenie roweru na jeden dzień. Oferowane są dwa warianty czasowe karty: 48-godzinny za 38 euro oraz 72-godzinny za 44 euro. Kartę moża zakupić w punkcie informacji turystycznej przy Sint-Veerleplein 5, w kasach muzealnych i w poszczególnych atrakcjach, a także w niektórych hotelach. Więcej informacji znajdziecie tutaj.

Kolorowe kamienice | Gandawa

Gandawa – pozostałe informacje praktyczne

Płatności – walutą obowiązującą w Belgii jest euro. W większości miejsc, takich jak restauracje, atrakcje czy noclegi, można płacić kartą płatniczą.

Bilety – do większości atrakcji wejściówki można zakupić także online na oficjalnych stronach atrakcji.

Napiwki – w Belgii nie ma zwyczaju zostawiania napiwków w restauracjach, jednak jeśli chcecie takowy zostawić, to maksymalnie 10% rachunku będzie odpowiednią kwotą.

Ceny – Belgia dla turystów z Polski jest bardzo drogim krajem, więc warto mieć to na uwadze planując podróż!

Parkingi – władze miasta ograniczają ruch samochodowy w centrum miasta, gdzie znajduje się ledwie kilka parkingów. Miasto podzielone jest na strefy, więc ceny parkowania na ulicy oscylują między 80 centów a 2,5 euro za godzinę. Na tej stronie znajdziecie listę parkingów, a w tym miejscu informacje dotyczące parkowania na ulicach.

Języki – W Belgii obowiązującymi językami są: niderlandzki, francuski i niemiecki. Angielski jest powszechnie znany.

Sklepy – w niedziele duże markety i galerie handlowe są zamknięte. W turystycznych lokalizacjach można znaleźć mniejsze sklepiki działające przez siedem dni w tygodniu.

Kiedy jechać – zasadniczo przez cały rok, bo city break to zawsze dobre rozwiązanie. Warto jednak pamiętać, że w wakacje i święta ceny noclegów i lotów będą wyższe niż zazwyczaj.

Przechowywalnia bagażu – znajduje się na dworcu Station Gent Dampoort oraz Sint-Pieters. Ceny przechowywania zaczynają się od 4 euro za dzień, w zależności od rozmiaru bagażu i czasu użytkowania schowka.

Zwiedzanie ratusza – jeśli interesują was zabytkowe wnętrza, warto zarezerwować wycieczkę z przewodnikiem po ratuszu miejskim.

Źródło informacji – mnóstwo przydatnych wskazówek znajdziecie na oficjalnej turystycznej stronie miasta, czyli visit Gent.

Gandawa w Belgii

Gandawa – Czy warto jechać?

Przed wyjazdem do Belgii, nazwa Gandawa nie mówiła nam wiele. Ot, jakieś miasto na zachodzie Europy. Tym bardziej Gent okazało się dla nas ogromnym zaskoczeniem. Miasto zachwyciło nas atmosferą i architekturą. Spacerując po Gandawie co rusz można natknąć się na instagramowe spoty do zdjęć, a każdy zakręt wywoływał u nas nowe zachwyty. Mimo że Gandawa jest mniej poopularne niż Brugia, to wcale nie oznacza, że gorsza. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym nawet, że w wielu kwestiach bije osławioną Brugię na głowę.

Kawiarnia nad kanałem | Gandawa

Podsumowując – uważamy, że Gandawa to jedno z najpiękniejszych miast w Europie i idealny kierunek na weekendowy city break! A jeśli szukacie informacji praktycznych, to znajdziecie u nas przewodnik z Brugii oraz o tym jak zaplanować idealny weekend w Belgii.

Udanego wyjazdu,

Magda

Weekend w Belgii. Plan, informacje praktyczne

Weekend w Belgii – jak go zaplanować, by wszystko miało ręce i nogi oraz zobaczyć jak najwięcej? Jak się dostać do Belgii, które miasta wybrać, co zwiedzić, co sobie odpuścić, kiedy jechać, gdzie szukać noclegu, gdzie jeść, jaki budżet zaplanować? Przygotowaliśmy dla Was bardzo praktyczny poradnik z dokładnym planem weekendowego wypadu do Belgii. Przetestowany, sprawdzony, godny polecenia!

