City break w Pradze można zorganizować w naprawdę przyzwoitej cenie, więc jeśli jesteś studentem albo po prostu szukasz pomysły na tani weekendowy wyjazd, Praga powinna zostać Twoim następnym kierunkiem.
Sama podczas studiów wielokrotnie wracałam do Pragi, między innymi właśnie z tego względu, że jest to stolica tańsza, niż Berlin, Paryż czy Londyn. W sam raz na ciasny studencki budżet! Poniżej znajdziesz 5 przydatnych wskazówek, które pomogą Ci zaplanować udany wyjazd do Czech, nie rujnujący przy okazji Twojego portfela.
Jeśli planujesz wycieczkę do Czech, zajrzyj do naszych innych artykułów:
Możliwości jest naprawdę sporo i wszystko zależy od tego, skąd wyruszasz oraz jak wcześnie planujesz podróż. Najpopularniejsze opcje to przejazdy autobusowe, pociągi, a także tanie loty.
W południowej Polsce (Katowice, Wrocław) nadal bardzo opłacalne są połączenia autobusowe i kolejowe, szczególnie przy zakupie z wyprzedzeniem. FlixBus, PKP IC czy Leo Express potrafią mieć naprawdę korzystne ceny. Jednak tutaj kluczowy jest moment zakupu. Najtańsze bilety pojawiają się przy wejściu do sprzedaży nowej puli na dany termin i są mocno limitowane. Jeśli nie załapiesz się na pierwszą pulę, później jest już tylko drożej.
Warto więc mieć na uwadze, że choć przejazd busem bywa najtańszą opcją, to lot jest zdecydowanie najszybszy i dużo wygodniejszy, zwłaszcza jeśli połączysz go z noclegiem w atrakcyjnym pakiecie lot+hotel w eSky.pl. Często nawet (zwłaszcza, gdy nie planujesz z wielomiesięcznym wyprzedzeniem), taki lot może być sporo tańszy. Pakiet lot+hotel często okazuje się najbardziej korzystnym cenowo rozwiązaniem, zarówno pod względem łącznej ceny pobytu, jak i czasu, który zaoszczędzisz, unikając wielogodzinnej podróży lądem.
Wskazówka
W kwestii wyjazdowego budżetu znaczenie ma termin planowania wyjazdu. Im szybciej kupi się bilety na pociąg czy autobus, tym będą tańsze. Podobnie wygląda sytuacja z noclegami – rezerwując pobyt wcześniej wybór jest większy, co zwiększa opcje na znalezienie niedrogiego hotelu. Planując z wyprzedzeniem można zorganizować tanie zwiedzanie Pragi dosłownie za grosze!
City break w Pradze – znajdźmy tani nocleg!
Nocleg to zwykle największa część budżetu – i w Pradze nie zawsze jest to najtańsza pozycja. Na szczęście z pomocą przychodzą hostele, które w stolicy Czech są zaskakująco tanie, a do tego mają naprawdę dobry standard. Jeśli nie lubisz wieloosobowych pokoi, większość z nich oferuje prywatne pokoje – wciąż dużo tańsze niż hotele.
Kolejną opcją są vouchery z Groupona, gdzie pojawiają się promocyjne pakiety noclegowe – nieraz w 3-4-gwiazdkowych hotelach w świetnych cenach.
Warto też zwrócić uwagę na sieci budżetowe, takie jak A&O i Ibis Budget. Często oferują zniżki na zapis do newslettera, a członkowie programu lojalnościowego Accor All otrzymują dodatkowe rabaty.
Koniecznie sprawdź również Slevonat – czeski odpowiednik Groupona. Znajdziesz tam świetne oferty pobytowe, również w luksusowych hotelach i SPA.
Najwygodniejszą opcją jest jednak korzystanie ze stron takich jak eSky.pl, gdzie w jednym miejscu znajdziesz setki ciekawych opcji noclegowych (także w pakiecie z lotami, w bardzo atrakcyjnych cenach, o czym więcej w kolejnej części artykułu).
Wskazówka
Noclegi z reguły są tańsze poza sezonem, poza centrum i poza weekendami. Miasta takie jak Praga cieszą się popularnością przez cały rok, więc te różnice mogą być niewielkie. Jednak zawsze warto porównać ceny, bo nocleg w tym samym hotelu może kosztować inaczej w majówkę czy podczas jarmarku bożonarodzeniowego, niż w listopadowy wtorek.
Gdzie tanio i dobrze zjeść w Pradze?
Praga ma ogromny wybór restauracji i wcale nie trzeba przepłacać. Warto wypatrywać miejsc z menu dnia. Często są to świetne, polecane lokale, w których lunch kosztuje ułamek regularnej ceny.
Świetnymi przykładami są:
U Kroka,
Lokál Dlouhááá,
Havelská Koruna.
Jeszcze tańszą opcją są stołówki typu bar mleczny, np. Lidová jídelna Těšnov, gdzie zjesz domowo, swojsko i naprawdę tanio.
Warto też spróbować:
znakomitych kanapek w delikatesach Zlatý kříž,
mięsnych przysmaków w Naše maso – od pastrami po steki,
kolorowych kulistych knedlików w Knedlin.
Tani city break w Pradze z płatnymi atrakcjami? Da się!
City break w Pradze może być niedrogi, nawet jeśli odwiedzamy płatne atrakcje. Jest na to kilka świetnych sposobów (oprócz darmowych atrakcji), które warto wziąć pod uwagę wybierając termin wyjazdu. A oto one:
Złota Uliczka jest darmowa po zamknięciu (bez wchodzenia do domków).
Wstęp do niektórych atrakcji (Clementinum, wieże widokowe) jest o 50% tańszy w ciągu pierwszej godziny po otwarciu.
Katedrę św. Wita możesz podziwiać za darmo podczas mszy.
Skorzystaj z kart turystycznych: Prague Visitor Pass, Day Pass National Museum, Karta Prague Cool; wybierz opcję z darmową komunikacją miejską.
Czechy oferują darmowy wstęp do muzeów w święta państwowe.
Wybierz się na free walking tour z przewodnikiem
Na stronie coolpass.cz kupisz kartę 2-for-1 na wybrane atrakcje.
Osoby poniżej 26 roku życia mają świetne zniżki!
Najlepsze rozwiązanie? Zaplanuj city break w Pradze z eSky.pl!
Planowanie taniego city breaku w Pradze bardzo ułatwia eSky.pl – https://www.esky.pl/lot+hotel/1-city-break/(0)(ci:prg)-city-break-w-pradze. To tutaj wygodnie zarezerwujesz loty i noclegi w pakiecie. Takie rozwiązanie może się naprawdę bardzo opłacać, nie tylko cenowo, ale i czasowo. Wszystko zorganizujesz w jednym miejscu, z błyskawiczną rezerwacją i przejrzystym procesem wyboru. eSky.pl jest idealnym narzędziem do zorganizowania udanego i niedrogiego city breaku!
Oprócz gotowych pakietów dodatkowymi atutami są również:
Elastyczne formy płatności – możesz rozłożyć koszty w czasie,
Turystyczny Fundusz Gwarancyjny,
Gwarancja Najniższej Ceny – jeśli znajdziesz tańśzą opcję dokładnego tego samego połączenia lotniczego i noclegu, w tych samych datach, zostanie zwrócona Ci różnica.
Nie można zapomnieć, że eSky.pl to także masa inspiracji: od zimowych wyjazdów na jarmarki świąteczne, przez romantyczne city breaki, po krótkie aktywne wypady w mniej znane kierunki. Jeśli potrzebujesz porady, zawsze możesz skorzystać z pomocy konsultanta. Planowanie podróży w taki sposób jest po prostu komfortowe!
City break w Pradze – podsumowanie
Jak widać, tani city break w Pradze jest jak najbardziej możliwy. A w zaplanowaniu takiego wyjazdu wspaniale pomaga eSky.pl (dostępne city breaki znajdziesz na stronie www.esky.pl/lot+hotel/1-city-break). Jakie są Twoje sposoby na niedrogie weekendowe podróże? Podziel się nimi w komentarzu!
Cascata delle Marmore w Umbrii to podobno najwyższy wodospad świata, ale… w kategorii sztucznych. Jakby tego było mało, nie jest to cud współczesnej inżynierii, a dzieło starożytnych Rzymian sprzed 2000 lat!
📍 Lokalizacja: Terni, Umbria, Włochy ⏱️ Wysokość: 165 m, 3 kaskady 💰 Bilet: ok. 12 € dorośli, 8 € dzieci 🕒 Godziny zrzutów: 2-3 razy dziennie o różnych porach 🚗 Dojazd: auto, autobus lub pociąg z Rzymu/Perugii przez Terni 🥾 Czas zwiedzania: 2–3 h (cztery szlaki) 📷 Najlepsze zdjęcia: punkt widokowy nr 4
Czym jest Cascata delle Marmore i gdzie się znajduje?
Cascata delle Marmore (ang. Marmore Falls) to najwyższy zbudowany przez człowieka wodospad na świecie. Znajduje się w regionie Umbria, w pobliżu miasteczka Terni, pomiędzy Rzymem a Perugią. Tworzą go trzy kaskady o łącznej wysokości 165 metrów. Powstał w III w. p.n.e. z inicjatywy starożytnych Rzymian, aby odprowadzać wodę z rzeki Velino do Nery. Ta imponująca konstrukcja przetrwała do dziś i wspomaga działanie pobliskiej elektrowni wodnej.
📍Sprawdź poniższą mapkę z zaznaczonymi ważnymi miejscami!
Jak powstał wodospad Marmore i inne ciekawostki
Wodospad Marmore to nie tylko piękne widoki i natura, ale i niezwykłe ciekawostki, które czynią go wyjątkowym. Oto one:
Dlaczego powstał wodospad Marmore?
Już w czasach antycznych rzeka Velino zalewała okolice miasta Rieti. Żeby je osuszyć i móc wykorzystać, rzymski konsul zlecił wybudowanie kanału wodnego, którym stojąca woda miała byś odprowadzana do wąwozu rzeki Nera, przy okazji efektownie spadając ze skał. W ten oto sposób powstały trzy poziomy wodospadów i tak działają do dziś.
Jak działa Cascata delle Marmore?
Obecnie woda z rzeki Velino jest wykorzystywana do produkcji energii. Elektrownia zatrzymuje większość przepływu, dlatego pełen strumień wody można zobaczyć tylko o wyznaczonych godzinach. Zanim otworzą się zasuwy, rozlega się głośny sygnał ostrzegawczy – a potem w ciągu kilku minut wodospad nabiera mocy. Ten moment jest absolutnie widowiskowy i warto zaplanować wizytę tak, by go zobaczyć.
💡 Ciekawostka: Średni przepływ wody wynosi 50 m³/s, ale do wodospadu trafia zazwyczaj tylko około 30% tej liczby.
Co ma Cyceron do wodospadu Marmore?
Budowa kanału rozwiązała problem w Rieti, ale stworzyła nowy – zbyt duża ilość wody spadająca do rzeki Nera groziła Terni powodziami. Spór między miastami stał się na tyle poważny, a Rieti bronił przed konsulem sam Cyceron.
Po upadku Cesarstwa zachodniorzymskiego kanał przez wieki niszczał, aż w XV wieku papież Grzegorz XII zlecił jego przebudowę. Kolejne modyfikacje wprowadzali następni papieże, a w XIX wieku woda z wodospadu, jako siła napędowa, była wykorzystywana w lokalnym przemyśle.
✨Chcesz poznać legendę o powstaniu Cascata delle Marmore? Czytaj dalej!
Legenda o powstaniu Cascata delle Marmore
Legenda tłumaczy powstanie rzeki Velino, Nera i Cascata delle Marmore:
Według niej nimfa Nera zakochała się w pastuszku Velino, choć miłość między bóstwem a człowiekiem była zakazana. Gdy bogini Junona dowiedziała się o tym, za karę zabrała nimfę na szczyt góry i zamieniła w rzekę. Zrozpaczona Nera zaczęła płynąć w stronę ukochanego, by być jak najbliżej niego. Velino, nie mogąc jej odnaleźć, rzucił się z klifu do wody, a zasmucony Jowisz przemienił go w rzekę, by mógł na zawsze połączyć się z utraconą miłością.
💡Ciekawostka: wodospad przez wieki był inspiracją dla artystów i jego malarskie przedstawienie możemy oglądać z wielu europejskich muzeach. Dwa ostatnie obrazy znajdują się dziś w Wielkiej Brytanii. Trafiły tam jako pamiątki z Grand Tour – podróży po Europie, głównie do Włoch, którą odbywali młodzi brytyjscy arystokraci po zakończeniu edukacji, wkraczając w dorosłość.
Zobacz poniżej galerię obrazów „Cascata delle Marmore w sztuce”! Wszystkie obrazy pochodzą z domeny publicznej Wikimedia Commons
Jacob Philipp Hackert – „The Waterfalls at Terni”, XVIII wJan Frans van Bloemen (lub jego asystent) – „Cascata delle Marmore”, XVIII w., Kirklees Museums and GalleriesGiovanni Battista Busiri – „The Falls of the Velino near Terni”, XVIII w., kolekcja National TrustThomas Patch – „Cascata di Terni”, 1745, Palazzo Montani, Terni
Jak zaplanować zwiedzanie Cascata delle Marmore
Zwiedzanie najlepiej rozpocząć w Terni — z miasta można dojechać pociągiem do górnego punktu widokowego, a po zejściu szlakami w dół wrócić autobusem. Koniecznie zaplanuj wizytę tak, by trafić na moment po otwarciu przepływu wody, czyli rano lub wczesnym popołudniem. Przedstawię Ci najlepszy sposób na zwiedzanie wodospadu.
👇🏻Poniżej znajdziesz szczegółowe wskazówki na temat dojazdu, biletów wstępu i godzin otwarcia!
Jak najlepiej dostać się do Cascata delle Marmore?
Można dojechać tu samochodem, ale nie martw się, jeśli nie możesz wypożyczyć auta. Transportem zbiorowym też się da!
Dojazd autem
Z Terni dojedziesz tu samochodem w około 20 minut. Auto możesz zostawić na górnym lub dolnym parkingu. Godzina postoju na parkingu kosztuje 2 euro, ale można też zapłacić 10 euro z góry za cały dzień. Poza wydzielonymi parkingami auto można zostawić też na zwykłych miejscach postojowych, stosując się do ogólnych zasad parkowania we Włoszech. Parkingi są duże, ale latem i w weekendy mocno zastawione, a do parkometrów ustawiają się kolejki. Jeśli chcesz je ominąć, kup bilet parkingowy online na stronie atrakcji.
❗️Ważne! Jeśli nie chcesz wracać z powrotem tą samą trasą po auto zostawione na dole lub na górze, możesz skorzystać z wahadłowego busa, który kursuje między parkingami. Bilet na konkretny dzień i godzinę kupisz za niecałe 5 € kupisz na oficjalnej stronie wodospadu.
Dojazd pociągiem
Pociąg (a raczej maleńka i stara kolejka) kursuje z dworca kolejowego Terni do stacji w miejscowości Marmore średnio co godzinę (ale nie każdą) w tygodniu, trochę rzadziej w weekendy. Przejazd zajmuje 15 minut, a bilet kosztuje około 3 euro. Rozkłady sprawdzisz na stronie Trenitalia. Bilety kupisz na tej stronie lub w biletomacie i kasie na stacji kolejowej. Gdy wysiądziesz w Marmore, po 10-minutowym spacerze dotrzesz do Belvedere Inferiore (górnego punktu widokowego), po drodze zahaczając o kasę biletową.
Dojazd autobusem
Do wodospadów kursują też autobusy. Na przystanku w Marmore, zlokalizowanym „na górze” wodospadów, autobus linii E624 zatrzymuje się przy przystanku Vaocabolo Cascata. Z kolei „na dole”, przy drodze za dolnym parkingiem zatrzymują się jadące z lub do Terni autobusy linii E621, E433 oraz 7. Rozkłady jazdy i bilety sprawdzisz na tej stronie. Możesz też korzystać z Google Maps.
💡Moja rada: jeśli nie chcesz wracać z dołu na górę na pociąg powrotny lub z powrotem schodzić z góry na dół na przystanek autobusowy, zaplanuj taką trasę: przyjedź do Marmore pociągiem lub autobusem nr E624, wejdź na górny punkt widokowy, zejść szlakiem na dół pod wodospad, jeśli chcesz przespaceruj się kolejnymi szlakami, a na koniec wróć do Terni autobusem odjeżdżającym z okolicy dolnego parkingu.
✨Z naszych doświadczeń: wbrew rozkładom znalezionym w internecie, w niedzielę mieliśmy problem z powrotem autobusem spod wodospadu do Terni – autobusy kursują w ten dzień rzadko. Akurat trafiliśmy na większą lukę w rozkładzie i musielibyśmy czekać 1,5 h na autobus. Spieszyliśmy się do Rzymu na lot powrotny, więc razem z poznanymi na przystanku dwiema kobietami zrzuciliśmy się na taksówkę po 10 euro za osobę. Numer na taksówkę wzięliśmy pierwszy lepszy z internetu, na przyjazd kierowcy czekaliśmy około pół godziny. Warto mieć to na uwadze!
Ile kosztują bilety do Cascata delle Marmore?
Wejście na szlaki i punkty widokowe wokół wodospadu w Umbrii jest biletowane. W sezonie osoby dorosłe zapłacą 12 euro.
Wstęp dla dzieci od 5 do 9 roku życia oraz seniorów kosztuje 10 euro. Dzieci do czwartego roku życia zwiedzają za darmo. Poza sezonem bilety do Cascata delle Marmore kupisz za 6 euro. Dostępne są też bilety łączone, np. do wodospadów i Museo Hydra.
Kiedy zwiedzać Cascata delle Marmore? Godziny otwarcia
Godziny otwarcia terenu Cascata delle Marmore różnią się ze względu na miesiąc – przekrój wynosi od 11:00-16:00 w styczniu do 09:00-22:30 w sierpniu (wieczorami wodospad jest podświetlany). Jest to wodospad o regulowanym przepływie, dlatego ilość spadającej wody może się różnić w zależności od pory dnia. Największy przepływ można zobaczyć podczas „zwolnienia” przepływu w określonych przedziałach czasowych, głównie przed i tuż po południu oraz od 15:00.
👇🏻Chcesz wiedzieć w jakich godzinach wodospad wygląda najbardziej spektakularnie?Wyjaśniam poniżej:
Największy przepływ wody w wodospadzie Marmore
Godziny otwarcia terenu dla zwiedzających oraz zrzutów wody w danym roku podawane są na oficjalnej stronie atrakcji. W listopadzie, grudniu i styczniu zrzuty wody odbywają się tylko w weekendy, ponadto w styczniu teren wodospadów jest zamknięty w dni robocze.
Od marca do końca października zrzuty można oglądać już przez cały tydzień, a godziny otwarcia szlaków wydłużają się wiosną i latem. Oprócz tego w ciągu roku w czasie świąt i innych okazji odbywają się zrzuty dodatkowe, a sam rozkład może się zmienić, dlatego przed wycieczką koniecznie sprawdź aktualny harmonogram!
Zrzuty wody odbywają się zazwyczaj 2-3 razy dziennie, w zależności od dnia i miesiąca. W ciepłych miesiącach wygląda to tak:
Godziny największego przepływu wody w Cascata delle Marmore w 2025 roku
✨Z naszych doświadczeń: do Cascata delle Marmore przyjechaliśmy rano, żeby być na górnym punkcie widokowym przed zrzutem wody o 10:00. Widok faktycznie robił ogromne wrażenie, a do tego szlaki były praktycznie puste. Około południa zrobiło się już dużo tłoczniej, a parking na dole był pełniusieńki.
Szlaki i punkty widokowe przy Cascata delle Marmore
Dla turystów przygotowano cztery szlaki i pięć punktów widokowych. Na każdym z nich można oglądać wodospad z innej perspektywy. Ponadto dają one możliwość zobaczenia różnych części kaskad. Wodospad można oglądać z dołu bez konieczności wchodzenia na szlaki.
📷Poniżej znajdziesz krótki opis szlaków i punktów widokowych
Szlak nr 1️⃣
Czerwony szlak nr 1 to główna trasa prowadząca do punktu widokowego Belvedere Specola Pio V (wymiennie nazywany Belvedere Superiore). Stąd widać górną, najwyższą kaskadę, z impetem spadającą w przepaść. Nie widać za to dolnych i środkowych kaskad. Szlak można rozpocząć od góry z Belvedere Superiore lub spod wodospadu – z Belvedere Inferiore.
Jest to trasa najdłuższa i najtrudniejsza, bo praktycznie przez cały czas trzeba wspinać się po około 600 schodach. Szlak wiedzie przez las w cieniu. Na górze znajduje się mały bar. Przy górnym wejściu na teren wodospadu jest też kasa biletowa, sklep z pamiątkami i toalety. Podobno wejście na górę zajmuje 40 minut. My tego nie sprawdzaliśmy, chociaż udało nam się oglądać wodospady także z góry, a nie dysponowaliśmy samochodem. Jak to zrobić?
✨Z naszych doświadczeń: Przyjechaliśmy do Marmore pociągiem, w okolice Belvedere Superiore. Dalej zeszliśmy szlakiem nr 1 na dół w około 20-30 minut. Na dole weszliśmy jeszcze na szlak nr 2, 3 i 4, a do Terni wróciliśmy autobusem odjeżdżającym zza dolnego parkingu. Polecamy takie rozwiązanie, bo nie trzeba się męczyć wracając na górę!
Szlak nr 2️⃣
Niebieski szlak nr 2 to krótki i łatwy szlak, którego przejścia zajmuje kilkanaście minut. Prowadzi po kładkach i w paru miejscach po schodkach, aż do punktu widokowego pod samą drugą kaskadą, znajdującą się niemal na wyciągnięcie ręki. Potężny nurt rzeki i bliskość z hukiem spadającej wody robią ogromne wrażenie. Szlak nie nadaje się dla wózków.
✨Z naszych doświadczeń: podobno z tego miejsca widać też najwyższą kaskadę. Podobno, bo nie wiem jakim cudem da się zobaczyć cokolwiek dalej w wodzie pryskającej na wszystkie strony i niesionej wiatrem. Zabierz ze sobą pelerynę przeciwdeszczową!
Szlak nr 3️⃣
Ścieżka zielona nr 3 jest jeszcze krótsza, niż szlak nr 2 i przebiega wzdłuż rzeki Nera. Wbrew pozorom robi bardzo fajne wrażenie, bo rzekę można oglądać z różnych wysokości. Jej przejście zajmuje dosłownie 10 minut. Generalnie można go przejść z wózkiem dziecięcym, ale w jednym miejscu trzeba będzie go przenieść.
Szlaki nr 2 i nr 3 zaczynają się (lub kończą) w dolnej części wodospadu zwanej Belvedere Inferiore, na placu Piazzale Byron i krótkiej promenadzie. Stąd można podziwiać widok na wodospad od dołu. Widać tu wszystkie kaskady, chociaż górną, najwyższą – nieco gorzej ze względu na parę unoszącą się w powietrzu. Znajdziesz tu kilka straganów z pamiątkami, miejsca na piknik, ławki, mały bar. Ze wszystkich szlaków te dwa będą najłatwiejsze dla dzieci.
Z tego miejsca wodospad podobał nam się najbardziej – dostępny niemal na wyciągnięcie ręki. Czuć tu jego potęgę i widać majestat. Wspaniale prezentuje się w otoczeniu bujnej zieleni. Go zdecydowanie nasz ulubiony widok z całej wycieczki.
Szlak nr 4️⃣
Żółty szlak nr 4 prowadzi na dwa punkty widokowe (dolny i górny Pennarossa Belvedere), zlokalizowane naprzeciwko wodospadu Marmore. Roztaczają się z nich najrozleglejsze widoki. To stąd można zobaczyć wodospad w całej okazałości. Szlak ma długość około 500 metrów, na wyżej położony balkon idzie się około 30 minut. Wejście na tą ścieżkę znajduje się po drugiej stronie ulicy prowadzącej przy dolnej części wodospadów – po lewej stronie, jeśli jedziemy z Terni. Wszystkie szlaki są dobrze oznaczone, więc nie ma możliwości się zgubić.
✔️Bonus: na terenie parku znajduje się jeszcze jeden, dodatkowo płatny punkt widokowy. To Balcone degli Innamorati, czyli Balkon Zakochanych. Aby do niego dotrzeć musisz wykupić wycieczkę z przewodnikiem za dodatkowe 3,4 euro. Balkon znajduje się za tunelem, do którego wejście położone jest mniej więcej w połowie szlaku nr 1.
Dodatkowo poza 4 wymienionymi ścieżkami, wyznaczone są jeszcze dwa szlaki, ale położone poza obszarem biletowanym. Szlak nr 5 prowadzi górnym klifem od kasy biletowej płaskim terenem przez 700 metrów. Po drodze roztaczają się widoki na dolinę poniżej. Szlak nr 6 raczej będzie najmniej interesujący, bo jest trudny i nie widać z niego wodospadu.
Cascata delle Marmore w pytaniach i odpowiedziach
Czy szlaki przy Cascata delle Marmore są trudne?
Szlaki są łatwe do przejścia, ale szlak nr 1 wymaga pokonania kilkuset schodów. To jedyna trasa wymagająca wysiłku – reszta jest przyjemna, idealna także dla rodzin. 👉🏻 Zobacz w artykule opis wszystkich szlaków.
Gdzie kupić bilety na Cascata delle Marmore?
Bilety kupisz online na stronie atrakcji lub w kasach. Zapłacisz kartą lub gotówką. 💡Wskazówka: W sezonie letnim kup bilet online, żeby uniknąć kolejki.
Czy przy Cascata delle Marmore są toalety, sklepy, restauracje?
Tak, znajdują się tutaj punkty gastronomiczne, toalety i sklepiki z pamiątkami.
Z którego punktu widokowego najlepiej widać Cascata delle Marmore?
Najlepszy widok na cały wodospad jest z punktu widokowego nr 4. Najwyższą kaskadę najlepiej widać z górnego punktu widokowego. Z dołu wodospad jest dostępny niemal na wyciągnięcie ręki. 📷 Zobacz w artykule opis szlaków.
Ile kosztuje wstęp do Cascata delle Marmore w 2025 roku?
Bilet normalny w sezonie kosztuje 12 €, a ulgowy 8 €. Dzieci do 4 lat włącznie wchodzą za darmo. 💡 Sprawdź w artykule aktualny cennik.
Czy Cascata delle Marmore jest czynny cały rok?
Tak, ale godziny otwarcia i zrzuty wody zależą od sezonu. Są miesiące, gdy zrzuty wody nie odbywają się, a wstęp jest tylko w weekendy. 📅 W artykule znajdziesz aktualny harmonogram zrzutów wody i godziny otwarcia.
O której godzinie najlepiej odwiedzić Cascata delle Marmore?
Najlepiej tuż przed rozpoczęciem pierwszego zrzutu wody – wtedy widok jest najbardziej spektakularny, a szlaki najmniej zatłoczone. Z kolei wczesnym popołudniem nad wodospadem czasem tworzą się tęcze. 👉🏻 W artykule znajdziesz nasz sprawdzony plan zwiedzania.
Jak dojechać do Cascata delle Marmore z Rzymu lub Perugii?
Z Rzymu i Perugii dojedziesz pociągiem/autobusem z przesiadką w Terni. 🚗 W artykule znajdziesz konkretne połączenia i link do rozkładów jazdy.
Gdzie zaparkować auto przy Cascata delle Marmore?
Przy wodospadzie znajdują się dwa płatne parkingi – przy górnym i dolnym wejściu. 👉🏻W artykule podano ceny parkingów i wskazówki, jak uniknąć kolejek do parkometrów.
Czy warto zobaczyć Cascata delle Marmore
Po stokroć tak! Miejsce jest przepiękne, zielone i stanowi miłą odskocznię od zwiedzania wspaniałych włoskich miast.
Cascata delle Marmore to miejsce, które naprawdę potrafi zaskoczyć – i to nie tylko swoją wysokością czy hukiem wody, ale też historią, która liczy ponad dwa tysiące lat. Połączenie starożytnej inżynierii z potęgą natury sprawia, że trudno znaleźć drugi taki wodospad na świecie.
Jeśli planujesz podróż po Umbrii, zdecydowanie warto uwzględnić go w swoim planie – najlepiej w połączeniu ze zwiedzaniem Perugii, Asyżu czy klimatycznego Spello.
💬 Byłeś już w Cascata delle Marmore? Daj znać w komentarzu, jakie były Twoje wrażenia – a może dopiero masz go na swojej liście podróżniczych marzeń?
📍 Czytaj dalej:
Weekend w Perugii. Atrakcje, informacje praktyczne (w przygotowaniu)
Co zobaczyć w Umbrii? Lista 5 atrakcji (w przygotowaniu)
🌍 Chcesz więcej podróżniczych inspiracji prosto z Włoch? Obserwuj nas na Instagramie – tam pokazujemy kulisy podróży, których nie znajdziesz na blogu.
Jak zaplanować zwiedzanie Wenecji sprawnie, niedrogo i przyjemnie? Ze względu na tłumy i momentami horrendalne ceny, wycieczka do miasta na wodzie nie zawsze podoba się turystom. Dlatego do tematu trzeba podejść sprytnie i z głową. Poniżej znajdziesz niezbędne wskazówki, które pomogą Ci zaplanować piękny weekend w Wenecji.
Planujesz podróż do Włoch? To może Cię zainteresować!
W pobliżu Wenecji znajdują się dwa lotniska, na które latają samoloty z Polski. To Lotnisko Marco Polo oraz Treviso. To pierwsze jest głównym weneckim portem lotniczym, położonym najbliżej miasta na wodzie. Lądują na nim jedynie samoloty LOTu i Wizzaira, startujące w Warszawie. Z tego względu spora część turystów z Polski przylatuje do miasta Treviso, do którego z kolei lata Ryanair z Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Poznania, Katowic i Modlina.
Ceny biletów zależą od sezonu, terminu wyjazdu i zakupu biletów oraz linii lotniczej. Z reguły najdroższej jest w Locie, a najtańsze bilety oferuje Ryanair – zwłaszcza poza szczytem sezonu. Zimą można znaleźć bilety nawet za mniej niż 100 zł w dwie strony, jednakże nie należy to do reguły. Biletów najlepiej szukać na oficjalnych stronach przewoźników z dużym wyprzedzeniem, co daje nam większe szanse na upolowanie fajnych okazji.
Wskazówka: Jeśli nie lubisz lub nie chcesz latać samolotem, do Wenecji możesz się dostać pociągiem z Polski z przesiadką w Monachium.
Dojazd z lotniska
Oba lotniska są dobrze skomunikowane z historyczną, turystyczną częścią Wenecji. Warto uważnie wybierać formy przejazdu, głównie ze względu na lokalizacje noclegu. Kupując bilet lotniczy warto się zastanowić, czy tańszy bilet na lotnisko Treviso na pewno będzie nadal korzystny, gdy doliczy się do tego koszt dojazdu do Wenecji.
Lotnisko Treviso
Turyści mają kilka sposobów na dojazd do Wenecji z lotniska Treviso. Czas przejazdu z Treviso do Wenecji wynosi od 40 minut do 1,5 godziny, w zależności od wybranego środka transportu i natężenia ruchu na drodze. Gdy nie ma korków, autobusy często docierają do Mestre i samej Wenecji sporo przed czasem.
Bezpośredni autobus z lotniska Treviso
Pierwszym i najwygodniejszym sposobem jest skorzystanie z autobusu lotniskowego ATVO. Autobusy zatrzymują się tuż przed wyjściem z niewielkiego terminalu. Bilety można kupić na lotnisku, kartą lub gotówką, a także w automacie przy punkcie odbioru bagaży oraz online na stronie ATVO i Flixbusa (kupując bilet Flixbusa i tak jedzie się autobusem ATVO). Warto kupić bilet online, gdyż do punktu sprzedaży na lotnisku często formują się kolejki. Przejazd w jedną stronę kosztuje 12 euro, w dwie strony 22 euro. Rozkłady jazdy można sprawdzić na stronie ATVO, Flixbusa i w Google Maps.
Poza tym warto mieć na uwadze, że czasem autobusy odjeżdżają już po zapełnieniu, a nie o godzinie wskazanej na bilecie kupionym na stronie Flixbusa. Kupując bilet trzeba zwrócić uwagę na przystanek końcowy – Wenecja Mestre lub Wenecja Piazzale Roma. Wysiadka na tym pierwszym ma sens tylko wtedy, gdy nasz nocleg znajduje się właśnie w Mestre i okolicy. Z lotniska Treviso kursują jeszcze autobusy Barzi Servizi, których przystanek końcowy znajduje się przy parkingu Tronchetto w Wenecji.
Najtańszy dojazd na lotnisko Treviso
Z kolei najtańszą opcją jest przejazd autobusem miejskim nr 6 (Airlink, bilety po 1,5 euro) z lotniska na dworzec kolejowy Treviso, a tam przesiadka do pociągu regionalnego, jadącego do Mestre lub Wenecji (na dworzec Santa Lucia). Bilety na pociąg do Wenecji kupisz na stronie Trenitalia. W tym samym miejscu można od razu kupić bilet łączony, wpisując Treviso Aeroporto – Venezia S. Lucia. Jeśli się trafi dobrze w rozkład jazdy, to może być to najszybszy sposób na dostanie się z Treviso do Wenecji. Taki przejazd będzie kosztował 8,90 euro.
Marco Polo
Na główne weneckie lotnisko można dostać się na dwa sposoby – autobusem lub tramwajem wodnym (vaporetto).
Autobusy z lotniska Marco Polo
Z lotniska do Wenecji i Mestre kursują autobusy lotniskowe ATVO (m.in. linia 35) i miejskie ACTV (m.in. linia 5 i 15). Autobusy lotniskowe jadą bezpośrednio do celu, a miejskie zatrzymują się na kilku przystankach. Bilety na przejazd można kupić online na stronie ATVO i Venezia Unica oraz w kasie biletowej hali przylotów, w biletomatach w strefie odbioru bagażu, na przystanku oraz u kierowcy za dodatkową opłatą.
Koszt przejazdu w jedną stronę wynosi 10 euro, w dwie strony 18, bez względu na kierunek i wybrany autobus. Kupując bilet czasowy na komunikację miejską w Wenecji, możliwe jest dokupienie suplementu umożliwiającego dojazd na lotnisko w cenie 7 euro w jedną stronę i 13 euro w dwie strony. Rozkłady jazdy do sprawdzenia na stronie ATVO lub Google Maps. Przystanek docelowy w Wenecji to Piazzale Roma.
Tramwaje wodne z lotniska Marco Polo
Tramwaje wodne z lotniska Marco Polo docierają do Wenecji, na Murano, Burano i Lido. Bilet nazywany Alilaguna kosztuje 15 euro w jedną stronę i 27 euro w dwie, a czas podróży jest o wiele dłuższy, niż 20-minutowa jazda autobusem.
Jak zaplanować zwiedzanie Wenecji nie wydając fortuny na noclegi?
Noclegi w Wenecji możemy podzielić na kilka kategorii. Te w historycznej, zabytkowej części miasta – najdroższe i najbardziej luksusowe, w Mestre, na lądzie – najtańsze i często ze słabym standardem, a także na te rzadziej wybierane – na wyspach weneckich, takich jak Murano, Burano czy Lido. Szukając noclegu w Wenecji trzeba wziąć pod uwagę ceny, czas naszego pobytu w mieście, kwestie transportu i wszystko to przekalkulować. Np. czy rezerwując tańszy nocleg na Murano lub w Mestre faktycznie będzie taniej niż w centrum Wenecji, jeśli doliczymy do tego komunikację miejską?
Warto też pamiętać, że noclegi w Wenecji często mają niski standard, wyglądają gorzej, niż na zdjęciach. Ceny potrafią przyprawić o zawrót głowy, a niestety one nie zawsze idą w parze z jakością. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić aktualne opinie. Z kolei te lepszej jakości obiekty to lokale wystawne, urządzone z przepychem, w charakterystycznym dla Wenecji, bogatym stylu.
W Wenecji nie ma wielu hosteli. Te można znaleźć głównie w Mestre. Należy jednak pamiętać, że Mestre nie jest zbyt ładnym miastem, nie leży na lagunie, tylko na lądzie, na przeciwko Wenecji historycznej. Najczęściej spotykanym noclegiem w mieście na wodzie są pensjonaty i ekskluzywne hotele. Można też rezerwować pokoje i apartamenty w serwisie Airbnb, co odradzamy. Wenecjanie, przez windowanie cen mieszkań dla turystów w portalu Airbnb, sami mają problem z wynajęciem czy kupnem mieszkania (zjawisko znane na całym świecie w turystycznych miejscach).
Gdzie i jak szukać noclegów w Wenecji?
Jeśli zależy Ci na lokalizacji blisko głównych atrakcji i w najpiękniejszej części miasta, szukaj noclegów w zabytkowej części Wenecji. Z kolei gdy musisz liczyć się z ceną i standard noclegu nie jest istotny, wybierz tańsze noclegi w Mestre. Zwróć jednak uwagę na opinię, bo niektóre obiekty w tej części Wenecji naprawdę wołają o pomstę do nieba. Nieco spokojniej, czasem taniej, ale też ładnie może być na wyspach laguny – Murano, Burano, Torcello, Lido. W tym przypadku trzeba jednak doliczyć koszty transportu wodnego.
W kryzysowych sytuacjach, takich jak brak dostępnych noclegów w szczycie sezonu, warto też sprawdzić ofertę pobliskich miast, takich jak Chioggia, Treviso lub Padwa. Noclegi jak zawsze można rezerwować na popularnych portalach rezerwacyjnych typu Booking.com czy Agoda. Koniecznie szukaj noclegów z jak największym wyprzedzeniem, porównuj oferty na różnych portalach, pomiń weekendy i rozważ nocleg w sieciach (Ibis, Novotel itp.), które w drogich miastach mogą okazać się przystępniejsze cenowo.
Od siebie możemy polecić noclegi w Pensione Accademia – Villa Maravege, Palazetto MyVenice, Chiara Lodge w Mestre oraz Anda Hostel w Mestre (również z prywatnymi pokojami i pod samym dworcem).
Jak zaplanować zwiedzanie Wenecji komunikacją miejską?
Komunikacja miejska w Wenecji opiera się na tramwajach wodnych, zwanych vaporetto, kursujących w obrębie historycznej części miasta, a także większych promy pływających na pozostałe wyspy laguny. Uzupełniają ją autobusy i tramwaje, ale to już poza historyczną częścią miasta, m.in. w Mestre i na wyspie Lido. Rozkłady jazdy najwygodniej sprawdzać w Google Maps. Bilety należy kasować za każdym razem, gdy wchodzi się na pokład pojazdu czy vaporetto, także podczas przesiadek.
Najpopularniejsze połączenia tramwajów wodnych, to linia 1 i 2, które płyną przez Canal Grande i zatrzymują się m.in. przy Moście Rialto i Placu św. Marka. Nocą kursuje tramwaj wodny oznaczony jako N. Vaporetto pływają także na wyspy laguny – Lido, Burano, Murano itd.
Jak dojechać z Mestre do Wenecji?
Dojazd z Mestre do Wenecji jest możliwy na kilka sposobów:
autobusem lub tramwajem T1 i T2 na Piazza Roma
pociągiem z dworca Mestre na dworzec Santa Lucia (1,45 euro, bilet do kupienia na stronie Trenitalia lub w kasach i biletomatach na dworcach)
Dodatkowo z wyspy Tronchetto, gdzie znajduje się duży parking, kursuje kolejka People Mover na Piazza Roma.
Bilety na komunikację miejską w Wenecji
Rejs vaporetto kosztuje 9,50 euro, bilety na pozostałe środki transportu 1,50 euro, a kupowane na pokładzie – 3 euro. Bilety kupione na tramwaj wodny uprawniają do korzystania z autobusów i tramwajów, ale na odwrót już nie. Bilety na komunikację miejską w Wenecji można zakupić w biletomatach, w aplikacji AVM Venezia Official App, online na stronie Venezia Unica oraz w ich punktach sprzedaży, w kasach przy niektórych stacjach vaporetto. Są one ważne przez 75 minut, w czasie których można się przesiadać. Oprócz tego dostępne są bilety czasowe, np. bilet dzienny na autobusy i tramwaje kosztuje 5 euro.
