Apulia na własną rękę. Informacje praktyczne

Apulia ze swoimi piaszczystymi plażami i klimatycznymi, białymi miastami, to świetny pomysł na słoneczne wakacje, objazdówkę, a nawet krótki city break. Jeden z najbardziej słonecznych regionów w Europie, nastrojowe miasteczka, malownicze widoki, turkusowa woda, zamki, jaskinie, klify, wyśmienita kuchnia południa – czego chcieć więcej? Dobrego planu wyjazdu! Bo takiego na pewno będziecie potrzebować, jeśli zdecydujecie się – a na pewno zdecydujecie po obejrzeniu zdjęć – na podróż dod Apulii, czyli na obcas włoskiego buta. 

Apulia na własną rękę. Informacje praktyczne

Loty do Apulii | Apulia na własną rękę

Do Apulii lecieliśmy z Wrocławia (do Bari) liniami Wizzair. Bilety na tej trasie potrafią być tanie, szczególnie gdy pomyślimy o tym wcześniej. Z rocznym wyprzedzeniem kupiliśmy je po 39 zł w jedną stronę. W wakacje i dni wolne/święta ceny z pewnością będą wyższe. Wizzair do Bari lata również z Gdańska, Krakowa, Katowic i Warszawy, jednakże w ciągu roku siatka połączeń się zmienia i okresowo na poszczególne sezony niektóre połączenia znikają. Z Krakowa wciąż lata do Bari Ryanair. Cały czas do Apulii można też dolecieć korzystając z połączenia Ryanaira Katowice – Brindisi. Najtańsze bilety znajdziemy poza sezonem (bardzo polecamy podróże poza sezonem!) – dla przykładu, piszemy ten artykuł pod koniec stycznia, a na marzec można znaleźć mnóstwo terminów na wylot z Wrocławia do Bari Wizzairem po 39 zł w jedną stronę czy z Krakowa do Bari niemal przez cały maj. Jest to oczywiście kwestia bardzo płynna. Najdrożej jest w trakcie świąt i wakacji, kiedy bilety mogą kosztować nawet kilkaset złotych. Dlatego polecamy na bieżąco śledzić ceny, szukać biletów z wyprzedzeniem (co najmniej 2 miesięcznym, a najlepiej jeszcze szybciej) i kiedy pojawi się taka, jaką jesteście gotowi zapłacić, to nie zastanawiać się długo, tylko kupować. Miejcie na uwadze, że podane ceny dotyczą „gołych biletów” bez bagażu dodatkowego i innych udogodnień.

Samodzielna podróż do Apulii | Apulia na własną rękę

Transfer z lotniska | Apulia na własną rękę

Pociągiem – Z lotniska im. Karola Wojtyły do oddalonego o 12 kilometrów Bari, odjeżdżają pociągi linii żółtej i szarej, z częstotliwością co około pół godziny. Bilet, który można kupić w automatach obok peronu, kosztują 5 euro od osoby. W automatach można płacić gotówką lub kartą. Czas przejazdu na dworzec główny w Bari, to 20 minut. Pociągi kursują mniej więcej od 5 rano do 23 wieczorem, rozkłady jazdy można sprawdzić tutaj lub w Google Maps. Perony na lotnisku są dobrze oznaczone, bez problemu znajdziecie drogę.

Autobusem nr 16 – innym rozwiązaniem jest przejazd do centrum autobusem nr 16, który zatrzymuje się tuż pod samym wyjściem z terminala. Bilety można kupić u kierowcy lub w kiosku, koszt 1,5 euro. Jest to bilet 75-minutowy. Czas przejazdu to 40-60 minut, w zależności od korków. Korzystaliśmy z tej opcji i okazała się ona średnio wygodna. Autobus jest niewielki, ludzie z walizkami tłoczyli się w nim jak sardynki w puszce, długo staliśmy w korkach. Autobus dojeżdża pod dworzec kolejowy w Bari, a kursuje w podobnym przedziale czasowym, co metro – między 5 rano a 23 wieczorem. Rozkłady jazdy można sprawdzić tutaj.

Podróż do Apulii | Apulia na własną rękę

Shuttle Bus – Autoservizi Tempesta to dobra opcja, jeśli mamy lot w nocy, bo autobusy tej firmy kursują na lotnisko jeszcze parę minut po północy. Autobus zatrzymuje się tylko na dwóch przystankach, jedzie pod sam dworzec kolejowy w Bari, a czas przejazdu z lotniska to około 30 minut. Bilet kosztuje 4 euro, można go kupić u kierowcy lub przez internet na tej stronie. Identyczną usługę oferuje firma Terravision, bilety również kosztują 4 euro, rozkłady jazdy są niemal identyczne, podobnie jak czas przejazdu. Bilety kupicie u kierowcy lub na tej stronie. Ostatnia opcja to Pugliaairbus, który kursuje nie do Bari, a do innych miast położonych w regionie (do Vieste, Altamura, na lotnisko w Brindisi i w Foggia, do centrum Foggia, do Matery, Mattinaty, Monte Sant’Angelo, Peschici-Rodi, Taranto). Jest to więc dobra opcja, jeśli chcemy dojechać do której z tych miejscowości bezpośrednio z lotniska, bez przesiadek w Bari. Ceny biletów są różne, w zależności od wybranego kierunku (od 3 euro do Matery po 20 euro do Taranto). Kursują z różną częstotliwością, najczęściej 4-5 razy dziennie. Rozkłady i ceny można sprawdzić na tej stronie. Polecamy kupić bilety online z wyprzedzeniem. Można też u kierowcy, o ile zostaną jakieś wolne miejsca.

Z lotniska Brindisi – wg informacji zamieszczonych na stronie lotniska,można dojechać do Brindisi (3 euro) i Lecce (6 euro). Rozkład jazdy autobusów dostosowany jet do godzin przylotów i odlotów.

Apulia informacje praktyczne | Apulia na własną rękę

Jak poruszać się po Apulii? | Apulia na własną rękę

Wydaje nam się, że najoptymalniejszym sposobem transportu będzie wynajęcie auta – zwłaszcza, jeśli chcecie zwiedzać mniej popularne miejsca i plaże. Jesteście wtedy elastyczni, możecie zwiedzić o wiele więcej miejsc, zatrzymujecie się gdzie chcecie i kiedy chcecie. Auto można wypożyczyć już na lotnisku (Europcar, Hertz, Avis). W internetowych wyszukiwarkach sprawdzicie, jakie są koszta wynajmu pojazdu. Ceny zależą od terminu rezerwacji i wyjazdu, a także rodzaju samochodu i wykupienia dodatkowych usług. Ale tak bardzo uśredniając, za najtańsze auto na tydzień zapłacicie około 700 zł. Domyślamy się jednak, że wśród Was są osoby takie jak my, które nie mogą lub nie chcą wypożyczać samochodu i są niejako skazane na korzystanie z autobusów i pociągów. Pocieszeniem jest fakt, że apulijskie miasta są bardzo dobrze skomunikowane,a  bilety niedrogie. Pamiętajcie, aby zawsze sprawdzać aktualne rozkłady na podanych przez nas stronach, bo te w każdej chwili mogą się zmienić. Najlepszym środkiem do przemieszczania się po regionie, będą pociągi. Do zwiedzania najpopularniejszych miejsc w regionie, takich jak Alberobello, Ostuni czy Polignano, w zupełności wystarczą pociągi. Komunikacja miejska – Większość miasteczek zwiedza się pieszo, a w Bari można korzystać z metra i autobusów. Zwykły bilet w jedną stronę kosztuje 1 euro, bilet 90-minutowy 1,20 euro, bilet dzienny 2,5 euro, kupiony u kierowcy 1,50 euro (ważny 75 minut). Bilety można kupić w kioskach, u kierowcy, podobno w automatach (nie widzieliśmy ich) i przez aplikację MUVT Bari.

Apulia przewodnik | Apulia na własną rękę

Pociągiem po Apulii | Apulia na własną rękę

Odległości nie są duże, większość znanych miast jest położona blisko siebie. Bilety są stosunkowo tanie, a częstotliwość jazdy pociągów spora. Także kolej to świetny sposób na zwiedzanie tego regionu. Bilety można kupować przez stronę/aplikację (co bardzo polecamy), w automatach, w kasach. Biletów nie kupicie online na 5 minut przed planowanym odjazdem. Pamiętajcie, aby bilet kupiony w kasie lub automacie skasować w kasowniku na peronie, inaczej w pociągu otrzymacie mandat. We Włoszech kursuje kilka przewoźników, ale generalnie pociągi dzielą się na regionalne i intercity. Te pierwsze oferują tanie bilety w stałych cenach, także nie ma różnicy czy kupicie je miesiąc czy godzinę przed planowaną podróżą. Bilety intercity i ogólnie na szybkie pociągi są drogie lub bardzo drogie, warto o nich pomyśleć z wyprzedzeniem. Jeśli sprawdzacie rozkłady jazdy, upewnijcie się, że pociąg, w który celujecie, nie jest szybkim pociągiem, bo sporo przepłacicie za bilety. Do przemieszczania się w Apulii spokojnie wystarczą Wam pociągi regionalne. Sam dworzec kolejowy w Bari czasem przypomina istne pandemonium i może się zdarzyć, że się zgubicie. Ale nie martwcie się, nie wy pierwsi i nie ostatni. Wszystko wynika z tego, że dworzec w Bari to tak naprawdę cztery dworce należące do czterech przewoźników, a każdy z nich posiada osobne tory.

Zwiedzanie Apulii | Apulia na własną rękę

Trenitalia– w Apulii dojeżdża do takich miast jak Foggia, Barletta, Polignano a Mare, Monopoli, Ostuni, Brindisi, Lecce i Taranto. Trenitalia zawiaduje głównym dworcem kolejowym Bari Centrale, który namierzycie bez problemu i gdzie kupicie bilety w kasach lub automatach karta i gotówką. Rozkłady jazdy i ceny możecie sprawdzić na tej stronie. Tutaj też możecie dokonać zakupu biletów maksymalnie do 5 minut przed planowanym odjazdem pociągu. Ten przewoźnik kursuje też do dalszych części kraju, np. Rzymu czy Mediolanu.

