Ze wszystkich naszych pozaeuropejskich podróży, zwiedzanie Jukatanu w Meksyku okazało sie najłatwiejsze pod względem organizacyjnym. Jukatan to całkiem dobry kierunek na pierwszą podróż poza Europę. Wszystkie informacje można znaleźć w internecie, do głównych atrakcji da się dojechać wygodnymi autobusami, baza noclegowa jest bogata. W tym przewodniku znajdziecie niezbędne informacje praktyczne o Jukatanie, które pomogą wam zaplanować podróż do Meksyku.
Zwiedzanie Jukatanu – mapa
Noclegi, restauracje, dworce, lotniska na Jukatanie
Pozostałe przewodniki z Meksyku:
- Atrakcje w Meksyku, Co zobaczyć na Jukatanie?
- Sian Ka’an. Kawałek raju na Jukatanie
- Rio Lagartos. W świecie krokodyli i flamingów
- Miasta Majów Meksyku
- Cenoty na Jukatanie. Które są najpiękniejsze?
- Isla Contoy. Zjawiskowa wyspa na Jukatanie
Zasady wjazdu do Meksyku
Polscy turyści nie muszą posiadać wizy. Do przekroczenia meksykańskiej granicy konieczne jest posiadanie paszportu ważnego jeszcze przez 6 miesięcy. Przekraczając granicę lądową, podróżny musi uiścić opłatę turystyczną w wysokości 30 dolarów (drogą powietrzną – opłata wliczona jest w cenę biletu, statkiem – kwota wynosi 5 dolarów). Na granicy podczas kontroli podróżni otrzymują pieczątkę do paszportu, która jest podstawą legalnego pobytu w Meksyku. Oczekiwanie w kolejce do kontroli imigracyjnej w Mexico City trwało około dwóch godzin. Podczas rozmowy z urzędnikiem zadano nam kilka pytań, w tym o plan wyjazdu. Poproszono nas też o okazanie potwierdzenia rezerwacji noclegów, dlatego przedstawiliśmy mobilną rezerwację pobytu w hotelu podczas dwóch pierwszych nocy w Playa del Carmen.
Formularz migracyjny
Jeszcze niedawno zwiedzanie Meksyku było uzależnione od okazania na granicy FMM, czyli tzw. formularza migracyjnego, który był zazwyczaj rozdawany pasażerom już na pokładzie samolotu. W 2022 roku wprowadzono specjalny program, w ramach którego turyści z Polski przylatujący do Cancun nie muszą przedstawiać tego dokumentu podczas kontroli. Przylatując do Mexico City również nikt nie wymagał od nas posiadania formularza (chociaż widzieliśmy, że niektóre osoby w kolejce na prędce go wypełniały na polecenie urzędników).
Jeśli przekraczacie granice Meksyku w innym miejsu, gdzie nadal obowiązuje nakaz okazania formularza, to urzędnik odrywa część dokumentu i zachowuje, a drugą część oddaje pasażerowi. Dokument ten trzeba bezwzględnie zachować aż do momentu opuszczenia Meksyku, gdy będzie on ponownie sprawdzany. W paszporcie urzędnik wpisuje liczbę dni, podczas których przyjezdny może przebywać na terenie Meksyku. Później nie ma możliwości zmienienia tej liczby. W sytuacji, gdy zgubicie formularz, zapoznajcie się ze szczegółowymi informacjami na tej stronie, gdzie znajdziecie instrukcje postępowania.
Jak się dostać do Meksyku?
Są dwa sposoby na dostanie się do Meksyku, oba na pokładzie samolotu. Polscy turyści mają do wyboru bezpośrednie loty czarterowe z Warszawy i z Poznania, realizowane przez biura podróży (Rainbow). Drugim wariantem jest lot z minimum jedną przesiadką w Europie lub jeszcze jedną dodatkową, najczęściej w Stanach Zjednoczonych. Z Europy można dostać się głównie na dwa lotniska w Meksyku – w Cancun oraz w Mexico City. Z których lotnisk z Europie można bezpośrednio dostać się do Meksyku? Między innymi z Londynu (British Airways), z Lizbony (TAP Portugal), Amsterdamu (KLM), Frankfurtu (Condor i Lufthansa), Madrytu (Iberia), Zurichu (Swiss), Paryża (Air France). Z Polski – poza lotami czarterowymi – nie są realizowane żadne loty bezpośrednie.
Plusem lotu bezpośredniego jest wygoda, minusem – dużo wyższe ceny. Bilety z przesiadkami można kupić osobno, np. najpierw zakupić bilet na trasie Londyn – Cancun, a następnie dokupić bilety do Londynu z Polski u Ryanaira czy Wizzaira. Można też kupić wszystkie przeloty na jednym bilecie, np. Warszawa – Londyn – Cancun – Londyn – Warszawa na oficjalnej stronie linii lotniczych. Jeśli zakupujecie przelot z przesiadkami, bezpieczniej jest to zrobić na stronie przewoźnika, niż u pośredników typu Skyscanner. W razie opóźnienia lub odwołania jednego z samolotów o wiele łatwiej będzie znaleźć korzystne dla was wyjście z sytuacji.
Ceny biletów do Meksyku
Nawet przed pandemią bilety do Meksyku nie należały do najtańszych, a w obecnych czasach (wojna na Ukrainie, inflacja, drogie paliwo), w ogóle nie jest łatwo znaleźć przeloty w przyzwoitych cenach. Ceny na loty międzykontynentalne – pomijając promocje – w 2023 roku zazwyczaj przewyższają 3000 zł w dwie strony. Dlatego jeśli znajdziecie loty w cenie niższej, niż 2500 zł, można to uznać za dobrą okazję. A jeżeli traficie na przeloty za mniej niż 2000 zł, to już w ogóle nie ma co się zastanawiać, tylko od razu kupować.
Zazwyczaj bywa tak, że komfort kosztuje i loty bezpośrednie oraz czarterowe z Polski są bardzo drogie, chociaż czasem zdarzają się interesujące last minute z dnia na dzień. A im więcej przesiadek, tym cena może być niższa. Jeżeli loty do Meksyku są bardzo drogie, a wam zależy na wybranym terminie i kierunku, to warto porównać ceny z wyjazdami organizowanymi przez biura podróży. Może się okazać, że taka oferta będzie korzystniejsza, niż wyjazd na własną rękę.
