Podróże solo. Wady i zalety

Podróże solo nadal są zaskakująco kontrowersyjnym tematem. Zwłaszcza, gdy dotyczą kobiet. Jakie są wady i zalety podróżowania w pojedynkę, jak są postrzegani są turyści wyjeżdżający w świat bez towarzystwa oraz z czym muszą się zmagać w podróży?

Podróże solo

Piszę ten artykuł w odpowiedzi na liczne wiadomości, jakie dostałam na Instagramie. Dotyczyły one mojego wyjazdu urodzinowego w pojedynkę, bez Marcina. Spotkałam się z krytyką ze strony kilku osób, co z kolei wywołało lawinę wiadomości opisujących podobne doświadczenia podróżujących kobiet.

Kobiety w podróży | Podróże solo

Czy podróże solo to wstyd?

Jedna z wiadomości dotyczyła tego, czy nie wstydzę się sama jeść w restauracji. A od kiedy to jedzenie w restauracji, chodzenie do kina czy samotny spacer jest zarezerwowany tylko dla dwóch lub więcej osób? Czy jest w tym coś uwłaczającego?

Załóżmy, że jestem singielką. Załóżmy, że nikt z moich znajomych nie ma dzisiaj czasu wyjść do kawiarni, a ja mam ogromną ochotę na kawę i dobre ciasto. I czy tylko z tego powodu mam zostać w domu? Nie, mi szkoda życia na takie coś. Wolę wyjść do tej kawiarni i wykorzystać ten czas dla siebie. Na relaks, na przemyślenia, na dobrą książkę czy zwyczjane pogapienie się na ludzi.

Matera | Podróże Solo

Nie ma w tym nic złego, jeśli dla ciebie to jest nie do przeskoczenia. Nie lubisz tego i tyle. Nasze wybory nie atakują twoich. Ale zastanów się czy naprawdę warto marnować życie siedząc w domu oczekując na lepsze czasy. A co jeśli jeszcze długo nie znajdziesz partnera albo partnerki? Zmienisz miejsce zamieszkania? Stracisz kontakt ze znajomymi? Życie potoczy się tak, że nie będziesz miał lub miała z kim wyjść na tą kawę? Bedziesz do końca życia czekać na księcia z bajki, który zabierze cię do kawiarni? Takie samo podejście mam do podróży.

Jeżdzę sama, bo chcę

Zanim poznałam Marcina podróżowałam ze znajomymi. Ale nie wszyscy mają potrzebę częstych wyjazdów. Coraz częściej zdarzało się, że początkowy entuzjazm względem podróży ulatniał się im bliżej było terminu wyjazdu. Na koniec zostałam tylko ja i moje rozczarowanie. I w pewnym momencie miałam tego dość. Dlaczego czekałam na realizowanie marzeń tylko dlatego, że nikt w otoczeniu ich nie podzielał?

Podróże solo metodą małych kroczków

Zaczęłam małymi kroczkami. Najpierw weekend w Warszawie, potem Budapeszt. Za miesiąc znowu Praga, już tam kiedyś byłam. A potem szaleństwo (jak na mnie) – pokusiłam się o Gruzję. I co się okazało? Że to były fantastyczne wyjazdy. Odkryłam nowy wymiar podróży. Zaczęłam uczyć się nowych rzeczy, stawać się bardziej odpowiedzialna za siebie, bardziej ogarnięta. Bo musiałam. Nie chciałam dać strachowi władzy nad moim życiem i pozwolić by obawa przed nieznanym zdusiła moją miłość do podróży. Próbowałam powoli, bez presji. Dbałam o swoje bezpieczeństwo wybierałam kierunki, w których czułam się dobrze. I to zadziałało.

Iran | Podróże solo

Zamień wadę w zaletę

Podróże solo zaczęły sprawiać mi ogromną przyjemność. Może nie tak dużą, jak w towarzystwie. Ale były miłym i nowym dodatkiem do mojego życia. Potrafiłam z kłopotu zrobić atut. Wykorzystywać ten czas dla siebie, na słuchanie muzyki, skupianiu się na podziwianych miejscach, dobrej książce, przemyśleniach i odpoczynku. Nie traktowałam podróży solo jako przykrej konieczności, ale fajne urozmaicenie życia. Czasu dla siebie, podczas którego mogę nauczyć się czegoś nowego. Wystarczyło spojrzeć na to z innej perspektywy.

Kobiety a podróże solo. Co w tym złego?

Czy w internecie spotkaliście się z negatywnymi komentarzami względem mężczyzn podróżujących solo? A kobiet? Bo ja niejednokrotnie. Najgorszym siedliskiem troli piszących takie komentarze są duże grupy podróżnicze na Fb oraz portale typu Onet its. Najlepszym przykładem jest Anita prowadząca bloga Banita Travel. Jeden z dużych portali opisał jej podróże solo. Ilość hejtu, jaka się na nią wylała w komentarzach, jest przerażająca. Poniżej wstawiam przykłady kilku z nich.

