Rio Lagartos. W świecie krokodyli i flamingów

Rio Lagartos to rozległy świat zwierząt i ptaków, które – jeśli będziemy mieć trochę szczęścia – uda nam się podejrzeć w ich naturalnym środowisku. Rejs po rezerwacie to jedna z najciekawszych wycieczek, jakie można zaplanować na Jukatanie w Meksyku. Z czego słynie Rio Lagartos, gdzie się znajduje oraz jak zorganizować rejs po lagunie? Tego dowiecie się z poniższych informacji.

Wpis powstał we współpracy z biurem turystycznym Meksykanka.

Rio Lagartos

Rio Lagartos na mapie

Pozostałe artykuły z Meksyku:

Rio Lagartos – co to za miejsce?

W północnej części Jukatanu znajuje się rozległa laguna Rio Lagartos. Jest ona domem dla dzikich zwierząt, kilkudziesięciu gatunków ptaków oraz miejscem występowania lasów namorzynowych. Te ostatnie stanowią swoistą barierę ochronną przed morskimi sztormami oraz ostoję dla zwierząt, w tym dla krokodyli meksykańskich. Niektóre fragmenty lasów namorzynowych wyglądają jak spopielone, są szare – a to za sprawą niedawnego huraganu, który w głąb laguny przeniósł takie ilości wody morskiej, że drzewa zaczęły obumierać od nadmiaru soli. Rio Lagartos jest miejscem, gdzie podczas rejsu łodzią można z bliskiej odległości podglądać życie zwierząt. W czasach prekolumbijskich na terenie obecnego rezerwatu znajdował się port handlowy Majów z Chichen Itza. Ze względu na swoją wyjątkowość, Rio Lagartos zostało wpisanę na listę biosfery UNESCO.

Co żyje w Rio Lagartos?

Najbardziej znanymi mieszkańcami Rio Lagartos są krokodyle meksykańskie, które upodobały sobie zarośla lasów namorzynowych. Jadąc na wycieczkę do rezerwatu nie spodziewaliśmy się, że będziemy podziwiać te zwierzęta z odległości jednego metra! Było to fascynujące, chociaż i budzące lekki niepokój przeżycie. Ale nie martwcie się, bo o ile sami nie wkładacie swych kończyn do wody, to nic wam nie grozi. Krokodyle pływały tak blisko nas, że spokojnie mogliśmy policzyć ich zęby…

Oprócz tego w Ria Lagartos można spotkać tapiry, sarny, szopy, małpy, żółwie i wiele innych zwierząt żyjących w lagunach, lasach, trzęsawiskach, bagnach, przy plażach i oczkach wodnych. Największą furorę robią pelikany i fregaty, które nie zachowują dystansu społecznego 😉

Skąd taka nazwa?

Lagartos oznacza aligatora, chociaż aligatory na Jukatanie nie występują!
Pelikany  na łódzi podczas rejsu w Rio Lagartos

Flamingi w Rio Lagartos

W Rio Lagartos to największy obszar lęgowy flaminga karaibskiego na świecie. Żyje tu kolonia okołu 40 000 różowych ptaków. Podczas rejsu zazwyczaj można je obserwować z odległości około 10 metrów, bo bliżej nie pozwalają podchodzić. Piszę zazwyczaj, ponieważ nikt nie może zagwarantować wam bliskiego spotkania z tymi niezwykłymi ptakami. My akurat mieliśmy pecha i trafiliśmy na zimny front znad morza, w wyniku którego flamingi ukryły się w głębi laguny, w miejscach niedostępnych dla człowieka. Dlatego widzieliśmy je tylko z bardzo daleka, były dla nas jedynie różowymi plamkami na horyzoncie. Ale się pocieszamy, że jeszcze kiedyś uda nam się zobaczyć je z bliska i wtedy będziemy mądrzejsi – zabierzemy ze sobą lornetkę. Na pewno się przyda podczas podglądania ptaków wśród drzew i zarośli.

Flamingi w Rio Lagartos

Ciekawostki o flamingach

Flamingi dobierają się w pary na całe życie i oboje rodziców opiekuje się potomstwem. Ich różowe upierzenie wynika z pożywienia, które stanowią m.in. krewetki zawierające beta karoten. Te ptaki muszą wziąć rozbieg, aby wzbić się w powietrze. Często stoją w wodzie na jednej nodze, aby zachować ciepłotę ciała.

Las Coloradas

Las Coloradas to niewielka wioska z fabryką soli i zbiornikami wodnymi. Z wody w zbiornikach odparowywuje sól. Dzięki temu, a także dzięki mikroorganizmom żyjącym w zbiornikach, woda nabiera tu nierealneych kolorów – zwykle różowych. Jednakże nie zawsze tak jest. Według słów naszej przewodniczki, barwa wody zależy m.in. od stopnia zasolenia, nasłonecznienia i zachmurzenia. Zdarzają się dni, kiedy po różowym kolorze nie ma ani śladu. Aby wejść na teren salin, należy zakupić bilet za 300 peso plus opłacić obowiązkowego przewodnika za 30 peso. Po Las Coloradas można spacerować i jeździć wypożyczonym rowerem, ale zabronione jest kąpanie się w wodzie i latanie dronem. My trafiliśmy na pochmurny dzień i te kolory wody były stonowane. Podobno najlepiej jest przyjechać tu rano. Czy warto? Tak, ale tylko przy okazji. Nie jechałabym tu specjalnie tylko po to, żeby zrobić fajne zdjęcia na Instagram.

Las Coloradas

Informacje praktyczne

Rejs po Rio Lagartos z Meksykanką

Na Rejs po Rio Lagartos wybraliśmy się z polskim biurem Meksykanka. Nasza wycieczka obejmowała wizytę w cenocie Suytun, w Las Coloradas, rejs po rezerwacie oraz obiad w miasteczku Rio Lagartos. Największą wartość wycieczki stanowiła wiedza przekazywana przez przewodniczkę. Ileż myśmy się tego dnia dowiedzieli! Cała wycieczka odbyła się w miłej atmosferze, zgodnie z planem i bez opóźnień, wszystko było zorganizowane profesjonalnie. Koszt takiej wycieczki wynosi 140 dolarów od osoby i można ją zarezerwować w tym miejscu. Bardzo polecamy!

Jeśli wolicie zwiedzić Rio Lagartos na własną rękę, to również jest możliwe. Musicie dojechać (brak autobusów, podobno jest jakiś z Cancun, ale jedzie bardzo długo i niewiele o nim wiadomo) autem do miejscowości Rio Lagartos, a tam na nabrzeżu bez problemu znajdziecie rybaka z łódką, który zabierze was na kilkugodzinną wycieczkę z obserwacją zwierząt.

Podczas rejsu po Rio Lagartos nie trafiliśmy na sprzyjąjącą pogodę. Ciemne chmury kłębiły się nad horyzontem, wiał wiatr, ptaki latały nad nami z niepokojem. Ale nie przeszkadzało nam to, bo takie warunki tylko uwypukliły klimat tego niezwykłego miejsca – dziki, fascynujący, oddalony od cywilizacji świat zwierząt. Warto było zobaczyć to na własne oczy.

Udanej podróży, Magda

1 odpowiedź na “Rio Lagartos. W świecie krokodyli i flamingów”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *