Zwiedzanie Lublany? Nie, dziękuję. Co to w ogóle za miasto? Co ciekawego można w nim zobaczyć? Ano całkiem sporo. W tym artykule udowadniamy, że zwiedzanie Lublany, choć mało popularne, jest całkiem dobrym pomysłem.
Jak się dostać do Lublany?
Loty bezpośrednie do Lublany
W pobliżu Lublany znajduje się główne słoweńskie międzynarodowe lotnisko. Niestety, na ten moment Polska nie posiada połączeń z Lublaną realizowanych przez tanich przewoźników typu Ryanair. Do wyboru pozostaje jedynie LOT, a ceny biletów są bardzo różne, jednak zazwyczaj wysokie. Bilety w jedną stronę kosztują średnio 300-500 zł. Zdarzają się promocje, np. wiosną 2021 udało mi się kupić bilety na lipiec za 300 zł w dwie strony. Najdrożej jest w sezonie, chociaż to nie jest regułą, bo mogą się trafić promocyjne oferty.
Z przesiadką
Ewentualnie można lecieć z przesiadką w Wiedniu lub gdzieś w Niemczech liniamii Lufthansa. Inną opcją, z której korzystaliśmy już dwa razy, jest lot na włoskie letnisko w Bergamo lub Treviso i stamtąd 3-godzinny przejazd Flixbusem do Lublany. Loty do Włoch z reguły są dość tanie, można tam dolecieć Ryanairem lub Wizzairem. Bilety na Flixbusa najlepiej kupować z wyprzedeniem, kiedy do systemu wrzucana jest najtańsza pula biletów. Za pierwszym razem udało nam się kupić bilety z Bergamo do Lublany za 5 euro, za drugim – bilrty z Wenecji do Lublany za 60 zł.
Do Lublany samochodem?
Niektórzy turyści z Polski wybierają się do Słowenii własnym autem. To również nie jest zły pomysł, zwłaszcza gdy bilety lotnicze są bardzo drogie. Do Słowenii z południa Polski można dojechać już w około osiem godzin. Nalezy tylko pamiętać o kupieniu winiet, które uprawniają samochody do poruszania się w Słowenii po autostradach i drogach szybkiego ruchu.
Dojazd z lotniska do Lublany
Lotnisko znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od centrum Lublany, w miejscowości Brnik. Rozkłady jazdy znajdziecie na tej stronie. Wpisując miejsce odjazdu, należy wybrać „Brnik/Ljubljana airport”. Autobusy kursują co godzinę lub co pół, w zależności od pory dnia. Bilet można kupić u kierowcy bez dodatwkocyh opłat za 4,10 euro. Oprócz tego do Lublany można dojechać shuttle busem Nomago za 10 euro. Wyszukiwarkę połączeń znajdziecie tutaj.
Dojazd do Lublany z innych miast
Lublana jest najlepiej skomunikowanym miastem w Słowenii i bez problemu można dojechać do niej autobusem lub pociągiem niemal z każdego zakątka kraju. Rozkłady jazdy autobusów znajdziecie tutaj i tutaj, a pociągów w tym miejscu (pierwsza wyszukiwarka nie pokazuje wszystkich połączeń). Pociągi lubią się spóźniać, ale często są ciut tańsze niż przejazdy autobusami. W weekendy obowiązuje 75% zniżka na przejazdy zarówno koleją jak i autobusami. Bilety można kupować w pociągu u kierowcy lub konduktora (bez dopłat), w kasach (wieczne kolejki i mało otwartych okienek; na dworcu autobusowym płatność tylko gotówką).
Przykładowe połączenia:
Lublana – Piran – kilka autobusów w ciągu dnia, najwięcej przed południem, bilet 11,10 euro.
Lublana – Koper – trzy/cztery pociągi w ciągu dnia, bilet 9,60 euro.
Lublana – Bled – autobusy co godzinę lub co pół, bilet 6,30 euro.
Lublana – Bohinj – autobusy od rana do wieczora co godzinę, bilet 7,90 euro.
Lublana – Maribor – dużo pociągów, ale połowa z krótką przesiadką. Bilety za 9,60 lub 11,10 euro.
Lublana – Kranska Gora – dużo autobusów w ciągu dnia, średnio co godzinę lub co pół godziny, bilet za 8,70 euro.