Brugia, Weekend w Belgii

Dojazd do Belgii – loty, autobusy | Weekend w Belgii

Tanie linie lotnicze (Ryanair, Wizzair) oferują nam bardzo korzystne ceny biletów na lotnisko Bruksela – Charleroi. Praktyka wykazuje, że są to jedne z najniższych cen, jakie możemy znaleźć ze wszystkich kierunków, na których kursują samoloty budżetowych przewoźników. Najczęściej bilety w jedną stronę kosztują około 39 zł, maksymalnie do 100 zł. Oczywiście ceny potrafią czasem wywindować w górę (w czasie świąt, Sylwestra, majówki, Bożego Ciała itp.) do kilkuset złotych – wtedy warto szukać biletó z wyprzedzeniem lub zaplanować wyjazd w innym czasie. Znając uśrednione ceny, więcej niż 100 zł w jedną stronę bez potrzeby byśmy już nie zapłacili.

Do Belgii można dojechać również drogą lądową ( np. Sindbad z Wrocławia bezpośrednio, 200-300 zł w jedną stronę, Flixbus z przesiadkami), ale jest to kompletnie nieopłacalne porównując  z cenami przelotów. Warto sprawdzać Bla Bla Cara – Belgia to popularny kierunek wśród kierowców i można znaleźć całkiem przyzwoite pod względem cenowym przejazdy.

Z lotniska Bruksela – Charleroi dolecicie tanimi liniami do Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Na lotnisko Bruksela Zavantem, czyli najważniejsze lotnisko w Belgii, Ryanair lata tylko z Krakowa. Między Warszawą a Brukselą kursuje także LOT i od czasu do czasu proponuje nam całkiem niezłe ceny (jak na tradycyjnego przewoźnika), bo można znaleźć bilety już po około 200-300 zł w dwie strony. Na tej samej trasie lata też Brussels Airlines, jednakże bilety u tych linii lotniczych będą już odpowiednio droższe.

Wskazówka: Jeżeli chcecie udać się do Belgii tylko na weekend, a loty odbywają się tylko kilka razy w tygodniu (np. poniedziałek, środa, piątek), warto sprawdzić rozkład lotów z innych miast. Np. loty z Warszawy odbywają się także w niedzielę, dlatego do Brukseli można wylecieć w piątek z Wrocławia, a wrócić w niedzielę do Warszawy. Pamiętajcie, że rozkłady lotów również się zmieniają co kilka miesięcy.

Dojazd z lotniska | Weekend w Belgii

Lotnisko Zaventem – najłatwiej dojechać do centrum Brukseli pociągiem, który odjeżdża spod lotniska. Czas przejazdu to 20 kilka minut, a bilet kosztuje 8,90 euro. Pociągi odjeżdżają co kilka minut. Z tego lotniska możliwy jest także bezpośredni dojazd do niektórych belgijskich miast, np. do Gandawy (Ghent), za co zapłaciliśmy 15 euro. Bilety można kupić online lub w automatach. Autobusy i pociągi odjeżdżają w kierunku lotniska i z lotniska do miast od wczesnych godzin porannych co najmniej do północy.

Oprócz tego na główne lotnisko kursują autobusy firmy Airport Express (od 4 rano do północy odjeżdżają do Antwerpii), Flixbus (kursuje do Brukseli, Brugii, Charleroi, Paryża, Amsterdamu, Kolonii),  Oibus (kursuje do Lile, trzy połączenia dziennie ), autobusy miejskie, których linie, kierunki i ceny biletów możecie znaleźć tutaj: Komunikacja miejska Pociągi Airport Express

Brugia, Weekend w Belgii

Lotnisko Charleroi – najkorzystniejszą opcją na dostanie się z lotniska Charleroi do Brukseli, Brugii, Antwerpii, Gandawy, będzie przejazd autobusem firmy FLIBCO. Jeśli kupicie bilety w odpowiednim wyprzedzeniem (pula biletów jest każdorazowo dodawana na kolejne trzy miesiące), to zapłacicie po 5 euro od osoby. Jednak im bliżej wyjazdu, tym najtańsza pula biletów będzie mniejsza, a Wasze bilety potencjalnie droższe. Bilety możecie kupić nawet w budce już na lotnisku, na parkingu przed lotniskiem. Autobusy zaczynają kursować już od 3.30 w nocy i odjeżdżają co 30 minut. 