Ferrotramviaria – dojeżdża z Bari do Barletty. Linia szara i żółta kursuje na lotnisko, niebieska do miejscowości Andria i Barletta, linia czerwona do miejscowości Cecilia. Dworzec tego przewoźnika znajduje się w budynku po prawej stronie dworca głównego w Bari, stojąc twarzą do wejścia głównego do Bari Centrale. Same perony Ferrotramviaria znajdują się już na poziomie -1, a wcześniej przy schodach znajdziecie kasy i biletomaty. Rozkłady jazdy znajdziecie tutaj.

Ferrovia Apullo Lucane – dojeżdża z Bari do Altamury i Matery. Dworzec znajduje się w tej samej, prawej części dworca głównego obok dworca Ferrotramviaria, tylko bardziej na zewnątrz, od strony głównej ulicy biegnącej pod dworcem. Perony FAL znajdują się na poziomie +1, na który wjeżdża się ruchomymi schodami. Na tym dworcu kupicie bilety w kasach za gotówkę lub w automatach kartą. Pociągi jadące do Matery rozdzielają się w Altamura, więc dobrze jest upewnić się, czy siedzicie we właściwym (zapytać np. konduktora). W niedziele zamiast pociągów kursują autobusy. Nie wyrzucajcie biletu, bo po wyjściu z pociągu znowu musicie go skasować. Rozkłady jazdy można sprawdzić tutaj.

Ferrovia del Sud Est – dojeżdża z Bari do Taranto, Alberobello, Locorotondo, Putignano, Martina Franca, na półwysep Salento. Obecnie tory są w remoncie i na tych trasach kursuje komunikacja zastępcza, co zostało opisane w kolejnym akapicie o przejazdach autobusowych w Apulii. Pociągi FSE odjeżdżają z peronu 11, który nie jest oznaczony. Znajduje się on na samym końcu wszystkich torów, aby do niego dojść trzeba przejść jeden z trzech tuneli (zaraz przy wejściu do Bari Centrale) biegnących pod torami, na końcu którego znajdują się schody na górę. Po wyjściu z tunelu zauważycie niewielką wiatę, a pod nią dwie ławeczki i automaty FSE, w których można zakupić bilety. Stąd właśnie odjeżdżają pociągi. Bilety FSE można kupić też na stronie i w automatach Trenitalia, co polecamy ze względu na niewielką ilość biletomatów na peronie, do których mogą tworzyć się kolejki. Rozkłady jazdy znajdziecie na tej stronie.

Ferrovie del Gargano – operuje na półwyspie Gargano, nie dojeżdża do Bari. Rozkłady jazdy znajdziecie tutaj.

Przewodnik po Apulii | Apulia na własną rękę

Autobusem po Apulii | Apulia na własną rękę

Obsługę autobusową Apulii zapewnia przewoźnik Sotta Sud oraz Cotrab. Zdecydowanie bardziej polecamy Wam podróżowanie po Apulii pociągiem, jeśli jednak nie macie wyjścia lub zdecydujecie się na autobus, połączeń możecie szukać na tej i  na tej stronie. Na Półwyspie Salento w trakcie wakacji kursują dodatkowe autobusy do popularnych miejsc (Salento in bus). Między niektórymi miastami kursuje także Flixbus. Pomocną aplikacją w planowaniu podróży po Apulii jest Trenit.

Czasem może się zdarzyć, że zamiast z pociągu trzeba będzie skorzystać z autobusu. W 2019 i w 2020 część torów jest remontowana i na niektórych trasach kursują autobusy zastępcze, na przykład do Alberobello, Martina Franca, Putignano, Grotte di Castellana, Locorotondo. Wymienione trasy obsługuje przewoźnik FSE, chociaż rozkłady jazdy można sprawdzić też na stronie Trenitalia (i co ciekawe, także kupić bilety). Weźcie pod uwagę, że autobusy jadące do Alberobello i dalej w kierunku Locorotondo czy Martina Franca są zazwyczaj obłożone, nawet poza sezonem. Także może się zdarzyć, że zabraknie dla Was miejsca. Poza szczytem sezonu autobusy były zawsze pełne, część ludzi stała, a jeździliśmy na tej trasie kilkakrotnie. Bilety można kupić w automatach lub na stronie FSE i Trenitalia (zawsze korzystaliśmy ze strony Trenitalia, jest to łatwe, szybkie i intuicyjne). Biletów nie kupicie u kierowcy ani na 5 minut przed planowanym odjazdem przez internet.

Jak zwiedzać Apulię | Apulia na własną rękę

Przystanek autobusowy nazywa się Bari Largo Sorrentino i znajduje się zaraz po wyjściu z dworca od strony ulicy Giuseppe Capruzzi. Wystarczy przejść na drugą stronę ulicy i przejść kilkadziesiąt metrów na prawo – tam będzie oznakowana zatoczka, przy której zazwyczaj stoi dużo  ludzi i jeden czy dwa autobusy. Kiedy tory zostaną wyremontowane, do tych miejscowości znowu będzie można jeździć pociągami. Gdzie będzie można to sprawdzić? Przeglądając rozkłady jazdy (np. na stronie Trenitalia) w jednej z tabeli zawsze macie podaną informację czy to autobus, czy pociąg.

Baza wypadowa | Apulia – informacje praktyczne

Wybór jest spory i wszystko zależy od tego, czego oczekujecie od swoich wakacji. Jeśli jedziecie plażować, to sprawdzą się niewielkie miejscowości położone nad brzegiem morza. Jeśli chcecie dużo zwiedzać, to wówczas szukajcie miast dobrze skomunikowanych. Najczęściej wybór dotyczy Bari i Monopoli, ewentualnie Polignano a Mare i Trani. Wszystkie te miejscowości mają swoich zwolenników i przeciwników,  są dobrze skomunikowane z resztą regionu, a także mają dostęp do ładnych plaż. Swoją bazę wypadową w Apulii mieliśmy w Bari i teraz troszkę żałujemy. W Bari spaliśmy tuż obok dworca kolejowego, aby mieć łatwy dostęp do pociągów i autobusów, dzięki którym zwiedzaliśmy okolicę. I to było okej. Ale sama okolica dworca w Bari nie jest ciekawa, a po intensywnym zwiedzaniu Apulii zazwyczaj nie mieliśmy siły, aby iść spory kawałek do centro storico. Z kolei Monopoli okazało się bardzo uniwersalnym miastem  – i plaże, i zabytki, i świetne restauracje, i sklepy, i bankomaty i w ogóle, wszystko czego dusza zapragnie. Co istotne, Monopoli jest świetnie skomunikowane z resztą regionu. Szybko dojedziecie stąd do Bari, Polignano, Ostuni, Alberobello, a w razie czego zawsze możecie przesiąść się do innego pociągu w Bari. Także podczas naszej najbliższej podróży do Apulii to właśnie w Monopoli będziemy szukać noclegu.

Co robić w Apulii | Apulia na własną rękę

Gdzie spać w Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

Spaliśmy w Bari, z racji tego, że to dobra baza wypadowa. Ale oczywiście można też takową sobie urządzić na przykład w Monopoli, co Wam polecamy. Bez problemu znajdziecie noclegi na Booking.com czy Airbnb. Warto pomyśleć o tym z wyprzedzeniem, zwłaszcza, jeśli do Apulii wybieracie się w szczycie sezonu. Generalnie jest stosunkowo tanio, ale im szybciej zaczniecie szukać noclegu, tym większa szansa, że traficie na miejsce z dobrym standardem i ceną. Ogólnie ceny zaczynają się już nawet od kilkuset złotych za tydzień dla dwóch osób, ale to szukane z bardzo dużym wyprzedzeniem. Zazwyczaj jest to koszt od 1000 zł w górę za tydzień dla dwóch osób, w zależności od wybranego standardu. Ze swojej strony możemy też polecić Apartamenty Bari Primo Piano – proste, czyste, z dobrze wyposażoną kuchnią, łazienką, balkonem, klimatyzacją, z rozsądnej cenie (8 dni, 1700 zł ze śniadaniem dla dwóch osób, rezerwowane na ostatnią chwilę), dogodna (choć nie najpiękniejsza) lokalizacja – blisko dworca, dzięki czemu w kilka minut mogliśmy złapać pociąg i ruszyć na zwiedzanie regionu.

Noclegi w Apulii | Apulia na własną rękę

Ceny w Apulii | Apulia – informacje praktyczne

Apulia nie jest drogim regionem i można zaplanować tam całkiem tanie wakacje. Co istotne, podane poniżej ceny nie są żadnym wyznacznikiem czy gwarancją. My daliśmy za bilety niecałe 40 zł, ktoś może dać 400 – wszystko zależy od tego, czego oczekujecie od Waszego wyjazdu, jaki macie budżet i oczekiwania, co zamierzacie robić na miejscu i gdzie spać. Oczywiście jeśli ktoś szuka komfortowych opcji, to świetnych hoteli i restauracji znajdzie w Apulii bardzo dużo.

Loty – 39 zł w jedną stronę z Wrocławia, linia Wizzair (cena niższa dzięki żniżce za członkostwo w klubie Wizziar), kupione z 10 miesięcznym wyprzedzeniem, tylko bagaż podręczny i żadnych udogodnień. Wyjazd miał miejsce na przełomie września i października.

Noclegi – tutaj mieliśmy kłopot, bo do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, czy uda nam się polecieć. Tym samym nie mogliśmy zarezerwować noclegu, a na sam koniec te najtańsze były już dawno zarezerwowane. Ale tragedii nie było, bo za 8 dni w centrum Bari przy samym dworcu kolejowym w prywatnym pokoju z łazienką, balkonem, śniadaniem zapłaciliśmy 1700 zł dla dwóch osób. w Bari znajdują się hostele, a jak się poszuka z wyprzedzeniem, to można znaleźć tanie apartamenty,

Transfer z lotniska – raz pociąg, raz autobus nr 16, łącznie 6,5 euro.

Pociągi – jeździliśmy bardzoooo dużo, ale większość biletów to był koszt 1-5 euro od osoby, na dalszych odcinkach (np. do Lecce) do 10 euro. Wszystko zależy od tego co chcecie zobaczyć. Ceny biletów możecie znaleźć na stronach przewoźników kolejowych, a niżej podamy tylko przykładowe ceny (dotyczą pociągów regionalnych):

  • Z Bari do Polignano a Mare – 2,5 euro
  • Z Bari do Monopoli – 3,30 euro
  • Z Monopoli do Polignano a Mare – 1,10 euro
  • Z Bari do  Alberobello – 4,30 euro
  • Z Alberobello do Locorotondo – 1,10 euro
  • Z Bari do Locorotondo – 5 euro
  • Z Bari do Martina Franca – 5 euro
  • Z Bari do Ostuni – 5,80 euro
  • Z Bari do Trani – 3,30 euro
  • Z Bari do Lecce – 10,90 euro
  • Z Bari do Matera – 5 euro
  • Z Bari do Taranto – 8,70 euro
Ceny w Apulii | Apulia na własną rękę

Jedzenie – Lubimy jeść lokalne przysmaki w klimatycznych knajpkach, próbować street foodu, a od czasu do czasu pójść w jakieś bardziej eleganckie miejsce, nie wydając przy tym jednak fortuny. Śniadania jak zazwyczaj w hotelu, w ciągu dnia różne panini z lokalnymi specjałami (5-10 euro), deski z serami, wędlinami itp. (10-14 euro). Wieczorami pizze (3-10 euro), makarony (5-12 euro, zależy jakie składniki i miejsce) i różne inne regionalne dania, za które nie płaciliśmy więcej, niż 15 euro. Ogólnie zawsze jadąc do Włoch przyjmujemy, że za posiłek dla jednej osoby wychodzi tak bardzo uśredniając około 10 euro, nie więcej niż 15 euro i w Apulii również się to sprawdziło, a jemy w naprawdę różnych miejscach. Może to być 7 euro za pizzę i lampkę wina, może być 12 za makaron i drinka. Próbowaliśmy różnych lokalnych dań i za żadne nie zapłaciliśmy więcej niż 15 euro. Drogie okazały się drinki, np. aperol, który nad Garda kosztował nawet tylko 2 euro, w Apulii sprzedawany jest za 5-7 euro.  Oczywiście jak ktoś chce, to znajdzie i takie eleganckie miejsca, gdzie za kolację zapłaci nawet kilkaset złotych. Jednak osoby, które mają ograniczony budżet mogą być spokojne – pizza za 4 euro zawsze daje radę!

Atrakcje – Same apulijskie miasteczka, które są największą atrakcją regionu, można zwiedzać za darmo. Podobnie jak świątynie, amfiteatr w Lecce i wiele przyrodniczych atrakcji (np. Grotta della Poesia Grande, Laghetto Cave di Bauxite czy Foresta Umbra). Sporo zapłaciliśmy za zwiedzanie wspaniałej Grotte di Castellana (16 euro, strona tutaj). Wejściówka do Grotta de Trullo kosztuje 5 euro (strona tutaj). Wejście do zamku Castel del Monte to koszt 10 euro (strona tutaj). Wizyta w Santuario di San Michele Arcangelo – 5 euro (strona tutaj). Droższą atrakcją jest obserwowanie delfinów w Taranto – 40 euro dla dorosłego, 20 dla dziecka, dzieci do lat 4 za darmo (rezerwacja tutaj). Apulia nie jest to region, w którym znajdziecie światowej klasy muzea, a jeśli już, to bilety wstępu to koszt rzędu kilku euro (np. Muzeum Archeologiczne w Bari, bilet 5 euro). Ten aspekt podróży nie nadszarpie więc Waszego podróżniczego budżetu. Większość atrakcji, które odwiedzicie podczas pierwszej wizyty w Apulii, jest darmowa.

Co zwiedzić w Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

Apulia oferuje nam wiele, a wakacje w tym regionie mogą być różnorodne. Największą atrakcją Apulii są jej białe miasta i miasteczka, z klimatycznymi ulicami, świetnymi knajpami i romańskimi katedrami. W Apulii dobrze będą się czuli fani malowniczych miasteczek, włoskich klimatów, spacerów po mieście i architektury. Mamy więc wspaniałą barokową architekturę w Lecce i Martina Franca, spektakularnie położone na wzgórzu Ostuni i na klifach Polignano a Mare i Vieste oraz osławione już i tajemnicze Alberobello. Wrażenie robi bardzo klimatyczne, acz niewielkie Locorotondo oraz przepiękne Monopoli. W Apulii tak naprawdę ciekawych miasteczek jest od groma i nie trzeba podróżować utartym szlakiem, aby natrafić do naprawdę ładnych miejsc. Niemal każda miejscowość w Apulii wyróżnia się czymś szczególnym, a lista tych wartych odwiedzenia jest zaskakująco długa. Ceglie Messapica, Cisternino, Conversano, Bisceglie, Trani, Molfetta, Altamura, Otranto, Gallipoli, Peschici, Rodi, Putignano, Bitonto… można wymieniać bez końca! Apulia to nie tylko Alberobello i Polignano a Mare, warto tu wyruszyć w podróż szlakiem białych, mniej znanych miast. Wiele osób odwiedzających Apulię decyduję się też na wycieczkę do Matery. O najładniejszych miasteczkach w środkowej Apulii możecie przeczytać tutaj:

Apulia może poszczycić się przepięknym wybrzeżem, jednym z najładniejszych w całych Włoszech. Znajdziecie tu dziesiątki kilometrów plaż, także piaszczystych, które oblewają turkusowe wody Adriatyku i Morza Jońskiego. Na samym końcu włoskiego buta można udać się na rejs kataramanem, podczas którego można obserwować delfiny. Długie i szerokie plaże znajdziecie w rezerwacie przyrody Dune Costiere da Torre Canne, a także w okolicach Torre Guaceto. Złote plaże ukryte między wysokimi klifami znajdują się też na półwyspie Gargano, na przykład Spiaggia de Vignanotica. Rajskich widoków warto szukać na samym południu Apulii, w okolicach Galipoli i Otranto (na przykład plaża Punta Prosciutto). Oczywiście w samych znanych miastach również można udać się na plaże, np. w Bari na Pane e Pomodoro czy w Polignano a Mare na osławioną Lama Monachile. Urozmaicone apulijskie wybrzeże to także spektakularne klify (Torre Sant’Andrea, Torre Dell’Orso, Mulino D’Aqua ) czy baseny wydrążone w skałach (Grotta della Poesia). To ledwie kropla w morzu możliwości.

Atrakcje w Apulii | Apulia na własną rękę

Przyrodnicze atrakcje do dziesiątki jaskiń, z najsławniejszą na czele Grotte di Castellana oraz Grotta del Trullo. Oprócz tego warto zainteresować się niezwykłym miejscem, jakim jest Laghetto Cave di Bauxite, lasem Foresta Umbra czy Parkiem Narodowym Alta Murgia. Pasjonaci historii znajdą coś dla siebie – w wymienionych wyżej miastach odnaleźć można przepięknie zachowane katedry romańskie. Do tego kilka zamków, w tym najsłynniejszy w regionie Castel Del Monte. W Apulii znajduje się również kilka stanowisk archeologicznych (Parco Archeologico di Faragola) i sanktuariów (Santuario di San Michele Arcangelo). Duże wrażenie robią rozległe widoki na przylądku Faro di Punta Palascia. Naturalnie nie jest to lista wyczerpująca. Jak widać lista ciekawych miejsc w regionie jest całkiem pokaźna, chociaż i tak największą robotę robią tu naszym zdaniem klimatyczne miasteczka i fantastyczne wybrzeże.

Plaże w Apulii | Apulia na własną rękę

Co zjeść w Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

  • Tiedda barese – ryż z ziemniakami i mulami
  • Le Bombettte – niewielkie roladki mięsne
  • Frisella – pszeniczne ciastka
  • Panzerotto – coś w stylu calzone, nadziewana pomidorami i mozzarellą,  często z mięsem, krewetkami, warzywami.
  • Focaccia – najlepiej z pomidorami i solą morską
  • Pasticciotto – apulijski deser w postaci kremowych ciastek
  • Ośmiornica w każdej możliwej postaci
  • Sery – buratta, mozzarella, caciocavallo, ricotta z mleka owczego, stracciatella
  • Pettole – drożdżowe kulki smażone w tłuszczu na ulicy, często w ricottą w środku
  • Cozze arraganate – małże zapiekane w bułce tartej i ziołach
  • Owoce morza, ośmiornice, jeżowce, ryby
  • Makarony – Fusili puglise oraz makaronu „uszek”, orecchiette
  • Mięsa – capocollo, czyli długodojrzewający karczek wieprzowy, kiełbasek lucanica,
  • Chleb z Altamura
  • Lokalne oliwa i wina, np. wina Primitivo di Manduria

Gdzie zjeść w Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

Na podstawie własnych doświadczeń stworzyliśmy przewodnik kulinarny z Apulii, w którym polecamy restauracje w różnych miastach, opisujemy dania, ceny, adresy. Cały przewodnik znajdziecie na końcu akapitu. Dlatego poniżej zamieścimy tylko skrótową rozpiskę miejsc, w których warto zjeść.

Bari – rewelacyjna pizza na cienkim cieście ze świeżymi, lokalnymi przysmakami, wypiekana w piecu w Pizzeria da Mirko; potężne i smaczne kanapki w Mastro Ciccio; focaccia z piekarni Bambule’ il Panettiere di Altamura; bruschetta w Voglia;

Monopoli – pyszne i tanie makarony w Primo Pasta Bar. Fish&Chips przy miejskiej plaży;

Bitonto – dobre wino Vinicio 2.0, nasza najlepsza kolacja (częściowo degustacyjna) w Apulii  w Ragno Verde;

Polignano a Mare – panini z owocami morza w pięknym lokalu Pescaria, niedroga i smaczna pizza neapolitańska w Pic-Nic;

Ostuni – świetne kanapki z lokalnymi serami w Sappori D’eccellenza, lody w Cremeria alla Scala;

Altamura – domowe, lokalne smaki w Rosticceria Cenzino, restauracja bez menu i turystów;

Trani – panini z ośmiornicą w Paninart ze świetnym widokiem na port;

Alberobello – pyszna kawa, panini i deski pełne włoskich specjałów w Pane e Mozza;

Martina Franca – rewelacyjne wino i kanapka z wędlinami produkowanymi tylko w tym mieście w Caseificio Gentile; przepyszna i wyładowana składnikami po brzegi pizza neapolitańska w Pomodoro e Basilico;

Conversano – lokalne przysmaki takie jak ryż z ziemniakami i małżami w centrum miasteczka w Mac Gourmet;

Locorotondo – smaczna i sycąca pizza w Casa Pinto na jednej z ładniejszych uliczek w mieście;

Matera – rewelacyjne deski pełne włoskich smaków, tosty z truflami i włoską wędliną w  L’antica Credenza;

Kiedy jechać do Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

Apulia to dobry kierunek podróży przez cały rok. Jest to jeden z najcieplejszych regionów Europy, także od wiosny do jesieni dobra pogoda jest niemal gwarantowana. Najładniej oczywiście jest wiosną i latem,jednak latem temperatury wykańczają, podobnie jak tłumy i ceny. Nie polecamy sierpnia (najdrożej, najtłoczniej). Najbardziej optymalnym czasem na podróż będzie wiosna lub jesień, czyli poza sezonem, ale kiedy już albo jeszcze jest ciepło, w morzu nadal można się kąpać, ceny są niższe i tłumy mniejsze. Jeżeli zależy Wam na kąpielach w morzu, ale chcecie uniknąć większych tłumów, to zastanówcie się nad wyjazdem w maju, czerwcu, wrześniu, październiku, a może nawet i kwietniu czy listopadzie. Wypad do Apulii zimą to także fajny pomysł, chociaż może wiać i padać. W okresie świątecznym apulijskie miejscowości są przepięknie oświetlone i udekorowane. Zima we Włoszech z pewnością jest cieplejsza niż w Polsce, czasem można spodziewać się nawet kilkunastu stopni. Jest początek lutego, sprawdzamy pogodę w Bari, a tam prawie 20 stopni. Na przełomie września i października temperatury oscylowały między 25 a 28 stopni i przez cały pobyt mieliśmy wspaniałą pogodę.

Na ile jechać do Apulii? | Apulia – informacje praktyczne

Najlepiej na tyle ile się da 🙂 Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, jednak nawet weekendowy wypad do Bari i Monopoli jest fajnym pomysłem. Popularne są czterodniowe, przedłużone weekendy, podczas których zwiedza się najpopularniejsze atrakcje w pobliżu Bari, czyli Alberobello, Polignano a Mare i Locorotondo. Jeśli chcecie zwiedzić trochę więcej lub pooplażować, to minimum tydzień. Tak naprawdę Apulia jest na tyle rozległym regionem i ma nam tyle do zaoferowania, że do Bari można latać wielokrotnie i zawsze w okolicy znajdzie się coś ciekawego do zrobienia i zobaczenia. Jakby chciało się zwiedzić wszystko za jednym razem, to trzeba by było minimum kilku miesięcy. Aby zobaczyć najpopularniejsze atrakcje, warto przeznaczyć na podróż od tygodnia do dwóch.

Plan wyjazdu do Apulii | Apulia – informacje praktyczne

Wszystko zależy od tego na ile jedziecie i czego oczekujecie. Apulia jest dobrze skomunikowana, więc macie wiele możliwości, które możecie do woli łączyć ze sobą i modyfikować. W ciągu weekendu możecie zobaczyć Bari, Polignano a Mare z Monopoli i Alberobello, ewentualnie z Locorotondo. Jest to najbardziej popularny „zestaw weekendowy”. Stworzyliśmy też cały tygodniowy plan podróży do Apulii, który znajdziecie poniżej. Dlatego poniżej zamieścimy skrótową rozpiskę naszego lekko ponad tygodniowego pobytu w Bari. Plan można modyfikować i np. zamiast do Martina Franca jechać do Lecce albo dzień piąty wymienić na półwysep Gargano i tak dalej. Dodatkowy 8 dzień – jeśli Wasze loty ułożone są w ten sposób, że na miejscu macie jeszcze niecały ósmy dzień, to wtedy można zwiedzić Castel del Monte lub Trani i/lub Bisceglie, jeśli trzeciego dnia pojechaliście do Matery.

1 DZIEŃ – Bari i/lub Bitonto

2 DZIEŃ – Polignano a Mare i Monopoli

3 DZIEŃ – Matera lub Trani i Bisceglie

4 DZIEŃ – Locorotondo i Alberobello

5 DZIEŃ – Putignano, Grotte di Castellana i/lub Conversano

6 DZIEŃ – Martina Franca

7 DZIEŃ – Ostuni

Apulia – informacje praktyczne | Apulia – informacje praktyczne

Siesta – W Apulii większość restauracji zamykana jest między godziną 15 a 19 w porze siesty; Dobrze jest sprawdzić wcześniej godziny otwarcia restauracji, do której chcecie pójść lub pomyśleć o posiłku wczesnym popołudniem. Kolejna okazja na zjedzenie czegoś ciepłego może pojawić się dopiero wieczorem.

Coperto – Zazwyczaj do rachunku jest naliczane tzw. coperto, czyli stała opłata za obsługę wskazana gdzieś drobnym druczkiem w menu. Zazwyczaj jest to 1-2 euro od osoby, czasem zdarza się, że od stolika.

Temperatury – latem potrafią być bardzo wysokie;

Kasowanie biletów – zawsze kasujcie bilet na peronie zanim wsiądziecie do pociągu;

Dokumenty – do Włoch podróżujemy z dowodem osobistym lub paszportem, nie ma obowiązku wizowego i meldunkowego; Zdarza się, że podczas zameldowania w hotelu jesteśmy proszeni o okazanie dowodów, a dane z dokumentu są spisywane lub fotografowane;

Pieniądze – walutą jest euro; często mieliśmy problem z płatnością kartą, nie wszędzie była taka możliwość (zwłaszcza w małych sklepikach albo lodziarniach). Bankomaty są, ale też nie na każdym kroku, więc jak już jakiś widzicie, to lepiej wypłacić i mieć z głowy. Jak podczas każdej podróży, w Apulii świetnie sprawdzała się karta Revolut.

Bezpieczeństwo, języki – raczej bezproblemowo dogadacie się po angielsku, ewentualnie łamanym angielskim lub mową ciała. Bariera językowa nie powinna stanowić dla Was problemu w podróży do Apulii. Generalnie region uznaje się za bardzo bezpieczny, także dla osób podróżujących solo. Jednakże warto pilnować swojego dobytku w okolicy dworca kolejowego w Bari, uznawanego za nie najciekawszą pod tym względem część miasta. My akurat mieszkaliśmy dokładnie tam, często wracaliśmy dość późno do pokoju, jednak nic złego nam się nie przydarzyło. Pamiętajcie jednak, że to żadna gwarancja i oczy dookoła głowy trzeba mieć tak jak podczas każdej podróży. A do tego warto pomyśleć o ubezpieczeniu, tak na wszelki wypadek. Lepiej mieć, niż nie mieć.

Czas, wifi, roaming, wtyczki – godzina ta sama co w Polsce, wtyczki również, więc adapter nie będzie konieczny. Wifi można czasem złapać w publicznych miejscach, restauracjach, na pewno w hotelach. Włochy należą do UE, także nie ponosimy innych opłat za korzystanie z telefonu i internetu niż te, co w Polsce.

Parkini, jazda autem – trzeba mieć na uwadze, że często centra miasteczek są wyłączone z ruchu samochodowego (np. Monopoli, Polignano a Mare), dlatego auto należy zostawić gdzieś na granicach miasta. Ilość miejsc często jest ograniczona, a uliczki ciasne, więc aby uniknąć błądzenia po krętych drogach, parkingów lepiej poszukać jeszcze przed wyjazdem.

To jak, macie smaka na Apulię? Lepiej zacznijcie polować na tanie bilety, zanim Was uprzedzimy! Bo my do słonecznej Apulii na pewno wracamy. Jest po co. Ten spokój i atmosfera apulijskich miast są grzechu warte. Tak można żyć codziennie!

Magda

Nasza pozostałe artykuły z Apulii: Locorotondo, Martina Franca, Alberobello, Putignano i Grotte di Castellana, Gdzie zjeść w Apulii, Najładniejsze miasteczka w Apulii, Plan wyjazdu do Apulii, Monopoli.

Gdzie zjeść w Apulii? Przewodnik kulinarny

Gdzie zjeść w Apulii coś smacznego, lokalnego? Gdzie szukać niedrogich lokali, restauracji z widokiem, z regionalnym jedzeniem, miejsc eleganckich, street foodu? Przewodnik kulinarny dedykujemy wszystkim tym, którzy nie lubią szukać na własną rękę sprawdzonych restauracji, uwielbiają włoską kuchnię, nie chcą ryzykować i wchodzić do pierwszej lepszej restauracji. Odkrywamy tu smaki, miejsca, do których niekoniecznie każdy trafiłby na własną rękę, a które szczególnie zasługują na polecenie ich kolejnym osobom.