No bo czego ona tam szuka?

No bo jak to, samodzielna kobieta, sama w podróży? A czego ona tam szuka? A kto jej za to płaci? Dzieci zostawiła w domu? Wyrodna matka! Ciąga po świecie ze sobą? też wyrodna, bez serca! W ogóle nie posiada? Nieczuła i wyrachowana! Na pewno jej się coś stanie i wróci z podkulonym ogonem!

No bo tak, kobieta powinna siedzieć w domu i chłopa pilnować. A nie jakies pomysły z wyjazdami. Albo powinna czekać na swojego księcia, który ją ewentualnie zabierze na wywczas w Egipcie. Nie chcesz podróżowac sam/sama? To tgo nie rób. Ale daj żyć innym.

To przerażające, jak często negatywny odbiór mają kobiety podróżujące w pojedynkę. I wydawałoby się, że są to oczywiste sprawy – mamy możliwość podróży, wolność, równe prawa. A jak przychodzi co do czego, to kobieta w podróży bez faceta jest linczowana. I z tego powodu wiele z nas nie spełania swoich marzeń siedząc w domu.

Włochy | Podróże solo

Sama się prosiła…

A my nie szukamy niewiadomo czego. Nie jesteśmy wyrodne, buńczuczne. Nie szukamy problemów. Nie prosimy się same o krzywdę, nie uciekamy przed „prawdziwym życiem”. Powiedział/abyś coś takiego facetowi? Pewnie nie. Mamy takie samo prawo do podróżowania. Niby takie oczywiste, a jak widać nadal trzeba to niektórym uświadamiać.

Matera we Włoszech

Dlaczego warto podróżować solo?

Dlaczego warto podróżowac solo? Dla przyjemności. Dla rozwoju osobistego. Bo lepiej tak, niż w ogóle.

Mamy wówczas czas tylko dla siebie. Na odpoczynek, przemyślenia, poukładanie sobie w głowie różnych spraw, dobrą książkę czy słuchanie muzyki.

Paradoksalnie mocniej się dba o swoje bezpieczeństwo podczas podróży w pojedynkę.

Mamy okazję poznać nowych ludzi. Chociaż w moim przypadku paradoksalnie jest na odwrót. Będąc sama boję się, że poznam kogoś o złych intencjach i nie będzie miał mi kto pomóc. Ale to już wszystko zależy od twojego charakteru. Generalnie taka możliwość jest i tylko od nas zależy czy z niej skorzystamy.

Podróże solo to doskonała szkoła życia, podczas której uczymy się odpowiedzialności, zaradności, nabieranmy odwagi i pewności siebie, szkolimy język itd.

Uwielbiam decyzyjność i niezależność, jaką dają mi podróże w pojedynkę. Nie muszę się na nikogo oglądać, robię co i kiedy chcę.

Bo tęsknota w związku też czasem robi dobrze 😉

Norwegia | Podróże solo

Czy podróże solo są samotne lub nudne?

Podróże solo nie są samotne. Nie nazywajmy ich tak. Nigdy nie czuję się samotna pdczas podróży. A jeśli brakuje mi towarystwa, to dzwonię do Marcina lub staram się kogoś poznać, na przykład w hostelu. Poza tym podczas wyjazdów w pojedynkę zwiedzam bardzo aktywnie i wymyślam sobie tyle zajęć, że zwyczajnie nie mam czasu na zasmucanie się. Oczywiście może to ciebie nie dotyczyć. Ale jeśli się chce, to podróżowanie w pojedynkę wcale nie musi być samotne. Wszystko zależy od naszego podejścia.

Wiele osób twierdzi, że podczas wyjazdu solo zanudziłoby się na śmierć. Cóż, jeśli nie umiemy być sami ze sobą, nie umiemy znaleźć sobie jakiegokolwiek zajęcia, to chyba nie jest dobrze…

Portugalia | podróże solo

Dlaczego niewarto podróżować solo?

Zasadniczo nie ma takich aspektów, które sprawiałyby, że niewarto podróżować solo. Bardziej chodzi mi o subiektywne odczucia, o nasz charakter i tego co lubimy, a czego nie. Ostatecznie wolę podróże z kimś, najlepiej z Marcinem. Bo na koniec dnia mam się do kogo odezwać, podzielić zachwytem i powiedzieć „wow, jak tu jest pięknie”. Mogę z kimś przeżywać emocje w podróży. I to jest dla mnie coś pięknego, co przebija wszystkie pozytywy płynące z podróży solo. Ten jeden aspekt ma dla mnie duże znaczenie. A że nie zawsze tak może być? Trudno. Cieszę się tym co mamy.