Inną opcją jest przejazd autobusem miejskim A do miasteczka Charleroi (bilet 6 euro, w automacie lub aplikacja). W Charleroi można się przesiąść na bezpośredni pociąg do Brukseli i Antwerpii. Jeśli chcemy pociągiem dojechać do Brugii lub Gandawy, konieczna będzie przesiadka w Brukseli. W Charleroi można też się przesiąść do Flixbusa, który za niewielkie pieniądze zawiezie nas do Brukseli czy do Brugii. W przypadku Flixbusa kupowanie biletów wygląda podobnie jak u Flibco, im szybciej kupicie, tym mniej zapłacicie.

Wskazówka: na stronie belgijskich kolei możecie zakupić bilet łączony z lotniska Charleroi do jakiegokolwiek miasta w Belgii. Wystarczy wpisać np. wyjazd z Charleroi airport do Brussels i kupić jeden bilet za 15 euro, który uprawnia Was już do wejścia do autobusu A, jadącego na dworzec kolejowy w Charleroi. Strona Flibco tutaj, a Flixbusa tutaj.

Plan wyjazdu | Weekend w Belgii

Chyba nikt nie będzie zaskoczony jeśli stwierdzimy, że największymi atrakcjami Belgii są jej miasta i miasteczka. Jadąc tam po raz pierwszy, z pewnością będziecie rozważać wizytę w najpopularniejszych z nich – w Brukseli, Brugii, Gandawie oraz Antwerpii. Jeśli dysponujecie co najmniej czterema dniami, to zorganizowanie pobytu w Belgii nie powinno stanowić żadnego problemu – każdego dnia zobaczycie jedno miasto. Gorzej jednak, gdy do dyspozycji macie jedynie piątek, sobotę i niedzielę lub tylko sobotę i niedzielę. Wówczas stoicie przed wyborem, które z tych miast odwiedzicie.

Ze względu na ich atrakcyjność, ciężko byłoby zwiedzić porządnie każde z nich w ciągu dwóch dni. Wybór zależy do Was. Na szczęście, loty do Belgii są na tyle tanie, że na taki weekendowy wypad można się wybrać kilka razy. Jako, że przewodnik dotyczy weekendu, skupimy się więc tylko na czasie od piątkowego popołudnia do niedzielnego wieczora.

Gandawa, Weekend w Belgii

Sami staliśmy przed podobnym wyborem i z racji tego, że mieliśmy tylko 2,5 dnia, zdecydowaliśmy się na zwiedzanie Brugii, Gandawy i Brukseli, skąd wieczorem mieliśmy wylot do Brazylii. Bruksela była nam po drodze, poza tym wydaje się, że znajduje się w niej mniej zabytków i atrakcji, niż w Antwerpii, na którą chcielibyśmy przeznaczyć więcej, niż skąpe kilka godzin. Tak więc Antwerpia pozostaje nam na kolejny raz, jednak jeśli Wy wolicie inne zestawienie, np. Brugia, Gandawa, Antwerpia albo Bruksela, Antwerpia, Brugia – każda wycieczka do tych miejsc przyniesie Wam wiele satysfakcji.

Brugia, Weekend w Belgii

Dzień I – piątek | Weekend w Belgii

  • przylot do Belgii
  • przejazd do Brukseli autobusem Flibco
  • zwiedzanie miasta, w zależności od ilości wolnego czasu
  • nocleg w Brukseli
Bruksela, Weekend w Belgii

Dzień II – sobota | Weekend w Belgii

  • ranny przejazd autobusem/pociągiem do Brugii
  • zwiedzanie Brugii
  • powrót na noc do Gandawy
Brugia, Weekend w Belgii

Dzień II – niedziela | Weekend w Belgii

  • Zwiedzanie Gandawy
  • Przejazd autobusem/pociągiem na lotnisko
  • Lot powrotny do Polski
Gandawa, Weekend w Belgii