Apulia pod wględem kulinarnym kilkakrotnie zaskoczyła nas, oferując nam to, co ma najlepsze – ryby, świeże owoce i warzywa, oliwy, lokalne wina, mięsa i sery. Co istotne, podczas podróży skupiliśmy się tylko na środkowej Apulii, także znajdziecie tu polecenia restauracji w miastach takich jak Bari, Monopoli, Polignano a Mare, Alberobello czy Ostuni. Proponuję przed lekturą napełnić brzuchy, bo od opisów i zdjęć pocieknie Wam ślinka. A więc, co warto zjeść w Apulii?

Bułki z ośmiornicami w Apulii | Gdzie zjeść w Apulii?

Włoska kuchnia jest prosta, a czasem wręcz „uboga”. Dzięki temu na przestrzeni wieków przejawiano niesamowita inwencję w łączeniu smaków i tego, co dała Włochom matka natura. We Włoszech tak proste dania, jak makaron z masłem i pieprzem czy ziemniaki z ryżem i małżami smakują jak najwyborniejsze smakołyki. Bo co tu dużo mówić, jakość ma znaczenie. Apulia, mimo, że jeden z biedniejszych regionów we Włoszech, to także spichlerz tego kraju. Stąd pochodzi 40 procent produkowanej we Włosech oliwy i wina, tutaj uprawia w południowym słońcu wszystkie możliwe warzywa, tutaj wytwarza się pyszne makarony, tutaj można spróbować świeżych ryb i owoców morza. A więc niby biedna kuchnia apulijska okazuje się tak naprawdę bogata w jakościowe, świeże składniki.

Czego warto spróbować w Apulii? Podłużnego makaronu fusili puglise oraz makaronu „uszek”, orecchiette. W Apulii jada się świeże, surowe owoce morza oraz jeżowce. Oczywiście owoce morza występują też w innych formach, np. smażone kalmary, grillowane krewetki itp. W ogóle ryby są tu popularne, można ich próbować niemal wszędzie. Popularne tez są panini z owocami morza i ośmiornicami. Ośmiornica to w ogóle króluje w całej Apulii i można zjeść ją w kanapkach, sałatkach, czy z formie steka. Koniecznie trzeba spróbować serów – ricotty z mleka owczego, stracciatelli czy buratty. Z mięs polecamy capocollo, czyli długodojrzewający karczek wieprzowy, podawany czesto jako antipasti lub w panini. Kuchnia Puglii jest też świeża i można tam próbować naprawdę dobrych mięs, m.in. kiełbasek lucanica. Jako, że do każdego dania podawany jest chleb, warto się skusić na ten wyrabiany w Altamura. Apulia to także wina, dlatego warto spróbować na przykład Primitivo di Manduria. W Apulii jada się też przyrządzone na różne sposoby ślimaki. Czego jeszcze próbować w Apulii?

  • Tiedda barese – ryż z ziemniakami i mulami
  • Le Bombettte – niewielkie roladki mięsne
  • Frisella – pszeniczne ciastka
  • Panzerotto – coś w stylu calzone, nadziewana pomidorami i mozzarelą, a także często urozmaicane mięsem, krewetkami, warzywami.
  • Foccacia – najlepiej z pomidorami i solą morską
  • Pasticciotto – apulijski deser w postaci kremowych ciastek
  • Ośmiornica w każdej możliwej postaci
  • Sery – buratta, mozzarella, caciocavallo
  • Pettole – drożdżowe kulki smażone w tłuszczu na ulicy, często w ricottą w środku
  • Cozze arraganate – małże zapiekane w bułce tartej i ziołach

… i wiele, wiele więcej. A teraz ważniejsze pytanie – gdzie zjeść w Apulii?

Pizzeria da Mirko, Bari | Gdzie zjeść w Apulii?

Zwyczajna pizzeria za rogiem, nie spodziewaliśmy się cudów. Nieturystyczna dzielnica, przy dworcu. Zmęczeni lotem szukaliśmy czegoś „na szybko”. A tu taka niespodzianka! Lokal nie prezentuje się z zewnątrz zbyt ciekawe, bardziej wygląda na bar, gdzie wieczorami ogląda się mecze. A w środku piec, a nad nim obrazek Niemca z piwem i obfitą w kształty panią, a obok obrazek Matki Boskiej. Na przystawkę bruschetta – najlepsza, jaką jedliśmy. Chrupiący chleb nie był zbyt obficie posypany pomidorami, ale te miały taką głębię smaku, że zajadlaliśmy się nimi bez opamiętania.

Bruschetta w Pizzera da Mirko w Bari | Gdzie zjeść w Apulii?

Z reguły gdy mówimy o soli w kontekście dania, to zazwyczaj dotyczy to przesolenia. W tym wypadku bruschetta była tak doskonale dosolona, o ani grama za dużo, że po powrocie wciąż próbujemy to danie odtworzyć. No i pizza – nie jest to pizza neapolitańska, ale na cienkim, chrupiącym cieście. Doskonałe składniki. Zwykła pizza z pancettą – niebo w gębie, podobnie jak pizza z truflami. Bardzo duży wybór, ceny niskie – najtańsze pizze od 4 euro. Idealne miejsce na smaczny posiłek w pobliżu dworca.

Pizza w Bari | Gdzie zjeść w Apulii?

Adres – Viale Antonio Salandra, 2, Bari

Strona – https://www.facebook.com/pizzeriadamirko/

Primo Pasta Bar, Monopoli | Gdzie zjeść w Apulii?

Lokal to bardziej rodzaj street foodu, bo i same stoliki znajdują się tylko na zewnątrz, pod zadaszeniem. To miejsce bardziej na lunch, szybką przekąskę w ciągu dnia, niż na wykwintną kolację. Primo Pasta zlokalizowane jest między dworcem kolejowym a centro storico Monopoli. Przyjazna obsługa mówi po angielsku, a my możemy sobie wybrać rodzaj makaronu do naszego dania oraz sosy z dodatkami. Do wyboru mamy dwa rozmiary porcji i okolo 6,7 rodzajów makaronu. Wybraliśmy spaghetti z sosem pomidorowym, czosnkiem, bazylią, pecorino i lokalnym salami. To była mniejsza porcja (4 euro), ale zaskakująco duża. Makaron dostaliśmy na wynos, zjedliśmy w porcie z widokiem na Monopoli – wysoka temperatura dania utrzymywała się wyjątkowo długo. Jedzenie dobrze zapakowane i co najważniejsze – wyraziste, makaron nie sklejony, sos doprawiony, a całość bardzo smaczna. Pasta była zaskakująco dobra, choć lokal wydaje się być niepozorny. Teraz próbujemy odtworzyć przepis w domu, a to zawsze dobra rekomendacja.

Makaron w Monopoli | Gdzie zjeść w Apulii?

Adres – Via Marsala 16,Monopoli

Strona – http://www.primopastabar.it/

Vinicio 2.0, Bitonto | Gdzie zjeść w Apulii?

Fajne miejsce na drinka lub wino. W karcie kilka pozycji typowych dla lokalu typu bistro, niekoniecznie restauracja. Bardziej na wieczór z gronie znajomych, włoskie wino i przekąski do tego, ewentualnie lekką kolację, chociaż kilka dań na ciepło też można zamówić. Największy plus to lokalizacja – przy głównym, tętniącym życiem placu w mieście. Wieczorem cały czas było pełno ludzi w około, coś się działo, panował imprezowy nastrój. Taki typ lokalu do tańca i do różańca. Serwują też dobre desery.

Wino w Bitonto | Gdzie zjeść w Apulii?

Adres Piazza Camillo Benso Conte di Cavour, 13/14, Bitonto

Strona – https://www.facebook.com/Viniciowine/

Pescaria, Polignano a Mare| Gdzie zjeść w Apulii?

To miejsce polecane w wielu miejscach, ale i bez wcześniejszych rekomendacji nietrudno do niego trafić. Znajduje się dokładnie na trasie ze stacji kolejowej do bramy starego miasta Polignano a Mare, a z daleka słychać już nowoczesną muzykę, widać białe parasole. Zacznę od tego, że to jedna z najładniejszych restauracji w jakich byłam. A za razem restauracyjny street food w najlepszym wydaniu. Na miejscu świeże ryby, owoce morza, panini, lokalne wyroby, sałatki. Cały lokal został zrobiony w prostym, marynistycznym, nowoczesnym stylu – rewelacja! W długich ladach wyłożone są świeżo złowione ryby, owoce morza, przekąski. Ślinka cieknie od samego patrzenia. Weszłam do lokalu jako pierwsza, ale dosłownie w 30 sekund, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, restauracja była zapełniona po brzegi. Podobno w sezonie do drzwi ustawiają się ogromne kolejki, tego jednak na własne oczy nie widzieliśmy. Jedzenie tu podawane nie jest drogie, ale do tanich nie należy. Najtańsza pozycja to bułka z tatarem z tuńczyka, ricottą, pesto, pomidorami za 8 euro. Czy się najdałam? Tak. Czy jadłam lepsze panini we Włoszech? Tak. Same duże kawałki tuńczyka rozpływały się w ustach, ryba łagodnie komponowała się z pesto i serem, bardzo przyjejmne dla podniebienia połączenie. Jednak ogromna bułka była według mnie zbyt sucha i przypieczona, więc dominowała smakiem nad całym daniem i ogromnie się kruszyła. Ogólnie smaczne, ale po licznych rekomendacjach spodziewałam się większego szału. Dobre miejsce na przekąskę podczas zwiedzania lub przyjemną kolację w gronie rodziny czy przyjaciół. Drugi lokal mają też w Trani.

Adres – Piazza Aldo Moro, 6/8, 70044 Polignano a Mare

Strona – https://www.pescaria.it/pescaria/it/

Sapori D’eccellenza, Ostuni | Gdzie zjeść w Apulii?

