Sian Ka’an. Kawałek raju na Jukatanie

Sian Ka’an to najwspanialsze miejsce, jakie widzieliśmy w Meksyku na Jukatanie. Rezerwat przyrody dosłownie okazał się kawałkiem raju, którego częścią mogliśmy być przez jeden dzień. Na miejscu zobaczycie rajskie plaże, obłędne kolory wody, dzikie zwierzęta. Jeśli będąc w meksyku chcecie się wybrać na jedna wycieczkę, niech to będzie właśnie Sian Ka’an. Z tego artykułu dowiecie się co to za miejsce oraz jak zaplanować wycieczkę po lagunie.

Sian Ka'an

Sian Ka’an – mapa

Pozostałe artykuły z Meksyku:

Co to za miejsce?

Sian Ka’an to nazwa rezerwatu na Jukatanie w Meksyku, w okolicach Tulum. Rezerwat obejmuje ogromny obszar lasów namorzynowych i podmokłych terenów, a także rafę koralową. Jest to o tyle wyjątkowe miejsce, że zostało wpisane na listę UNESCO. W języku Majów Sian Ka’an oznacza drzwi nieba lub miejsce, w którym zaczyna się niebo. I niech to będzie najlepszą zapowiedzią tego, co tu zobaczycie. Rezerwat zajmuje ponad 500 000 hektarów, ale dla zwiedzających dostępna jest tylko jego niewielka część. To największy przybrzeżny obszar chroniony w Meksyku! Na terenie parku znajduje się przeszło 20 stanowisk archeologicznych, z czego najbardziej ciekawym i okazałaym się Muyil.

Wiem, że powtarzam to za każdym razem, gdy widzimy gdzieś piękne kolory morza czy jeziora. Ale naprawdę, chyba nigdzie indziej nie widziałam tak wspaniałych barw morza i laguny! Kolory zmieniały się w zależności od nasłonecznienia, bliskości otwartego morza czy ilości drzew. Z seledynu przechodziły w lazur, turkus, szmaragd, przejrzysty błękit po ciemny granat. A przecież do tego dochodziły jeszcze kolory tropikalnego nieba. Coś pięknego!

Rezerwat Sian Ka'an na Jukatanie w Meksyku

Jakie zwierzęta żyją w Sian Ka’an?

Rezerwat Sian Ka’an jest zamieszkiwany przez dziesiątki różnych gatunków zwierząt i ptaków. Pływając łodzią po jego terenie, można zobaczyć Wyspę Ptaków, czyli miejsce lęgowe dla pelikanów, fregat, czapl czy tukanów. Wody laguny sa schronieniem dla dwóch gatunków krokodyli – meksykańskiego i amerykańskiego. A jeśli będziecie mieć szczeście, to uda wam się zobaczyć delfiny i żółwie morskie. Spotkanie z tymi zwierzętami w ich naturalnym środowidku było niesamowitym przeżyciem. Co więcej, na terenie rezerwatu żyją jaguary, małpy, sarny, pumy, tapiry. Nawet udało nam się spotkać przemykającego przez drogę szopa.

Źółwie morskie w Sian Ka'an
Krokodyle meksykańskie w Sian Ka'an

Pamiętajcie, że te zwierzęta żyją tu w naturalnym środowisku, nie są przymuszane do interakcji z ludźmi. Dlatego nigdy nie ma gwarancji, że zobaczycie krokodyle czy delfiny z bliska. My mieliśmy połowiczne szczęscie i trafiliśmy na silny wiatr. Przez to nie odbyło się nasze snorklowanie przy rafie koralowej oraz zobaczyliśmy „tylko” jednego żółwia i jednego krokodyla.

Punta Allen

Sian Ka’an w większości jest terenem niezamieszkanym, nie wliczając w to małych osad rybackich nad brzegiem Morza Karaibskiego. Nasz rejs zakończył się właśnie w miejscowości Punta Allen, z nieutwardzonymi drogami, kolorowymi domami, palmami i kariabskim klimatem. Wody oblewające ten fragment wybrzeża Jukatanu są naprawdę przepiękne, chociaż też już dotknięte problemem z glonami. Co nas zasmuciło to fakt, że w niektórych częściach rezerwatu morze wyrzuca na plaże dosłownie tony śmieci…

Sian Ka’an – informacje praktyczne

Wstęp do Sian Ka’an

Wejście do wyznaczonej części rezerwatu i pływanie łodzią – wbrew obiegowej opinii – możliwe jest nie tylko z przewodnikiem, ale i na własną rękę. Jednak wycieczka zorganizowana jest najwygodniejszym sposobem na zwiedzanie tego miejsca. Brama do parku znajduje się na końcu strefy hotelowej w Tulum (jadąc na południe). Drugie turystyczne wejście leży przy strefie archeologicznej Muyil. Wjeżdżając na teren rezerwatu należy wykupić bilet wstępu w kasie w wysokości 100 peso. Jadąc z wycieczką, bilet jest już wliczony w cenę.

Kanały wodne w Sian Ka'an

Dwa rodzaje wycieczek

Zazwyczaj oferowane są dwa rodzaje wycieczek – rejs od strony Tulum w okolicach Punta Allen lub zwiedzanie ruin Muyil i eksplorowanie fragmentu laguny od zachodniej strony. Jak dotąd nie udało nam się znaleźć żadnej wycieczki, która łączyłaby oba fragmenty parku. A to z prostego powodu – odległość między nimi jest zbyt duża. Okolice Muyil dają możliwość pływania łodziami po kanałach handlowych zbudowanych przez Majów, ale w tamtej okolicy nie zobaczycie zwierząt ani nie będziecie nurkować przy rafie koralowej.

Do ruin Muyil można na własną rękę dojechać autem lub colectivo z Tulum na południe, w stronę Felipe Carrillo Puerto, za 40 peso. Po zwiedzeniu ruin na miejscu często kręcą się rybacy i okoliczni mieszkańcy, którzy po uiszczeniu umówionej opłaty (prawdopodobnie około 1000 peso) zabierają turystów w rejs po tej części laguny. Jest to z pewnością opcja tańsza, niż wycieczka z Tulum do Punta Allen. Gdybyśmy mieli więcej czasu, to chętnie wybralibyśmy się na obie wycieczki. Jednak jeśli musiałabym wybierać, to zwiedzanie rezerwatu od strony Punta Allen daje więcej możliwości i niezapomnianych widoków.

Najpiękniesze miejsce w Meksyku na Jukatanie

Sian Ka’an na własną rękę

Czy można zwiedzić Sian Ka’an bez wycieczki zorganizowanej? Częściowo tak. Wiąże się to z koniecznością zorganizowania sobie transportu do Punta Allen, np. poprzez wypożyczenie auta. Czy musi to być auto z napędem na cztery koła? Teoretycznie nie, zwykłe samochody też dają radę. Ale jest to z pewnością bardziej stresujące, niż prowadzenie jeepa na takiej dziurawej trasie. Następnie w Punta Allen, gdzie przy molo zacumowanych jest wiele łodzi, znajdziecie kapitana, który zabierze was z kilkugodzinny rejs. Prawdopodobnie nie będzie on znał angielskiego w ogóle lub tylko w znikomym stopniu. Sam rejs powinien kosztowac od 20 do 30 dolarów za osobę, w zależności od liczby osób i waszych umiejętności negocjacyjnych.

Dojazd do Sian Ka’an

Warto też zdawać sobie sprawę, że droga prowadząca z Tulum do miejsca startowego wycieczki jest naprawdę okropna, niewiarygodnie dziurawa i jej pokonanie w jedną stronę zajmuje około dwóch godzin. Dlatego bądźcie świadomi, że jeśli chcecie się cieszyć urokami Sian Ka’an, to połowę wycieczki spędzicie w busie (łącznie około 4 godzin). Wybierając się na zwiedzanie z przewodnikiem od strony Tulum, zostaniecie odebrani przez organizatora i przewiezieni do rezerwatu busem. Podobno z Tulum do Punta Allen kursują colectivo, ale nie mieliśmy okazji zobaczyć żadnego busa po drodze. Sam dojazd takim sposobem w jedną stronę może zająć nawet do 4 godzin. Ewentualnie można tez dojechać tu taksówką, ale kierowcy nie są zbyt chętni do pokonywania tej trasy.

Nasz rejs po rezerwacie

Na rejs po Sian Ka’an wybraliśmy się z Pixan Kaan. Wycieczkę zarezerwowaliśmy online przed wyjazdem do Meksyku. Firma organizuje obie wycieczki, jedną do Punta Allen a drugą do Muylin i obie kosztują po 135 dolarów od osoby. Porównując z innym tego typu wycieczkami, jest to całkiem przyzwoita cena. Wysoka, ale naprawdę warto! Byliśmy zaskoczeni punktualnością i organizacją wycieczki – bez zbęndych formalności i opóźnień, co chyba nam się zdarzyło poraz pierwszy. Przewodnik opowiadał po angielsku o rezerwacie z prawdziwą pasją i miłością, pokazywał nam różne ptaki i zwierzęta. Na koniec wycieczki zjedliśmy smaczny obiad w Punta Allen. Wszystko odbyło się profesjonalnie i bez zarzutu, więc możemy polecać dalej.

Czy warto?

Czy warto jechać do Sian Kaan? Tak, tak i jeszcze raz tak. To najpiękniejsze miejsce, jakie widzieliśmy na Jukatanie. Tu zachwyt goni zachwyt, a podglądanie z bliska dzikich zwierząt to niesamowite przeżycie, które zapamiętamy na długo.

Udanej podróży, Magda