Przesiadka w USA
Bardzo duża część przelotów z Europy do Meksyku obejmuje przesiadkę z Stanach Zjednoczonych, np. w Dallas. Jeśli zakupicie takie bilety, musicie pamiętać o kilku kwestiach. Przede wszystkim potrzebujecie sporo czasu na przesiadkę, kontrolę itp. Prawdopodobnie jedna godzina czy dwie nie wystarczą. Druga istotna sprawa, to kwestia wizy. Polacy nie potrzebują już wiz, aby wlecieć na terytorium USA, ale za to muszą autoryzować swoją podróż w systemie ESTA, co najmniej 72 godziny przed planowaną podróżą. Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że osoby podróżujące wcześniej po krajach pozostających w konflikcie z USA (np. po Iranie), nie mogą wypełnić wniosku ESTA i obowiązane są do wyrobienia wizy według starych zasad.
Jak lecieliśmy do Meksyku
Jako że 4 lata temu odwiedziliśmy Iran, nie za bardzo nam się uśmiechał lot przez USA. Znaczyłoby to dla nas konieczność zakupu biletów bez gwarancji, że otrzymamy wizy i w ogóle wsiądziemy do samolotu oraz jazdy do Warszawy i umawiania wizyty w ambasasdzie. Z tego powodu dość długo kombinowaliśmy, aby do Meksyku polecieć z pominięciem USA. Dlatego wybraliśmy lot Iberii z Berlina przez Helsinki i Madryt do Mexico City. Koszt biletów w dwie strony dla jednej osoby wynosił 1702 zł, więc ta kwota była już argumentem decydującym.
Czy polecamy linie Iberia na dalekich trasach? Nie, o ile nie macie anielskiej cierpliwości i pleców ze stali. Miejsca mniej niż w tanich liniach lotniczych, tłok i ciasnota. Jedzenie okropne, obsługa fatalna, niedziałający system rozrywki pokładowej, usterka w toalecie (i nieznośny zapach przez połowę lotu), a nawet guz na czole nabity tacą przez stewardessę. Jak dotąd to był nasz najgorszy lot długodystansowy, lepiej się leciało nawet tanimi liniami Scoot. Bez porównania z Lufthansą czy KLM. No ale cena zrekompensowała nam ból długiej podróży (chociaż z tyloma przesiadkami to była męczarnia i postanowiliśmy, że nigdy więcej).
Loty wewnętrzne w Meksyku
Z racji swoich rozmiarów, Meksyk posiada bogatą siatkę połączeń krajowych. Najtańsi przewoźnicy do Viva Aerobus i Volaris. Od siebie możemy gorąco polecić linie Aeromexico, które zaskoczyły nas wysokim standardem, wygodą i cenami. Lot z Mexico City do Cancun zwykłym samolotem (Boeing 737-800) był wygodniejszy, niż podróż jumbojetem z Madrytu. O czym należy pamiętać, to że w Meksyku obowiązują podatki lotniskowe, doliczane do ceny każdego biletu. Wysokość podatku zależy od lotniska, z którego startujemy i na którym lądujemy.
Próbując kupić bilety do Cancun porównaliśmy ceny i okazało się, że choć Viva i Volaris oferowali najniższe ceny, to nie mieli wliczonego do nich podatku. Porównując do cen w Aeromexico okazało się, że w tych liniach podatek jest już wliczony w cenę i będzie ona niższa, niż gdybyśmy mieli lecieć z tanim przewoźnikiem. Jest to zdecydowanie najwygodniejsza opcja, gdyż po zakupie biletów nie trzeba się już martwić o dodatkową zapłatę za podatek. Bilety z Mexico City w dwie strony kosztują zazwyczaj od 200 do 400 zł. Za swoje przeloty wewnątrz Meksyku zapłaciliśmy 270 zł w dwie strony od osoby.
Transfer z lotniska w Cancun
Na lotnisko w Cancun kursują autobusy ADO z Cancun, Playa del Carmen i Tulum. Bilety kupuje się na konkretną godzinę kartą lub gotówką w kasie ADO na terenie lotniska lub online. Przystanek znajduje się na parkingu pod wyjściem z terminala, tuż za taksówkami. Bilet dla jednej osoby do centrum miasta kosztuje 110 peso. Autobusy kursują co 20 minut, mniej więcej od czwartej nad ranem do północy. Rozkłady jazdy można sprawdzić tutaj. Możliwy jest także dojazd taksówką, ale te w Cancun są niebotycznie drogie. Musieliśmy skorzystać z taksówki jadąc z Playa Delfines na lotnisko (trasa dużo krótsza, niż z centrum miasta na lotnisko) i z 500 peso wytargowaliśmy przejazd za 300. Próbowaliśmy złapać Ubera, który teoretycznie działa, ale w praktyce zarezerwowanie przejazdu graniczy z cudem (przynajmniej w tamtej okolicy).
Do Playa del Carmen autobusy ADO również kursują średnio dwa razy na godzinę, mniej więcej od 08:00 rano do północy. Przejazd w jedną stronę kosztuje 230 peso. ADO realizuje około 8-10 kursów dziennie między lotniskiem a Tulum, gdzie przejazd kosztuje 365 peso.
Zwiedzanie Jukatanu transportem zbiorowym
Zwiedzanie Jukatanu bardzo ułatwia całkiem sprawnie działający transport zbiorowy. Wszystkie większe miasta są ze sobą skomunikowane. Trudność pojawia się, z resztą jak wszędzie, gdy chcecie zobaczyć miejsca zdala od utartego szlaku, położone daleko od miast czy atrakcje przyrodnicze. Na przykład nie da się dojechać lokalną komunikacją do większości cenot i niektórych ruin majańskich miast. Ale tutaj z pomocą przychodzą taksówki, prywatne transfery i wycieczki. Na transport zbiorowy na Jukatanie składają się autobusy – duże firmy autokarowe oraz colectivo, czyli małe busy kursujące bez rozkładu.
Autokary
Najwygodniejsze są autobusy ADO, ze względu na standard autokarów, punktualność oraz fakt, że bilety można kupować także online (nie trzeba ich drukować). Co istotne, wiele razy okazywało się, że bilety kupione online z wyprzedzeniem były tańsze o kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset peso, niż kupione w kasach (zwłaszcza na dłuższych trasach). W tych z kolei można płacić tylko gotówką (poza kasą na lotnisku w Cancun). Inni przewoźnicy operujący na Jukatanie to m.in. Oriente (Coba z Tulum), SUR (Uxmal z Meridy) oraz Mayab. O aktualne rozkłady najlepiej pytać w kasach na dworcach. Przejazdy nie są bardzo drogie. Powiedziałabym, że ceny są podobne do tych w Polsce. Bilety warto kupować chociaż z kilkugodzinnym wyprzedzeniem, bo na popularnych trasach na ostatnią chwilę mogą już być niedostępne. Bilety na autobusy ADO są imienne, a rezerwacja obejmuje konkretne miejsca w pojeździe.
