Tanie bilety lotnicze, gdzie kupować by nie przepłacić? Jak kupować bilety za grosze? Wydawać by się mogło, że to wiedza tajemna, jednak może ją posiąść każdy. Hong Hong za 320 zł? Hanoi za 800 zł? Maroko za 180 zł? Albania za 120 zł? Iran za 240 zł? Dubaj za 130 zł? Majorka za 20 zł? Santorini, Ateny, Sztokholm, Londyn, Rzym, Wilno za 39 zł? Tak, to są ceny jakie zapłaciliśmy za bilety podczas naszych ostatnich i nadchodzących dopiero podróży samolotem. Jak to robimy?
Rzadko jest tak, że siadamy do komputera, odpalamy stronę lini lotniczej i bez wysiłku kupujemy bilety na interesującą nas datę, na bezpośredni lot, do wybranego wcześniej przez nas miejsca. I płacimy za to jakąś niewielką kwotę. Takie rzeczy zdarzają się (przynajmniej nam) niezwykle rzadko – zazwyczaj nie jest tak kolorowo. Jeśli ktoś nie przejmuje się ceną biletów, wtedy taki scenariusz jest możliwy. Jeżeli jednak chcemy wyszukać tanie bilety albo podróżujemy bardzo często, to aby było to możliwe, musimy starać się kupować jak najtańsze bilety – trzeba trochę pokombinować. Jakie są nasze sposoby, tak w trzech zdaniach?
Kombinujemy (z miejscem wylotu, z przesiadkami), jesteśmy elastyczni co do kierunku i terminu wyjazdu, bardzo dużo czasu poświęcamy na wyszukiwanie biletów lotniczych i zazwyczaj rezygnujemy z wygody.
Jeśli chcecie lecieć wygodnie i komfortowo, to musicie przygotować na to swoje portfele. Bo tak, za wygodę się płaci. Oczywiście, co jakiś czas zdarzają się rewelacyjne promocje, ale nie zawsze uda nam się wbić w odpowiedni termin lub po porstu nie jesteśmy zainteresowani kierunkiem podróży. Tym, co od lat najbardziej nam pomaga w wyszukiwaniu tanich lotów, to właśnie kombinowanie. Przesiadki, zmiany przewoźników, inne terminy, przeczekanie w miejscu przesiadkowym, łączenie urlopów z dniami ustawowo wolnymi, długie loty, wyloty z różnych, także zagranicznych miast. No i oczywiście korzystamy z tanich przewoźników typu Ryanair, Wizzair, na zachodzie Europy Eurowings i EasyJet, do tego Norwegian, Air Asia, Cebu Pacific, UIA, Scoot itp. Co jeszcze możemy zrobić, by nasze podróże były jak najtańsze? Oto lista naszych sposobów na tanie loty:
1. Nie planuj konkretnego kierunku
Jeżeli zależy Ci na podróżowaniu w ogóle i każdy wyjazd sprawia Ci radość, to nie nastawiaj się, że w lipcu 2019 roku musisz być w Chorwacji i koniec. Pomyśl w ten sposób, że fajnie w ogóle gdzieś pojechać. Nasze wyjazdy determinuje wybrana data i cena, a destynacja jest tylko pochodną. Jeżeli wiecie, że w 2019 roku zamierzacie przykładowo wydać na bilety 1000 zł, a uprzecie się na Japonię, to ni cholery – wyjazd tani nie będzie. Leci się tam, gdzie akurat są tanie bilety. 1000 zł do Tajlandii? Ok, bierzemy w ciemno. Na Japonię jeszcze przyjdzie czas, zdążymy.
Teraz korzystamy z tego, co niebo nam zesłało, czyli z promocji. Nie wyczekujemy na cuda, nie pozwalamy przejść okazji koło nosa, bo wymarzyliśmy sobie urlop z Meksyku. Nie ma Meksyku, ale są Indie – lecimy do Indii. Często piszecie nam, że nie możecie podróżowac, bo nie możecie znaleźć tanich biletów do wymarzonego miejsca w czasie urlopu i pracując na etacie ciężko gdzieś wyjechać. W takiej sytuacji warto trochę zmienić plany i wyruszyć tam, gdzie akurat można tanio dolecieć.
2. Opcja „gdziekolwiek” w wyszukiwarkach
Przy wyszukiwaniu lotów korzystamy ze specjalnych stron, które mają jedną bardzo przydatną opcję – nie trzeba wpisywać kierunku podróży – można zaznaczyć opcję gdziekolwiek. Wtedy wyświetla się lista najtańszych lotów w danym miesiącu lub konkretnej dacie. Często właśnie w ten sposób wybieramy nasze podróże. Jeśli cena wydaje się być najkorzystniejsza, miejsce nam się podoba, a termin dogodny – tam właśnie lecimy.
Przykład: Wyszukiwarka lotów Skyscanner
Często widzimy na Facebooku rozpaczliwe posty w stylu „na Sylwestra 2019 roku chcemy jechać na Zanzibar, ale nie ma już tanich biletów. Ratunku, gdzie szukać tanich biletów ?! Co robić?!” – wybrać inny kierunek. Nie ma tanich biletów na Zanzibar, ale są na Martynikę? Czy to będzie aż taki problem skorzystać z tego dobrodziejstewa i spędzić sylwestra na Martynice, a Zanzibar zostawić na kolejny rok?
3. Elastyczny termin
Jeszcze lepszą sytuację mamy wtedy, gdy możemy być elastyczni pod względem dat. Wtedy nasza podróż zależy tylko i wyłącznie od ceny – jest niska, to lecimy. Bez względu na datę i kierunek, o ile oczywiście mamy na niego jakąkolwiek ochotę. Nam się chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło, żebyśmy z góry sobie założyli „zaczyna się 2018 rok, mam ochotę lecieć do Wietnamu i basta”. Większość naszych podróży była dziełem przypadku i promocji. Oczywiście na etacie z ograniczonym urlopem ciężko jest o elastyczność, ale tutaj na scenę wchodzą wcześniejsze punkty dotyczące elastyczności w wyborze kierunku podróży. A może szef zgodzi się na kilka dni dodatkowego urlopu bezpłatnego? Jeżeli widzisz, że w dany weekend bilety np. do Rzymu są bardzo drogie, wstrzymaj się. Sprawdź kolejny tydzień czy miesiąc.
4. Loty turystyczne, loty biznesowe – godziny odlotów też są istotne
Jeśli to tylko możliwe, starajcie się latać nie w weekendy, a w ciągu tygodnia – wtedy macie gwarancję tańszych biletów. Loty realizowane w weekendy zazwyczaj są najdroższe (zazwyczaj, ale niekoniecznie), ponieważ są atrakcyjne turystycznie – zwłaszcza te w Europie. Warto też sprawdzić godziny lotów, ponieważ loty odbywające się rano, lub na początku/pod koniec tygodnia są nastawione na klientów biznesowych. Na przykład loty z Wrocławia do Warszawy mogą być droższe w poniedziałek rano, niż około południa. Dlatego dobrze jest sprawdzić, czy tego samego dnia nie odbywa się jeszcze jeden rejs, na który sprzedawane są bilety w korzystniejszych cenach.
Przykład: loty do Paryża w trakcie weekendu oraz w środku tygodnia
5. Stosuj metodę żabich skoków – stopovery
Jeśli nie lubicie długich przesiadek, mieszanych połączeń i braku komfortu, a wolicie loty bezpośrednie, od razu omińcie ten akapit. Rzadko się zdarza, że lecimy gdzieś bezpośrednio. Szczerze to nie pamiętamy, kiedy lecieliśmy gdzieś ostatni raz docelowo prosto z Wrocławia. To właśnie dzięki przesiadkom udaje nam się kupować tak tanie bilety. I z takiej przesiadki próbujemy uczynić zaletę. W jaki sposób?
Opiszemy to na przykładzie podróży do Hong Kongu. Jakiś czas temu natknęliśmy się na bilety z Kijowa do Dubaju. A że Dubaj jest hubem przesiadkowym, postanowiliśmy poszukać jakiś tanich biletów lotniczych z samego Dubaju gdzieś do Azji. I znaleźliśmy, dosłwonie za bezcen bilety do Chin. Kupiliśmy więc bilety do Dubaju, ale przecież nie będziemy od razu przesiadać się do samolutu do Azji, o nie. Przeszukaliśmy wyszukiwarkę i okazało się, że trzy dni później oferowane są bilety do Hong Kongu w jeszcze niższej cenie. Co dzięki temu zyskaliśmy? Tanie bilety, podróż do Azji i trzy dni na zwiedzanie Dubaju.
Tak zwane stopovery w podróży sprawiają nam ogromną radochę. Im dłuższy postój na lotnisku przesiadkowym, tym lepiej, bo to oznacza, że możemy zwiedzić miejsce przesiadki. Smucą nas za to 3-5 godzinne przesiadki, bo wtedy nie ma raczej czasu na to, by opuścić lotnisko i udać się na zwiedzanie. Najlepsze są takie przesiadki 2-3 dniowe, a nawet i dłuższe, kiedy to w podróży nagle zyskujemy ekstra bonus na zwiedzanie kolejnego, nowego dla nas miejsca. A że lot z Kijowa do Dubaju jest w niedziele, więc… od razu kupiliśmy bilety do Kijowa na piątek, żeby mieć czas na zwiedzenie równiez i tego miasta. I wiecie ile kosztowały nas łącznie wszystkie bilety, począwszy od wylotu z Polski do Kijowa, na lądowaniu w Hong Kongu kończąc? Mniej niż 400 zł. Połączenie Kijów – Hong Kong kosztowało 320 zł, w tym Kijów – Dubaj 120 zł.
Gdy zaproponowaliśmy taką metodę naszym obserwującym na Fb, odezwało się kilka osób, że trzeba tu doliczyć więcej czasu na podróż. Cóż, naszym zdaniem niekoniecznie. Można ewentualnie skrócić o 1-2 dni pobyt w miejscu docelowym i połączyć zwiedzanie dwóch miejsc. Albo postarać się tak zaplanowac wyjazd, żeby lot początkowy i przesiadka miały miejsce w weekend. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i cieszy z tego, że w ogóle da się gdzieś dojechać. A jeśli czasu brak, a bilety możecie kupić tylko w określonej cenie, to i bez długiego stopovera metoda żabich skoków się sprawdza. Przy krótkich przesiadkach zyskacie chociaż tanie bilety.
Przykład: Stopovery na zwiedzanie Helsinek i Rzymu
6. Stosuj zasadę przeplatanki
Nie jest też powiedziane, że musimy kombinować tylko z samolotami. Przeplatanka może obejmować również przemieszczanie się pociągami i autobusami. Weźmy na tapetę naszą podróż do Albanii – pociągiem do Budapesztu, a stamtąd lotem do Tirany. Inną opcją jest lot do Podgoricy w Czarnogórze, a następnie przejazd busem do Albanii. Podróż do Finlandii – pociąg do Gdańska a stamtąd lot za 40 zł do Turku. Lot do Stambułu? Najpierw samolot do Burgas, a następnie pociąg do Turcji. Południe Francji? Lot do Barcelony i przejazd autobusem do Francji za kilka euro. Takich opcji jest mnóstwo i przeplatanki mogą być o wiele bardziej skomplikowane, zwłaszcza w przypadku wyjazdów objazdowych.
Przykład: Jak dostać się z Polski do Tirany?
Etap pierwszy:
Etap drugi:
Etap trzeci:
7. Więcej biletów nie znaczy „drożej”
Często bilety, które obejmują więcej przelotów na danej trasie są tańsze, niż pojedyncze loty. Na przykład lot Pekin – Warszawa kosztował w kwietniu 1500 zł, a lot Pekin – Warszawa – Berlin 1100 zł. Wystarczy wysiąść na lotnisku w Warszawie i nie pójść na kolejny lot. Teoretycznie konsekwencji za to nie ma żadnych, za to zyskujemy tańszy bilet. Ale…
Przy stosowaniu tego triku trzeba pamiętać jednak o kilku zasadach. Przede wszystkim istotne jest rozróżnienie, czy lecicie tanimi liniami, czy tradycyjnymi. W przypadku tanich przewoźników, nie poniesiecie żadnych konsekwencji dlatego, że nie stawiliście się na lotnisku. Ryanaira czy Wizzaira to nie interesuje. W przypadku tradycyjnych linii (np. LOT, KLM, Lufthansa) można zastosować taką metodę, ale raczej tylko na końcowym etapie podróży. Opierając się na wyżej przytoczonym przykładzie – możecie wsiąść do samolotu z Pekinu do Berlina przez Warszawę i wysiąść już w Warszawie nie lecąc dalej, ale jeśli zrobicie to w drugą stronę – nie przyjdziecie na pierwszy etap podróży (lub środkowy w przypadku większej liczby przesiadek) czyli na pierwszy lot, linia lotnicza może anulować drugą część podróży i nie wsiądziesz do drugiego samolotu. Co więcej, jeżeli na jednym bilecie kupiłeś też lot powrotny z Berlina do Pekinu, to linie lotnicze mogą anulować także loty powrotne!
Robiąc coś takiego najlepiej zapoznać się z regulaminem linii lotniczych lub zapytać o to na infolinii lub innych osób podróżujących wcześniej danym przewoźnikiem. Jeśli będziesz robić to zbyt często, linia lotnicza może próbować nałożyć karę. Ostatnio głośno było o historii mężczyzny, który w ten sposób wielokrotnie latał na jednej i tej samej trasie, w wyniku czego linia lotnicza pozwała go do sądu (ostatecznie sprawę przegrała). Jednak ten mężczyzna notorycznie nie zjawiał się na drugiej części lotu. Pojedyńcze przypadki nie powinny być sankcjonowane.
Jednak jeszcze raz zaznaczamy, w przypadku tradycyjnych przewoźników lepiej najpierw sprawdzić regulamin, bo jest to bardzo ryzykowne zagranie. Jeśli chcemy je stosować, to raczej tylko w przypadku tanich przewoźników, kiedy mamy bilet w jedną stronę i najlepiej, tylko z bagażem podręcznym. Jeśli podróżujecie w ten sposób z bagażem podręcznym, nie musicie się o nic martwić. A jeżeli nadajecie większy bagaż do luku, z reguły możecie wcześniej przy jego nadawaniu poprosić o jego wydanie na taśmie na lotnisku przesiadkowym. Nie ma też gwarancji, że każda linia się na to zgodzi, w momencie odprawy mogą Wam tego odmówić.
Przykład: Bilety na bezpośredni lot z Pekinu do Warszawy i z Pekinu do Berlina przez Warszawę na ten sam dzień liniami LOT
8. Sprawdzaj konkurencję
Bardzo często kupowanie przelotu z przesiadką na jednym bilecie też nie będzie się opłacać, bo taniej wyjdzie kupić osobno bilet u jednego przewoźnika w dane miejsce przesiadkowe, a stamtąd lecieć do miejsca docelowego inną linią – np. lecąc z Warszawy do Teheranu przez Kijów taniej wyjdzie osobno dolecieć Ryanairem czy Wizzairem do Kijowa i stamtąd liniami UIA do Teheranu, niż liniami UIA z Warszawy do Kijowa i stamtąd do Teheranu.
9. Multicity
Która jest szczególnie pomocna podczas planowania objazdówek. Przykładowo, chcecie lecieć na tydzień do Wenecji. Znajdujesz bardzo tanie bilety w jedną stronę, ale powrót jest już kilkukrotnie droższy. Szukasz dalej i znajdujesz tanie loty z Bolonii do Polski. Dlatego kupujesz bilet na pociąg do Bolonii za kilka euro, zwiedzasz kolejne piękne miejsce i oszczędzasz na podróży. Dzięki wybieraniu różnych miejsc wylotu i powrotu, udaje nam się zaoszczędzić sporo pieniędzy. Na przykład do Splitu lecieliśmy z Katowic, nastęnie przez 3 tygodnie przemierzaliśmy północną Chorwację, Słowenię oraz północne Włochy. Powoli zmierzaliśmy do Bergamo, skąd mieliśmy powrót do Warszawy za jakieś 40 zł. Oczywiście jeśli się nastawiasz tylko na zwiedzanie Wenecji i nic więcej cię nie interesuje, wówczas warto zastanowić sie nad priorytetami i czy lepiej zobaczyć i Wenecję i Bolonię, czy zostać w domu? Bo znowu, jak się nie ma co się lubi…
Przykład: wyszukiwarku multi-city
Przykład: październikowa wycieczka do Włoch. Wylot z Krakowa do Wenecji, powrót z Bolonii do Wrocławia łącznie za 134 zł.
10. Szukaj w trybie incognito
Algorytmy przewoźników lotniczych będą zwiększać cenę interesującego cię lotu, im częściej będziesz go sprawdzać. By tego uniknąć, zawsze szukaj lotów w trybie incognito.
11. Używaj wyszukiwarek
My najczęściej korzystamy ze strony Skyscanner. Cenimy sobie ją za możliwość wyświetlania kalendarza i cen, co daje nam pogląd, jak kształtują się ceny w danym miesiącu i znacznie skraca czas poszukiwania odpowiednich biletów. Ceny wynajdywane przez takie wyszukiwarki często są niższe, niż te na oficjalnej stronie przewoźnika. Ale trzeba pamiętać, że nie jest to reguła i często może być na odwrót. Dlatego najlepiej sprawdzać zarówno wyszukiwarki, jak i oficjalne strony. Inne wyszukiwarki to np. Kayak, Momondo, Flippo. Miej też na uwadze, że w razie problemów, np. odwołania lotu, trudniej będzie odzyskać pieniądze od pośrednika niż od firmy lotniczej! To jest niestety ryzyko kupowania biletów przez tego typu wyszukiwarki. Lecieliśmy w ten sposób do Brazylii i nic takiego się nie wydarzyło, ale w internecie można znaleźć sporo historii osób, które np. miały problem, żeby w ogóle skontktować się z pośrednikiem w sprawie zwrotu.
12. Używaj wyszukiwarek cen na stronach linii lotniczych
Nigdy nie szukamy cen na konkretną datę, tylko sprawdzamy je w kalendarzu lotów. Jest to spora oszczędność nie tyle pieniędzy, co czasu. Dzięki temu możemy przeszukać większą ilość kierunków i cen. Poza tym daje to jakiś pogląd na to jak kształtują się ceny i pozwalają wybrać te najkorzystniejsze. Nie wchodzimy na stronę Wizzaira, tylko w wyszukiwarce wpisujemy „wizzair rozkład lotów”. Z kolei na stronie Ryanaira znajdziecie coś takiego, jak wyszukiwarka najniższych cen. Można wpisywać zakres cenowy, zakres dat itp. i wówczas pokaże się lista najtańszych lotów.
Przykład: wyszukiwarka taryf Ryanair oraz rozkład lotów Wizzair:
13. Szukaj dla jednej osoby
Zdarza się, że w wyszukiwarce linii lotniczych często wyświetlają się ostatnie bilety w najniższych cenach. Na przykład bilet do Barcelony za 56 zł opatrzony dopiskiem, że w tej cenie pozostał tylko jeden bilet. W sytuacji, gdy kupujesz bilety dla dwóch lub więcej osób, system może zaznaczyć cenę wyższą za dwie osoby, pomijając najtańszy bilet. Z tego względu warto najpierw sprawdzać ceny biletów na podróż dla jednej osoby i ewentualnie kupić przeloty pojedyńczo.
Przykład: ostatnie najtańsze bilety Ryanaira na loty do Lizbony oraz na Maltę
14. Lataj z innych miast
Nie ograniczaj się do lokalnego lotniska. Porównów ceny biletów. Przykładowo lot do Rzymu z Wrocławia będzie kosztował 200 zł, a z Poznania 100. Do tego 20 – 30 zł za Przejazd do Poznania i już jest to jakaś oszczędność. Nie ma to sensu wówczas, gdy koszt dojazdu na dalsze lotnisko przewyższy ceny biletów z lotniska położonego bliżej. A także gdy będzie to różnica niewielka, np. 10 zł w zamian za 6 godzinną podróż z południa Polski do Gdańska.
Tutaj znowu, po publikacji tego poradnika odezwały się głosy, że to marnowanie czasu i trzeba doliczyć kolejny dzień urlopu. Nawet jak lecisz tylko na weekend, czy dojechanie w piątek do pracy po południu np. z Wrocławia do Katowic, Krakowa czy Poznania,a nawet Pragi lub Berlina zajmuje aż tak dużo czasu? Masz urlop od wtorku, ale czy to wielki problem wyjechać w stronę lotniska dzień wcześniej wieczorem po pracy/szkole?
Przykład: Loty na Majorkę w podobnym termine z Berlina (10 euro) i z Wrocławia (330 zł)
15. Lataj z okolicznych krajów
Obecnie króluje Majorka z Berlina za 5 euro. Takich perełek można znaleźć o wiele więcej. Loty z Berlina, Budapesztu, Pragi czy Sztokholmu naprawdę często opłacają się o wiele bardziej, niż z Polski. Przykładowo loty z Polski do Czarnogóry w szczycie sezonu mogą kosztować nawet kilkaset złotych w jedną stronę. Z Berlina – mniej niż 100 zł. Do Berlina czy Budapasztu można naprawdę dojechać czasem za grosze i to w stosunkowo krótkim czasie. Tak samo jak w punkcie powyżej, do każdego z tych miast można wyjechać dzień wcześniej wieczorem lub w weekend.
Przykład: Loty z Pragi do Eindhoven oraz z Wilna do Brukseli
16. Ze wschodu może być taniej – point of sale
Dodatkowo linie lotnicze dosotowują ceny do zamożności społeczeństwa, konkurencyjności, siły nabywczej (point of sale). I tak z Wilna, Mińska czy z Lwowa można znaleźć naprawdę tanie bilety. Co więcej, jedna linia lotnicza może oferować różne ceny nawet na ten sam kierunek, tą samą datę. Na przykład lecąc z Austrii zazwyczaj zapłacicie więcej, niż z Polski czy Czech. I rzeczywiście najtańsze bilety poza Europę kupiliśmy właśnie z wylotem z Kijowa. Szczególnie upodobaliśmy sobie Ukraińskie Linie Lotnicze, które potrafią oferować bilety w cenach naprawdę godnych uwagi. Dużo ciekawych ofert można znaleźć na loty z Moskwy do Azji.