Lublana – Bovec – dwa/trzy autobusy dziennie, bilet 13 za 13 euro.
Lublana – Skofja Loka – dużo pociągów w ciągu dnia za 1,90 euro i równie dużo autobusów, bilet za 3,10 euro.
Lublana jest świetną bazą wypadową do zwiedzania całej Słowenii!
Komunikacja miejska w Lublanie
Stolica Słowenii całkowicie odeszła już od biletów papierowych, dlatego nawet jako turyści nie zakupicie go w żadnym punkcie miasta. Do korzystania z komunikacji miejskiej konieczny jest zakup karty Urbana City Card. Jej koszt to 2 euro i można ją kupić w kioskach lub Centrum Informacji Turystycznej. Jest to forma karty przedpłaconej, na którą nabija się (np. w biletomacie przy przystanku) określoną kwotę, a następnie wchodząc do autobusu przykłada do czytnika obok kierowcy. Wówczas z karty pobierana jest opłata za przejazd (jeden przejazd -1,30 euro). Rozkłady jazdy można sprawdzić w Google Maps.
Co zobaczyć w Lublanie?
Lublana – małe, niepozorne miasto, rzadko wybierane jako kierunek city breaków. Raczej nie dlatego, że samo miasto jest nieciekawe. Raczej z powodu braku połączeń tanich przewoźników latających tam z Polski. Czy zwiedzanie Lublany to dobry pomysł? Zdecydowanie tak! Stolica Słowenii jest kameralna, urocza i klimatyczna.
Co warto zwiedzić w Lublanie? Polecam wjechać Funiculare na zamek górujący nad miastem. Jeszcze lepsze widoki znajdziecie na wieżowcu Neboticnik, z którego można oglądać piękną panoramę Lublany. Warto zajrzeć od oddalonego od centrum Ogrodu Botanicznego oraz przyjemnego Parku Tivoli. Płac Prešeren to chyba najpopularniejsza część miasta. I w sumie się temu nie dziwię, bo okolica jest bardzo ładna. Nad rzeką Lublanica przewieszone są dwa słynne mosty, jeden trzyczęściowy, a drugi ze smokami. Które nawiasem mówiąc są symbolem Lublany. Czemu? Tego chyba nie wie nikt
Muzeów też jest w Lublanie sporo. Mamy do wyboru Muzeum Miasta, Galerię Narodową, Muzeum Etnograficzne czy Sztuki Współczesnej. Do tego kilka kościołów, w tym katedrę św. Mikołaja. W gmachu Biblioteki Narodowej mieści się wspaniała, barokowa biblioteka, którą można zwiedzić po uprzednim umówieniu wizyty.
Warto przespacerować się ulicą Metalkovą, która uznawana jest za najbardziej hipsterko-turystyczną część miasta. Znajduje się przy niej wiele tanich hosteli i knajpek. Najładniejsze kamienice można oglądać wzdłuż rzeki. Wieczorem restauracyjne ogródki wypełniają się po brzegi, że aż trudno znaleźć wolne miejsce. Fajna ta Lublana. Taka kompaktowa, jak cała Słowenia. I niewielka, więc spokojnie można ją zwiedzić w dzień czy dwa.
Gdzie zjeść w Lublanie?
Pop’s Pizza & Sport– nadal ciężo mi w to uwierzyć, że w Słowenii zjadłam najlepsza pizzę od wielu lat. Wiadomo, że każdy ma swoich faworytów, ale neapolitański placek w tym lokalu wyjątkowo przypadł mi do gustu. Grube, chrupiące brzegi, miękki, ale nie rozpadający się spód i doskonałe składniki. Moja pikantna pizza, ze świeżymi papryczkami, pikantnym miodem i włoską wędliną, okazała się rajem dla podniebienia. Byłąm tu kilka razy i absolutnie uwielbiam to miejsce. Cenny pizzy? Od 8 do 13 euro.
Bazilika Bistro – pyszne desery, ciasta i kawa. Jeśli na popołudniową kawkę i słodkości, to tylko tutaj.
Koren Street Food – maleńki lokal przy ulicy Metalkovej, w którym można zamówić kilka koreańśkich dań na wynos. Ale za to jakich dobrych! Rónież wracałam tu kilka razy i serdecznie polecam. Niskie jak na Słowenie ceny i pyszny, aromatyczny koreański street food.
Abi Falafel – całkiem przyzwoita kuchnia bliskowschodnia. Smaczne hummusy, flafele i pita z różnorodnymi składnikami. Plusem są niskie ceny. Lokal można śmiało polecić wegetarianom.
EK bistro – popularne miejsce na śnidanie lub lunch. Urozmaicone, ładnie podane potrawy na najwyższym poziomie, pyszne słodkości, dobra kawa.
Valvasor – to już jest elegancka restauracja, która zostałą wyróżniona Michelinem. Nie bez powodu. Doskonałą obsługa, rewelacyjne menu degustacyjne, ciekawe połączenia smakowe, świeże składniki… nie ma się do czego przyczepić, bo wszystko czego próbowałam, okazało się doskonałe w smaku. Szczególnie polecam trugflowe risotto. Jest dość drogo, ale ceny nie są specjalnie wygórowane jak na taką jakość.
Dubocica – To miejsce pokazał nam przyjaciel rodziny Marcina podczas pierwszej podróży do Słowenii kilka lat temu. Znajduje się poza turystycznym centrum, dlatego większość gości, to mieszkańcy Lublany. Borze szumiący, co to była za uczta! Pyszne, bałkańskie potrawy – mięsa, sałatki, gulasze, alkohole – no niebo w gębie, polecam tu zajrzeć jeżeli spędzacie w Lublanie więcej czasu.
Sarajevo ’84 – jeśli macie ochotę na typowo bałkańskie jedzenie, to koniecznie zajrzyjcie do tego lokalu. Przyjemny wystrój, bardzo miła obsługa, niskie ceny, duże porcje, no i najważniejsze – wyśmienite jedzenie. Sałatka szopska jak marzenie, pleskavica również bardzo smaczna.
Gdzie spać w Lublanie?
Baza noclegowa, jak to w dużym mieście, jest urozmaicona. Niestety, noclegi w Słowenii (zwłaszcza w sezonie) są dość drogie, a cena często nie odpowiada oferowanej jakości pokoju. W Lublanie najtańsza opcją na nocleg są liczne hostele. Ze swojej strony mogę polecić Turn Hostel – wyjątkowo czysty, niewielki, ze świetnymi jak na hostel łazienkami, w dobrej lokalizacji, niedrogi. Jeżeli ktoś chce oszczędzić na noclegu, ale nie lubi spać w pokojach dzielonych, to np. Hostel Most oferuje prywatne pokoje w niskich cenach. Proste, bez żadnych udogodnień. Największymi zaletami jest lokalizacja i cena. To miejsce dla budżetowych turystów, którzy chcą uniknąc spania w hostelu.
W Lublanie nie ma szczególnie wyjątkowych, butikowych hoteli, co nie oznacza, że nie można tu znależć noclegu w kilkugwiazdkowych obiektach. Do najlepszych należą znane sieciówki, takie jak Sheraton, Radisson czy Best Western Premier Hotel. Nadal jestem na etapie poszukiwania fajnych noclegów w Lublanie, więc jeśli macie jakieś miejsce do polecanie, to podzielcie się nimi w komentarzu 🙂
Jak zwiedzać Lublanę?
Zdecydowanie pieszo. Lublana jest niewielka, skondensowana. Wszystkie atrakcje znajdują się w zasięgu krótkiego spaceru, w centrum. Korzystanie z komunikacji publicznej raczej nie powinno być konieczne. W Lublanie bardzo poopularne są rowery, wszędzie widać ściezki rowerowe. Latem centrum miasta jest zaskakująco zatłoczone.
Kiedy i na ile jechać do Lublany?
Zwiedzanie Lublany wystarczy zaplanować na jeden lub dwa dni. Miasto jest niewielkie, a wszystkie atrakcje zlokalizowane blisko siebie. W ciągu jednego weekendu można zwiedzić wszystko najważniejsze atrakcje miasta. A kiedy jechać? W sumie to przez cały rok. Z tym że latem w mieście będzie najbardziej tłoczno. Ale generalnie Lublana jest dobrym kierunkiem na city break przez cały rok.
Karty turystyczne w Lublanie
Zwiedzanie Lublany ułatwia Ljubljana Card – to karta turystyczna, która uprawnia do darmowe (lub ze zniżkami) wstępu do poszczególnych atrakcji, a także korzystania z komunikacji miejskiej. W cenę karty wliczony jest rejs po rzece, wjazd do zamku kolejką Funicolare, zwiedzanie miasta z przewodnikiem czy wypożyczenie roweru. Dostęne są trzy warianty karty: 24-godzinna (31 euro), 48-godzinna (39 euro) i 72-godzinna (45 euro). Czy się opłaca? To zależy od tego ile chcecie zobaczyć. Listę zniżek i darmowych atrakcji znajdziecie tutaj. Na tej samej stronie możecie też zakupić kartę. Ljubljana Card dostępna jest też w Punkcie Informacji Turystycznej oraz niektórych sklepach i hotelach.
Zwiedzanie Lublany – pozostałe informacje praktyczne
Płatności – w większości miejsc można było płacić kartą. Bankomaty są ogólnodostępne, jednak większość z nich pobiera za wypłatę środków wysoką prowizję, zazwyzaj jest to około 4 euro. Jedynym bankomatem, który nie pobierał prowizji z mojego Revoluta, był UniCredit.
Tolaety publiczne znajdują się m.in. przy dworcu autobusowym i są płatne 60 centów.
Bezpieczeństwo – Lublana uchodzi za bardzo bezpieczne i spokojne miasto. Tak jak wszędzie, w tłumie warto dobrze pilnować swoich wartościowych rzeczy.
Język angielski jest w Słowenii powszechny. Nie ma najmniejszego problemu z dogadaniem się ze Słoweńcami.
Ceny – Słowenia jest stosunkowo drogim krajem, w którym obowiązującą walutą jest euro. Jest na pewno droższym krajem, niż Polska. Drogie są zwłaszcza noclegi. W restauracjach jest różnie. Tak jak pisałam wcześniej, można znaleźć i takie w których zje się za kilka euro, ale też o wiele wiele droższe. W sklepach ceny są podobne do tych w Polsce lub ciut wyższe. Noclegi warto rezerwować ze sporym wyprzedzeniem.
Przechowywalnia bagażu – na dworcu autobusym w Lublanie przechowanie bagażu do 30 kilogramów koztuje 3,5 euro za dzień. Powyżej 30 kg koszt wzrasta do 6 euro za dzień.
Sklepy – najpopularniejszą siecią sklepów jest Merkator, a także Spar i Hoffer.
Woda z kranu – nadaje się do picia.
Pogoda – Lublana jest jednym z njabardziej deszczowych miast w Europie, więc warto być przygotowanym na zdradliwą pogodę. Prognozy często się mylą.
Czy warto zwiedzać Lublanę?
Moim zdaniem zwiedzanie Lublany to świetny pomysł na weekendowy wyjazd. Może nie ma tu słynnych muzeów i obleganych atrakcji znanych na cały świat. Ale to czyni z Lublany miasto spokojne, bezpieczne i wcale nie oznacza, że mniej ciekawe! Najbardziej w Lublanie lubię piękną architekturę centrum, jej kolorowe kamieniczki i ulice pełne niezłych restauracji, kawiarni i sklepów.
Lubię też te mniej turystyczne i zadbane części miasta, które zdają się być zawieszone gdzieś między wschodem a zachodem. Te ulice, które przypominają bałkańskie miasta i wyglądają jakby utknęły w czasie, gdzieś 20, 30, 40 lat temu. Cenię Lublanę za kameralność i spokój, brak pośpiechu i pewną prowincjonalość, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.
Mimo że do Słowenii przyjeżdża się głównie by podziwiac cuda natury, to warto też poświęcić chociaż krótką chwilę na zwiedzanie Lublany.
Pozostałe artykuły ze Słowenii:
- Zwiedzanie Słowenii. Informacje praktyczne
- Atrakcje w Słowenii. Co zobaczyć w Słowenii?
- Jezioro Bled
- Triglavski Park Narodowy
- Wąwóz Vintgar
- Jaskinie Szkocjańskie i Jaskinia Postojna
- Wąwóz Tolmin
- Najładniejsze miasteczka w Słowenii
Udanej podróży, Magda