Dojazd do Budapesztu z Polski nie powinien stanowić dużego problemu. Najłatwiej mają mieszkańcy Polski południowej. Ci, co mieszkają bardziej na północy naszego kraju, niestety muszą doliczyć dodatkowe kilka godzin na sam przejazd przez Polskę. Obecnie mamy całkiem sporo możliwości – są pociągi, są autobusy, samoloty. Który sposób na dojazd do Budapesztu będzie najwygodniejszy, który najszybszy, a który najtańszy? Poniżej znajdziecie wszystkie niezbędne informacje praktyczne na temat możliwych form transportu do stolicy Węgier, które pomogą Wam zaplanować podróż.
Dojazd do Budapesztu pociągiem
Przede wszystkim, dojazd do Budapesztu pociągiem jest drogi, bardzo drogi. Chyba, że uda Wam się upolować bilety w promocyjnych cenach. Przewidziane są zniżki dla dzieci. Na trasie do Budapesztu kursuje pociąg dzienny z Warszawy i Katowic, nocny z Warszawy i Krakowa oraz nocny pociąg z Berlina do Budapesztu jadący przez Zieloną Górę, Głogów, Wrocław, Racibórz, Opole.
Standardowe ceny biletów na pociąg w jedną stronę oraz godziny:
- dzienny z Warszawy – 103,50 euro, wyjazd o 09:06, dojazd o 19:20;
- dzienny z Krakowa – intercity nie podaje cen na stronie, chociaż będzie to pewnie kwota ok. 80 euro, wyjazd o 10:02, dojazd o 19:20;
- nocny z Krakowa – 88,30 euro, wyjazd o 22:58, dojazd o 08:35;
- nocny z Warszawy – 105,10 euro, wyjazd o 19:35, dojazd o 08:35;
- dzienny z Katowic – 83,20 euro; wyjazd o 11:57, dojazd o 19:20l
- ewentualna dopłata za miejsce do leżenia w przedziale 3osobowym w pociągu z Warszawy – 22,40 euro, a 6osobowym – 11,90 euro;
- ewentualna dopłata za miejsce do leżenia w przedziale 3osobowym w pociągu z Krakowa – 16,10 euro, a 6osobowym – 9,40 euro;
Jak widać, ceny zwalają z nóg i prawdopodobnie każda inna opcja dojazdu do Budapesztu okaże się bardziej opłacalna, niż kupowanie pojedynczego biletu w jedną stronę.
Oferta Sparday/Sparnight – czyli bilety po 19 euro w jedną stronę. Są, ale mało kto widział, mało kto słyszał. Rozchodzą się w mgnieniu oka, obowiązują na ściśle określoną datę, nie podlegają wymianie. Obowiązują na połączenia z Krakowa, Katowic i Warszawy. Ciężko ustrzelić, ale warto próbować. Można je kupić 60 dni przed planowaną podróżą,a najpóźniej 3 dni i tylko w kasach.
Oferta Visit Budapest – polega na tym, że kupując bilet od razu w dwie strony, zapłacicie mniej. Obowiązuje tylko podczas bezpośrednich przejazdów w klasie drugiej. Bilety ważne są przez miesiąc. Oprócz zakupu biletu należy dokonać dodatkowej opłaty rezerwacyjnej za miejsce siedzące w wysokości 3,5 euro w jedną stronę. Można dopłacić za miejsce leżące w pociągach nocnych. Niestety korzystając z tej oferty, po drodze nie można już wysiadać i wsiadać do kolejnego pociągu, można jechać tylko bezpośrednio do Budapesztu. Bilety kupuje się maksymalnie na 60 dni przed planowaną podróżą. Promocja nie jest limitowana, każdy może załapać się na przejazd w tych cenach.
- 39 euro za przejazd w dwie strony z Katowic i Krakowa;
- 49 euro za przejazd w dwie strony z Warszawy;
Dojazd do Budapesztu nocnym pociągiem z Berlina przez Zieloną Górę, Wrocława, Opole itp. – jest to pociąg nocny, który z Zielonej Góry odjeżdża o godzinie 20:57, z Głogowa o 21:32, z Wrocławia o 23:00, z Opola o 23:40. Z Budapesztu w kierunku Berlina wyjeżdża o 19:30, do Wrocławia dociera około 5 rano. Dostępne miejsca do spania za dodatkową opłatą (od 20 euro w przedziale 6osobowym po 100 euro w przedziale dla jednej osoby). Bilety do kupienia w kasach.
