Azulejos to element portugalskiej rzeczywistości, który tak bardzo uatrakcyjnia miasta półwyspu Iberyjskiego. Najczęściej biało-niebieskie, niekiedy kolorowe kafelki są jednym z symbolem Portugalii, chociaż nie występują tylko w tym kraju. Czym są azulejos, skąd pochodzą, jak powstają i przede wszystkim, gdzie można je oglądać?
Wybierasz się w podróż do Portugalii? Na naszym blogu podróżniczym znajdziesz dużo inspiracji:
- Gdzie zjeść w Lizbonie? Przewodnik kulinarny
- Atrakcje w Lizbonie, które musisz zobaczyć
- Przewodnik po Lizbonie. Informacje praktyczne
- Atrakcje w Porto. Co zobaczyć?
- Zwiedzanie Porto. Informacje praktyczne
Czym są azulejos?
Najprościej mówiąc, azulejos to zwykła ceramiczna płytka pokryta lśniącym szkliwiem. Urocza w pojedynkę, w grupie tworząca już arcydzieło. Dlaczego? Kafelki azulejos wykorzystywane są nie tylko ze względów praktycznych, jako zwykle płytki. Układa się je na ścianach, sufitach, podłogach w większą całość, tym samym tworząc mozaiki i obrazy przedstawiajace sceny historyczne oraz religijne.
Kiedyś tych płytek używano (i nadal się używa!) do pokrywania ścian budynków użyteczności publicznej: dworców, kościołów, urzędów, muzeów, pałaców, ale też elewacji kamienic, klatek schodowych, mieszkań i prywatnych domów. Płytki spełniają wiele zadań – są tanie, estetyczne, odporne na wilgoć, a do tego cieszą oko.
Jak wyglądają azulejos?
Z reguły są to białe kafelki, na których pojawiają się niebieskie wzory – postacie, zwierzęta, motywy roślinne. Ale często można też spotkać się z kolorowymi azulejos. Warto wiedzieć, że nie ma jednego typu kafelek, jednej techniki ich wyrabiania czy jednego motywu zdobniczego. Azulejos, jako element sztuki, przez wieki ewoluowało wraz z całą portugalską kulturą.
A więc w Portugali zobaczysz azulejos inspirowane lokalnymi wydarzeniami, islamskimi motywami roślinnymi (gdzie zakazane jest przedstawianie w sztuce wizerunku człowieka) i kształtami geometrycznymi, włoskimi baśniowymi legendami, holenderskim motywem wazonu wypełnionego kwiatami czy odbiciem francuskiego rokoko. Najczęściej przybierają kształ kwadratu, chociaż zdarzają się azulejos owalne.
Skąd się wzięło azulejos?
Azulejos po raz pierwszy nie powstały w Portugalii, ponieważ wytwarzano je już w czasach starożytnych, między innymi w Egipcie. Wraz z rozwojem Islamu, umiejętność tworzenia tego typu kafelek rozprzestrzeniała się po północnej Afryce oraz krajach Europy. Jak to się stało, że najmocniej tradycja ich wytwarzania zakorzeniła się właśnie w Portugalii? Do XV wieku półwysep Iberyjski zasiedlali Maurowie, co miało znaczący wpływ na kulturę Hiszpanii i Portugali.
Z kolei Maurowie poznali technikę pokrywania porcelany szkliwiem dzięki chińskiej porcelanie, która docierała do Europy przez Jedwabny Szlak. W XV wieku portugalski król Manuel I podróżował po sąsiedniej Hiszpanii, gdzie zachwycił się kolorowymi azulejos. Zlecił budowę nowych sal w Narodowym Pałacu w Sintrze, gdzie do dziś możemy podziwiać jedne z najwspanialnych komnat pałacowych z niebieskimi azulejos.
Sztuka związana z kolorowymi kafelkami szybko rozprzestrzeniła się w Portugalii i nasiąknęła lokalnym kolorytem. W ten sposób narodziło się azulejos w wydaniu portugalskim, a tradycja jego wytwarzania i użytkowania sięga aż 500 lat wstecz.
Jak powstaje azulejos?
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że Portugalia nie jest jedynym domem azulejos, a barwne płytki o nieco odmiennym charakterze możemy podziwiać także w Brazylii, Holandii czy Włoszech. To jednak w Portugalii sztuka tworzenia azulejos rozwijała się najkonsekwentniej, a w czasach współczesnych stanowi jeden z symboli kraju.
W każdym z wyżej wymienionych państw, technika wyrabiania azulejos nasiąkała lokalnymi wpływami, zmieniała się, rozwijała i tworzyła bardziej lokalne style. Azulejos dzieli się nie tylko na rodzaje technik ich wyrabiania, ale nawet na kategorie zdobień. Jak powstają kafelki? Między innymi:
- w piecach o wysokiej temperaturze poprzez odciśnięcie na nich nasiąkniętego farbą stempla
- w drodze drukowania płytek
- dzięki kalkomanii
- przez wydrapywanie kształtów ostrymi narzędziami.
Sposobów wytwarzania azulejos jest oczywiście o wiele więcej, podobnie jak grup tematycznych dotyczących motywów i historii.
Gdzie można oglądać azulejos?
Muzeum Azulejos w Lizbonie
Ta lizbońska atrakcja jest najbardziej oczywistym wyborem. Bo gdzie można dowiedzieć się więcej na temat azulejos, niż w muzeum mu poświęconym?
Chyba najpiękniejsza w tym muzeum jest jego lokalizacja, bo placówka prezentuje swe zbiory w dawnym klasztorze Madre Deus, założonym w 1509 roku przez królową Leonorę. Ogromne wrażenie robi barokowa kaplica św. Antoniego, a także kościół Madre Deus. Ale cóż to jest za barok! Wewnątrz kościół u dołu przyozdobiono błękitnymi kafelkami, a wyższe partie ścian – okazałymi obrazami sięgającymi sufitu. Także same sufity są niebywale bogate w przeróżne zdobienia.
W tylnej części świątyni znajduje się renesansowy chór, ale nie byle jaki chór, tylko wyglądający jak osobny kościół czy pałac. Chór posiada drewniane sklepienia, złocone ramy i niezwykłe obrazy, a jego okna wyłożono azulejos. Wnętrza urządzono z takim przepychem, że momentami aż odbiera mowę.
Manufaktura Loja Viúva Lamego
Przepiękna fasada manufaktury wyłożona jest kolorowymi kafelkami z motywem kwiatowym oraz postaciami ludzkimi i aniołami. W XIX wieku w budynku działała manufaktura kafelek, później sklep z azulejos. Jak dotąd na miejscu można było kupić ceramiczne płytki, jednak obecnie sklep jest zamknięty. Mimo to kamienica nadal istnieje i wciąż można się nią zachwycać prosto z ulicy.
Igreja e Convento da Graça w Lizbonie
Masywna bryła kościoła skrywa ogromne, niemal puste sale zdobione li i jedynie błękitnymi płytkami, przedstawiającymi niezwykłe obrazy. Pochodzą one z czasów między XVI a XVIII stuleciem. Kościół i klasztor augustianów założono już w XIII wieku, ale że uległ zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi, odbudowano go w duchu baroku. Kompleks świątynny znajduje się przy jednym z najładniejszych punktów widokowych w Lizbonie. Co ciekawe, kościół obecnie spełnia cele wojskowe, ale otwarty jest dla zwiedzających.
Museum Medeiros e Almeida w Lizbonie
Kolejne lizbońskie muzeum, ale tym razem mniej znane i oblegane, a do tego niezwykle ciekawe! Wewnątrz znajduje się 27 wytwornych i bogatych sal, pełnych interesujących eksponatów. To niezwykłe muzeum – dom należało do biznesmena António de Medeiros e Almeida. W XIX wieku Almeida rozpoczął budowanie kolekcji, której większość eksponatów należała wcześniej do Watykanu.
Największe wrażenie robią pokoje mieszkalne, które w sumie można nazwać co najmniej książęcymi komnatami. Chińska porcelana, francuskie meble, flamandzkie obrazy, portugalska zastawa, biżuteria, żyrandole, zegary… kolekcja jest naprawdę imponująca! Kilka pomieszczeń domu ozdobiono ładnie zachowanymi obrazami z azulejos.
Stacja Sao Bento w Porto
Bardziej przypomina muzeum lub pałac, niż dworzec. Większy tłum robią raczej turyści, a nie podróżujący. Stacja pochodzi z XX wieku i za sprawą wielkich, pięknych mozaik azulejos wpisano ją na Listę UNESCO. Mozaiki przedstawiają sceny historyczne z różnych regionów Portugalii. Stacja kolejowa robi ogromne wrażenie. Warto rozplanować zwiedzanie Porto w ten sposób, by właśnie na tej stacji rozpocząć lub zakończyć wycieczkę.