Przykład: Loty z Moskwy do Kirgistanu
17. Z zachodu i Skandynawii też…
Z Niemiec można znaleźć bardzo dobre oferty na egzotyczne wakacje, z Włoch, Portugalii i Hiszpani – do krajów Ameryki Południowej (Iberia, LATAM, KLM), ze Skandynawii – do USA (Norwegian), z Belgii i Włoch do niektórych krajów afrykańskich.
18. Do departamentów zamorskich też będzie taniej
Warto też mieć na uwadze, że kraje typu Francja czy Belgia oferują lepsze ceny niż konkurnecja do swoich byłych kolonii lub terytoriów zamorskich. Na przykład bez problemu znajdziecie bilety z Paryża na Martynikę za 300-400 zł w jedną stronę.
Przykład: lot z Paryża na Martynikę
19. Jeśli Bałkany, to tylko z Budapesztu (ew. z Wiednia i Berlina)
My z kolei często stawiamy na Budapeszt, zwłaszcza jeśli chodzi o kraje bałkańskie. Rząd węgierski dofinansowuje te bilety i dlatego są one tak tanie. Do tej pory udało nam się zdobyć Albanię na majówkę za 130 zł., a także Macedonię za 140 zł na Sylwestra, chociaż w obu przypadkach normą są bilety po 39 zł w jedną stronę. Poza tym węgierski Wizzair lata w przystępnych cenach z Budapesztu do Azerbejdżanu, ZEA, Kazachstanu i Rosji. Zazwyczaj są to najtańsze sposoby na dostanie się do tych krajów.
Przykład: tanie loty z Budapesztu na Bałkany (Skopje i Tirana). 2990 forintów to po przeliczeniu 39 zł
20. Członkostwa w klubach
Jesteśmy akurat członkami jedynie klubu lini lotniczych Wizzair, ale była to jedna z najlepszych decyzji, jaką podjęliśmy od kiedy stale podróżujemy. Tylko w 2018 roku udało nam się dzięki temu członkostwu oszczędzić ponad 150 euro! Im więcej latacie, tym bardziej Wam się to opłaci. Znamy osoby, które latają po 10 razy w miesiącu i w ciągu roku oszczędziły dzięki zniżce po 600 funtów i więcej. Dosłownie wczoraj udało nam się kupić bilety powrotne z Kijowa do Warszawy, które normalnie kosztowały 100 zł, a my zapłaciliśmy za nie 50. Roczna opłata wniesiona w zamian za objęcie członkostwem zwraca się zazwyczaj przy drugim locie, a często nawet i przy pierwszym. Jeśli latasz często po Europie lub poza Europę, również warto pomyśleć o programach lojalnościowych poszczególnych linii lotniczych i zbieraniu mil.
Przykład: cena standardowa oraz cena ze zniżką Wizzair do Kijowa oraz do Aten
21. Bierz udział w konkursach
Zazwyczaj gdy widzieliśmy konkursy, to nie zwracaliśmy na nie uwagi, bo przecież na pewno nie wygramy, bo tyle ludzi startuje, bo nie mamy szans. No ale przecież ktoś w końcu musi te konkursy wygrywać? Raz wzięliśmy udział w konkursie organizowanym przez linie lotnicze Wizzair. Wystarczyło napisać jakie nowe połączenie lotnicze nam się marzy. Opisaliśmy połączenie między Wrocławiem a Moskwą i tym samym wygraliśmy voucher na bilety w wysokości 200 zł, dzięki czemu jedno z nas za darmo poleciało do Chorwacji i Włoch.
Warto próbować szczęścia. Zwłaszcza jeśli kosztuje to niewiele wysiłku, np. napisanie komentarza pod postem na Facebooku. Takich konkursów organizuje od zatrzęsienia właśnie Wizzair, który na swoim profilu co rusz daje łatwe zadania, na które wystarczy odpowiedzieć jednym słowem. Oprócz tego, staramy się na swojej stronie na bieżąco informować o konkursach, o których akurat wiemy.
Przykład: konkurs organizowany przez stronę Bloceania, w którym wygrać można było podróż do Szwajcarii, konkurs Wizzair, konkurs WWP
22. Nie szukaj w weekendy i dni wolne – na pewno?
W weekendy ceny biletów często windują w górę Przez lata mówiono, że najlepiej szukać biletów nad ranem i we wtorki, a nie w weekendy. Najnowsze badania pokazują, że najdrożej będzie w piatek, ale jednak sobota i niedziela mogą być dniami, kiedy znajdziemy najlepsze oferty. Wyliczono nawet, na ile dni przed wylotem trzeba kupić bilety – na lot po Europie na 140 dni przed wylotem, a na lot poza Europę – na 176 dni przed wylotem. Wtedy ceny mają być najniższe. Ciężko nam to zweryfikować, ponieważ szukamy biletów tak często, że po prostu nie zwracamy już na to uwagi. Nie wyczekujemy na tę „złotą godzinę” czy idealny dzień. Jednak jeśli widzisz w piątek wysokie ceny na interesujący cię lot, warto wstrzymać się z kupnem z dwa, trzy dni i wtedy próbować szczęścia.
23. Podróżuj z bagażem podręcznym
Zawsze i wszędzie. Do Gruzji na trzy tygodnie, do Azji na dwa miesiące, na objazdówkę do Włoch – tylko mały plecak, tylko najistotniejsze rzeczy. Oczywiście są sytuacje, gdy po prostu trzeba mieć przy sobie dużą walizkę. Walizka też jest okej, jeżeli jedzie się na dłużej tylko w jedno miejsce. Przy jakichkolwiek wycieczkach objazdowych krótszych czy dłuższych, jeżeli nie masz takiego musu, nie zabieraj ze sobą bagażu rejestrowanego. Raz, że jest to spory wypadek, dwa – to spora uciążliwość. A tak macie i plecy i myśli lżejsze, bo nie musicie się martwić o cały swój dobytek. Jeśli już jednak musisz zabrać ze sobą większy bagaż to miej na uwadze, że obecnie tanie linie wprowadziły dość niejasne zasady jego zakupu. Obecnie im bliżej wylotu, tym wykupienie bagażu rejestrowanego będzie droższe. Na cenę ma również wpływ kierunek i sezon. W przypadku tradycyjnych przewoźników, rozmiary bagaży podręcznych jakie umożliwiają zabrać na pokład są naprawdę wystarczajace, by spakować się na dłużej. Jeśli lecicie na długo, na miejscu warto znaleźć nocleg z pralką lub po prostu pralnie, a nawet prać ręcznie. Każdy z nas dobrze wie z doświadczenia, że zabierając w podróż mnóstwo rzeczy, ostatecznie i tak korzysta się tylko z kilku.
Przykład: Opłaty za dodatkowy bagaż w liniach KLM oraz Wizzair
24. Unikaj ofert dodatkowych i pierwszej klasy
Ofert takich jak dodatkowe miejsce na nogi, informowanie smsem o zmianach związanych lotem, ubezpieczenie, wcześniejsza odprawa, pierwszeństwo wejścia na pokład, wyżywienie w samolocie – przynajmniej na krótkich rejsach po Europie. Loty po Europie nie trwają długo i spokojnie można nawet te 2,3 godziny wytrzymać w ciasnym samolocie. Wiadomo, że im dłuższe dystanse, tym człowiek bardziej jest złakniony większego komfortu. To jednak kosztuje. Jeśli naprawdę chcecie oszczędzić, odpuścicie sobie te dodatkowe oferty. No i wydaje się raczej oczywistą sprawą, to nie kupujemy biletów w pierwszej klasie, tylko w klasie ekonomicznej.