- 59 euro w jedną stronę z Zielonej Góry i Głogowa;
- 49 euro w jedną stronę z Wrocławia, Opola, Raciborza i Kędzierzyna-Koźle;
Oferta SparSchiene – bilet kupiony z wyprzedzeniem na pociąg jadący z Berlina do Budapesztu, będzie tańszy. Bilety w tej promocji można kupić już 6 miesięcy przed wyjazdem. Nie podlegają zwrotowi. Co istotne, nie trzeba ich kupować w kasie, można to zrobić online na przykład na stronie austriackich kolei. Im szybciej kupimy bilety, tym większa gwarancja, że będą tańsze. Po wyczerpaniu się puli biletów w określonej cenie, kwota wskakuje na wyższy pułap cenowy. Najtańsze bilety, jakie pojawiają się w systemie rezerwacyjnym, kosztują 19,90 euro z Wrocławia, 29,90 euro z Zielonej Góry i Głogowa, najdroższe 59 euro. W cenę wliczona jest rezerwacja miejsca. Można dokupić kuszetkę za 10 euro lub miejsce w wagonie leżącym za 30 euro.
Wskazówka: bilety można kupić online na stronie węgierskich kolei, jednakże na Węgrzech w przypadku pociągów międzynarodowych nie można posługiwać się biletem elektronicznym lub wydrukowanym w domu. Dlatego podróż z Polski do Węgier z biletem zakupionym online jest niemożliwa, ale w drugą stronę już tak. Warunek jest jeden – na dworcu trzeba odebrać zarezerwowany bilet! Stronę węgierskich kolei znajdziecie tutaj.
Czy warto jechać do Budapesztu pociągiem?
Mamy co do tego mieszane uczucia. Ceny są bardzo wysokie. A standard pociągu niestety pozostawia wiele do życzenia, przynajmniej tego, którym sami jechaliśmy (pociąg nocny, wsiadaliśmy na stacji Czechowice-Dziedzice). Okazało się, że nie był to bezpośredni pociąg do Budapesztu, tylko do Wiednia, do którego jest podstawiany jeden (przynajmniej wtedy) wagon. Jest on następnie odłączany w Bratysławie i podłączany do innego składu, jadącego już do Budapesztu. Co istotne, była to majówka, kiedy zainteresowanie biletami zawsze jest ogromne. Miejsc siedzących oczywiście zabrakło dla wielu podróżujących, więc całą drogę (8,5 godziny) musieliśmy spędzić na stojąco na korytarzu, gdyż nie było tam nawet miejsca, by przycupnąć. Brak wagonu jadalnego, okropny ziąb – ludzie w przedziałach przykrywali się kurtkami i marzli mimo, że na dworze panowała dość wysoka temperatura. Sam wagon stary i brudny.
Jedyny plus jest taki, że bilety nie są imienne i obowiązują 30 dni od chwili zakupu. Byliśmy w podbramkowej sytuacji i musieliśmy jechać nocnym pociągiem, jednak więcej się na to pewnie nie zdecydujemy. Nie rozumiemy dlaczego PKP, na majówkę, na trasę międzynarodową, podstawia jeden wagon i to w tak opłakanym stanie. Przejazd pociągiem będzie dobrym wyborem pod warunkiem, że wybierzemy wagon sypialny z kuszetkami lub gdy znajdziemy bilety w promocyjnej cenie. Wówczas nie będzie żal wydanych pieniędzy. Pociągi jadące z Berlina do Budapesztu przez południe Polski podobno są w lepszej kondycji.