W Ostuni załapaliśmy się na jedne z kanapek, które wspominamy najlepiej. W samym centrum położone jest Sapori D’eccellenza – to niewielkich rozmiarów lokal, składający się z lady wypełnionej włoskimi smakołykami. Pani zrobi Wam na miejscu kanapkę, którą albo chwycicie w rękę i ruszycie na dalsze zwiedzanie Ostuni, albo zjecie na skromnej ławeczce pod wejściem, co też sami zrobiliśmy. Bułka była idealna w swojej prostocie – ciągnąca się straciatella, która rozpływała się w ustach i powodowała, że panini nie było takie suche oraz kilka warstw świeżo skrojonej capocollo, czyli dojrzewającej karkówki. Bułka świeża, lekko chrupiąca, ale bardziej miekka. Nie dominowała nad całym daniem, a była tylko jego pozytywnym uzupełnieniem. Tutaj pierwszą rolę grają proste, lokalne składniki. Wybór bułek jest bardzo ciekawy, można spróbować rzeczy, których na co dzień w domu się nie jada. Od najprostrzych kanapek z salami, po ośmiornice, włoskie wędliny, karczochy,  liście rzepy, ser caciociavallo. Na miejscu można też kupić lokalne wyroby.

Kanapka w Sapori D’eccellenza w Ostuni | Gdzie zjeść w Apulii

Adres – Via Giovanni Antonio Petrarolo, 2

Rosticceria Cenzino, Altamura | Gdzie zjeść w Apulii?

Tę kolację będziemy wspominać jeszcze długo. Zabłądziliśmy w uliczkach wieczornej Altamury szukając wolnych miejsc i natrafiliśmy na drzwi do restauracji, co do której początkowo nie byliśmy przekonani. Wewnątrz wszystkie stoliki były zajęte przez włoskie rodziny, ale uchował się dla nas jeden stolik przy wejściu. Kelner przyszedł, zapytał czy chcemy wino i na co mamy ochotę. W tym miejscu nie dostaniecie menu tylko to, co akurat kucharz tego dnia przyrządził. Mówiąc, że chcemy wino, mieliśmy na myśli lampkę, a otrzymaliśmy butelkę domowego, czerwonego trunku. Kelner zapytał, czy mamy ochotę na przystawki, na co Marcin zażartował, że mamy ochotę wiedzieć ile to może kosztować. Nie mieliśmy przy sobie wystarczającej ilości gotówki i nieco się tym martwiliśmy, bo jednak przy tylu podróżach w roku nasz budżet nie jest nieograniczony. Ale wystarczyło, że spróbowaliśmy pierwszych przystawek, a wino zaczęło szumieć nam w głowach, że zapomnieliśmy o troskach i chceliśmy tylko więcej tych smakołyków.

Kolacja w Altamura | Gdzie zjeść w Apulii

Przystawki – najlepsza passata na świecie, głęboka w smaku, dobrze doprawiona, z kawałkami mięsa. Do tego oliwki, grillowane bakłażany, kawałki kurczaka w sezamie, świeży chleb. Wszystkiego po trochu, a już zapełniliśmy się samymi przystawkami. Dalej było tylko lepiej, dostaliśmy różnego rodzaju grillowane mięsa lokalne i kiełbaski, które rozpływały się w ustach. Marcin, jako ogromny fan mięsa, miał taką minę, jakby trafił do raju. Niestety niebiańską ucztę przerwał nas nieubłaganie biegnący czas – za 20 minut odjeżdżał nasz ostatni pociąg do Bari, więc musieliśmy zapłacić i zrezygnować z kolejnych dań (m.in. z jagnięciny) i deserów. Co, jak możecie się domyślać, uczyniliśmy z ciężkim sercem. Za to pyszne, domowe jedzenie zapłaciliśmy 30 euro dla dwóch osób, łącznie z butelką wina. Jeśli wrócimy do Apulii, to pierwsze kroki z lotniska skierujemy właśnie tam.

Adres – Via Sant’Ambrogio, 15, Altamura

Strona – http://www.rosticceriacenzino.it/

Paninart, Trani | Gdzie zjeść w Apulii?

Być w Apulii i nie próbować owoców morza oraz ryb, to grzech ciężki i niewybaczalny. Świeże, podane w ciekawy sposób, smakowite. W nadmorskich miastach, między innymi w Trani, można znaleźć wiele lokali specjalizujących się głównie z darach z morza. Takim miejscem jest także Paninart w porcie w Trani. Główną specjalnością tej restauracji są panini z rybami, ale w menu figurują także inne dania, takie jak makarony, smażone krewetki i kalmary, mule, steki rybne czy sałatki. W menu także burger z mięsem z rekina.

Wybór panini jest ogromny, ale my przyszliśmy tu w jednym celu – spróbować pięknie wyglądających czarnych bułek ze świeżą ośmiornicą. I to był dobry wybór. Kawałki ośmiornicy były ogromne i zamarynowane w jakimś doskonałym, słodkawym sosie, którego niestety nie umiemy skonkretyzować ani odtworzyć. Czarna bułka do ciekawy smak i lekko gorzkawe połączenie ze słodką ośmiornicą. Ceny, jak na Apulię i owoce morza dość standardowe, kanapki kosztują od 8 do 12 euro, w zaleźności od wybranych składników. Warto usiąść przy stolikach na zewnątrz, skąd można podziwiać piękną panoramą na port w Trani.  W takich miejscach jak to najłatwiej poczuć, że jest się na spokojnych, włoskich wakacjach.

Adres – Via Statuti Marittimi, 78, Trani

Strona – https://www.facebook.com/Paninart.Trani

Pic-Nic, Polignano a Mare | Gdzie zjeść w Apulii?

Jak Włochy, to i pizza musi się trafić od czasu do czasu. Przyjemnym miejscem bez patosu jest zwyczajna restauracja ze stolikami w ogórdku, na przeciw historycznej bramy wejściowej do zabytkowego centrum miasta. Knajpa na luzie, dobre miejsce na kolację. Sporo turystów, jak i samych Włochów. Duży wybór pizz, które są smaczne, pooprawne, na cieście neapolitańskim. Kolejna smaczna pizza po męczącym dniu pełnym zwiedzania, jednak pizza Marcina na białym sosie trochę bez wyrazu. W Pic-Nic można znaleźć kilka ciekawych pozycji. Sama próbowałam niby zwyczajną pizzę z mozzarellą oraz salami, ale moja mozzarella była zgrillowana, co dawało bardzo ciekawy efekt, taki dymny posmak. Jeszcze takiej pizzy nie jadłam, dlatego  to miejsce utkwiło mi w pamięci. Przystępne ceny, pizza jak zawsze od 3,5-4 euro, kilka innych dań, ale lokal głównie nastawiony na pizzę. Plus za dobre ciasto.

Pizza w Polignano a Mare | Gdzie zjeść w Apulii?

Adres – Piazza Giuseppe Garibaldi, 32/34, Polignano a Mare

Strona – https://casamiapolignano.com/

Masrto Ciccio, Bari | Gdzie zjeść w Apulii?

Jak zobaczylimy ten potężne buły wypasione kolorowymi składnikami, całymi kawałami serów, ośmiornic, warstwami szynek, warzyw, to od razu pobiegliśmy tam zjeść. Bułki są faktycznie tak potężne, że oglądając je w ladzie można odnieść wrażenie, że człowiek nie jest w stanie ich ugryźć i zjeść. Jednak pan przy ladzie tak je wygodnie zapakuje, że ich skonsumowanie nie powinno stanowić problemu. Bułki są smaczne, nie przebijają smaku składników, a te z kolei świeże, kolorowe i zwyczajnie dobre. Wbrew pozorom panini są bardzo syte – zjedliśmy po jednej i do końca dnia nie było już mowy o jedzeniu. Polecamy bułki z bresolą. Nie kawałkiem sera, ale całą okrągłą bresolą wsadzoną w bułkę tak, że nie da się jej domknąć. Tylko patrzyliśmy na tę bresolkę i mieliśmy ochotę zatopić w niej zęby. Miła odmiana od popularnej mozzarelli.

Panini w Bari | | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Corso Vittorio Emanuele, 15, Bari

Strona – http://www.mastrociccio.it/

Pane e Mozza, Alberobello | Gdzie zjeść w Apulii?

Idealne miejsce na śniadanie, lunch, szybką przekąskę w ciągu dnia, powolną kolację z lampką wina. Piękne wnętrze wyłożone jest kolorowymi kafelkami we wzory, a lady i pułki pełne lokalnych specjałów – oliw, win, serów, pieczywa, makaronów. Pane a Mozza położone jest w centrum dzielnicy domków trulli, przy głównym deptaku, ale nieco na uboczu. Na zewnątrz znajdują się stoliki. W tym miejscu polecamy zamówić tacki pełne lokalnych wyrobów. To właśnie w Alberobello mieliśmy okazję próbować najsmaczniejszych specjałów w tym wydaniu. Na naszej tacce wylądowały różne rodzaje sera – bresola, straciatella, mozzarella, sery żółte o niezydentyfikowanych dla nas nazwach, do tego warzywa, pancetta, salami i inne długo dojrzewające mięsa. Chłodny aperol, pyszna włoska kawa – i macie przepis na spędzenie leniwego popołudnia w Alberobello. Warto też spróbować wymyślnych panini, podawanych w podłużnych bułkach czy na śniadanie świeżych croissantów. Nasza tacka kosztowała 14 euro dla dwóch osób, a tak się nią najedliśmy, że starczyło nam na resztę dnia.

Obiad w Alberobello | | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Largo Martellotta, 31, Alberobello

Strona – https://www.facebook.com/paneemozza/

Ragno Verde, Bitonto | Gdzie zjeść w Apulii?

Kolacja w Bitonto była jedną z naszych najlepszych w życiu i jednym z największych kulinarnych zaskoczeń podczas podróży. W Bitonto bez przekonania szukaliśmy jakiejkolwiek otwartej restauracji i tak samo bez przekonania zajęliśmy miejsce przy stoliku w klimatycznym zaułku. Dopiero wówczas się zorientowaliśmy, że stoły przykryte są jasnymi obrusami, a przy nas pojawiła się elegancka kelnerka w białek koszuli z kołnierzykiem. Na początek dzbanek białego domowego wina i specjalność szefa kuchni – 5 różnych przystawek. Ludzie, co to była za uczta!

Kolacja w Bitonto | | Gdzie zjeść w Apulii

Po pierwsze, to miejsce okazało się restauracją na zaskakująco wysokim poziomie. Takich dań nie powstydziłyby się najlepsze restauracje w dużych miastach. Po drugie, okazało się bardziej wytworne, niż się spodziewaliśmy. Ale zarazem to miejsce bez sztampy i wymuszonej elegancji i właśnie to połączenie nas zachwyciło najbardziej. Z jednej strony bardzo profesjonalna obsługa i eleganckie dania, z drugiej strony domowe smaki, luźna atmosfera, przyjazne rozmowy, wspaniałe zapachy unoszące się z potrw podanych na prostych talerzach. Pani kelnerka przy każdej potrawie tłumaczyła nam, co jemy. Z przystawek pamiętamy lekko kwaskowatą satłkę z ośmiornicą, straciatellę w passasie pomidorowej z kawałkami mięsa, jakiś pasztet w rybny z dodatkiem niezindetyfikowanego sosu, roladki mięsne. I proszę, wybaczcie nam, że podawane przez nas nazwy i składniki dań są tak mało precyzyjne, ale było ich sporo, a czas zatarł w pamięci to, co mówiła kelnerka. A może po prostu smak i wino otumaniły nas na tyle, że uleciało to z naszej pamięci.

Kolacja w Ragno Verde w Bitonto | Gdzie zjeść w Apulii ?

Później było tylko lepiej. Zamówiłam, według menu, rybę z ziemniakami, więc spodziewałam się, kolokwialnie mówiąc, kartofli i mintaja w panierce. A dostałam dwa potężne kawałki najlepszej w moim życiu ryby otocznej lekko podsmażoną, ziemniaczaną panierką. Całość była doskonale dosolona, ta sól dodawała sznytu całemu daniu, ale nie była przesadzona. Najadłam się ogromnie, danie rozpływało się w ustach, podobnie jak karkówka z sałatką i parmezanem, którą zamówił Marcin.

Na deser zamówiliśmy po kawałku kruchego sernika, któremu jedynie na przełamanie brakowało czegoś owocowego, ale to może być bardziej nasze osobiste odczucie. A wino! Genialne, słodziutkie, lekkie. Kelnerka za każdym razem, gdy słyszała zachwyty z naszych ust i błogie miny, była dumna jak paw. Widać, że szef kuchni zna się na rzeczy, a restauracja próbuje podnieść swój poziom – bardzo skutecznie. Uwielbiamy takie miejsca jak to i obyśmy jak najwiecej podobnych odnajdywali podczas każdej podróży. Po stokroć polecamy wycieczkę do Bitonto, chociaż „tylko” po to, by zjeść tam lokalną, domową kolacją podaną w tak wyrafinowane oprawie, a zarazem luźnej atmosferze. Jeśli zastanawiacie się gdzie zjeść w Apulii to gwarantujemy Wam, to będzie piękna kolacja. Ruszajcie do Bitonto!

Adres – Via Giandonato Rogadeo,già dei Mercanti, 11, Bitonto

Bambule’ il Panettiere di Altamura, Bari | Gdzie zjeść w Apulii?

Focaccia to okrągły, gruby wypiek, często jako podstawa pizzy. Jej najpopularniejsza odmiana to dodatki w postaci pomidorków, oliwej, soli morskiej – pychotka. Jedyny minus, że ta potrawa jest zazwyczaj nieco tłusta, ale sół morska dodaje jej świetnego posmaku, no i jest to bardzo sycące danie – w sam raz na szybką przekąskę podczas zwiedzania. Focaccię jedliśmy w Apulii kilka razy, ale najlepszą mieliśmy tuż pod domem, w piekarni. Nie jest to miejsce, do którego będziecie specjalnie zasuwać podczas zwiedzania Bari, ponieważ mieszkaliśmy w znasznej odległości od centrum. Ale jeżeli będziecie szukać czegoś na ząb lub wczesne śniadanie w okolicach dworca kolejowego lub stacji metra Quintinno Sella, to koniecznie zajrzyjcie do piekarni Bambule’ il Panettiere di Altamura. Świeżutka focaccia prosto z pieca, z ciekawymi składnikami. Na miejscu robią z niej też kanapki, pychota! Sycące to jak diabli. Warto zabrać na wynos, chociaż najlepiej smakuje na świeżo.

Focaccia w Bari | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Viale Ennio Quinto, 7, Bari

Caseificio Gentile, Martina Franca | Gdzie zjeść w Apulii?

Uwielbiamy takie miejsca jak to. Wchodzicie do malutkiego lokalu,  a tam tylko lady pełne dobroci i ściany obwieszone lokalnymi specjałami. Siadacie przy stoliku w cieniu arkadowych kolumn, z widokiem na barokową architekturę Martina Franca. Po chwili otrzymujecie potężną lampkę białego, lokalnego wina (serio potężną, podwójka dawka tego co zazwyczaj leje się w restauracjach). Wino jest lekkie, orzeźwiające, nie czuć w nim nawet za bardzo alkoholu, także wchodzi szybko podczas upalnego dnia. Na przystawkę darmowe oliwki i apulijskie ciasteczka. I tak sączycie sobie to białe wino, przypatrujecie się ludziom i chłoniecie atmosferę włoskiego popołudnia. A później przychodzi ona, królowa kanapek – potężna bagieta, w niej rozpływająca się straciatella i mięso dojrzewające, produkowane tylko w tym mieście i jego okolicach. Prawdziwe włoskie wakacje przy akompaniamencie najlepszych smaków. Nie zraźcie się zdjęciem, może panini nie wygląda najpiękniej, ale tu liczy się smak, a ten jest rewelacyjny. Za lampkę wina z przystawkami i panini zapłaciłam niecałe 7 euro.

Panini w Martina Franca | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Via Camillo Benso Cavour, 13, Martina Franca

Mac Gourmet, Conversano | Gdzie zjeść w Apulii?

To takie bardzo proste, lokalne miejsce położone w eleganckim centrum Conversano. Ledwie kilka stolików, proste wnętrze, prosta karta, proste dania. Dania inspirowane apulijską kuchnią, lokalne, szybko przyrządzone i smakowite. Na przystawkę sama prostota – ciepła mortadella, soczyste pomidorki, straciatella. Niby niewyrafinowane, a jakie smaczne połączenie.

Kolacja w Conversano | | Gdzie zjeść w Apulii

Dalej zamówiłam Tiedda Barese, czyli potrawę pochodzącą z Bari, która zaskoczyła mnie swoją prostotą i nietypowym połaczeniem ryżu, ziemniaków i małż. Te trzy składniki były ze sobą połączone na jednym talerzu. Początkowo nie byłam zachwycona, gdy ujrzałam swoje zamówienie. Jednak po kilku kęsach przekonałam się, że to był bardzo dobry wybór.

Potrawa często urozmaicana jest pomidorami, jednak moja była klasyczną wersją Tiedda Barese. Małże nadały daniu lżejszej konsystencji, czegoś na kształt delikatnego sosu, który sprawiał, że danie nie było suche. Marcin z kolei zamówił typowy dla Apulii makaron cavatelli z pomidorowym sosem i pastą bakłażanowo-miętową, co okazało się świetnym połączeniem przełamującym smak dania i nadającym mu lekkości.

Restauracja w Conversano | Gdzie zjeść w Apulii ?

Najbardziej smakował nam deser, mianowicie czekoladowy suflet. Jak rzdko jem czekoladę, tak tutaj nie mogłam się od swojego kawałka z porzeczką oderwać. Intensywnie czekoladowe, ale bez przesady. Sam mus porzeczkowy wypływał z wnętrza ciastka i orzeźwiał. Ceny są niewygórowane, a stoliki restauracji wystawione na klimatyczną uliczkę. Bardzo miłe miejsce na kolację, także romantyczną we dwoje. Przemiła kelnerka cały czas podejmowała próby rozmawiania z nami po angielsku. Brak możliwości płacenia kartą, przynajmniej w 2019 roku.

Romantyczna kolacja w Apulii | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Via Porta Antica della Città, Snc, Conversano

Strona – https://www.facebook.com/macgourme/

The coffe shop 1987, Locorotondo | Gdzie zjeść w Apulii ?

To bardzo przyjemne miejsce na drinka – z widokiem na jasne uliczki zabytkowego centrum Locorotondo, a z drugiej na miejski park z widokiem na dolinę i gaje oliwne. Ogromne parasole dają cień w słoneczny dzień, a zimne drinki ochłodę. Do drinków otrzymacie przekąski w postaci oliwek. Na miejscu podobno można też zjeść niezłe bajgle, tych jednak nie próbowaliśmy. Fajny klimat.

Gzie na drinka w Locorotondo? | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Piazza Dante 2, Locorotondro

Cremeria alla Scala, Ostuni | Gdzie zjeść w Apulii?

Lodziarnia położona jest w jednym z najpopularniejszych punktów w Ostuni, więc nietrudno było do niej trafić. Dopiero po powrocie do domu czytaliśmy, że sprzedawane tam lody są najlepsze w całym regionie. Faktycznie, lody były wyjątkowo smaczne, zwłaszcza te owocowe. Polecamy spróbować smaku melonowego. Marcin z kolei zamówił sorbet miętowy, który rozpływał się w ustach, co było wybawieniem w upalny dzień. Czy to były najlepsze lody w naszym życiu? Raczej nie. Czy warto je polecać i spróbować będąc w Ostuni? Zdecydowanie tak.

Najlepsze lody Apulii | | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Scalinata Monsignor, Via Tenente Nino Antelmi, 17

Strona – http://www.cremeriaallascala.com/

Casa Pinto, Locorotondo | Gdzie zjeść w Apulii?