Przykład: oferty dodatkowe w liniach Wizzair (153 zł więcej) oraz LOT (nawet o 1000 zł więcej)
25. Sprawdź ceny transferu z lotniska
Linie lotnicze często oferują bardzo tanie bilety w kilka miejsc w Europie. Dania za 10 zł w dwie strony? Bazylea za 78 zł? Londyn i Norymberga po 39 zł? Często jest tak, że najtańsze bilety znajdziecie tam, gdzie jest… najdrożej. I gdzie niestety transfer z lotniska kosztuje małą fortunę. Dobrym przykładem jest wspomniany wyżej Sztokholm – co z tego, że za bilety zapłacisz po 39 zł, jeśli kolejne 120 pójdzie na dojazd do miasta w jedną stronę? I z taniego wyjazdu nici, dlatego przed zakupem biletów warto sprawdzić ceny na miejscu.
26. Lataj poza sezonem
Wiele osób pisze do nas prośby o pomoc w zorganizowaniu podróży w sezonie wakacyjnym i to na ostatnią chwilę. Podczas planowania naszych podróży musimy być świadomi, że loty w sezonie są często absurdalnie drogie. Miejsca, gdzie wiosną czy zimą można dotrzeć za kilkadziesiąt złotych, latem kosztują już grube setki. Bo wiadomo, w wakacje każdy chciałby udać się na zasłużony urlop. Niestety, linie lotnicze również o tym wiedzą i z tego korzystają. Jeśli jest to tylko możliwe, zaplanuj urlop poza sezonem. Już pomijamy wszystkie inne korzyści z tego płynące – niższe ceny, mniej turystów, wszędzie więcej miejsca, bardziej znośna pogoda w krajach, gdzie temperatury latem są wysokie. Poza sezonem bilety są po prostu niższe.
Dla przykłaadu bilety na Korfu w marcu 2018 roku – 39 zł z Rzeszowa. Bilety na Santorini i Kretę z Aten w listopadzie – 9 euro w jedną stronę. Pogoda – 20 stopni, innych tursytów brak, totalny luz. Bilety do Czarnogóry na początku października – 120 zł w dwie strony. Maroko na przełomie lutego i marca – 180 zł w dwie strony. Bilety na tych samych trasach w okresie wakacyjnym będą kosztować co najmniej kilkadziesiąt, jak nie kilkaset złotych więcej. Zawsze i wszędzie będziemy każdego namawiać do podróży poza sezonem, bo niesie to za sobą mnóstwo zalet. Tanie loty są jedną z nich.
Przykład: nasza podróż na Santorini w listopadzie za 156 zł w dwie strony.
27. Unikaj dni świątecznych – nasze sposoby na tanie loty podczas majówki, świąt itp.
Loty w takich okresach jak majówka, Boże Ciało czy okres sylwestrowy to czas, gdy ceny biletów lotniczych szybują na niebotycznie wysokie pułapy. Ciężko wówczas znaleźć coś w rozsądnej cenie. Tutaj z pewnością sprawdzi się kilka sposobów. Pierwszym z nich jest kupowanie biletów z wyprzedzeniem. Wiadomo, że w trakcie dni świątecznych ruch turystyczny się wzmaga, każdy chciałby gdzieś pojechać i wykorzystać wolne, a bilety znikają szybko jak swieże bułeczki z rana w piekarni. Warto o tym pamiętać i nie budzić się nagle 20 kwietnia, że nie ma się żadnych planów na majówkę.
Innym sposobem jest szukanie lotów z innych miast znajdujących się blisko Polski. A jeśli nadal nie można znaleźć nic interesującego, wtedy pozostaje wybranie jakiegoś kierunku, gdzie można dojechać autobusem i pociągiem. Jednak i w tym wypadku należy pamiętać o szybszym zakupie biletów, bo na ostatnią chwilę nie będzie już miejsc albo pozostaną same najdroższe.
Dla lepszego zobrazowania sytuacji – W lipcu 2018 roku kupiliśmy bilety na święta do rodziny w Finlandii za 39 zł w jedną stronę. W lutym 2018 roku udało nam się kupić bilety na majówkę do Albanii w dwie strony za 132 zł z… Budapesztu. Również z Budapesztu kupiliśmy już w czerwcu bilety na sylwestrowy wyjazd do Macedonii za 142 zł w dwie strony.
Przy takich okazjach pomaga również szybszy wyjazd i późniejszy powrót, np. majówka zaczyna się 1 maja, ale warto przemyśleć wyjazd już 28 kwietnia (zwłaszcza, jeśli to weekend) albo powrót po 5 maja. Wtedy ceny są już sporo niższe. Bilety w drugiej połowie maja są też o wiele tańsze, niż na początku miesiąca. Kumulacja tych wszystkich sposobów pomaga nam w kupowaniu biletów w okresach świątecznych w przyzwoitych cenach.
Przykład: loty do Turku i Skopje na Boże Narodzenie i Sylwestra wyszukane w połowie lipca 2018 roku
28. Wybieraj huby lotnicze
Huby, czyli główne węzły przesiadkowe. Takimi hubami są m.in. Dubaj, Moskwa i Doha za Azję. Bangkok, Singapur, Hong Kong są hubami dla okolicznych krajów oraz dla Australii i Oceani, Miami dla Ameryki Południowej. Jeśli znajdziecie tanie loty np. do Dubaju, warto sprawdzić tanich przewoźników latających z Dubaju w dalesze części świata, np. do Azji. W ten sposób można dolecieć np. za 300 zł do Indii, a nam udało się kupić bilety do Hong Kongu za 320 zł.
Przykład: połączenie z Dubaju do Indii za 350 zł
29. Wykorzystuj biura podróży
Jeżeli decydujecie się na wyjazd w ostatniej chwili, nie możecie zmienić kierunku podróży, a bilety lotnicze są bardzo drogie, to warto zajrzeć na strony biur podróży. Może się okazać, że wykupienie wycieczki Last Minute będzie tańsze, niż zakup samych biletów. Otrzymujemy wtedy w cenie również dobrą baze wypadową w hotelu (często nawet z wyżywieniem). Bilety na czartery last minute również potrafią zaskoczyć cenami. Na przykład od trzech lat obserwujemy, że w pierwszych trzech miesiącach roku można kupić bilety do Wietnamu nawet za 140 zł w jedną stronę.
30. Kupuj z wyprzedzeniem
Rynek zbytu biletów lotniczych jest nieprzewidywalny. Próbuje się tworzyć różnego rodzaju reguły, wskazówki i rady, którymi potencjalni pasażerowie powinni kierować się podczas zakupu biletów. Jednak jest jedno, o czym trzeba wspomnieć na samym początku – nikt nie da gwarancji, że konkretna rada sprawdzi się w każdym przypadku. To, że do tej pory można było kupić tanie bilety do Wietnamu w lutym nie oznacza, że w kolejnym roku będzie tak samo. To, że bilety do Wilna kosztują najczęściej poniżej 100 zł nie oznacza, że zawsze będą tyle kosztować. To, że bilety do takich krajów jak Chorwacja, Grecja czy Hiszpania zawsze są drogie w wakacje nie znaczy, że nie zdarzą się w lipcu rewelacyjne promocje. Tak samo nie oznacza, że im szybciej kupisz bilet, tym większa szansa, że będzie on tańszy.