Klasztor Karmelitów w Lizbonie
Czy wiesz, że Lizbonę nawiedziło jedno z największych w historii ludzkości trzęsień ziemi, a w jego następstwie 20 metrowa fala tsunami zalała miasto? Katastrofa z 1 listopada 1755 roku zabrała ze sobą prawie 100 tysięcy osób. Większość zabytków uległa zniszczeniu. Ale jeden z nich, choć zrujnowany, zachował się jako pomnik tych tragicznych wydarzeń.
Klasztor Karmelitów, który obecnie można zwiedzać, robi ogromne wrażenie. Bardzo refleksyjne i melancholijne miejsce. Chociaż błękitne kafelki nie są głównym powodem, dla których odwiedza się ruiny tego klasztoru, to warto zwrócić na nie uwagę w przyklasztornym muzeum.
Miradouro Santa Luzia
Chociaż obecnie widok z miraduro Santa Luzia bywa nieco ograniczony, mimo to warto zahaczyć o punkt widokowy podczas spaceru po Alfamie. Ten klimatyczny taras jest przyozdobiony prostymi, niebieskimi kafelkami oraz pięknymi, fioletowymi kwiatami oplatającymi arkadowe kolumny. Jest to dość romantyczne miejse, a do tego fajna miejscówka na zdjęcia.
Pałac Narodowy w Sintrze
W tym interesującym gotyckim pałacu, który wygląda jak rodem z baśni, możemy podziwiać jedne z najstarszych azulejos w całej Portugalii. Już sam budynek pałacu jest niezwykły (te ogromne kominy!). Poszczególne sale i komnaty robią wrażenie, ale najokazalsza Sala Herbów, to prawdziwy majstersztyk, dla którego warto przyjechać do Sintry.
Salę Herbów wybudowano na planie oktagon i liczy ona aż 14 metrów wysokości. Ściany otulają obrazy z azulejos, prezentujące między innymi sceny z polowań. Drewniany, malowany sufit z kasetonami ozdobiony jest kilkudziesięcioma herbami, a najważniejszy z nich, herb króla Manuela I, znajduje się na jego środku.
Igreja São Vicente de Fora
To jedno z tych miejsc, które w Lizbonie zrobiło na nas największe wrażenie. Chociaż klasztor i kościół Igreja São Vicente de Fora powstał już w XI wieku, to ostateczny kształt nadała mu późniejsza modernizacja w stylu manierystycznym.
Okazałą, majestatyczną fasadę kościoła widać już z wielu punktów widokowych w mieście. Igreja Sao Vicente de Fora dominuje nad Alfamą. Jednonawowa świątynia z bocznymi kaplicami zwieńczona jest potężną kopułą, a największą ozdobę kościoła, czyli barokowy ołtarz z baldachimem i licznymi posągami, wykonał jeden z najbardziej znanych portugalskich rzeźbiarzy, Joaquim Machado de Castro.
W klasztorze największe wrażenie robi przepiękna sala wejściowa z sufitowym obrazem włoskiego artysty, zdobne w azulejos klatki schodowe oraz ogromne krużganki, również z kafelkami. Zdawać by się mogło, że każda pusta powierzchnia klasztoru zapełniona jest obrazami z niebieskich płytek. Obrazy te przedstawiają historię klasztoru, łącznie z oblężeniem Lizbony w XII wieku, a także bajki francuskiego pisarza, La Fontaine. Na dachu klasztoru znajdziesz punkt widokowy, z którego roztacza się wspaniała panorama Lizbony.
Capela das Almas w Porto
Capela das Almas, czyli Kościół Dusz. Według legendy dusze zmarłych na morzu marynarzy i kapitanów po śmierci wracały do tej świątyni. W naszym osobistym rankingu jest to najpiękniejsze miejsce, w którym można oglądać azulejos. Cały kościół od góry do dołu pokryty jest kafelkami i wygląda jak namalowany. Portugalczycy doliczyli się na kościele aż 15 947 błękitnych płytek wyprodukowanych w Lizbonie w XX wieku. Przedstawiają one sceny z życia św. Franciszka oraz św. Katarzyny.
Muzeum Militarne w Lizbonie
Na dziedzińcu tego skąd inąd tego bardzo ciekawego muzeum, możesz oglądać niebieskie azulejos i stare armaty. Jest to miejsce dość rzadko odwiedzane przez turystów, więc masz możliwość oglądania azulejosc w spokoju. Sama kolekcja muzeum jest ciekawa i prezentowana w pięknie zdobionych salach przypominających pałace.
Igreja da Santa Carla w Porto
Jest to unikatowa atrakcja Porto. Wnętrze barokowej świątyni, której budowa została ukończona w XV wieku, w całości pokryte jest złotem. Takie miejsca jak to, dobitnie obrazuje dawną potegę i bogactwo Portugalii. Azulejos możecie podziwiać na przedniej fasadzie świątyni.
Pałac Fronteira
Nie ma lepszego sposobu i miejsca na rozpoczęcie przygody z azulejos, niż zwiedzanie pałacu Fronteira na obrzeżach Lizbony. Sam pałac Fronteira jest okazały, jego wnętrza – zwiedzane z przewodnikiem – interesujące, a ogród malowniczy. Ale to, co zostało zrobione na tarasie pałacu i w kilku punktach ogrodu, to prawdziwe cuda wianki.
Elewacja pałacu i tarasy ozdobiono fantastycznymi azulejos, od patrzenia na które można dostać mętliku w głowie. Azulejos znajdziemy też w największej pałacowej komnacie – w Sali Reprezentacyjnej. Jej ściany pokrywają obrazy ułożone z niebieskich płytek przedstawiających wydarzenia, w których brał udział pierwszy markiz Fronteira w związku z walką o niepodległość Portugalii.
Pałac Queluz
Wspaniały pałac pod Lizboną, niegdyś należący do rodziny królewskiej. Niektórzy nazywają go portugalskim Wersalem. Jest to także jedna z ostatnich europejskich, dobrze zachowanych rezydencji, która została zaprojektowana w stylu rokoko. Wewnątrz pałacu możemy podziwiać fascynujące wnętrza, dzieła sztuki, rzeźby, meble oraz oczywiście azulejos – tym razem głównie kolorowe.
Fundação Ricardo Do Espirito Santo Silva w Lizbonie
To nieduże, lecz wystawne muzeum w dzielnicy Alfama w Lizbonie i prezentuje zbiory mebli, tapet oraz urządzeń domowych używanych przed wiekami. Wszystkie meble, obrazy i przedmioty ustawione są w ten sposób, by imitowały wnętrza bogatego pałacu. Zwiedzając każdą z sal można odnieść wrażenie, że przeniosło się w czasie do dawnego domu arystokratycznej rodziny w Lizbonie. Niewielka, ale piękna klatka schodowa w muzeum wyłożona jest niebieskimi kafelkami i układa się w piękne, kwiatowo-wazonowe wzory.
Igreja do Carmo i Igreja das Carmelitas
Rozległy plac z fontanną, dużą palmą i ogromnym kościołem, jest jedną z wizytówek Porto. Tak naprawdę ten z pozoru jeden masywny kościół tworzą dwie oddzielne świątynie: Igreja do Carmo, kościół karmelitów oraz Igreja das Carmelitas – karmelitanek. Z racji tego, że kościoły – według prawa kanonicznego – nie mogły stykać się nawet jedną ścianą, wybudowano między nimi szeroką na metr kamienicę, która, oprócz praskich kamienic i podobnej znajdującej się na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, jest najwęższą konstrukcją tego typu na świecie.
Przez lata w tej kamienicy mieszkała rodzina, która w końcu została stamtąd eksmitowana. Jeden z jej członków zapytany o to, jak mu się mieszka w innym miejscu odpowiedział, że nie lubi nowej lokalizacji. Kiedyś do kościoła mógł iść w kapciach, a teraz droga na mszę zajmuje mu 15 minut. Zewnętrzne ściany obu kościołów są oczywiście ozdobione błękitnymi kafelkami.
Azulejos: Sztuka dla każdego
Choć wspaniałe okazy azulejos możemy podziwiać w muzeach, kościołach, pałach czy konwentach, to jednak najlepszym sposobem na bliższe zapoznanie się z nimi będzie… spacer. W końcu to ulice Lizbony, Porto i innych mniejszych miast są prawdziwymi muzeami na świeżym powietrzu. Właśnie podczas spacerów po najpiękniejszych miasteczkach w Portugalii możesz podziwiać mozaiki, zdobienia, wizerunki czy obrazy z kafelek. Jest to już jakaś forma sztuki ulicznej, dostępna dla każdego.
Zastanawiam się jak bardzo mrówczą pracą jest układanie całych obrazów z kafelek, ile w niej kunsztu? Choć eleganckie i finezyjne azulejos wydają się proste, to gdy przyjrzycie się poszczególnym elementom mozaik, od razu zauważycie ile detali, niesmaowitych kształtów i postaci można znaleźć nawet na jednym niewielkim azulejos.
Magda