Timna Park w Izraelu to część pustyni Negew, zajmującej prawie połowę powierzchni kraju. Ten niezwykły fragment Izraela, to oryginalne kaniony, okresowe rzeki, niewysokie góry z punktami widokowymi, czerwona ziemia i fantazyjne skały o wymyślnych kształtach ciągnące się po horyzont. Majestatyczne góry otaczające Timna Park zdają się kryć zagadki przeszłości, a niezwykła atmosfera tego miejsca odczuwalna jest zaraz po wyjściu z samochodu i przejściu kilku kroków. Cisza, spokój, kręte ścieżki i szlaki, księżycowe krajobrazy, bezpośredni kontakt z naturą i pradawną historią. A to wszystko na wyciągnięcie ręki, w zasięgu 4 – godzinnego lotu za 38 zł. Jak wygląda Timna Park oraz jak zorganizować jego zwiedzanie?
Kiedy w Polsce chłód i słota, Wy możecie w cztery godziny przetransportować się niemal za bezcen do kraju różnorodnego, o bogatej historii i niezwykłych krajobrazach – gdzie oprócz miejsc religijnych i historycznych zachłysnąć się można pięknem przyrody. Oczywiście w palącym słońcu. Nie ma chyba lepszego miejsca, do którego łatwiej można dotrzeć w środku zimy, by przyswoić nieco witaminy D. Południe Izraela w grudniu to temperatury oscylujące między 20 a 25 stopni. A gdy już w środku zimy postawicie pierwszy krok na Bliskim Wschodzie, to kolejny warto skierować na pustynię Negew – jedną z dwóch izraelskich pustyń, obok pustyni Judzkiej. A dokładnie do Timna Park.
Jak wygląda Timna Park? | Timna Park w Izraelu
Czerwone góry podziwiane z pewnej odległości zdawać się mogą jednolitą bryłą. Jednak gdyby przyjrzeć się im bliżej łatwo jest zauważyć, że jest to różnorodna masa pełna wąwozów, dziwnych form, kolorów, łuków i skał. I właśnie ta różnorodność jest w Parku Timan tak niezwykła. Pustynia zazwyczaj przywodzi na myśl żółte piaski lub żwirową pustkę ciągnącą się po horyzont. Jednak im więcej pustyń odwiedzamy, tym bardziej jesteśmy pewni, że nie ma dwóch takich samych – każda jest inna, wyjątkowa na swój sposób.
Podobnie jest w przypadku Timna Park, który jest częścią pustyni Negew. Timna Park to z pewnością żadne pustkowie czy monotonne krajobrazy. To zaskoczenie przy każdym zakręcie, to zapierające dech w piersiach formacje skalne i widoki, krajobraz nieco księżycowy, jak nie z tej ziemi. Zaskakujące skały formują się w przeróżne pustynne rzeźby – w grzyby, filary, łuki. Góry i skały przybierają różne odcienie, w zależności od pory dnia, niezmiennie zachwycają na tle intensywnie niebieskiego nieba.
Cisza aż dzwoni w uszach. W oddali widać tylko szczelnie oplatające dolinę góry, który wydają się wysokie, choć faktycznie takie nie są – najwyższy szczyt w Timan Park sięga ledwie 400 metrów wysokości. Timna Park to interesujący punkt na mapie Izraela nie tylko ze względu na walory przyrodnicze, ale także historyczne – tereny te zamieszkiwali niegdyś Egipcjanie, a archeolodzy odkryli tu jak dotąd najstarsze kopalnie miedzi na świecie, do których nawet można zejść. A kiedy stoicie na jednym z magmowych wzniesień i podziwianie panoramę Timna Park, przypomnijcie sobie, że ten cały teren, to kiedyś było morze i tak naprawdę oglądacie morskie dno. Niesamowite wrażenie. Warto uważnie się rozglądać – może zauważycie egipskie naskalne malowidła albo koziorożce, które zamieszkują te tereny?