Owszem, co do zasady reguła ta się sprawdza. Ale niejednokrotnie obserwowaliśmy sytuacje, gdy bilety można było znaleźć tańsze na tydzień przed planowaną podróżą, niż na miesiąc czy dwa. Parokrotnie udało nam się kupić bilety w ostatnim momencie i nie były one bardzo drogie. Na przykład raz złapaliśmy bilety na loty tego smaego dnia z Wrocławia do Dortmundu za 209 zł, a tydzień przed odlotem do Finlandii – za około 100 zł. Widzieliśmy bilety do Brukseli po 39 zł na pare dni przed odlotem. Ceny biletów lotniczych zmieniają się nieraz z godziny na godzinę.
Trzeba jednak pamiętać, że takie niskie ceny w ostatniej chwili zdarzają się raczej tylko na mniej popularnych trasach i poza sezonem. Nie ma szans, by znaleźć tanie bilet z dnia na dzień na przykład do Rzymu czy Paryża, gdyż są to bardzo popularne kierunki turystyczne. Podobnie na trasach mniej turystycznych – na ostatnią chwilę linie nastawione są na klienta biznesowego, któremu nagle wypadło spotkanie we Frankfurcie i kupuje bilet bez względu na cenę. Także szansa na znalezienie czegoś w ostatnim momencie jest, ale nie wielka. No i dotyczy to tylko lotów po Europie. Nie znajdzie się raczej z dnia na dzień tanich lotów na inne kontynenty, chyba że będą to promocyjne ceny przewoźników czarterowych, którzy nie wyprzedali wszystkich miejsc w samolocie.
Jak do tej pory jednak sprawdzała się u nas zasada, że bilety kupione wcześniej są z reguły tańsze, chociaż czasem taniały im bliżej było do wylotu, by nam sam koniec poszybować wysoko w górę. Lecz lwią część naszych biletów zakupiliśmy ze sporym, kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Ogólnie przyjmuje się, że bilety na loty po Europie należy kupować od 6 do 8 tygodni przed wylotem. Z naszego doświadczenia wynika, że najbardziej opłaca się kupić je na trzy miesiące przed wylotem, najpóźniej miesiąc przed. Z kolei na loty poza Europę mamy taki sposób, że zawsze kupujemy wcześniej. Cżesto nawet ponad pół roku wcześniej i ta zasada do tej pory sprawdzała nam się zawsze.
Przykładowe terminy kupionych przez nas w ostatnim roku biletów:
Gruzja w sezonie na 2 tygodnie przed wylotem – 800 zł w dwie strony
Chorwacja w sezonie na 3 dni przed wylotem – 250 zł w jedną stronę
Niemcy w tym samym dniu co wylot – 209 zł w jedną stronę
Ateny na 4 miesiące przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Londyn na 3 miesiące przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Santorini z Aten na 3 tygodnie przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Chiny na 7 miesięcy przed wylotem – 320 zł w jedną stronę
Iran na 11 miesięcy przed wylotem – 240 zł w dwie strony
Maroko na 5 miesięcy przed wylotem – 180 zł w dwie strony
Hanoi – Berlin na 4 miesiące przed wylotem – 800 zł w jedną stronę
Albania z Budapesztu za 3 miesiące przed wylotem na majówkę – 132 zł w dwie strony
Maceodnia z Budapesztu na 7 miesięcy przed wylotem na sylwestra – 140 zł w dwie strony
Litwa na miesiąc przed wylotem – 140 zł w dwie strony
Finlandia na 6 miesięcy przed wylotem na Boże Narodzenie – 39 zł w jedną stronę
Finlandia za 3 dni przed wylotem – ok. 200 – 300 zł w jedną stronę
Brazylia na 5 miesięcy przed wylotem – 2000 zł w dwie strony
Bruksela na 3 miesiące przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Mediolan na 4 miesiące przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Bergen na 2 miesiące przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Jordania na 4 miesiące przed wylotem – 250 zł w dwie strony
Bari na 10 miesięcy przed wylotem – 78 zł w dwie strony
Podsumowując, nasze doświadczenie pokazuje, że bilety kupowane wcześniej były tańsze. Te kupowane tuż przed wyjazdem, ale w mniej popularnych kierunkach miały znośne ceny. Te kupowane na ostatnią chwilę, ale w popularne miejsca – np. Gruzja, były już o wiele droższe. Kilka razy zdarzyło się, że kupiliśmy z wyprzedzeniem bilety, które w naszym mniemaniu były tanie, po czym kilka tygodni później cena potrafiła spaść o połowę. Chyba nie ma więc na to reguły. Po prostu trzeba szukać i sprawdzać. A jeśli trafisz na tanie bilety na kilka miesięcy przed wyjazdem, to nie zastanawiaj się, tylko kupuj. Potem nie staniemy przed sytuacją, że lecieć musimy, a bilety kosztują fortunę. Im szybciej o biletach pomyślimy, tym większa szansa, że zakupimy je tanio.
31. Kupuj First Minute
Kiedyś bardzo nie lubiliśmy planować wyjzdów z tak dużym wyprzedzeniem, jednak po pewnym czasie okazało się, że to popłaca. Bo kto by myślał w lutym 2018 roku, co będzie robił w marcu 2019! Do tego czasu może zmienić się wszystko. Ale jak zobaczyliśmy np. loty do Kazachstanu za 180 zł w jedną stronę…może jednak warto zaryzykować i kupić tanie bilety z tak dużym wyprzdzeniem. Jak przepadną, to przynajmniej nie będzie aż tak żal. Królem lotów first minute są dla nas Ukraińskie Linie Lotnicze, które z niemal rocznym wyprzedzeniem oferują naprawdę rewelacyjne ceny.
Przykład: Loty na 2019 z Budapesztu do Astany oraz ze Sztokholmu do Nowego Jorku
32. Kupuj bilety w styczniu, jeśli lecisz poza Europę
To nasza złota zasada, która się sprawdziła już wielokrotnie. Dlaczego? Ano dlatego, że na przełomie grudnia i stycznia linie lotnicze zarzucają nas swymi promocjami. I są to takie promocje z prawdziwego zdarzenia. Dla przykładu – w styczniu 2018 roku udało nam się kupić bilety do Hong Kongu za… 320 zł, do Iranu za 240 zł, do Dubaju za 120 zł, widzieliśmy bilety do Wietnamu za 180 zł w jedną stronę liniami czarterowymi czy połączenie Warszawa – Pekin – Warszawa za 1200 zł. W styczniu 2019 roku kupiliśmy bilety na bezpośrednie loty Lufthansą do Rio de Janeiro za 2000 zł. Zaletą tego sposobu jest to, że można z góry zaplanować sobie cały rok pod względem podróżniczym oraz urlop w pracy i budżet. Nowy rok, nowe postanowienia, nowe podróże. W styczniu i lutym 2018 oraz 2019 roku udało się obkupić niemal na cały rok.
33. Kupuj bilety w październiku i listopadzie, jeśli latasz po Europie
Ryanair i Wizzair, niekwestionowali królowie tanich lotów. Jakby nie było, to właśnie głównie im zawdzięczamy możliwości taniego i sprawnego przemieszczania się po całym kontynencie. Z własnego doświadczenia możemy wskazać, że najtańsze bilety oferują jesienią. Można się wtedy nieźle obkupić, gdyż ceny proponowane przez przewoźnika są często niższe niż 40 zł w jedną stronę. Często też bilety są sprzedawane w super promocjach, na przykład bilet za 2 euro.
34. Kupuj bilety na przełom stycznia i lutego
Bilety kupowane na ten okres czasu zwykły być bardzo tanie. W Europie w styczniu bez problemu dolecicie do Bergamo, Paryża, Londynu czy Hiszpani i Portugalii za 39 zł w jedną stronę. To dobry czas na eksplorowanie naszego kontynentu. Niskie ceny wynikają z niskiego sezonu w turystyce.
35. Inspiruj się i śledz promocje
Pierwsza i podstawowa zasada – Facebook jest doskonałym źródłem informacji. Takie portale, jak Fly4free, Wakacyjni Piraci, Mleczne Podróże, Last Minute Totalny podpowiedzą ci jak szukać tanich lotów. Te strony już dziesiątki razy pomogły nam w znalezieniu ciekawych połączeń lotniczych. Jest to wygodne i pomocne rozwiązanie. Niech rzuci pierwszy kamieniem ten, kto nie przegląda codziennie fejsbukowej tablicy. Wystarczy polubić jedną z takich stron, a codziennie będziemy otrzymywali świeżą dawkę podróżniczych promocji. Nie musimy korzystać z nich bezpośrednio, ale mogą nas one zainspirować, wskazać kierunek, podsunąć jakiś pomysł.
Do tego można dołożyć blogi podróżnicze, na których opisywane są podróże maści wszelakiej, a także sposoby na dostanie się punktu A do punktu B. Sami dość często staramy się publikować takie poradnikowe posty oraz informować Was o najciekawszych promocjach. Bardzo istotne jest również obserwowanie profili lini lotniczych. Obserwowanie LOT-u, Ryanaira, Wizzaira to podstawa. Na tablicy publikują wszystkie promocje, zniżki, kody rabatowe, konkursy z nagrodami i nowości w siatce połączeń.
Przykład: profil na Facebooku – Fly4free oraz Wakacyjni Piraci
36. Obserwuj portale informacyjne, ale nie ufaj im bezgranicznie
Różne strony internetowe i grupy podróżnicze informujące o tanich lotach, hotelach i ciekawych przecenach, są doskonałym źródłem wiedzy i inspiracji. Ale warto brać pod uwagę, że autorzy tych stron nie wiedzą wszystkiego, mogą czasem nie sprawdzić wszystkich korzystnych opcji czy po prostu do nich nie dotrzeć i coś pominąć. Nie zliczę ile razy zdarzyła się sytuacja, gdy na Fly4free pojawiła się informacja o tanich lotach na konkretny termin, a my przejrzeliśmy wyszukiwarkę pod kątem innych terminów i… znleźliśmy bilety jeszcze o połowę tańsze! (np. RPA za 560 zł w dwie strony na majówkę z postojem na zwiedzanie Kairu). Warto poszukać na własną rękę innych dat i kombinacji.
Wiele razy też zdarza się, że te strony podsuwają nam nieoczywiste rozwiązania w stylu „chcesz lecieć do Stambułu? Leć do Burgas w Bułgarii, a dalej pociągiem do Turcji. Albo marzysz o Mołdawii? Jedź pociągiem do Kiszyniowa z przesiadką w Odessie”. W taki sposób można natknąć się na wiele oszczędnych lotów w miejsca, do których na ogół dojazd jest kosztowny.
37. Dołącz do grup podróżniczych w social mediach
Warto też zapisywać się różnych podróżniczych grup na Facebooku, gdzie ludzie dzielą się swoimi przeżyciami, zadają pytania – doświadczenie innych podróżników jest niezastąpionym źródłem inspiracji! Często podróżnicy zadają na takich grupach różne pytania, które pomagają innym w planowaniu własnych wyjazdów, podpowiadają dobre sposoby na dostanie się w jakieś konkretne miejsce, informują o znalezionych przez nich promocjach. W końcu czubek języka za przewodnika i takie grupy podróżnicze są nieocenioną skarbnicą informacji. Ileż to razy zadane przez kogoś pytanie na takiej grupie zainspirowało nas do zwrócenia uwagi na jakiś podróżniczy kierunek? Niezliczymy. Inni ludzie też mogą nam podpowiedzieć jak szukać tanich lotów.
38. Punkty Wizzair
Dzięki punktom w bardzo łatwy sposób można odłożyć pewną sumę na kolejne podróże. Jeśli masz już swoje darmowe konto na stronie Wizzair.com, przejdź najpierw do zakładki „zaplanuj”, a następnie „hotele”. Wtedy Wizzair przekierowuje na stronę Booking.com. Przy każdym noclegu będzie widniała cena, jaka zostanie zwrócona na twoje konto Wizzair za rezerwacje danego noclegu. Obecnie jest to 5 % ceny, jaką zapłacisz za nocleg. Za kwotę, którą w ten sposób uzbierasz na koncie Wizzair, możesz w przyszłości kupować kolejne bilety lotnicze. Po dokonaniu rezerwacji na Bookingu trzeba tylko wpisać swój numer klienta, który znajdziecie na stronie Wizzair po zalogowaniu się i kliknięciu na swoje nazwisko w prawym górnym rogu. Punkty są zazwyczaj naliczone miesiąc po wymeldowaniu się z obiektu. Nie ma różnicy, czy płaci się za nocleg kartą czy gotówką. Nie trzeba też być członkami klubu Wizz. Środki na koncie Wizzair są ważne przez kolejne 6 miesięcy.
39. Zniżki dla młodzieży i dzieci
Wiele linii lotniczych oferuje zniżki dla osób do 25 roku życia – Finnair, SAS, KLM, Norwegian… warto z nich korzystać, bo nie są to najtańsze linie lotnicze, ale jeżeli już upoluje się promocję, to zawsze można w ten sposób jeszcze bardziej obniżyć cenę. Warto też pamiętać, że małe dzieci zazwyczaj podróżują z rodzicami za darmo lub w o wiele niższych cenach, niż standardowe.
40. Szukaj!
Rzecz oczywista i wydaje się, że nic w tym odkrywczego. Jednak wiele osób się dziwi, że naszym najlepszym sposobem na tanie loty jest właśnie po prostu szukanie. I nie takie szukanie od święta, tylko nieustanne. Żadna z powyższych zasad nie pomoże, jeśli się nie szuka samemu. I żadna z nich nie zastąpi systematycznego przeglądania ofert. My już po prostu cierpimy na taką dolegliwość, która zmusza nas do nieustannego przeglądania wyszukiwarek lotów. To choroba i uzależnienie, która sprawia nam wręcz nieprzyzwoitą przyjemność. Dlatego robimy to często i z radością. Nawet jeśli nie stać nas w tym momencie, by lecieć na Martynikę, nie mamy czasu, by odwiedzić Maroko, czy zdrowia, by po raz kolejny włóczyć się po Bałkanach. To szukanie daje nam jakiś pogląd na to skąd, dokąd i za ile warto latać. Widzimy, jak wyglądają ceny standardowe, a jak promocyjne. Skąd najlepiej dolecieć do Ameryki, Azji czy gdzieś w Europie. Widzimy kody rabatowe, konkursy, zniżki. I natrafiamy właśnie na takie perełki.
Zasada jest taka, że Wasze szanse na znalezienie tanich lotów wzrastają wprost proporcjonalnie do ilości czasu poświęconego na wyszukiwanie lotów. I ta zasada sprawdzi się zawsze i wszedzie, bez względu na wszelkie okoliczności, przewoźników czy ich algorytmy podnoszące cenę. Szukajcie, a znajdziecie! A w razie czego, to co jakiś czas staramy się poinformować Was o najciekawszych promocjach, także zaglądajcie na nasz profil na Facebooku.
-
Wejdź na strony typu Skyscanner, Ryanair, Wizzair, Flippo itp. w trybie incognito
-
Wpisz nazwę interesujących Cię kierunków
-
Zaznacz większy przedział czasowy, np. cały miesiąc w Skyscanner
-
Przejrzyj ceny nawet od tego samego miesiąca, w którym szukasz na wiele miesięcy do przodu
-
Przeglądając ceny w poszczególnych miesiącach zauważysz, kiedy bilety są najtańsze
-
Powtarzaj systematycznie te czynności, a jeśli Ci to ułatwi zadanie, zapisuje sobie w jednym miejscu na kiedy i za ile i jakie linie oferowały najtańsze bilety w interesujące Cię miejsca
-
W tym samym czasie bacznie obserwuj strony poświęcone tanim podróżom typu Fly4free, Wakacyjni Piraci, Lastminuter, oficlalne strony linii lotniczych. Możesz też ustawić specjalne alerty na stronach typu Skyscanner, które powiadomią Cię mailem na pocztę o okazyjnych cenach.
-
Po pewnym czasie sam już zauważysz, w którym miesiącu można zdobyć najtańsze bilety. Czekaj spokojnie i jak nadejdzie ten czas, kupuj.
-
Pamiętaj, że dobry bilet to taki, za który Ty jesteś w stanie zapłacić. To, że ktoś zapłacił za bilet 200 zł i dla niego to dużo, nie oznacza, że dla Ciebie to oznacza to samo. Może Ty jesteś w stanie dać za ten sam bilet 400 zł? Działa to też w drugą stronę. Jeśli ktoś zapłacił za bilet 100 zł i mówi, że to mało, ale dla Ciebie wciąż za dużo – kop dalej 🙂
-
Pamiętaj też, że tanie nie zawsze oznacza wygodne. Za komfort trzeba zapłacić. Coś za coś, albo masz wygodny bezpośredni lot, albo tani lot z 3 przesiadkmai z małym bagażem podręcznym. Jest wóż albo przewóz, sposób albo wymówka. Więc jeśli nie pasuje Ci taki brak komfortu, to po prostu z takich wskazówek nie korzystaj i nie krytykuj innych, którzy np. wolą zapłacić za bilet kilka stów mniej, w zamian za wcześniejszy wyjazd na lotnisko w Berlinie czy Pradze. To co tutaj napisaliśmy, to są tylko wskazówki i nikt nikogo nie zmusza do ich stosowania. Zwłaszcza jak nie trzeba się przejmować wyjazdowym budżetem. Sami coraz częściej stawiamy na wygodę i wolimy zapłacić więcej, a np. lecieć prosto z Wrocławia. Wszystko to jednak przyszło z czasem i jest wynikiem naszej ciężkiej pracy. Na samym początku, aby móc wiele podróżować, kombinowaliśmy ile się da, by jak najmocniej na biletach oszczędzić.
A teraz do dzieła, szukajcie swoich biletów 🙂
15 odpowiedzi na “Jak kupować tanie bilety lotnicze? – poradnik”
dobre rady,
mamy nadzieję, że się przydadzą 🙂
Cenne wskazówki.Dzięki. A co z noclegami podczas kilkudniowej przesiadki np. w Dubaju, pewnie nie są tanie i mogą pochłonąć sporo gotówki? Jak to ogarniacie?
Na szczęście w Dubaju będziemy tylko dwie noce i w takich drogich miejscach przeglądamy oferty hostelu i Airbnb. Znajomi nam polecili super hostel i ceny wydają się być przystępne. Wklejam link, może kiedyś się przyda 🙂 https://www.agoda.com/atthetop-bed-breakfast/hotel/dubai-ae.html?device=c&network=g&adid=198881940439&rand=2099413450869906583&expid=&adpos=1t1&site_id=1646662&tag=6aac97bb-f200-47f4-be35-b370509c6652&gclid=CjwKCAjwkMbaBRBAEiwAlH5v_iGx7Z2zQC-T5TIJ0eChq8pMRuNOeOJPEfPkYMqkzXzuPa0-YvAUZBoC6bgQAvD_BwE
Świetny wpis!!! i jakże pomocne informacje, już sobie dodałam Wasz blog do zakładki o podróżach 😀 dzięki wielkie za podzielenie się doświadczeniem!
super, dziękujemy 🙂
Zebranie tego wszystkiego w jednym miejscu zajęło Ci zapewne sporo czasu, ale wdzięczność ludzi będzie bezcenna.
Rzeczywiście sporo, ale taki był właśnie zamysł tego bloga – zachęcać , inspirować, pomagać przy planowaniu 🙂
[…] Link- https://www.wypiszwymalujpodroz.pl/felietony/tanie-bilety-lotnicze/ […]
[…] Link – https://www.wypiszwymalujpodroz.pl/felietony/tanie-bilety-lotnicze/ […]
Super informacje.Szkoda ze dotyczy to podroznikow z Polski.Jestesmy atarszymi ludzmi ale od 10 lat podrozujemy na wlasne reke.Te informacje by my by bardxo pomocne. dla nas ale niestety mieszkamy w Kanadzie nie mamy tanich lini lotniczych I przyleglych panstw z ktorych mozna by tanio poleciec czesc z tych zasad stosuje naprzyklad lot do Polski z Toronto do Berlina 315kanadyjskich dolarow w jedna. strone.Czy mozna taniej.l nie wiem lot do Keni Nairobi z Toronto do Warszawy,Warszawy do Nairobi i z Nairobi do Toronto za 1030 canadyjskich tip.Jest tego duzo na naszej liscie ale czy moglismy taniej nie wiem.Latamy b.elastycznie I z duzym wyprzedzeniem ale nie zawsze to pracuje.Pozdrowienia I wesolych, zdrowych swiat I Szczesliwego Nowego Roku .Aldona
Za ten artykuł już Was pokochałem… meeeega wpis, bardzo obszerny i rzeczowy. O kilku rzeczach nie wiedziałem, ale dzięki Wam uda mi się zaoszczędzić w przyszłości trochę grosza, czasu oraz nerwów. Wielkie dzięki!
Cześć, zrobiliśmy z kumplem wyszukiwarkę lotów.
Jest to bardziej taki generator pomysłów na wycieczki multi-city. Zapraszamy: https://flytrips.eu
Krótki opis:
Flytrips przeszukuje graf połączeń lotniczych tak by znajdywać jak najtańsze wycieczki, prowadzące przez kilka miejsc. Pozwala określić odstęp między kolejnymi lotami, tak aby można było spędzić wystarczająco dużo czasu na odpoczynek i zwiedzanie.
Pozdrowienia 🙂
Bardzo dobrze, ja naturalnie zwykle staram się planować trochę przed terminem, żeby dprwać te tanie bilety. Tez zapewne należałoby poszukać oczywiście rabatów i zniżek. Najłatwiej jest bodaj z cashbackiem, ponieważ wystarczy przejrzeć, które strony podróżnicze z nimi współpracują, a z reguły są także te większe. Ja akurat stosuję Tiplę bowiem tam dostaję się zwrot z Bookingu – to podczas gdy ktoś z niego korzysta, to polecam, gdyż dużo zwracają. W sumie to chyba także taki sposób na tańsze wczasy, dlatego że również parę biur podróżny tam zauważałem.
Super fajnie już sobie dodałem do zakładki podróże. Dzięki. Pozdro