Colectivo
Colectivo kursują zazwyczaj do mniejszych miejscowości, a przystanki mają w centrum miast, blisko dworców autobusowych. Co nas zaskoczyło to fakt, że chyba we wszystkich przypadkach przejazdy colectivo okazały się droższe, niż wygodniejszymi autokarami. Colectivo mogą zatrzymywać się wszędzie na prośbę pasażera, autokary tylko na wyznaczonych dworcach. Za przejazd colectivo płaci się zazwyczaj podczas opuszczania pojazdu. Nie dostaje się biletu. Możecie stanąć gdziekolwiek na drodze i machnąć ręką, gdy widzicie zbliżającego się busa. Busy są dobrze oznaczone. Zawsze wołajcie wcześniej nazwę przystanku, gdy ta się zbliża, bo zdarza się, że kierowca zapomina.
Najpopularniejsze połączenia:
Lokalizacje dworców autobusowych znajdziecie w mapce na początku tego artykułu. Ceny podane poniżej są cenami biletów znalezionych online na kilka dni przed wybranym terminem odjazdu.
Trasy autokarów
- Playa del Carmen – Cancun: autobus ADO, bilety za 75, 102 lub 230 peso; w PDC działają dwa dworce – turistica i alterna.
- Tulum – Playa del Carmen: autobusy ADO, bilety za 114 peso, w promocji za 55. Colectivo za 70 peso. Autokary i busy kursują praktycznie cały czas, co kilka minut.
- Valladolid – Cancun: autobusy ADO, bilety od 192 do 322 peso, około 20 połączeń w ciągu dnia.
- Cancun – Bacalar: przez Tulum i PDC, bardzo długi czas przejazdu (około 6 godzin), warto zrobić przystanek np. w Tulum, odjazdy co godzinę przez cały dzień, bilety od 320 do 598 peso.
- Bacalar – Valladolid: przez Tulum, jedno połączenie dziennie z samego rana, przejazd za od 270 do 490 peso, oblegane połączenie. Dostępne jest tez kilka przejazdów dziennie z Bacalar do Meridy za 630 peso.
- Merida – Valladolid: autobusy ADO, bardzo dużo połączeń w ciągu dnia, bilety od 174 do 324 peso.
- Tulum – Chichen Itza: autobusy ADO, jedno połączenie tam rano, powrót po południu. Bilety za 268 peso, w kasach ponad 300.
- Uxmal – Merida: autobusy SUR jadące do Campeche, odjazdy o 12:00, 15:00 i 17:00 i prawdopodobnie jeszcze jeden rano, w drugą stronę mają odjedżać o tych samych godzinach, ale nasz się spóźnił 50 minut. Bilety za 92 peso. Są też collectivo, jedno jechało z powrotem do Meridy o 17:00 za 100 peso.
Połączenia collectivo
- Laguna Kaan Luum – Tulum: colectivo na południe w stronę Belize, nasz odjechał o 12:40 gdy zebrało się kilku pasażerów, bilety po 40 peso.
- Cancun – zona hotelara: linia R1 lub R2, pierwsza jedzie koło dworca autobusowego, bilet kupuje się u kierowcy za 12 peso, kursuje średnio co 20-30 minut.
- Izamal – Merida: busy z dworca Oriente w Meridzie, odjazdy średnio co godzinę przez cały dzień, bilety prawdopodobnie za 50 peso.
- Akumal, Dos Ojos – Tulum: colectivo kursują non stop, przejazd 30/40 peso. Do tych miejsc można też dojechać od strony PDC.
- Coba – Tulum: autobus Oriente z Tulum o 11:36, o inne połączenia warto zapytać w kasie, bilety za 65 peso; jest też colectivo, które kursuje od 09:00 rano podobno co 2 godziny, ale w praktyce jeździ bardzo nieregularnie, czasem w ogóle, przejazd 90 peso w jedną stronę.
- Tulum – strefa archeologiczna Tulum: przejazd za 25 peso, kursują non stop w kierunku Playa del Carmen.
- Valladolid – Chichen Itza: odjazdy średnio co godzinę, bilet kosztuje 40 peso.
Zwiedzanie Jukatanu a promy
Oprócz autobusów, na Jukatanie operują jeszcze firmy promowe, oferujące rejsy na Wyspę Cozumel, Isla Mujeres i Holbox. Na Wyspę Cozumel dopłyniecie z Playa del Carmen m.in. promami Ultramar za 500 peso w dwie strony. Ta sama firma kursuje między Cancun a Isla Mujeres, bilety w dwie strony kosztują 540 peso. Druga firma pływająca z Playa del Carmen, to Winjet. Bilety na Cozumel również kosztują 500 peso w dwie strony. Promy na tych trasach kursują często, przez cały dzień.
Na wyspę Holbox również pływają dwie firmy, których promy startują z miasteczka Chiquila (dojazd autobusem ADO m.in. z Cancun za 240-344 peso). Pierwsza firma to 9 Hermanos, odpływają co godzinę o pełnej od 06:00 rano do 21:00, rejs w jedną stronę kosztuje 220 peso. Druga firma to Holbox Express, które również kursuje co godzinę, ale wypływa o w pół do. Bilety także kosztują 220 peso. We wszystkich przypadkach bilety można zakupić zarówno w kasach na miejscu, jak i online.
Zwiedzanie Jukatanu z wycieczkami
Jednodniowych wycieczek zorganizowanych na Jukatanie znajdziecie od groma. Ba, nawet możecie się wybrać na zwiedzanie z kilkoma polskimi biurami. To znacząco ułatwia wyjazd, zwłaszcza gdy nie wypożyczacie auta. Dzięki takim wycieczkom jednodniowym jesteście w stanie zwiedzić rezerwaty przyrody, takie jak Sian Ka’an, Isla Contoy czy Rio Lagartos, a także kilka stref archeologicznych. Ze swojej strony możemy polecić dwa biura – Meksykankę oraz Pixan Kaan. Łącznie trzy wycieczki, w których braliśmy udział, odbyły się zgodnie z planem i zorganizowane zostały w bardzo profesjonalny sposób. Podczas każdej z nich mieliśmy zapewnionego przewodnika, transport z hotelu oraz wyżywienie i napoje. Jedyny minus, to niezwykle wysokie ceny tych wycieczek, które zazwyczaj kosztują ponad 100 dolarów.