Co zobaczyć w Timna Park? | Timna Park w Izraelu
Timna Park to wyjątkowo niejednorodne miejsce, a na jego ogromnym obszarze można podziwiać wiele przyrodniczych oraz historycznych ciekawostek. Tak jak wspomnieliśmy wyżej, Timna Park to nie tylko piach i żwir, ale też kaniony, potężne skały, jaskinie, tunele, łuki, wzgórza i szczyty, koryta okresowych rzek, filary, starożytne kopalnie i rysunki, a nawet oazy. I jak wybrać z tego wszystkiego miejsca najciekawsze, jak ułożyć plan zwiedzania?
Po Parku Timna wiedzie ponad 20 szlaków o różnych stopniach trudności, dlatego jeszcze przed wyjazdem najlepiej jest zapoznać się z oficjalną stroną parku i wyszukać odpowiednie szlaki dla siebie. Wędrując nimi można podziwiać wiele niezwykłych miejsc, takich jak skalny Grzyb. Sama skała „Mushroom” jest ciekawa, acz na zdjęciach wygląda na o wiele większą, niż to jest w rzeczywistości. Pod skalnym grzybem o wiele bardziej podobały nam się widoki i góry na horyzoncie, niż sam grzyb. Rzut beretem od grzyba znajduje się Timna Valley Viewpoint, z którego roztacza się piękny widok na otaczające dolinę poszarpane klify.
Niedaleko grzyba znajduje się „The Arches” – łuk, „okno” w skałach, tworzące piękne obramowanie dla panoramy pustyni. W Timna Park takich łuków znajduje się kilka. Przez same łuki można przechodzić po drabinkach wbitych w skały, a następnie zejść po wysokiej drabinie w dół, do wąskiego przesmyku między skałami. Z przesmyku można odbić na w górę na prawo czarnym szlakiem na wzniesienie, z którego roztaczają się przepiękne widoki na cały Timna Park. Ten fragment był zarazem najlepszą, najpiękniejszą częścią tej wycieczki. Widoki są po prostu obłędne.
Ale! Wejście na górę odradzamy osobom z lękiem wysokości lub przestrzeni. Ścieżka wiedzie po kamieniach, wąskich przejściach aż do niewielkiej jaskini, wewnątrz której znajduje się wydrążony w skale tunel prowadzący na szczyt! Tunel pokonuje się po drabinkach wbitych w ściany, a wychodzi się przez spory otwór na platformę widokową otoczoną barierką. Jednak to nie koniec. Po lewej stronie znajduje się kolejna długa drabina, tym razem na zewnątrz. Przyznam szczerze, że nie wiem jak widoki po drodze, bo uaktywnił się mój niewielki lęk przestrzeni i spoglądałam tylko na jeden schodek przede mną. Za to z góry widoki spektakularne.
Czarny szlak prowadzi następnie w dół, przez kolejne kaniony – momentami bardzo wąskie, gdzie trzeba mocno podpierać się nogami, rękoma, czasem gdzieś się podciągnąć, zeskoczyć, ewentualnie zjechać na czterech literach. Kaniony zakręcają, wiją się, zmieniają kolory, a ze ścieżki dobrze widoczne są wspaniałe, niemal arkadowe kolumny pasma górskiego.
Wyjście z kanionu ukazuje nam starożytne kopalnie, do których można zejść. Nazwa kopalnie brzmi dość dumnie, a w rzeczywistości są to szyby, dziury w skalnym podłożu oraz wąskie, podziemne korytarze, do których można zejść po schodkach i przejść w całości zgiętym w dół. Unikam takich miejsc, także podziwiałam je tylko z zewnątrz.
