Dolina Valbony to jeden z naturalnych rajów Europy, wciąż spokojnych i niezadeptanych. Gdzie można cieszyć się kontaktem z przyrodą, pięknymi górami i wypocząć jak nigdzie indziej. Jeżeli macie zobaczyć w Albanii tylko jedno miejsce, niech to będą Góry Przeklęte i Dolina Valbony!
Z tego artykuły dowiecie się nieco o Dolinie Valbony oraz poznacie informacje praktyczne, które pomogą Wam zaplanować wycieczkę do Albanii. Poniżej znajdziecie inne artykuły na temat tego kraju:
- Jezioro Koman w Albanii
- Najciekawsze atrakcje Albanii
- Zamek Petrele, czyli atrakcje w okolicach Tirany
- Plan wyjazdu do Albanii
- Berat – czy faktycznie taki piękny?
- Jak się dostać do Albanii?
- Lotnisko w Tiranie
Park Nardowoy Doliny Valbony
Około 25 kilometrów od miasta Bajram Curri, na terenie Gór Przeklętych, utworzono Park Narodowy Doliny Valbone. Centralną miejscowością w dolinie jest wioska o tej samej nazwie, Valbona. A to jeszcze nie koniec, bo i turkusowa rzeka przecinająca dolinę nosi identyczne imię.
Czy to miejsce da się opisać?
Mimo że od naszej wizyty w Dolinie Valbony minęło już sporo czasu, wrażenia wciąż pozostały żywe, a wspomnienia nie zblakły. Towarzyszące nam podczas zwiedzania uczucie zachwytu sprawia, że do tej pory marzymy o powrocie do tego zakątka albańskich gór. Przed podróżą do Albanii nie przypuszczaliśmy, że w tym kraju znajdziemy tak spektakularne widoki. Góry Przeklęte to prawdziwa przyrodnicza perła na mapie Europy i jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widzieliśmy w życiu. Pisząc to zdaję sobie sprawę, że brakuje mi słów, by w pełni oddać urodę pólnocnej Albanii.
Góry Przeklęte
Ach, jak ta nazwa działa na moją wyobraźnię! Z serbskiego Prokletije, oznaczają góry dzikie i niezamieszkane. I właśnie takimi je odebraliśmy. Góry Przeklęte zdawały się nieokiełznane, nieprzebyte i mało uczęszczane. Podczas naszej wizyty w Valbone nie spotkaliśmy żadnych innych turystów. Tylko my, spokój i pozorna cisza. Pozorna, bo w tle nieustannie śpiewała rzeka, ptaki i lasy. Poszarpane, granitowe wierzchołki gór zdawały się niemożliwe do zdobycie i pięknie prezentowały się na tle niebieskiego nieba.
Nasze wrażenia z Doliny Valbony
Dolina Valbony kojarzy nam się z rajem. Położonym gdzieś na uboczu i zapomnianym. Pełnym niespodzianek i zachwytów. Miejscem, które urzeka swoją nieujarzmioną naturą, malowniczymi widokami, rześkim powietrzem i soczystą zielenią. Dwa dni spędzone w Dolinie Valbony były niczym najlepszy, najbardziej komfortowy urlop. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak wypoczęliśmy, tak bardzo się wyciszyliśmy. Jeżeli pragniecie w spokoju podziwiać cuda natury, to Dolina Valbony w Górach Przeklętych spełni Wasze oczekiwania.
Dolina Valbony – jak dojechać?
Dolina Valbone Autem
Na dwa sposoby. Do Valbone można 1) dojechać drogą z Bajrram Curri lub 2) dojechać do miejscowości Theth i z niej przejść pieszo górami trasę do Valbone. Do Bajrram Curri można dojechać dwiema drogami, albo od strony Kukes (jeśli jedziecie np. z Tirany lub Szkodry, to jest to bardzo na około) lub korzystając z promu z Koman. I jeśli macie auto, to nie ma problemu z zaplanowaniem trasy. Odpalacie Google Maps i ogarniacie dojazd.