Zwiedzanie Jukatanu taksówkami
Kierowcy taksówek nieraz zabierają turystów na zwiedzanie okolicy. Najbardziej popularne jest to w przypadku dojazdu do strefy archeologicznej Coba oraz zwiedzania cenot w okolicach Valladolid. Taksówkarze mają przygotowane nawet specjalne broszury z informacjami za ile i gdzie mogą jechać. Z reguły taka wycieczka taksówką obejmuje 3-4 cenoty w cenie od 1000 do 1400 peso meksykańskich. Nasza wycieczka zawierała wizyty łącznie w 6 cenotach i jednej strefie archeologicznej, za co zapłacilismy 1800 peso. Kierowcę zorganizował nam właściciel hostelu w Valladolid.
Generalnie taksówki na Jukatanie są bardzo drogie. Te w Tulum uznawane są nawet za jedne z najdroższych na świecie. Dla przykładu przejazd z centrum miasteczka do najbliższej plaży w strefie hotelowej (4,5 km), miał kosztować według recepcjonistki w naszym hotelu aż 85 zł. W Playa del Carmen za przejazd z dworca do noclegu (2 km) kosztował nas 70 zł. Uber w niektórych miejscach (Cancun) teoretycznie jest, jedni chwalą, inni krytykują, ale w praktyce ciężko złapać wolnego kierowcę. Zawsze korzystajcie tylko z autoryzowanych, wyraźnie oznaczonych taksówek, najlepiej takich złapanych na postoju taksówkowym. Łapanie nieautoryzowanych przejazdów jest dość ryzykowne ze względu na możliwość kradzieży i porwań.
Ceny taksówek
Są to ceny naszych przejazdów lub takie, które nam przekazali lokalni mieszkańcy.
- Chichen Itza – cenota Ik Kil: 100 peso
- Dos Ojos – kasy przy drodze: 100 peso
- Wycieczka wokoł atrakcji Valladolid: 1800 peso
- Playa Delfines – lotnisko Cancun: 300 peso (wytargowane z 500)
- Tulum – Ogród Holistika: 150 peso tam, 200 z powrotem
- w Playa del Carmen: 200/300 peso.
- Tulum do strefy hotelowej: 350 peso.
- Valladolid – cenota Suytun: 150 peso.
- Bacalar – Los Rapidos: 150 peso
Noclegi w Meksyku. Gdzie spać na Jukatanie?
Baza noclegowa na Jukatanie jest bardzo bogata, a rozpiętość cenowa – ogromna. Można zarezerować tu tanie pokoje w hostelach czy luksusowe noclegi w klimatycznych hotelach przy samej plaży. Do wyboru są małe hotele, hacjendy w głębi lądu, międzynarodowe sieciówki, butikowe hotele nad morzem, kilka fajnych hosteli, apartamenty i studia. Każdy powinien bez problemu znaleźć coś dla siebie. Noclegi rezerwowaliśmy jak zawsze przez portal Booking, ale można ich też szukać choćby na Airbnb czy Agodzie. Gdy rezerwujecie nocleg w Cancun lub Tulum, zawsze się wcześniej upewnijcie czy obiekt leży w mieście, czy w zona hotelara. Unikałabym też spania na obrzeżach miast. Każdorazowo wybieraliśmy lokalizację w centrum i blisko dworca autobusowego.
Wskazówka
Pamiętajcie, że rezerwując noclegi przez Booking, podatek turystyczny w wysokości 19% zazwyczaj nie jest wliczony w końcową cenę. Dlatego zawsze sprawdzajcie informacje dopisane małym druczkiem. My się nieźle zdziwiliśmy, gdy zobaczyliśmy wyższe opłaty!
Polecane noclegi
Esmeralda Butique Hotel, Tulum – bardzo fajny, kameralny hotel w miasteczku Tulum (poze strefą hotelową), w świetnej i spokojnej lokalizacji. Bardzo miła obsługa, fajny wystrój (w stylu boho), taras na dachu, drinki dla gości, dobrze wyposażone studia (niektóre z niewielkimi basenami na balkonach). Za 5 nocy dla dwóch osób płaciliśmy 1300 zł.
Casa Zazil, Bacalar – prosty, maleńki obiekt z kilkoma pokojami, zlokalizowany jakieś 200 metrów od dworca autobusowego ADO i 10 minut spacerem od centrum miasteczka. Niezwykle czysto, przemiła właścicielka, smaczne śniadania. Dobry obiekt noclegowy, jeśli wam zależy na lokalizacji blisko przystanku autobusowego. Za noc płaciliśmy niecałe 250 zł.
Ceren Luxury Apartments, Playa del Carmen – nowe, dopiero co oddane do użytku, komfortowe studia, z basenem na dachu. Fajna lokalizacja – blisko głównego deptaka, ale na uboczu. Za noc płaciliśmy niecałe 280 zł, chociaż normalnie ceny są wyższe (wcześniejszy nocleg nie miał dla nas wolnych pokoi, więc Booking musiał nam zagwarantować inny hotel, do którego dopłacił).
Hostel Casa Xtakay, Valladolid – Świetny hostel z prywatnymi pokojami w doskonałej lokalizacji, przemiłymi i pomocnymi właścicielami, smacznymi śniadaniami, przyjemnym klimatem. Bardzo czysty i wygodny.
Hotel MX Centro, Mexico City – Jeśli tak jak my, do Meksyku lecicie z przesiadką w Mexico City i potrzebujecie tam noclegu, polecamy ten obiekt w pięknym, historycznym budynku, rzut berem od Plaza Zocalo.
Esmeralda Butique Hotel Casa Zazil Ceren Luxury Apartments Casa Xtakay
Co i gdzie zjeść w Meksyku
Kuchnia Jukatanu
Kuchnia meksykańska jest jedną z najbardziej znanych na świecie, a jej znaczenie kulturowe tak duże, że została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Meksykańskie jedzenie najbardziej kojarzy się z kukurydzą, fasolą i paryczkami chili, które to stanowią często podstawę wielu dań. Ze względu na ogromne zróżniocowanie Meksyku, jak i jego rozmiary, meksykańska kuchnia jest bardzo różnorodna, a każdy region szczyci się własnymi tradycjami kulinarnymi. Z kolei kuchnia Jukatanu to mieszanka majańskich tradycji z tymi przywiezionymi z Europy przez konkwistadorów.
Z typowej kuchni meksykańskiej
W Meksyku zjecie burrito, enchiladas, nachosy z guacamole, tacosy, ceviche, quesadilla, huevos motuleños, tamales, mole de pollo
Co warto zjeść na Jukatanie?
- Panuchos – tortille nadziewane czarną fasolą i smażone w oleju, podawane z różnymi dodatkami mięsnymi i warzywnymi;
- Sopa de lima – limonkowa zupa z kurczakiem;
- Cochinita pibil – duszona wieprzowina podawana w liściach bananowca, serwowane też w wersji tacos de cochinita pibil;
- Poc chuc – grillowana i marynowana w cytrusach wieprzowina;
- Queso relleno – ser nadziewany mięsem mielonym w sosie pomidorowym;
- Marquesitas – deser w formie naleśnika z różnymi dodatkami, od nutelli po ser;
- Pan de cazón – tortilla z mięsem rekina, fasolą, w sosie pomidorowym. Spotykana głównie w rejonie Meridy i Campeche.
- Longaniza de valladolid – lokalna kiełbasa z przyprawami, której spróbujecie w Valladolid;
- Salbutes – odmiana tacos, te są puszyste i smażone w głębokim oleju;
- Papadzules – tortilla w sosie z pestek dynii, nadziewana jajkami i polana salsą z pomidorów i chilli;
- Pavo en Relleno Negro – indyk z ciemnym sosie z papryczek chilli;
- Cebollas encurtidas – marynowane cebule, podawane jako składnik wielu dań, także w tacos,
- Kalani – kokosowy rum produkowany na Jukatanie;
- Lomitos de valladolid – schab wieprzowy podawany w sosie pomidorowym, rodzaj gulaszu typowy dla okolic Valladolid;
Jukatan od kuchni
Na co zwróciliśmy uwagę to fakt, że na Jukatanie wcale nie tak łatwo znaleźć porządne restauracje z dobrej jakości jedzeniem. Wiele z miejsc, do których trafiliśmy, serwowało potrawy bez smaku, niedoprawione, mdłe, jakby przygotowane tylko pod turystów. Niektóre były zwykłymi turystycznymi pułapkami. Często knajpki zachwalane na blogach, forach czy w przewodnikach, okazywały się wyjątkowo przeciętne. W sumie nie przypominam sobie nawet żadnego innego wyjazdu, podczas którego tyle razy trafiliśmy na takie sobie jedzenie. Nie, żeby było złe, ale po prostu takie sobie. Po prostu zapominaliśmy o nim 5 minut po wyjściu z lokalu. Ceny w restauracjach są bardzo zróżnicowane. Najdrożej jest w turystycznych miejscowościach, gdzie restauracje międzynarodowe czy z kuchnią fusion naprawdę się cenią. Taniej będzie w lokalach, gdzie stołują się mieszkańcy. I szczerze mówiąc wydaje mi się, że w takich miejscach jest też po prostu smaczniej.
Za to Jukatan street foodem stoi i niemal wszędzie traficie na niewielkie budki z jedzieniem czy uliczne jadłodajnie, gdzie posiłki spożywają lokalni mieszkańcy. Warto szukać takich miejsc i nie zrażać się wystrojem i estetyką. Jeśli mieszkańcy tłumnie jedzą w jednym miejscu, to znaczy, że jest to lokal sprawdzony. Oczywiście najczęściej spotykanym street foodem są tacosy, które na ulicy kosztują dosłownie grosze, a niejednokrotnie są lepsze, smaczniejsze i świeższe, niż te serwowane w restauracjach. Na Jukatanie wiele restauracji serwuje dania wegetariańskie, dlatego osoby nie jedzące mięsa nie powinny mieć problemu z jedzeniem (może poza street foodem). Ani razu nie zdarzyło nam się również zatrucie pokarmowe, mimo że nieraz jedliśmy w miejscach, które wizualnie pozostawiały wiele do życzenia.
Restauracje w Tulum
Xaman-ha Terazza Gastronomica – strefa food trucków z kuchniami świata z mieście Tulum. Można tu spróbować smacznej kuchni meksykańskiej w wydaniu wegetariańskim.
La Taqueria – Pinches Tacos Shop – Najlepsze tacosy, jakie jedlismy na Jukatanie. Niebo w gębie.
Campannela Cremerie – Pyszne śniadania i bardzo dobra kwa.
Burrito Amore – Tulum i Valladolid. O matko, to było najlepsze burrito, jakie jedliśmy w życiu!
Matcha Mama – Miejscówka znana na Instagramie. Dwa lokale, w mieście i przy plaży. Soki, jogurty, owoce i te sprawy.
Sabor de Mar – Pyszne świeże ryby i owoce morza.
Street food – świeżutkie, aromatyczne, pyszne jedzenie. „Stołują” się tu mieszkańcy. Adres – Calle Sol Ote 3.
Taqueria Honorio – kolejne bardzo dobre tacosy, jedne z najsmaczniejszych w miasteczku.
Taqueria La Rivera Costena – Tulum. Dobre tacosy, bardzo lokalnie.
Gdzie zjeść w Valladolid
Ix Cat Kit – Rekomendowana przez miejscowych tradycyjna kuchnia Jukatanu. Świetne miejsce na próbowanie lokalnych specjałów.
Nena Nena – Przypadkowo odkryta perełka, super klimat, przemiła obsługa, fajny wystrój, przemiła obsługa, gry towarzyskie, pomysłowe drinki i pyszne jedzenie. Szczególnie polecam enchilada i ceviche.
Conato – Hipsterska miejscówka o pomysłowym wystroju, fajnej atmosferze, z meksykańską kuchnią urozmaiconą międzynarodowymi wstawkami. Dania pięknie podane. Pyszne guacammole!
Yakunaj Cucina Mexicana – Jak sama nazwa wskazuje, tutaj spróbujecie pysznych dań kuchni meksykańskiej z nastawieniem na danie lokalne, z miasta i okolic.
Agustin Gusto – Bardzo pozytywne zaskoczenie, chyba najlepszy posiłek, jaki zjedliśmy na Jukatanie. Szczególnie polecamy spróbować queso relleno.
Restauracje w pozostałych miastach
El Chuleton – Playa del Carmen. Najlepsze tacosy w mieście!
La Cueva del Chango – Playa del Carmen. Popularny lokal wśród turystów, z cudownym ogródkiem i smacznym jedzeniem. Warto tu przyjść dla genialnej zupy krem z habanero.
Catrin – Merida. Nowoczesna kuchnia meksykańska.
Taqueria Coapenitos – Cancun. Oryginalne i smaczne tacosy i inne dania kuchni meksykańskiej.