Samolotem do Budapesztu
Loty są opcją z reguły opcją najwygodniejszą, a często i najtańszą. W końcu sam lot trwa około godziny, a przejazd pociągiem lub autobusem nawet do 10 godzin. Co więcej, bilety na pociąg są bardzo drogie, a od kiedy Flixbus powoli uzyskuje monopol na większość połączeń autobusowych w Europie, to i bilety autokarowe potrafią nieprzyjemnie zaskakiwać. Minus lotu do Budapesztu jest taki, że siatka połączeń między Polską a Węgrami jest stosunkowo uboga, a loty realizowane są tylko z kilku miast – z Poznania i Warszawy oraz Krakowa, jednak to ostatnie to już połączenie nie najtańszego LOT-u.
Wizzair – Lata jedynie z Warszawy, za to niemal codziennie (z wyjątkiem sobót). Z Polski wylatuje o godzinie 06:10, z Węgier do Polski o 08:10. Lot trwa godzinę z minutami. Ceny zależą od okresu, w którym lecimy i terminu zakupu, ale uśredniając, cena za bilet w jedną stronę oscyluje zazwyczaj koło 100 zł. Zdarzają się większe promocje, jak i bilety potrafią kosztować nawet kilkaset złotych, jeśli kupujemy je na ostatnią chwilę lub w wysokim sezonie (np. Boże Narodzenie). W lepszej sytuacji są osoby, które posiadają członkostwo w klubie Wizzair (mamy i sobie chwalimy, przy częstych lotach po Europie świetnie się sprawdza). Kiedy osoby bez wykupionego członkostwa za bilet w jedną stronę płacą 99 zł, członkowie Discount Club płacą za bilet 49 zł.
Ryanair – Lata tylko z Poznania. Rozstrzał cenowy jest spory. Często można znaleźć promocyjne bilety w cenie 39 zł w jedną stronę. Ceny zazwyczaj oscylują między 70 a 130 zł w jedną stronę. Więcej niż 150 nie zapłacilibyśmy. Minus jest taki, że loty odbywają się tylko dwa razy w tygodniu, w piątki i poniedziałki. Czyli jest to dobre połączenie dla celów biznesowych lub przedłużony weekend, ale jeśli ktoś chce się wybrać tylko na sam weekend, to będzie ciężko. Wylot w piątek o 12:00, lot powrotny w poniedziałek o 13:50. Lot trwa godzinę i 25 minut.
LOT – Loty odbywają się 3 razy dziennie z Warszawy (o 8 rano, około 11 i 15) i raz dziennie (około 8 rano) z Krakowa. Ceny są różne. Bilety mogą kosztować raz 200 zł w jedną stronę, innym razem 900 zł. Ogólnie to najmniej opłacalna sposób na dojazd do Budapesztu, ceny dla takich turystów, jak my, są absurdalne. A że jest to krótki lot, to lepiej się przemęczyć już w Wizzairze czy Ryanairze.
Dojazd do Budapesztu autobusem
Tutaj oczywiście monopol ma Flixbus. Za każdym razem zarzekamy się, że nigdy więcej z nimi nie jedziemy (oj, negatywnych „przygód” mieliśmy z nimi co nie miara), a potem i tak się okazuje, że nie mamy zbyt dużego wyboru i jesteśmy na Flixbusa skazani. Trasę między Polską a Budapesztem pokonywaliśmy na ich pokładzie już kilkakrotnie i na szczęście, w przypadku połączenia do Budapesztu, obyło się bez kłopotów. Nasza pierwsza podróż do Budapesztu autokarem odbywała się jeszcze z Polskim Busem, kiedy za bilety w jedną stronę zapłaciliśmy po 15 zł. Niestety od kiedy Flixbus przejął Polskiego Busa, ceny biletów, a także siatki połączeń w większości zmieniły się na niekorzyść. Teraz wszystko zależy od momentu zakupu. Najtańsze bilety można dostać od razu, kiedy na stronie przewoźnika pojawią się bilety do kupienia na kolejne miesiące. Wtedy na stronie dostępne są najtańsze pule biletów, które można kupić za kilka, kilkanaście złotych.
Szkopuł tkwi w tym, że najtańsze bilety wyprzedają się jak świeże bułeczki. Nie jest też wiadome, kiedy przewoźnik wrzuca nową pulę. Polski Bus robił to co 3 miesiące, we Flixbusie zależy to od podwykonawców. Na ten moment (listopad 2019), bilety z Polski do Budapesztu można kupić aż do kwietnia 2020 roku. Co więc można zrobić? Przede wszystkim najlepiej planować swoją podróż wcześniej. Wtedy macie największe szanse na upolowanie tanich biletów, czyli tych zaczynających się od 39 zł (w teorii bilety zaczynają się od 4,99 zł, ale na takie naprawdę trudno trafić). Jeśli planujecie swoją podróż z wyprzedzeniem, a pula biletów na Wasz termin nie jest jeszcze wrzucona, to wtedy trzeba obserwować stronę przewoźnika (np. na Facebooku) i jak tylko pojawi się informacja o nowej puli biletów dostępnej na stronie, nie zastanawiać się i od razu rezerwować.
Wskazówka: Świetnym pomysłem jest pobranie aplikacji Flixbusa na telefon, ponieważ wtedy o nowych pulach biletów i promocjach dowiecie się jako pierwsi, a nawet dostęp do niektórych promocji mają jedynie posiadacze aplikacji. Przewoźnik raz na jakiś czas robi naprawdę świetne promocje. Przykład? Zimą 2019 roku posiadacze aplikacji mogli zarezerwować bilety do europejskich miast (Praga, Drezno, Berlin, Budapeszt) po 98 groszy w jedną stronę, na luty i marzec. Wybór był ogromny, sami się obkupiliśmy co nie miara. Także owszem, dojazd do Budapesztu autobusem może się odbyć dosłownie za grosze, jednak nie należy tego brać za pewnik. Najczęściej ceny oscylują między 49 zł (raczej z wyprzedzeniem) a 100 zł (już bliżej wyjazdu) w jedną stronę. Także jadąc autokarem trzeba zakładać, że za bilet zapłacicie stówkę, a może Wam się poszczęści i wydacie tylko stówkę, ale… groszy.
Póki co bezpośrednie połączenia autobusowe do Budapesztu realizowane są z Warszawy, Wrocławia, Katowic, Krakowa i Poznania. Ze względów strategicznych, najczęściej wybieraliśmy połączenie z Krakowa, które trwa około 7 godzin, a do samego Krakowa jechaliśmy wygodnym pociągiem. Jechaliśmy także w nocy, aby zaoszczędzić czas i pieniądze na nocleg. Nie za wygodnie, ale to dobry sposób na budżetową wycieczkę do Budapesztu.
Dojazd do Budapesztu samochodem
Można jechać własnym. W najkorzystniejszej sytuacji są mieszkańcy Polski południowej. Ale jazda z północy kraju własnym autem i tak wydaje się lepszym pomysłem, niż autokarem. Z Krakowa to 400 kilometrów i 6 godzin jazdy z hakiem, z Wrocławia 700 km i 7 godzin jazdy, z Warszawy około 850 km i 9 godzin z minutami, z Gdańska ponad 1000 km i 10 godzin jazdy. Dlatego w przypadku tego ostatniego loty wydają się najlepszym rozwiązaniem. Pamiętajcie, że aby móc poruszać się po węgierskich autostradach, musicie kupić winietę (np. tygodniową za około 50 zł). Winietę można kupić przez internet lub np. na stacjach benzynowych lub różnego rodzaju sklepach i zajazdach przy granicy.
Warto korzystać ze strony Bla Bla Car, gdzie prywatni kierowcy oferują miejsce w samochodzie za określoną opłatą. Nie jest to strona, według której można szczegółowo zaplanować wyjazd na długi czas przed planowaną podróżą, bo nigdy nie mamy pewności, że akurat w wybranym przez nas dniu czy godzinie ktoś będzie oferował przejazd do Budapesztu. Korzystanie z Bla Bla Cara sprawdza się bardziej w nagłych, nieprzewidzianych wypadkach, gdy musicie szybko dostać się w jakieś miejsce lub spóźniliście się na pociąg/autobus/samolot. Bla Bla Car sprawdzi się również na ostatnią chwilę, kiedy najdzie Was spontaniczna ochota na wycieczkę do Budapesztu. Warto też sprawdzać różnego rodzaju fora i grupy na Facebooku. Np. w grupie Non stop w drodze kierowcy ogłaszają się, że za kilka dni lub nawet tego samego dnia jadą o konkretnej godzinie z punktu a do b i mogą zabrać tyle i tyle osób, za darmo.
Która forma dojazdu do Budapesztu opłaca się najbardziej?
Jeśli komuś zależy na szybkości lub/i wygodzie -Generalnie najwygodniejszy i najszybszy będzie samolot. Zwłaszcza, jeśli mieszkasz w północnej Polsce. Dojazd z Gdańska czy Szczecina do Budapesztu to raczej męczarnia i ciężko zaplanować wtedy krótki city break.
Jeśli komuś zależy na oszczędności – to również zależy. Od cen, sezonu, momentu zakupu biletów, promocji. Warto sprawdzać połączenia lotnicze, bo w końcu lotniska w Poznaniu czy Warszawie leżą w miarę w centrum kraju i nietrudno do nich dojechać. Da się upolować bilety na autobus po około 50 zł w jedną stronę z wyprzedzeniem, a bliżej wyjazdu tak około stówki. Jeśli bilety i na loty i na autobusy będą kosztować więcej, niż stówkę w jedną stronę, to warto korzystać z biletów pociągowych Visit Budapest, po 39 euro w dwie strony z Krakowa i Katowic. Do tych miast również nietrudno dostać się pociągiem czy samolotem z innych części kraju.
Podsumowując…
Wiele zależy od tego, gdzie mieszkamy. Dojazd do Budapesztu może być tani, ale może też okazać się sporym wydatkiem. Najlepiej jest na bieżąco śledzić promocje i planować z wyprzedzeniem. Dla osoby z północnej Polski korzystniejszy cenowo i czasowo może być samolot, dla kogoś z południa kraju – pociąg lub Flixbus podczas promocji. Ale generalnie:
- Najkorzystniejszy cenowo jest Flixbus, ale tylko podczas dużych promocji, kiedy bilety można dostać za kilka złotych, co nie jest zasadą.
- Na drugim miejscu loty, ale tylko jak się trafi te po 39-100 zł w jedną stronę
- Jeśli nie ma tanich lotów, to pociąg z Krakowa/Katowic w ofercie Visit Budapest po 39 euro w dwie strony
- A na ostatnią chwilę najkorzystniejszy będzie Flixbus, po około 69-129 zł za bilet w jedną stronę. W teorii autobus może być kilka złotych tańszy niż oferta Visit Budapest, ale jednak pociąg jest wygodniejszy od autokaru (zwłaszcza sypialny).
- W nagłych lub spontanicznych wypadkach warto sprawdzać Bla Bla Cara. Tutaj ciężko zaplanować coś z wyprzedzeniem, ale jeśli najdzie Was w piątek ochota na spontaniczny wyjazd, to warto sprawdzić ich stronę, a może akurat trafi się jakaś ciekawa oferta przejazdu. Ewentualnie polecamy sprawdzać stronę grupy na Facebooku „non stop w drodze”, gdzie członkowie grupy oferują sobie na wybranych trasach darmowy transport.
- Najwygodniejszy i najszybszy będzie samolot (w kwestii wygody i bagażu raczej LOT, nie Wizzair/Ryanair).
Jak widzicie, dojazd do Budapesztu jest stosunkowo łatwy, a to czy będzie tani, zależy od kilku czynników. Gdybyśmy mieszkali w północnej części Polski, zdecydowalibyśmy się na niedrogie loty z Warszawy. Kilkunastogodzinna podróż autobusem to męczarnia, poza tym poważnie utrudnia krótkie, weekendowe wycieczki. Mieszkając na południu Polski, korzystalibyśmy z Flixbusa z Krakowa lub pociągu, o ile znalazłyby się bilety promocyjne. Zawsze też warto sprawdzić Bla Bla Cara, z którym dojazd do Budapesztu może okazać się zarówno wygodniejszy, niż autokarem, jak i tańszy. Jak widzicie, żadna z opcji nie jest idealna i wybór najlepszego środka transportu do stolicy Węgier zależy od wielu zmiennych. Dlatego warto rozejrzeć się za wszystkimi możliwościami, porównać ceny i szukać promocji. Udanej podróży!
Magda
O tym jak dojechać do Lwowa, przeczytacie tu ,do Wilna tu, a do Drezna tu.