Kolejnym wartym uwagi miejscem jest Solomo’s Pillars. Po świecie krążą niepotwierdzone historie, jakoby to miejsce miało być starożytnymi kopalniami króla Salomona. Za to faktem jest, że to zdecydowanie najbardziej oblegana atrakcja w Timna Park, z racji łatwego dostępu. Na tle potężnych, masywnych skał, turyści wyglądają niczym mrówki. Po czerwonych skałach poprowadzono schody do egipskiej świątyni Hathor, patronki górników. Z najwyższego punktu, w którym znajdują się te schody, rozciąga się całkiem ładny widok na pustynię. Chociaż naszym zdaniem całe to miejsce o wiele ciekawiej prezentowało się z dołu. Niedaleko Solomo’s Pillars, tuż przy samej drodze prowadzącej do Oazy, można zauważyć niewielkie formacje skalne przez niektórych nazywane lwem, a nam przypominające Sfinksa.
Na liście najpopularniejszych miejsc w Timna Park jest także Timna Lake w sztucznej oazie. Gdy w Polsce zostawiliśmy grudniową niepogodę, zielonkawa woda, palmy, fontanny i łódki na tle gór i nieba, w ostrym słońcu, okazały się wyjątkowo przyjemne dla oka. To fantastyczne miejsce, w którym można odpocząć po intensywnym zwiedzaniu pustyni, posilić się w podobno niezłej restauracji (nie sprawdzaliśmy) oraz stworzyć własną pamiątkę z Timna Park – po okazaniu biletu otrzymamy buteleczkę z logiem parku, do którego wsypujemy kolejne warstwy kolorowego piasku, a na koniec buteleczkę zabezpieczamy gliną. Warta polecenia jest także wspinaczka na górę Timna. Jednak trzeba liczyć siły na zamiary – choć wysokość góry (niewiele ponad 400 metrów) może sugerować, że trasa będzie łatwa, to w rzeczywistości powinni się na jej zdobycie decydować tylko osoby z jakimkolwiek górskim doświadczeniem. Na tym szlaku zdarzają się trudniejsze miejsca.
Oczywiście w całym Timna Park można znaleźć setki innych ciekawych miejsc i tutaj wszystkie widoki, góry i wąwozy są atrakcją samą w sobie – nie trzeba jechać do wymienionych wyżej miejsc, żeby zachwycić się pustynnymi widokami. Ta lista jest jedynie wskazówką i podpowiedzią dla Was, a nie obowiązkowymi punktami zwiedzania. Chociaż musimy przyznać, że filary Salomona oraz ścieżka prowadząca od skalnego łuku czarnym szlakiem na wzgórze, zrobiła na nas kolosalne wrażenie.
Jak dojechać do Timna Park? | Timna Park w Izraelu
Wszystko zależy od naszych upodobań, ale według nas najlepszym sposobem jest wypożyczenie auta i zwiedzanie Timna Park samochodem. Wówczas jesteśmy w stanie zobaczyć najwięcej i sami układamy własny, elastyczny plan wyjazdu. Teren Timna Park jest ogromny i przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi punktami może zająć sporo czasu. Amatorzy wędrowania zwiedzają pustynię pieszo, jednak w takim wypadku trzeba zarezerwować na zwiedzanie dużo czasu, najlepiej cały dzień, a także być do tego dobrze przygotowanym – zarówno fizycznie (kondycja!), jak i praktycznie (wygodne buty, okrycie głowy, dużo wody, znajomość rozkładów jazdy autobusów, szlaków, godzin otwarcia itp.).
Do samego parku (a raczej w jego okolice) da się dojechać autobusem firmy Egged, jednak od samej drogi do bram parku trzeba przejść jeszcze około 2-3 kilometry. Autobus nr 394 i 397 odjeżdża z dworca autobusowego w Ejlacie. Bilety można kupić u kierowcy lub w kasach. Autobus zatrzymuje się kawałek od skrętu do Timna Park, przy którym stoją ogromne postacie egipskich bogów. Przystanek nazywa się Elifaz Park Timna 90. W autobusach zamontowane są wyświetlacze pokazujące nazwy kolejnych przystanków, a także informacja głosowa po angielsku o zbliżających się przystankach. Bilet kosztuje 14,5 szekla. Powrót autobusem jest dość ryzykowny, bo z powodu tłoku na pokładzie, kierowca może się po prostu nie zatrzymać. Dlatego lepiej jest nie planować powrotu na ostatnią chwilę.