W Locorotondo ulice są tak piękne, a restauracje przyjemne, że ciężko aż wybrać, w której zje się posiłek. Zdecydowaliśmy się na obiad w miejscu, które wydawało nam się najpiękniejsze w całym Locorotondo. Wąska, biała uliczka obwiszona kolorowymi kwiatmi, a na niej rząd stolików, przy których tłoczyli się roześmiani goście. Wyłapaliśmy ostatni wolny stolik, zamówiliśmy, a że byliśmy bardzo głodni, to padło na pizze. Nasze zamóienia dotarły do nas dosłownie po kilku minutach. Ciasto smaczne, miękkie, niezbyt cienkie. Było minimalnie podniesione, brzegi nieco wyższe. Na plus zasługuje ogromna ilość sera, który ciągnął się w nieskończoność i powodował, że ledwie zmieściliśmy nasze dania. Moja pizza z pikantnym salami prawie doprowadziła mnie do łez – czyli efekt osiągnięty. Uwielbiam ostre jedzenie i pikantne, włoskie salami takie powinno właśnie być. Pizza Marcina była dość nietypowa, bo z sałatą. Zazwyczaj szerokim łukiem omijamy tego typu specjały, ale musimy przyznać, że w połączeniu z różowym sosem i mnóstwem świeżych, dużych krewetek, całość smakowała zaskakująco dobrze. Wino też mają dobre, ceny standardowe, pizza od 4 euro. A najlepszy to jest tam klimat.

Pizza w Locorotondo | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Via Aprile, 23, Locorotondo

Strona – http://www.pizzeriacasapinto.it/en/home-page-eng/

Frish&Chips, Monopoli | Gdzie zjeść w Apulii?

Świetny street food w Monopoli, tuż przy samej miejskiej plaży. Już za 3 euro z hakiem (lub więcej, w zależności od wielkości porcji), można dostać w do ręki owoce morza w najróżniejszej postaci, pyszne kanapki z rybami, ośmiornicami, a do tego frytki lub warzywa. Świeże, przyrządzone na miejscu, idealne na szybki posiłek w ciągu zwiedzania lub przekąskę, którą można zabrać na plaże. Świeżych owoców morza nie trzeba długo reklamować. Jeśli ktoś lubi to wie, że te najlepsze można dostać nad morzem. Nie inaczej jest w Monopoli.

Adres – Via Argento, 39/43, Monopoli

Voglia, Bari | Gdzie zjeść w Apulii ?

Do tego miejsca mamy mieszane uczucia. Przyciągneło nas klimatem, odstraszyło cenami. Sprawiło, że je polecamy, bo zasmakowała nam podawana tu bruschetta. Bardzo przyjemny lokal na jednym z placów w centro storico Bari, z klimatycznymi lampami i roślinami rozstawionymi w około. Sporo osób przychodzi tu na drinka, ewentualną przekąskę. Ceny sprawdziliśmy już po zajęciu stolika, a że nie mieliśmy siły szukać dalej, zostaliśmy już na miejscu. Drinki mają bardzo drogie, jeden aperol kosztuje 7 euro (nad Gardą płaciliśmy nawet 2,5…). Tacki z przekąskami również do tanich nie należą, ale znajdzie się kilka w przyzwoitych cenach, jak ta na poniższym zdjęciu. Nie dość, że bruschetta była bardzo smaczna, pomidory świeże i soczyste, dobrze doprawione, to i cena była znośna, bo kosztowało coś koło 5,6 euro. Można zamówić też bardzo urozmaicone deski, nie tylko z wyłożonymi serami i szynkami, ale różnymi przystawkami, fantazyjnymi crostini czy kawałkami focacci. Chyba nigdzie nie widzieliśmy tak bardzo urozmaiconych desek z przekąskami, nasza była faktycznie uboga w porównaniu z tym, co podejrzeliśmy u sąsiadów. Fajne miejsce z klimatem, chociaż abrdziej dla tych, co nie muszą się przejmować wyjazdowym budżetem. Warto ze względu na urozmaicone potrawy.

Gdzie zjeść w Bari? | Gdzie zjeść w Apulii ?

Adres – Strada Vallisa, 5, Bari

Strona – https://www.facebook.com/pages/category/Italian-Restaurant/Voglia-Pane-e-Vino-2196682770351776/

Dodatek – L’antica Credenza, Matera| Gdzie zjeść w Materze?

O ludzie złoci, jakie to było dobre. Kwintesencja włoskich smaków. Po pierwsze przesmaczne chrupiące pieczywo z lokalnymi mięsami i sosem truflowym, do tego klasyczna prostota – prosciutto i rozpływajaca się w ustach burrata i aperol. To miejsce znaleźliśmy przypadkiem. Zmęczeni tłokiem usiedliśmy na schodkach obok, a gdy zobaczyliśmy co zostało podane po najbliższego stolika, od razu zajęłiśmy kolejny. Proponuję, żebyście obejrzeli zdjęcia jedzenia z tego miejsca chociażby na Tripadvisor, to momentalnie kupicie bilety do Włoch. W takich miejscach jak to można poznać bogactwo w teorii prostej kuchni włoskiej.

Gdzie zjeść w Materze? Restauracje w Materze | Gdzie zjeść w Apulii?

Kusiła nas bardzo tacka takich smakołyków, ale nie wiedzieliśmy czego się spodziewać i teraz bardzo tego żałujemy. W tym miejscu bardzo dobrze wypada stosunek jakości do ceny. W stosunkowo niewygórowanej kwocie można zamówić potężną, ale to potężną tacę, z której przysmakami można się żywić przez kolejne 3 dni. Początkowo cena może wydawać się wysoka, ale 20 kilka euro za taką jakość i taką ilość? Bo tego jedzenia jest dla conajmniej kilku osób. Mniejsze tacki kosztują tylko kilkanaście euro, czyli standardowo. Rewelacyjne miejsce na lunch czy kolację przy winie, bo L’antica Credenza serwuje także inne, ciepłe dania włoskie. Z utęsknieniem wspominamy te smaki. Mogłabym tam jeść codziennie.

Polecane miejsce na obiad w Materze | Gdzie zjeść w Materze?

Adres – Via S. Francesco D’Assisi, 11, Matera

Strona https://www.lanticacredenza-matera.it/

O czym pamiętać ?

  • W Apulii większość restauracji zamykana jest między godziną 15 a 19 w porze siesty;
  • Zazwyczaj do rachunku jest naliczane tzw. coperto, czyli stała opłata za obsługę wskazana gdzieś drobnym druczkiem w menu. Zazwyczaj jest to 1-2 euro od osoby, czasem zdarza się, że od stolika.
  • Do zamówionego alkoholu w niektórych restauracjach otrzymacie darmowe przekąski, najczęściej są to chipsy.
  • Do makaronu lub innych dań możecie otrzymać chleb, który jest we Włoszech jedną z głównych składowych posiłku. Z chlebem je się niemal wszystko.
  • Jeśli zamówicie kawę lub espresso przy barze, zapłacicie mniej, niż przy stoliku – wówczas odchodzi od ceny opłata za obsługę.
  • Picie cappuccino po godzinie 11 rano, to według wielu Włochów grzech. Takie rzeczy pija się tylko rano.
  • Popularnym zwyczajem we Włoszech jest picie po posiłku espresso, nawet późnym wieczorem.
  • Ceny: Byliśmy trochę zaskoczeni cenami w restauracjach, bo spodziewaliśmy się, że Apulia jest tak tanim regionem, jak np. Kampania (pomijając oczywiście miasta typu Amalfi). Ceny w restauracjach są jednak niemal identyczne, jak w tych miejscach, gdzie jedliśmy w północnych Włoszech (np. nad Gardą), czyli teoretycznie w tej droższej części Włoch. Mogło to wynikać z faktu, że zwiedzaliśmy turystyczne miejscowości. Jednak wciąż, nie są to jakieś zawrotne ceny, raczej typowe dla tego kraju. Ceny pizzy oscylowały zazwyczaj między 3,5 do 12 euro, w zależności od składników. Pasty – tutaj przekrój był spory, bo można było kupić pastę już za 5 euro, a można było za 15 – wszystko zależy od miejsca, ale zazwyczaj było to 8-10 euro. Dania mięsne jak zawsze troszkę drożej, tak od 10 do 15 euro. Oczywiście w bardziej ekskluzywnych miejscach ceny będą dochodziły do 20 euro za danie i więcej. Za panini z lokalnymi serami, wędlinami płaciliśmy 5-7 euro, z owocami morza – do 10. Uśredniając, zazwyczaj za danie dla jednej osoby typu pizza, pasta, lokalne potrawy czy panini z owocami morza, bez picia płaciliśmy około 10 euro. Lampka wina standardowo, około 4 euro, kawa jak zawsze tania, tańsza niż w Polsce. Za to przykro zaskoczyły nas ceny drinków – jeden kosztuje zazwyczaj 5-7 euro. Ceny w sklepach są bardzo przystępne, niektóre wyroby nawet tańsze niż w Polsce. Warto szukać noclegu z kuchnią, bo to dobry sposób na zaoszczędzenie pieniędzy (jeśli oczywiście ktoś musi się przejmować budżetem) – wówczas część posiłków można przyrządzać samemu.

Restauracje w Apulii | Gdzie zjeść w Apulii?

Podczas pisania tego przewodnika mamy ochotę zaraz spakować walizki i kupić bilety do Włoch. Mamy nadzieję, że teraz już nie macie wątpliwości gdzie zjeść w Apulii i narobiliśmy Wam smaku na podróż w tamte rejony. W końcu nieodłączną częścią podróżowania jest także próbowanie nowych potraw, poznawanie nowych zapachów i specjalności kulinarnych danego miejsca. I za to kochamy podróże, a zwłaszcza Włochy, które za każdym razem potrafią nas kulinarnie zaskoczyć. 

Magda

Restauracje w Bari | Gdzie zjeść w Apulii ?

Tutaj znajdziecie nasze pozostałe przewodniki z Apulii:

Alberobello, Grotte di Castellana, Putignano w Apulii

Najładniejsze miasteczka w Apulii

Locorotondo w Apulii – balkon doliny Valle d’Itria