La Playita – Bacalar. Smaczna kuchnia międzynarodowa, fajny klimat, nad jeziorem, na pewno warto tu przyjść, aczkolwiek po zachwytach na innych blogach spodziewałam się większych cudów na talerzu.
Ixchel – Bacalar, pyszne śniadania, fajny klimat.
Jak zaplanować zwiedzanie Jukatanu?
Plan zwiedzania Jukatanu
Zwiedzanie Jukatanu zaplanowaliśmy na luty i zajęło nam to 2 tygodnie:
- 1 dzień – wylot z Europy
- 2 dzień – przylot do Cancun, Playa del Carmen
- 3 dzień – Rejs na Isla Contoy i Isla Mujeres
- 4 dzień – Wyspa Cozumel, plażowanie
- 5 dzień – Tulum i okolice
- 6 dzień – Ruiny miasta Coba i Laguna Kaan Luum
- 7 dzień – cenoty w okolicach Tulum, Dos Ojos
- 8 dzień – Laguna Bacalar i Los Rapidos
- 9 dzień – Valladolid i Chichen Itza
- 10 dzień – rejs do Rio Lagartos i Los Coloradas
- 11 dzień – Merida i Uxmal
- 12 dzień – cenoty w okolicach Valladolid i Ek Balam
- 13 dzień – plażowanie w Cancun na Playa Delfines
- 14 dzień – Cancun i wylot do Europy
*Pierwsze cztery dni spędziliśmy w Playa del Carmen. Kolejne 5 dni w Tulum. Jeden dzień i jedną noc spaliśmy w Bacalar. Reszta wyjazdu to nasz pobyt w Valladolid, skąd robiliśmy jednodniowe wycieczki.
**Ze względu na deszcz i złe samopoczucie, sami odpuściliśmy rejs na Cozumel.
Na ile zaplanować zwiedzanie Jukatanu?
Wcześniej wydawało nam się, że zwiedzanie Jukatanu w dwa tygodnie to wystarczająca ilośc czasu, by zobaczyć wszystkie atrakcje. Ba, spodziewaliśmy się, że jeszcze zdążymy się ponudzić i odpocząć. Nic bardziej mylnego! Na Jukatanie znajduje się naprawdę spora ilość atrakcji, zwłaszcza rezerwatów przyrody, cenot i majańskich miast. Dlatego – o ile jedziecie tam zwiedzać – dwa tygodnie to absolutne minimum, jeśli chcecie zobaczyć większość ciekawych miejsc. Idealnie by było mieć pełne trzy tygodnie na eksplorowanie półwyspu. Ten dodatkowy tydzień przeznaczylibyśmy na wizytę w Calakmul, Mayapan, Izamal, Holbox i okolicach Campeshe. Mając 2-3 tygodnie spokojnie można zobaczyć wszystkie atrakcje, nawet jeśli podróżujecie tylko transportem zbiorowym.
Klimat Jukatanu
Półwysep Jukatan znajduje się w strefie klimatu podrównikowego wilgotnego, czyli panują na nim wysokie temperatury i spora wilgotność. Generalnie na Jukatanie dobra pogoda trwa cały rok, lecz niektóre miesiące są lepsze na podróż od innych. Miesiące od listopada do maja/czerwca charakteryzują się niską wilgotnością powietrza oraz niską liczbą opadów i temperaturą oscylującą między 25 a 28 stopni. Najwyższe temperatury oraz najwyższa wilgotność panuje tu od czerwca do października, czyli podczas pory deszczowej. Wrzesień jest miesiącem, gdy na tym obszarze mogą występować huragany i największa liczba deszczowych dni. Na Jukatanie dość szybko zachodzi słońce – w najdłuższym dniu roku już około 19:30.
Na kiedy zaplanować zwiedzanie Jukatanu?
Najlepszym czasem na plażowanie zwiedzanie Jukatanu jest pora sucha, obejmująca miesiące od listopada do maja. Nad morzem wieje przyjemna bryza, w głębi lądu jest nieco cieplej. Zdarzają się dni, kiedy krótko popada, ale wciąż jest ciepło. Więc zasadniczo to najlepsza pora na zwiedzanie i plażowanie. Jest na tyle ciepło, by kąpać się w morzu i wygrzać w słońcu, ale nie na tyle gorąco, by temperatury okazały się nieznośne. Muszę przyznać, że zwiedzanie Jukatanu w lutym było wspaniałym doświadczeniem. Ciepło, ale nie gorąco, wilgotność niemal zerowa. Idealnie! Z drugiej strony jest to sezon wysoki, gdy na Jukatan przylatuje najwięcej turystów. Najgorzej jest w okolicach świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra, gdy Tulum czy Cancun są wręcz oblegane, a ceny noclegów rosną. Jeśli nie przeszkadzają wam wysokie temperatury i wilgotność ani możliwość wystąpienia deszczowych dni, to tak naprawdę na Jukatan można jechać przez cały rok.
Zwiedzanie Jukatanu a bezpieczeństwo
Przez cały pobyt nie zdarzyła nam się ani jedna przykra sytuacja. Byliśmy wręcz zaskoczeni, że czuliśmy się tam tak spokojnie i bezpiecznie. Zwłaszcza jeśli bierze się pod uwagę reputacje Meksyku w polskich mediach. Oczywiście nie jest to żaden wyznacznik ani gwaranacja, bo to, że Meksyk nie jest całkiem bezpiecznym krajem, jest kwestią bezsporną. Na Jukatanie turyści są głównie narażeni na kradzieże, napady, ewentualne porwania dla kradzieży i próby oszustwa. Jukatan jest dla turystów najbezpieczniejszym regionem w Meksyku.
Niebezpieczne są północne stany, przy granicy z USA. Jest to na tyle daleko, że jakiekolwiek niepokoje na północy Meksyku, nie mają żadnego wpływu na turystów przebywających na Jukatanie. Będać już na miejscu należy zachować standardowe środki ostrożności – nie nosić drogiej biżuterii, nie epatować drogim sprzętem, mieć przy sobie ograniczoną ilość gotówki oraz ewentualnie „portfel dla złodzieja”, nie chodzić po pustych i ciemnych uliczkach, nie oddalać się od centrum, nie wracać samemu w nocy do hotelu, korzystać tylko z autoryzowanych taksówek.
Waluta, ceny i płatności
Jaka waluta?