Bilety czasowe
Istnieje możliwość zakupu biletów czasowych na 1 (25 euro), 2 (35 euro), 3 (45 euro) i 7 dni (65 euro). Oprócz tego osoby pomiędzy 6 a 29 rokiem życia mogą kupić kartę Rolling Venice, która uprawnia do nielimitowanego korzystania z transportu zbiorowego przez trzy dni w cenie 27 euro zamiast 45. Do tego kartę można rozwinąć o dodatkowo płatne opcje z dojazdem na lotnisko Marco Polo. Haczyk jest taki, że bilet trzeba kupić minimum na 30 dni przed planowaną podróżą, dopłacić 6 euro za samą kartę i zrobić to online.
Gondole oraz gondola Traghetto
Aby dostać się z jednego brzegu Canal Grande na drugi, można skorzystać z tramwajów gondolowych. Kursują one między przystaniami Gondola Station Santa Maria del Giglio, San Tomá, Dogana i Santa Sofia. Koszt przeprawy gondolą na przeciwległy brzeg wynosi 2,5 euro. Taki rejs trwa dosłownie chwilkę, ale może stanowić jakiś substytut pełnowymiarowego rejsu gondolą.
Turystyczny rejs gondolą w Wenecji kosztuje 90 euro w ciągu dnia i 110 euro po zachodzie słońca. Jest to koszt za całą gondolę, nie jednego pasażera. A więc nawet jeśli podróżujemy do Wenecji solo lub w parze, to gdy uzbieramy grupę pięciu osób, kwota ta zostanie podzielona. Taki rejs trwa 30 minut. Jeśli nie chcemy szukać na miejscu towarzystwa do wycieczki, możemy to załatwić wcześniej. Wystarczy wykupić rejs na stronach typu Get Your Guide czy Tiqets.com. Będzie to tańsze, niż gdyby płacić całą kwotę, ale trochę droższe, niż gdyby samemu podzielić ją na pięć osób. Główne przystanki gondoli znajdują się przy Pałacu Dożów, Moście Rialto i dworcu Venezia S. Lucia oraz w wielu innych miejscach.
Wskazówka – zdarza się, że podczas wysokiego poziomu wody promy gondolowe zawieszają kursowanie, podobnie jak vaporetto podczas gęstej mgły.
Gdzie zjeść w Wenecji?
Wenecja pełna jest restauracji z lokalną kuchnią, w której prym wiodą risotta, polenty, owoce morza, pasty, smażone sardynki, weneckie tapasy cicchetti, wątróbki po wenecku, carpaccia, dorsze po wenecku i tiramisu. Na dobrą pizzę lepiej wybrać się na południe Włoch, a w Wenecji korzystać z kuchni regionu Veneto. W weneckich restauracjach jest stosunkowo drogo. Jedno danie w restauracji kosztuje co najmniej 12-15 euro, a do tego trzeba doliczyć opłatę coperto. Zazwyczaj jest to 2,50 euro, ale zawsze trzeba sprawdzić to w menu, bo w Wenecji zdarzają się i takie dużo wyższe.
Polecane restauracje:
Dal Moro’s – tanie i smaczne makarony na wynos.
Osteria Cicchetteria „Aea Canevassa” Venezia – pyszne lokalne jedzenie, które na talerzach prezentuje się wyjątkowo apetycznie.
La Zucca – kuchnia włoska, ale wegetariańska, a do tego bardzo dobra!
Alla Vedova – polecana przez Wenecjan, specjałem są pulpety w sosie pomidorowym.
Pasticceria Tonolo – pyszne słodkości.
Trattoria ai Cugnai 1911 – świetna, lokalna trattoria z rozsądnymi cenami.
Ai Mercanti – nieco droższa i bardziej elegancka restauracja z kuchnią włoską, ale w nowoczesnym stylu.
Cantina do Spade – pyszna miejscówka, do której można wpaść wieczorem na lampkę wina czy lokalne smakołyki.
La Bottiglia – tutaj wstąp na drinka, wino i włoskie specjały – sery i wędliny najwyższej jakości.
Ostaria dai Zemei – przepyszne, obfite, kolorowe włoskie tapasy ciacchetti, głównie kanapeczki.
Rossopomodoro – niezła pizza, znośne jak na centrum Wenecji ceny.
Jak zaplanować zwiedzanie Wenecji z kartami turystycznymi?
Zwiedzanie Wenecji mogą ułatwić karty turystyczne. Kupując taką kartę, można zwiedzić określone miejsca we wskazanym wcześniej terminie i w korzystniejszych cenach. Koszt takich kart jest z reguły dość wysoki, lecz jeśli planujemy intensywne zwiedzanie biletowanych atrakcji oraz ewentualnie korzystanie z transportu miejskiego, może się okazać, że karta będzie mniejszym wydatkiem, niż łączna kwota wydana osobno na poszczególne bilety.
Wskazówka: pamiętaj, że w każdą pierwszą niedzielę miesiąca muzea państwowe można zwiedzać za darmo!
Venezia Unica
To oficjalna karta turystyczna Wenecji. Jej podstawowa wersja dla osoby dorosłej (od 30 do 64 roku życia) zawiera wstęp do 11 najważniejszych muzeów w Wenecji, a także do Pałacu Dożów, Querini Stampalia i kościołów. Jej koszt to niecałe 53 euro, chociaż ceny mogą się zmienić w kolejnych latach. Dodatkowo możemy dołożyć do karty kolejne płatne atrakcje niewliczone do podstawowej wersji oraz bilet na transport miejski – od biletu jednorazowego po czasowe. Można więc powiedzieć, że Venezia Unica to karta szyta na miarę, a zwiedzający sam wybiera, za co chce zapłacić.
Dzieci, młodzież i dorośli do 29 roku życia oraz seniorzy mają duże zniżki (aż 20 euro!). Istnieje też opcja zakupu karty turystycznej jedynie do muzeów na placu św. Marka i Pałacu Dożów (St. Mark’s Square Museums, 30 euro), do 11 muzeów miejskich i pałacu (Museum Pass, 40 euro, karta ważna przez pół roku) lub świątyń (Chorus Pass, 14 euro, nie obowiązuje w bazylice św. Marka). Warto przeliczyć ile wyniosą nas bilety do atrakcji, które chcemy odwiedzić, a następnie porównać otrzymaną kwotę z ceną karty turystycznej. Venezia Unica kupowana jest na określony termin, który wybiera się podczas zakupu. Ponadto możesz wzbogacić swoją kartę o opcje transferu z obu lotnisk oraz parking. Kartę można kupić w punktach informacji turystycznej lub online.
Venice Pass
Druga popularna karta to Venice Pass, która również umożliwia wstęp do określonej liczby atrakcji w danym terminie oraz do bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej. Do wyboru jest karta 2,3 i 5-dniowa odpowiednio za 59,90, 69,90 lub 99,90 euro, a opcjonalnie można dodać do niej bilet czasowy na transport publiczny za 39, 55 lub 75 euro. Wówczas fizyczny bilet na transport można odbiera sięw biletomatach lub biurach Venezia Unica, po wprowadzeniu/okazaniu numeru ACTIV, dostępnego w dedykowanej aplikacji. Karta ma formę mobilną i ważna jest przez 6 miesięcy od chwili zakupu. Listę atrakcji, które wliczone są w Venice Pass, można sprawdzić na tej stronie.
Wskazówka: jeśli chcesz lecieć do Wenecji, ale obawiasz się kosztów i komfort nie jest dla Ciebie najważniejszym czynnikiem, to pamiętaj o tych kilku wskazówkach: wybierz lotnisko Treviso, przyjedź poza szczytem sezonu, szukaj noclegu w Mestre i okolicach oraz sprawdź ofertę kart turystycznych.
Jak zaplanować zwiedzanie Wenecji z opłatami za wstęp?
O opłatach za wstęp do miasta na wodzie mówiło się od lat, by ostatecznie w ramach eksperymentu wprowadzić je w 2024 roku. Co o nich wiemy? Najważniejsze informacje są takie, że opłata za wstęp do Wenecji obowiązuje turystów przyjeżdżających do Wenecji tylko na jeden dzień, w wybrane dni między kwietniem a lipcem i godziną 08.00 a 16.00. Opłata dotyczy historycznej części Wenecji, wysp Giudecca i San Giorgio Maggiore. Za to nie obowiązuje już na Piazzale Roma, parkingu na wyspie Tronchetto oraz na Murano, Burano etc.
Jak kupić bilet do Wenecji?
Osoby zgłaszające przyjazd najpóźniej do 4 dni przed terminem wycieczki, zapłacą za wstęp do miasta 5 euro, a później 10 euro. Turyści planujący w Wenecji nocleg (także w części lądowej, np. Mestre), dzieci poniżej 14 roku życia oraz osoby z niepełnosprawnością i osobą towarzyszącą, są zwolnieni z obowiązku zapłaty. W tym celu muszą złożyć stosowny wniosek. Samej opłaty dokonuje się na tej stronie. W tym samym miejscu można znaleźć więcej szczegółowych informacji na temat opłat. Bilet ma postać kodu QR. Przyjazd do miasta w dni płatne może się okazać niezłym rozwiązaniem, gdyż pewnie wielu turystów może zrezygnować z wizyty właśnie z tego powodu.
Nie podano jeszcze informacji, w jaki sposób bilety będą sprawdzane. Jednak za ich brak może grozić mandat do 300 euro plus 10 euro za zaległy bilet.
Kiedy i na ile zaplanować zwiedzanie Wenecji?
Wenecja ma urok o każdej porze roku, więc tłoczno będzie przez cały rok, ale szczególnie w czasie wakacji i karnawału. Ze względu na tłumy odwiedzających, wyższe ceny i temperatury, lepiej unikać zwiedzania z lipcu i sierpniu, a także w weekendy. Główne atrakcje można obejść spacerem w ciągu jednego dnia, ale nie polecamy takiego rozwiązania. Minimum to dwa dni. W Wenecji warto zostać na noc, bo gdy wieczorem większość jednodniowych turystów wyjedzie, miasto zyskuje na urodzie.
Ponadto Wenecja posiada mnóstwo wspaniałych atrakcji, którym warto poświęcić więcej, niż jeden dzień. Najbardziej optymalne będą 3-5 dni, podczas których można spokojnie zwiedzić każdą dzielnicę, a także popłynąć na Murano i Burano.
Czy warto jechać do Wenecji?
Nie bez powodu miasto uznawane jest za jedno z najpiękniejszych na świecie. Warto jednak podejść do tematu z głową i nie przyjeżdżać tu tylko na chwilę, bo łatwo można się zrazić. Lepiej dać Wenecji więcej czasu, pokręcić się po jej zakamarkach, odkryć tajemnice, których mimo swej popularności, wciąż ma dużo w zanadrzu. To jedno z tych miejsc, które po prostu trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu! Teraz, kiedy już wiesz, jak zaplanować zwiedzanie Wenecji – nie zwlekaj dłużej! Nie wiadomo ile czasu zostało nam na podziwianie tego miasta.
Atrakcje w Gironie, chociaż położone 80 km od Barcelony, nadal pozostają w jej cieniu, a turyści szybko opuszczają girońskie lotnisko, nawet nie oglądając się za siebie. To błąd!
Ponieważ jest kilka naprawdę dobrych powodów, dokładnie dziesięć, dla których w Gironie warto zobaczyć coś więcej, niż tylko lotnisko. Może nie jest to tak porywające miasto, jak Barcelona, ale Girona też nie zawodzi.
W północnowschodniej Hiszpanii, a dokładnie w Katalonii. Tylko 80 km od Barcelony, 60 od Pirenejów i 30 od Morza Śródziemnego – to tu znajdują się interesujące atrakcje w Gironie. Czy może istnieć lepsza lokalizacja, bliska zarówno gór i morza, jak i słynnej metropolii? Miasto wyrosło na podnóżu Gór Katalońskich już w czasach antycznych. Dzięki starożytnym korzeniom Girona posiada ciekawą historię i jej liczne świadectwa w postaci zabytków, które zachowały się do naszych czasów. Miasto jest charakterne, wyróżnia się na tle innych podobnych miejsc, co czyni je jedną z największych atrakcji Katalonii.
Czy warto jechać do Girony?
Pewnie wielu z nas nie znało tego miejsca, gdyby nie trzy fakty.
1. Girona ma lotnisko, na które lata tania linia Ryanair. Turyści po macoszemu traktują Gironę, od razu kierując do Barcelony lub na Costa Brava. 2. W Gironie kręcono Grę o Tron, hitową produkcję na podstawie książek G.R.R. Martina. 3. Miasto posiada świetnie zachowaną starówkę z dzielnicą żydowską, podobno jedną z najpiękniejszych w całej Hiszpanii, a nawet Europie.
Girona zamiast Barcelony?
Turystów najbardziej może ucieszyć nas fakt, że Girona posiada całkiem pokaźny wachlarz atrakcji, w tym wiele sakralnych, do tego jest świetną bazą wypadową do zwiedzania Katalonii. Jest tu zdecydowanie spokojniej, niż w Barcelonie, ale na pewno nie nudno lub pusto. To takie miasto w sam raz na weekend, a nawet jeden dzień. Nie trzeba załamywać rąk, że wszystkiego nie udało się zwiedzić, ale na pewno będzie co robić. Ot, idealny city break w Hiszpanii.
Atrakcje w Gironie: 10 najlepszych rzeczy do zrobienia!
1. Zwiedź jeden z kościołów
Katedra w Gironie
Jak to najczęściej w Europie bywało, Katedrę NMP budowano etapami – między XI a XVIII wiekiem – co i tak stanowi wyjątkowo szeroki rozstrzał czasowy. Szeroka jest też kościelna nawa, bo uwaga uwaga, stanowi najszerszą nawę na świecie i drugą największą, zaraz po bazylice św. Piotra w Watykanie. Niezłe wyróżnienie, nie? Do bazyliki przylegają piękne krużganki i Muzeum Katedralne, w którym prezentowane są m.in. romańskie gobeliny.
Gotycką katedrę z barokową fasadą można kojarzyć z Gry o Tron (ta scena, gdy Jamie Lannister galopuje po schodach na koniu).
Bazylika Sant Feliu
Pierwsza katedra w Gironie, łącząca różne style, w tym romański, gotycki i barokowy. Obecna świątynia stoi na miejscu wczesnochrześcijańskiego kościoła. Bazylika posiada dość skromne wnętrze, które prędzej docenią osoby interesujące się historią i architekturą.
Sant Pere de Galligants
Podium najważniejszych girońskich świątyń zamyka benedyktyńskie opactwo z X w., reprezentujące katalońską wersję stylu romańskiego i od XIX w. będące siedzibą Muzeum Archeologicznego.
2. Zwiedzaj Gironę śladami Gry o Tron
Bez wątpienia jedną z największych atrakcji Girony jest możliwość zwiedzania miasta śladami serialu Gra o tron. Girona „grała” Wolne Miasto Essos, Cytadelę Wielkich Mistrzów, miasto Braavos, a katedra – Wielki Sept Baelora w stolicy Siedmiu Królestw – ten sam, który Cersei wysadziła z diabolicznym uśmiechem na twarzy.
Gdzie kręcono Grę o tron w Gironie? Fani produkcji powinni zainteresować się tymi lokalizacjami: – Uliczka Carrer de la Forca – Łaźnie arabskie – Ulica Celle del Bisbe Cartaña – Plac Plaça dels Jurats – Klasztor Sant Pere Galligants – Schody prowadzące do katedry – Kościół San Marti – Okolice Sant Domènec de Girona
Uliczki, po których w szóstym sezonie uciekała Arya przed Waif
3. Zobacz kolorowe domy nad rzeką Onyar
Ponieważ nie ma wycieczki do Girony bez wizyty nad rzeką. To najbardziej rozpoznawalne miejsce w Gironie, często pojawiające się na pocztówkach z miasta. Wzdłuż rzeki dosłownie „zawisły” domy, głównie z XIX i XX wieku, trącące secesją. Wyglądają niemal jak układanka z klocków Lego. Jeden z domów można zwiedzać, dokładnie Casa Masó. Budynek należał do Rafaela Masó, jednego z architektów domów nad rzeką. Zwiedzanie odbywa się w języku angielskim lub hiszpańskim, wstęp za 10 euro.
Ciekawostka Domy nad rzeką Onyar najlepiej oglądać z jednego z czterech mostów: Pont d’en Gómez, Pont de Sant Agusti, Pont de Pedra oraz Pont de les Peixateries Velles. Ten ostatni uchodzi za najbardziej znaną atrakcję w Gironie. Nietypowy, czerwony most został zaprojektowany przez… słynnego twórcę wieży Eiffla.
4. Łaźnie arabskie: sprawdź, gdzie kąpano się w średniowieczu
Jeśli ktoś widział podobne zabytki w krajach arabskich czy w Iranie, to te konkretne łaźnie nie zrobią na nim dużego wrażenia. Ot, gołe ściany i pamiątka po krótkiej obecności muzułmanów w mieście. Pozostałe detale bardziej docenią osoby interesujące się architekturą i historią.
Najmocniej wyróżnia się charakterystyczny dla takich miejsc basen z kolumnadą oraz widoki z dachu przybytku. Jeśli jednak nigdy nie było się w takiej łaźni, warto zajrzeć – zwłaszcza, że łączy ona w sobie styl romański z mauretańskim i jest niezłym ćwiczeniem dla wyobraźni. Bilet wstępu – 3 euro, płatność tylko kartą.
5. Wejdź na mury obronne
Z której strony by nie patrzeć, będzie to najciekawsza atrakcja Girony. Jej średniowieczne, ponad kilometrowe mury zachowały się do dziś w doskonałym stanie. Widoki na miasto i zabudowę wieków średnich robią imponujące wrażenie. Aby udoskonalić zwiedzanie, wędrówkę warto zacząć przy Jardins de la Muralla (W Google Maps: XRJF+CQ Girona). Idąc z tej strony mamy najładniejsze widoki aż do samego końca.
Ale tu zaczynają się schody… dosłownie. Wędrując od tej strony, idziemy pod górę, również schodami. Zaczynając od drugiego końca, czyli z Parc de la Gironella (nawiasem mówiąc, bardzo klimatyczny, niewielki park), mury prowadzą przez większość czasu w dół. Na pocieszenie napiszę, że nawet z moją (ostatnio słabą) kondycją, dałam radę iść pod górkę – trasa jest łatwa, dwukierunkowa oraz darmowa.
6. Spaceruj ulicami El Call
W skład starego miasto Girony, Barri Vell, wtopiona jest jeszcze jedna, niewielka „dzielnica” – dzielnica żydowska El Call, rozciągająca się u stóp katedry. Zachowała się do naszych czasów w doskonałym stanie. Przecinają ją wąskie i strome schody, dlatego nie znajdzie się tu restauracji, sklepów, a nawet i turystów, którym nie zawsze chce się chodzić po schodach.
I muszę przyznać, że właśnie tutaj podobało mi się najbardziej. Klimat, spokój, mury tchnące historią, brak turystycznego zgiełku. Można usiąść na schodach, podglądać studentów architektury szkicujących budynki i cieszyć się atmosferą.
7. Zajrzyj do jednego z muzeów
A Girona ma ich dokładnie siedem! Wspomniałam już o Muzeum Katedralnym, Muzeum Archeologicznym i Casa Masó. Oprócz tego w mieście można zwiedzić:
Muzem Historii Girony, działające w klasztorze kapucynów.
Muzeum Historii Żydów od XI stulecia do 1492 roku, gdy Izabela I Kastylijska i Ferrdynand II Arragoński wypędzili Żydów z Hiszpanii. Wielu z nich znalazło wówczas schronienie w tolerancyjnie nastawionym Królestwie Polskim.
Muzeum kina, prawdziwa gratka dla kinomaniaków: do obejrzenia projektor braci Lumière, z którego korzystali podczas pierwszego pokazu filmowego.
Muzeum Sztuki, moim zdaniem najciekawsze.
To ostatnie działa w murach dawnego pałacu biskupiego, przy samej katedrze. Jest niewielkie, ale posiada w swych zbiorach kilka naprawdę interesujących eksponatów, w tym dzieła romańskie i gotyckie, ikony czy malarstwo z XIX i XX w.
Ukryta atrakcja w Gironie W skład Muzeum Sztuki wchodzi też osobny budynek historycznego szpitala św. Katarzyny. Na jego terenie można obejrzeć m.in. autentyczną, pochodząca z przełomu XVII i XVIII wieku aptekę z oryginalnym wyposażeniem! Zwiedzanie szpitala możliwe jest tylko w określonych terminach, a bilety można zakupić na stronie muzeum.
8. Wypij kawę na placu Plaça de la Independència
To zdecydowanie najbardziej reprezentatywny, XIX-wieczny plac w całym mieście. Z eleganckimi arkadami i ukrytymi w ich cieniu knajpkami, z neoklasycystycznymi budynkami, z pomnikiem upamiętniającym obronę Girony przez Francuzami w XIX w. Na placu odbywają się różne wydarzenia, w tym jarmark świąteczny.
9. Atrakcje w Gironie: zakupy w hali targowej
Odwiedzając włoskie, francuskie czy hiszpańskie miasta po prostu nie można ominąć hal targowych, w Katalonii mercat, a w Gironie – Mercat del Lleó. To doskonała okazja do zakupu pamiątek i smakołyków, a także spróbowania specjałów kuchni katalońskiej.
10. Przespaceruj się najładniejszą ulicą miasta: Rambla de la Llibertat
Najokazalsza, wytyczona już w XIII wieku ulica, otoczona eleganckimi kamienicami i będąca popularnym deptakiem. Tutaj można zrobić zakupy, usiąść w jednej z licznych kawiarni czy po prostu wybrać się na przyjemny spacer.
Atrakcje w Gironie: informacje praktyczne
Jak dolecieć z Polski do Girony?
Loty z Polski obsługuje Ryanair – LOT dla Girony to za wysokie progi, a Wizzair jakoś się nie kwapi. Ale to nic, bo Girona od lat stale gości w siatce Ryanaira i cieszy się popularnością, więc nic nie zapowiada, by miało się to zmienić. Dolecimy tu z Poznania, Wrocławia i Krakowa, a ostatnio nawet z Rzeszowa. Zawsze da się jakoś z tej Polski do Girony dolecieć.
O cenach nie będę się rozpisywać, bo tu wiadomo chyba wszystko, jak to w tanich liniach – bilety mogą kosztować zarówno 50 zł, jaki i 500. Oczywiście najdrożej jest w sezonie, dużo taniej jesienią/zimą, ceny zmieniają i coraz częściej łatwiej upolować tańsze bilety z dużym wyprzedzeniem.
Dojazd na lotnisko w Gironie
Lotnisko w Gironie położona jest kilkanaście km od miasta i można dojechać z niego do centrum w około 30 minut. Trasę obsługuje firma Sagales, a dokładnie linia 607, odjeżdżająca z peronu 1, zaraz spod terminalu. Bilety są do kupienia w biletomacie, w kasie przy przystanku i kasach na dworcu lub u kierowcy (tylko gotówką). W jedną stronę bilet kosztuje 2,80 euro. Autobusy kursują od około 04:00 rano do północy. Rozkłady do sprawdzenia na tej stronie.
Gdzie zjeść w Gironie?
W Gironie można znaleźć wiele świetnych restauracji, w tym jedną, która przez lata plasowała się na szczycie list najlepszych restauracji świata i o której nakręcono jeden z odcinków The Chef’s Table – El Celler de Can Roca.
Oprócz tego w Gironie warto zjeść w:
La Fabrica – na śniadania, zwłaszcza te owocowe i kolorowe, cieszące nie tylko kubki smakowe, ale i oko.
8de7 – niewielka, knajpka z apetycznym, smacznym jedzeniem, tapasami i codziennie innym menu dnia.
Casa Urreta – bardzo dobra, lokalna kuchnia z oryginalnymi akcentami, kameralny lokal, menu dnia oraz menu degustacyjne za 55 euro.
Casa Flora – również lokalna kuchnia, pięknie podane i przepyszne dania, korzystne ceny, lokal z widokiem na rzekę. Ich sałatka z lokalną odmianą pomidorów, pistacjami, burratą etc. rozwaliła mi głowę. Pycha!
Gdzie spać w Gironie?
Co mnie zaskoczyło to fakt, że w centrum Girony nie ma wcale tak dużo rozsądnych noclegów, ani pod względem ich liczby, ani cen. Może to kwestia wyjazdu po koniec października. Chociaż z drugiej strony, październik to jeszcze miesiąc, w którym ruch turystyczny jako tako się kręci. W centrum działa kilka naprawdę średnich, starawych już hoteli/apartamentów, jeden hostel, o którym nawet nie warto wspominać i może z 3,4 piękne hotele z wyższej półki, gdzie nocleg kosztuje od 200 euro w górę za noc (np. Hotel Palau Fugit).
Ogólnie więc wniosek z tego taki, że nocleg w Gironie najlepiej rezerwować z dużym wyprzedzeniem. W promieniu 1,5-3 km od zabytkowego centrum można nocować w sieciówkach typu Ibis – infrastruktura nieco przestarzała, ale standard jest raczej pewniakiem i nie odkryje się trupów w szafie.
Ponieważ leciałam do Girony tylko na 1,5 dnia, a wylot miałam przed południem, zdecydowałam się na nocleg jak najbliższej lotniska. Tychże również jest niewiele, ledwie trzy obiekty, każde dalekie od ideału. Wybrałam Hotel Sallés Aeroport Girona, znośny hotel zlokalizowany ok. 800 metrów od lotniska. Jest w porządku na jedną noc, zwłaszcza, że oferuje darmowy transfer lotniskowy i wcale nie odbiega cenowo od noclegów w centrum Girony. Autobus kursujący między lotniskiem a miastem zatrzymuje się tuż przy nim.
Atrakcje w Gironie: jak poruszać się po mieście?
Po Gironie kursuje kilka linii autobusowych, jednak z punktu widzenia turysty nie są one zbyt przydatne. Stare miasto Girony jest kompaktowe, wręcz ciasne i w dużej mierze wyłączone z ruchu. Wszystko leży blisko siebie i do każdej atrakcji da się dotrzeć dosłownie w kilka minut. Jedyny dłuższy dystans, to około 10 minut spacer z dworca autobusowego/kolejowego do zabytkowego centrum. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to w tym miejscu można znaleźć wszystkie linie i przystanki. Bilety na jeden przejazd bez przesiadki kosztują 1,40 euro i można je kupić m.in. kartą w pojeździe.
Atrakcje w Gironie: bilety łączone
Zwiedzając Gironę warto rozważyć zakup biletu łączonego Girona Pass. W jego skład wchodzi Muzeum Sztuki, katedra i bazylika Sant Feliu, do których można wejść w ciągu 48 godzin, w cenie 12 euro. Bilet zakupimy w internecie lub w kasach biletowych wymienionych atrakcji.
Atrakcje w Gironie nie są już dla Ciebie żadną tajemnicą. Które z nich planujesz zobaczyć? Koniecznie daj znać w komentarzu, co podobało Ci się najbardziej! A jeśli ten wpis okazał się przydatny, będziemy wdzięczni, gdy podzielisz się nim z bliskimi.
Atrakcje w Wenecji wymienione w tym artykule, to dopiero początek długiej listy miejsc, które warto zobaczyć w mieście na wodzie. Turyści zazwyczaj koncentrują się przy moście Rialto, na Placu św. Marka i przy kilku innych najpopularniejszych atrakcjach. A Wenecja kryje dużo więcej – skarbów, tajemnic, widoków i zabytków, którym warto poświęcić uwagę. Poniżej znajdziesz listę najpiękniejszych atrakcji w Wenecji, a także kilku rzadziej odwiedzanych miejsc.
Wybierasz się do Włoch? Sprawdź nasze pozostałe przewodniki!
Najbardziej reprezentacyjny plac Wenecji i miejsce, które przyciąga turystów jak magnes. To właśnie tutaj zlokalizowane są dwa główne zabytki – Pałac Dożów i Bazylika św. Marka. Ogromny plac z trzech stron zamknięty jest spójną, elegancką zabudową. Nie bez przyczyny Napoleon miał wygłosić słynne zdanie: Wenecja to najpiękniejszy salon Europy.
Po obu stronach placu pod arkadami mieszczą się zabytkowe kawiarnie. Jednak z nich, Cafe Florian działa od XVIII wieku. Jeśli wybierzesz się do niej na kawę, uważaj na ceny! Już bliżej bazyliki wznosi się renesansowa wieża zegarowa z punktem widokowym, będąc również bramą na plac św. Marka i którą można zwiedzać z przewodnikiem (wymagana wcześniejsza rezerwacja). Co jeszcze zobaczyć na placu św. Marka?
Wskazówka: Należy pamiętać, że na Placu św. Marka praktycznie przez cały rok goszczą tłumy turystów. Z uwagi na rzesze ludzi warto przyjść na miejsce z samego rana. Nawet tuż po wschodzie słońca, kiedy można mieć plac niemal na wyłączność.
Bazylika św. Marka
Zacznijmy od bazyliki. Bez wątpienia jednej z najpiękniejszych, najbardziej oryginalnych na całym świecie. Wyłamująca się schematom architektoniczym świątynia z charakterystycznymi kopułami, powstała już w IX w.n.e. Stała się domem dla relikwii św. Marka.
Chociaż bazylikę wybudowano w stylu romańskim, nosi ona także cechy longobardzkiego gotyku, florenckiego renesansu czy baroku. Jej zachycające wnętrza ozdobione są złotymi mozaikami. Ponadto jeden z weneckich dożów wydał nakaz, by każdy statek przybijający do portu w Wenecji, pozostawiał w bazylice podarek mający uświetnić kościół.
Do bazyliki św. Marka niemal zawsze ustawiają się długie kolejki, jednak warto odstać swoje i obejrzeć liczne dzieła sztuki w świątyni. Bilet wstępu do bazyliki kosztuje 3 euro, jednak można go rozszerzyć na poszczególne atrakcje w jej wnętrzu: m.in. na Złoty Ołtarz, skarbiec i Muzeum św. Marka. Bilety można kupić na miejscu lub online (droższe), co umożliwia pominięcie długiej kolejki.
Pałac Dożów
Bez wątpienia Pałac Dożów jest jednym z najpiękniejszych tego typu budynków na świecie. To właśnie tu urzędował doża, czyli władca Wenecji. Oprócz tego w budynku znajdowała się sala zgromadzeń, sąd czy więzienie. Architektura Pałacu Dożów, mimo że gotycka, ujawnia lioczne wpływy orientalne, bizantyjskie i renesansowe. Wnętrza Pałacu Dożów dosłownie onieśmielają swoim rozmachem, przepychem i wielkością. Zabytek wyróżnia się stiukowymi sufitami, ogromnymi freskami, rzeźbami, renesansowym dziedzińcem, Schodami Gigantów czy charakterystycznymi arkadami. Przez wieki był ozdabiany przez najlepszych weneckich artystów, w tym Tycjana. Bilet wstęu do Pałacu Dożów kosztuje 30 euro i umożliwia zwiedzanie kilku inncyh atrakcji na Placu św. Marka
Wskazówka: kupując bilet online z minimum 30-dniowym wyprzedzeniem, zapłacisz za niego 25 euro zamiast 30.
Dzwonnica św. Marka
Biorąc pod uwagę wysokość dzwonnicy św. Marka, jest ona najlepszym punktem widokowym na miasto. Z niej można podziwiać całą Wenecję, a dodatkowym plusem jest fakt, że na górę wjeżdża się windą. Stąd też najwygodniej podziwiać kopuły bazyliki św. Marka. Licząca niemal 100 metrów wysokości dzwonnica nie jest oryginalna – pierwotna wieża zawaliła się w XX wieku, jednak została odbudowana. Wjazd na punkt widokowy kosztuje 10 euro.
Muzea na placu św. Marka
Dwa dłuższe skrzydła pl. św. Marka zwane są prokuracjami, a środkowe zostało zbudowane w stylu klasycystycznym na polecenie Napoleona. W budynkach tych działa Museo Correr, prezentujące dzieła związane z historią Wenecji, a także Muzeum Archeologiczne, którego trzon stanowią antyczne rzeźby. Muzea połączone są z Bibioteką Marciana, której bogate wnętrza również udostępniono dla zwiedzających. Biblioteka posiada niezwykle wartościową kolekcję, w tym piękną mapę świata z XV wieku, jeszcze sprzed „odkrycia” Ameryki.
2. Most Westchnień i Riva degli Schiavoni
Do Placu św. Marka przylega placyk św. Marka, przy którym wznosi się arkadowa część Pałacu Dożów. Nad placykiem górują dwie wysokie kolumny z rzeźbami świętych, a jego koniec przylega do wybrzeża laguny. To tutaj, przy przystani gondoli, można podziwiać jeden z najchętniej fotografowanych widoków w Wenecji.
Kawałek za placykiem i Pałacem Dożów nad kanałem przerzucono Ponte della Paglia, z którego można ogolądać słynny Most Westchnień. Kierując się w drugą stronę dotrzesz do Giardini Reali, gdzie można odpocząć podczas zwiedzania. Wzdłuż nabrzeża Riva degli Schiavoni zostały wzniesione eleganckie rezydencje i jest to przyjemne miejsce na spacer.
Most Westchnień
3. Gallerie dell’ Accademia
Najważniejsze muzeum w Wenecji i jedna z najlepszych kolekcji malarstwa w całych Włoszech. Wizyta w tym muzeum będzie prawdziwą ucztą dla osób interesujących się sztuką. Placówka prezentuje dzieła datowane od XIV do XVIII wieku. Jej największym skarbem jest Człowiek witruwiański Leonarda da Vinci, jednakże jest on często wypożyczany na inne wystawy. Tuż przy galerii znajduje się most Ponte dell’ Accademia, z którego można podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w całym mieście.
Wskazówka: bilet wstępu do Gallerie dell’ Accademia kosztuje 15 euro, ale jeśli zaplanujesz swoją wizytę na pierwszą godzinę otwarcia od 08:00 rano, zapłacisz za niego o 5 euro mniej.
4. Atrakcje w Wenecji: Rialto
Ten masywny, nietypowy most jest najstarszą przeprawą pieszą nad Canal Grande. Pierwszy most w tym miejscu, składający się z barek unoszących się na wodzie, powstał tu już w czasach średniowiecza. Przez most – po jego dwóch stronach – poprowadzone są schody, rozdzielone zadaszoną częścią. Pod nią mieszczą się niewielkie kramy złotnicze i sklepiki z pamiątkami. Most Rialto to jeden z njabardziej charakterystycznych zabytków Wenecji, na którym każdego dnia zjawiają się tysiące turystów. Nic w tym dziwnego, gdyż ze szczytu mostu roztaczają się piękne widoki na Canal Grande. W pobliżu mostu można odwiedzić bardzo ładny punkt widokowy (t fondaco Rooftop Terrace, konieczna rezerwacja).
Widok z Mostu Rialto w mglisty poranek
5. Palazzo Rezzonico
Ca’Rezzonico to jeden z najokazalszych weneckich pałaców, wybudowany w XVII wieku w stylu barokowym. Po śmierci ostatniego dziedzica i licznych zmianach właścicieli, jego wyposażenie rozproszyło się, jednakże w wyniku założenia tu Muzeum Sztuki Weneckiej XVIII wieku, przeniesiono do niego dzieła sztuki i antyki z innych weneckich pałaców. Mają one obrazować życie i sztukę wyższych warstw społecznych żyjących w tym czasie w Republice Weneckiej. Na zwiedząjących największe wrażenie robi sala balowa (kręcono tu Casanovę), a w bogatej kolekcji dzieł sztuki oczywiście nie mogło zabraknąć obrazów Canaletta. Bilet wstępu do pałacu kosztuje 10 euro.
Ciekawostka: w Pałacu Rezzonico można obejrzeć obraz Canaletta Widok Rio dei Mendicanti, który jest tematem powieści historycznej Cmentarz w Wenecji autorstwa Matteo Strukula.
6. Atrakcje w Wenecji: Museo Fortuny
Bardzo interesujące muzeum z niezwykłą kolekcją. Wizyta w pałacu Fortuny daje niepowtarzalną okazję obejrzenia atelier projektanta mody sprzed ponad 100 lat, co jest niczym podróż w czasie. Mariano Fortuny w zakupionym pałacu zajmował się tworzeniem scenografii do teatrów, projektowaniem ubrań inspirowanych czasami antycznymi czy eksperymentowaniem z nowymi metodami tkania i barwienia materiałów.
W ciekawie urządzonych wnętrzach pałacu można zobaczyć laboratorium tekstylne, makiety scenografii, obrazy, rzeźby, kolekcje ubiorów i tkanin, stiudio fotograficzne i wiele więcej. To zdecydowanie jedna z najciekawszych atrakcji w Wenecji! Bilet wstępu kosztuje 10 euro.
Wskazówka: godziny otwarcia i aktualne ceny biletów do wszystkich publicznych muzeów w Wenecji możesz sprawdzić na stronie Visit MUVE.
7. Murano i Burano
To malownicze, chętnie fotografowane wysepki na lagunie weneckiej, pełne kolorowej, niskiej zabudowy i kilku ciekawych atrakcji. Murano słynie z produkcji szkła weneckiego, o którym można dowiedzieć się nieco więcej podczas wizyty w Muzeum Szkła. Z kolei koronki z Burano, które można podziwiać w Muzeum Koronek, rozsławiły wyspę na całym świecie. Obie wyspy idealnie nadają się na spacery i sesje fotograficzne, są coraz częściej odwiedzane przez turystów ze względu na urocze i klimatyczne uliczki.
A dlaczego domy na Murano i Burano są kolorowe? Jedna z hipotez mówi o konieczności malowania domów na wyróżniajaće się kolory z powodu gęstej mgły, która często obleka lagunę wenecką. Powracający z połowu rybacy mieli w ten sposób łatwiej trafić do własnego domu.
Planujesz wyjazd do Wenecji, ale nie chcesz robić tego na własną rękę? Sprawdź ofertę biura podróży Itaka, które organizuje wycieczki do słynnego miasta na wodzie!
8. Scala Contarini del Bovolo
To niezwykła, bo zewnętrzna klatka schodowa, ciesząca się coraz większym zainteresowaniem wśród turystów. Wrażenie robi już sama architektura klatki, która przypomina wieżę. Dodatkową atrakcją jest fakt, że z jej szczytu roztacza się piękna panorama na dachy Wenecji i kopuły bazyliki św. Marka. Wejście na punkt widokowy jest biletowane (8 euro).
9. Scuola Grande di San Rocco
Scuola to nazwa duchowego bractwa, zrzeszenia o charakterze duchowym, charytatywnym i cechowym. Bractwa posiadały swoje sale zgromadzeń, najcześciej przy kościołach, które rozbudowywano do pałaców, ozdobionych dziełami najznamienitszych weneckich artystów. W historii Wenecji istniało 7 takich bractw, a niektóre z ich sal zachowały się do naszych czasów.
Krótko mówiąc, za najpiękniejszy pałac bractwa uznaje się Scuole Grande di San Rocco. Okazała fasada scuoli kryje jeszcze bardziej okazałe wnętrza, zbudowane w XV wieku po epidemii dżumy, która nawiedziła Wenecję. Dlatego Święty Roch, jako patron chorych, został wybrany także patronem bractwa. Zwiedzanie olśniewających wnętrz pałacu bractwa możliwe jest po zakupie biletu za 10 euro.
10. Atrakcje w Wenecji: Ca’ d’Oro
Pałac ten może poszczycić się najpiękniejszą fasadą ze wszystkich budynków przy Canal Grande. W jego wnętrzach działa Galleria Giorgio Franchett, z ciekawą kolekcją sztuki. Nazwa Ca’ d’Oro wzięła się z tego, że pierwotna fasada pałacu z XV wieku była ozdobiona polichromią wykonaną ze złota, w duchu weneckiego gotyku. Dużą atrakcją Ca’ d’Oro jest marmurowa posadzka w portyku, przedstawiająca przeróżne alegorie i wzory geometryczne. Do tego na piętrze pałacu wybudowano loggię, z której roztaczają się piękne widoki na Canal Grande. Wstęp do pałacu kosztuje 6 euro.
11. Kościół Jezuitów
Zwany przez Wenecjan i Gesuiti, został wybudowany na początku XVIII wieku dla Jezuitów, chociaż pierwsza świątynia w tym miejscu istniała już w XII stuleciu. Projekt nawiązywał do kościoła Jezuitów w Rzymie. Wnętrze I Gesuiti jest jedyne w swoim rodzaju – udekorowane białym i złotym marmurem oraz białym stiukiem i złotem. W środku można podziwiać liczne dzieła sztuki sakralnej, z których najbardziej znanym jest nokturn Tycjana, Męczeństwo św. Warzyńca. Bilet wstęu do kościoła kosztuje 1 euro.
Atrakcje w Wenecji: kościoły, do których warto wejść
Chiesa di Pantalone – niewielki, rzadko odwiedzany kościółek, mogący poszczycić się wspaniałymi freskami sufitowymi.
Santa Maria della Salute – oprócz bazyliki św. Marka najpiękniejsza świątynia w Wenecji, pięknie prezentująca się na zdjęciach. W środku dzieła Tycjana.
Chiesa Santa Maria del Giglio -najbardziej oryginalna fasada kościoła w Wenecji, wykonana w stylu baroku weneckiego.
Chiesa Santa Maria dei Miracoli – perła renesansu z kasetonowym stropem.
Basilica di Santa Maria Gloriosa dei Frari – potężny gotycki kościół z XIV wieku, w którym został pochowany Tycjan.
12. Atrakcje w Wenecji: Teatr La Fenice
Okazały wenecki teatr operowy, którego nazwa nawiązuje do feniksa odradzającego się z popiołu, tak jak teatr odbudowany po licznych pożarach. Ostatni z nich miał miejsce w 1996 roku, gdy dwóch elektryków podpaliło budynek w obawie przed wysokimi karami, jakie groziły im za opóźnienia w pracach remontowych. La Fenice należy do czołowych teatrów nie tylko we Włoszech, ale i na całym świecie. Jego rokokowe wnętrza można zwiedzać podczas indywidualnej wycieczki, co kosztuje 12 euro.
13. Liberia Acqua Alta
Księgarnia Liberia Acqua Alta zaczęła być traktowana jako atrakcja z powodu jej nietypowego wystroju. Jej nazwa nawiązuje do wysokiej wody, czyli okresowych powodzi w mieście, gdy poziom wody w lagunie się podwyższa. Wówczas zalewane są kawiarnie, sklepy czy restauracje. W tej księgarni książki, które uległy zniszczeniu podczas acqua alta, stają się dekoracją. Do tego w środku księgarni można zauważyć wanny i prawdziwą gondolę, w których umieszczane są książki w razie powodzi.
Jak wygląda wizyta w Liberia Acqua Alta?
W przewodnikach jest opisywana jako ukryta perełka Wenecji, co nie ma nic współnego z rzeczywistością. Podczas mojej wizyty poza sezonem (!!!) do księgarni ustawiła się długa kolejka, w której oczekiwałam około pół godziny. Następnie osoby w niej czekające ogonkowały jeden za drugim w ciasnym pomieszczeniu, praktycznie bez możliwości spokojnego obejrzenia książek ze względu na małą powierzchnię księgarni.
Turyści robili kółko wokół gondoli z książkami, zahaczając o taras z książek. Stał przy nim pracownik księgarni, który krzyczał na turystów, popędzał ich i dawał dosłownie 5 sekund na zrobienie jednego zdjęcia, wykrzykując przy okazji, że mamy kupować książki, a nie tylko robić zdjęcia. Konstrukcja z książek obwieszona jest zakazami wchodzenia na nią. W środku, z powodu nieustającej kolejki, spędziłam mniej niż 5 minut. To miejsce ładnie prezentuje się na zdjęciach, ale niekoniecznie warto stać w kolejce do jego wnętrza, jeśli akurat się taka uformuje.
14. Canal Grande
To cieśnina o długości niemal 4 km, w kształcie litery S, dzieląca Wenecję na dwie części, będąca jej najbardziej reprezentacyjną arterią wodną. Wzdłuż kanału na przestrzeni wieków zbudowano ponad 170 okazałych pałaców i rezydencji, a ich piękne fasady można podziwiać podczas rejsu po kanale. Nad Canal Grande przerzucone są cztery mosty, z których najbardziej znany to Rialto, a z najładniejszymi widokami – Ponte dell’Accademia. Chcąc przepłynąć po Canal Grande można się wybrać w rejs gondolą lub dużo tańszym tramwajem wodnym, zwanym vaporetto (10 euro).
Widok na Canal Grande z Ca’ d’Oro
15. Kościół św. Zachariasza
Raczej przypomina muzeum, nie kościół. Chiesa di San Zaccaria jest jednym z bardziej wyróżniających się kościołów w całej Wenecji. A to za sprawą gotycko-renesansowej architektury i licznych dzieł sztuki zebranych w świątyni. Jej ściany zdobione są dużymi freskami i obrazami, z których najsłynniejszy to Madonna z dzieciątkiem i świętymi, autorstwa Belliniego. Obecna bryła świątyni pochodzi z XV wieku. Ciekawostką jest romańska krypta w podziemiach kościoła, będąca niegdyś panteonem dla weneckich dożów, a obecnie stale zalana wodą – można ją zobaczyć za drobną opłatą.
16. San Servolo
San Servolo to niewielka wysepka laguny weneckiej, którą można dojrzeć m.in. spod Pałacu Dożów. Jej nazwa wzięła się od zbudowanego na niej założenia kościelno-klasztornego z wczesnego średniowiecza, będącego obecnie przestrzenią kulturalno-wystawienniczą. Na San Servolo można zwiedzać Muzeum Szpitala Psychiatrycznego (działał na wyspie do 1978 roku), w tym aptekę z XVIII wieku, wystawy anatomiczne i zabytkową bibliotekę. Wstęp do muzeum kosztuje 7 euro.
17. Campo Santi Giovanni e Paolo
Przy tym malowniczym placu znajdują się dwie ciekawe atrkacje. Jedną z nich jest zabytkowy gotycki kościół, Basilica dei Santi Giovanni e Paolo, będący miejscem pochówku 25 weneckich dożów. Do bazyliki przylega szpital o tej samej nazwie, mieszczący się w Scuola Grande di San Marco. Podwoje renesansowej konfraterni bractwa udostępnione są dla zwiedzających. Na turystów czekają ozdobne sale reprezentacyjne, dzieła sztuki oraz wystawy poświęcone anatomii.
Fasada bazyliki oraz Scuola Grande di San Marco
18. Cannaregio i synagoga
W dzielnicy Cannaregio mieściło się najstarsze getto świata. Dopiero za czasów Napoleona weneccy Żydzi otrzymali nieco więcej wolności. Charakter tej skądinąd rzadko odwiedzanej, ale ciekawej dzielnicy, jest spójny dzięki jednolitej zabudowie. To najspokojniejsza część Wenecji, w której życie mieszkańców zdaje się toczyć zwyczajnym tempem. Co prawda Cannaregio jest nieco zaniedbne, jednak panuje tu wyjątkowy klimat. Warto wybrać się na spacer po starym gettcie. Przy okazji można odwiedzić Museo Ebraico, czyli Muzeum Żydowskie.
19. Atrakcje w Wenecji: architektura miasta na wodzie
Bez względu na to, ilu miłośników lub przeciwników Wenecji jest na świecie, to nie da się zaprzeczyć temu, że to jedyne tak unikalne miasto – Wenecja jest nie do podrobienia. Ze swoimi koronkowymi, misternie zdobionymi zabudowaniami, z eleganckimi pałacami, uroczymi placami i uliczkami, między którymi wciąż można spacerować pod praniem zwisającym między oknami.
Udając się w rejs po Canal Grande można podziwiać te najbardziej okazałe budynki, a spacerując po wąskich uliczkach i mostach przerzuconych nad kanałami – bardziej codzienną architekturę miasta. Momentami zaniedbaną czy odrapaną, jednak wciąż piękną. Ciężko się tym wszystkim nie zachwycić. Z uwagi na to, że zabudowania Wenecji to architektoniczny majstersztyk, zwiedzanie miasta jest prawdziwą ucztą dla oczu. To właśnie spacer lub rejs po Wenecji jest jej największą atrakcją. Mało które miasto na świecie jest tak wdzięczne do fotografowania.
20. Atrakcje w Wenecji: rejs gondolą
W końcu trzeba wspomnieć o gondolach. Pomijając zabytki, muzea i inne atrakcje w Wenecji, to właśnie rejs gondolą jest jednym z najciekawszych doświadczeń podczas wizyty w mieście na wodzie. W trakcie takiego rejsu można zobaczyć miejsca, do których nie dotrze się pieszo – mostki i kanały ze szmaragdową wodą, kamienice, pałace i niedostępne zaułki. To atrakcja w Wenecji jedyna w swoim rodzaju i warto to przeżyć chociaż raz w życiu. Jednakże rejs gondolą w Wenecji jest bardzo drogi, bo kosztuje aż 90 euro. Mimo to warto rozważyć taką wycieczkę, ponieważ na gondolę może wejść do 5 osób, więc koszty dzielą się na całą grupę.
Jak widać, Wenecja jest miastem niepowtarzalnym i pełnym ciekawych atrakcji. Mając to na uwadze, szkoda przyjeżdżać do Wenecji tylko na jeden dzień. Wbrew pozorom nie jest to dobrze poznane przez turystów miasto, którzy skupiają się na kilku głównych atrakcjach. Z tego względu warto zatrzymać się w Wenecji co najmniej na dwa lub trzy dni.
Może znasz jeszcze jakieś inne atrakcje w Wenecji? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli artykuł okazał się przydatny, będziemy wdzięczni za każde jego udostępnienie.
Weekend w Berlinie to dla ciebie nudna perspektywa? Zmieńmy to! Berlin nie musi kojarzyć się ze zwiedzaniem muzeów i zabytków związanych z tragiczną historią XX wieku. Poważę się nawet o stwierdzenie, że to miasto idealne na city break: położone blisko Polski, więc łatwo się tu dostać w krótkim czasie. Wiele możliwości dojazdu. I ta luźna, niezobowiązująca atmosfera, która sprawia, że w Berlinie się bywa, a nie zwiedza.
Nie znajdziesz tu zatrzęsienia atrakcji, które wołają z każdej strony. To nie Paryż, Londyn czy Florencja. Za to fajne wydarzenia, klimatyczne knajpki, pikniki w parkach, kajaki, sławne już imprezy, imponujące muzea sztuki, oryginalne sklepy, modne butiki, pyszna kawa, księgarnie i wiele innych miejsc tworzących tkankę miasta, w którym przyjemnie być i bywać. Na luzie, dla relaksu, na zakupy, dla jedzenia czy sztuki. Bez presji. I taki właśnie może być twój weekend w Berlinie.
Wybierz się w podróż do Niemiec? Nasz blog podróżniczy może się przydać!
Najwygodniej jest dojechać pociągiem. Połączeń lotniczych mamy do Berlina jak na lekarstwo, a to ze względu na bliskie położenie niemieckiej stolicy od Polski. Dlatego do Berlina dolecieć można jedynie Ryanairem z Krakowa oraz LOTem z Warszawy. Ceny LOTu, w porównaniu z biletami kolejowymi, nie są konkurencyjne, dlatego pociąg zazwyczaj będzie najlepszą opcją. Zwłaszcza, że do Berlina da się dojechać niemal z każdego większego miasta w Polsce, czyli z Warszawy, Wrocławia, Poznania, Krakowa, Katowic, Szczecina i Trójmiasta.
Bilety na pociągz Polski do Berlina najlepiej kupować z wyprzedzeniem (max. 60-dniowym, w kasach, na stronie Intercity lub w aplikacji), aby załapać się na promocję Super Promo International. Ceny biletów w tej promocji dzielą się na szczeble od I do V, z czego I zawiera najtańsze bilety, wrzucane do systemu sprzedaży w pierwszej kolejności. Dlatego im szybciej kupi się bilet, tym mniej się za niego zapłaci. W ten sposób bilet na pociąg z Poznania do Berlinia można kupić już za 15 euro, z Warszawy 25.
Pociągi te są wygodne, kursują kilka razy dziennie, a przejazd nimi zajmuje niewiele czasu (chyba, że zdarzy się opóźnienie. W Poznaniu na tej trasie widywaliśmy takie i po 200 minut ;D). Wyjeżdżając z Poznania po 07:00 rano, na stacji Berlin Hauptbahnhof byliśmy już o 10:00. Więcej szczegółowych informacji znajdziesz w naszym artykule Podróż pociągiem do Niemiec..
Inne połączenia kolejowe
Oprócz tego do Berlina można dojechać z innymi przewoźnikami, a są to:
Koleje Dolnośląskie z Wrocławia, „Pociąg do Kultury”, z zupełnie nieprzydatnym dla polskich turystów rozkładem jazdy.
Polregio ze Szczecina, Zielonej Góry i Kostrzyna.
Wskazówka: jeśli nie mieszkasz na zachodzie kraju, w Trójmieście lub Warszawie, a planujesz weekend w Berlinie, podziel swoją podróż na dwa etapy. Już w piątek postaraj się jak najszybciej dotrzeć do Poznania. Tutaj zarezerwujesz nocleg, który będzie tańszy niż w Berlinie. A z samego rana wsiądź do pociągu do Niemiec.
Autobusy do Berlina
Tutaj jak zawsze od kilku lat monopol sprawuje Flixbus. Przejazd zielonym autobusem jest dłuższy niż pociągiem, ale czasem nie ma wyjścia i trzeba skorzystać z ich usług. Flixbusy do Berlina jeżdżą m.in. z Wrocławia, Poznania, Warszawy, Krakowa, Szczecina czy Trójmiasta i mniejszych miast. Ceny są różne, ale tu również panuje zasada, że im szybciej się kupi, tym bilety będą tańsze. Zdarzają się takie za kilkadziesiąt zł, chociaż bardziej standardowa cena oscyluje teraz wokół 100-120 zł w jedną stronę. Bilety za kilka złotych to już pieśń przeszłości.
Sporo osób oferuje też przejazdy prywatne w ramach usługi Bla Bla Car, co również warto sprawdzić przed planowaną wycieczką. Są też inni przewoźnicy, np. Sindbad, jednak ich ceny są jeszcze mniej korzystne, niż u Flixbusa. Kupując bilety na przejazd Flixbusem do Berlina, zwróć uwagę na przystanek końcowy. Najtańsze bilety oferowane są na lotnisko lub stację Sudkreuz i Wannsee, położone daleko od centrum. Ciebie powinien interesować dworzec autobusowy ZOB.
Komunikacja miejska w Berlinie
Warto mieć na uwadze, że Berlin jest ogromny. Ale tak naprawdę ogromny. To, co na mapie wydaje się krótkim dystansem, często jest wielokilometrową trasą do pokonania w 30-40 minut autobusem. Przemieszczanie się po mieście zajmuje dużo czasu, nawet przy sprawnie działającym metrze. Jeżeli chcesz zobaczyć coś więcej niż Wyspę Muzeów, katedrę i Bramę Brandenburską, prawdopodobnie będziesz musiał/a skorzystać z komunikacji miejskiej. Składają się na nią tramwaje, autobusy, metro (U-Bahn), kolej naziemna (S-Bahn), pociągi regio i tramwaje wodne.
Komunikacja miejska w Berlinie podzielona jest na strefy A, B i C, z czego dostępne są bilety na strefy AB, BC lub ABC (nie ma biletów na pojedyńczą strefę). Turyści poruszają się zazwyczaj tylko po strefie AB, a jeśli chcą jechać do Poczdamu lub na lotnisko – również C. Rozkłady jazdy możesz sprawdzić w Google Maps lubw tym planerze.
Katedra francuskaStary pałac Charlottenburg
Bilety na transport w Berlinie
Trasport zbiorowy w Berlinie jest zintegrowany, tzn., że na wszystkie środki transportu obowiązują te same bilety i ceny. Bilety można kupić w aplikacji VVB, w biletomatach na stacjach i niektórych przystankach, gotowką u kierowcy autobusu lub kartą płatniczą w automacie w tramwaju. Bilety fizyczne kasujemy przed wejściem do metra/pociągu lub w autobusie i tramwaju. Dzieci do 6 roku życia podróżują za darmo, a do 14 – ze zniżkami. Od 14 roku życia obowiązują już bilety normalne.
Rodzaje i ceny biletów
Ceny biletów na komunikację miejską zmieniają się w zależności od wybranych stref i oczywiście samego rodzaju biletu. Do wyboru mamy:
Bilet jednorazowy za 3,50€ (strefa AB), 4€ (BC) i 4,40€ (ABC); obowiązują 2 h, można się przesiadać w jednym kierunku.
Paczka 4 biletów jednorazowych za 10€ (A), 13,80€ (B) i 15€ (ABC).
Bilet na krótki przejazd za 2,40€ w każdej strefie na trzy przystanki metra (możliwe przesiadki) lub sześć przystanków autobusem/tramwajem (bez przesiadek).
Paczka 4 biletów na krótki przejazd za 7€ w każdej strefie.
Bilet dobowy za 9,90€ (AB), 10,40€ (BC) i 11,40€ (ABC), ważny przez 24 godziny od momentu skasowania (później kasować już nie trzeba).
Bilet dobowy dla grupy max. 5 osób za 31€ (AB), 32€ (BC) lub 33€ (ABC).
Bilet siedmiodniowy na wszystkie środku komunikacji miejskiej, który kosztuje od 41 do 49€, w zależności od strefy.
Nowe skrzydło pałacu Charlottenburg
Weekend w Berlinie: dojazd z lotniska Brandenburg
Lotnisko Brandenburg składa się z dwóch terminali położonych obok siebie. Na poziomie U2 pod terminalem T1 znajduje się stacja kolejowa, z której kursują do centrum Berlina pociągi regionalne, kolej miejska (S9 i S45) oraz Airport Express (FEX). Ponadto ze stacji metra Rudow w kierunku lotniska kursują linie autobusowe X7 oraz X71. Z kolei ekspresowy autobus BER2 jeździ między lotniskiem a dworcem kolejowym w Poczdamie. Siatkę transportu lotniskowego uzupełnia kilka linii autobusowych, których wykaz znajdziesz na stronie lotniska.
Rozkłady jazdy sprawdzisz w Google Maps. Na lotnisko w Berlinie bez problemu dostaniesz się też nocą, m.in. autobusami N7 i N7X czy całodobowym pociągiem RE8. Lotnisko Brandenburg znajduje się w strefie komunikacyjnej C, więc aby dojechać do portu, należy zakupić zwykły bilet na komunikację miejską, obowiązujący również w strrefie C: czyli BC lub ABC. Przystanki autobusowe znajdują się przed Terminalem 1, na poziomie EO.
Staatsbibliothek
Gdzie spać podczas weekendu w Berlinie?
Tak jak wspomnieliśmy już wcześniej, Berlin jest bardzo dużym miastem, którego przemierzanie zajmuje wiele czasu. Dlatego podczas poszukiwań noclegu warto zdecydować się na strategiczną lokalizację. Gdzieś blisko centrum, z dobrym dostępem do metra i kolejki miejskiej, najlepiej w pobliżu większej stacji, by uniknąć licznych przesiadek. Lub w centrum konkretnej dzielnicy, na której chcesz się skupić podczas wycieczki.
Drugi istotny czynnik to ceny. Jak już wiemy, im dalej na zachód od Polski, tym drożej i Niemcy nie są w tej kwestii wyjątkiem. Noclegi w Berlinie są drogie lub bardzo drogie. Jednak po ostatnich wzrostach cen w Polsce, te różnice nie są już aż tak bardzo odczuwalne, jak jeszcze kilka lat temu. Jeżeli nie chcesz spać w hostelu, a nie możesz znaleźć rozsądnego pod wględem cenowym obiektu w dobrej lokalizacji, sprawdź sieciówki: Ibis, Best Western, Premier Inn itd. Nie sugeruj się ich ocenami w Google i na Booking.
Jeżeli zarezerwujesz nocleg w sieciówce, najlepiej z wyprzedzeniem, możesz trafić na naprawdę komfortowe warunki za nieduże pieniądze. Podróżując po Europie wielokrotnie sprawdzała nam się zasada, że tam, gdzie jest bardzo drogo, lepiej zostawić Booking i przez Google Maps poszukać sieciówki. Znany, pewny standard, zazwyczaj bardzo dobre lokalizacje i ceny o wiele korzystniejsze, niż w prywatnych obiektach noclegowych. Sami spaliśmy w hotelu Select Hotel Style Berlin, w spokojnej okolicy. Bylo czysto, wygodnie i niedrogo (240 zł za noc), a to najważniejsze. Oprócz tego możemy polecić jeszcze nocleg w the niu Dwarf oraz B&B HOTEL Berlin-Alexanderplatz.
Select Hotel Style Berlin
Weekend w Berlinie: jaka dzielnica?
Jeśli zależy ci na dostępie do licznych restauracji, sklepów, barów, kawiarnii itd. wybierz nocleg w dzielnicy Kreuzberg, ewentualnie w Mitte. Sami śpiąc w – teoretycznie dobrej – okolicy Tiergarten, wszędzie mieliśmy daleko i nie chciało nam się długo dojeźdżać do polecanych restauracji w Kreuzbergu. Z kolei jeśli interesujesz się atrakcjami z Wyspy Muzeów i okolic, szukaj noclegu w okolicy Alexanderplatz i Mitte. Z Kreuzbergu i Mitte w miarę szybko można dojechać do większości atrakcji w mieście.
Upewnij się tylko w opiniach, czy twój hotel ma odpowiednie wyciszenie pokoi, by hałas dobiegający z barów nie utrudniał ci snu. Nieco tańsze obiekty noclegowe można znaleźć też w dzielnicach Lichtenberg, Spandau czy Köpenick, jednak są one położone dość daleko od centrum. Wybierając którąś z nich, zwłaszcza Köpenick, warto skoncentrować się na zwiedzaniu atrakcji w jej okolicy.
Hackesche Höfe
Weekend w Berlinie: polecane restauracje
Najpierw nasze subiektywne wrażenia, mocno odbiegające do tego, co zazwyczaj można wyczytać w sieci na temat Berlina. Wiele dobrego słyszałam na temat berlińskiej sceny gastronomicznej, ale póki co nie zachwyciła nas ona tak bardzo, jak choćby w Londynie, Barcelonie, Kopenhadze czy nawet Budapeszcie i Pradze. Na pewno nie można odmówić Berlinowi tego, że w swej ofercie ma przeróżne kuchnia świata, ogromny wybór, całkiem rozbudowany street food i sporo knajpek z klimatem. Ale nie ma ich znowu aż tak dużo. Zaskoczyło nas to, że wcale nie tak łatwo jest znaleźć jakąś super śniadaniówkę albo lokal z duszą i jedzeniem, które pamięta się jeszcze długi czas. Te naprawdę dobre restauracje albo są położone daleko od centrum, albo mają zaporowe ceny, albo są tak oblegane, że trudno się do nich dostać bez dużo wcześniejszej rezerwacji.
Markthalle Neun
Do tego dochodzi fakt, że tak naprawdę większość fajnych knajpek znajduje się w jednej, góra dwóch dzielnicach (głównie Kreuzberg, ewentualnie Mitte), a cała reszta to posucha i trzeba długo dojeżdżać, by zjeść w sprawdzonym miejscu. A modne i polecane wszędzie adresy okazały się rozczarowaniem. Dlatego kulinarnie mamy niedosyt Berlina i na pewno będziemy chcieli w przyszłości to zmienić. Jeśli więc chcecie dobrze pojeść, sprawdźcie okolice, w jakiej wybieracie nocleg. Póki co możemy polecić te miejsca:
Gdzie zjeść w Berlinie?
Na śniadanie, coś słodkiego: Ben Rahim, Sofi (o ile nie ma kolejki, inaczej nie warto stać), The Sanctuary, Keit, 44 brekkie, Die Creme i The Visit Coffee & Eatery.
Na brunch, lunch, szybki obiad: 60 second to Napoli, Sarajevo Berlin, Bonvivant, Spindler, Buya Ramen Factory, Meet me halfway, LIU 成都味道面馆 Nudelhaus, Rüya Gemüse Kebap.
Wyborna kolacja/degustacja, eleganckie klimaty: Mont Raw, Il Calice, Cookies Cream, Otto, Irma La Douce, NOVEMBER Brasserie.
Na luźną kolację, ze znajomymi: hale targowe, Night Kitchen, Lovebirds Pizza, Tsomi, Hatay Ocakbasi, Mama Cook, Nea Pizza 1989, Trio.
SofiNea Pizza 1989The Visit Coffee & Eatery
Atrakcje na weekend w Berlinie
Atrakcji w stolicy Niemiec nie brakuje. Choć Berlin nie przypomina innych stolic i miast-ikon, na pewno nie można się w nim nudzić.
Zwiedzanie muzeów podczas weekendu w Berlinie
Przede wszystkim muzea, których jest naprawdę mnóstwo. I to światowej sławy muzea, potężne kolekcje, historyczne znaleziska i znane nazwiska. Sama do Berlina wracałam już jakieś pięć razy i to tylko w celu zobaczenia jego muzeów. W niektórych byłam już kilka razy, ale wziąż mi mało. Wystarczy wymienić Wyspę Muzeów z niezwykle imponującym Muzeum Pergamońskim (obecnie w remoncie), Muzeum Bodego, Muzeum Altes, Starą Galerię Narodową czy galerię obrazów Starych Mistrzów Gemaldegalerie.
Do tego dochodzą równie ciekawe placówki tematyczne: Muzeum Techniki, Niemieckie Muzeum Historyczne, Muzeum Historii Naturalnej, Muzeum Fotografii, interaktywne Muzeum Szpiegów, Muzeum Rzemiosła Artystycznego i wiele, wiele innych. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie! Jeśli planujesz zwiedzać Muzeum Egipskie czy Muzeum Pergamońskie, koniecznie przeczytaj przed wyjazdem książkę pt.: „Łowcy Skarbów. Jak ojcowie archeologii rozkradli skarby Orientu”.
GermaldegaleriePałac Charlottenburg
Top atrakcje, czyli ikony Berlina
Jeśli to twój pierwszy raz w Berlinie, warto zacząć od podstaw. Czyli oczywiście Brama Brandenburska, monumentalna katedra berlińska, jedno z najładniejszych miejsc w mieście – Gendarmenmarkt z dwoma katedrami. Do tego wejście na taras w kopule Reichstagu, punkt widokowy na Kolumnie Zwycięstwa, Alexanderplatz z wieżą telewizyjną, pałac Charlottenburg, Kościół Pamięci i Plac Poczdamski. I może jeszcze rejs statkiem po Sprewie. Wszystkiego w sam raz na weekendowe zwiedzanie Berlina.
Katedra berlińska
Zabytki w Berlinie związane z historią XX wieku
Berlin nieodłącznie kojarzy się z tragiczną historią – z II wojną światową, jej następstwami i murem berlińskim. Nie sposób nie zauważyć śladów tejże historii. Jeśli chcesz poznać lepiej przebieg wydarzeń XX wieku i historię miasta, koniecznie zobacz takie miejsca, jak muzeum Topografia Terroru, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, Eastside Gallery czy Muzeum NRD.
Gdzie spacerować w Berlinie?
Oczywiście nie może tu zabraknąć słynnej alei Unter den Linden. Spacerując nią, zajrzyj na dziedziniec biblioteki Stabi (możesz też zwiedzić ją w środku z przewodnikiem). Jak dotąd Tiergarten w Berlinie był chyba najpiękniejszym parkiem, który widzieliśmy w życiu. Wiosną i latem to absolutnie magiczne miejsce. Na jego terenie znajduje się słynne berlińskie ZOO. Koniecznie zobacz też zachwycające Ogrody Świata (Gärten der Welt) z Pawilonem Herbacianym, do ktorych możesz dostać się… kolejką linową.
Na uwagę zasługuje również Berliński Ogród Botaniczny z ogromnymi szklarniami, a także okolice Jeziora Tegel. Berlin nie posiada zabytkowego rynku, ale po wojnie odbudowano fragment najstarszej części, czyli dzielnicę Mikołaja (Nikolaiviertel) z ładnymi uliczkami i kamienicami, z muzeum w Domu Koumbacha (najstarszy dom mieszczański w Berlinie) Miło spaceruje się też po dzielnicy Mitte i jej popularnych dziedzińcach Hackesche Höfe, w tym Dead Chicken Alley i Rosenhöfe. O tym, że jesteś w Berlinie, możesz zapomnieć spacerując po dawnej osadzie rybackiej Kietz.
Dead Chicken Alley
Weekend w Berlinie na nowo
Czyli o nieco mniej znanych atrakcjach. Zapisz sobie: Humboldt Forum z punktem widokowym na dachu i Konzerthaus, czyli odbudowany po zniszczeniach wojennych teatr, który dwa raz w miesiącu można zwiedzać z przewodnikiem. Niestety póki co tylko po niemiecku, ale zawsze coś. Wejdź do kościoła mariackiego i Czerwonego Ratusza.
Warto zobaczyć też zabytkowy most Oberbaum, cytadelę Spandau, rzeźbę Molecule Men, Nową Synagogę. Latem wybierz się na Holzmarkt, na street food w Parku Tajskim, do wodospadów w Viktoriapark, a także podziwiaj panoramę miasta w świetnym klimacie na Klunkerkranich. Jeśli interesują cię nietypowe atrakcje Berlina, pojedź do dawnej stacji szpiegowskiej Teufelsberg, zobacz dawny uniwersytecki teatr anatomiczny, zamek Köpenick, wyspę Insel der Jugend. I jeszcze wiele, wiele innych miejsc!
RosenhöfeKonzerthaus
Weekend w Berlinie: Kiedy jechać?
Berlin to zasadniczo kierunek całoroczny, w którym będzie co robić o każdej porze roku. Pogoda podobna do tej w Polsce, nie ma większych różnic. Zimą i podczas deszczu można skoncentrować się na licznych muzeach (podobno Berlin ma ich więcej, niż dni deszczowych), latem – piknikować w parkach, wypożyczyć kajaki, brać udział w wydarzeniach plenerowych. Jak to w przypadku większości miast, ładniej jest wiosną, latem i wczesną jesienią. Berlin generalnie nie zalicza się do pięknych miast (co nie oznacza, że jest nudny!). Uwydatnia się do zwłaszcza zimową porą, gdy szare ulice w pochmurny dzień mogą sprawiać wrażenie smutnych i posępnych. Zimą odbywa się tu znany jarmark świąteczny.
Na ile jechać do Berlina?
To dość trudne pytanie, bo do Berlina można pojechać zarówno na jeden dzień i zobaczyć większość głównych atrakcji, jak i na cały tydzień i nie zobaczyć nawet połowy. To zależy co cię interesuje, bo jeśli chcesz obejrzeć tylko te najważniejsze miejsca z zewnątrz, to weekend w Berlinie będzie idealny. Ale jeśli planujesz zwiedzać liczne muzea, to trzeba będzie zostać w mieście na dłużej lub wracać kilka razy.
East Side Gallery
Weekend w Berlinie a karty muzealne
Berlin Welcome Card
Istnieją trzy warianty tej karty: klasyczny (tylko transport zbiorowy i zniżki do atrakcji) od 26 do 54€, rozbudowany (transport + Wyspa Muzeów) za 54 euro oraz wersja all inclusive od 99 do 185€. Podane ceny dotyczą transportu w strefie AB, dla ABC są wyższe o kilka euro. Ostateczy koszt zależy od wariantu czasowego, jaki wybierzemy (od 48 h do 6 dni). Ceny nie są zbyt korzystne w przypadku wersji podstawowej, bo bardziej opłaca się kupić po prostu zwykły bilet 24-godzinny na komunikację miejską. Opłacalna wydaje się wersja druga, z wliczonym wstępem do wszystkich muzeów na Wyspie Muzeów oraz transportem zbiorowym przez 72 godziny, za 54€.
Museum Pass Berlin
Za to bardzo interesującą opcją jest Museum Pass Berlin. Ta turystyczna karta uprawnia do darmowego wstępu do najważniejszych muzeów w ciągu trzech dni za 32 euro.
Wszystkie karty i inne bilety możesz kupić online na stronie Visit Berlin.
Berlin Museum Island
Jednodniowy bilet turystyczny, uprawniający do jedonkrotnego wejścia do pięciu najważniejszych muzeów na Wyspie Muzeów, czyli do Muzeum Pergamońskiego, Muzeum Neues, Muzeum Altes, Muzeum Bodego i Alte Nationalgalerie.
Kulturforum Day Ticket
Kolejny karnet dniowy, który upoważnia do wstępu do pięciu muzeów na terenie Kulturforum w ciągu jednego dnia. Bilet obejmuje wizytę w Nowej Galerii Narodowej, galerii obrazów Starych Mistrzów Gemaldegalerie, Muzeum Rzemiosła Artystycznego prezentujące m.in. kostiumy najsłynniejszych projektantów mody w historii, a także w Gabinecie Rycin oraz Bibliotece Sztuki. Bilet kosztuje 20 euro.
Reichstag
Weekend w Berlinie: pozostałe informacje praktyczne
Muzea w czwartki otwarte są dłużej, najczęściej do godziny 20:00. Z kolei w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, zwiedzanie berlińskich muzeów publicznych jest darmowe. Koniecznie zarezerwuj darmową wejściówkę z tygodniowym wyprzedzeniem do tych najpopularniejszych obiektów!
Linia metra U5 jest przydatna dla turystów, ponieważ kursuje z głównego dworca kolejowego przez Bramę Brandenburską, Wyspę Muzeów i Alexanderplatz.
Wejście na kopułę Reichstagu trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem, najlepiej co najmniej dwa dni przed planowaną wizytą. Po otrzymaniu maila z potwierdzeniem rejestracji, należy wypełnić dane osobowe w przesłanym formularzu.
Strefa niskiej emisji obejmuje całe centrum Berlina, dlatego do centrum miasta mogą wjeżdżać tylko samochody, które w jak najmniejszym stopniu zanieszczyszczają powietrze i posiadają specjalną zieloną naklejkę. Plakietkę można kupić przez internet (np. na stronie niemieckiego Senatu lub w Allegro) oraz w punktach sprzedaży wzdłuż autostrady z Polski do Berlina.
Parkingi P&R są zazwyczaj bezpłatne i nie wchodzą do strefy niskiej emisji. Położone są przy stacjach metra/kolejki miejskiej, dlatego warto na nich zostawiać auto i do centrum przemieszczać się komunikacją miejską.
Przechowywalnie bagażu znajdują się na wszystkich większych dworcach kolejowych w Berlinie. Koszt pozostawienia torby na cały dzień waha się od 4 do 6 euro, w zależności od wielkości torby/walizki.
Mam nadzieję, że ten artykuł okazał się pomocny, a ty spędzisz idealny weekend w Berlinie!
Nadal nie wiesz, gdzie jechać w 2024 roku? Jaki kraj wybrać na urlop i wakacje, jakie miasta na city break, a jaki region na objazdówkę i zwiedzanie? Poniżej znajdziesz listę naszych propozycji, opartą o nowe połączenia lotnicze, wydarzenia, atrakcje i inne czynniki, które w tym roku wyróżniają dane destynacje.
Staramy się nie szafować frazesami typu Toskania czy Tajlandia, bo tam albo większość z nas już była, albo chce się wybrać. Nie ma sensu wyliczać oczywistych destynacji, a także takich, które przyciągają ogromny ruch turystyczny. Listy tworzone przez Lonley Planet czy National Geographic wydają się nie mieć większego sensu.
Wystarczy spojrzeć na tegoroczną listę. Wyeksploatowany do granic możliwości Paryż na drugim miejscu listy najlepszych miast do odwiedzenia? I Praga w pierwszej dziesiątce, gdy samo miasto zaczyna borykać się z problemem overtourismu? Chorwacja? Po wakacjach w lipcu w Zadarze możemy powiedzieć jedno – nigdy więcej Chorwacji w sezonie!
Poniższa lista to tak naprawdę spora część naszych aktualnych marzeń i planów. Kto wie, może część z nich uda nam się zrealizować w 2024 roku. Skupiamy się na mniej oczywistych miejscach, więc szykujcie się na morze inspiracji!
Planujesz podróże w 2024 roku? Nasz blog podróżniczy może być świetnym źródłem inspiracji!
Akurat z tym punktem listy stworzonej przez National Geographic możemy się zgodzić. Albania wciąż pozostaje jednym z najciekawszych kierunków podróżniczych ostatnich lat, tylko trzeba wiedzieć, jak ją zwiedzać i jak się do wyjazdu przygotować. Gdzie nie spojrzeć, wszyscy mówią o Albanii jako o jednym z najchętniej wybieranych miejsc na wakacje w 2024 roku. Miej na uwadzę, że w lipcu i sierpniu wybrzeże może być zatłoczone. Albania jest malutkim krajem, w dodatku coraz popularniejszym.
Za to interior Albanii, to dopiero przygoda! Tam wciąż po nieutwardzonych drogach można jeździć z takimi widokami, że głowa mała, a do tego odkrywać miejsca, których nie znajdziesz w Google Maps. W Albanii skosztujesz lokalnych specjałów u gospodyń w spokojnych wsiach, przemierzysz totalnie dzikie lasy i niewiarygodnie piękne góry, zachwycisz się widokami, odkryjesz starożytne miasta, kilometrami nie znajdziesz żadnego noclegu czy zasięgu. Albania, mimo swoich mankamentów, to kraj o niezwykłej urodzie, kulturze, historii, kuchnii i gościnności mieszkańców. Trzeba tylko chcieć ją poznać oraz mieć otwartą głowę i serce. Wówczas łatwo się w niej zakochać.
O Albanii moglibyśmy pisać i pisać, więc w tym miejscu przekierujemy Cię donaszego przewodnika po tym kraju (e-book), z którego dowiesz się o wielu ciekawych miejscach, jakich nie znajdziesz w żadnym innym przewodniku oraz poznasz wszystkie potrzebne informacje, niezbędne do zaplanowania podróży.
Zważając na rosnącą popularność Albanii, jej niewielkie rozmiary i wciąż rozwijającą się infrastrukturę, zrezygnowalibyśmy z wakacji w Albanii w lipcu, a zwłaszcza w sierpniu. O ile to możliwe polecamy wybrać maj, czerwiec, wrześnień i październik. A jeśli jendak muszą to być wakacje, odradzamy Ksamil, a za to polecamy ukryte plaże i zatoczki między Wlorą a Sarandą.
2. Azory
Czy też odnosisz wrażenie, że odkąd Wizzair uruchomił bezpośrednie połączenia z Polski na Maderę, to chyba nie ma już takiej osoby, która by tam nie była lub nie planowała wyjazdu? A może już byłeś lub byłaś na Maderze i szukasz podobnego, równie pięknego kierunku? W takim razie celuj w Azory. Ten niezwykle zielony archipelag zachwyca naturą: jeziora w kraterach wulkanów, plantacje herbaty, wodospady, bogactwo fauny (wieloryby, delfiny!) i flory, punkty widokowe, klify, szlaki, portugalskie miasteczka z piękną architekturą, gorące źródła, no po prostu – same cuda!
3. Gdzie jechać w 2024 na wakacje w Europie? Sprawdź Kalabrię!
Kolejny naszym celem podróżniczym na 2024, którym chętnie się tu podzielimy, są odwieczne Włochy.. A konkretnie region mało znany i rzadziej odwiedzany, otoczony przez słynne sąsiadki: Apulię, Toskanię czy Sycylię. Mowa o gorącej Kalabrii. Ileż ten region kryje niespodzianek! W pierwszej kolejności można wymienić plaże, naszym zdaniem piękniejsze niż w Toskanii, okolicach Rzymu, Rimini czy nawet Neapolu.
Wystarczy wspomnieć Capo Vaticano, Zambrone czy niezwykłą Spiaggia dell’Arcomagno. A to nie wszystko, bo lista atrakcji Kalabrii jest długa, począwszy od pięknie położonych miasteczek (Scalea, Scilla, Tropea, Orsomarso) przez górskie parki narodowe, po antyczne ruiny i zamki. Mam ogromną nadzieję, że i my w końcu tam dotrzemy.
Tropea
4. Bawaria
Ponieważ pod koniec zeszłego roku PKP Intercity uruchomiło nowe połączenie kolejowe z Polski do Monachium, w 2024 mamy świetną okazję do eksplorowania Bawarii bez konieczności lotu samolotem. Bawaria jest regionem niezwykłym pod każdym względem. Nie dość, że zachwyca naturą (dzięki wam, piękne Alpy!), to jeszcze pełno tam ociekających przepychem zamków, pałaców i kościołów (sprawdź Szlak Romantyczny). Po drodze, między alpejskimi jeziorami a królewskimi rezydencjami, zawitasz do średniowiecznych miasteczek, a cały wyjazd okrasisz bawarską, dość nietypową kuchnią (zupa preclowa?!). Do tego Bawaria to świetny kierunek przez cały rok – piękny zarówno latem, jak i zimą.
Jezioro Eibsee
5. Norwegia nieco mniej znana
Gdy w 2023 roku ponownie odwiedziliśmy Norwegię, wybierając się na Drogę Trolli i w rejs po fiordzie Geiranger, byliśmy wręcz przytłoczeni liczbą turystów (zwłaszcza z Polski!). Niemniej była to zarazem nasza najlepsza weekendowa wycieczka od dłuższego czasu, bo atrakcji w Norwegii co nie miara i naprawdę trudno wrócić z tego kraju niezadowolonym. No, może z wyjątkiem kosztów podróży.
Dlatego tym razem polecimy Ci rejs po fiordzie, ale nie z kategorii tych najsłynniejszych, za to równie pięknym. Mowa o fiordzie Hjørundfjorden, który okazał się absolutnym numerem jeden, jeśli chodzi o ilość podróżniczych zachwytów w zeszłym roku. Bajka to mało powiedziane. Koniecznie zajrzyj do naszego artykułu o tym fiordziei rozważ wycieczkę do tego przepięknego miejsca.
6. Północna Hiszpania
Wybrzeże dzikie, majestatyczne i mało znane wśród turystów z Polski. Jak wygląda północna Hiszpania? Potężne klify, długie piaszczyste plaże, wysokie góry, parki narodowe, kolorowe miasteczka, kaniony, wodospady i świetna kuchnia. Na przód wysuwa się Baskonia z zagłębiem rewelacyjnych restauracji i plenerami z Gry o Tron. Podążając na zachód można wybrać się do Kantabrii, Asturii i znanej z Santiago de Compostela Galicji.
W Kantabrii zachwycisz się licznymi jaskiniami i górami Picos de Europa, w których koniecznie skorzystaj z kolejki linowej Teleférico Fuente Dé. Asturia, będąca najbardziej zielonym i deszczowym regionem Hiszpanii, słynie z cydru, serów, kolorowych miasteczek (Oviedo, Cudillero, Luarca) i jezior Covadonga. Z kolei Galicja przyciąga niezwykłym wybrzeżem – w tym klifami na Playa de las Catedrales oraz Parkiem Narodowym Atlantyckich Wysp Galicji (absolutna perełka).
Oczywiście atrakcji jest o wiele więcej. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich trzech regionów są wioski rybackie, świetna kuchnia i spektakularne wybrzeże, na przemian z klifami i piaszczystymi plażami. Jeśli nie wiesz gdzie jechać na wakacje w 2024 roku, to wybór północnej Hiszpanii będzie bardzo oryginalnym pomysłem. Zwłaszcza, jeśli nie masz ochoty Costa Brava czy Andaluzję.
Z rzadko polecanych kierunków, które sami planujemy odwiedzić w najbliższym czasie, możemy podzielić się jeszcze tymi pomysłami: na zwiedzanie Akwitania we Francji i generalnie atlantyckie wybrzeże Francji, objazdówka po Irlandii oraz Kornwalia w Wielkiej Brytanii. Z kolei na wakacje Lefkada i Kefalonia w Grecji zamiast Cyklad czy Krety lub Minorka zamiast Majorki. A jeśli jednak Chorwacja, to wyspa Vis.
Gdzie jechać w 2024 poza Europę?
1. Uzbekistan
W marcu LOT rozpocznie realizowanie bezpośredniego połączenia z Polski do Uzbekistanu, dokładnie z Warszawy do Taszkentu. Uzbekistan to jeszcze mało popularny kierunek wśród turystów, gdzie póki co nie dotarł overtourism. Kraje Azji Środkowej wciąż pozostają mało odkrytym kierunkiem, gdzie można zachwycać się historią, architekturą, piękną Samarkandą, gościnnością mieszkańców i cudami dzikiej natury. Podróż do Uzbekistanu to wspaniały pomysł na poznanie nowej kultury, w czym może pomóc nowe połęczenie lotnicze.
2. Arabia Saudyjska
Uzbekistan to niejedyna nowość w siatce połączeń LOT-u. Kolejną destynacją, na której polski przewoźnik zacznie latać w 2024 roku, jest tajemnicza Arabia Saudyjska. Tajemnicza, ponieważ przez lata odizolowana, zamknięta. Do tej pory mało kto mógł i decydował się na wyjazd do największego kraju na Półwyspie Arabskim. Podróż do Arabii Saudyjskiej wciąż wywołuje spore kontrowersje ze względu na opresyjne prawo i politykę prowadzoną przez tamtejszą monarchię absolutną.
Jednak zmiany na lepsze, mimo że powoli, zaczynają się dziać, a coraz więcej zaciekawionych turystów korzysta z nowych połączeń lotniczych do tego kraju. Dlatego warto mieć na uwadze bezpośrednie połączenie LOT-u do Rijadu, stolicy Arabii Saudyjskiej.
3. Sokotra
Wspaniały, rzadko wybierany kierunek. Wyprawa na odizolowaną wyspę, jaką jest Sokotra, nie należy do najłatwiejszych. Wyspa wchodzi w skład Jemenu, a samoloty lądują na niej tylko raz w tygodniu. Nie istnieje tam praktycznie żadna infrastruktura, nie tylko turystyczna. Dlatego podróż na Sokotrę to prawdziwprzygoda bez luksusów, stałego dostępu do wody, hoteli czy dróg. Za to z namiotami, nieskazitelną naturą i prostotą.
Wyjazd na Sokotrę to dość droga i skomplikowana logistycznie impreza, dlatego najrozsądniejszą opcją jest wyjazd zorganizowany z niewielką grupą. PolecamyTuk-Tuk Tours, prowadzonym m.in. przez Gosię z bloga Voyagerka. Ich oferta na ten rok przewiduje wyprawy na wyspę, co może Ci zagwarantować niezapomniane doświadczenia. Dla takich bajkowych widoków warto się nieco pomęczyć i wykosztować.
4. Gdzie jechać w 2024 do Azji? Odkryj Koreę Południową
Z naszej perspektywy najciekawszym nowym połączeniem lotniczym LOTu, jest Korea Południowa, z Wrocławia do Seulu. Rzadko się zdarza, że nieczarterowe trasy międzykontynentalne realizowane są z innych lotnisk, niż Warszawa. A że i sama Korea jest naszym marzeniem, to już szukamy biletów na ten rok. Na turystów czeka tam nowoczesna stolica, rajskie plaże wyspy Jeju, piękne Góry Wschodniokoreańskie, Park Narodowym Seoraksan wpisany na listę UNESCO, niezwykłe świątynie czy pola herbaciane Boseong. Korea to świetna alternatywa dla Japonii, a także idealny kierunek dla tych, co już mają za sobą Tajlandię czy Wietnam.
5. Tunezja
Tunezja się odradza – o tym w kontekście Tunezji możemy ostatnio przeczytać najczęściej. Gdy w 2015 roku w wyniku zamachu w Tunnisie ruch turystycznych niemal zamarł, tak po kilku latach wszystko zaczyna wracać do normy. Biura podróży odnotowują wzrost zainteresowania tym kierunkiem. I nic w tym dziwnego, bo Tunezja to wszystko to, co tak cenimy w krajach śródziemnomorskich. A więc bogata historia, której świadectwem są niezwykłe miasta, zabytki i antyczne ruiny. Piękne plaże, z błękitnym i ciepłą wodą. Piaszczyste pustynie, gościnni mieszkańcy, przepyszna kuchnia.
Do tego lot do Tunezji trwa relatywnie krótko, dobra pogoda jest niemal gwarantowana, a ceny wycieczek więcej niż zachęcające. My również mamy na celowniku podróż do Tunezji, ale nie wakacje, tylko objazdówkę. Ileż tam jest wspaniałych miejsc do zobaczenia! Pewnym jest, że Tunezja będzie jednym z najgorętszych kierunków 2024 roku.
6. Gdzie jechać w 2024 na egzotyczne wakacje? Wybierz Margaritę!
Karaibska wyspa Margarita to nowość biur podróży jeszcze z 2023 roku, jednak pewnie i w tym roku będzie się cieszyć sporą popularnością jako kierunek ciekawy i niesztampowy. Margarita, należąca do Wenezueli, słynie z pięknych, rajskich plaż, z pereł oraz z dwóch parków narodowych. Warto też wyjechać z kurortów w celu odkrywania niemal dziewiczej natury wyspy, czyli gór, lasów deszczowych i wodospadów.
I o ile wypoczynek na plażach Margarity może wydawać się niezbyt różny od wakacji choćby na Dominikanie, tak już oferta wypoczynku połączona z objazdówką, robi się bardzo zachęcająca. Biuro podróży Rainbow ma w ofercie także wycieczki objazdowe, które wydają się świetnym wyborem w ucieczce przed polską zimą. Jeśli nie wiesz, gdzie jechać w 2024 na egzotyczne wakacje z biurem podróży, na pewno warto rozważyć słoneczną Margaritę.
Nasze pozostałe marzenia i pomysły na to, gdzie jechać w 2024 roku poza Europę: Salvador w Brazylii, do którego od niedawna można dolecieć bezpośrednio. Etopia, o ile zostanie oficjalnie potwierdzone bezpośrednie połączenie z Warszawy do Addis Abeba. Do tego Oman, Martynika i środkowy Meksyk. I Peru, dokładnie Lima, w której restauracja Cental została ponownie wybrana najlepszym lokalem gastronomicznym świata.
Gdzie jechać w 2024 na city break?
1. Kair/Giza
Powód jest jeden – nowe Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie (na przeciwko Kairu), największy tego typu obiekt na świecie. Oczywiście atrakcji turystycznych w obu miastach jest o wiele więcej. Jednak niedawne, od lat przekładane otwarcie Muzeum Egipskiego, jest wydarzeniem na tyle ciekawym i istotnym, że warto zaplanować wycieczkę do Egiptu właśnie teraz. Zwłaszcza, że mamy dostęp do bezpośrednich połączeń do Kairu.
2. Gdzie jechać w 2024 na city break we Włoszech? Do Perugii!
Jest to dość nowe połączenie Ryanaira z Krakowa, a jak do tego dodać fakt, że sama Perugia to miasto przepiękne, wychodzi nam idealny kierunek na city break w 2024 roku. Szukasz mniej ikonicznego miasta, niż Rzym, Wenecja czy Florencja, a zarazem łakniesz włoskiego klimatu, architektury, kuchni i historii? Perugia będzie świetnym wyborem!
3. Brema
To miasto położone w północnych Niemczech ostatnio zyskuje na popularności, a coraz więcej blogerów poleca zorganizować tam city break. I w ogóle nas to nie dziwi, ponieważ Brema, uznawana za jedno z najpiękniejszych niemieckich miast, prezentuje się niezwykle bajkowo! Jeśli szukasz pomysłu gdzie jechać w 2024 roku na city break blisko od Polski, a do tego nie samolotem, rozważ pomysł wyjazdu pociągiem ze Szczecina do Lubeki i Bremy. Zwłaszcza, jeśli widziałeś/aś już Berlin czy Drezno.
4. Tartu i Helsinki
A może by tak Europejska Stolica Kultury 2024, czyli estońskie Tartu? Miasto niewielkie, acz ciekawe. Turystów może zaciekawić ładna architektura, kameralny klimat, liczne wydarzenia kulturalne, kilka ciekawych muzeów. Co więcej, city break w Tartu warto połączyć z wizytą w stolicy Estonii, w Tallinie. Każde z nich można zwiedzić w jeden dzień. Dodatkowym plusem jest fakt, że linie lotnicze Finnair uruchomiły nowe połączenie z Wrocławia do Helsinek. Daje nam to możliwość wygodnego eksplorowania tamtej części Europy. Z Helsinek do Tallina dostaniesz się promem w 2,5 godziny, nawet za kilkanaście euro.
Helsinki
5. Gdzie jechać w 2024 na city break w Polsce?
Do Poznania! I już tłumaczymy, dlaczego. Po pierwsze, odzyskaliśmy Rynek ;). Po drugie, w zeszłym roku restauracje w Poznaniu zostały wyróżnione przez przewodnik Michelin (w tym jedna gwiazdką). Poznań pod względem kulinarnym rozwija się z prędkością światła, a rewelacyjne knajpki wyrastają tu jak grzyby po deszczu.
Poza tym nie jest to tak zatłoczone i turystyczne miasto, jak chociażby Kraków czy Gdańsk. Do tego posiada kilka naprawdę ciekawych i unikalnych atrakcji. Wystarczy wspomnieć ciekawe Centrum Szyfrów Enigma, klimatyczne Jeżyce, Bramę Poznania czy Muzeum Rogala Świętomarcińskiego i Muzeum Pyry.
6. Toledo
To niezwykłe miasto znajduje się rzut beretem od Madrytu. Co jest tak wyjątkowego w Toledo, że warto tam pojechać w 2024 roku? Można powiedzieć, że wszystko! Wspaniała architektura, bogato zdobione kościoły, interesujące muzea, świetne widoki i wszystko to, czym może się tylko poszczycić dawna stolica kraju. Toledo jest świetnym kierunkiem na city break. Zwłaszcza, jeśli masz już za sobą Madryt, Barcelonę czy Sewillę, a marzysz o wycieczce do Hiszpanii. W końcu to jedno z najcenniejszych pod względem historycznym i turystycznym miast w Hiszpanii.
Z naszych pozostałych marzeń i pomysłów gdzie jechać w 2024 na city break. Bath w Anglii, Colmar w Alzacji, Salzburg i Graz w Austrii oraz Goteborg w Szwecji.
Może masz jeszcze jakieś inne pomysły na to, gdzie warto pojehać w 2024 roku? Daj znać w komentarzu!
Udanych podróży, Magda
Zdjęcia pochodzą z serwisów Pixabay i Unsplash (Poza Albanią, Bawarią, Norwegią i Helsinkami).
Atrakcje Transylwanii? Jest ich od zatrzęsienia. Cały ten region wyróżnia się ogromną liczbą pięknych miejsc, otoczonych nimbem tajemniczości. Można byłoby spędzić w Siedmiogrodzie długie miesiące i jeszcze nie poznać wszystkich jego tajemnic. Mieliśmy to szczęście, że udało nam się trafić na jedną z perełek Rumunii, która zapadła nam głęboko w serca. To nie zamek w Bran, który jest oficjalnym hitem wszystkich wycieczek do Rumunii, zrobił na nas największe wrażenie. Chociaż największe odkrycie naszego wyjazdu, leży ledwie kilka kilometrów dalej. Przedstawiamy najleciekawszą – naszym zdaniem – atrakcję Transylwanii. Twierdza Rasnov!
Dawno, dawno temu, bo aż na początku XIII wieku, węgierski król Andrzej II zaprosił zakon krzyżacki do Siedmiogrodu. Ci zacni rycerze mieli bronić rubieży państwa przed atakami zbuntowanych plemion. Krzyżacy budowali zamki, miasta, ściągali do Rumunii niemieckich osadników. Jednak po kilku latach czar prysł – król zorientował się, że niecni zakonnicy chcą odebrać jego ziemię i już mu nie podlegać. Dlatego wygnał ich z Siedmiogrodu i stamtąd właśnie Krzyżacy przywędrowali w XIII wieku do Polski, na zaproszenie księcia mazowieckiego – Konrada.
Krzyżacy odeszli, ale nie mogli zabrać ze sobą wszystkiego. Po ich bytności na siedmiogrodzkich ziemiach pozostały liczne zamki. Ten w Rasnov został ponoć wybudowany w 1225 roku. Po wygnaniu zakonu opustoszał, lecz nie na długo. Zamki przejęły zjednoczone gminy saskie z okolicznych wiosek, a zamek (tak jak wiele innych zamków chłopskich w okolicy) miał służyć im za schronienie w trakcie najazdów tureckich i tatarskich. Przez wieki budowla była umacniana i rozbudowywana. Pierwszy raz zdobyty został dopiero w XVII wieku, z dość – wydawać by się mogło- błahego powodu. Mianowicie, jego mieszkańcom zabrakło wody i musieli przerwać oblężenie wojsk Gabriela Batorego. Aby w przyszłości nie doszło do podobnej sytuacji, w twierdzy wydrążono studnię liczącą sobie aż 146 metrów głębokości.
Przez lata zamek ulegał wielu zniszczeniom – pożarom, trzęsieniom ziemi. Jednak nadal służył ludności jako schron, nawet w czasie Wiosny Ludów. Ostatecznie twierdza opustoszała w połowie XIX wieku i od tej pory zamieszkiwał ją jedynie strażnik, który miał bić na alarm w razie pożaru. Od tamtej pory cytadela podupadła, kruszące się mury naruszył ząb czasu.
Twierdza Rasnov ma podwójne mury obronne o wysokości 5 metrów, kilka wież strażniczych zachowanych w niemal idealnym stanie, niewielki barbakan. Archeolodzy odkryli pozostałości kaplicy, której fundamenty widać od razu po przejściu przez bramę po prawej stronie. Na terenie twierdzy znajdowało się kilkadziesiąt domów, szpital, szkoła, górny i dolny zamek, fontanna i liczne zabudowania gospodarcze. Dodatkową ochronę stanowiło położenie na wysokim wzgórzu i urwiste przepaście.
Jak Twierdza Rasnov prezentuje się obecnie?
W ramach zachęty możemy rzec tylko tyle – to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widzieliśmy w Siedmiogrodzie oraz jedno z najwspanialszych, jakie w ogóle widzieliśmy kiedykolwiek. Widok jest wprost zapierający dech w piersiach – w licznych punktów widokowych rozpościera się spektakularna panorama Siedmiogrodu, zadrzewionych zielonych wzgórz, kolorowych płaskich pól, niskiej zabudowy miasta, by dopełnić krajobrazu na horyzoncie ośnieżonymi wierzchołkami Gór Fogarskich. Twierdza porównywana jest do francuskiego Carcassonne. Urocze, średniowieczne uliczki i niewielkie zabudowania tworzą intrygujący labirynt, w którym ma się ochotę spacerować cały dzień.
Wszystko jest bardzo zadbane – w oknach wiszą doniczki z kwiatami, trawniki jest przystrzyżony, platformy widokowe bezpieczne, a w niektórych miejscach robione są nawet wystawy. W niewielkich budynkach znajdują się sklepiki z pamiątkami i różne atrakcje dla turystów. Jednak nie jest to nachalna turystyka, wszystko robione jest tu z umiarem i smakiem, tak więc nawet niewielkie stragany z pamiątkami wkomponowują się w otoczenie. Ogrom twierdzy, jej kształt, zabudowania i niewymowny klimat, wysokie ośnieżone szczyty gór w tle – tworzą miejsce zaczarowane, w którym aż czuje się każdym zmysłem i częścią ciała, że jest się w Siedmiogrodzie. Więc tym bardziej dziwi, że twierdza świeci pustkami. Fakt, jest ogromna, więc nie odczuwa się w niej obecności innych osób, aczkolwiek w porównaniu np. z zamkiem w Bran, twierdza była spokojna i niemal wyludniona. Jest to zaskakujące biorąc pod uwagę urodę tego miejsca, które zdecydowanie bije na głowę niektóre inne atrakcje Transylwanii. Dzięki temu jeszcze łatwiej było wczuć się w średniowieczny klimat. Jasne zabudowania o czerwonych dachach, na tle zielonych lasów, niebieskiego nieba i białych gór prezentują się rewelacyjnie.