Alternatywny plan: w piątek zwiedzanie Brukseli, w sobotę Brugii, w niedzielę Antwerpii albo w sobotę Gandawy, a w niedzielę Brugii/Antwerpii. Piątek lepiej spędzić w Brukseli, żeby nie marnować czasu na dojazdy przy i tak ograniczonym czasie. A co jeśli do Belgii przylecicie wcześnie rano w piątek lub w czwartek wieczorem? Wówczas są spore szanse, że w ciągu jednego dnia możecie połączyć zwiedzanie Brukseli i np. Gandawy, pod warunkiem, że macie na to pełny dzień, dużo siły, chęci i samozaparcia.

Gandawa, Weekend w Belgii

Gdzie i co zjeść ? | Weekend w Belgii

Podobnie jak noclegi, tak i ceny jedzenia nie należą w Belgii to najniższych. Ciężko jest znaleźć w turystycznych miejscach główne danie, które kosztowałoby mniej, niż 20 euro. Na szczęście z pomocą przychodzą nam frytki, gofry i zwykłe sklepy, w których można kupić trochę składników i zrobić piknik w parku. Które miejsca możemy Wam polecić?

Frites Atelier, Gandawa – ładnie wystylizowany lokal w centrum Gandawy dosłownie pęka w szwach. Może to lokalizacja, może instagramowy wystrój, może dobre jedzenie – tego nie wiemy. Wiemy za to, że fryty robią naprawdę smaczne. Duże kawałki ziemniaków z oryginalnymi sosami w przystępnych cenach, to idealny pomysł na sytą przekąskę w ciągu dnia. Porcja na tyle duża, że do wieczora nie potrzebowaliśmy już nic innego do szczęścia. Frytki co prawda były trochę tłuste, ale nie przeszkadzało to w cieszeniu się smakiem przypieczonych ziemniaków. Frytki można zamówić w różnych zwariowanych zestawach, z drobnymi dodatkami. Polecamy sos truflowy. Za dwie porcje frytek i cztery sosy zapłaciliśmy 10 euro.

 Adres – Groentenmarkt 20, 9000 Gent, Belgia i strona internetowa.

Gandawa, Weekend w Belgii

D’s deldycke Catering, Brugia – Ja wiem, że ta kanapka może nie wyglądać zbyt apetycznie, ale musicie mi uwierzyć na słowo, że była do sko na ła. Tak jak we Włoszech uwielbiamy świeżo robione kanapki, tak w Belgii nie spodziewaliśmy się, że dostaniemy kanapkę na tym samym, włoskim poziomie. Przechadzając się ulicami Brugii zauważyliśmy sklep z lokalnymi (i nie tylko) specjałami, winami, ladami zastawionymi serami, mięsami, rybami, słodyczami, przygotowanymi już kanapkami, sushi… po prostu wszystko, czego dusza zapragnie! Każdy smakołyk wyglądał tak apetycznie, że ciężko było się na coś zdecydować.  Na drzwiach wyjściowych wisiała kartka z napisem „kanapka dnia”. Skuszeni zachęcajaco wyglądajacym wnętrzem sklepu, zamówiliśmy po takiej kanapce. Pani nas obsługująca dopytywała, czy wolimy taką czy inną wędlinę, jaki sos, jakie warzywa. Ostatecznie dodała nam sporo nieprzewidzianych w menu składników, a łącznie zapłaciliśmy mniej, niż wskazywała nam to cena na kartce wiszącej na drzwiach (6 euro za dwie zamiast 8). Dlaczego, tego nie wiemy. W lokalu znajdują się też nakryte stoliki i krzesła, co wskazuje na to, że można zjeść tu coś większego lub próbować różnych specjałów i alkoholi. Ciepłą kanapkę dostaliśmy do ręki i staliśmy jak te żarłoki na ulicy, pochłaniając ją w zawrotnym tempie. Świeża, chrupiąca bułeczka, włoskie wędliny, na miejscu robione sosy i soczyste warzywa. Pycha! 

Adres – Wollestraat 23, 8000 Brugge, Belgia i strona internetowa.

Brugia, Belgia na weekend

Gofry ! – zawsze i wszędzie w całej Belgii. Znajdziecie je na każdym kroku. Ten specjał na poniższym zdjęciu został kupiony przy rynku w Brugii za 5 euro. Sycące, smaczne i nie do podrobienia.

Brugia, Weekend w Belgii

Bia Mara, Bruksela – street foodowa knajpka w centrum Brukseli przyciąga amatorów owoców morza, którzy czekają w kolejce na zwolnienie się stolika w niewielkim lokalu. Nie zjecie tutaj nic, poza darami morza. Świeże rybki w panko lub tempurze, pieczone frytki, oryginalne sosy, orzeźwiające lemoniady. Porcje są tak sycące, że ledwo zmęczyliśmy te widoczne na zdjęciu. Zaletą są ceny, bo są jedne z najniższych w Brukseli. Wszystkie danie kosztują 12-13 euro. Są też opcje wegańskie. Za taką jakość, smak i ilość? Warto!

Adres – Rue du Marché aux Poulets 41, 1000 Bruxelles i strona internetowa.

Bruksela, Weekend w Belgii

Noclegi  | Weekend w Belgii

Niestety Belgia nie należy do tanich krajów. Jeśli szukacie budżetowego noclegu, może być naprawdę trudno – zwłaszcza w szczycie sezonu, w takich miejscowościach jak turystyczna Brugia. Noclegi szukane nawet z wyprzedzeniem na miesiące jesienno – zimowe nie są tanie. Dla przykładu, sprawdziliśmy przez stronę Booking.com nocleg na jedną noc w tygodniu w listopadzie w Brugii, dla dwóch osób – 180 zł. Na nocleg trzeba liczyć co najmniej 20 euro od osoby. Sprawę mogą ułatwić trochę hostele, chociaż i nie zawsze – one też mają często wysokie ceny. Na szczęście, Belgia jest na tyle niewielkim krajem, a miasta są tam tak dobrze ze sobą skomunikowane, że nie musimy szukać noclegu w Brugii czy Brukseli. Można zarezerwować hotel gdzieś w okolicy, a rano dojechać do miasta pociągiem.

Podczas naszego pobytu w Belgii spaliśmy w trzech miejscach – raz korzystaliśmy z hostelu, raz z Airbnb, raz z hotelu rezerwowanego przez Booking. Strzałem w dziesiątkę okazało się skorzystanie z Airbnb. Już niejednokrotnie przekonaliśmy się, że w krajach, w których dla nas jest zwyczajnie za drogo, o wiele lepsze pod względem cenowym są noclegi rezerwowane przez Airbnb, a nie przez Booking. Tak było i tym razem. Na nocleg wybraliśmy Gandawę, ponieważ ceny noclegów w tym mieście są odrobinę niższe, niż w Brugii, Brukseli czy Antwerpii. Gandawa jest też położona między Brugią, Brukselą a Antwerpią, także może stanowić świetną bazę wypadową. Co ważne! Warto pomyśleć o zarezerwowaniu noclegu z wyprzedzeniem, co daje nam szanse na znalezienie tańszych ofert.

Gdzie spać ? | Weekend w Belgii

Private room in a Belle-Epoque house, Airbnb, Gandawa – przepiękny dom niedaleko centrum Gandawy, położony w spokojnej okolicy. Bardzo uprzejmy gospodarz urządził stare pokoje w wyszukany sposób. Każdy detal jest idealnie dobrany, by razem tworzyć interesującą przestrzeń. Jeden z ładniejszych noclegów, jakie znaleźliśmy na Airbnb. Ogromną zaletę stanowi cena, ponieważ była to najtańsza oferta w całym mieście. Za jedną noc dla dwóch osób zapłaciliśmy 47 dolarów. I było to najtańsze, co w sezonie w belgijskich miastach znaleźliśmy.

Ibis Hotel, Booking, Charleroi – noclegi w Charleroi, do którego prawdopodobnie przylecicie i z którego łatwo się dostać do Brukseli i innych miast, są nieco tańsze, niż w stolicy Belgii. Chyba najpopularniejszą opcją jest tutaj hotel Ibis, zlokalizowany naprzeciwko dworca kolejowego. Ibis to znany standard, porządek, wygoda, a w Charleroi także sprzyjające ceny. Nie ma się do czego przyczepić, to dobra opcja na porządny i niedrogi nocleg w Belgii. Za pokój dwuosobowy na jedną noc zapłaciliśmy 43 euro, ale ceny lubią się zmieniać, w zależności od sezonu i obłożenia hotelu. Warto pomyśleć o wcześniejszej rezerwacji.

Weekend w Belgii, gdzie spać w Brukseli

Hostel Bruegel, Hostelworld, Bruksela – czysty, zadbany, położony między dworcem kolejowym a zabytkowym centrum miasta. Łazienki są duże i liczne, na zewnątrz znajdziecie spokojny dziedziniec ze stolikami, pomocna obsługa, znośne śniadanie kontynentalne, pokoje jak na hostel komfortowe. Ceny – jedne z niższych w Brukseli. Uwagę przykuwa wystrój – na ścianach znajdziecie fototapety z obrazami znanych mistrzów niderlandzkich. Za noc zapłaciliśmy 47 euro dla dwóch osób w pokojach współdzielonych, a  i tak była to na początku lipca najkorzystniejsza opcja.

Podróżowanie po Belgii | Weekend w Belgii

  • Weekend w Belgii bardzo ułatwią nam pociągi. Najszybciej i najwygodniej podróżować po Belgii pociągami, ale niekoniecznie zawsze najtaniej. Często bardzo korzystne ceny oferuje Flixbus. Warto sprawdzać Bla Bla Cara i porównywać ceny. Odległości nie są duże, dlatego łatwo się szybko przemieszczać po całym kraju.
  •  Dzieci – podróżują pociągami po Belgii bezpłatnie, mają też często darmowy wstęp do różnych atrakcji.
  • Rail Pass – karnet uprawniający do przejazdów pociągami (10 razy) przez jedną lub więcej osób. Obowiązuje we wszystkich pociągach, z wyjątkiem tych jadących na lotnisko Zavantem. Podróż z przesiadką liczy się jako jeden przejazd. Rail Pass w drugiej klasie kosztuje 83 euro, a w pierwszej 123 euro. Może wydawać się drogie, ale jak się policzy, że każdy jeden przejazd kosztuje wówczas 8,30 euro i porówna z normalnymi cenami na tych samych trasach, to okaże się, że jest to bardzo opłacalna opcja. Rail Pass można kupić na dworcach kolejowych w kasach i automatach.
  • 50 % zniżki – kupując bilet kolejowy w weekend w obie strony, otrzymujecie 50 % zniżki. Taki bilet możecie najwcześniej zakupić w piątek o 19, a ważny jest do północy w niedziele.
  • Unikajcie kupowania biletów kolejowych w kasach, ponieważ doliczana jest wówczas prowizja od 3 do 7 euro.
  • Lepiej korzystać z automatów lub kupować online. Oprócz wyżej wymienionych, kolelje belgijskie oferują wiele innych zniżek – bilet zniżkowe dla seniorów, dla wielodzietnych rodzin czy Go Pass 10 (10 dowolnych przejazdów przez cały rok dla osób poniżej 26 roku życia za 50 euro), czy Key Card (10 przejazdów bez przesiadek za 20 euro, ważne przez 6 miesięcy).

Inne informacje praktyczne | Weekend w Belgii

Formalności, ubezpieczenia – Belgia leży w UE oraz należy do strefy Schengen. Zabierzcie ze sobą dowód. Paszport nie będzie konieczny, tym bardziej wiza i meldunek. Polskie polisy ubezpieczeniowe są w Belgii uznawane. Nie wymaga się posiadania zielonej karty.

Komunikacja miejska – w Belgii działa trzech przewoźników obsługujących komunikację miejską. De Ljin (Flandria) to aplikacja, za pomocą której sprawdzicie odjazdy autobusów miejskich i kupicie bilety. Prawdopodobnie właśnie z tej apki będziecie korzystać najczęściej, o ile planujecie korzystanie z komunikacji miejskiej. Są cztery sposoby za pomocą których można kupić bilet: poprzez wysłanie smsa o treści DL na numer 4884, koszt 2 euro (z belgijską kartą sim 0,15 centów), przez wyżej wspomnianą aplikację można zakupić M-ticket za 1,80 euro, trzecim sposobem jest kupienie biletu u kierowcy za 3 euro, a ostatnim zakup biletu w automacie przy niektórych przystankach. STIB obsługuje Brukselę, a TEC Wallonię. Jednorazowy bilet STIB to koszt 2,10 euro, przewidziane są również bilety czasowe. MOBIB to karta przedpłacona za 5 euro, którą możecie naładować za kolejne 8 czy 14 euro i na tej karcie korzystać z komunikacji miejskiej odpowiednio 5 lub 10 razy. Są to już raczej opcje dla osób, które wybierają się do Belgii na dłużej. Bilety można kupić w kioskach, automatach. Bilet u przewoźnika TEC kosztuje 2 euro i kupuje się je w automatach, kioskach, niektórych sklepach. Ogólnie rzecz biorąc, możliwości i kombinacji z biletami na transport publiczny jest o wiele więcej, jednak na weekendowy wyjazd zawarte w tym przewodniku informacje są zupełnie wystarczające. Na poniższych stronach znajdziecie rozkłady jazdy autobusów. Metro w Brukseli – bilet na jednorazowy przejazd kosztuje 2,5 euro. Metro składa się z czterech linii. O ile nie macie noclegu na obrzeżach miasta, centrum każdego z nich spokojnie zwiedzicie pieszo.

De Ljin – https://www.delijn.be/nl/

STIB http://www.stib-mivb.be/index.htm?l=en

TEC – https://www.infotec.be/

Gandawa, Weekend w Belgii

Kiedy jechać ? – Generalnie można cały rok, ale zdecydowanie polecamy poza sezonem. Oczywiście, w środku lata miasta są najbardziej interesujące – zielone, z rozstawionymi ogródkami restauracyjnymi, koncertami i imprezami plenerowymi, ale też z masami turystów. Warto przemyśleć wycieczkę wiosną albo jesienią, kiedy odwiedzających może być mniej. Zwiedzanie belgijskich miast będzie dobrym pomysłem nawet podczas zimy. Zwiedzaliśmy Belgię na początku lipca i było naprawdę tłoczno. Chociaż nawet w Brugii bez problemu znaleźliśmy puste uliczki, bo w tak turystycznych miastach tłumy zazwyczaj koncentrują się w kilku punktach i przy atrakcjach, na przykład na głównym rynku w Brugii.

Na ile jechać ? – nawet jednodniowy cite break w którymś z miast będzie dobrym pomysłem! Jak macie cały weekend, to świetnie, jeśli więcej czasu – to jeszcze lepiej. Generalnie idealnie jest, gdy dysponujecie chociaż 4 dniami, wówczas możecie zwiedzić wszystkie cztery miasta. Na szczęście loty do Belgii są na tyle tanie, że można zorganizować kilka wycieczek w ciągu całego roku.

Bruksela, Weekend w Belgii

Płatność kartą, sklepy – w większości miejsc można płacić kartą. Nie ma problemu ze znalezieniem bankomatu. Polecamy korzystać z karty Revolut. Sklepy generalnie czynne są od poniedziałku do soboty, maksymalnie do godziny 21. Zdarza się jednak, że niewielkie sklepiki otwarte będą również w niedziele. Duże centra handlowe i supermarkety w niedziele pozostają zamknięte.

Karty turystyczne, karty muzealne – jeśli planujecie odwiedzić wiele miejskich atrakcji turystycznych, warto zainwestować w zakup kart turystycznych, które uprawniają do wejścia do określonej liczby atrakcji, zniżek oraz często też korzystania z komunikacji miejskiej bez limitów. Karty muzealne – nie we wszystkich miastach obowiązują turystyczne karty miejskie, za to można w nich znaleźć karty muzealne (np. w Brugii, 22 euro dla osób do 26 roku życia, powyżej 26 lat płacimy już 28 euro). Takie bilety kupić można w kasach we wszystkich muzeach. Więcej informacji znajdziecie na tej stronie – https://www.museabrugge.be/en

Gandawa, Weekend w Belgii

Szafki na bagaż – na dworcach kolejowych i autobusowych znajdziecie szafki na bagaż, które mogą ułatwić Wam zwiedzanie. My zostawiliśmy nasze plecaki w przechowywalni na dworcu w Brugii. Za cały dzień zapłaciliśmy 4 euro. W jednej dużej szafce zmieściły się nasze oba plecaki. Przechowywalnie bagażu łatwo zlokalizować na dworcu po znakach.

Darmowy autobus w Brugii – spod dworca na rynek w Brugii kursuje darmowy busik dla turystów. Kupno biletów nie jest wymagane. Busiki kursują mniej więcej od godziny 7 rano do 19, wyjeżdżając spod dworca o w pół do, za 10 pełna i 10 po. Strona z rozkładem i informacjami praktycznymi  – https://www.brugge.be/shuttlebus

Brugia, Weekend w Belgii

Rejsy po kanałach – bardzo popularną atrakcją w Brugii jest rejs po kanałach. Nawet się nie zastanawiajcie i wybierzcie się na taki rejs, bo widoki są wspaniałe. Przystanie znajdziecie w kilku punktach miasta, m.in. przy najpopularniejszym punkcie widokowym w mieście, Rozenhoedkaai. Za 30 minutowy rejs zapłacicie 10 euro od osoby. Takie rejsy odbywają się w Gandawie, co gorąco Wam polecamy. Łódki dopływają do miejsc, do których pieszo nie dojdziecie (m.in. do zabudowanych kanałów), a Gandawa oglądana z perspektywy rzeki prezentuje się wspaniale. Za godzinny rejs w Gandawie płaciliśmy 7,5 euro dla dorosłego i 7 euro dla studenta. Przystani jest kilka, bez problemu namierzycie jedną z nich. My płynęliśmy z firmą, której łódki przycumowane są przy moście Kleine Vismarkt. Po drugiej stronie mostu po tej stronie rzeki, gdzie znajduje się zamek, inna firma oferuje półtora godzinne rejsy za 12 euro. Strona – http://www.rederijdegentenaer.be/

Brugia, Weekend w Belgii
  • Języki – w Belgii używa się języka niederlandzkiego, francuskiego, czasem też niemieckiego. W turystycznych miejscach bez problemu dogadacie się po angielsku.
  • Negatywne zaskoczenia? – straszny brud na brukselskich ulicach i liczba bezdomnych Polaków.
  • Rowery – rowery są w Belgii popularne. W kraju znajdziecie sporo ścieżek rowerowych.
  • Plaża w Brugii – w Brugii w centrum miasta znajdziecie odgrodzony kanał, w którym można się kąpać.
  • Trasa tramwajowa wzdłuż wybrzeża – wzdłuż belgijskiego wybrzeża biegnie najdłuższa trasa tramwajowa na świecie, która zapewnia sprawne przemieszczanie się między nadmorskimi miejscowościami.
  • Godziny otwarcia – niektóre muzea są nieczynne w poniedziałki. Większość muzealnych placówek otwarta jest do godziny 17.
Brugia, Weekend w Belgii

Weekend w Belgii jest dobrym pomysłem na spędzenie czasu poza domem o każdej porze roku. To fajna alternatywa na wyjazd zarówno dla rodzin, jak i dla grupy znajomych, pary czy nawet wycieczkę solo. Dostępność tanich lotów sprzyja eksplorowaniu tej części Europy. My z Belgii wróciliśmy oczarowani. Belgijskie miasta naprawdę są piękne. Chociaż spędziliśmy tylko jeden weekend w Belgii i poznaliśmy jak dotąd tylko jej najpopularniejsze miasta, to już wiemy, że będziemy tam wracać częściej. Jest co zwiedzać, jest co oglądać, jest się czym zachwycać. 

Magda

Brugia, Weekend w Belgii
Brugia, Weekend w Belgii
Brugia, Weekend w Belgii
Brugia, Weekend w Belgii
Brugia, Weekend w Belgii