Kolejną opcją jest wypożyczenie w Visitor Center roweru i zwiedzanie Timna Park na dwóch kółkach. Cały park obsiany jest drogami, częściowo asfaltowymi, częściowo szutrowymi, także zwiedzanie na rowerach powinno być dobrym rozwiązaniem (ale męczącym! teren jest pagórkowaty). Ostatnią opcją jest dojazd do Timna Park i jego zwiedzanie z wycieczką zorganizowaną, co opiszemy w kolejnych akapitach.
Jak poruszać się po Timna Park? | Timna Park w Izraelu
Tak jak wspomniałam wyżej, Timna Park to potężny obszar, który można zwiedzać pieszo, rowerem, autem, z wycieczką. Nie będziemy tu orędownikami jednego tylko sposobu, bo każdy z Was lubi co innego. Jeśli jesteście amatorami dwóch kółek, wypożyczcie rower, jeśli wolicie wygodę i chcecie zobaczyć jak najwięcej – auto lub wycieczkę. A może chcecie zaoszczędzić? Spacer po Timna Park to z pewnością wdzięczne, acz trochę męczące zajęcie. Dla nas przy słabej kondycji piesze zwiedzanie pustyni było zbyt dużym wyzwaniem. Poza tym chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, a z racji tego, że nie wypożyczałyśmy auta, to zdecydowałyśmy się na wycieczkę zorganizowaną. Co ostatecznie sobie chwalimy.
Po Timna Park poprowadzono kilka dróg oraz stworzono niewielkie parkingi. Drogi są raczej wąskie i w nie najlepszym stanie, ale spokojnie można się nimi poruszać każdym typem samochodu, Parkingi znajdują się przy każdej atrakcji. Przy drogach stoją drogowskazy z kierunkami do poszczególnych atrakcji.
Piesze zwiedzanie Timna Park jest popularne bo też tutaj zaczyna się Izraelski Szlak Narodowy, liczący ponad 1000 kilometrów i biegnący na północ Izraela. Wielu piechurów decyduje się na piesze zwiedzanie parku, jednak do tego trzeba co najmniej przyzwoitej formy. Odległości między poszczególnymi atrakcjami liczy się już w kilometrach i wręcz niemożliwe jest, żeby odwiedzić wszystkie miejsca w ciągu jednego dnia. Decydując się na taki krok, trzeba nastawić się na pokonanie kilkudziesięciu kilometrów. Trzeba również zabrać ze sobą wygodne buty, odpowiedni zapas wody, bo na terenie Timna Park nie ma miejsc (poza Visitor Center oraz oazą), gdzie zaopatrzycie się w wodę czy prowiant.
A jeśli jesteście amatorami rowerów, to naturalnym wyborem wydaje się być ten rodzaj transportu. Jest on z pewnością bardziej wyczerpujący niż zwiedzanie parku samochodem czy busem, ale daje też pewną swobodę i niezależność oraz pozwala się nacieszyć w pełni widokami oraz słońcem. To na pewno idealny sposób na zwiedzanie pustyni Negew dla aktywnych.
Wycieczka zorganizowana do Timna Park | Timna Park w Izraelu
W internecie i na miejscu, w Ejlacie, można znaleźć kilka firm organizujących wycieczki zorganizowane do Timna Park. Takie wycieczki kosztują zazwyczaj od 40 do 50 dolarów, a polegają tak naprawdę na transporcie zorganizowanym dla turystów, którzy nie mają jak dojechać do Timna Park. Bus zabiera z Ejlatu niewielką grupę, zawozi do Timna Park, gdzie każdy na własną rękę kupuje bilety, a następnie kierowca zawozi grupę po kolei do poszczególnych atrakcji. Przy każdej z atrakcji mamy trochę czasu, by ją obejrzeć i obfotografować.
Z której oferty skorzystaliśmy? Z wycieczek Abraham Tours. Wiedziałam, że mają dobre opinie (nie jest to post sponsorowany, po prostu polecam miejsca/rzeczy/wycieczki, które są godne polecenia i mogą komuś pomóc w organizacji podróży). Skusiły mnie też ceny – niższe, niż u innych operatorów. Za wycieczkę dla jednej osoby płaciłyśmy 30 dolarów (łącznie w przeliczeniu wyszło 210 szekli, czyli ok. 230 zł). Ale oprócz cen zachęcił nas także czas wycieczki. Większość innych wycieczek do Timna Park rozpoczyna się około godziny 10 rano i kończy w okolicach godziny 15. Także wizyta na pustyni zajmie większość dnia i nie starczy już czasu, by zobaczyć coś więcej (w grudniu zachód słońca w Ejlacie następuje między godziną 16 a 17). Z kolei program wycieczki z Abraham Tours zakładał wyjazd z Ejlatu o 08:00 i powrót około południa. Dzięki temu miałyśmy jeszcze drugą połowę dnia, na przykład na wizytę w Red Canyon lub wypoczynek na plaży.
Wycieczkę zarezerwowałam online na tej stronie, od razu zapłaciłam i otrzymałam potwierdzenie ze wskazaniem adresu, skąd odjeżdża bus. Szczęśliwie było to obok dworca autobusowego, zaraz koło naszego hotelu. Plan wycieczki obejmował przejazd do Timna Park, przystanek w Visitor Center na kupno biletów i obejrzenie filmu edukacyjnego o regionie, następnie przejazd do Mushroom, następnie The Arches i przejście przez łuk i wyżej, fragmentem czarnego szlaku, przez kaniony, obok starożytnych kopalni. W międzyczasie kierowca częstował nas herbatą. Dalej pojechaliśmy do Solomon’s Pillars, gdzie mieliśmy 20 minut na eksplorowanie okolicy, a na sam koniec pojechaliśmy do oazy przy Timna Lake, skąd po krótkim odpoczynku i zrobieniu własnych pamiątek z piaskiem, ruszyliśmy w drogę powrotną do Ejlatu. Do miasta dojechaliśmy około godziny 13:00. Według kierowcy i żartobliwego mężczyzny, który podawał się za pilota, podobno nasza trasa została rozszerzona o fragment czarnego szlaku, stąd późniejszy przyjazd do miasta.
Czy warto jechać do Timna Park z wycieczką? | Timna Park w Izraelu
Jeśli nie macie innej możliwości, nie lubicie chodzić i nie wypożyczacie auta, to warto. Byłyśmy pozytywnie zaskoczone poziomem wycieczki. Bus okazał się wygodny, klimatyzowany, kierowca jechał bardzo bezpiecznie. Mówił po angielsku, a co ważniejsze, według programu kierowca nie jest przewodnikiem, który opowiada o odwiedzanych przez nas miejsca. Mimo to, nasz kierowca tłumaczył nam, gdzie jesteśmy, wyjaśniał różne kwestie, opowiadał o Timna Park. Do tego nie zostawiał nas samopas, co miało istotne znaczenie w przypadku łuków, kanionów i czarnego szlaku. Prawdopodobnie same nie znalazłybyśmy ścieżki ani nie szły nigdzie same. Byłyśmy trochę tym zaskoczone, bo nie spodziewałyśmy się takiego zwiedzania w grupie, za kierowcą-przewodnikiem. Ale ogólnie oceniamy to na plus. W pewnym momencie grupa miała zbyt duże tempo i trochę musiałyśmy za nimi gonić, ale był to tylko jeden moment podczas całej wycieczki. Oczywiście najlepiej jest zwiedzać niezależnie, samemu układać plan i oglądać poszczególne miejsca w spokoju. Ale wycieczka z Abraham Tours okazała się bardzo pozytywnym doświadczeniem, podczas którego poznaliśmy ludzi z różnych krajów i miło spędziłyśmy czas.
Czy szlaki w Timna Park są trudne? | Timna Park w Izraelu
Chociaż serce podeszło nam do gardeł kiedy zobaczyłyśmy niektóre drabinki, okazało się jednak, że ich przejście było stosunkowo łatwe. Jeśli jednak macie jakiekolwiek obawy przed wysokością, przestrzenią, wchodzeniem do ciasnych pomieszczeń lub jaskiń, pokonywaniu niewygodnych schodów, przeciskaniu się przez bardzo wąskie kaniony, to lepiej odpuścić sobie np. czarny szlak czy przejście kanionami, a skupić się na eksplorowaniu łatwiej dostępnych atrakcji, na przykład skalnego grzyba lub Filarów Salomona. Dla nas przejście tych tras nie było trudne. Większy kłopot stanowiła bariera psychiczna – czy droga jest bezpieczna, co jeśli spadnę, bo to jednak spora wysokość? Takie pytania pojawiały się w głowie. Ale podczas wspinania okazało się, że trasa jest łatwa i jeśli uważnie stawiamy kroki, nic złego nie powinno się wydarzyć. Każdy powinien dać radę przejść te szlaki. Nie polecamy jednak osobom starszym, z problemami zdrowotnymi czy z dziećmi. Jeśli ktoś zwyczajnie nie czuje się na siłach, by wspinać się po drabinkach czy nierównym podłożu, może wtedy korzystać z łatwiejszych szlaków czy spacerów wzdłuż asfaltowych dróg. Reszta miejsc, które odwiedziliśmy, jest dostępna i łatwa dla każdego (Mushrooms, The Arches oglądany z dołu, korytarze kopalni, oaza, Filary Salomona). Z kolei wejście na Górę Timna polecane jest tylko osobom, które posiadają jakieś doświadczenie.
Timna Park – informacje praktyczne | Timna Park w Izraelu
Szczegółowe informacje na temat tego jak do Izraela dolecieć, gdzie w Ejlacie spać, gdzie zjeść, jak się poruszać, co zjeść i jak dostać się na lotnisko, znajdziecie tu i tu. Poniżej w telegraficznym skrócie zapiszemy tylko to, co najważniejsze:
Jak dolecieć? – do Ejlatu tanimi liniami (Wizzair z Warszawy, Ryanair z Krakowa i Warszawy). Bilety bardzo tanie, zdarzają się promocje po 19 zł w jedną stronę. Kupiłam bilety 2 tygodnie przed wylotem za 38 zł w jedną stronę. Więcej niż 200 w dwie bez potrzeby bym nie zapłaciła. Ceny obejmują jedynie „goły” bilet bez dodatkowego bagażu i udogodnień. Pamiętajcie, że siatka połączeń jest płynna i przewoźnicy mogą niektóre połączenia zamykać, a inne otwierać. Warto sprawdzać na bieżąco, także w celu szukania najkorzystniejszych cen. O tym jak szukać tanich biletów lotniczych możecie przeczytać tutaj.
Zaplanowane czy spontanicznie? – My zawsze propagujemy zaplanowane zwiedzanie, chociaż wyjazdy spontaniczne są nam nieobce. Chociażby właśnie jak ten do Ejlatu. Jednak mając więcej czasu na organizację podróży, zyskujecie też większe szanse na znalezienie korzystniejszych cenowo połączeń, hoteli, przejazdów, a także na zapoznanie się informacjami, historią czy kulturą danego miejsca oraz tak zwyczajnie, możecie się cieszyć myślą o nadchodzącej podróży.
Transfer z lotniska Ramon do Ejlatu – autobus numer 30 do Ejlatu jedzie 30 minut. W mieście wyjeżdża z dworca autobusowego. Bilet kosztuje 4,20 szekli. Można je kupić u kierowcy, na stronie lub w automacie czy kasie na lotnisku/na dworcu autobusowym. Rozkład jazdy znajdziecie tutaj. Zielone autobusy firmy Egged zatrzymują się zaraz na prawo od wyjścia z lotniska, łatwo zauważyć.
Gdzie spać? – sieć hoteli i hosteli jest urozmaicona, jednak ceny noclegów potrafią przyprawić o zawrót głowy. Ejlat dzieli się na strefę hotelową z ekskluzywnymi resortami oraz zwyczajne miasto, gdzie można znaleźć tańsze noclegi, sklepy i knajpki. W tej części znajduje się też dworzec autobusowy. Możemy polecić prosty, ale wygodny, czysty i niedrogi hotel Awiw Motel, zlokalizowany tuż obok dworca autobusowego, z basenem i ładnym widokiem na miasto z górnych pięter.
Gdzie zjeść? – bardzo smaczny i lokalny fast food można znaleźć tuż obok dworca autobusowego w Ejlacie, o nazwie Shawarma Pilpel. Typowe izraelskie jedzenie – hummus, szawrama, falafel. Ogromne porcje, jedzenie świeże i dobre, przemiła obsługa. Za porcje dla dwóch osób (np. hummus z frytkami i falafel w picie) płaciłyśmy około 50 szekli. Całkiem niezłe kanapki z lokalnymi i nie tylko przysmakami znajdziecie w Omer’s, chociaż tam jest ciutkę drożej, niż w Shawarma Pilpel.
Ceny biletów i godziny otwarcia – bilet dla osoby dorosłej kosztuje 49 szekli, dla dzieci do 14 roku życia 39 szekli. Bilety kupione online są tańsze (dla dorosłych 45 szekli, dla dzieci 36). W Visitor Center widniała rozpiska cenowa, a na niej wyszczególniona była cena dla studentów. Niestety zapomniałyśmy zapytać, czy zniżka studencka obowiązuje też zagranicznych studentów, dlatego warto mieć to na uwadze i zapytać o to na miejscu. Czynne codziennie od 08:00 do 16:00, w piątki do 15:00, ale w parku możemy zostać do zachodu słońca. Latem godziny otwarcia mogą być krótsze. Na oficjalnej stronie parku znajdziecie aktualne informacje.
Kiedy i na ile? – odradzamy wycieczkę w środku lata, w lipcu i sierpniu. Jeśli jednak zdecydujecie się na wyjazd w tych terminach, do zwiedzania wybierzcie samochód! W tym czasie temperatury w Timna Park mogą sięgać nawet 50 stopni. Najbardziej optymalnym czasem na zwiedzanie parku jest nasza jesień, zima, wczesna wiosna. W środku grudnia temperatura sięgała 24 stopni, a słońce paliło niemiłosiernie. Na ile? Wiele zależy od sposobu zwiedzania. Jeśli pieszo, to co najmniej jeden dzień. Jeśli autem, to tak naprawdę mogą Wam wystarczyć około 3-4 godziny na zwiedzenie wszystkich najpopularniejszych atrakcji. Wówczas możecie połączyć zwiedzanie Timna Park np. z wizytą w Czerwonym Kanionie. Jeżeli jednak wolicie spokojnie eksplorowanie okolicy i odkrywanie mniej znanych perełek, to w Timna Park będziecie mieli co robić nawet przez cały dzień.
Wypożyczenie roweru w Timna Park – można to zrobić w Visitor Center. Jest to niestety dość kosztowny interes. Wypożyczenie na jedną godzinę to koszt 20 szekli, na pół dnia – 60 szekli, a rower elektryczny wypożyczony na 4 godziny kosztuje 85 szekli.
O czym pamiętać? Co ze sobą zabrać? Co ubrać? | Timna Park w Izraelu
KONIECZNIE coś na głowę. Nawet w grudniu, kiedy na pustyni temperatura przed południem sięgała 24 stopni, od przegrzania prawie eksplodowały nam głowy. Na pewno też zapas wody, no i przyda się krem do opalania. Radziłabym też nie zapomnieć o okularach przeciwsłonecznych, bo już myślałam, że w intensywnym słońcu bez okularów oślepnę, łzy ciekły non stop. W zależności od trudności wybranych przez Was szlaków do przemierzenia trzeba też wybrać odpowiednie buty. Polecam zabudowane, porządne sportowe buty. Adidasy starczą, sprawdziliśmy. Od biedy trzymające się stopy sandały przejdą, ale nie ryzykowałabym. Klapki odpadają. Chyba, że większość atrakcji będziecie podziwiać z zewnątrz, od dołu i nie zamierzacie się tarabanić na poszczególny wzniesienia z drabinkami i wyższe szczyty ani chadzać wąskimi kanionami. Sukienka też nie będzie najlepszym wyborem (ale podobnie jak w przypadku butów, jeśli zwiedzanie Timna Park na pokładzie samochodu i nie będziecie nigdzie się wspinać ani przeciskać, to może być).
Timna Park to pustynia z prawdziwego zdarzenia. Do tego łatwo dostępna, zachwycająca. Idealna na pierwszy raz. Momentami aż ciężko uwierzyć, że pustynne krajobrazy, czerwone skały, wyschnięte rzeki i strzeliste góry oświetlone południowym słońcem, znajdują się tak blisko, wręcz na wyciągnięcie ręki. I potwierdzamy, nawet 2-dniowy pobyt w Ejlacie ma sens. Lecieć 4 godziny po to, żeby zobaczyć takie cuda? Naprawdę warto.
Magda
9 odpowiedzi na “Timna Park w Izraelu. Atrakcje w okolicach Ejlatu”
Jak patrzy się na takie zdjęcia, to człowiek natychmiast chce się pakować i wyruszać w podróż 🙂 Pozdrawiamy!
Surowy pustynny krajobraz, ale mimo wszystko ma w sobie coś pięknego, kuszącego i majestatycznego. Potrawy też prezentują się zachęcająco, także zazdroszczę i gratuluję udanej wycieczki.
Moje jedno z wielu podróżniczych marzeń, może kiedyś uda się zawitać. Piękne zdjęcia i te wszystie formacje skalne – cudo <3
Życzymy, żeby dało się to marzenie zrealizować. Naprawdę warto 🙂
Wspaniałe zdjęcia! Kocham pustynie i zawsze zdumiewa mnie fakt, że wbrew pozorom one są bardzo różnorodne. W Izraelu byłam kilka lat temu, ale niestety nie w Timna Park. Teraz mieszkam w Stanach i ten kierunek aktualnie jest dla nas nieosiągalny, ale może kiedyś… na razie nacieszę oczy Waszymi zdjęciami. Fantastyczny wpis. Brawo!
Trzymamy kciuki, żeby udało się do Izraela wrócić <3
Byłam w Eilacie w zeszłym roku w same walentynki .. pogoda była super na odwiedzenie parku ..
To miejsce jest takie trochę księżycowe .. piękne fotki, obudziłam swoje wspomnienia .. chyba mam ochotę wrócić do Izraela.
Potrafisz zachęcić do wyjazdu, nie powiem 😉 A gdy w ciągu kilku dni trafia się zarówno na taki cudowny wpis z pięknymi zdjęciami z Timna Park, jak i zdjęcia koleżanki z tego samego miejsca, to nie może być przypadek 😉 Koniecznie muszę wpisać to miejsce na moją listę miejsc do zwiedzenia 🙂
Nigdy nie sądziłam, że pustynia może być takim ciekawym miejscem, a tu proszę – mile się zaskoczyłam. Do tego ta przyjemna temperatura, kiedy u nas nie jest ani troche zimowo 🙂