Twierdza Rasnov praktycznie
Niewielkie miasteczko Rasnov znajduje się kilkanaście kilometrów od Braszowa. Będziecie je mijać po lewej stronie, jadąc z Braszowa do zamku w Bran. Charakterystyczny hollywoodzki napis „Rasnov”, ulokowany na szczycie pod cytadelą widać już z daleka. Do twierdzy prowadzi tylko jedna droga, dlatego wystarczy w nawigacji wpisać nazwę Cetatea Râșnov, a doprowadzi nas ona na parking znajdujący się przy ścieżce wiodącej na szczyt góry. Samo miasteczko jest tez dobrze oznakowane, więc nawet nie mając GPS-a do twierdzy traficie bez problemu. Jeden parking (zauważycie go po lewej stronie jadąć od miejscowości) jest strzeżony i płatny (opłata symboliczna, około 4 lei za godzinę). Drugi, niestrzeżony, leży naprzeciwko pod lasem.
Droga prowadząca na górę nie jest wymagająca. Nie dajcie się zwieść przyczepie ciągniętej przez traktor na sam szczyt, w cenie 5 lei od osoby. Z niego skorzystać mogą jedynie osoby mające trudność z chodzeniem, ewentualnie rodzice z dziećmi i wózkami. Chociaż dystans jest tak krótki, że nawet z wózkiem nie powinien to być aż taki wysiłek. Trasa liczy sobie 700 metrów, a idzie się nią 5, może góra 10 minut, a w dół jeszcze szybciej. Gdy wejdziecie na szczyt skierujcie swe kroki na prawo, gdzie po 50 metrach ujrzycie kasę biletową. Na szczyt można również wjechać kolejką linową z samej miejscowości u podnóża góry. Traficie do niej bez problemu, gdyż jest widoczna z daleka. Jedyny minus twierdzy to obrzydliwa toaleta dla zwiedzających, nie polecamy korzystania.
Dojazd transportem zbiorowym
Do Rasnov można dojechać z pobliskiego Braszowa, który jest jednym z większych rumuńskich miast, a także uznawany jest za bardzo ciekawą atrakcję Transylwanii. Autobusy jęzdżą już od godziny 06:30 do 23.30. Bilet w jedną stronę kosztuje 4 leje. Czas przejazdu to 25 minut. Adres przystanku w Braszowie – Str. Avram Iancu nr.114. Dokładny rozkład jazdy znajdziecie na stronie https://transbuscodreanu.autogari.ro/
Chcielibyście pojechać do Hiszpanii na wakacje i zastanawiacie się, jakie miejsce wybrać na swój pobyt? Mamy dla Was rozwiązanie. Wybierzcie nie popularną Costa Bravę, a wybrzeże Costa Dorada. Dlaczego? Powodów jest tysiące. W Tarragonie, położonej na tym drugim wybrzeżu, znajdziemy wszystko – wspaniałe plaże, mnóstwo zabytków, starożytne budowle, niezwykłe tradycje i huczne wydarzenia. Każdy będzie dobrze czuł się w tym miejscu pełnym Słońca. Poniżej w kilku punktach wyjaśniamy, dlaczego właśnie Tarragona jest jednym z najlepszych miejsc na spędzenie wakacji w Hiszpanii. Znajdziecie tu 5 powodów, dla których warto tam zaplanować urlop lub wyjazd połączony ze zwiedzaniem.
1. Położenie
Tarragona położona jest w Katalonii, na południe od Barcelony, co jest ogromnym plusem. Każdy, kto ma na to ochotę, może wsiąść do pociągu, który w 30 minut zawiezie go do stolicy Katalonii, gdzie atrakcji jest od groma. Bilet z Barcelony do Tarragony kosztuje 8 euro, a zakupić go można na stronie http://www.renfe.com/EN/viajeros/index.html
Kolejnym plusem jest fakt, że na lotnisko Barcelona – Girona oraz Barcelona El-Prat, latają z Polski tanie linie lotnicze, między innymi z Wrocławia, Krakowa i Warszawy. Będzie to najtańsza możliwa forma transportu do Hiszpanii. Bilety w promocyjnej cenie można czasem kupić już poniżej 100 zł w jedną stronę.
Tarragona leży na wybrzeżu Costa Dorada, czyli Złotym Wybrzeżu. Plaże w okolicach miasta rzeczywiście sprawiają wrażenie, jakby były złote. Woda jest turkusowa, a plażowiczów niewielu. Większość z nich wybiera bardziej znane Costa Brava. Spacerując wzdłuż wybrzeża, co chwilę można się natknąć na rajskie zatoki odcięte od świata bądź długie plaże, na których tętni życie. Wybrzeże jest urozmaicone, piękne, a pogoda wręcz idealna. We wrześniu temperatura wody wynosi ponad 20 stopni. Na długości 216 kilometrów Costa Dorada odnajdziecie prawdziwy raj. Tak więc położenie Tarragony jest niezwykle dogodne pod każdym względem.
2. Plaże
Było już o nich kilka słów powyżej, jednak trzeba je wyodrębnić jako osobny punkt. Costa Dorada nie jest oczywistym celem pielgrzymek wczasowiczów z całego świata, nie jest tak znana i oblegana jak Costa Brava. A spokojnie możemy stwierdzić, że ten odcinek wybrzeża Katalonii jest równie piękny, jeśli nawet nie piękniejszy od jego sąsiadki z północy. Oczywistym też się wydaje, że im dalej na południe, tym cieplej. Jest to może różnica jedynie około 150 kilometrów, ale zawsze to coś i w okolicach Tarragony pogodę mamy gwarantowaną. Zazwyczaj temperatura jest tu wyższa o około 5 stopni, niż w północno-zachodniej części Katalonii. Płytkie wody przybrzeżne, szerokie plaże z miękkim, złocistym piaskiem, otoczone śródziemnomorskimi lasami, bezchmurne niebo przez większą część roku… Wystarczy spojrzeć na zdjęcia.
3. Miasto
Gwarantuje ciekawe spędzenie czasu. Miasto jest na tyle duże, że zawsze będzie co robić. Ale nie aż tak wielkie, żeby przepychać się na ulicach i nie móc znaleźć miejsca na plaży. Nie jest tu zbyt spokojne i cicho, ale też nie tak tłoczno jak w Barcelonie. Można trafić miejsca ustronne i odosobnione, a dla spragnionych rozrywki, tańca i obecności wielu ludzi, z pewnością też się coś znajdzie. Tarragona ma bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną – nie będziecie mieć problemu ze znalezieniem 5-gwiazdkowego hotelu, studenckiego hostelu, pensjonatu czy campingu. W tym miejscu możemy polecić Tarragona Hostel (43 zł za noc) lub Camping Torre de la Mora (w okolicach Tarragony jest mnóstwo świetnych kampingów, tuż nad samym morzem!) Sklepy, bary, restauracje, kawiarnie? Muzea ? Rejs statkiem? Zakupy? Kino? Wielki port, gdzie spróbujecie pysznych i świeżych owoców morza? Wszystko tu jest, jak na miasto przystało. Z pewnością niczego Wam nie zabraknie.
4. Starożytne Tarraco
Starożytną nazwą Tarragony było Taracco. To osada założona przez Rzymian, która była jednym z elegantszych miast Imperium Rzymskiego. Jakie to ma znaczenie dla nas, chcących spędzić udane wakacje w starożytnym Tarraco? A takie, że w mieście zachował się olbrzymi kompleks archeologiczny pochodzący z czasów rzymskich i wpisany w 2000 roku na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Do naszych czasów dotrwały m.in. resztki starożytnych murów miejskich , teatru, amfiteatru (dla 15 tysięcy widzów), dwóch forów, cyrku, na którym począwszy od I wieku p.n.e. urządzano wyścigi rydwanów, a także rozległej nekropoli z okresu między III a VI w. n.e.
Z kolei w miejscowym, niesamowitym Muzeum Archeologicznym, podziwiać można m.in. sarkofagi, mozaiki i amfory znalezione w grobowcach. Kilka kilometrów od miasta obejrzymy akwedukt, zwany od wieków Diabelskim Mostem oraz łuk triumfalny. W mieście znajduje się również wspaniała Katedra, która wcześniej była świątynią rzymską, kościołem Wizygotów, meczetem, by ostatecznie uzyskać obecny kształt. W obrębie katedry można zawiedzać piękny dziedziniec. Warto również wejść do Muzeum Katedralnego, które posiada aż 6 tysięcy eksponatów. Tarragona, na wzór stolicy Katalonii, posiada własną „ramblę” – Rambla Nova, na której panuje atmosfera nieustannej imprezy, wieczorami tętni życie i zawsze można spotkać mnóstwo osób spragnionych zabawy. Z jej końca, z punktu widokowego Balcón del Mediterráneo, roztacza się wspaniała panorama wybrzeża Morza Śródziemnego. Ale to nie wszystkie atrakcje miasta. Muzeum Morskie, Ratusz z dziełami Salvadora Dali, przepiękna starówka, secesyjne budynki – można byłoby wymieniać jeszcze długo. Dla osób, które nie lubią spędzać całego urlopu na plaży, a wolą zerknąć na jakieś interesujące zabytki znajdujące się w okolicy, Tarragona będzie idealnym miejscem wypadowym. Można tu połączyć w najlepszy sposób wypoczynek ze zwiedzaniem.
5. Miasto tradycji
W Tarragonie tradycja jest nadal żywa i wciąż możecie jej doświadczyć na własnej skórze. Słyszeliście kiedyś o wieżach z ludzi? Katalończycy zwykli mawiać, że Hiszpanie mają corridę, a Katalonia Castellers, czyli ludzkie wieże. Na czym to polega? Ludzie tworzą krąg, a na ich barski wspinają się kolejne osoby, tak powstają już dwa kręgi. Na drugi krąg wchodzą kolejne osoby, tworząc kolejne zamknięte koło i tak co raz wyżej i wyżej. Najwyższe wieże mają po 9, 10 kręgów. W tworzeniu wież biorą udział wszyscy – dzieci, miejscowi politycy, bezrobotni, mundurowi, rybacy, nauczyciele, prezesi firm, osoby pracujące w korporacjach, sklepikarze, lekarze, studenci… dosłownie wszyscy. I nie chodzi tu o akrobatykę. Tu liczy się równość, to że każdy może zapisać się do odpowiedniej grupy, przychodzić na treningi, na których nikt nie jest lepszy od innych, a wszyscy są traktowani tak samo. Ma to być wyrazem równości w społeczeństwie. Chodzi o zaufanie, które w ten sposób budują między sobą mieszkańcy, chodzi o wspólne próby i spędzanie ze sobą czasu i o podtrzymanie ponad dwustuletniej tradycji. Robi to tak niesamowite wrażenie, że nawet dla samego tego widoku warto odwiedzić Tarragonę chociaż raz w życiu. Co roku organizowane są pokazy, zawody i oficjalne mistrzostwa.
Uwielbiacie karnawały?
Nie musicie na nie czekać cały rok, aż do srogiej zimy. Co powiecie na to, że możecie wziąć udział w karnawale już we wrześniu? Pewnie popukacie się w czoło i ominiecie tą część tekstu. A jednak, to właśnie mieszkańcy tego zakątka świata, w połowie września organizują karnawał rodem z Rio! Patronką miasta jest święta Tekla i to właśnie na jej cześć odbywa się tarragoński karnawał. Przebywając w Tarragonie, rzeczywiście możecie się poczuć jak w Rio. Kolorowe, fantastyczne stroje, parady, przedstawienia, koncerty, ludzie tańczący na ulicach miasta, wspólne biesiady – wszystko to spotkacie na ulicach Tarragony w połowie września. A jak to Hiszpanie, świętować potrafią hucznie, więc możecie spodziewać się zabawy do samego rana.
Kiedy najlepiej jechać do Tarragony?
Zdecydowanie we wrześniu. Nie ma typowych wakacyjnych tłumów, za to pogoda jest wciąż cudowna, woda ciepła, a ceny niższe. Plaże wówczas świecą pustkami. Podczas gdy my siedzimy wieczorem przez trzy godziny w cieplutkiej wodzie, Hiszpanie pukają się w czoło twierdząc, że temperatura jest zbyt niska na kąpiele. Dodatkowo, to właśnie we wrześniu odbywa się tutaj karnawał, podczas którego zobaczycie, jak się tworzy wieża z ludzi.
Czy Was przekonaliśmy?
Chyba najlepiej będzie, jeśli tam pojedziecie i po prostu przekonacie się sami! Jedno z nas miało to szczęście, że kiedyś spędziło w Tarragonie dużo czasu i może z całego serca polecić to miejsce. Jest ono idealne na wakacje, podczas których można połączyć czas spędzony w promieniach słońca na plaży, z popołudniowym zwiedzaniem niesamowitych pomników starożytnej historii i wieczorną zabawą w iście hiszpańskim stylu.
Triglavski Park Narodowy jest jedynym takim obszarem chronionym na terenie Słowenii. Nic więc dziwnego, że park jest tak dopieszczony przez Słoweńców, a infrastruktura turystyczna świetnie przygotowana. Triglavski Park Narodowy to prawdziwa perła w słoweńskiej koronie. Jakie są najlepsze atrakcje w tej okolicy? Co warto zobaczyć?
1. Alpy Julijskie
Alpy Julijskie stanowią trzon Triglavskiego Parku Narodowego. To właśnie między ich wysokimi szczytami położone są najlepsze atrakcje Słowenii. Słoweńskie Alpy nadają się dla każdego. Nie musicie być zaprawionymi w bojach górskimi piechurami, by cieszyć się urokami tej okolicy. Bo Alpy Julijskie to nie tylko wysokie szczyty, z Triglavem na czele. To także bajkowe doliny, przełęcze, jeziora, rezerwaty, wąwozy czy wodospady… to wszystko jest na wyciągnięcie ręki, dla każdego.
Najpopularniejsze szczyty do zdobycia? Oczywiście sam Triglav, do tego Prisojnik, Mangart, Dolina Jezior Triglavskich, Viševnik. No i oczywiście jeszcze 270-kilometrowy szlak Juliana Trail wokół Alp Julijskich. Opisy ciekawych szlaków znajdziecie tutaj.
Dolina TrentaPrzełęcz Vršič
2. Jezioro Bohinj
Całkiem niedaleko od popularnego Bledu znajduje się jezioro, które ukochali sobie Słoweńcy i każdy z nich Wam powie, że jest od bledzkiego piękniejsze. Jezioro Bohinj rzeczywiście jest atrakcją, ktrórej Słowenii możemy pozazdrościć. Strome zbocza skalistych gór wpadające wprost do wody, białe chmury odbijające się w tafli jeziora, urocze wioski przy brzegach i drewniane pomosty przecinajace lusto jeziora z przycumowanymi doń łódkami, tworzą niepowtarzalny klimat. Najlepsza atrakcja? 40 – minutowy rejs statkiem po jeziorze. Alternatywą dla rejsu będzie spacer wokół akwenu.
Wieczór nad Jeziorem Bohinj
3. Martuljški slapovi
Zdecydowanie jedno z najbardziej bajkowych miejsc, jakie widziałam w Słowenii. Wysoki, kilkuczęściowy wodospad wyłaniający się spomiędzy drzew robi ogromne wrażenie. Ale to nie wszystko, bo zachwyca już sam szlak prowadzący do wodospadu. Krótki, dość łatwy i urozmaicony. Jestem całkowicie tym miejscem oczarowana!
4. Wąwóz Vintgar
To niezwykle malownicze miejsce położone jest ledwie 4 km od miejscowości Bled. Wąwóz wyrzeźbiła rzeka Radovna, wzdłuż której poprowadzona jest atrakcyjna drewniana ścieżka widokowa. Przechajdząc się pomostami zawieszonymi tuż nad grzmiącą rzeką, mamy okazję przyjrzeć się spienionej górskiej wodzie, skalistymi półkom skalnym schodzącym pionowo do wody, roślinom opinającym twarde skały, wodospadom i zatoczkom.
Jest to wyjątkowe zjawisko przyrodnicze, którego widok przypomina nam o sile i potędze natury. Kolor wody i jej poziom zmienia się w zależności od pogody, ale sam wąwóz jest niezmiennie przepiękny i stanowi świetny pomysł na ciekawe spędzenie kilku godzin w Triglavskim Parku Narodowym. Niestety potrafi być troche zatłoczony (nawet w deszczowe dni), jednak nie na tyle, żeby miało to przeszkadzać w zwiedzaniu.
Wąwóz Vintgar
5. Vogel Cable Car
Tych, którzy nie lubią się forsować z pewnością ucieszy fakt, że na Vogel może się dostać już w 4 minuty. Nad jeziorem Bohinj znjaduje się bardzo nowoczesna kolejka linowa, która zawiezie was na sam szczyt. Z góry można podziwiać spektakularne widoki na Alpy i jeziora. Spod górnej stacji kolejki rozpoczynają sie liczne szlaki po okolicy. Choć takie atrakcje mi niestraszne, to jednak wysokość, na jaką wjeżdża kolejka, dostarczyła mi sporej dawki adrenaliny.
Widok ze szczytu Vogel
6. Dolina Soczy
Jeśli chodzi o najlepsze atrakcje w Triglavskim Parku Narodowym, to nie można nie wspomnieć o Dolinie Soczy. Ta niezwykle przejrzysta rzeka ciągnie się na odcinku 140 kilometrów i przyciąga tu fanów raftignu.
Wielkie Koryto Soczy
Ale warto tu przyjechać nawet jeśli nie interesują was sporty ekstremalne. Dolina Soczy to także piękne widoki, góry i okoliczne atrakcje. Zachwycające jest już samo koryto rzeki, które można podziwiać ze specjalnie nad nią wytyczonych szlaków. Do tego w Dolinie Soczy początek ma wiele szlaków, także z pewnością nie jest to miejsce, w którym można się nudzić.
Rzeka Socza
7. Wodospad Savica
Wypełnia wodą jezioro Bohinj i daje poczatek najdłużej rzece Słowenii – Savicy. Wodospad liczy sobie 70 metrów wysokości. Największe wrażenie robi kolor wody – niezwykle przejrzysta zieleń oraz fakt, że wodospad jest dwupoziomy. Jedyne dojście prowadzące do niego wychodzi spod schroniska Dom Savica. Muszę przyznać, że pojechałam tam bardziej z blaku laku i nie spodziewałam się cudów. A Slap Savica zrobił na mnie ogromne wrażenie. Moim zdaniem na żywo wygląda lepiej niż oglądany na zdjęciach, bo zdjęcia często nie oddają jego wysokości. Piękne miejsce!
Slap Savica
9. Wodospad Pericnik
To jeden z najoryginalniejszych wodospadów w Triglavskim Parku Narodowym. Trasa zwiedzania wiedzie także pod wodospadem, także można sobie zafundować niezły prysznic. Ale warto, bo widoki na wysoki wodospad i kaskady wody rozbijające się o skały, są naprawdę piękne.
9. Wąwóz Tolmin
Bardzo malownicze miejsce, które zachwyca wysokimi skałami otaczającymi źródło spokojnej, niezbyt wartkiej rzeki. A raczej rzek, bo to nie jeden, a tak naprawdę dwa zbiegające się wąwozy, dwóch różnych rzek. Co najbardziej zwraca uwagę? Niezwykły kolor wody, turkusowy i przejrzysty.
Wąwóz Tolmin
10. Jezioro Jasna
To sztuczne, dwuczęściowe jezioro położone jest w Kranjskiej Gorze. Ale to, że zostało stworzone ręką człowieka w ogóle nie odbiera mu uroku. Wyjątkowo szmaragdowa woda, poszarpane szczyty Alp Julijskich, kilka barów i knajpek na brzegu… to idealne miejsce na krótką przerwę podczas zwiedzania Triglavskiego Parku Narodowego.
Jezioro Jasna
Najlepsze atrakcje w okolicy
Wiele osób mylnie uważa, że Jezioro Bled i Rezerwat Zelenci to część Trigavskiego Parku Narodowego. Jednak te dwie atrakcje leżą już poza jego granicami. Mimo to położone są na tyle blisko, że będąc w okolicy warto zahaczyć także i o nie.
Zagęszczenie atrakcji na terenie tak niewielkiego obszaru, jak to ma miejsce w Triglavskim Parku Narodowym, jest niesamowite. Do tego miejsca można wracać wielokrotnie i zawsze można odkryć nowe, wspaniałe miejsca. Moim zdaniem, najlepsze atrakcje Słowenii znajdują się właśnie w tej okolicy. To idealne miejsce dla tych, którzy chcą odpocząć na łonie natury.