Walutą Meksyku jest peso meksykańskie, oznaczane symbolem dolara z jedną pionową kreską. Dolary amerykańskie mają dwie pionowe kreseczki. Jeżeli chcecie zabrać gotówkę już ze sobą z Polski, to najkorzystniej zabrać dolary. Na miejscu działają kantory, w których wymienicie euro i dolary oraz inne najważniejsze waluty. Złotówek nie wymienicie. W marcu 2023 roku 100 peso kupicie za niecałe 25 zł.
Karta czt gotówka?
W Meksyku można używać kart Visa i MasterCard, rzadziej American Express. Polecamy posiadanie zapasu gotówki, bo w wielu miejscach nie da się płacić kartą. Gotówka jest konieczna podczas płatności za bilety wstępu do atrakcji, często w noclegach (zwłaszcza tych tańszych), w kasach autobusowych, w colectivo, w budkach z jedzeniem ulicznym, za wycieczki i w tańszych restauracjach. Kartą udało nam się zapłacić w kilku turystycnych restauracjach, w jednym noclegu i to w sumie wszystko. Dlatego zawsze starajcie się mieć przy sobie odpowiedni zapas gotówki. Z drugiej strony nie przesadzajcie też w drugą stronę, bo w razie ewentualnej kradzieży sporo możecie stracić. Opłaty za wycieczki mogą być pobierane w dolarach. W niektórych miejscach, np. kupując pamiątki, również można płacić w USD, jednak z reguły taki przelicznik nie jest korzystny.
Wskazówka
Bardzo polecam zabranie ze sobą karty wielowalutowej. My zawsze korzystamy z Revoluta, również w Meksyku. Dzięki temu nie musimy się martwić wymienianiem pieniędzy w kantorach, tylko po prostu wypłacamy określoną kwotę z bankomatu w lokalnej walucie.
Bankomaty
Bankomatów w turystycznych miejscowościach jest sporo, jednak większość z nich to są wolnostojące ATM. Ze względów bezpieczeństwa odradza się wypłacanie pieniędzy na ulicach, a korzystanie z bankomatów w oddziałach banków. Te z kolei znowu nie znajdują się na każdym zakręcie, dlatego gdy mijacie taki bank, to warto skorzystać. Pamiętajcie też, że nie wszędzie znajdziecie bankomaty. Np w Bacalar jest ich bardzo mało, a podczas naszego pobytu tylko w jednym były dostępne pieniądze. Podobna sytuacja zdarzyła nam się w Playa del Carmen. Dopiero w banku Santander udało się wypłacić kwotę, którą wtedy potrzebowaliśmy. Za wypłacanie pieniędzy z bankomatu zawsze pobierana jest opłata, zazwyczaj w wysokości 30-70 peso.
Napiwki
Podobnie jak w USA, niepozostawienie napiwku w restauracji jest w Meksyku bardzo źle widziane. Zwłaszcza na Jukatanie w turystycznych lokalach. Gdy raz płaciliśmy za obiad gotówką i nie mieliśmy jej wystarczająco, by zostawić napiwek, kelner był w szoku i totalnie się na nas obraził, przestał nam odpowiadać… Przyjęło się, by zostawiać napiwek w wysokości 10-15%. Chociaż zdarzają się takie miejsca, gdzie dobrze widziane jest nawet 20-30%. Zdarza się, że napiwek jest już doliczony do rachunku, ale z reguły kelner po prostu pyta, czy klient chce go dołożyć. Do tego te napiwki wypada zostawiać wszędzie – w hotelu, na plażach, dworcach – w wielu zwyczajnych sytuacjach. Mamy nieco mieszane uczucia w tej kwestii i jak to napisano na blogu Addicted to Travel, kultura napiwkowania na Jukatanie jest dość agresywna, co również mocno odczuliśmy.
Zwiedzanie Jukatanu – koszty
Pamiętajcie, że to tylko przykładowy kosztorys. My nie oszczędzaliśmy na atrakcjach i wycieczkach, ale staraliśmy się też nie szastać pieniędzmi. Nasze zwiedzanie Jukatanu kosztowało tyle (podne ceny są dla jednej osoby):
- Dojazd do Berlina – 220 zł w dwie strony
- Loty – 1700 zł do Mexico City + 270 zł do Cancun
- Noclegi – 1710 zł za 12 noclegów
- Transport – autobusy, taxi, collectivo, dojazd na lotnisko – 721 zł
- Wycieczka taksówką – całodniowa z Valladolid, 210 zł
- Atrakcje – 1066 zł
- Wycieczki – 1238 zł (licze za 2, bo 3 odbyła się w ramach współpracy)
- Wyżywienie – tutaj mamy największy problem z przeliczeniem, nie zapisywaliśmy cen ani nie zbieraliśmy paragonów, więc nie potrafimy stwierdzić ile wydaliśmy na jedzenie.
Łącznie – 7135 zł + jedzenie przez 2 tygodnie za osobę
Zwiedzanie Jukatanu a ceny atrakcji
- Chichen Itza – 614 peso
- Ek Belem – 531 peso
- Coba – 80 peso
- Ruiny w Tulum – 90 peso
- Rejs na Isla Contoy i Isla Mujeres – 140 USD
- Wycieczka do Sian Ka’an – 135 USD
- Wycieczka do Rio Lagartos – 140 USD
- Uxmal – 531 peso
- Rejs łódką po lagunie Bacalar – 300 peso
- Wstęp do Los Rapidos – 150 peso
- Laguna Kaan Luum – 300 peso + 150 za drona
- Cenoty – ceny biletów między 160 a 350 peso.
Czy zwiedzanie Jukatanu jest drogie?
Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Jukatan jest najdroższą częścią Meksyku, gdzie ceny są wyższe ze względu na turystykę i nieraz sztucznie zawyżane w miejscach takich jak Tulum. Jest podobnie jak w Polsce lub nieco drożej. Jak ktoś chce, to może zorganizować zwiedzanie Jukatanu za grosze, a może wydać na to kilkadziesiąt, nawet kilkaset tysięcy złotych, jeśli będzie miał taką fantazję.
W obecnych czasach drogie są loty i w najlepszym wypadku trzeba liczyć 2500 – 3000 zł za bilety lotnicze. Transport zbiorowy jest na podobnym poziomie co bilety kolejowe w Polsce lub tańszy. Noclegi – zależy od standardu. Hostele do 20 dolarów, te tańsze noclegi (często z kiepskimi opiniami i lokalizacją) kosztują z reguły około 20-30 dolarów za noc, a takie zwykłe proste, wygodne i czyste noclegi można znależć za mniej więcej 40-50 dolarów za noc. Reszta to już tylko wasza wola, bo jeśli chcecie, to znajdziecie i takie obiekty, gdzie noc kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jedzenie – podobnie jak z noclegami. Można zjeść kilka tacos na ulicy za 3 zł, można zjeść obiad w przeciętnej knajpie za 30 zł, a można wyjść do restauracji na kolację za 300 zł. Jedzenie uliczne kosztuje średnio kilkadziesiąt peso, w zwykłych lokalach, gdzie stołują się mieszkańcy – 100/150 peso, w nieco lepszych/turystycznych restauracjach od 200 do 500 peso. Dość drogie są za to bilety wstępu do atrakcji, a najdroższe wycieczki. To właśnie atrakcje pochłonęły największą część naszego budżetu.
Czyli nie licząc płatnych atrakcji i wycieczek, na Jukatanie można zorganizować wakacje w przyzwoitych cenach. Jednak ceny biletów wstępu i zorganizowanych wycieczek bardzo podnoszą koszta wyjazdu. Biorąc wszystko pod uwagę, jest to kierunek droższy niż Azja, ale jeśli dobrze się wszystko zaplanuje, może być tańszy, niż Europa Zachodnia (nie licząc lotów).
Internet i wifi
W hotelach zazwyczaj działa wifi, chociaż z jakością połączenia bywa różnie. Aby mieć nielimitowany dostęp do internetu i map, warto zakupić już na lotnisku kartę SIM. Taką kartę można kupić np. w sklepikach Oxxo, które są takim odpowiednikiem polskiej Żabki. Najbardziej polecaną karta jest ta z firmy Telcel, ale my przez pomyłkę kupiliśmy kartę firmy Oxxo i jej nie polecamy – zasięg był naprawdę fatalny, nawet w dużych miastach. Do zakupu karty nie jest wymagany żaden dokument. Kartę można nabić na określoną kwotę, za którą będziecie korzystać z internetu, połączeń i wiadomości. Taryfy cenowe sprawdzaliśmy w aplikacji Oxxo. Sama karta powinna kosztować maksymalnie 100 peso, a do tego trzeba doliczyć 150-200 peso za doładowanie.
Zwiedzanie Jukatanu a zdrowie
Warto zainwestować w dobre ubezpieczenie w razie wypadku. Koszty leczenia w Meksyku, zwłaszcza na Jukatanie, są bardzo wysokie. Meksyk nie wymaga od podróżnych żadnych szczepień (o ile nie przylatuje się z kraju, w którym występuje żółta febra). Władze Meksyku nie wymagają też żadnych szczepień przeciwko covid-19 ani paszportów covidowych. W Meksyku występuje zagrożenie zarażeniem się m.in. malarią i kilkoma innymi chorobami przenoszonymi przez komary. Dlatego warto ze sobą zabrać mocny spray na komary, np. mugge. Mnie bardzo komary pogryzły, na szczęście bez dodatkowych konsekwencji. Oprócz tego jedynie zalecane jest zrobienie typowego zestawu szczepień na polio, tężec, błonicę, WZW A i WZW B.
Woda z kranu jest całkowicie niezdatna do spożycia. W celu uniknęcia chorób układu żołądkowego, w tym amebozy, spożywajcie jedynie wodę butelkowaną i unikajcie jedzenia surowych owoców i warzyw w miejscach, które sprawiają kiepskie wrażenie w kwestii czystości. Na wszelki wypadek przed wyjazdem zażywaliśmy probiotyki. Nie wiem czy to leki, czy nasze sile żołądki, ale wyjazd do Meksyku obył się dla nas bez żadnych nieprzyjemności żołądkowych.
Co ze sobą zabrać?
- Adaptery do gniazdek (kontakty są takie jak w USA).
- Ewentualnie probiotyki
- Spray na komary
- Kartę walutową typu Revolut oraz zwykłe karty płatnicze
- Ewentualnie dolary amerykańskie
- Krem z filtrem UV
- Cienki sweter na chłodniejsze wieczory
- Do wypożyczenia auta polskie prawo jazdy (i międzynarodowe, jeśli posiadacie)
- Czapkę lub kapelusz
- GoPro, jeśli zamierzacie nurkować/snorklować z odpowiednią obudową ochronną.
- Przewodnik Lonley Planet – nic specjalnego, nieaktualne informacje i mało opisanych miejsc. Więcej znajdziecie w internecie. Strata pieniędzy, przynajmniej w kwestii rozdziału o Jukatanie.
- Pamiętajcie o ubezpieczeniu!
Zwiedzanie Jukatanu – czy warto?
O Meksyku marzyliśmy od dawna. Mieliśmy do wykorzystania tylko 2 tygodnie, więc postanowiliśmy zacząć przygodę z Meksykiem powoli i spokojnie, od najbardziej znanego i turystycznego obszaru. Jukatan nas zachwycił. To była jedna z naszych najfajniejszych podróży, łatwa i przyjemna. Organizacyjnie podróżowanie po Jukatanie jest bardzo proste. Nie napotkaliśmy żadnych trudności.
Zachwycił nas klimat i idealna pogoda do zwiedzania. Piękne plaże, rezerwaty przyrody, zwierzęta i wszechobecna zieleń. Smaczku wyjazdowi dodały kolonialne miasta i zabytki w strefach archeologicznych. Było dokładnie tak, jak tego oczekiwaliśmy. Widzieliśmy też tą bardziej prozaiczną stronę Jukatanu, codzienną. Poza kurortami i turystycznymi enklawami typu Tulum. Jak wszystkie inne miejsca na świecie, Jukatan nie jest idealny i ma swoje wady.
Zobaczyliśmy tę najpopularniejszą, jedną z twarzy Meksyku. Teraz tylko chcemy więcej. Wiemy, że Meksyk ma jeszcze przed nami wiele kart do odkrycia. Z chęcią wrócilibyśmy tam w niedługim czasie, by poznać kolejne regiony tego ogromnego kraju.
Na koniec…
Turystyczny Jukatan jest dobrym kierunkiem na pierwszą podróż do Meksyku. Mamy jednak poczucie, że Meksyk ma do zaoferowania dużo, dużo więcej.
Zwiedzanie Jukatanu jest świetnym pomysłem, jeśli chcecie połączyć plażowanie z aktywnym spędzaniem czasu. Są tu rajskie plaże, są zabytki, jest dużo natury i ciekawych miast. Warto zobaczyć ten fragment Meksyku, ale przy tym pamiętać, że to tylko fragment większej układanki. Którą, mam nadzieję, wkrótce uda nam się uzupełniać i ujrzeć w całości.
Udanej podróży, Magda!