Dolina Valbone komunikacją publiczną
Schody zaczynają się gdy nie jesteście zmotoryzowani. Ale dla chcącego nic trudnego. Sami autem nie podróżujemy, a do Doliny Valbone dostaliśmy się bez problemu. Korzystając z transportu publicznego można dojechać ze Szkodry do Theth i stamtąd urządzić całodzienną wędrówkę do Valbone. Mieliśmy przejść tą trasę w drugą stronę, niestety pogoda pokrzyżowała nam plany. Możecie też dojechać transportem zorganizowanym z Tirany nad Jezioro Koman, tam wziąć udział w przepięknym rejsie, a z portu dojechać podstawionym busikiem do Valbone. Właśnie w ten sposób dostaliśmy się do doliny. Ale żeby się nie powtarzać, w tym miejscu odeślemy Was do naszego przewodnika z Jeziora Koman, gdzie znajdziecie więcej szczegółowych informacji na ten temat.
W skrócie: wsiadacie około 5 rano do busika w Tiranie, jedziecie do przystani w Koman. Tam pakujecie się na prom, płyniecie przez 2-3 godziny (piękne widoki!) do Fierze, gdzie czeka na Was busik jadący do Valbone. Całość kosztuje 20 euro. Można też wyjechać ze Szkodry za 15 euro. Do Tirany lub Szkodry można wrócić w ten sam sposób lub udać się w trasę do Theth i stamtąd buskiem (Zazwyczaj codziennie o 13:00) odjechać do Szkodry. Szczegółowej informacje znajdziecie m.in. na tej stronie.
Dolina Valbony – gdzie spać?
Z całego serca polecamy Hotel Margjeka. Pięknie położony, więc z pokoi i terenu przed hotelem rozciągają się wspaniałe widoki na dolinę. Pokoje są wygodne i czyste, rano serwowane jest smaczne śniadanie z lokalnych produktów. Na miejscu działa też restauracja. Rezerwowaliśmy przez Booking, za noc dla dwóch osób zapłaciliśmy 180 zł.
Dolina Valbony – gdzie zjeść?
Polecamy wstąpić na obiad do wymienionego już wcześniej trzygwiazdkowego hotelu Margjeka. Inną polecaną restauracją w okolicy jest Rilindja.
Dolina Valbony – co zobaczyć?
Najbardziej popularną formą aktywności jest oczywiście niesamowity szlak do Parku Narodowego Thethi. Niestety mogliśmy przejść tylko połowę, trasy, bo złapała nas burza. Ale już sam spacer po Dolinie Valbone i spokojne błądzenie po polach i łąkach to atrakcje sama w sobie, bo widoki zapierają dech w piersiach. Naszym zdaniem spacery po dolinie są najlepszym sposobem na poznanie jej uroków. Zachwyca już sama droga do Doliny Valbone, w tym rejs po Jeziorze Koman.
- Szlak do Thethi – 8 kilometrów, podobno średniozaawansowany, zajmuje plus minus 6 godzin w jedną stronę, a widoki olśniewające. Trasa jest zamknięta od listopada do maja ze wględu na warunki pogodowe.
- Grota Dragobi
- Trasa do opuszczonej wioski Cerem
- Szlak na szczyt Maje e Rosit
- Stary młyn uroczo położony nad rzeką
Dolina Valbone – kiedy i na ile jechać?
Zdecydowanie polecamy podróż od maja do października. W miesiącach jesienno zimowych warunki pogodowe mogą utrudnić lub całkowicie uniemożliwić zwiedzanie okolic. Sami odwiedziliśmy Dolinę Valbony początkiem maja – jednego dni panował upał, drugiego złapała nas burza i nie mogliśmy zrealizować naszych planów. Weźcie też pod uwagę, że w lipcu i sierpniu może tu być dość gorąco.
Jeśli chodzi o ilość czasu, to wszystko zależy od Waszych chęci i możliwości. Na eksplorowanie Doliny Valbone wystarczy jeden dzień. Do tego warto doliczyć trekking do Thethi, zajmujący sporą część dnia, a także rejs po Jeziorze Koman. Dlatego na zwiedzanie okolic przeznaczyłabym co najmniej trzy dni, z czego jeden – dwa na Dolinę Valbony.
Dolina Valbony i Góry Przeklęte to nasze ulubione miejsca w Albanii. Nie spodziewaliśmy się, że w tym niewielkim kraju znajdziemy taki przyrodniczy fenomen. Jeżeli szukacie ciekawych miejsc w Albanii, w których odpoczniecie i pochodzicie po górach, to bardzo polecamy Wam wizytę w Valbone!
Magda