Innym minusem jest budżet. Niestety podróże solo często są nieopłacalne i pod względem finansowym zazwyczaj łatwiej podróżuje się z kimś.

Brak poczucia bezpieczeństwa – bo jesteśmy sami/same, zdani na siebie. Możemy liczyć tylko na siebie. To duża lekcja dla nas samych, ale jest też mocno obciążająca psychicznie.

Turcja | podróże solo

Globalizacja

Podróżując po Europie naprawdę łatwo zapomnieć, że jest się poza krajem. Podobna kultura, widoki i generalnie globalizacja sprawia, że w europejskich krajach czuję się jak w domu. Tylko język inny. Nikt nie zwraca na mnie uwagi, wyglądam tak samo jak inni, wmieszam się w tłum. Ludzie się śpiesza, wracają z pracy, robią zakupy, spotykają się ze znajomymi. Nikt nie zwraca uwagi na jedną samotnie spacerującą kobietę, bo to samo przecież w swoich miastach robią ich mieszkanki.

Albania

Chciałabym, ale się boję

I nie ma w tym nic złego! Jeśli stres jet zbyt duży, to nie ma się do czego zmuszać. A jeśli mimo to bardzo zależy ci na wyjeździe, warto się zastanowić z czego ten strach wynika. Zaakceptować go, rozbroić. Mi to bardzo pomogło gdy pogodziłam się z faktem, że podróżując w pojedynkę zawsze będę zachowywać wzmożoną czujność i nigdy nie rozluźnię się tak, jakbym podróżowała z kimś. Ale to ja, inni mogą mieć inaczej.

Albania

Warto zacząć metodą małych kroczków. Wybrać się na jeden dzień do Gdańska czy Krakowa. Potem na weekend. Może masz w którmś z tych miejsc rodzinę, znajomych? Zapronuj im wieczorną kolację albo piwo! Jeśli ci się spodoba taka forma podróżowania, możesz próbować dalej. Pojedź do miast położonych blisko Polski, nawet na jeden dzień. Do Berlina, Drezna, Pragi czy Lwowa. A jeśli ci się nie spodoba, to też jest w porządku. Ja na przykład bałabym się solo podróży poza Europę i na ten moment się do tego nie zmuszam.

Nie odrzucam podróży solo, bo w niektórych momentach równałoby sie to odrzuceniem podróży w ogóle. Nie chcę, żeby strach miał władzę nad moim życiem i mimo lekkich obaw, wybieram podróż w pojedynkę. Co z resztą i tak jest świetnym doświadczeniemi wspaniałym prezentem, jaki można zrobić samemu sobie. Taka podróż nie jest dla każdego. Ale nie krytykujmy tych, którzy się na taką decydują!

Mogą cię zainteresować:

Magda

Grecja

4 odpowiedzi na “Podróże solo. Wady i zalety”

Dokładnie to opisałaś. Od 2014 roku podróżuję już samodzielnie. Zawsze marzyłem o podróżach, ale ciągle byłem ograniczany przez znajomych i rodzinę…a bo im termin nie pasuje, a bo nie dostali urlopu, a bo nie mają pieniędzy, a bo kierunek im nie odpowiada…osiągnąłem stan irytacji, dlaczego nie ruszyć tyłka i zrobić to samemu, dlaczego mam być zależny od innych, jeśli mogę sam zrealizować swoje marzenie, wystarczy się tylko odważyć. No i się odważyłem. Tak, jak u Ciebie na początku były to City breaki, a potem zwiedzanie już transportem publicznym całych krajów. I to była najlepsza decyzja w moim życiu. Zainspirowała mnie moja koleżanka, która zadała mi pytanie czy chcesz podróżować, czy wolisz siedzieć w domu i tylko mówić, że chcesz? W czasie takich podróży nigdy nie czuję się samotny i nigdy się nie nudzę. Tylko nudni ludzie nudzą się ze sobą. Nie mam żadnych problemów z tym, żeby iść samemu do restauracji, czy to w kraju czy zagranicą, zresztą takich osób jest bardzo dużo – wielu podróżuje samodzielnie. Podróżując w ten sposób zrozumiałem, jak bardzo się katowałem jeżdżąc z męczącymi ogonami, którzy nie znali języka i oszczędzali na wszystkim, odpadł mi też sponsoring. Takie doświadczenia bardzo nas uczą. Uczą nas myślenia o sobie, odwagi, świadomego życia, umiejętności odnalezienia się i poradzenia sobie w każdej sytuacji. Tak, kobiety mogą mieć trudniej, niż faceci, żeby zdecydować się na ten krok, ale wiele przykładów pokazuje, że warto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *