Weekend na Sycylii. Katania i okolice

Weekend na Sycylii można zaplanować na wiele sposobów. Do wyboru mamy city break w Palermo, wypoczynek w okolicach Trapani czy objazdówkę po wschodnim wybrzeżu wyspy. W tym przewodniku opisuje 3 dni spędzone w Katanii i okolicach. Znajdziecie tu polecane atrakcje, miasteczka, noclegi i restauracje oraz wszystkie potrzebne informacje praktyczne.

Weekend na Sycylii

Z tego przewodnika dowiesz się:

Jak zaplanować weekend na Sycylii?

Co zobaczyć podczas weekendu na Sycylii?

W jaki sposób dostać się do Katanii?

Gdzie spać?

Jak poruszać się po wschodniej Sycylii?

Gdzie i co zjeść?

O czym pamiętać?

Weekend na Sycylii – mapa

Jak zaplanować weekend na Sycylii?

Weekend na Sycylii to niewiele czasu, by zobaczyć chociaż ułamek atrakcji tej wyspy. Ale lepsze coś niż nic i od czegoś warto zacząć. Opcji jest sporo. Z Polski na Sycylię da się dolecieć tanimi liniami lotnicymi, Ryanairem i Wizzairem. Zwiedzanie można rozpocząc od Palermo, Katanii i Trapanii. Nasz babski weekend na Sycylii zaplanowałyśmy w Katanii i okolicach. Trzy dni pozwoliły nam zobaczyć Katanię, Syrakuzy i Taorminę – po jednym dniu na każde miasto. Chciałyśmy jechać na Etnę, ale pogoda nie sprzyjała. W okolicy znajduje się więcej ciekawych miasteczek, choćby Noto, Ragusa czy Enna – także wybór jest spory, a plan takiego krótkiego wyjazdu można dowolnie modyfikować. Wszystko oczywiście organizowałyśmy same, a o szczegółach opowiemy w tym przewodniku.

Wschodnia Sycylia

Loty na Sycylię

Jako że podczas tego wyjazdu skupiłyśmy się na wschodzie Sycylii, ustalmy, że interesują was loty do Katanii. Pozostałe dwa międzynarodowe lotniska na Sycylii znajdują się na zachodnie wyspy. Do Katanii lata Ryanair z Modlina, Krakowa i Katowic oraz Wizzair z Katowic, Krakowa i Warszawy. Bilety najbezpieczniej kupować na oficjalnych stronach przewoźników. Ceny są różne, zdarzają się bilety za kilkadziesiąt złotych, jak i za kilkaset. Najdrożej jest w trakcie wakacji, świąt i długich weekendów. Ciężko tu podawać jakiekolwiek widełki cenowe. Bilety kosztujące mniej niż 300 zł w dwie strony można uznać za korzystną ofertę. Nasze bilety kupiłyśmy na maj za niecałe 120 zł w dwie strony, ze zniżką za członkostwo w klubie Wizzair.

Syrakuzy | Weekend na Sycylii

Transfer z lotniska

Lotnisko Fontanarossa położone jest bardzo blisko centrum Katanii, a dojazd do miasta zajmuje kilkanaście minut. Z lotniska można wydostać się autobusem lotniskowym Alibus, który kursuje do miasta co 25 minut od 04:40 do 00:30. Alibus zatrzymuje się w Katanii m.in. przy Piazza Borsellino i dworcu kolejowym. Pełną listę przystanków i godziny odjazdów znajdziecie tutaj. Bilet kosztuje 4 euro i kupuje się go za gotówkę u kierowcy. Z tym biletem można przesiąść się do innego autobusu w mieście, a jego ważność wynosi 90 minut. Oprócz tego na lotnisko można dojechać kilkoma innymi lianimii, które można sprawdzić w Google Maps (np. linia L-EX czy pociąg zatrzymujący się na przystanku Catania Airport Fontanarossa). Jednak tylko linia Alib zatrzymuje sie bezpośrednio przed wejściem do budynku lotniska. Inne miasta wschodniej Sycylii – Avola, Taormina, Enna, Syrakuzy i inne – również posiadają bezpośrednie połączenia z lotniskiem w Katanii. Pełną listę przewoźników kursujących na lotnisko znajdziecie na tej stronie.

Piazza IX Aprile w Taorminie | Weekend na Sycylii

Transport zbiorowy

Jak poruszać się po Katanii?

Katania posiada całkiem nieźle funkcjonującą komunikację miejską, na którą składają się autobusy i metro. Za działanie autobusów odpowiada firma ATMS. Akurat te przystanki, z których korzystałyśmy w centrum, były oznaczone i widoczne. Nie wiem jak to wygląda w pozostałych częściach miasta. Bilety kupuje się w kioskach Tabaccheria, w aplikacji AMTS oraz biletomatach. Bilety są ważne przez 1,5 h. Kasuje się je po wejściu do pojazdu w kasowniku. Bilety są dość tanie, bo bilet jednorazowy kosztuje 1 euro. Jeśli wiecie, że będziecie korzystać z komunikacji miejskiej więcej niż jeden raz, warto zakupić bilet dzienny za 2,5 euro, który uprawnia do nielimitowanych przejazdów.

Na metro obowiązują inne bilety, które można kupić w biletomatach na stacjach, a które również kosztuja 1 euro. Do tego możliwy jest zakup biletu zintegrowanego na autobus i metro za 1,20 euro. Metro jest raczej nieprzydatne dla turystów, gdyż nie zatrzymuje się w turystycznych miejscach. Do tego nie kursuje w niedziele. Na stronie ATMS funkcjonuje planer podróży po mieście. Przez cały pobyt w Katanii korzystałyśmy w Google Maps, które sprawdziło nam się w 100%.

Katania | Weekend na Sycylii

Jak poruszać się po wschodzie Sycylii?

Wschodnia Sycylia jest całkiem dobrze skomunikowana między głównymi miastami. Po tej części wyspy można poruszać aię autobusami i pociagami. Z Katanii bezpośrednio dojedzie się do Taorminy, Syrakuz, Enny, Noto czy Ragusy. Głównym przewoźnikiem tej części Sycylii jest firma Interbus. Bilety na przejazd można kupić przez stronę internetową lub w kasach przy ulicy Via d’Amico. Same autobusy zatrzymują się na placu po drugiej stronie skrzyżowania (w Google Maps Catania Autostazione). Przewoźnik operujący na terenie całej Sycylii np. z Katanii do Palermo), to Sais oraz AST. Oprócz tego po wyspie kursuje Flixbus. Przejazdy pociagami sprawdzicie na stronie Trenitalia – w tym samym miejscu kupicie też bilety. Są one też dostępne w kasach i biletomatach na dworcach. Pamiętajcie, aby bilet kupiony w kasie skasowac w żółtych lub zielonych kasownikach na peronach.

WSKAZÓWKA:

Pamietajcie, żeby do Taorminy jechać autobusem. Pociągi zatrzymują się na dole przy morzu, a wejście do centrum Taorminy połozonej kilkaset m.n.p.m. potrafi zmęczyć. Między stacją kolejową a autobusową, położoną obok zabytkowego centrum miasta, można przemieszczać się autobusami.
Ortygia | Weekend na Sycylii

Przykładowe trasy

Katania – Taormina: autobus Interbus, bilety za 5,5 euro, odjazdy co 30 minut od około 07:00 rano do 23:00; także pociąg na stacje Taromina Giardini, bilety za 4,70 euro.

Katania – Syrakuzy: autobus Interbus, bilety za 6,20 euro, odjazdy co 30 minut od około 07:00 rano do północy. Także pociągi regionalne, bilety za 7,60 euro.

Katania – Enna: autobus Interbus, bardzo mało połączeń, po jednym/dwa w ciągu dnia. Bilety za 7 euro; Więcej połączeń oferuje Sais, bilety za 8 euro; także pociagi średnio co godzinę, bilety za 7,60 euro;

Katania/Taormina – Savoca: brak bezpośrednich połączeń; Interbus oferuje turystyczne autobusy Hop on – Hop off, którymi można poruszac się przez cały dzień za 15 euro. Jedna z lini kursuje do Savoci, ale konieczne są przesiadki. Więcej informacji tutaj.

Syrakuzy – Noto: autobus Interbus, 3/4 połączenia w ciągu dnia, bilety za 3 euro;

Ragusa – Syrakuzy: pociąg regionalny, 4 połączenia w ciągu dnia, bilet za 9 euro.

Katania – Etna: można dojechać jednym autobusem dziennym do schroniska Riffiugio Sapienza na zboczach Etny za 5 euro, odjazd z dworca autobusowego w Katanii o 08:00 rano, powrót spod schroniska o 16:30.

WYPOŻYCZENIE AUTA NA SYCYLII

Wypożyczenie auta – odradzam niewprawionym i niedoświadeczonym kierowcom. Styl jazdy Włochód mocno odbiega od tego znanego nam z polskiego podwórka, a nerwy to chyba trzeba mieć ze stali, by jeździć po włoskich miastach takich jak Katania. Jeśli jednak zdecydujecie się na wypożyczenie auta, lepiej zainwestować w dobre ubezpieczenie.

Co zobaczyć podczas weekendu na Sycylii?

Są to tylko przykładowe atrakcje. Plany miałyśmy zgoła inne, jednak pogoda i inne okoliczności nieco nam je pokrzyżowały. Dlatego urządziłyśmy sobie potrójny city break. Oprócz poniżej wymienionych miejsc, na wschodniej Sycylii warto zobaczyć Castellmola, Noto, Ragusę i oczywiście Etnę.

Katania

Bardzo ciekawe i nietypowe miasto, moim zdaniem może być nawet trudniejsze w odbiorze niż Neapol. Majestatyczna architektura centrum miasta zachwyca na każdym kroku, a podziwianie barokowych pałaców i świątyń to czysta przyjemność. Ulicom Katanii pazura dodają kolorowe parasolki, tworzące niepowtarzalny klimat. Co zachwyciło nas najbardziej? Zdecydowanie targi i restauracje. Warto przespacerować się wzdłuż ulicznych kramów z rybami, warzywami i owocami, a następnie usiąść w jednej z licznych restraucji pod parasolkami. Katania z pewnością nie spodoba się każdemu! Nam akurat bardzo spodobał się klimat miasta.

Kolorowe parasolki na ulicach Katanii | Weekend na Sycylii

Oprócz spacerowania po imponujących ulicach, w Katanii warto zobaczyć Zamek Ursino, Bazylikę św. Agaty (za darmo), Teatro Massimo Bellini, Klasztor Benedyktynów, Ogrody Bellini, Teatr Rzymski, Ogród Botaniczny oraz Wybrzeże Cyklopów z normańskim zamkiem. W mieście nie brakuje też licznych muzeów. Koniecznie udajcie się do opactwa św. Agaty, gdzie można wejść na kopułę z punktem widokowym na miasto i Etnę. Warto wybrać się na zwiedzanie z przewodnikiem wspaniałego Palazzo Biscari. Taka wycieczka kosztuje aż 10 euro, ale wnętrza pałacu są powalające!

ZWIEDZANIE TEATRO MASSIMO BELLINI

Od wtorku do soboty można też zwiedzić z przewodnikiem Teatro Massimo Bellini. Wycieczki odbywają się w godzinach 9.00, 10.00, 11.00, 12.00, a wstęp kosztuje 6,5 euro. Bilety kupuje się w kasach na miejscu.
Wybrzeże Cyklopów | Weekend na Sycylii

Katania jest brudna, chaotyczna, ale ma to coś. Kolorowa, z piękną barokoą architekturą. Pełna świetnych knajp, atrakcji i punktów widokowych. Odrapana, tłoczna i fascynująca. To dobra baza wypadowa na zwiedzanie wschodniej Sycylii. Warto tu się wybrać na weekendowy city break i samemu wyrobić sobie zdanie!

BILETY

Część klasztoru Benedyktynów w Katanii, który jest wpisany na listę UNESCO, można zobaczyć za darmo. Jednak aby zwiedzić wszystki zabytkowe zakamarki klasztoru, konieczny jest zakup biletu za 8 euro. Oprócz tego można zakupić bilet łączony za 14 euro, który oprócz do klasztoru uprawnia także do wejścia do Muzeum Katedralnego i starozytnych term. Klasztor czynny jest codziennie od 09:00 do 17:00, a w sierpniu od 11:00 do 18:00.
ZAbytkowa fontanna w Katanii | Weekend w Katanii
Katedra świętej Agaty w Katanii | Weekend na Sycylii

Taormina

Najsłynniejsze sycylijskie miasteczko przyciąga tysiące turystów, więc jego zwiedzanie w sezonie może być dość męczące. Ze względu na sławę jaką ta miejscowość jest otoczona, po Taorminie oczekiwałam nieco więcej. Na miejscu najbardziej podobały mi się widoki roztaczające się z licznych tarasów widokowych i niektóre klimatyczne uliczki.

Teatr Grecki w Taorminie | Weekend na Sycylii

Tak naprawdę to z marszu mogłabym wymienić z dziesięć ładniejszych miejscowości we Włoszech. Tym, co wyróżnia Taorminę, jest jej niezwykłe położonenie, widok na Etnę i świetnie zachowany teatr grecki, stanowiący zarazem punkt widokowy. Dla tych rzeczy warto przyjechać do Tarominy, chociaż stali bywalcy Włoch mogą czuć się ciut rozczarowani. Oprócz tego warto zajrzeć do Ogrodów Miejskich, Muzeum Sztuki i Tradycji Sycylijskich i przejść się główną ulicą spacerową miasta, Corso Umberto. Po drodze miniecie malownicze place, w tym Piazza IX Aprile. Jesli tylko macie czas, koniecznie wybierzcie się pieszo lub autobusem miejskim do oddalonej o kilka kilometrów miejscowości Castelmole. Jest to najpiękniejszy punkt widokowy na Taorminę, Etnę i okolicę!

Taormina | Weekend na Sycylii
Kolejka linowa w Taorminie |  Weekend na Sycylii
Z Taorminy do Isola Bella można się dostac kolejką kursującą co 15 minut, bilet za 3 euro.

To mocno turystyczne miejsce, pełne sklepów z pamiątkami, barów i restauracji. Fajnie było zobaczyć znane miasteczko, ale drugi raz już raczej się nie wybiorę. Pamiętajcie, że to tylko moja subiektywna opinia i może wy Taorminą będziecie zachwyceni. Taormina zmęczyła mnie na początku maja, więc nawet nie chcę sobie wyobrazić, jak miejscowość musi wyglądać w szczycie sezonu. Jakby nie było, uroku kolorowym ulicom odmówić nie można. Spróbujcie oddalić się od głównej ulicy, gdzie może uda wam się znaleźć trochę spokoju.

Kolorowe uliczki Taorminy | Weekend na Sycylii
Punkty widokowe w Taorminie | Weekend na Sycylii

Syrakuzy

Zachwycające miasto o bogatej historii, z licznymi zabytkami i wyspą Ortygią wpisaną na listę UNESCO. Jak dla mnie był to najlepszy punkt naszego weekendu na Sycylii. Klimatyczne zaułki, place, ciemne uliczki pełne kwiatów i ozdób, imponująca barokowa architektura, wiekowe kamienice ze zdobnymi balkonami, świetne restauracje i morze na wyciągnięcie ręki – to wszystko sprawia, że Syrakuzy zachwycają i są świetnym pomysłem na jednodniową wycieczkę na Sycylii. W Syrakuzach urodził się i żył Archimedes, a samo miasto odgrywało ogromną rolę w historii Sycylii – znawane było za najpiękniejsze i najważniejsze na całej wyspie.

Punkty widokowe w Taorminie | Weekend na Sycylii

Co warto zobaczyć? Z pewnością katedrę i wspaniałe zabudowania wokół Piazza Duomo, źródło Aretuzy, świątynię Apolla, nadmorską twierdzę Castello Maniace, zbiory w Muzeum Archeologicznym, wczesnochrześcijańskie katakumby św. Jana, Muzeum Techniki Archimedesa, Muzeum Etnogtraficzne. A co dla dzieci? Najmłodsi mogą zajrzeć do Muzeum Pacynek. Obok katedry znajduje się niewielkie muzeum, w którym można zwiedzić przepiękną bibliotekę.

Biblioteka w muzeum w Syrakuzach | Weekend na Sycylii

Z kolei w okolicach Syrakuz znajduje się wiele starożytnych zabytków, w tym Park Archeologiczny Neapolis. Jeśli chodzi o atrakcje przyrodnicze i plaże, do złaknieni kontaktu z nautrą powinni wybrać się do Riserva Naturale Del Plemmirio, gdzie można podziwiać klifowe wybrzeże, zatoczki i urocze plaże.

Atrakcje wschodniej Sycylii

PLAŻE W OKOLICY

Ładne plaże znajdują się przy Isola Bella w Taorminie, a także to Plaja di Catania (im dalej od miasta tym ładniej), piaszczysta Fontane Bianche i Calamoche w okolicy Syrakuz,

Weekend na Sycylii – plan wyjazdu

Odwiedziłyśmy Katanię w środku tygodnia, bo tak akurat najbardziej pasowały nam loty. Tutaj podam przykład wyjazdu weekendowego:

Piątek – przylot na Sycylię, zwiedzanie Katanii, nocleg.

Sobota – Taormina, nocleg w Katanii.

Niedziela – Syrakuzy, wylot do Polski.

Zabytki Katanii | Weekend na Sycylii

Gdzie spać?

Świetną bazą wypadową na zwiedzanie wschodniej Sycylii jest Katania. Miasto posiada bogatą infrastrukturę turystyczną oraz niedrogie noclegi. Turyści mają do wyboru hotele, pensjonaty, hostele czy prywatne apartamenty. Nawet w sezonie noclegi w Katanii nie są bardzo drogie. Dobrym punktem wypadowym będą też Syrakuzy, skąd można wybrać się na wycieczki do Noto, Ragusy i mniej znanych atrakcji przyrodniczych. Z kolei nocleg w Taorminie to już dość droga zabawa, gdyż popularność miasteczka wpływa na ceny hoteli. My możemy polecić cudowny nocleg w Katanii – Altevolte Rooms. To niewielki pensjonacik z kilkoma pokojami, położony w zabytkowym centrum i prowadzony przez miłego, pomocnego Włocha. Mieszkanie znajduje się w starej, klimatycznej kamienici z wysokimi sufitami, jest ładnie urządzone, wygodne i bardzo czyste. Goście mają dostęp do dobrze wyposażonej kuchni i salonu. Za 4 dni dla dwóch osób w maju płaciłyśmy 690 zł. Rezerwacji dokonałyśmy przez portal Booking.com.

Gdzie i co zjeść?

I Colori Della Pizza Catania – pyszna i niedroga pizza neapolitańska.

Vuciata, Katania – klimat, czasem muzyka na żywo, pyszne lokalne jedzenie i rozsądne ceny. Polecam pastę z pistacjami. Do tego najlepsze tiramisu jakie w życu jadłam.

Drogheria Pardo, Katania – idealne miejsce na przekąski, śniadanie, kolacje przy drinku czy aperetivo. Deska kanapek z lokalnymi składnikami powaliła nas smakiem, rewelacja! Do tego super klimat i niskie ceny.

Insigne Cafe, Katania – na kawę, śniadanie i słodkości. Koniecznie spróbujcie rogalika z kremem pistacjowym! Dotąd śni mi się po nocach.

Tantikkia cucina e vino, Katania – dość eleganckie miejsce, dobre na romantyczną kolację. Dania smaczne, lokalne i ładnie podane. Nieco wyższe ceny, ale warto. Smaczne owoce morza.

Canusciuti Sicilian Cafe, Katania – to takie miejsce do tańca i do różańca, gdzie zjecie śniadanie, deser czy wypijecie dobre piwo ze znajomymi. Warto spróbować arancini z różnymi nadzieniami i obłędnych canolli.

La Napoletana, Taormina – pyszna, neapolitańska pizza na uroczej uliczce w Taorminie, nieco dalej od tłumnych głównych ulic. Fajny klimat i do tego dobre drinki.

Stecco Taormina Gelateria – smaczne lody na patyku obsypane np. pistacjową posypką.

Ape Nera Mixology, Taormina – na wieczornego drinka przy desce lokalnych specjałów i to zaskakująco smacznych, chociaż na takie się nie zapowiadało.

A Putia, Syrakuzy – kllimat, lokalne smaki, pyszne domowe dania, niewygórowane ceny. Trafiłyśmy z przypadku, a wyszłyśmy stamtąd zachwycone.

Cala Piada, Syrakuzy – aperitivo, desery, drinki, napoje. To dobre miejsce, by odpocząć i napić się czegoś dobrego w trakcie zwiedzania. Polecam pyszne smakowe lokalne oranżady!

Płatności, bankomaty

We Włoszech obowiązującą walutą jest euro. Chociaż w większości przypadków mogłyśmy płacić kartą, to i tak czasem przydawała się gotówka. Warto przy sobie mieć kilka euro na wszelki wypadek (np. na kupno biletu na autobus lotniskowy). Do płatności używałyśmy karty Revolut. Pieniądze wypłacałyśmy z bankomatów Banco di Sicilia, które nie pobierały prowizji.

Restauracje i targ w Katanii | Weekend na Sycylii

Weekend na Sycylii – koszt, ceny

Zasadniczo Włochy nie są bardzo drogim kierunkiem. Oczywiście wiele zależy od terminu wyjazdu, regionu czy miasta, ale z pewnością we Włoszech jest dla Polaków taniej, niż np. w Holandii, Francji czy Skandynawii. Do tego południe Włoch jest odczuwalnie tańsze niż północ kraju. Różnice w cenach widać też w poszczególnych miejscowościach oraz w zależności od punktu miasta – w turystycznych centrach jest zazwyczaj ciut drożej, niż na obrzeżach miasta.

Ale generalnie noclegi i jedzenie na Sycylii nie są drogie. Wyjątek może stanowić Taormina. Warto pamiętać, że dla każdego pojęcia drogo/tanio oznaczają co innego. Poniżej pokażę kosztorys naszego wyjazdu. Wiadomość dla budżetowych turystów – niektóre rzeczy mozna było zorganizować taniej, np. sporo wydałyśmy w restauracjach. Ceny podaję za jedną osobę.

Loty – liniamii Ryanair i Wizzair do Katanii, łącznie ok. 24 euro w dwie strony; może być taniej, może być drożej – nie ma reguły;

Transport – 27 euro, w tym dojazd do Taorminy i Syrakuz;

Transfer z/na lotnisko – 8 euro w dwie strony;

Nocleg – 75 euro za trzy noce; ceny zaczynają się już od 100-150 zł za prywatny pokój dla dwóch osób.

Komunikacja miejska – w Katanii; 6 euro;

Atrakcje – 28 euro, w tym teatr rzymski w Taorminie, katedra i muzem w Syrakuzach, wycieczka busem Hop on – hop off na Wybrzeże Cyklopów;

Jedzenie – tu akurat nie oszczędzałyśmy, na jedzenie, przekąski, kawy i drinki wydałyśmy 80-100 euro. Jedno danie zazwyczaj kosztuje 7-15 euro, w zależności od lokalizacji, standardu restauracji, wybranego posiłku itp.

Łącznie weekend na Sycylii kosztował nas około 270 euro za osobę za niecałe 4 dni.

Parkingi

W Taorminie duży parking znajduje się przy Porta Catania, w Syrakuzach przy Via Catania 47, w Katanii przy Piazza Europa i Via Cosentino 40. Bezpłatne miejsca postojowe przy ulicach oznaczone są liniami koloru białego. Linie niebieskie oznaczają płatne parkingi, a żółte – zakaz postoju, gdyż miejsca przeznaczone są dla mieszkańców okolicy. Koszt postoju na miejscu oznaczonym niebieskimi linaimii to zazwyczaj niecałe 1 euro za godzinę.

Kiedy zaplanować weekend na Sycylii?

Najlepiej poza sezonem. Latem na Sycylii jest piekielnie gorąco i tłoczno. Spokojniej i nieco mniej upalnie będzie wiosną lub jesienią. Zima to nienajgorszy czas na sity break. Może być pochmurno i wietrznie, z pewnością nie jest to czas dla plażowiczów. Ale na pewno będzie trochę cieplej, niż w Polsce. Na początku maja 2022 roku temperatura na Sycylii oscylowała wokół 20 stopni i mimo że ciepło nie było jakoś mocno odczuwalne, to słońce okazało sie na tyle ostre, że spaliło mi skórę. Na zwiedzanie każdego z wymieionych w artykule miast wystarczy jeden dzień. Zwiedzanie Katanii może zająć dwa dni, o ile zależy wam na szczegółowym zwiedzaniu i wyzytach w muzeach.

Katania

Weekend na Sycylii – Pozostałe informacje praktyczne

Siesta – większość restauracji zamykana jest między godziną 13:00 a 16:00 (chociaż te godziny są płynne i to zależy od miejsca i restauracji, mogą być nieczynne np. między 15:00 a 18:00).

Sklepy – również mogą mieć przerwę w ciągu dnia, podobnie jak restauracje. W soboty działaja tylko do południa, a w niedziele z reguły są zamknięte. W centrum miast znajdują się niewielkie sklepiki, często z zawyżonymi cenami. Poza zabytkowym centrum można znaleźć zwykłe markety typu Lidl czy Spar.

Punkt widokowy w opactwie św. Agaty – bilet wstępu na kopułę kosztuje 5 euro. Opactwo św. Agaty wraz z punktem widokowym czynne jest w poniedziałki od 09:30 do 12:30, 9.30-12.30 / 16.00-19.00 od wtorku do soboty oraz między 9.30-12.30 / 18.00-20.00 w niedzielę.

Wybrzeże Cyklopów i zamek – można odwiedzić korzystając z komunikacji miejskiej w Katanii lub autobusów turystycznych (15 euro), których parking znajduje się przy Punkcie Informacji Turystycznej i Bazylice św. Agaty.

Darmowe zwiedzanie – w każdą pierwszą niedzielę miesiąca biletowane atrakcje (np. muzea), można zwiedzać za darmo w całych Włoszech.

Wydarzenia – między 3 a 5 lutego odbywają się obchody dnia patronki Katanii, św. Agaty. Z kolei w teatrze greckim w Taorminie organizowane są koncerty i różne wydarzenia kulturalne, a 13 grudnia w Syrakuzach obchodzone jest święto patronki miasta, świętej Łucji.

Zwiedzanie Katanii informacje praktyczne | Weekend na Sycylii

Weekend na Sycylii może pomieścić w sobie wszystko – po trochu odpoczynku, morza słońca, atrakcji, zabytków, natury, historii, zabawy i pysznego jedzenia. Dlatego to swietne rozwiązanie niemal dla każdego. To jak będzie wyglądała wasza podróż po wschodzie tej niezwykłej wyspy? 🙂

Pozostałe artykuły z Włoch:

Sycylia

Wyspa Vis w Chorwacji. Wakacje i zwiedzanie

Wyspa Vis jest jedną z mniej popularnych w Dalmacjii, co wynika z kilku kwestii. Po pierwsze, Vis jest najbardziej oddaloną wyspą od lądu, a prom ze Splitu płynie tu aż 2,5 godziny. Po drugie, Vis było zamknięta dla turystów aż do momentu rozpadu Jugosławii, dlatego jest zdecydowanie mniej znana niż np. Hvar czy Korcula. A jakie to jest piękne miejsce! Chodźcie, opowiemy wam dzisiaj, dlaczego wyspa Vis jest taka wyjątkowa.

Wyspa Vis w Chorwacji

Wyspa Vis – mapa atrakcji, plaż, restauracji

Jaka jest wyspa Vis?

Cudowna! Kameralna, swojska, widokowa. Przyjemna, pięknie pachnąca, spokojna. Poza sezonem mało turystyczna. Jest taka, jaka jest, nie udaje przed turystami, nie pudruje noska. Uwielbiamy Vis za naturalność. Za zwoje sieci rybaskich, odrapane łódki oraz przykry zapach w porcie, jak i piękne promenady, niesamowite plaże i punkty widokowe. Uwielbiamy Vis za ciche, niemal wymarłe kamienne uliczki, jak i żywotne nabrzeże pełne restauracji i spacerowiczów. Za niesamowitą pogodę w maju, obłędne kolory wody, góry wewnątrz wyspy, klimatyczne miejscowości, winnice, lokalna kuchnię i architekturę.

Łódki przycumowane do molo w Komizy | Wyspa Vis

No pokochałam Vis od pierwszego spojrzenia, a podczas pierwszego spaceru w Komizie popłakałam się ze szczęścia. Wiem, że nie wszystkim Chorwacja przypada do gustu, my akurat lubimy tej kraj i mamy do niego sentyment (pierwsza wspólna podróż). Jeśli kiedyś zraziliście się do Chorwacji, to warto dać jej szanse i przyjechać na Vis (najlepiej poza sezonem). To odizolowanie od lądu sprawia, że wyspa nie jest tak oblegana, jak jej sąsiadki. Dzięki temu na Vis można wyjątkowo dobrze odpocząć od zgiełku i zanurzyć się w chorwackiej codzienności. Wyspa Vis jest zarazem taka zwyczajna, prosta, nieudawana, a przy okazji powalająca widokami. Nie ma tu aż tak dużo atrakcji do zwiedzania, ale nudzić też się nie będziecie. To doskonałe miejsce na wypoczynek, plażowanie i lekkie zwiedzanie.

Komiza | Wyspa Vis

Ciekawostki

Vis uznaje się za najstarsze miasto Dalmacji, jako że Dionizjos Starszy z Syrakuz nakazał zbudować na wyspie pierwszą adriatycką kolonię grecką już w 397 r.p.n.e. Vis był w czasach antycznych jednym z najważniejszych portów na Adriatyku, a sama wyspa posiada bardzo bogatą i ciekawą historię. Wystarczy wspomnieć, że w jednej z jej jaskiń ukrywał się marszałek Tito wraz z partyzantami. Wyspa Vis powstała około 30 000 lat temu i w czasach prehistorycznych była połaczona z lądem.

Spośród wszystkich zamieszkałych wysp dalmatyńskich, Vis jest najbardziej oddalony od brzegu. Jest to 9 co do wielkości wyspa Adriatyku. Ma ledwie 17 kilometrów długości i 8 kilometrów szerokości, więc spokojnie można objechać ją w krótkim czasie. Otoczona jest kilkoma niewielkimi, w większości niezamieszkałymi wysepkami, dlatego często mówi się o Archipelagu Viskim. Posiada wybrzeże klifowe, chociaż pomiędzy wysokimi skałami można znaleźć urocze zatoczki i plaże – nawet piaszczyste. Wyspa Vis była plenerem filmowym dla drugiej części Mamma Mia!

Klify w okolicach Komizy | Wyspa Vis

Ważny punkt w czasie wojny

Wyspa Vis reklamuje się jako jeden z ostatnich adriatyckich rajów z nieskażoną naturą. To wszystko wynika z historii. Odizololowana od lądu wyspa stanowiła ważny punkt strategiczny, dlatego zabiegali o nią i mieli wposiadaniu Bitantyjczycy, Austriacy, Włochy, Francuzi, Chorwaci, Anglicy, a w starożytności Grecy i Rzymianie. Wszyscy oni pozostawili po sobie jakiś ślad. Gdy Włochy wystąpiły w sojuszu państw osi w trakcie II wojny światowej, Rzesza zajęła włoskie tereny – w tym wyspy Dalmacji. Wszystkie, z wyjątkiem Visu. Dzięki temu alianci, którzy wylądowali na Sycylii, mogli dopłynć na wyspę, która stanowiła naturalny lotniskowiec na Adriatyku. Kwaterowali tu Brytyjczycy, którzy zbudowali na wyspie lotnisko, bunkry i liczne budynki wojskowe.

Półwysep Prirovo | Wyspa Vis

Chorwacki raj

Z racji tego, że Vis aż do lat ’90 roku było wojskową bazą, obcjokrajowcy na wyspę nie mieli wstępu. To pozwoliło zachować naturę niemal w niezmienionym stanie. Gdy chorwacka turystyka rozpędza się w zawrotnym tempie, Vis sobie trwa – spokojnie, na uboczu. Rozwija się własnym tempem. Rybacy zmieniają profesję i zaczynają parać się turystyką. Wyspa może poszczycić się bogata roślinnością. Nie ma tu wielkich hoteli, molochów, kurortów. Ani ekskluzywnych restauracji, butików, dyskotek, nie ma nachalnej turystyki. Za to jest spokój i niesamowity klimat, o które w Chorwacji już coraz trudniej.

Kościół Matki Boskiej Pirackiej | Wyspa Vis

Wyspa cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przyjezdnych, jednak wciąż pozostaje zdala od utartych szlaków. Turyści, jeśli przyjeżdżają, to głównie przelotem, w drodze do Blue Cave na wyspie Bisevo. A jeśli już dłużej zamarudzą, to w Vis lub Komizie. Reszta wyspy pozostaje niemal dziewicza i spokojna, nawet w sezonie. Cały archipelag Viski uznawany jest za jedną z ostatnich zielonych oaz basenu Morza Śródziemnego. Vis należy do tzw. Niebieskiego Korytarza, czyli strefy o największej bioróżnorodności na terenie Chorwacji.

Wyspa Vis z lotu ptaka

Co robić na wyspie Vis?

Miasteczka

Komiża – średniowieczne centrum rybackie, znane z sosnowych łodzi nazywanych falkusami, wpisanych na listę światowego dziedzictwa kultury. Niesamowity klimat, ciche uliczki, ładne plaże, żywy i kolorowy port, piękna architektura nabrzeża, góry otaczające miejscowość z każdej strony… Komiza jest zachwycająca! Jestem całkowicie nią zauroczona, chociaż z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Mimo swych niewielkich rozmiarów, jest drugim co do wielkości miastem na wyspie. Dobra baza wypadowa. Na miejscu można zwiedzić twierdzę Kaštel wybudowaną w XVI wieku przez Wenecjan, a w jej wnętrzach Muzeum Rybołóstwa. Warto też przespacerować się do pięknie położonej nad wodą, trzycześciowej świątyni Matki Boskiej Pirackiej

Vis – główne miasto i port na wyspie. Pięknie położone w Zatoce św. Jerzego. Miasteczko zachywyca architekturą, zwłaszcza wzdłuż nadmorskiego deptaku, ale i w zacienionych uliczkach. W mieście znajdują się liczne, wiekowe pałace. Do tego warto tu zajrzeć do antycznych term, Muzeum Archeologicznego oraz przejść się na półwysep Prirovo, do franciszkańskiego klasztoru. Miasto najlepiej prezentuje się z drogi nr 117, prowadzącej serpentynami od strony miejscowści Podselje. Vis uznawane jest za nasjtarsze miasto Dalmacji.

Atrakcje wyspy Vis

Winiarnie – tych na wyspie nie brakuje, bo aż 20% powierzchni Vis zajmują uprawy winorośli. Wiele z nich można odwiedzać w ramach degustacji, a nawet wieczornej kolacji. Warto poznać lokalne szczepy, gdyż wino na Vis wytwarzane jest już od czasów starożytności i uchodzi za jeden z lepszych chorwackich trunków. Winnic można szukać objeżdżając interior wyspy lub po prostu w internecie. My możemy polecić winnicę i restaurację Roki’s.

Winiarnia | Wyspa Vis

Wzgórze Hum – najwyższe wzniesienie na wyspie, liczące niemal 600 metrów wysokości. Dobry punkt widokowy na zachodnią część Vis

Jaskinia Tito – podobno w niewielkiej grocie ukrywał się marszałek Tito wraz z partyzantami. Nic szczególnego, spokojnie można sobie odpuścić. No chyba, że bardzo się nudzicie.

Bunkry – bunkry bunkrami, nic specjalnego. Chyba, że ktoś jest fanem tego typu miejsc i armat. Za to widoki na morze, wybrzeże i wyspę Bisevo są obłędne. Ciekawostkę stanowi tunel dla łodzi podwodnych wydrążony w skale, do którego można dopłynąć łodzią.

Green Cave – morska jaskinia, której dno pokryte jest zielonymi algami. Dzięki temu, gdy zaświeci słońce, ściany groty przybierają wręcz neonowe, zielone barwy. Jaskinia znajduje się na jednej z mniejszych wysepek otaczających Vis.

Klasztor św. Mikołaja – benedyktyński klasztor z X/XI wieku, pięknie ulokowany na wzgórzu nad Komizą. Fantastyczny punkt widokowy.

Klasztor św Mikołaja w Komizie | Wyspa Vis
Klasztor św. Mikołaja

Fort George – idealne miejsce na wieczornego drinka i podziwianie zachodu słońca. To jedyne miejsce na wyspie, w którym można zobaczyć słońce stykające się z morzem. W forcie mieści się niewielkie muzeum poświęcone jego historii. Klimatyczna miejscówka i fajne widoki.

Punkty widokowe – Vis jest wyspą górzystą, więc podczas jej objeżdżania można się natknąć na kilka fajnych funktów widokowych. Najlepsze widoki oferują trasy między Komizą a Podhumlje (w tym na plażę Pristicina między klifami), drogi na południu wyspy wśród winnic oraz droga do Vis od strony Podelje (D117 rd). Ładne punkty widokowe znajdują się też na drodze z Vis do Komizy pod wzgórzem Hum (widok na Komizę) oraz przy drodze nr 117 do Vis.

Rejs z Wyspy Vis do Blue Cave

Jedna z najpopularniejszych atrakcji w Dalmacji to Błękitna Jaskinia, wpisana na listę UNESCO. Niewielka grota położona jest na wyspie Bosevo, oddalonej o 5 kilometrów od Vis i zaliczanej do archipelagu Vis. Będąc na miejscu, nawet w Splicie, niemal na każdym kroku można natknąć się na biura organizujące wycieczki zorganizowane na wyspę Bisevo. Błękitna Jaskinia cieszy się tak dużą popularnością ze względu na niesamowity, neonowy wręcz kolor wody. Promienie słońca padają do środka i oświetlają piasek na dnie, dzięki czemu w środku można podziwiać tak niesamowite kolory. W najgłebszym miejscu Blue Cave liczy sobie aż 18 metrów, chociaż jaskinia jako taka jest niewielka.

Praktycznie – obecnie do jaskini można udać się tylko z przewodnikiem. Według niego, Instagram doprowadził do tak dużej popularności Blue Cave wśród turystów, że w ciągu dnia grotę odwiedzało nawet 2000 osób. Dlatego wprowadzono pewne ograniczenia. Na wyspę Bisevo można dostać się publicznym promem (a raczej stateczkiem) z Komizy na Vis, taxi boat lub speed boat wykupionym gdzieś na Vis lub podczas wycieczki zorganizowanej ze Splitu i okolicznych wysp. Nasz rejs speed boat z Komizy na Bisevo (lokalne biuro Alternatura) i z powrotem kosztował 150 kun od osoby i był już przeżyciem samym w sobie.

W niewielkiej przystani na Bisevo kupuje się bilety wstępu do Blue Cave i przesiada do niewielkiej łódki, którą prowadzi miejscowy przewodnik. Bilety poza sezonem kosztują 70 kun od osoby, a mniej więcej od połowy czerwca do końca sierpnia – 100 kun. Płatność tylko gotówką. Przewidziano zniżki dla dzieci. Cała wycieczka trwa łącznie około godziny, łącznie z rejsem z Komizy. Jaskinię można odwiedzać codziennie od kwietnia do początku listopada.

Blue Cave | Wyspa Vis

Plaże na Wyspie Vis

Zatoka Stiniva – najsłynniejsza plaża Vis, uznawana za jedną z najpiękniejszych w Europie. Plaża jest malutka, otoczona klifami i śródziemnomorską roslinnością. Bardzo nietypowa. Nawet jeśli nie chcecie plażować, to warto ją zobaczyć. Najlepiej wygląda z góry, jednak zejście do niej jest bardzo nieprzyjemne – strome i kamieniste. W połowie drogi sie poddaliśmy, upał mnie pokonał. Można też ją obejrzeć z pokładu łodzi wycieczkowej.

Stoncica i latarnia morska – dość odludna, niewielka zatoka z piaszczystą plażą i ładnymi widokami. W pobliżu znajduje się latarnia morska Stoncica. W tych okolicach często wypoczywają mieszkańcy wyspy. Na miejscu znajdziecie trochę miejsca w cieniu palm, bar i restaurację. Miejsc parkingowych jak na lekarstwo.

Kamenica

Kamienista plaża z pięknymi widokami w pobliżu Komizy. Jest niewielka i przytulna, do tego dobrze wyposażona. Na miejscu znajdziecie bar, wypozyczalnie leżaków i toalety.

Novo Posta

Jedna z najdalej wysuniętych zatoczek od miasta Komiza, do której jeszcze da się dojść pieszo (ale np. z wózkiem już raczej nie). Jest wąska, długa, otoczona pięknymi formacjami skalnymi i cyprysami. Przejrzysta woda zachęca do kąpieli. Na miejscu nie znajdziecie żadnych udogodnień. Raczej dla osób, które szukają ustronnych zatoczek.

Plaża Novo Posta | Wyspa Vis

Plaża w Visie

Kamienista plaża, ale woda przejrzysta jak marzenie. Do tego z pięknymi widokami na miasteczko i port. Nie ma tu za bardzo żadnych udogodnień, ale rzut beretem znajdują się lokale usługowe miasta Vis.

Lucica

Na tej plaży spędziliśmy najwięcej czasu, bo mieszkaliśmy zaraz przy niej. Jest nieduża i kamienista, rozciaga się z niej świetny widok na zabudowania Komizy. Przy plaży działa w sezonie niewielki bar z wypożyczalnią leżaków. Plaża nie jest dostępna dla psów. Nie ma na niej zbyt wiele cienia. Woda jest w tym miejscu wyjątkowo przejrzysta i turkusowa.

Plaża Lucica | Wyspa Vis

Inne plaże warte uwagi to:

  • Smokova,
  • Milna,
  • Zaglav,
  • Mala Travna,
  • Veka Travna,
  • Pristicina,
  • Kupinovac,
  • Gradac.

Jak dostać się na wyspę Vis?

Krok pierwszy, czyli najpierw trzeba dostać się do portu w Splicie. Do Splitu w Chorwacji lata linia Wizzair. Dolecicie tu Wizzairem z Wrocławia, Poznania, Gdańska, Warszawy, Katowic, Lublina i Krakowa. Można też polecieć np. Ryanairem do Zadaru lub innego miasta, a następnie autobusem (np. Flixbusem) dojechać do Splitu – w ten właśnie sposób dostaliśmy się na wyspę Vis. Lecieliśmy Ryanairem z Poznania (bilety za 250 zł w dwie strony od osoby kupione na ostatnią chwilę), następnie jechaliśmy 2 godziny autobusem (około 60 zł) do Splitu, a tam wsiedliśmy na prom na Vis. Do Splitu kursują też pociągi z Pragi, a od przyszłego roku prawdopodobnie będą też jeździć z Krakowa. Wiele osób wybiera też dojazd do Chorwacji własnym autem. Z centralnej Polski jest to około 1500 km do pokonania.

Miasteczko Komiza z lotu ptaka | Wyspa Vis

Prom na wyspę Vis

Wyspa Vis skomunikowana jest z lądem poprzez promy, które pływaja do Splitu około 3 razy dziennie. Promy Jadrolinija między lądem a wyspą kursują 3-4 razy dziennie, w zależności od pory roku. Rozkłady rejsów można sprawdzić na tej stronie. Bilety kupuje się online lub w kasie w porcie. Dwa-trzy kursy odbywają się na promie osobowo-samochodowym, który zabiera na pokład pasażerów pieszych i zmotoryzowanych. Jedno połączenie obsługuje wyłącznie pasażerki katamaran. Oprócz tego raz w tygodniu można dostać się szybkim katamaranem na wyspę Hvar (do miasta Hvar, 34 kuny) oraz na Brac (do miasta Milna, 44 kuny). Promy wypływają z portu w Vis o 07:00 rano we wtorki na Hvar, a w środy na Brać. Bilety również można kupić online lub w kasach na miejscu.

Prom w porcie w miasteczku | Wyspa Vis

Transport zbiorowy na wyspie Vis

Transport zbiorowy na Vis jest słabo rozwinięty, a to przez niewielką powierzchnię wyspy i mała liczbę dróg. W sumie jedynym środkiem lokalnej komunikacji jest autobus, który kursuje między Vis a Komizą i jest skomunikowany z godzinami rejsów promów do Splitu. Ciężko znaleźć aktualne rozkłady, ale dokopałam się do tej strony. Oprócz tego rozkłady znajdziecie na miejscu, z punktach informacji turystycznej w Vis i Komizie (oba w portach). Bilety kosztuje 20 kun w jedną stronę, kupuje się je za gotówkę u kierowcy. Jeśli chcecie dojechać do jakichkolwiek atrakcji na wyspie, konieczne będzie wypożyczenie auta/skutera lub udział w wycieczce zorganizowanej.

Wycieczki zorganizowane

Wycieczki zorganizowane – na miejscu znajdziecie mnóstwo biur, które organizują wycieczki po wyspie i jej okolicach. Z tego, co zaobserwowalismy, na miejscu jest taniej, niż rezerwując przez internet. Jeśli jesteście poza sezonem, może być trudno ze zorganizowaniem takiego zwiedzania ze względu na małą ilość turystów. W maju było to problematyczne, ale nam się udało z tego względu, że podrózowalismy dużą grupą. Ze swojej strony możemy polecić Alternatura, Vis-Rent oraz Vis Sea Adventure.

Wypożyczenie auta na wyspie Vis, parkingi

Na Vis nie ma międzynarodowych wypożyczalni samochodów, a że transport działa tak sobie, to najlepiej przyjechać tu własnym lub wypożyczonym na lądzie autem. Jedną z niewielu wypożyczalni znajdziecie tutaj. Najtańsze auta kosztuja od 40 euro za dzień. W tej samej firmie można wypożyczyć rowery i skutery.

Przy każdej z plaż czy atrakcji znajdują się darmowe i niestrzeżone miejsca postojowe. Jest ich niewiele, ale że Vis nie jest obleganą wyspą, to nie powinno być z tym jakiegoś dużego problemu. Przynajmniej w maju nie było z tym kłopotu. W Vis można zostawić auto np. na darmowym parkingu zaraz za wysepką Prirovo, tuż prz plaży. A wjeźdżając do Komizy zaraz na samym początku znajdują się dwa niewielkie place po obu stronach drogi, gdzie mieszkańcy i turyści zostawiają swoje samochody.

Wybrzeże Vis

Wyspa Vis w tydzień

Przykładowy plan pobytu na Vis. Oczywiście większość tych miejsc da się zobaczyć w krótkim czasie, tak naprawdę wyspe można zwiedzieć w 2-3 dni, a resztę poświęcić na plażowanie. Lub codziennie zobaczyć po trochę, tak jak w tym planie, a resztę dnia przeznaczyć na wypoczynek. Bazę wypadową warto sobie zorganizować w Vis lub Komizie.

1 dzień – odpoczynek na jednej z plaż

2 dzień – rejs do Blue Cave

3 dzień – objazd wyspy, m.in. wzgórze Hum, bunkry, zatoka Stiniva, winnice, Vis, Fort George, jaskinia Tito

4 dzień – zwiedzanie Komizy, klasztoru św. Mikołaja i odpoczynek na okolicznych plażach i w zatoczkach

5 dzień – jednodniowa wycieczka na Hvar

6 dzień – jednodniowa wycieczka na Brac

7 dzień – rejs wokół wyspy, m.in. na plażę Smkova i do Green Bay

Plaża i port w Komizie | Wyspa Vis

Kuchnia

Jaka jest kuchnia wyspy Vis?

Kuchnia Vis staje się coraz bardziej znana i wyróżnia się kilkoma specjalnościami. Opiera się głównie na rybach, owocach morza, jagnięcinie, warzywach (dużo strączkowych!) i lokalnych ziołach. Dania są proste, a składniki jakowściowe, co czyni viskie potrawy pysznymi w swej prostocie. Dania podawane nawet w eleganckich restauracjach smakują jak w domu u babci, czyli swojsko i naturalnie.

Restauracja w Vis

Co zjeść na wyspie Vis?

Oprócz typowych chorwackich dań, na Vis można spróbować lokalnych smakołyków, których nie znajdziecie nigdzie indziej:

Vugava – lokalne białe wino (mocne i kwaśne). Warto zajrzeć na degustację win do jednej z wielu winiarni.

Fazol na brujet – Fasola po rybacku, czyli gulasz z fasoli z owocami morza

Chleb świętojański w Komizie, tak zwany carob lub karob

Hroštule – cienkie ciastka o smaku cytrynowym smażone w głębokim tłuszczu

Polpete od hobotnice – pulpety z ośmiornicy

Brujet – gulasz rybny

Potrawka z karczochów i bobu

Grillowane warzywa – bakłażany, pomidory, cukinie

Viški Hib – ciasto figowe

Viška pogača – chlebek nadziewany sosem pomidorowym, cebulą, oliwą z oliwek, warzywami i anchois. Można kupić w lokalnych piekarniach.

Gdzie i co zjeść na wyspie Vis

Peka

Historyczna już metoda przyrządzania potraw w ogromnym, metalowym lub glinianym naczyniu w kształcie dzwonu, na węglu i żarze, w zewnętrznym kominku. Do środka wkłada się jagnięcina/ośmiornice/ryby/owoce morza, dusi się to z oliwą/winem, lokalnymi przyprawami i ziemniakami/ryżem. Pekę przygotowuje się co najmniej kilka godzin, dlatego konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. Konsystnecja tak przygotowanych dań jest rewelacyjna, podobnie jak smak.

Gdzie zjeść na Vis?

Większość restauracji znajduje się w miejscowości Vis i Komiza, a wewnątrz wyspy można zjeść jedynie w winiarniach lub agroturystykach (o ile mają taką opcję) oraz sporadycznie w beach barach. Niestety w maju spora część restauracji pozostaje jeszcze zamknięta. Udało nam się znaleźć kilka perełek, ale też sporo nas mogło ominąć. Jedliśmy w wielu miejscach i część z nich to takie typowe zapchaj dziury – nie było źle (typu Charly Pizza czy Robinson w Komizie), ale polecać jako coś szczególnego też nie możemy. Z tych miejsc, w których zjedliśmy naprawdę smacznie i lokalnie, możemy polecić:

Boccadoro – lokal we wspomnianym wcześniej hotelu w Vis. Nieco bardziej elegancko, lokalna kuchnia w nowoczesnym wydaniu. W menu kilka wegetariańskich pozycji.

Konoba Bako – pyszne świeże ryby, piękny widok na port w Komizie.

Fabrika – przyzwoite śniadania i lunche, burgery. Mijesce na drinka ze znajomymi lub gdy znudzi wam się chorwacka kuchnia.

Hum – świetna, neapolitańska pizza wypiekana w piecu. Aż dziwne, że w tak niewielkiej miejscowości można zjeść tak smaczną włoską pizzę.

Cukar – niewielka cukiernia w Komizie, gdzie można spróbować niczego sobie wypieków, słodyczy i ciast.

Roki’s – restauracja w winiarni, na świeżym powietrzy, w cieniu drzew. W menu główne dania to opisane wyżej peki. Kierowca może odebrać gości z dowolnego miejsca na wyspie. Pracownicy restauracji opowiadają o sposobie przygotowania dań. Możliwa degustacja win. Lokalne, smacznie, bardzo klimatycznie.

Fort George – restauracja odstraszyła nas cenami, ale to także bar ze smacznymi drinkami i świetnym widokiem na zachodzące słońce. Podobno jedyne miejsce, w którym widać, jak słońce chowa się za wodę.

Restoran Pojoda – stoliki w gaju cytrynowym robią klimat. Do tego restauracja została uznana za jeden z 40 najlepszych lokali gastronomicznych w całej Chorwacji. Niektóre dania wymyślił sam właściciel oraz jego rodzina.

Wyspa Vis a noclegi

Jeszcze kilka lat temu na wyspie znajdowały się ledwie dwa hotele. Jednym z niewielu hoteli jest Hotel San Giorgio – niewielki obiekt z nowoczesnymi, wygodnymi i ładnie urządzonymi pokojami oraz świetnym widokiem. Obecnie noclegi na Vis to głównie apartamenty i domy na wynajem, które można wyszukac np. na Booking, Airbnb czy Casamundo. Z racji tego, że miejsc noclegowych jest niewiele, to o rezerwacji warto pomyśleć z wyprzedzeniem. Na wyspie można znaleźć proste, niedrogie studia, jak i wygodne, pięknie urządzone apartamenty z widokiem. Zdarzają się też wille z basenami. Jeśli szukacie klimatycznego i jedynego w swoim rodzaju noclegu, warto rozważyć pobyt w latarnii morskiej na niewielkiej wysepce, blisko portu w Vis, który zarezerwujecie tutaj.

Nocleg na wyspie Vis
Nasz nocleg w dużym domu w Komizie

Ceny na Vis zaczynaja się od około 180-200 zł za noc dla dwóch osób w sezonie. Zdecydowanie większy wybór noclegów znajdziecie na Airbnb, niż na Booking. Jeżeli wybieracie się na Vis większą grupą, to polecam przyjemny wenecki dom z XVIII wieku, rezerwowany przez portal Airbnb. Kamienica leży przy samym morzu (ale bez widoku z pokoi), w fajnej lokalizacji w Komizy. Na miejscu jest czysto, wygodnie, dom posiada podstawowe udogodnienia, w tym pralkę i dobrze wyposażoną kuchnię. Żadne luksusy, ale dobre dla większych grup lub rodzin.

Plaża Lucica w Komizy | Wyspa Vis
Widok z tarasu w naszym noclegu na Vis

Kiedy i na ile jechac?

Vis jest na tyle mało oblegane, że można tu przyjechać nawet w szczycie sezonu i nie obawiać się tłumów. Latem będzie najcieplej, więc to dobry czas na opalanie. Chociaż my w maju mieliśmy temperatury rzędy 27-30 stopni. Wiosna i jesień sa na wyspie bardzo spokojne i to dobre miesiąe na zwiedzanie wyspy bez żaru lejącego się z nieba. Generalnie samą wyspe można dokładnie zwiedzić w 2-3 dni. W połączeniu z plazowaniem lub zwiedzaniem okolic Visu, warto tu spędzić minimum tydzień. Jeśli jesteśmy w trakcie większej objazdówki po Chorwacji, na Vis spokojnie wystarczy nam 1-2 dni.

Płatności, bankomaty

Walutą obowiązującą w Chorwacji jest kuna, chociaż w najbliższym czasie Chorwacja ma wejść do strefy euro. Bankomat, który nie pobiera prowizji, to m.in. Privredna Banka Zagreb. Znajduje się np. w porcie w Komizie oraz przy promenadzie w Vis. Często nie mogliśmy płacić kartą, w sklepach czy restauracjach. Warto mieć zapas gotówki. Tam, gdzie użycie karty było możliwe, korzystaliśmy z Revoluta.

Wyspa Vis – pozostałe informacje praktyczne

Siesta – w Chorwacjji, podobnie jak we Włoszech, obowiązuje popołudniowa siesta. Większość restauracji jest zamykana między 15:00 a 18:00.

Pamiątki – z wyspy Vis warto przywieźć lokalne wino i oregano, viski hib (ciastka figowe), pekę (metalowa pokrywa do pieczenia dań w piecu). Ewentualnie można kupić lawendę w różnej postaci, aczkolwiek to już pamiątka charakterystyczna dla całej Chorwacji, a w szczegółności dla wyspy Hvar.

Wydarzenia – 6 grudnia w Komizie odbywa się palenie łodzi w ognisku. W październiku odbywają się regaty, a latem wiele wydarzeń kulturalnych pod chmurką.

Plaża dla psów – jedna z takich plaż znajduje się przy miejscowości Komiza, a nazywa się Vartalac Dog Beach.

Język – byliśmy mocno zaskoczeni poziomem znajomości angielskiego na wyspie. Oczywiście nie możemy generalizować, ale w naszym przypadku udało sie porozumieć w tym języku wszędzie, nawet w małych sklepikach czy ze starszymi osobami pytanymi przez nas o drogę.

Nurkowanie i rejsy wokół wyspy – Vis jest popularny wśród nurków. Sami wybraliśmy się do Chorwacji ze znajomymi, którzy wiekszość wyjazdu spędzili nurkując. Byli zadowoleni, bo w wodzie mogli oglądać zatopione myśliwce, langusty i cały podwodny świat. Na wyspie znajduje się sporo szkół nurkowych.

Promenada w porcie w Komizie | Wyspa Vis

Jeśli chodzi o wyspę Vis, to już teraz chcemy bis 😉 Jak to często do siebie mówią mieszkańcy wysp „Pomalo!” i takie też będą wasze wakacje na Vis. Spokojne, ciche i sielskie. Wyspa Vis nie jest popularnym, rozchwytywanym i zadeptanym kierunkiem podróży. Jeżeli szukacie właśnie takiego miejsca, to spokojnie możecie wybrać się właśnie tam.

Pozostałe artykuły z Chorwacji:

Zachód slońca nad wyspą Vis

Transport zbiorowy na Majorce. Majorka bez auta

Transport zbiorowy na Majorce jest całkiem dobrze zorganizowany. Sprawdziłam, przetestowałam i mogę śmiało polecać. Jeśli nie chcecie wypożyczyć auta, możecie spokojnie planować zwiedzanie wyspy autobusami i pociągami. W tym wpisie znajdziecie wszystkie niezbędne informacje konieczne do zorganizowania objazdówki po Majorce bez wypożyczania samochodu.

Transport zbiorowy na Majorce

Pozostałe artykuły z Majorki:

Transport zbiorowy na Majorce – moje wrażenia

Przed wyjazdem sporo czytałam o transporcie zbiorowym na Majorce i zazwyczaj przeważała opinia, że lepiej wypożyczyć auto. No jasne, że zawsze lepiej zwiedza się autem. Mamy wtedy całkowity luz, dowolność w układaniu trasy, możemy zatrzymać się gdzie chcemy i zobaczymy o wiele więcej miejsc (często mniej turystycznych). Ale nie zawsze mamy możliwość wypożyczenia auta, dlatego i tym razem postawiłam na lokalną komunikację autobusową. Z transportu zbiorowego na Majorce korzystałam 15 razy. Ani razu autobusy się nie spóźniły ani nie odjechały przed czasem. Wszystkie kursowały zgodnie z rozkładami jazdy znalezionymi w internecie. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że mogłam akurat mieć szczęście i spóźnienia się zdarzają, zwłaszcza w sezonie.

Ale generalnie w kwietniu 2022 roku poruszanie się autobusami po Majorce okazało się dla mnie całkowicie bezproblemowe i łatwe w obsłudze. Minusy? Autobus nie jedzie bezpośrednio do celu, często trasa prowadzi na około. A więc autem dojedzie się szybciej. Konieczne też były częste przesiadki w dużych węzłach przesiadkowych ( np. w Campos), ale to już nie było aż tak męczące, bo autobusy mają w miarę skorelowane ze sobą rozkłady jazdy. A ewentualna dłuższa przesiadka to zawsze szansa na niezaplanowane zwiedzanie nowej okolicy. Mimo to warto uzbroić się w cierpliwość.

Cala Figuera | Transport zbiorowy na Majorce

Na czym opiera się transport zbiorowy na Majorce?

Turyści na Majorce moga korzystać z autobusów, pociągów, metra w Palmie i tramwaju turystycznego z Soller do Port de Soller. Z czego najczęściej korzysta się z autobusów, bo pociągi kursują do mniej turystycznie atrakcyjnych miejscowości. Dlatego przez cały pobyt na Majorce korzystałam tylko z autobusów, poza tym te przejazdy były szybsze, niż pociągiami.

Autobusy

Transport zbiorowy na Majorce obsługuje firma TIB. Ich oficjalna strona internetowa jest bardzo przejrzysta i intuicyjna, można na niej znaleźć wszystkie niezbędne informacje w języku angielskim. Autobusami da się dojechać niemal wszędzie, nawet do najmniejszych miejscowości na wyspie. Co prawda w tym celu czasem trzeba sie przesiadać, ale generalnie da się. Wszystkie autobusy, którymi jechałam, były nowoczesne i wygodne. Dla pasażerów w środku działa darmowe wifi (zaskakująco sprawnie), do tego można w kilku miejscach podładować telefony. Na ekranach wyświetla się nazwa kolejnego przystanku oraz cała procedura podróży dla osób, które korzystają z autobusu pierwszy raz. Do pojazdu wchodzi się przednimi drzwiami, a wychodzi środkowymi. Jeśli chcemy wysiąść, musimy chwilę przed przystankiem zasygnalizować to kierowcy, naciskając przycisk stop.

Autobusy firmy TIB | Transport zbiorowyna Majorce

Pociągi i tramwaj

Na Majorce istnieją trzy linie kolejowe i wszystkie wyjeżdżają z Palmy. Taryfy cenowe są identyczne, jak w przypadku autobusów. Bilety kupuje się na stacjach w biletomatach lub kasach, kasuje się je wchodząc na peron oraz go opuszczając. Dostęne są trasy:

Linia T1: Palma de Mallorca – Inca

Linia T2: Palma de Mallorca – Sa Pobla

Linia T3: Palma de Mallorca – Manacor

Oprócz tego z Palmy do Soller, przez Dolinę Pomarańczy, kursuje pociąg turystyczny. Przejazd nim w dwie strony to koszt 25 euro i warto kupić bilety z wyprzedzeniem, gdyż dziennie odbywa się tylkon5,6 przejazdów, a trasa latem jest oblegana. Do tego z Soller do Port do Soller kursuje zabytkowy tramwaj (co 30-60 minut przez cały rok). Bilet na przejazd tramwajem to koszt 7 euro. Najbardziej opłaca się kupić bilety łączone na tej stronie na przejazd pociągiem i tramwajem w obie strony za 32 euro.

Pociag do Soller
Trasa pociągu z Palmy do Soller

Bilety

Transport zbiorowy na Majorce bazuje na identycznych biletach zarówno w pociągach, jak i autobusach. Oznacza to, że na przejazd autobusami i pociągami obowiązuje ten sam system taryfowy. Majorka jest podzielona na cztery strefy i cena biletu będzie zależała od liczby pokonanych przystanków/stref. Bilet na poruszanie się po jednej strefie kosztuje 1,80 euro. Przy przekroczeniu jednej strefy, bilet będzie kosztował 2,70 euro, dwóch stref – 3,60 euro, trzech – 4, 50 euro, czterech – 5,40 euro. Czyli za bilet autobusowy lub kolejowy na Majorce nie zapłacicie więcej, niż 5,40 euro. W ramach jednej opłaty za przejazd można się przesiadać dwa razy, o ile nie upłynęło 60 minut od opuszczenia pierwszego pojazdu. Dzieci do 4 roku życia podróżują za darmo.

Ceny biletów autobusowych

Zakup biletów

Bilety kolejowe kupuje się w kasach na dworcu lub biletomatach. Kasuje się je przy wejściu i wyjściu z peronu. Ich cena jest stała. Nieco inaczej sprawa ma się w przypadku biletów autobusowych, bo tu ma spore znaczenie sposób, w jaki bilety kupujemy. Można je kupić w biletomatach na dworcach lub w autobusie – u kierowcy gotówką lub jakąkolwiek kartą płatniczą. Z tym że kupując gotówką u kierowcy, za przejazd zapłaci się o wiele więcej! Na przykład zamiast maksymalnej opłaty 5,40 euro – 9 euro. Dlatego odradzam ten sposób płatności.

Płatność kartą wygląda w ten sposób, że wchodząc do autobusu pierwszymi drzwiami przykładacie swoją kartę do czytnika. To samo robicie wychodząc z autobusu. Wtedy automatycznie z waszego konta pobierana jest opłata za przejazd (często nawet z kilkudniowym opóźnieniem). Na jednej karcie może podróżować maksymalnie do 5 osób., a każdy kolejny pasażer płaci za bilet mniej (wg tableki taryfowej wstawionej powyżej). Za każdy brak drugiego odbicia karty przy wychodzeniu z autobusu, naliczana jest kara w wysokości 50 centów od osoby.

Trzecią kategorię stawek stanowią bilety na przejazd na lotnisko w Palmie. W tych autobusach obowiązuje taki sam system kupowania biletów, ale ich ceny są już wyższe. Do płatności za bilety w autobusach używałam karty Revolut. Łącznie za przejazdy autobusami (15 razy) zapłaciłam 45 euro, co daje 3 euro za przejazd.

Strefy i bilety
Podział Majorki na strefy

Rozkłady jazdy

Rozkłady jazdy można znaleźć na stronie TIB oraz w Google Maps. Przez cały wyjazd korzystałam z tego drugiego i wszystko zgadzało się w 100 procentach. Na wszystkich przystankach (przynajmniej na tych, z których korzystałam), znajdziecie aktualne rozkłady jazdy.

Dworzec w Palmie

Główny dworzec autobusowy w Palmie nazywa się Estacio Intermodal Palma. Jest on najlepiej skomunikowaną stacją na wyspie. Stąd da się dojechać niemal w każdy zakątek Majorki. W jednym miejscu znajduje się dworzec kolejowy, autobusowy i stacja metra. Na dworcu znajdziecie sklepy, kawiarnie, biletomaty, informacje, tablice z kierunkami i peronami, kasy biletowe, przechowywalnie bagażu.

Zabytkowy tramwaj w Port de Soller | Transport zbiorowy na Majorce

Przykładowe trasy przydatne turystom

Częstymi węzłami przesiadkowymi są miasta Manacor, Inca, Campos, Alcudia, Llucmajor. Do tych miast bezproblemowo dotrzecie autobusem lub pociągiem.

Bezpośrednie trasy autobusowe

203: Palma de Mallorca – Valldemossa – Deia – Soller – Port de Soller

302: Alcudia – Picafort – Playa de Muro

232: Soller – Fornalutx

401: Palma – Porto Cristo

301: Palma – Pollenca – Port de Pollenca

519: Llucmajor – Cala Pi

515: Campos – Portopreto (okolice PN Mondrago)

516: Campos – Santanyi – Cala Figuera

517: Campos – Cala des Moro, Colonia de Sant Jordi

501: Palma de Mallorca – Campos

Linia 104, 105: Palma de Mallorca – Magaluf

Linie wakacyjne

Niektóre z nich kursują już od kwietnia.

521: Cala d’Or – Portopetro – Cala Mondrago

231: Alcudia – Lluc – Fornalutx, Soller – Port de Soller

334: Alcudia – Formentor

324: Alcudia – Playa de Muro

422: Cala Ratjada – Cala Agulla – Capdepera – Cala Mesquida

424: Cala Millor – Son Servela – Capdepera – Cala Agulla

427: Cala Romantica – Porto Cristo

Mapa połączeń autobusowych

Transport zbiorowy na Majorce a wycieczki zorganizowane

Jeżeli gdzieś nie da się dojechać, warto skorzystać z jednodniowych wycieczek zorganizowanych, które oferuje m.in. Moja Majorka i Cocomano. Byłam na takiej wycieczce z Moją Majorką i bardzo sobie ją chwalę. W ciągu jednego dnia zwiedziliśmy Valldemossę, Port de Soller, Fornalutx, Drogę Węża, sanktuarium Lluc, Alcudię, Formentor i kilka innych miejsc. Te wycieczki są świetną opcją, jeśli macie mało czasu i nie wypożyczacie auta. Zwłaszcza, że dojazd na Formentor poza sezonem jest dość ograniczony, a do Sa Calobra obecnie w ogóle nie da dojechać się bez auta.

Valldemossa | Transport zbiorowy na Majorce

Transport zbiorowy na Majorce a transfer na lotnisko

Na lotnisko można dostać się autobusem miejskim z Palmy oraz autobusem TIB z kilku innych miast na wyspie. Jednak trzeba pamiętać, że autobusy TIB kursują tylko w okresie letnim. Jeżeli wybieracie się na Majorkę poza sezonem, konieczny będzie dojazd do Palmy i tam przesiadka do autobusu miejskiego na lotnisko.

Autobus miejski A1 i A2 – niebiesko-biało-zielone pojazdy; Linia A1 jeździ do Palmy, linia A2 do S’Arenal. Zatrzymują się na wprost wyjścia z hali przylotów, w mieście można wejść do A1 na przystanku na przeciwko wejścia do Estacio Intermodal, czyli głównego dworca. Bilet kupuje się u kierowcy tylko za gotówkę, koszt przejazdu to 5 euro od osoby. Kursy rozpoczynaja się około 4-5 nad ranem i odbywają się mniej więcej do północy, w ciągu dnia co 15 minut, po godzinie 21:00 do 30 minut. Dokładne rozkłady jazdy można sprawdzić na stronie EMT oraz w Google Maps.

Aerotib – czerwono-żółte autobusy firmy TIB, które kursują w czterech kierunkach. Linia A11 kursuje na zachód wyspy, do Camp de Mar przez Magaluf. A32 kursuje na północny wschód wyspy, do Can Picafort przez Alcudię i Playa de Muro. Linia A42 kursuje na wschód wyspy, do Cala Bona przez Cala Millor i Porto Cristo. A51 kursuje na południe Majorki, do miasta Campos. Są to linie wakacyjne. Bilety można kupić u kierowcy kartą lub gotówką (o wiele drożej). Cena biletu zależy od pokonywanej odległości i liczby stref, najmniej za przejazd zapłacicie 4,05 euro (prawie 7 euro gotówką), a maksymalnie 8,10 euro (gotówką ponad 13 euro). Rozkłady jazdy sprawdzicie na stronie TIB i w Google Maps.

Capdepera | Transport zbiorowy na Majorce

Komunikacja miejska w Palmie

W Palmie można korzystać z autobusów EMT oraz metra. Bilety kupuje sie u kierowcy tylko gotówką za 2 euro od osoby lub w kioskach i autoryzowanych punktach sprzedaży EMT. Bilet jednorazowy nie uprawnia do przesiadek. Możliwy jest zakup karnetu na 10 osobnych przejazdów za 15 euro. Kierowca w autobusie przyjmie maksymalnie 10 euro (z wyjatkiem sytuacji, gdy kupuje się więcej biletów). Dzieci do 5 roku życia podróżują za darmo. Rozkłady najwygodniej sprawdzać w tej wyszukiwarce lub w Google Maps. W innych, mniejszych miastach Majorki również można korzystać z autobusów firmy TIB lub poruszać się pieszo. W Palmie można korzystać też metra, które tak naprawdę są kolejką naziemną dobrze skomunikowaną z pociągami. Bilety dostępne sa w biletomatach na stacjach metra.

Cala des Moro | Transport zbiorowy na Majorce

Skutery, taksówki

Bardzo fajnym pomysłem na zwiedzanie Majorki, jest wypożyczenie skutera. W kurortach i turystycznych miejscowościach dość łatwo znaleźć wypożyczalnie. Jeśli nic się nie zmieniło, to dzień wypożyczenia skutera powinien kosztować 30-40 euro. Przykładowe wypożyczalnie znajdziecie tu i tu. W moim hostelu (The Boc Hostel – City, Palma) była możliwość wypożyczenia skutera.

Miałam tez okazję jeden raz jechać taksówką. Napotkałam na drodze znak z informacją i numerem telefonu. Zadzwoniłam, a 5 minut później siedziałam już w taksówce. Za przejazd z Parku Naturalnego Mondrago do Portopetro zapłaciłam około 5 euro. Na tablicy informacyjnej znajdziecie ceny przejazdów w tej okolicy, czyli na południu wyspy.

Czy polecam transport zbiorowy na Majorce?

Zdecydowanie mogę polecić transport zbiorowy na Majorce tym, którzy mają obawy przed wyjazdem na wyspę. Przede wszystkim Majorka jest piękna i interesująca, ma mnóstwo ciekawych zabytków, miasteczek, widoków i szlaków. Warto się wybrać na wyspę nie tylko w celu plażowania. Do tego wyspa posiada całkiem sprawnie zorganizowany transport zbiorowy, który bez trudu można ogarnąć, a korzystanie z niego jest łatwe i przyjemne. Jest to moim zdaniem bardzo dobry kierunek dla osób, które zazwyczaj zwiedzają bez auta.

Wiadomo, że autem jest łatwiej i wygodniej, no ale nie zawsze się da. Jesli więc wybieracie się na Majorkę i martwi was ta kwestia, to mogę zapewnić, że mimo częstych przesiadek i długich przejazdów, da się dojechać na Majorce niemal wszędzie. Po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo wiadomo, że przemieszczanie się autbusami zajmuje więcej czasu niż autem.

Formentor | Transport zbiorowy na Majorce

Osoby, które maja bardzo mało czasu, a za to bogate plany, lepiej, by wypożyczyły auto. Jeśli jednak mimo to nie chcą lub nie mogą, pokażę tu mój przykładowy plan zwiedzania Majorki korzystając tylko z autobusów i wycieczek:

1 dzień: Cala Figuera, Santanyi, Cala des Moro, Park Naturalny Mondrago, Portopreto

2 dzień: Smocze Jaskinie w Porto Cristo, Arta, Capdepera, Cala Agulla i Cala Mesquida

3 dzień: wycieczka zorganizowana, czyli Valldemossa, Port de Soller, Fornalutx, Sa Foradada, trasa Ma10 z punktami widokowymi, Droga Węża i Ca Calobra, sanktuarium Lluc, Formentor i Alcudia.

4 dzień: Palma de Mallorca i Deia

Ostatni dzień można zamienić na odpoczynek i plażowanie, np. w Cala Pi. Gdybym nie jechała na wycieczkę zorganizowaną trzeciego dnia, wybrałabym się wtedy na Cap de Formentor i do Alcudi, a ostatniego dnia zwiedziła górskie miejscowości, czyli Valldemossę, Deię, Fornalutx i ewentualnie Soller i Port de Soller.

Cala Agulla | Transport zbiorowy na Majorce

Jak widzicie, dla chcącego nic trudnego. Każdy bez problemu poradzi sobie podróżując po Majorce transportem zbiorowym!

Pozostałe artykuły z Majorki:

Udanej podróży, Magda

Zwiedzanie Majorki. Informacje praktyczne

Zwiedzanie Majorki? Kiedyś popukałabym się w głowę. Bo niby co takiego można robić na tej wyspie oprócz plażowania i imprezowania? Oj, w jakim dużym błędzie byłam! Wbrew pozorom, Majorka jest urozmaicona i pełna ciekawych atrakcji. Myślę, że udało mi się to udwowodnić przewodnikiem po najciekawszych atrakcjach Majorki. Tym razem opiszę, w jaki sposób zwiedzać największą wyspę Balearów. W tym wpisie znajdziecie wszelkie niezbędne informacje praktyczne.

Z tego przewodnika dowiecie się:

Jak dolecieć na Majorkę

Zwiedzanie Majorki bez auta

Transport zbiorowy na Majorce

Gdzie spać?

Gdzie zjeść?

Jak wszystko zaplanować?

Jakie są koszty zwiedzania Majorki?

Zwiedzanie Majorki. Informacje praktyczne

Zwiedzanie Majorki – mapa

Loty na Majorkę

Międzynarodowe lotnisko na Majorce znajduje się w mieście Palma de Mallorca. Z Polski można tam dolecieć bezpośrednio liniamii Ryanair, Wizzair oraz liniami czarterowymi z biurem podróży, a także z przesiadką np. Lotem lub Lufthansą. Wizzair na Majorkę lata z Warszawy oraz Katowic. Ryanair lata na Majorkę z Krakowa, Poznania, Modlina i Wrocławia. Na ten moment są to połączenia sezonowe, czyli uruchamiane są wiosną. W 2022 roku loty będą odbywać się mnej więcej do końca października. Jeżeli chcecie się wybrać na Majorkę późną jesienią lub zimą, konieczny będzie lot z innego kraju, np. z Berlina lub z przesiadką

Cala des Moro | Zwiedzanie Majorki

Ceny biletów na Majorkę

Ceny, jak to zazwyczaj bywa, są bardzo różne i nigdy nie da się do końca przewidzieć, ile mogą kosztować w przyszłości. Ale generalnie Majorka nie jest tanim kierunkiem i bilety do Palmy są stosunkowo drogie. Raczej trzeba się nastawić na wydatek minimum 500-600 zł w dwie strony za osobę dorosłą, bez bagażu nadawanego. Jeżeli znajdzicie bilety za mniej niż 300 zł, zwłaszcza w sezonie, to jest to bardzo dobra oferta i warto z niej skorzystać. Oczywiście zdarzają się promocje, a w poprzednich latach wiosną można było kupić niedrogie bilety u Ryanaira.

Cala Figuera | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki a loty z Berlina

Za każdym razem gdy szukałam biletów na Majorkę i porównywałam je z lotami z Berlina okazywało się, że te oferowane zza naszej zachodniej granicy są o wiele tańsze. Dlatego lot z Niemiec jest dobrym pomysłem, jeśli ceny oferowane z Polski są dla was zbyt wysokie. Z Berlina do Palmy kilka razy dziennie lata m.in. Ryanair i niejednokrotnie pojawiały się promocje, w których bilety w jedną stronę można było kupić za 1-5 euro.

Ostatnio również sama kupiłam biety z Berlina za 38 euro w dwie strony. Ostatecznie zmieniłam je na wylot z Poznania, gdyż pojawiła się promocja. W ten sposób wyleciałam pod koniec kwietnia z Poznania na Majorkę liniami Ryanair za 230 zł w dwie strony, co jest jak na ten kierunek bardzo dobrą ceną. Warto sprawdzać, obserwować wyszukiwaki Ryanaira i Wizzaira oraz nie zostawiać zakupu na ostatnią chwilę. Można też rozważyć wyjazd poza szczytem sezonu, kiedy to bilety są tańsze.

Promy na Majorkę

Ciekawym rozwiązaniem są także promy osobowo-samochodowe, płynące z Hiszpanii kontynentalnej na Majorkę. Promy wypływają codziennie z Barcelony, Tarragony i Walencji. Na tych trasach działa kilku przewoźników, m.in. Balearia, Trasmed i GNV. Rejs z Barcelony trwa około 7 godzin. Bilet z miejscem siedzącym w dwie strony bez samochodu można już kupić za 50-60 euro. Z miejscem do spania i samochodem będzie dużo drożej. Takich rejsów można szukać tutaj.

Transfer z lotniska

Na lotnisko można dojechać ze stolicy wyspy i kilku większych kurortów położonych nieco dalej. Przystanki autobusowe znajdują się centralnie przed halą przylotów, a autobusy jadące na lotnisko zatrzymują się pod halą odlotów.

Połączenia miejskie – z Palma de Mallorca z głównego dworca autobusowego (Estacio intermodal de Palma) kursuje linia pośpieszna A1 (niebiesko-biało-zielona). W Palmie zatrzymuje się na przystanku przy drodze, na przeciwko głównego zejścia na dworzec główny. Z kolei linia A2 dojeżdża w drugą stronę, z lotniska w okolice El Arenal. Bilet kupuje się u kierowcy za 5 euro, tylko za gotówkę, a kierowca może wydać resztę maksymalnie z 10 euro. Przejazd do miasta zajmuje około 20 minut. Autobusy kursują mniej więcej od 5 rano do północy co 15 minut w ciągu dnia i co 30 od 21:00. Rozkłady można sprawdzić w Google Maps.

Autobusy AEROTIB – czerwono-żółte, kursują w dalsze części wyspy, ale tylko w okresie letnim, mniej więcej od kwietnia. Zimą konieczny będzie dojazd do Palmy i tam przesiadka do autobusu miejskiego A1. Oferowane trasy: A42 do Cala Bona przez Sa Coma i Cala Millor, A32 do Can Picafort przed Alcudię i Playa de Muro oraz A12 do Magaluf. Na ten moment nie są jeszcze znane rozkłady jazdy w roku 2022, ale mają się one wkrótce pojawić na stronie lotniska oraz przewoźnika. Co roku należy sprawdzić uaktualnione rozkłady. Za bilet można zapłacić gotówką (drożej) lub przykładając kartę płatniczą do czytnika przy wsiadaniu i opuszczaniu pojazdu. Ceny zależą od liczby pokonywanych stref, na które podzielona jest wyspa. Najmniej za przejazd zapłacicie 4,05 euro od osoby, a maksymalnie 8,10 euro (płacąc gotówką odpowiednio 6 i 13 z hakiem).

Park Naturalny Mondrago | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki bez auta

Oczywiście wypożyczenie auta jest najwygodniejszą opcją. Wówczas mamy dowolność w planowaniu trasy, można zobczyć o wiele więcej i dotrzeć w mniej znane zakątki wyspy. Drogi na Majorce są w świetnym stanie, jazda po nich to przyjemność. Przejazdy nie zajmują dużo czasu. Jednak wypożyczenie auta często jest dość drogie, no i nie każdy ma prawo jazdy. Od razu pociesze zmotoryzowanych – bez auta też się da!

Przed wyjazdem sporo czytałam i słyszałam, że zdecydowanie lepszym pomysłem jest wypożyczenie auta, bo transport zbiorowy na Majorce działa średnio. Jak zawsze podróżowałam bez auta i nie mam nic do zarzucenia takiemu sposobowi zwiedzania wyspy. Autobusami TIB da się dojechać niemal wszędzie, bilety nie są drogie, a autobusy nowoczesne i wygodne. Ani razu żaden się nie spóźnił (korzystałam z nich łącznie 15 razy), chociaż zdaję sobie sprawę, że mój przypadek może być wyjątkiem, a opóźnienia – zwłaszcza w sezonie – mogę się przytafić.

Jedyna uciążliwość polegała na tym, że mało który autobus kursuje bezpośrednio do celu, dlatego konieczne były częste przesiadki. Jednak połączenia są ze sobą w miarę skorelowane, więc nie było to aż tak męczące. Bardziej irytujący jest fakt, że autobusy nie jadą bezpośrednio do celu jak auto, często na około, co znacznie wydłóża czas zwiedzania. Ale generalnie taki sposób zwiedzania Majorki jest możliwy i łatwy do ogarnięcia, więc osoby niezmotoryzowane nie muszą się o to martwić – do wszystkich najpopularniejszych miejsc da się dojechać. Wszystkie atrakcje, które widziałam oraz sposób, w jaki do nich dojechałam autobusem, opisałam w tym przewodniku.

Zwiedzanie Majorki z autem

Jako że sama podróżowałam po Majorce bez auta, to nie chcę tutaj się mądrzyć na ten temat. Dlatego odsyłam was do osób, które na temacie się znają. Michalina jest przewodniczką na Majorce, która poleca biuro Offugo. Myślę, że jako osobie mieszkającej tam na codzień i zajmującej się turystyką, spokojnie możecie jej zaufać 🙂 W tym artykule opisala dlaczego poleca akurat tę firmę i cały proces rezerwacyjny. A z informacji, które ja posiadam, to jedyne, co moge poradzić – nie zostawiajcie wypożyczenia auta na ostatnią chwilę! Majorka jest bardzo turystycznym miejscem, w sezonie ceny aut idą w górę, a w tym roku podobno już po Wielkanocy ciężko było o wolny samochód.

Transport zbiorowy

Po Majorce można poruszać się autobusami i pociągami, z czego te pierwsze są raczej bardziej przydatne dla turystów. Dzieci do lat 5 podróżują po Majorce za darmo. Główny dworzec autobusowy i kolejowy znajduje się w tym samym miejscu, przy Plaça d’Espanya, a nazywa się Estacio Intermodal. Leży pod ziemią, a na miejscu znajdziecie tablice informacyjne z rozkładami jazdy i numerami peronów, biletomaty, kasy, sklepy i kawiarnie. Więcej o poruszaniu się po Majorce przeczytacie w naszym poradniku „Transport zbiorowy na Majorce. Majorka bez auta”.

Autobusy na Majorce

Za obsługę sieci autobusowej odpowiada firma TIB. Autobusem da się dojechać niemal wszędzie, chociaż często konieczne są przesiadki, np. w mieście Campos lub Manacor, które są dużymi węzłami przesiadkowymi. Do autobusu wchodzi się przednimi drzwiami, a wychodzi środkowymi. Aby wysiąść na przystanku, chwilę wcześniej należy nacisnąć znak stop.

Linie kursujące w okolicach Palmy i na zachód od miasta mają przypisany numer 100, na północ od Palmy do Soller, Valldemossy i Deia – 200, na północy do Alcudi, Inca czy Pollency – 300, na wschodzie Cala Millor, Cala Ratjada czy Portocristo – 400, a na południe, do Campos, Santanyi, Cala d’Or – 500.

Mapa tras autobusowych | Zwiedzanie Majorki
Mapa połączeń autobusowych na Majorce na rok 2022

Rozkłady jazdy

Na wszystkich przystankach (przynajmniej tych, z których korzystałam) znajdują się aktualne rozkłady jazdy. Te można także sprawdzić na stronie TIB oraz w świetnie działającym na Majorce Google Maps. Z tego ostatniego korzystałam przez cały pobyt i wszystko się zgadzało w stu procentach. Strona TIB jest bardzo intuicyjna i dobrze opracowana, znajdziecie na niej wszelkie niezbędne informacje.

Bilety

Bilety można kupić w biletomatach, w kasach na dworcu w Palmie, u kierowcy (tylko gotówką) lub przykładając kartę płatniczą do czytnika przy wejściu do autobusu. Ten ostatni sposób jest najwygodniejszy, gdyż nie wymaga od nas przeliczania kosztów podróży czy tłumaczenia kierowcy dokąd chcemy jechać. Wchodząc wystarczy przyłożyć kartę do czytnika, a następnie zrobić to samo wychodząc z autobusu środkowymi drzwiami. Pieniądze zkarty zostaną pobrane automatycznie, chociaż nie od razu. Przejazd z przesiadką będzie się liczył jako jeden, jeżeli transfer nastąpi w ciągu 60 minut od opuszczenia pierwszego przejazdu. Na jednej karcie bankowej może podróżować do 5 osób. Jeśli zapomnicie odbić kartę przed wyjściem z pojazdu, za każdą osobę będzie naliczana kara w wysokości 50 centów.

Plaża w Port de Soller | Zwiedzanie Majorki

Ceny biletów

Do płatności używałam karty Revolut. Łącznie za 15 przejazdów zapłaciłam 45 euro, co daje 3 euro za przejazd. Płacąc kartą w autobusie, cena biletu będzie zależna od ilości pokonanych stref (maksymalnie czterech). Przekroczenie jednej strefy liczy się jako przesiadka, ale zasadniczo nie ma co sobie zawracać tym głowy, bo płacąc kartą o nic nie musicie się martwić i system wszystko oblicza sam. Czyli najtańszy przejazd w jednej strefie to koszt 1,80 euro, a maksymalnie za przejazd przez 4 strefy płaci się 5,40 euro. Płacąc gotówką u kierowcy za te same trasy, bilety są o wiele droższe, np. zamiast 5,40 euro za cztery strefy zapłacicie aż 9 euro.

Przykłady: jadąc z Palmy do Valldemossy za przejazd zapłacicie 2,70 euro, bo przemieszczacie się przez dwie strefy. Jadąc z Valldemossy do Soller poruszacie się po jednej strefie, więc koszt przejazdu wyniesie 1,80. Z kolei jadąc już z Palmy na drugi koniec wyspy, do Alcudi, zapłacicie za bilet 5,40 euro, jako że przekroczycie wszystkie 4 strefy.

Cennik biletów autobusowych | Zwiedzanie Majorki

Pociągi, tramwaje i metro

Wszystkie trzy linie kolejowe na Majorce wyruszają z Palma de Mallorca, a kierują się kolejno do miast: Inca, Sa Pobla i Manacor. Ceny biletów są identyczne, jak w przypadku autobusów. Bilety kupuje się w kasach na dworcach (o ile są dostępne), biletomatach kartą lub gotówką. Bilety na przejazd pociągami nie łączą się z autobusami. Należy je przyłożyć do czytnika przy wsiadaniu i opuszczaniu peronu. Rozkłady jazdy sprawdzicie tutaj.

Mury zamkowe w Capdepera | Zwiedzanie Majorki

Komunikacja miejska w Palmie

Po stolicy wyspy najwygodniej poruszać się zielono-biało-niebieskimi autobusami. Rozkłady jazdy można sprawdzić w tej wyszukiwarce lub w Google Maps. Bilet kupuje się u kierowcy tylko za gotówkę, jego koszt to 2 euro, a sam bilet nie uprawnia do przesiadek. Mozliwy jest zakup karnetu na 10 przejazdów bez przesiadek za 15 euro. Kierowca może wydać maksymalnie z 10 euro. Bilety mozna nabyć też kioskach i punktach EMT. Do tego w Palmie działa metro, które tak naprawdę bardziej stanowi kolejkę naziemną skomunikowaną z pociągami. W mieście kursują dwie linie, a zakup i ceny biletów wyglądają identycznie, jak w przypadku autobusów i pociągów.

Tramwaj i pociąg do Port de Soller

Z Palmy do Soller kursuje turystyczny pociąg. W Soller można przesiąść się do zabytkowego tramwaju jadącego na wybrzeże, do Port de Soller. Przejazd tramwajem w dwie strony kosztuje 7 euro, a pociągiem 25. Chcąc skorzystać z tej opcji najlepiej zakupic bilet łączony na oba środki transportu za 32 euro w dwie strony. Zakupu można dokonać na tej stronie, co warto zrobić z wyprzedzeniem. W sezonie może zabraknąć miejsca, gdyż pociągi kursują rzadko. Dziennie odbywa się 6 kursów pociągów z Palmy, a tramwaje do Port de Soller kursują co 30-60 minut.

Katedra w Palmie | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki z wycieczkami

Dobrym rozwiązaniem jest także udział w wycieczkach zorganizowanych. Zwłaszcza, gdy nie macie zbyt wiele czasu lub/i nie chcecie wypożyczać auta. W internecie i na miejscu można znaleźć wiele biur organizujących jednodniowe wycieczki oraz rejsy. Do tego na Majorce działają co najmniej dwa polskie biura podróży, z którymi można zwiedzać wyspę. Są to Cocomano oraz Moja Majorka. Obie firmy mają bardzo fajne programy zwiedzania, jednak ze względu na dostępne terminy wybrałam się na wyjazd z Moją Majorką – i bardzo sobie ten wybór chwalę.

Mimo że plan był napięty i w ciągu dnia zobaczyliśmy mnóstwo pięknych miejsc, to w ogóle nie odczuwaliśmy pośpiechu. Nie było żadnej gonitwy, latania z wywalonym jęzorem na wierzchu po najpopularniejszych miejscach. Za to był spokój, kameralność (moja grupa liczyła 3 osoby :D), mnóstwo ciekawych informacji opowiadanych przez przewodnika, spacery i nawet troszkę wolnego czasu. Doceniłam też szybki i bezproblemowy kontakt z klientem. Bardzo polecam Moją Majorkę!

Zatoka Sa Calobra | Zwiedzanie Majorki

Noclegi na Majorce

Noclegi na Majorce są stosunkowo drogie. Do wyboru mamy hostele, które na szczęście oferują łóżka w pokojach wieolosobowych w bardzo korzystnych cenach oraz pokoje prywatne w cenach niższych, niż w zwykłych hotelach. Do tego w miasteczkach znajdzie się sporo uroczych, niewielkich hoteli, a nad morzem i w kurortach wielkich ośrodków z basenami itd. Wybór jest ogromny, do tego spora część noclegów na Majorce jest naprawdę przepiękna. Przyjemność sprawia już same przeglądanie ofert i zdjęć. Turyści do wyboru mają też niewielkie agroturystyki z dala od utartych szlaków czy mieszkania na wynajem w mieście. Noclegów warto szukać w wyszukiwarce Booking, Casamundo, Novasol.

Kamienne schody w Fornalutx | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki a baza wypadowa

Zwiedzanie Majorki z pewnością ułatwi wybór odpowiedniej bazy wypadowej. O ile zamierzamy podróżować autem, to nie ma zbyt dużej różnicy w lokalizacji noclegu, o tyle korzystając z transportu zbiorowego, nabiera to już znaczenia. Generalnie najlepiej skomunikowanym miastem na Majorce jest Palma de Mallorca, skąd da się dojechać niemal wszędzie. Dlatego niezmotoryzowani najczęściej wybierają stolicę jako bazę wypadową. Na wschodzie wyspy korzystne położenie ma miasto Alcudia (da się dojechać do jaskiń w Porto Cristo, Formentor, Lluca, do Port de Soller, a stamtą do kolejnych górskich miejscowości). Z kolei wybierając nocleg na południu będę czekały nas częste przesiadki, np. w mieście Campos lub Manacor. No chyba, że zwiedzamy autem, wówczas to nie jest już taki problem.

Ja spałam cały wyjazd w Palmie, a gdybym chciała podzielić noclegi na kilka miejsc, to wybrałabym jeszcze Acudię na wschodzie oraz Cala d’Or na południu. Gdybym miała skupić się tylko na plażowaniu, wybrałabym miasteczka na wschodzie wyspy, np. w okolicach Playa de Muro. Gdybym chciała odkrywać ustronne zatoczki, nocowałabym na południu, np. w Cala d’Or czy Cala Llombards. W cemtrum wyspy znajduje się wiele agroturystyk i gospodarstw, które mogą być świetnym punktem wypadowym na górskie i rowerowe wycieczki.

Plaża Cala Agulla | Zwiedzanie Majorki

Polecane noclegi

Palma de Mallorca

The Boc Hostel City (jeden z najlepszych w jakich spałam); Hotel Almudaina (obłędne widoki, wygoda, piękne wnętrza), Brick Palma (jedne z tańszych noclegów w mieście, bardzo ładny, nowy i czysty, dobrze oceniany, w dobrej lokalizacji);  BQ Augusta Hotel (nowoczesny, mały hotel z basenem i fajnym widokiem); Hostal Pons (klimatyczny, w starej zabudowie); Ca n’Alexandre (pięknie urządzony, 4-gwiazdkowy, z dobrymi śniadaniami).

Port de Soller i Soller

Bikini Island & Mountain (super design i piękne widoki, z polecenia Travelicious), Hotel Marina (ładna okolica, opcja wynajęcia studia z mini kuchnią, ładne widoki, przy morzu), Hotel Es Port (spokojna okolica, duży basen, klimatyczne wnętrza, 4-gwiazdkowy); Los Geranios (przy plaży, pokoje z dużymi tarasami, możliwość wykupienia śniadania, czysto);

Deia

La Residencia (luksusowy, słynny hotel, w którym zatrzymują się gwiazdy), Hostal Villa Verde (jedna z najtańszych opcji w Dei, porządne i proste pokoje); Sa Pedrissa (spokój, widoki, morze, basen, świetny design, śniadanie wliczone w cenę), Hostal Miramar (trochę stary, ale czysty, z fajnym widokiem, w niskich cenach jak na okolice i ze śniadaniem).

Valldemossa

Son Niu Vell-La Hermossa(niewielkie gospodarstwo z basenem pod Valldemossą, klimat i wspaniale urządzone wnętrza, niedrogo jak na okolicę i wystrój); Agroturismo Son Viscos (gospodarstwo agroturystyczne w Dolinie Pomarańczy, w zacisznej okolicy, drogo ale mega design); Soller Plaza (nowoczesny, niewielki i komfortowy hotelik w centrum Valldemossy).

Alcudia i Playa de Muro

Universal Aparthotel Elisa (przyjemne studia z kuchnią, baseny), ARA Alcudia (niewielki klimatyczny hotelik, ładnie urządzony, wygodny), Iberostar Alcudia Park (duży ośrodek przy plaży z basenami i miejscami zabaw dla dzieci, ładnie urządzony), Hotel Sa Roqueta Can Picafort (malutki hotel przy samej plaży, prosty, ale wygodny i w konkurencyjnych cenach).

Colonia de Sant Jordi, Cala Mondrago, Cala d’Or

AluaSoul Mallorca (bardzo ładny hotel tylko dla dorosłych), Finca Hotel Rural Es Turó (piękne wnętrza i świetne baseny, dobra restauracja, kawałek od morza), Hotel Honucai (kilkugwiazdkowy, ładny wystrój, niezła restauracja), Pensjonat Boutique Hostal Colonial (malutki, spokojny, cichy, prosty, konkurencyjne ceny), Villa Piccola by Cassai (przy plaży, zwierzęta mile widziane, oryginalny wystrój, uprzejma obsługa).

Plaża Cala Meaquida | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki z biurem podróży

Majorka jest jednym z niewielu kierunków, do którego wyjazd może się okazać tańszy z biurem podróży, niż na własną rękę. Jeżeli marzą się wam wakacje na Majorce, a ceny lotów i noclegów są wysokie, warto sprawdzić ofertę biur takich jak Itaka. W moim otoczeniu mam osoby, które były z tym biurem na Majorce i bardzo sobie ten wyjazd chwalą. Biorąc pod uwagę ceny hoteli, a także lotów na Majorkę, może się okazać, że latem będzie to o wiele korzystniejsza opcja, niż organizowanie wszystkiego samodzielnie.

A przecież nikt nie powiedział, że jadąc z biurem podróży musicie leżeć cały wyjazd plackiem na plaży. W cenie macie hotel, wyżywienie, transfer z lotniska, a czas do rozdysponowania pozostaje już w waszej gestii – możecie robić co chcecie, także zwiedzać. Last minute na Majorkę zaczynają się zazwyczaj od 1700-2000 zł za osobę na 7/8 dni, bez wyżywienia od 1000 zł. A szczerze mówiąc, raczej trudno zamknąć się w takiej kwocie jadąc na własną rękę i to jeszcze w trakcie wakacji. Inne biura podróży oferujące wakacje na Majorce, to m.in. Tui, Rainbow czy Ecco Holiday.

Restauracja w Santanyi | Zwiedzanie Majorki

Czego spróbować na Majorce?

Majorka to przede wszystkim kuchnia hiszpańska i śródziemnomorska, z kilkoma regionalnymi naleciałościami i lokalnymi smaczkami. Łatwo dostrzec wpływy katalońskie, francuskie i arabskie, ale ogólnie kuchnia majorkańska nieco różni się od hiszpańskiej i można tam spróbować ciekawych i oryginalnych dań:

Sos ailloli – najpopularniejszy na wyspie dip z dodatkiem czosnku. Można go jeść z chlebem, oliwkami i innymi dodatkami wedle uznania;

Frito Mallorquin, czyli smażone na głębokim tłuszczu warzywa i podroby;

Coca de patata znane w Valldemossie bułeczki ziemniaczanej;

Sobrassada de Mallorca to najbardziej znana, dobrze doprawiona majorkańska kiełbasa;

Na deser lub przekąskę? W piekarniach i cukierniach bardzo często spotyka się empanadas. Do tego ciasto migdałowe!

Tumbet – smażone i później pieczone na oliwie warzywa sezonowe, często w towarzystwie sosu pomidorowego;

Coca – chrupiący placek z warzywami, coś jak cienka pizza bez sera;

Sopes mallorquines – różnego rodzaju gęste zupy warzywne;

Conejo en salsa de almendras – królik w sosie migdałowym;

Cordonices con higos – pieczone przepiórki w sosie z fig, wina i białej czekolady;

Majorkański sos alioli | Zwiedzanie Majorki
Świeże pieczywo z sosem ailloli

Burrida de ratjada – płaszczka podawana z migdałami;

Ensaimada – majorkańskie cynamonowe ciastko w kształcie ślimaka, posypane cukrem pudrem, do kupienia niemal w każdej piekarni i cukierni;

Serviola a la mallorquína – ryba duszona w sosie pomidorowym z orzeszkami i rodzynkami;

Sola a la mallorquína – sola podawana z czosnkiem i rodzynkami (co oni z tymi rodzynkami?!);

Arrós brut – odmiana paelli z mięsem zajęczym, tzw. brudny ryż;

Alkohole – oprócz lokalnych win warto spróbować likieru migdałowego i ziołowego z anżyem;

Świeże owoce i warzywa – koniecznie spróbujcie pomarańczy i lodów pomarańczowych;

Pa amb oil – wiejski chleb natarty czosnkiem i oliwą, często jedzony na śniadanie w towarzystwie wędlin, serów i warzyw.

Restauracja w Palma de Mallorca | Zwiedzanie Majorki

Gdzie zjeść na Majorce?

Palma de Mallorca:

Calixto – lokalnie, klimatycznie, jedno danie w karcie – podobno najlepsza paella w mieście. Pyszne, domowe smaki;

Rawcoco – bardzo instagramowa miejscówka, smaczne śniadania, dobra kawa;

Bar Espana – kultowe już tapasy, niesamowita atmosfera;

Baazar Tapas – również smaczne tapasy, chociaż ich porcje są tak duże jak zwykłe dania;

Pizzeria Los Dos Hermanos – jak sama nazwa wskazuje, serwują tu pyszną neapolitańską pizzę. Żadna wykwintna restauracja, bardziej dziupla poza utartym szlakiem z piecem opalanym drewnem. Miejsce, gdzie można zjesć za mniej niż 10 euro;

Brunchit – próbowałam śniadań/brunchy w Maladze, próbowałam w Palmie i niezmiennie uwielbiam, zwłaszcza za tosty z awokado i łososiem.

Mercat de l’Olivar – hala targowa ze świezymi produktami i kilkoma punktami, w których można próbowac lokalnych specjałów, tapasów itd.

Brunchit, Palma | Zwiedzanie Majorki

Portopetro i okolice Parku Naturalnego Mondrago

Na Petra, Norai – oba lokale z pięnym widokiem, położone obok siebie. Nie jest najtaniej, ale warto, bo jedzenie tu jest pyszne i pięknie podawane.

Santanyi i okolice

Restauracja Laudat wyróżniona gwiazdką michelina;

Retroway z kuchnią międzynarodową;

Inimi z lokalnymi przysmakami;

Salicornia Restaurant serwuje kuchnię hiszpańską w nowoczesnym wydaniu, warto tu przyjść na owoce morza i paelle.

Cala d’Or

La Vermuteria – jak na tapasy, to tylko tutaj! Warto spróbować kanapki z kalmarami;

Yaya’s Cala D’ Or – nieco bardziej elgancko, dania to są małe dzieła sztuki, uczta dla oczu i żołądka.

Deia, Valldemossa, Fornalutx

Bens d’Avall – elegancko, wyróżniona gwiazdką Michelina, dość drogo;

Ca Na Marca – nowoczesny lokal, dobre ryby i owoce morza, kuchnia lokalna;

Sebastian– kuchnia fusion z wykorzystaniem lokalnych składników, ładnie podane, nieco bardziej elegancko, klimatyczny ogródek;

Cafe Med– bardzo dobrze oceniane miejsce, dania tak pięknie podane, że aż żal ich napoczynać, wszystko najwyższej jakości;

Ca’n Molinas – lokalne ziemniaczane bułeczki, podobno najlepsze w mieście;

QuitaPenas – rewelacyjne kanapki, tapasy, dania kuchni hiszpańskiej.

Alcudia, Plaja de Muro

Sa Portassa – smaczne dania kuchni hiszpańskiej;

Nisi by Giuseppe – elegancko, klimatycznie, smaczne makarony, kuchnia śródziemnomorska;

Fusion 19 – restauracja wyróżniona gwiazdką michelina, dobre miejsce na romantyczną kolację degustacyjną i próbowanie nowych smaków.

Arta, Cala Ratjada

La Casita Arta – lokalne dania i tapasy na klimatycznym placu;

Can Manolo – coś w stylu greckiej tawerny, domowo i swojsko, na dodatek pysznie, dobre ryby i owoce morza. Korzystne ceny jak na Majorkę.

Płatności, bankomaty

Walutą obowiązującą na Majorce jest euro. Jedynym miejscem, w którym musiałam płacić gotówką, były autobusy miejskie w Palmie. Wszędzie indziej – w sklepach, restauracjach, atrakcjach, autobusach TIB, przechowywalni bagażu możliwe było płacenie kartą płatniczą Korzystałam z Revoluta. Chcąc wypłacić pieniądze z bankomatu musiałam się trochę naszukać. Banki takie jak Santander pobierają prawie 8 euro prowizji za wypłatę środków. O ile nic się nie zmieniło, to bez prowizji wypłacicie pieniądze w Kutxbank, Banca March, Deutschebank, Unicaja Banaco.

Drach Cave | Zwiedzanie Majorki

Koszty wyjazdu

Majorka jest dość drogą wyspą. Oczywiście są sposoby, by te koszta trochę ograniczyć, ale wiele zależy od naszych potrzeb i możliwości. Dla jednego będzie droga, dla drugiego tania. Jedak porównując do Włoch, Grecji czy nawet kontynentalnej Hiszpanii, to zorganizowanie taniego wyjazdu na Majorkę nie jest takie łatwe. Ceny podaję za osobę.

Loty – to oczywiście zależy, bo można trafić na fajne promocje czy lecieć z Berlina za kilka euro, jak i kupować bilety dla całej rodziny w sezonie. Tak więc może być tanio, może być bardzo drogo. Za swoje bilety zapłaciłam 230 zł w dwie strony.

Transfer z lotniska – łącznie 10 euro.

Nocleg – hostel za 380 zł (4dni). Noclegi na Majorce są dość drogie nawet poza sezonem, więc spanie w hotelu nie wchodziło u mnie w grę. Na szczęście noclegi w hostelach są niedrogie. Przez większą część roku trudno jest znaleźć dobrze oceniany nocleg dla 2 osób za mniej niż 200-300 zł za noc (mniej niż 400 w Palmie).

Atrakcje – zamek Capdepera 3 euro, Smocze Jaskinie 16 euro, Muzeum Chopina 5 euro. Reszta za darmo.

Transport – płaciłam kartą bankową w autobusie, łącznie 45 euro, czyli ponad 210 zł po dzisiejszym kursie. Ale policzyłam i wyszło, że autobusami TIB jechałam 15 razy, co daje 3 euro za przejazd.

Komunikacja miejska w Palmie – 4 euro

Taksówka z PN Mondrago do Portopetro – 5 euro

Przechowywalnia bagażu w Palmie – za cały dzień niecałe 5 euro.

Wyżywienie – jadłam trochę w restauracjach, śniadania i przekąski w ciągu dnia kupowałam w sklepach Eroski lub Spar. To już bardzo indywidualna kwestia. Da się znaleźć niedrogi posiłek (np. pizza za 8 euro, naleśnika za 6 euro albo kawę+kanapkę w lokalnej kawiarni za 4 euro). Ale za jedno dobre danie w restauracji trzeba raczej liczyć 15-20 euro. Poza turystycznymi miejscami może być ciut taniej. Pod tym względem Majorka jest droga. Ceny w sklepach są podobne/wyższe od tych w Polsce.

Wycieczki zorganizowane – 100 euro

Jak zaplanować niedrogie zwiedzanie Majorki?

Jak widać, mimo że wyjazd był krótki i w pojedynkę, do tego oszczędziłam śpiąc w hostelu, to i tak nie była to tania zabawa. Ale warta każdego centa! Zdecydowanie taniej jest zorganizować budżetowy wypad solo lub we dwoje na Majorkę w celu zwiedzania, niż np. wakacje z rodziną. Warto rozważyć wyjazd z biurem podróży, gdyż taka podróż może okazać się korzystniejsza finansowo, niż podróż na własną rękę. Co jeszcze można zrobić?

Lecieć poza sezonem, najlepiej z Berlina. O ile to możliwe, spać w hostelu i nie w najpopularniejszych kurortach i nie w popularnych miejscowościach typu Deia. Nie wypożyczać auta, za to poruszać się transportem zbiorowym. Szukać niedrogich restauracji, wynająć mieszkanie z kuchnią, w której można gotować posiłki. Na szczęście natura i atrakcje w większości przypadków jest na Majorce darmowa. Jeśli chcecie zaoszczędzić na transferze z lotniska, to z miejscowości Can Pastilla (3 km od lotniska) zatrzymują się autobusy numer 35 do Palmy.

Uliczka w Valldemossie | Zwiedzanie Majorki

Karty turystyczne

Szczerze mówiąc, to żadna z dwóch kart nie przekonuje mnie do zakupu i uważam ich oferty za niezbyt interesujące. Ale chciałam dać znać, że takie karty turystyczzne istnieją. Może w przyszłości ich oferty zostaną ulepszone.

Palma Pass

Karta turystyczna uprawniająca do bezpłatnego wstępu do dziesięciu muzeów i atrakcji w Palmie oraz 10 bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską oraz przejazdu autobusem powrotnym na lotnisko. Do tego dla użytkowników karty przewidziane są różne zniżki w sklepach i restauracjach. Podstawowa wersja karty obowiązuje przez 72 godziny i kosztuje 33 euro. Drugi wariant karty to Palma Pass Express, który kosztuje 16 euro, obowiązuje przez siedem dni, obowiązuje tylko do 3 atrakcji i nie zawiera w sobie komunikacji miejskiej.

Trzecia wersja to Palma Family Pass, która kosztuje 92 euro, obowiązuje przez tydzień, działa na takich samych warunkach co Palma pass Express, a dodatkowo można z nią wejść do Aquarium. Przewidziana jest dla 4-osobowej rodziny. Karta aktywuje się przy pierwszym użyciu. Niestety nie udało mi się dotrzeć do informacji gdzie można kartę zakupić. Na stronie poświęconej karcie nie ma o tym żadnej wzmianki. Możliwe, że tak jak w wielu krajach, sprzedaż karty została zawieszona przez wzgląd na pandemię.

Jaskinia na Majorce | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki z Mallorca Pass

Karta turystyczna uprawniająca do zwiedzania różnych atrakcji Majorki. Ilość bezpłatnych atrakcji, które możemy zwiedzić z kartą, zależy od wyboru wariantu. Istnieje wersja Mini, Classic, Summer i All Inclusive. Ta ostatnia umożliwia wejście do katedry w Palmie, Muzeum Diecezjalnego w Palmie, Bazyliki św. Franciszka w Palmie, parku wodnego w El Arenal, Jardines de Alfabia, Muzeum Regionalnego w mieście Arta, jaskini Cuevas de Hams, Pałacu Almudaina w Palmie, zamku Bellver w Palmie, Parku Archeologiczny Puig de Sa Morisca, Muzeum Chopina w Valldemossie, Aquarium w Palmie. Całą listę atrakcji znajdziecie tutaj.

Mam do niej mieszane uczucia, bo zawarte są w niej miejsca, które zwiedza się za darmo. Każda z kart ważna jest przez siedem dni, z czego przy zakupie karty all in wybiera się wariant czasowy, od jednego dnia do siedmiu. Wersja jednodniowa to koszt 40 euro, dwudniowa – 60 euro, trzydniowa – 80 euro, sześciodniowa – 105 euro. Karta mini kosztuje 38 euro, classic 75 euro, a summer fun 89 euro. Kartę można kupić tutaj.

Wiosenny krajobraz w górach Serra de Tramuntana | Zwiedzanie Majorki

Kiedy zaplanować zwiedzanie Majorki?

Plażowanie na Majorce

Jeśli chodzi o plażowanie, to wiadomo, że najlepiej jest w środku lata. Ale wtedy też jest najgoręcej, najdrożej i najtłoczniej, a nie sa to czynniki, które sprzyjają spokojnemu wypoczynkowi. Dobrym czasem na wizytę na Majorce jest wiosna i jesień, np. przełom maja i czerwca lub września i apździernika Podczas mojego pobytu na Majorce w kwietniu temperatury oscylowały wokół 20-23 stopni, a sporo osób plażowało, niektórzy się kąpali. Woda jeszcze nie jest ciepła, ale daje radę. Według mnie można ją wtedy porównać do Bałtyku w środku lata. Należy jednak mieć na uwadze, że mimo że kwiecień, maj czy październik to zazwyczaj cieple miesiące, to nie dają one 100% gwarancji bezdeszczowej pogody.

Zwiedzanie Majorki a pogoda

Jeśli chodzi o zwiedzanie Majorki, to zasadniczo najlepszy jest kwiecień, maj, wrzesień i październik. Te okresy są nieco spokojniejsze, nie ma takiego obłożenia turystów. W środku lata temperatury są piekielne i zwiedzanie w takich warunkach może być bardzo męczące, dlatego odradzam lipiec i sierpień. Marzec, początek kwietnia, koniec października i listopad to jeszcze dobry czas na Majorkę, ale pogoda już jest niestabilna – może się trafić piękna aura, a może chlapa i chmury. Zimą jest cieplej niż w Polsce, ale pochmurno, wietrznie i deszczowo. To może być dobry czas np na city break w Palmie, ale że zwiedzanie Majorki to głównie podziwianie natury, to widoki w tych miesiącach raczej nie będą tak spektakularne, jak latem czy wiosną. Jeśli jednak pogoda nie jest dla was decydujacym czynnkiem, to zasadniczo na wyspę warto lecieć cały rok. Zawsze będzie co na niej robić.

Mirador Deia | Zwiedzanie Majorki

Na ile czasu zaplanować zwiedzanie Majorki?

Najlepiej tyle, ile możecie 🙂 Ale wiadomo, że to nie zawsze jest możliwe. Także czy jest sens lecieć na 2,3 dni? Moim zdaniem tak, bo już nawet w tak krótkim czasie można zobaczyć bardzo wiele. Weekend na Majorce można poświęcić na city break w Palmie + miejscowości w górach (Valldemossa, Deia, Port de Soller, Fornalutx) lub wycieczkę na Formentor. Każdy kolejny dzień daje kolejne możliwości. Ja spędziłam na Majorce 4 dni i w tym czasie zobaczyłam mnóstwo atrakcji, z tym że jeden dzień poświęciłam na wycieczkę zorganizowaną. Bez niej z pewnością nie udałoby mi się trafić do wielu miejsc.

W ciągu tygodnia, zwłaszcza wypożyczając auto, można zwiedzić wszystkie główne atrakcje wyspy. Ale ciekawych miejsc na Majorce jest naprawdę wiele, także mając 2-3 tygodnie można odkryć sporo atrkacji i widoków spoza utartego szlaku. Na Majorce znajduje się mnóstwo zatoczek, plaż, punktów widokowych i miasteczek, a ich odkrycie zajmuje trochę czasu. Także nawet jeśli byliście już kiedyś na Majorce, to całkiem możliwe, że nadal pozostało tam coś nowego do odkrycia.

Moje zwiedzanie Majorki w 4 dni

1 dzień: Cala Figuera, Park Naturalny Mondrago, Santanyi, Cala des Moro

2 dzień – Smocze Jaskinie, Cala Agulla, Capdepera, Arta, Cala Mesquida

3 dzień – wycieczka zorganizowana i Palma, Valldemossa, Fornalutx, Sa Foradada, droga Ma10, Lluc, Formentor, Droga Węża i Sa Calobra, Alcudia, Port de Soller, Dolina Pomarańczy, punkty widokowe.

4 dzień – Deia i Palma, na spokojnie. Można poświęcić na plażowanie i odpoczynek. Gdybym 3 dnia nie jechała na wycieczkę, to pojechałabym sama na półwysep Formentor i do Alcudi, a w 4 dzień zwiedziła miejscowość Valldemossa, Deia i Fornalutx.

Widok na Cap de Formentor | Zwiedzanie Majorki

Najpiękniejsze plaże

Plaże na Majorce są prze, prze, przepiękne. Jestem absolutnie zachwycona. Piaszczyste, szerokie, z przejrzystą wodą, niesamowitymi widokami i świetną infrastrukturą. Jeśli kiedyś będę wybierała się na typowe wakacje w Europie, to z pewnością wybiorę Majorkę. Podczas tego wyjazdu widziałam kilka plaż i zatoczek. Wszystkie wywarły na mnie ogromne wrażenie. Plaże, które moge polecić:

  • Cala des Moro
  • Plaże w Parku Krajobrazowym Mondrago
  • Cala Agulla
  • Zatoczka Cala Figuera
  • Cala Mesquida
  • Cala de sa Calobra

A oprócz tego popularnością cieszą się:

  • Cala Gat
  • Playa de Muro
  • Es Trenc
  • Cala Pi
  • Playa de Formentor
  • Cala San Vicente
  • Cala Vinyes
  • Playa Sa Coma
Plaże na Majorce | Zwiedzanie Majorki

Pamiątki

Z Majorki można przywieźć mnóstwo ciekawych pamiątek. My zazwyczaj stawiamy na lokalne specjały, typu oliwa czy wino. Oprócz tego warto pomyśleć o pamiątkach z wikliny, z której słynie Arta, glinianych malowanych naczyniach ze sklepów z ceramiką, likierze pomarańczowym lub ziołowym, sobrasadzie, czyli słynnej majorkańskiej kiełbasie, soli wydobywanej w okolicach Es Trenc, Pimenton de la Vera, czyli suszonej papryce. Popularną pamiątką jest także siurell, czyli gliniany gwizdek używany niegdyś przez pasterzy. Ja przywiozłam z Majorki pocztówki w stylu vintage. Sklepy z pamiątkami i rękodziełem znajdują się w każdym kurorcie i turystycznej miejscowości. Mi spodobały się pamiątki w sklpeach Arty.

Zwiedzanie Majorki a festiwale, wydarzenia

Najważniejsze wydarzenia to: wyścig rowerowy Tour de Mallorca (w styczniu), regaty w zatoce w Palmie (czerwiec i sierpień), Parada Gigantów na 6 stycznia w Palmie, ochody Wielkiego Tygodnia (np. Procesja Krwi w Wielki Czwartek w Palmie), Dzień Muzeów (bezpłatne zwiedzanie, maj), festiwale wina (wrzesień), obchody dnia św. Piotra w miejscowościach rybackich (czerwiec), Święto Wiosny w Magaluf, Międzynarodowy Festiwal Tańca Folkowego w Palmie (kwiecień), festiwal folklorystyczny w Port de Soller (maj) czy średniowieczny festiwal w Capdepera (maj).

Jestem ogromnie zaskoczona tak dużą liczbą imprez, festiwali, targów i różnych wydarzeń na Majorce. Próbowałam zrobić z tego telegraficzne zestawienie, ale wyszedłby z tego osobny długi wpis. Na Majorce niemal przez cały rok odbywają się różne lokalne święta, np. religijne, patronów miast, do tego festiwale kulturalne i targi gastronomiczne. Na tej stronie znajdziecie interaktywny kalendarz z listą wszelkich imprez odbywający się na całej wyspie w danym dniu.

Santanyi | Zwiedzanie Majorki

Zwiedzanie Majorki – pozostałe informacje praktyczne

Parkingi – miejsca postojowe oznaczone białymi liniami są bezpłatne, niebieskimi – płatne, a żółtymi – zabronione. Oprócz tego przy wszystkich atrakcjach znajdują się płatne lub bezpłatne parkingi. Należy pilnować aut przy punktach widokowych na drodze Ma10, bo podobno często zdarzają się tam kradzieże.

Leżaki i parasole – ceny wynajmu na plażach są różne, ale najczęściej spotykana ceną jest około 13-15 euro za dwa leżaki i parasol na cały dzień.

Plaże dla psów – Es Carnatge koło Palmy, Llenarie (Pollenca), Na Patana (Can Picofort), Cala Blanca (Andratx) i Playa de Alcanada (Alcudia). W sezonie na innych majorkańskich plażach obowiązuje ścisły zakaz przebywania na nich psów. Poza sezonem niektóre plaże umożliwiają na nią wstęp czworonogom.

Taksówki – raz zdarzyło mi się jechać taksówką w okolicach Parku Naturalnego Mondrago, w drodze do Portopetro. Przy hotelu Iberostar Club Cala Barca zauważyłam informacje na znaku z cennikiem i numerem telefonu. Bez problemu dodzwoniłam się i po 5 minutach siedziałam już w taksówce do Portopreto. Za przejazd zapłaciłam około 5 euro. Numer telefonu to +34 971 65 70 58. Po tę taksówkę można też zadzwonić w Cala d’Or, Cala Figuera, Porto Cristo czy Santanyi.

Przechowywalnia bagażu – na dworcu głównym w Palmie znajduje się przed ruchomymi schodami na perony, po lewej stronie. Skrytek bagażowych jest niewiele. Za przechowanie płaci się kartą. Za cały dzień dla małego plecaka zapłaciłam niecałe 5 euro.

Zakupy – warto robić w sklepach Eroski i Lidl, Spar jest nieco droższy, bo zazwyczaj znajduje się np. przy plażach.

Internet – w Palmie, Alcudi czy Cala Ratjuda i w wielu popularnych kurortach znajdują się bezpłatne hotspoty do łączenia się z internetem. Do tego z bezpłatnego internetu można korzystać w autobusach sieci TIB (działa zadziwiająco sprawnie).

Dokumenty – na Majorkę dostaniecie się z dowodem osobistym lub paszportem.

Koronawirus – stan na maj 2022. Osoby zaszczepione są zwolnione ze wszystkich restrykcji. Osoby niezaszczepione muszą okazać na lotnisku negatywny wynik testu (Pcr lub antygen) lub potwierdzenie statusu ozdrowieńca oraz formularz lokalizacyjny. Tego ostatniego zaszczepieni nie muszą wypełniać. Jedynymi restrykcjami na wyspie jest obowiązek noszenia maseczek w transporcie zbiorowym. Oficjalnych informacji można szukać tutaj.

Skutery – dobry pomysł na zwiedzanie wyspy, średnio 30-40 euro za dzień wynajmu. W turystycznych miejscowościach łatwo znaleźć wypożyczalnie, jest tego sporo. Przykładowe wypożyczalnie znajdziecie tu i tu.

Jak widzicie, zwiedzanie Majorki to świetna alternatywa dla wakacji na plaży! Jeśli nudzi was leżenie plackiem na piasku, to wyspa daje multum możliwości i od groma pięknych widoków, które z pewnością was zachwycą. Ja z pewnością na Baleary wrócę, bo wyspa mnie zachwyciła. Kto więc ma ochotę na zwiedzanie Majorki?

Udanej podrózy, Magda

Pozostałe artykuły z Hiszpanii:

Atrakcje na Majorce. Co zobaczyć?

Atrakcje na Majorce nie sprowadzają się jedynie to rajskich plaż, chociaż te słusznie uznawane są za jedne z najpiękniejszych w Europie. Do Majorki byłam nastawiona sceptycznie, bo co niby takiego można zobaczyć na wyspie imprez i plażowiczów? Otóż dużo, bardzo dużo. Oj Majorko, potrafisz zaskoczyć! Co warto zobaczyć na wyspie podczas pierwszego wyjazdu?

Atrakcje na Majorce

1. Cala des Moro

Ta niewielka i dość ukryta zatoczka była jednym z najpiękniejszych miejsc, jakie widziałam na Majorce. Chociaż wyspa posiada niezliczoną ilość malowniczych plaż i zatok, to jednak Cala des Moro zachwyca szczególnie. Możliwe, że dzięki niezwykłym kolor wody i falom, które sprawiają, że oglądanie zatoki z góry jest kojące. Mogłabym cały dzień wpatrywać się w skłębione morskie wody zatoki. Nie ma na niej zbyt dużo miejsca ani żadnej infrastruktury, do tego dotarcie do niej nie jest aż tak łatwe. Mimo to, ta plaża nudystów cieszy się niesłabnącą popularnością. Warto przespacerować się ścieżkami nad zatoką, z których to można podziwiać ją z ciekawych perspektyw. Okolicznym terenem zajmuje się jedna rodzina, a w ramach pomocy za utrzymanie plaży, można wrzucić do wyznaczonej puszki symboliczny datek.

Cala des Moro | Atrakcje na Majorce

Do Cala des Moro można dojechać autem lub autobusem nr 517 z Campos lub z Sanatanyi (do tych miejscowości da się dojechać np. z Palma de Mallorca, więc konieczna będzie przesiadka). Z przystanku do przejścia pozostaje kilometr głównie asfaltową drogą, a pod koniec schodami w dół i przez zatoczkę S’Almonia. Bezpłatny parking znajduje się przy głównej ulicy, niedaleko przystanku. Przy samym zejściu do plaży lepiej nie stawać, gdyż są to miejsca dla mieszkańców i grożą za to wysokie mandaty. Jeśli chcecie plażować w Cala des Moro, to lepiej wybrać się tu z samego rana, by zająć miejsce. W najbliższej okolicy nie ma żadnych sklepów ani barów. Noclegi znajdziecie w Cala Llombards czy położonych kawałek dalej Cala Sanatanyi, Cala Figuera czy Colonia de Sant Jordi. W tej ostatniej miejscowości znajduje się przyjemny i kameralny pensjonat Boutique Hostal Colonial.

2. Capdepera

Urocza Capdepera oferuje turystom jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na Majorce. Mowa o XIV-wiecznym zamku na wzgórzu, w którego murach niegdyś mieściło sie ponad sto domostw mieszkańców. Zamek został zbudowany w celach strategicznych, by odpierać ataki z morza – na przykład piratów. Należał do systemu obronnego wschodniej Majorki, który tworzyły przede wszystkim wieże wartownicze. Kojarzycie scenę z Władcy Pierścieni, gdy Gondor przesyła sygnał ogniowy do Rohanu? W ten sam optyczny sposób mieszkańcy Majorki ostrzegali się o nadchodzącym niebezpieczeństwie. A jeśli lubicie ładne miasteczka, to warto przespacerować się też po samej Capdepera.

Do Capdepera dojedziecie bezpośrednim autobusem z miasta Arta (autobus nr 411; do tej miejscowości da się dotrzeć np. z Palmy i innych większych miast), z pobliskiego Cala Ratjada, Cala Mesquida (411, 424), Cala Millor czy Porto Cristo (autobus 424). Baza noclegowa w okolicy jest bardzo urozmaicona, gdyż Capdepera znajduje się w pobliżu nadmorskich kurortów. Zwiedzanie zamku kosztuje 3 euro i można go odwiedzać codziennie od 10:00 d0 17:00 od 1 listopada do końca marca, do 19:00 w kwietniu, maju i październiku oraz do 21:00 od 1 czerwca do końca września. Aktualne informacje znajdziecie na tej stronie. Bezpłatny parking znajduje się m.in. przy Carrer del Sol.

Miasteczko Capdepera | Atrakcje na Majorce

3. Formentor

Faworyt jeśli chodzi o atrakcje na Majorce bijące największą popularność. Słynny obrazek z latarnią na klifach co rusz pojawia się na zdjęciach i w przewodnikach z wyspy. Nie ma co się dziwić, bo widoki w tym zakątku Majorki są oszałamiające. Jeśli lubcie podziwiać naturę, góry, klify w zestawieniu z morzem oraz ciekawe punkty widokowe, to koniecznie wybierzcie się na półwysep Formentor. Co prawda obecnie do samej latarni nie można dojechać autem ani autobusem (zamknięta droga), ale na Mirador Es Colomer już tak. Klify sięgają niemal 250 metrow, a ich beżowe odcienie w zestawieniu z granatowym morzem i zielonymi lasami prezentują się zjawiskowo.

Formentor | Atrakcje na Majorce

Na półwysep Formentor można dostać się autem, autobusem, z wycieczką zorganizowaną lub podczas rejsu np. z Palmy. Co najmniej do końca maja 2022 roku mają trwać prace remontowe na ostatnim odcinku drogi do latarni. Między 15 czerwca a 15 września dojazd do latarni jest całkowicie niedozwolony, z wyjątkiem jednego autobusu. Można za to dojechać do punkt widokowy Es Colomer, ale w godzinach między 10:00 a 22:30 jedynie autobusem, ze zorganizowaną wycieczką lub taksówką. Poza tymi godzinami odcinek jest otwarty dla turystów indywidualnych z własnymi samochodami. Od 29.04 do 14.06 będzie kursował autobus nr L334 z Alcudi przez Port de Pollenca do Platja de Formentor (piękna plaża!). Od połowy czerwca ruszy linia aż do samej latarni, ale nadal nie ma na ten temat żadnych konkretnych informacji. Postaramy się to aktualizować na bieżąco, bo zasady dojazdu na Formentor zmieniają się praktycznie co rok.

4. Cala Agulla

Atrakcje na Majorce zdominowane są przez plaże, ale nie ma co się dziwić, bo te są wyjątkowe. Ach, co to jest za plaża! Byłam zachwycona zarówno widokami, jak i cała infrastrukturą. Długa, szeroka, z krystaliczną wodą przy brzegu i obłędnym turkusem w dalszych partiach morza. Z leżakammi, barami, ratownikami, blisko hoteli i miasta. Do tego otoczona niewysokimi wzgórzami, które nadają jej charakteru. Niech za jej urodą przemówi fakt, że Cala Agulla niejednokrotnie została wyróżniona Błękitną Flagą. Podobno w sezonie jest dość zatłoczona, mimo że liczy sobie aż 500 metrów długości. Muszę przyznać, że nawet w kwietniu byłam zaskoczona liczbą plażowiczów, co i tak nie odbierało jej uroku.

Do Cala Agulla można dotrzeć autobusem 424 kursującym wzdłuż wschodniego wybrzeża z Porto Cristo, przez Cala Millor i Capdepera, z miasta Arta autobusem nr 411 oraz z innych części Majorki z przesiadką w mieście Moli lub Manacor do autobusu nr 411. W okolicy znajdziecie bogatą infrastrukturę hotelową, wiele restauracji oraz sklepów. Między Font de Sa Cala a plażą Cala Agulla kursuje pociąg turystyczny (ale tylko w miesiącach letnich). W tej okolicy warto zarezerwować nocleg w pięknym Hotel The Place z basenem i widokiem na dachu, Grupotel Aguait Resort & Spa i Mamboo Hotel i THB Cala Lliteras przy Cala Agulla.

5. Valldemossa

Atrakcje na Majorce to także urocze miasteczka. W Valldemossie jestem absolutnie zakochana i ze wszystkich miasteczek na Majorce, które widziałam, ją uważam za najpiękniejszą. A przecież konkurencję ma niemałą! Miejscowość słynie z położenia między górami, z bytności Chopina i Sand w tutejszym klasztorze Kartuzów, z uroczych ulic ozdobionych kwiatami i św. Cataliny Tolmas. Większość domów posiada przy wejściu kaflowe, jedyne w swoim rodzaju obrazki przedstawiające sceny z życia świętej. Zainteresowani życiem Chopina mogą odwiedzić niewielkie muzeum poświęcone jego pobytowi w Valldemossie. Do tego warto zobaczyć panoramę miasteczka z kilku punktów widokowych oraz udać się na spokojny spacer malowniczymi ulicami.

Panorama gór i miasteczka Valldemossa | Atrakcje na Majorce

Do Valldemossy można dostać się bezpośrednim autobusem nr 203 z miasteczek takich jak Palma, Deia czy Soller. Wejście do Muzeum Chopina kosztuje 5 euro i możliwe jest codziennie od 10:00 do 17:30. Tutejszym specjałem jest coca te patata, czyli bułeczki ziemniaczane. Polecano nam spróbować tych z Ca’n Molinas. W centrum miasteczka i zaraz przy przystanku autobusowym znajduje się parking, gdzie godzina parkowania kosztuje 2 euro, a każda kolejna euro więcej. Pyszne kanapki i tapasy zjecie w QuitaPenas.

6. Park Naturalny Mondrago

Pierwszy raz zobaczyłam to miejsce na zdjęciach z drona i od razu wiedziałam, że muszę tu przyjechać. Na miejscu okazało się, że rezerwat prezentuje się inaczej niż na zdjęciach – lepiej! Plaża S’Amalador była pierwszą, jaką zobaczyłam na Majorce. Gdy wyłonila się moim oczom po wyjściu z lasu… oczy wyszły mi z orbit 😀 Zachwycające miejsce! Jasny, sypki piasek, czysta woda, niesamowite odcienie błękitu, skały, niewielkie zatoczki, rajskie rośliny, przyjemne szlaki spacerowe. Idealne miejsce, w którym można połączyć plażowanie z aktywnym wypoczynkiem. Dosłownie kawałek raju.

Dotarcie do Parku Mondrago bez auta jest zdecydowanie łatwiejsze w sezonie. Wówczas międz miejscowością Cala d’Or a Cala Mondrago kursuje sezonowa linia 521 (w tym roku od 29 kwietnia do 31 padziernika). Autobusy kursują codziennie, od rana do wieczora co 45 minut. Do Cala d’Or można dojechać autobusem numer 515 z Campos, do którego z kolei dojeżdżają autobusy z Palmy i Manacor.

Poza sezonem najbliżej położone są przystanki w Portopetro (515 do Cala d’Or i Campors) oraz Cala Figuera. Jechałam do tej drugiej autobusem nr 516, do którego przesiadłam się w Campos. Z Cala Fuguera ruszyłam na kilkukilometrowy spacer aż do Portopetro. Jednak niewygodne buty udaremnniły mi dotarcie do celu i w Barca Trencada zamówiłam taksówkę za niecałe 6 euro do Portopetro. Powrót taksówką do Cala Figuera kosztowałby 22 euro. W parku nie znajdziecie infrastruktury plażowej, jedynie parking, czyste plaże i cztery szlaki, a dodatkowo na Cala Mondrago restaurację i toalety. Polecany nocleg – Inturotel Esmeralda Park w Cala d’Or.

Szlak nr 2 w Parku naturalnym Mondrago | Atrakcje na Majorce
Szlak numer 2 w PN Mondrago | Atrakcje na Majorce

7. Soller i Port de Soller

Na temat Soller i Port de Soller słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii i dlatego moje oczekiwania były zbyt wygórowane. Owszem, są to ładne miejsca, między którymi kursuje turystyczny tramwaj. Ich największym atutem jest położenie, bo sama architektura i ulice nie są już tak zachwycające. Warto tu zajrzeć na chwilę, pospacerować. Jednak nie jest to moim zdaniem miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć będąc pierwszy raz na Majorce. Ale co człowiek to opinia, dlatego najlepiej wyrobić ją sobie samemu. Znam osoby, które Soller i Port de Soller uwielbiają. Możliwe, że moje rozczarowanie wynikało z kolejności zwiedzania. Gdy najpierw widziało się Valldemossę i Deia, to ciężko to przebić. Nie oznacza to jednak, że Soller i Port de Soller są nieładne.

Lodyy pomarańczowe w Port de Soller
Gałka lodów za 2 euro, ale warto! | Atrakcje na Majorce

Najbardziej wyróżniającym się miejscem w Soller jest plac przy kościele de Sant Bartomeu, pod którym przejeżdżają zabytkowe tramwaje. Trzeba przyznać, że ten obrazek jest wyjątkowo malowniczy. Do tego Soller i Port de Soller leżą w Dolinie Pomarańczy, dlatego koniecznie spróbujcie tu pysznych lodów o smaku pomarańczy. W Dolinie Pomarańczy jadłam najlepsze słodkie pomarańcze w życiu!

Do Soller i Port de Soller można dojechać autobusem numer 203 z miejscowości Deia, Valldemossa, Alcudia i Palma de Mallorca. Możliwy jespt także dojazd pociągiem który jednak kursuje dość rzadko, ledwie pięć/sześć razy dziennie, a bilet kosztuje aż 25 euro w dwie strony. Przejazd tramwejm między Soller a Port de Soller to koszt 7 euro. Warto rozważyć zakup biletu łączonego na przejazd pociągiem i tramwajem we wszystkie strony za 32 euro. Bilety i rozkłady znajdziecie tutaj. Jeśli szukacie pięknego i komfortowego noclegu z widokami, koniecznie sprawdźcie Bikini Island & Mountain. Przyjemny pobyt spędziecie też w Hotelu Marina, Es Port i Los Geranios.

Zabytkowy tramwaj w Port de Soller | Atrakcje na Majorce

8. Atrakcje na Majorce – jaskinie

Zwiedzanie majorkańskich jaskiń było jednym z moich marzeń. Jest ich dość wiele, a że miałam niewiele czasu, postanowiłam odwiedzić jedną, najsłynniejszą, czyli Drach Cave. Moje uczucia po zwiedzaniu są mieszane. Pierwszy raz zwiedziałam jaskinie w taki sposób. Zazwyczaj na jedną turę wycieczki wpuszczanych jest kilkunastu, maksymalnie 20-30 turystów. Do Do Drach Cave w tym samym czasie wchodzi od 300 do 500 turystów… do tego spacer po jaskin odbywa się indywidualnie, bez przewodnika. Także idzie się wężykiem w grupie setek turystów i o grotach nie dowiaduje się nic. Przyznam, że spacer jaskiniami wśród grup emerytów z Niemiec robiących sobie selfie co dwa metry był bardzo męczący.

Z drugiej strony jaskinie są naprawdę piękne. Wrażenie robi głębokość, na jaką się schodzi, liczne zbiorniki wodne oraz las stalagmitów i stalaktytów. Do tego w jaskini znajduje się jedno z największych podziemnych jezior na świecie. Zachwycił mnie koncert muzyki klasycznej na żywo. Po jeziorze w ciemnościach płynie pięknie oświetlona łódka, a w niej gra niewielka orkiestra na żywo. Po koncercie turyści moga przepłynąć się po jeziorze, chociaż sam rejs jest bardzo krótki. Wizyta w jaskini bardzo mi się podobała, ale drugi raz bym się nie wybrała ze względu na mankamenty samego zwiedzania.

Smocze Jaskinie | Atrakcje na Majorce

Praktycznie | Atrakcje na Majorce

Smocze Jaskinie znajdują się w miejscowości Porto Cristo, do której można dojechać bezpośrednim autobusem numer 401 z Palma de Mallorca. Z przystanku do jaskini jest jakieś półtora kilometra do przejścia, ale w tym samym miejscu można przesiąść się do linii 424 lub 425 jadącej bezpośrednio pod bramy jaskini. Linie 424 kursują do jaskiń z miejscowości Cala Agulla, przez Cala Millor czy Cala Bona. W Porto Cristo znajduje się jeszcze jedna piękna jaskinia, Coves des Hams.

Wstęp do Smoczych Jaskiń (Coves del Drac) kosztuje 16 euro (kupione online) lub 17 euro (kupione na miejscu). Od połowy marca do końca pażdziernika jaskinie można zwiedzać codziennie o 10:00, 11:00, 12:00, 14:00, 15:00, 16:00 i 17:00, a poza tymi miesiącami o 10:30, 12:00, 14:00 i 15:30. Bilet dla dzieci do 12 roku życia kosztuje 9/10 euro, a dzieci do 2 roku życia wchodzą za darmo. Na mijescu znajduje się duży bezpłatny parking.

9. Fornalutx

Kolejna zachwycająca miejscowość na Majorce. Fornalutx to niewielkie, kamienne miasteczko, które zostało wpisane na listę UNESCO, więc jego zmienianie, rozbudowywanie czy remontowanie jest ściśle regulowane. Można je obejść w krótkim czasie, dlatego będąc w tej okolicy koniecznie się w nim zatrzymajcie. Otoczone zielonymi górami Fornalutx robi przyjemne wrażenie. Wioska ma niemal 1000 lat i w jej architekturze łatwo dostrzec wpływy arabskie. W końcu przez wieki pozostawała w niemal niezmienionym stanie. Miejscowość ma unikalny charakter, uznaje się ją za najpięniejszą na Majorce i jedną z najpiękniejszych w Hiszpanii. Ja jestem nią totalnie zauroczona.

Do miasteczka dostaniecie się w kilka minut autobusem nr 232 z centrum Soller. Na miejscu znajduje się bezpłatny parking i auta można zostawiać wzdłuż drogi, ale ze względu na niewielkie rozmiary Fornalutx, nie ma tam zbyt wiele wolnego miejsca. Jeśli tylko macie okazję, koniecznie spróbujcie rewelacyjnych pomarańczy, których w miejscowości nie brakuje. Smaczne i ładnie podane dania zjescie w Restaurant Cafe Med.

10. Cala Mesquida

Jest to moja ulubiona plaża na Majorce. Uwielbiam ją za klimat, lekkie odizolowanie, spokój, widoki, niezmieksi kolor wody. Sama miejscowość to niewielki kurort, chociaż to nawet zbyt duże słowo. W okolicy znajduje się sporo ekskluzywnych hoteli i apartamentów. Piaszczysta plaża jest szeroka i długa, a tuż za nią znajdują się spore wydmy i drewniana kładka, po której można spacerować. Na Cala Mesquida wypożyczycie leżaki, a tuż przy niej zjecie w kilku barach i restauracji. Ze skał otaczających Cala Mesquida roztaczają się spektakularne widoki. Jeśli wrócę na wakacje na Majorce, to tylko tutaj. Okolica wydała mi się cicha i spokojna, dlatego dobrze będą się w niej czuć osoby szukające ustronnych miejsc.

Do Cala Mesquida dojeżdża autobus 422 z Cala Agulla, Cala Ratjada oraz Capdapera. Z przystanku na plażę do przejścia jest jakieś 500 metrów. Miejscowość jest niewielka, ale znajdziecie w niej sklepy i kilka restauracji, np. La Terrazza z pięknym widokiem. Większy wybór noclegów i restauracji znajduje się w pobliskiej Cala Retjada. W tej okolicy warto zarezerwować nocleg w pięknym Hotel The Place z basenem i widokiem na dachu, Grupotel Aguait Resort & Spa i Mamboo Hotel i THB Cala Lliteras przy Cala Agulla.

11. Alcudia

Alcudia to niegdysiesjzy fort feniski oraz rzymska osada. To bardzo spokojne i klimatyczne miasto przesiąknięte hisotirą. Wiczorny spacer po Alcudi okazał się na tyle przyjemny, że przy kolejnym pobycie na Majorce chętnie zostałabym tu na dłużej. Zwłaszcza, że w okolicy znajduje się wiele świetnych plaż i atrakcji. Podczas wizyty w mieście koniecznie przejdźcie się po murach miejskich, z których roztaczają się ładne widoki na Alcudie i okolice. Do tego znajduje się tu kilka ciekawych zabytków, w tym liczne świątynie czy arena do walki z bykami. W Alcudi znajdziecie piękne plaże, w tym najdłuższą na Majorce Platja de Alcudia oraz jedną z najpiękniejszych, Platja de Muro. W pobliżu miasta można wybrać się na spacer po Parku Naturalnym de s’Albufera de Mallorca, a dzieci powinny być zadowolone z wizyty w parku wodnym.

Alcudia posiada połączenie autobusowe z Palmą. Na tej trasie kursuje autobus numer 302, a czas przzejazdu to 50 minut. Możliwy jest też dojazd do Port de Soller autobusem nr 231. Do tego po okolicy kursuje jeszcze kilka lokalnych autobusów. Z miasteczka warto wybrać się w rejs na trudnodostępną, otoczoną klifami Platja des Coll Baix. Stąd odjeżdżają latem autobusy na półwysep Formentor. W okolicy znajdują się też stanowiska archeologiczne i kilka innych atrakcji. Specjałów kuchnii hiszpańskiej możecie spróbować w Sa Portassa, a jeśli szukacie bardziej eleganckiego miejsca, zajrzyjcie do Nisi by Giuseppe. Polecane noclegi w okolicy to Uniwersal Aparthotel Elisa, ARA Alcudia, BQ Alcudia Sun Village na pobyt z dziećmi

12. Lluc

W Lluc znajdziecie najważniejsze miejsce kultu religijnego na Majorce, sanktuarium maryjne Lluc. Z powstaniem tej barokowej świątyni wiąże się ciekawa historia. Podobno osławioną figurkę Czarnej Madonny znalazł pastuszek, który odniósł ją do pobliskiego kościoła. Jednak w niewytłumaczalny sposób figurka wróciła na miejsce jej odnalezienia. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, więc ostatecznie wybudowano dla niej świątynię w miejscu, które sama wskazała. Po tych wydarzeniach Czarna Madonna została obrana patronką Majorki.

Wnętrze sanktuarium jest ciemne, tajemnicze i interesujące, jak cała jego historia. Nie jest to może atrakcja, którą koniecznie musicie zobaczyć za pierwszym razem na Majorce, ale będąc w okolicy na pewno warto tu wstąpić. Na miejscu można też zwiedzić piękny ogród botaniczny oraz muzeum przyklasztorne, a do tego wynająć nocleg w celi klasztornej.

Do Lluc można dojechać autobusem 312 z Muro oraz 231 z Alucdia i Pollenca oraz Port de Soller. Po drodze autobus zatrzymuje się też przy punkcie widokowym Mirador ses Barques. Przy sanktuarium znajduje się duży płatny parking (6 euro), pole biwakowe, restauracje. Zwiedzanie sanktuarium jest darmowe.

13. Sa Foradada

Mirador Sa Foradada to jeden z najbardziej spektakularnych punktów widokowych na Majorce. Widok podziwiany z tego miejsca jest prosty i surowy, ale nadal piękny. Podobno gdy austriacki arcyksiążę Ludwik Salvator zobaczył niezwykłą panoramę, postanowił kupić tu posiadłość. Obecnie znajduje się w niej muzeum poświęcone księciu oraz ogrody ze znaną, białą altaną. Formacja skalna widoczna na zdjęciu wciana się w głąb morza aż na 400 metrów. Jest ona ostoją dla ptactwa i morskich zwierząt, dlatego obszar ten wpisano na listę UNESCO. Przy punkcie widokowym działa restauracja i jest to popularne miejsce wieczornych imprez.

Punkt widokowy Sa Foradada | Atrakcje na Majorce

Niedaleko punktu widokowego, przy drodze Ma10 zatrzymuje się autobus 203 kursujący z Palmy do Valldemossy, Deia i Soller. Przejście z drogi do punktu widokowego zajmuje kilka minut. Możliwa jest wędrówka na sam doł, aż do samej skały. Ceny w restauracji obok są dość wysokie, ale podobno jedzenie jest tego warte. Wieczorami trudno tu o wolne miejsce parkingowe ze względu na popularność Sa Foradada. Auto można zostawić na bezpłatnym parkingu blisko ulicy. Do skały można dopłynąć też łodzią z Port de Soller. Muzeum w Son Marroig jest czynne codziennie z wyjątkiem niedzieli od 09:30 do 14:00 i od 14:30 do 15:30. Bilet wstępu kosztuje 4 euro.

14. Deia

Deia to jedna z najbardziej popularnych i najładniejszych miejscowości na Majorce. Moim zdaniem miasteczko najlepiej prezentuje się z zewnątrz, z punktów widokowych. Uliczki są ładne, aczkolwiek nie tak urocze jak chociażby w Valldemossie czy Fonralutx. Do tego Deia rozlewa się po kilku wzgórzach i dolinach, więc ciężko się połapać, gdzie znajduje się jej początek, koniec czy centrum. Duże wrażenie zrobiły na mnie szczyty pasma Serra de Tramuntana, które górują nad miejscowością. Deia uznawana jest za miasto artystów, gdyż na przestrzeni wieków gościło tu ich całkiem sporo. Choćby Picasso czy autor książki „Ja, Klaudiusz”. Miejscowość odwiedzają znani ludzie, gwiazdy, nawet była tu księżna Diana. Deia posiada sporo ekskluzywnych sklepów i hoteli oraz świetnych restauracji. Poza spacerem po Deia warto wybrać się na plażowanie w zatoce Cala Deia.

Do Dei można dojechać autobusem numer 203 z Palmy, Valldemossy czy Soller. Restauracja Bens d’Avall została wyróżniona gwiazdką Michellina. Oprócz tego dobrze zjecie w Ca Na Marca oraz Sebastian. La Residencia to piękny i luksusowy hotel, w którym zatrzymują się znane gwiazdy, a jedna noc kosztuje tu kilka tysięcy. Jednym z tańszych i ładniej położonych noclegów jest Hostal Villa Verde. W Deia znajduje się kilka małych płatnych parkingów i z tego co wyczytałam za godzinę postoju płaci się 1,5 euro, ale nie jestem tej infomacji pewna na 100 proceny.

15. Cala Figuera

Cala Figuera nazywana jest najpiękniejszym portem rybackim na Majorce i faktycznie nie można odmówić jej uroku. Niewielka zatoka ze szmaragdową wodą pełna jest kolorowych łodzi, sieci rybackich i garaży dla łódek i kutrów. Ze wszystkich stron otaczają ją jasne domy, a wody zatoki przybierają niesamowite odcienie turkusu. Bardziej przejrzystą wodę znajdziecie w niewielkiej zatoczce „tuż za rogiem”, w Caló d’en Boira. Ta zatoczka jest spokojniejsza, na miejscu spotkałam kilku malarzy. Woda w tym miejscu jest tak niesamowicie turkusowa, a zarazem przejrzysta, że mimo głębokości nawet z daleka widać jej dno. W tym miejscu warto rozpocząć spacer do Parku Naturalnego Mondrago, o którym wspominałam we wcześniejszych akapitach.

Do Cala Figuera można dojechać z Palmy lub z Manacor z przesiadką w mieście Campos (z 501 do 516) lub z pobliskiej Santanyi. Miejscowość jest niewielka, ale bardzo malownicza i spokojna. Na miejscu znajdziecie biuro turystyczne Redstar Tour, które w okresie wiosenno letnim organizuje rejsy po okolicznych plażach i zatokach. Przy Carrer Juan Sebastián Elcano znajduje się bezpłatny parking.

16. Portopetro

Tej miejscowości nie było w moim planie, trafiłam tu przypadkiem, a wyjechałam zauroczona. Portopetro posiada równie ładny port, co Cala Figuera. Do tego wysokie, białe domki nad samym brzegiem morza prezentują się wyjątkowo ładnie. W miejscowości zaskoczyła mnie ilość dobrych restauracji wypełnionych po brzegi, klimat i spokój. Wydaje mi się, że to bardzo przyjemna baza na dłuższy pobyt na Majorce. Zwłaszcza, że w okolicy znajduje się wiele słynnych zatok i plaż.

W okresie letnim do Porto Preto dojeżdża wakacyjna linia autobusowa nr 521 z Cala d’Or, a oprócz tego przez cały rok kursuje tu autobus numer 515 z Campos oraz Cala d’Or. Na obiad lub kolację polecam dwie klimatyczne i pięknie położone restauracje – Na Petra oraz Norai. Nie należą do najtańszych, ale serwują pyszne dania. Przy samym porcie można parkować auta na bezpłatnych miejscach (białe linie).

17. Sa Calobra i droga węża

Słynna droga na Majorce, która została zbudowana specjalnie dla turystów. Jej założeniem było wprawienie w podziw, dostarczenie turystom nie tylko pięknych widoków, ale i emocji oraz adrenaliny przy jej pokonywaniu. Celem było, aby przciągnąć turystów do miejsca trudnodostępnego, które zapamiętają na długo i będą mogli się pochwalić mówiąć „przejechałem Sa Calobra!”. Na temat tej widokowej drogi słyszałam wiele pozytywów, ale też ostrzeżeń, że trasa jest przerażająca. Dla mnie nie była, jeździliśmy gorszymi. Ale z pewnością może być taka dla kierowców, osób z lękiem wysokości i przestrzeni, pasażerów większych pojazdów czy przemierzających tego typu drogi po raz pierwszy. Droga Węża faktycznie jest imponująca, widoki po drodze spektakularne i wyjątkowe. Skaliste góry robią ogromne wrażenie, a efektu wow dodaje widok drogi, którą za chwilę będzie się przemierzać.

Droga została zbudowana li tylko przy użyciu ludzkich rąk, bez ciężkiego sprzętu. Dlatego uznawana jest arcydzieło inżynierii drogowej. Kręta trasa licząca 12 kilometrów, prowadzi do uroczej zatoczki. Dalej promenada wzłuż morza wiedzie do niewielkiej, kamienistej plaży między klifami – Torrent de Pareis. Jest to początek kanionu o tej samej nazwie, który liczy 8 kilometrów, a jego przejście rekomendowane jest tylko doświadczonym piechurom. W porcie Sa Colabra i na pobliskiej plaży można latać dronem. Przed samą zatoką znajduje się płatny parking (2 euro za dzień).

Byłam zaskoczona tym miejscem, bo Torrent de Pareis widywałam zazwyczaj na zdjęciach zrobionych z drona. Z ziemi plaża prezentuje się nieco inaczej i nie zrobiła na mnie jakiegos wielkiego wrażenia. Za to wejście do wąwozu już tak. Gdyby nie liczni turyści, okolica zdawałaby się odizolowana od świata. Jeszcze do niedawna możliwe było dojechanie do Sa Colabra transportem zbiorowym, jednak obecnie jedyna możliwością jest auto, wycieczka zorganizowana, rower lub rejs z Port de Soller. W pobliżu drogi węża znajduje się kolejna ładna zatoka, Cala Tuent z punktem widokowym.

18. Santanyi

Urokliwe miasteczko, do którego również trafiłam przypadkiem. I jakże dobrze się stało! Santanyi zbudowane jest z piaskowca wydobywanego w okolicznym kamieniołowie. Z tego samego budulca stawiano i nadal się stawia liczne budynki na całej wyspie. Miejscowość posiada więc spójny, śródziemnomorski charakter, którą twórzy przede wszystkim ładna zabudowa. Do tego dwa razy w tygodniu odbywa się tu lokalny targ, blisko stąd do słynnych zatok i plaż oraz znajdziecie tu sporo dobrych restauracji, ciekawych zabytków i muzeów. Biorąc to wszystko pod uwagę, Santanyi okazuje się świetnym miejscem na zwiedzanie dla osób lubiących tego typu miasteczka, a nawet i bazą wypadową do eksplorowania okolicy.

Przez Santanyi przejeżdża autobus numer 515 z Campos do Cala d’Or, 516 do Cala Figuera oraz 517 do Colonia de Sant Jordi, dlatego najpierw najpielpiej dojechać do Campos z Palmy, a następnie przesiąść się do któregoś z tych autobusów. Zwiedzanie Santanyi warto połączyć z wizytą w PN Mondrago, Cala Fugiera oraz Cala des Moro i Es Trenc. Zjeść warto w restauracji Laudat wyróżnionej gwiazdką Michelina, Retroway z międzynarodową kuchnią oraz w Inimi. Noclegi w mieście i okolicy są raczej dość drogie.

19. Droga Ma10 i punkty widokowe

Najsłynniejsza droga na Majorce, uznawana za jedną z najpiękniejszych na świecie. Popularna wzdłuż kolarzy, przebiega wzdłuż wybrzeża, przy uroczych miasteczkach i widowiskowych punktach widokowych. Droga wiedzie przez pasmo górskie Serra de Tramuntana i oferuje wspaniałe widoki zarówno na szczyty, jak i na morze, zbiorniki wodne, dolinę pomarańczy i miasteczka. Oprócz miejscowości znajdujących się przy Ma10 i wymienionych w tym przewodniku, warto zatrzymać się przy punkcie widokowym na Piug Major (oznaczony w Google Maps jako Mirador Ma-10), Mirador de s’Entreforc oraz Mirador ses Barques.

Słynną drogę przemierzają autobusy linii 203 oraz 231.

20. Palma de Mallorca

Stolica Majorki przypominająca nieco Barcelonę. Idealne miejsce na jednodniową wycieczkę jeśli lubicie city breaki. Ja co prawda miałam nieco większe oczekiwania względem Palmy, ale to pewnie dlatego, że słyszałam wiele zachwytów na temat miasta i widziałam tyle ładnych miast i miasteczek, że wysoko im stawiam poprzeczkę. Tak czy siak, ścisłe zabytkowe centrum Palmy posiada ładną, momentami secesyjną architekturę, gwarne place i ciche uliczki, mnóstwo rewelacyjnych restauracji i sklepów, a do tego sporo atrakcji.

Najbardziej podobały mi się ściesłe okolice katedry, reszta miasta była po prostu okej. Jak dla mnie Majorka ma tyle zachwycających miejsc, że nic się nie stanie jeśli pominiecie szczegółowe zwiedzanie jej stolicy podczas pierwszej wizyty na wyspie.

Katedra w Palma de Mallorca | Atrakcje na Majorce
Katedra w Palmie | Atrakcje na Majorce

Wycieczkę do Palmy warto też wziąć pod uwagę, gdy nie dopisuje pogoda. Zwłaszacza, że w stolicy wyspy można zwiedzić Muzeum Majorki, potężna gotycką katedrę, zamek Belver z punktem widokowym, Pałac Królewski La Almudaina, Aquarium, Muzeum Sztuki Współczesnej, łaźnie arabskie, targ miejski, klasztor św. Klary i jeszcze kilka mniejszych muzeów oraz świątyń. W okolicy Palmy warto zajrzeć do rezydencji-muzeum Museu La Granja d’Esporles oraz przepięknego ogrodu botanicznego Jardins d’Alfàbia.

Smacznie zjeść można w Calixto, Bar Espana, Baazar Tapas, Rawcoco i w Pizzeria Los Dos Hermanos. Palma de Mallorca jest najlepiej skomunikowanym miastem na wyspie. Nocleg mogę polecić w The Boc Hostel City, jeden z najlepszych w jakich spałam.

21. Arta

Kolejne ładne miasteczko na Majorce, które warto zobaczyć podczas zwiedzania wyspy. Zwłaszcza, że jest to często węzeł przesiadkowy, dlatego tym bardziej można z tego skorzystać i udać się na krótki spacer po miejscowości. Aarta słynie z tego, że w starożytności w jej okolicach wyplatano kosze wyklinowe. Obecnie w kilku sklepach mozna kupić pamiątki w postaci przedmiotów z wykliny. Arta może poszczycić się licznymi atrakcjami, w tym kilkoma stanowiskami archeologicznymi o dużym znaczeniu, Regionalnym Muzeum Sztuki czy świetnym punktem widokowym przy Sanktuarium San Salvador. W okolicy miasteczka położone są jaskinie Arta, przez wielu uznawane za najpiękniejsze na całej Majorce.

Do Arty można dojechać autobusem numer 411 z Manacor, Capdapere, Cala Ratjada i Cala Agulla oraz autobusem 421 do Colonia de Sant Pere. Do miejscowości łatwo też dojechać z Palmy z przesiadką w Moli (z 401 do 411). Możliwy jest zakup karty zniżkowej do zwiedzania miasteczka i okolic. Smacznych tapasów i hiszpańskich dań spróbujecie w La Casita Arta.

Atrakcje na Majorce – czy warto?

Plaże i atrakcje na Majorce działają na turystów jak magnes. Mimo że z jednego końca wyspy na drugi da się dojechać w niecała godzinę, to Majorka jest miejscem pełnym ukrytych skarbów, krajobrazów i obłędnych widoków. Na wyspie znajduje się tak wiele ciekawych atrakcji, plaż i zabytków, że kilka dni to zdecydowanie za mało, by zobaczyć je wszystkie. Do tego klimat, pogoda, kuchnia sprawiają, że na Majorkę chce się wracać. Atrakcje na Majorce kiedyś wydawały mi się nudne i nieciekawe. W jakim błędzie byłam!

Pozostałe artykuły z Hiszpanii:

Udanej podróży, Magda

Arles. Gdzie Van Gogh odciął sobie ucho

Arles było kolonią rzymską od czasów Juliusza Cezara, a w późniejszych wiekach przystanią znanych artystów. Miasto leży w rozwidleniu Rodanu i słynie z antycznych zabytków, ciekawych muzeów i świetnych restauracji. Do tego zachwyca uroczymi uliczkami i pastelową architekturą. Czy trzeba lepszej rekomendacji, by odwiedzić to miasteczko? Poniżej znajdziecie przewodnik po malowniczym Arles.

Arles

Arles niczym Mały Rzym

Chociaż Arles może nie jest najbardziej znanym francuskim miastem, to o jego powadze i znaczeniu niech świadczy fakt, że między X a XIV wiekiem było stolicą Królestwa Burgundii. Miasto o 2,5-tysiącletniej historii musi mieć czym się pochwalić. W okolicach Arles początkowo osiedlili się Ligurowie, następnie Fenicjanie założyli swój port. Ostatecznie miasto trafiło w ręce Rzymian i stało się kolonią rzymską za panowania Juliusza Cezara. Pod tym okresie w Arles pozostało wiele starożytnych zabytków – arena mieszcząca 20 000 ludzi, amfiteatr, mury miejskie, termy.

Amfiteatr w Arles

Cesarze lubili przebywać w Arles, a dzięki strategicznemu położeniu, miasto odgrywało istotną rolę polityczną. W pewnym momencie Arles zamieszkiwało niemal 100 000 ludzi. Później bywało różnie. Arles przechodziło z rąk do rąk – od Wizygotów i Ostrogotów, przez Burgundów, po Karolingów i Merowingów, by ostatecznie stać się stolicą Królewstwa Prowansji. Z ciekawostek – starożytne i średniowieczne zabytki miasta zostały wpisane na listę UNESCO.

Arena w Arles

Arles śladami Vincenta Van Gogha

Arles można nazwać francuską stolicą sztuki. No może zaraz po Paryżu. Żyli i tworzyli tu swoje dzieła Pablo Picasso, Paul Gauguin, Jacques Reattu czy Vincent van Gogh. Ten ostatni przybył do Arles w 1888 roku. Artysta pragnął założyć na południu Francji kolonię artystów.

Idąć od dworca kolejowego pierwsze ślady bytności van Gogha w Arles znajdziecie przy placu Lamartine 2. Pod tym adresem niegdyś stał żółty domek przedstawiony przez niego na obrazie. To właśnie w nim powstał cykl „Słoneczniki”. Niestety, budynek został zburzony i obecnie na jego miejscu znajduje się inna kamienica. Z kolei „Nocna Kawiarnia” to faktycznie lokal przy tym samym placu, w którym artysta zazwyczaj jadał kolacje.

Taras kawiarni w nocy, Arles

Vincent van Gogh namalował w Arles ponad 300 prac, które przybierały tu intensywne, jasne kolory. Fascynował się żniwami, pejzażami Prowansji, ale i przedstawiał na swych obrazach fragmenty miasta. Przyjazd przyjaciela Gauguina, który nie traktował go jak równego sobie, był jedną z przyczyn pogorszenia się stanu psychicznego van Gogha. Narastające napięcie między malarzami znalazło ujście 23 grudnia, gdy van Gogh odciął sobie część małżowiny usznej. W kolejnych miesiącach było z nim coraz gorzej, zaczął cierpieć na manię prześladowczą i mieć ataki paranoi. Nawet mieszkańcy miasta nie chcieli już van Gogha w Arles i napisali do władz miasta petycję w tej sprawie. Ostatecznie Vincent opuścił Arles i udał się na leczenie psychiatryczne do szpitala w St Remy.

Dziedziniec szpitala w Arles

W Arles wyłoniły sie jego demony doprowadzając go do poważnego kryzysu zdrowia psychicznego, a zarazem to tutaj powstały jego największe dzieła i wyklarował się jego styl – kontrastowy, zdeformowany, o grubej fakturze. Niedoceniany za życia, Vincent van Gogh zyskał sławę już po swojej śmierci, która nastąpiła gdy malarz miał 37 lat. Postimpresjonista uznawany jest za jednego z najważniejszych malarzy w historii, którego twórczość odcisnęła się na sztuce XX wieku.

Król Mistral

Gdy przyjechałam do Arles w kwietniu, dosłownie myślałam, że urwie mi głowę. Wiatr był nie do zniesienia, zimny i porywisty. Dopiero po powrocie do domu doczytałam, że Arles uznawane jest za symbol wiatru mistral. Dlatego przed zwiedzaniem Arles przygotujcie się dobrze na silne podmuchy!

Czym jest mistral?

Mistral – jest to nazwa wiatru charakterystycznego dla południowej Francji. Mistral to zimny, suchy i porywisty wiatr. Wieje je on przez Masyw Centralny najczęściej w czasie zimowo wiosennym i jest typem wiatru katabatycznego, czyli wiejącego z gór i wzgórz w dół. Wiatr cieplejszy niż otoczenie to np. halny w Tatrach, zimny – mistral w Prowansji.
Plac ze stolikami i restauracjami w Arles

Co zwiedzić w Arles?

Starożytne zabytki

Amfiteatr to tak naprawdę arena, na której odbywały się walki gladiatorów. Budowla mogła pomieścić nawet 20 000 widzów. Obecnie na arenie odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne oraz korrida, w tym jej prowansalska odmiana, podczas której torreador walczy o kokardę zawieszoną na głowie byka. Tuż obok areny znajduje się antyczny teatr, który w czasach świetności mieścił nawet 10 000 widzów.

Wejście do amfiteatru rzymskiego i do areny warto wykupić na jednym bilecie łączonym za 9 euro. Zakupu można dokonać w kasach na miejscu lub na tej stronie. Arena i teatr otwarta jest od maja do września między 09:00 a 19:00, w marcu, kwietniu i październiku do 18:00, a w pozostałych miesiącach od 10:00 do 17:00.

Kryptoportyki to podziemna atrakcja, która w starożytności miała służyć za spichlerz na zboża. Jednak wysoka wilgotnośc pomieszczeń nie służyła składaniu tu zapasów, więc w zasadzie podziemia pozostały puste i nieużywane do dziś. Kolejnym antycznym zabytkiem są Termy Konstantyna, pochodzące z IV w.n.e. Zwiedzanie podziemi kosztuje 4,5 euro, a term – 4 euro.

Amfiteatr w Arles

Warto zajrzeć do klimatycznego klaszoru Trofima, który zachwyca średniowiecznymi krużgankami. Klasztor został wpisany na listę UNESCO, podobnie jak katedra św. Trofima, prosta i surowa wewnątrz, na zewnątrz zachwycająca portalem wejściowym. Zwiedzanie samego klasztoru kosztuje 5,5 euro, a wejście do katedry jest darmowe.

Ostatnim, niezwykłym zabytkiem, który warto zobaczyć, jest nekropolia Alyscamps. Niegdyś był to jeden z najsłynniejszych cmentarzy w Europie. Alyscamps podobno jest miejscem pochówku Rolanda z Pieśni o Rolandzie, do tego został opisany w Boskiej Komedii Dantego. Na miejscu można podziwiać pozostałości po niezwykłych, bogato zdobionych nagrobkach. Zwiedzanie cmentarza kosztuje 4,5 euro.

Katedra w Arles
Katedra w Arles

Muzea w Arles

Choć Arles nie jest bardzo dużym miastem, to może poszczycić się kilkoma naprawdę ciekawymi muzeami:

Musee Reattu – wystawy przedstawiające dzieła prowansalskich malarzy, także Pabla Picassa. Muzeum mieści się w dawnej siedzibie Kawalerów Maltańskich. Muzeum jest czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków od marca do października między 10:00 a 18:00, przez resztę miesięcy do 17:00. Bilet wstępu kosztuje 6 euro. Można zakupić bilet łączony do tego muzeum i Fundacji van Gogha za 12 euro.

Museon Arlaten – niewielkie, ale doskonale przygotowane i ciekawe muzeum przedstawiające życie w dawnej Prowansji. Placówka jest czynna codziennie z wyjątkiem poniedziałków od 10:00 do 18:00. Bilet wstępu kosztuje 8 euro.

Muzeum Aarcheologiczne – posiada kilka naprawdę ciekawych eksponatów, w tym sarkofagi z cmentarza Alyscamps, łódź handlową wydobtą z dna Rodanu oraz rekonstrukcje antycznego miasta. Muzeum można zwiedzać codziennie z wyjątkiem wtorków od 09:15 do 17:45. Bilet wstępu kosztuje 8 euro.

Fundacja Vincenta Van Gogha – bada wpływ Van Gogha na współczesnych malarzy i prezentuje dzieła artystów inspirujących się słynnym Holendrem. Wystawy można zwiedzać codziennie z wyjątkiem poniedziałków od 10:00 do 18:00, bilet wstępu kosztuje 10 euro.

Fundacja Vincenta van Gogha w Arles
Fundacja Vincenta Van Gogha

Informacje praktyczne

Dojazd do Arles

Najbliższe lotnisko znajduje się w Marsylii i Nicei. Do Marsylii lata Ryanair z Krakowa, a do Nicei Wizzair w Warszawy i Krakowa. Z lotniska na dworzec kolejowy w Marsylii można dojechać autobusem L091 za 10 euro. Z lotniska w Nicei na stację kolejową np. tramwajem L2 za 1,5 euro. Lecąc do Nicei najpierw trzeba będzie dostać się do Marsylii pociągiem lub Flixbusem. Bilety na autobus można kupić nawet za kilka euro, sama płaciłam niecałe 30 zł. Z Marsylii do Arles kursują pociągi. Pociąg do Arles jedzie godzinę czasu. Bilety można kupić w kasie, biletomacie lub na tej stronie. Cena za przejazd wynosi od 10 do 17 euro, w zależności od wybranego terminu. Do miasta dojedziecie też z innych części Francji, chociażby z Paryża.

Gdzie spać, gdzie zjeść?

Dobrą bazą wypadową do zwiedzania Prowansji jest Marsylia. W mieście znajdziecie bogatą bazę noclegową i nieco tańsze noclegi niż w mniejszych miasteczkach typu Arles. Mogę polecić świetny hostel My People, który oferuje także ładne pokoje prywatne. Do tego ma dobrą lokalizację, rozsądne ceny, jest czysty i zadbany. Innych noclegów warto szukać na Booking lub Airbnb. Smaczne i lokalne kanapki, sałatki i prowansalskie specjały zjecie w Saveurs et Terroirs w Arles.

Jak zwiedzać Arles?

Zdecydowanie pieszo, bo zabytkowe centrum jest na tyle małe, że korzystanie z komunikacji miejskiej nie będzie konieczne. Jesli interesuje was zwiedzanie zabytków i muzeów, warto zakupić kartę turystyczną Advantage Card. Jej koszt to 16 euro, a uprawnia do zwiedzania 6 zabytków i 3 muzeów, w tym amfiteatru, antycznego teatru, klasztoru św, Trofima, podziemia Cryptoportiques, Alyscamps, term Konstantyna, Muzeum Reattu, Muzeum Arlezyjskiego i Muzeum Camargue, czyli wszystkich najważniejszych atrakcji miejskich.

Innym typem karty jest Liberty Pass, która uprawnia do wejścia do 4 zabytków, Muzeum Reattu i drugiego dowolnego muzeum w cenie 12 euro. Wybór z atrakcji wymienionych w akapicie powyżej. Te dwie karty można kupić na miejscu w kasach do atrakcji lub na tej stronie. Starożytne zabytki (cmentarz, termy, podziemia, klasztor) można zwiedzać codziennie od maja do września między 09:00 a 19:00, w marcu, kwietniu i październiku do 18:00, w pozostałych miesiącach między 10:30 a 16:30.. Zwiedzanie Arles można połączyć z wizytą w pobliskim Awinionie. Dużo przydatnych informacji znajdziecie na stronie turystycznej miasta.

Spacer po ulicy w Arles

Arles okazało się bardzo uroczym, malowniczym miasteczkiem. Spokojnie można w nim spędzić cały dzień sie nie nudzić. Miasto oferuje turystom rzymskie zabytki, ciekawe muzea i zwiedzanie miasta śladami Vincenta van Gogha – dla każdego coś miłego. W Arles podobało mi się zdecydowanie bardziej niż w Marsylii i warto tu się wybrać na jednodniową wycieczkę z tego miasta.

Pozostałe artykuły z Francji:

Udanego zwiedzania, Magda

Calanques i Cassis w Prowansji

Calanques i Cassis to dwa skarby wybrzeża Prowansji, które zachwycą wszystkich lubiących kontakt z naturą. Błękitna woda, wysokie klify, punkty widokowe, plaże, porty rybackie, szlaki i urocze miasteczko – to wszystko można zobaczyć w Parku Narodowym Calanques, ledwie kilkanaście kilometrów od centrum Marsylii.

Calanques i Cassis

Mapa najładniejszych calanques

Czym są calanques?

Mówi się, że calanques to śródziemnomorskie fiordy. To inaczej głębokie, trudnodostępne doliny otoczone wapiennymi skałami, charakterystyczne dla południowego wybrzeża Francji i Korsyki. Ich najwspanialsze przykłady można znaleźć między Marsylią a Cassis, gdzie utworzono Park Narodowy Calanques. Te formy geologiczne tworzą przestrzeń dla pieszych wycieczek, jak i dla rejsów czy do wspinaczek. Do dzikich zatok nie ma możliwości dojazdu autem, co czyni ten teren niemal dziewiczym. Obecnie francuskie calanques są jednym z najbardziej znanych miejsc wspinaczkowych w Europie.

Klify w Parku Narodowym Calanques

Calanques to podobno najczęściej odwiedzany Park Narodowy w całej Francji. Rocznie ma go odwiedzać około 3 milionów turystów.

Przez znaczny napływ turystów w ostatnich latach, władze parku starają się regulować jego zwiedzanie. Dlatego dojazd autem do poszczególnych calanques jest niemożliwy nie tylko ze względu na trudne warunki przyrodnicze. Do tego w 2021 roku zakazało kotwiczenia statkom wycieczkowym w niektórych zatokach i przy plażach.

Turkusowa woda w Calanques de Port Pinu

Park Narodowy Calanques

Ten chroniony obszar to jedyny nadbrzeżny park narodowy w Prowansji, do tego jest też pierwszym podmiejskim Parkiem Narodowym w Europie. Ciągnie się od granic Marsylii aż do uroczego miasteczka Cassis. Oprócz niezwykłych formacji skalnych można tu znaleźć niewielkie plaże i jaskinie, z czego w jednej, Cosquera, odkryto paleolityczne malowidła ścienne. Na terenie parku narodowego żyją nietoperze, orły i największe jaszczurki w Europie. W wodach przybrzeżnych zdarza się zauważyć żółwie i delfiny. Niezwykłe formacje skalne rozciągają się też pod wodą, gdzie w najgłębszym miejscu jeden kanion liczy sobie 1500 metrów.

Niezwykłe formacje skalne wystające z morza w Parku Narodowym Calanques

Trochę historii

W czasach prehistorycznych między skałami i zatokami żyli ludzie, jednak morze było wówczas położone jakieś 15 kilometrów dalej. Wraz z ociepleniem klimatu i wzrostem poziomu wód, mieszkalnictwo w tym rejonie zaczęło zanikać. Masyw górski był wykorzystywany jako kamieniołom do budowy rzymskich dróg czy budynków użyteczności publicznej. Niegdyś wzdłuż wybrzeża znajdowało się ponad 1000 wież strażniczych, których zadaniem było ostrzeganie przed atakami piratów. W wodnej toni znajduje się wiele ciekawostek dla płetwonurków – wraki samolotów i statków pochodzących nawet z czasów rzysmkich.

Calanques to prawdziwy skalny ogród na brzegu morza

Gaston Rebuffat, słynny francuski alpinista

Cassis – brama do Calanques

Ciężko znaleźć jakieś informacje na temat tej malowniczej miejscowości, chociaż jest to brama do calanques i bardzo oblegane miejsce. W słoneczną niedzielę początkiem kwietnia, port w Cassis dosłownie pękał w szwach i niełatwo było o wolne miejsce w kawiarniach i restauracjach.

Cassis w Parku Narodowym Calanques we Francji

Podobno kto widział Paryż, a nie widział Cassis, ten nic nie widział. Moim zdaniem tego, kto wymyślił ten slogan, lekko poniosło. Niemniej jednak Cassis faktycznie jest bardzo uroczą miejscowością, po której warto się przejść przy okazji zwiedzania Parku Narodowego Calanques. A już zdecydowanie bardziej podobało mi się Cassis, niz Marsylia.

Rejs po Calanques

Klify otaczające wąskie zatoki sięgają nawet kilkuset metrów, są majestatyczne i imponujące, a woda w nich przybiera piękne kolory turkusu. Dlatego to świetne miejsce na rejsy, podczas których można podziwiać calanques z ciekawej perspektywy. Wysokie klify i wąskie zatoki robią ogromne wrażenie – kształt skał, turkusowy kolor wody, śródziemnomorska roślinność – to coś wyjątkowego, co przyciąga do tego miejsca spragnionych kontaktu z naturą. Zatoki, do których wpływają niewielkie łodzie, są naprawdę spektakularne!

Rejsy z Marsylii – Łodzie z Marsylii płyną minimum 2-3 godziny w zależności od wybranej opcji i w ofercie mają dla chętnych dodatkowo płatne postoje na kąpiele w morzu czy wizytę przy zamku If. Rezerwację biletu na konkretny dzień można zrobić najwcześniej dzień przed terminem rejsu, gdyż ze względu na warunki pogodowe wycieczka można zostać odwołana. Bilety można kupić w kasie w porcie lub na tej stronie. Koszt rejsu dla jednej osoby do 30 euro.

Rejsy z Marsylii do Calanques

Rejsy z Cassis – odbywają się codziennie przez cały rok. Turyści mają do wyboru rejs do trzech zatok (45 minut, 17 euro), 5 (65 minut, 21 euro), 8 (90 minut za 24 euro) oraz 9 (2 h, 29 euro). Wycieczkę można wykupić w kasie w porcie pół godziny przed rozpoczęciem rejsu. Rejsy odbywają się od maja do września między 09:00 a 17:30 (w lipcu i sierpniu do 18:30), w kwietniu do 17:00, w październiku do 16:30, w zimowych miesiącach zazwyczaj od 09:30/10:00 do 15:30. Aktualne godziny można sprawdzić tutaj.

Rejsy z Cassis do Parku Narodowego Calanques

Najlepsze punkty widokowe

Jeszcze lepszym pomysłem na podziwianie calanques, są spacery po dziesiątkach tras, które zostały utworzone na terenie parku narodowego. Najdłuższa z nich rozpoczyna się już w Marsylii, a kończy w Cassis. Wszystkie turystyczne trasy są dobrze opisane na oficjalnej stronie parku narodowego. Zwiedzanie calanques jest w teorii możliwe przez cały rok, jednak między czerwcem a końcem września dostęp do parku narodowego może zostać ograniczony przez ryzyko występowania pożarów. Takie informacje pojawiają się na stronie parku oraz w aplikacji My Calanques.

Najlepsze punkty widokowe i trasy:

– Calanque de Port Miou

– Calangue de Port Pin

– Pointe d’en Vau

– Belvedere de Sugiton

– Plage Sauvage de Morgiou

– Calanque de Sormiou

Belvedere de Sugiton; źródło: Unsplash

Dojazd do calanques

Do niektórych calanques można dojechać tylko autem, do innych transportem zbiorowym. Pisząc dojechać, mam na myśli najbliższy mozliwy punkt, gdzie znajduje się przystanek lub parking, a z którego można rozpocząć wędrówkę. Poniżej opiszę sposoby dotarcia do niektórych zatok przy pomocy transportu publicznego. Oprócz tego opis dojazdu do popoularnych zatoczek znajdziecie na tej stronie.

Klimatyczna uliczka w Cassis w PN Calanques

Port Pin, Calanques Port Miou, Pointe d’en Vau

Najlepiej wyruszyć z Cassis. Do miejscowości można dojechać autobusem M08 z Marsylii z przystanku przy rondzie Castellane (Prado Castellane). Bilet do kupienia u kierowcy i o ile mnie pamięć nie myli, przejazd w jedną stronę kosztował jakieś 2-2,5 euro. Rozkłady jazdy można sprawdzić w tej wyszukiwarce, jednak z racji tego, że jest ona mało intuicyjna i w języku francuskim, można to też zrobić w Google Maps. Przejazd z Marsylii do Cassis trwał około godziny. Istnieje też opcja dojazdu pociągiem na stację kolejową Cassis, która jest oddalona od miasteczka o kilka kilometrów. Stamtąd do portu kursują darmowe autobusy skoorelowane z rozkładem jazdy pociągów.

Calanque Port Pin

Belvedere de Sugiton, Plage Sauvage de Morgiou

Autobus miejski B1 odjeżdżający z przystanku Castellane do Luminy Campus. Stąd macie już do przejścia około 2,5 kilometra na punkt widokowy Belvedere de Sugiton, na samą plażę ponad 3 km. Bilet obowiązujący na tej trasie to ten sam, który kupuje się korzystając z komunikacji miejskiej w Marsylii. Można go zakupić np. w biletomatach na stacjach metrach i przystankach, u kierowcy (drożej) lub w dedykowanej aplikacji Le Ticket.

Calanque de Sormiou

Autobus miejski nr 23 odjeżdżający z przystanku Métro Rond Point du Prado do Sormiou Cayolle. Obowiązują bilety jak w komunikacji miejskiej w Marsylii, można je kupic w biletomatach, aplikacji, u kierowcy, a rozkład jazdy najlepiej sprawdzić w Google Maps. Z przystanku do zatoki jest do przejścia około 3,5 kilometra. To popularne miejsce ze względu na bliskość miasta oraz rozmiary – zatoka de Sormiou jest największas w tej okolicy.

Trudność szlaków

Szlaki sa bardzo różne. Niektóre to łatwe trasy spacerowe (np. Port Pin). inne mogą przypominać bardziej wymagające trasy górskie. Jeżeli nie zależy wam na schodzeniu do samych zatok, a na podziwianiu calanques z góry, dobrym pomysłem będzie pokonanie trasy do poszczególnych punktów widokowych bez schodzenia stromymi kamieniami na sam dół – ten można zobaczyć podczas rejsu z pokładu stateczku. Przykład – niezbyt trudna trasa do Belvedere de Sugiton bez schodzenia na plażę w zatoce. Szczegółowe opisy szlaków znajdziecie na tej stronie.

Rejs łodzią do calanques we Francji

Pozostałe informacje praktyczne

Gdzie zjeść – polecam Divinio, szczególnie na degustację lokalnych specjałów (sery, wędliny, trufle, wina, pyszne kanapki).

Jak dostać się na południe Francji – loty do Marsylii realizuje jedynie Ryanair z Krakowa oraz Berlina. Można też lecieć Wizzairem do Nicei z Warszawy lub Krakowa, a stamtąd dojechać do Marsyliii pociągiem lub Flixbusem. Oprócz tego do Marsylii można lecieć z przesiadką, np. Lufthansą.

Gdzie spać – Marsylia jest dobrą bazą wypadową na zwiedzanie okolicy, w tym calanques. Ze swojej strony mogę polecić świetny The People Hostel, który w swej ofercie ma również ładne pokoje prywatne. Obiekt jest nowy, czysty, tani, posiada liczne udogodnienia i leży w dobrej lokalizacji.

O czym pamiętać – zwiedzając pieszo Park Narodowy Calanques zabierzcie ze sobą porządne buty, okrycie głowy, krem z filtrem, picie i coś do jedzenia. Na szlakach nie spotkacie sklepów czy restauracji.

Bilety – zwiedzanie Calanques jest darmowe.

Park Narodowy Calanques to coś, czego możemy pozazdrościć mieszkańcom Marsylii. No bo spójrzmy – chcesz pochodzić po górach? Masz na wyciągnięcie ręki dziesiątki kilometrów szlaków. Marzysz o plażowaniu? Nic trudnego, znajdziesz tu rajskie plaże i zatoczki. Wolisz pospacerować po malowniczym miasteczku i zjeść coś dobrego? Zajrzyj do Cassis. Sporty ekstremalne? Od wyboru do koloru – nurkowanie, wspinaczka, inne sporty wodne. Żeglowanie, rejsy, punkty widokowe z klifów – uzbiera się z tego długa lista zajęć i atrakcji. Dlatego jeśli będziecie w Marsylii, bardzo polecamy wam wizytę w tym urokliwym miejscu!

Udanej podróży, Magda

Pozostałe artykuły z Francji:

Weekend w Maladze. Informacje praktyczne

Weekend w Maladze to idealny pomysł dla tych, którzy chcą złapać trochę słońca podczas zimnych miesięcy w Polsce. Do tego Malaga posiada sporo atrakcji, ale nie aż na tyle, by przytłoczyć. Dwa dni spokojnie wystarczą na zobaczenie miasta. Jak zaplanować pierwsze spotkanie z Andaluzją, gdzie spać, gdzie zjeść, co zobaczyć i jak się poruszać? Tego dowiecie się z tego przewodnika.

Weekend w Maladze

Z tego przewodnika dowiesz się:

Jak dostać się do Malagi?

Gdzie spać w Maladze?

Jak poruszać się po mieście?

Co zobaczyć i jak ułożyć plan?

Gdzie zjeść w Maladze?

Jak zwiedzać Malagę i okolice?

Weekend w Maladze – mapa

Loty do Malagi

Do Malagi najwygodniej dostać się na pokładnie samolotu. Niestety jest to pod tym względem bardzo drogi kierunek. Z Polski do Malagi dolecimy Ryanairem (z Wrocławia, Modlina i Krakowa) oraz Wizzairem (z Warszawy i Katowic). Bilety za mniej niż 300 zł w jedną stronę należą do rzadkości. Polowałam na ten kierunek od lat i z tego co widzę to nie jest to trasa, na której często pojawiają się promocje. Szczególnie drogo jest latem.

Dlatego gdy pod koniec roku znalazłam bilety za 180 zł w dwie strony na luty 2022 roku, to bez dłuższego namysłu od razu je kupiłam. Także owszem, może się zdarzyć, że jakaś promocja się znajdzie, ale chcąc lądować na tym konkretnym lotnisku, lepiej przygotować się na spory wydatek. Poza tym jest to chyba dość oblegana trasa, bo podczas naszego lotu do Malagi zdarzył się nawet overbooking.

WSKAZÓWKA

Jeśli bilety do Malagi są dla was zadrogie, warto sprawdzić połączenia z Sewillą lub Walencją (zwłaszcza poza sezonem), które mogą być nieco tańsze. Ewentualnie można próbować z przesiadką np. w Londynie lub lecieć poza sezonem w Berlina.
Panorama miasta z Alcazaby | Weekend w Maladze

Transfer z lotniska

Taksówka

Lotnisko leży blisko centrum Malagi, więc nawet dojazd Uberem w godzinach szczytu zajął nam ledwie 15 minut. Za przejazd zapłaciliśmy około 10 euro. Na stronie lotniska widnieje informacja, że za przejazd taksówką do miasta doliczany jest dodatkowy koszt 5,5 euro, ale nie wiem na ile aktualna jest to informacja. Jeśli wasz weekend w Maladze zaczyna się w nocy i przylecicie do Hiszpanii po północy, to prawdopodobnie i tak będziecie musieli wtedy skorzystać z taksówki lub zamówić Ubera, bo metro i autobusy nie kursują mniej więcej od 00:00 do 05:00/06:00 rano i na ten moment nie udało mi się znaleźc dla nich żadnej nocnej alternatywy.

Kolejka podmiejska

Oprócz tego do portu lotniczego można dojechać pociągiem C1 z dworca kolejowego Malaga Maria Zambione oraz Malaga Centro Alameda. Czas przejazdu zajmuje około 10 minut. Bilet w jedną stronę kosztuje 1,80 euro (plus 40 centów za sama kartę) i można go kupić w biletomacie na stacji. Perony i biletomaty znajdują się naprzeciwko głównego wyjścia z hali przylotów. Pociągi kursują mniej więcej od 05:00 rano do północy. Rozkłady jazdy można sprawdzić tutaj. Jeżeli nocujecie w jednej z miejscowości pod Malagą, to z tego samego peronu równiez można dojechać tym samym pociągiem np. do Torremolinos. Nie wyrzucajcie kupionego biletu, bo jeżeli będziecie ponownie korzystać z pociągów Renfe, to wystarczy nabić zakupioną kartę zamiast kupowania i dopłacania do kolejnej.

Autobusy

Oprócz tego na lotnisku dojeżdżają autobusy (Linia Express Aeropuerto). Bilety kupuje się u kierowcy tylko gotówką lub w punkcie sprzedaży przy wyjściu z lotniska gotówką lub kartą. Jeden bilet normalny kosztuje 4 euro i obowiązuje tylko w tej jednej linii, nie umożliwia przesiadek na inne środki transportu w obrębie miasta. Autobusy w Maladze odjeżdżają z ulicy Paseo del Parque i zatrzymują się jeszcze w kilku miejscach, m.in. przy dworcu autobusowym. Rozkłady jazdy znajdziecie tutaj. Dojazd na lotnisko z danego punkcie w mieście najwygodniej sprawdzać w Google Maps, które w Maladze działa bardzo sprawnie.

Noclegi w Maladze

Wybór noclegów w Maladze jest spory. Planując weekend w Maladzie można korzystać z portali typu Booking czy Airbnb. Jednak co nas bardzo zaskoczyło, to że nawet poza sezonem noclegi w Maladze są drogie w srosunku do ich standardu, a te najlepsze wyprzedają się już dużo wcześniej. Dlatego jeśli planujecie zostać w mieście na noc, zwłaszcza w sezonie, koniecznie szukajcie noclegu z wyprzedzeniem. My się spóźniliśmy i ciężko było znaleźć coś, co za 3 noce kosztowałoby mniej niż 1000 zł i nie miało beznadziejnych ocen/nie było hostelem/nie leżało w kiepskiej lokalizacji. Najwygodniej spać w centrum lub blisko portu, skąd macie blisko do większości atrakcji.

Uliczka w Torremolinos | Weekend w Maladze

Gdzie spaliśmy podczas weekendu w Maladze?

Z powodów opisanych w powyższym akapicie, ostatecznie zdecydowaliśmy się na nocleg w uroczym Torremolinos, do którego dojeżdża kolejka podmiejska z Malagi i za mniej niż 2 euro mogliśmy w kilkanaście minut przetransportować się do miasta i na lotnisko. Spaliśmy w dobrze ocenianym hotelu Perla del Sur i jesteśmy z niego zadowoleni. Obiekt jest nowy, wygodny i czysty, co jest dla nas najważniejsze. W pokoju zapewniono wszystko, co potrzebne, był on sprzątany podczas naszego krótkiego pobytu, mieliśmy do dyspozycji prywatną łazienkę. Hotel położony jest w dobrej lokalizacji i blisko morza. Za 3 noce dla dwóch osób zapłaciliśmy 780 zł. Możemy śmiało ten nocleg polecać.

Plan weekendu w Maladze

Nasz weekend w Maladze obejmował nie tylko zwiedzanie samego miasta, ale i okolicznych atrakcji. Swoją drogą, jest ich na tyle dużo, że ciężko było nam się zdecydować co wybrać. Turyści moga wybierać między słynną Rondą, zjawiskową Granadą czy słynnymi białymi miasteczkami, np. Anteguera czy Frigiliana. Weekend w Maladzie zaplanowaliśmy w ten sposób:

Czwartek – przylot, zakwaterowanie w hotelu i spacer po Torremolinos.

Piątek – część dnia poświęciliśmy na zwiedzanie Malagi, a drugą połowę na wycieczkę po szlaku Caminito del Rey.

Sobota – wycieczka do miasteczka Nerja, gdzie zwiedzaliśmy jaskinię Nerja, spacerowaliśmy po mieście i wypoczywaliśmy nad morzem.

Niedziela – cały dzień zwiedzaliśmy Malagę, a wieczorem udaliśmy się na lotnisko na lot powrotny do Polski.

Komunikacja miejska

Na komunikację miejską w Maladze składają się autobusy miejskie oraz dwie linie metra. Większość atrakcji w Maladze znajduje się w zasięgu krótkiego spaceru, więc częste korzystanie z komunikacji miejskiej raczej nie będzie konieczne (o ile nie macie noclegu na obrzeżach miasta).

Autobusy

Bilet jednorazowy kosztuje 1,40 euro i można kupić go gotówką u kierowcy. Płatność możliwa jest jedynie do 5 euro. Taki bilet nie umożliwia przesiadek oraz dojazdu na lotnisko. Wszystkie bilety można kupić w kioskach i punktach sprzedaży, których listę znajdziecie tutaj lub przez apliackę EMT Malaga. Przystanki są dobrze oznaczone, chociaż nie zawsze znajdiecie na nich pełen rozkład jazdy. Do autobusu wchodzi się przednimi drzwiami, a żeby wysiąść należy przycisnąć przycisk stop.

Bilet wieloprzejazdowy

Możliwy jest zakup niespersonalizowanej karty wieloprzejazdowej, która kosztuje 8,40 euro (plus 1,90 euro kaucji) i uprawnia do 10 liczby przejazdów. 1 przejazd można trwać maksymalnie godzinę i w jej trakcie dozwolona jest zmiana autobusu. Możliwy jest zakup jeszcze większej liczby przejazdów: 20 za 16, 80 euro lub 30 za 25,20 euro. Oficjalna strona komunikacji miejskiej w Maladze jest dość niewygodna w obsłudze i nieintuicyjna, dlatego rozkłady jazdy najwygodniej sprawdzać w Google Maps. Z jednej karty może korzystać kilka osób, należy tylko podbić ją tyle razy, ile osób z nią podróżuje.

Architektura Malagi

Metro

Metro w Maladze kursuje od poniedziałku do czwartku w godzinach 06:30-23:00, w piątki do 01:30, w soboty od 07:00 do 01:30, w niedziele od 07:00 do 23:00 z częstotliwością od 5 do 15 minut w zależności od dnia tygodnia i pory dnia. W mieście kursują tylko dwie linie – L1 i L2, których listy przystanków znajdziecie tutaj. Bilet na jednorazowy przejazd kosztuje 1,35 euro, a wyrobienie karty 30 centów. Później ta karta może być wykorzystana na kolejne 8 przejazdów.

Z kolei Metro de Malaga Travel Card to niespersonalizowana karta przedpłacona, którą można naładować maksymalnie na 25 euro. Przejazd opłacany w ten sposób będzie kosztował 82 centy, a wyrobienie samej karty 30 centów. Minimalny koszt doładowania to 5 euro. Tak samo działa Transport Consortium Travel Card, z tymże działa we wszystkich środkach transportu w mieście. Przejazd metrem z tą kartą kosztuje 82 centy, a przejazd autobusem 65 centów. Taki bilet można kupić np. w kioskach i sklepach, a doładować go w biletomatach na stacjach metra.

Kolej miejska

Obejmuje linie C1 i C2. Ta pierwsza kursuje na lotnisko i dalej, w kierunku Torremolinos. Obie trasy obsługują pociągi Renfe i w ich biletomatach można kupić bilety na przejazdy. Koszt przejazdu rośnie wraz z ilością pokonywanych kilometrów, ale nie będzie wynosił więcej niż 4 euro.

Plac z fontanną i palmami | Weekend w Maladze

Połączenia z innymi miastami

Główny dworzec autobusowy (Estación de Autobuses de Málaga) i kolejowy (Malaga Maria Zambrano) znajdują się obok siebie. Malaga jest dobrze skomunikowana z innymi częściami Hiszpanii, więc da się do niej dojechać np. z Madrytu czy Sewilli. Rozkłady jazdy pociągów znajdziecie na tej stronie, a autobusów na tej. Bilety na przejazd pociągiem można kupić w kasach, na stronie i w biletomatach, a autobusowe na stronie konkretnych przewoźników (np. Alsa) lub w kasach i biletomatach na dworcu (jest ich niewiele, warto mieć zapas czasu przed odjazdem).

Przykładowe przejazdy

Dojazd do Caminito del Rey – pociąg do miejscowości El Chorro + autobus turystyczny do początku szlaku za 1,55 euro, do kupienia u kierowcy. Zazwyczaj tylko trzy-cztery pociągi dziennie. Bilet w jedną stronę kosztuje 5 euro.

Dojazd do Nerja – autobusy Alsa. Kursują średnio co 1-2 godziny, czas przejazdy to godzina do 1,5 godziny, w zależności od pory dnia.

Dojazd do Sewilli – około 10 połączeń kolejowych dziennie, bilety od 20 do 40 euro w jedną stronę. Lepiej je kupować z wyprzedzeniem. Możliwy też dojazd autobusem, chociaż połączeń jest niewiele, bilety kosztują 13-20 euro w zależności od przewoźnika.

Dojazd do Granady – około 6 połączeń kolejowych dziennie, bilety od 13 do 50 euro w jedną stronę. Lepiej je kupować z wyprzedzeniem. Do Granady z Malagi można też dojechać autobusem, średnio co godzinę. Ceny biletów są różne – od 5 po 12 euro.

Dojazd do Rondy – najwięcej połączeń autobusowych, średnio co godzinę dwie. Przejazd w jedną stronę za 10-12 euro w zależności od wybranego przewoźnika. Rozkłady jazdy znajdziecie na stronie Alsa. Pociągi również kursują, ale niezmiernie rzadko, mniej więcej po jednym dziennie, bilety za niecałe 12 euro.

Restauracja między uliczkami | Weekend w Maladze

Gdzie zjeść w Maladze i okolicach?

BYOKO w Maladze

Rewelacyjne śniadania. W Byoko jadłam najlepszego tosta z jajecznią, awokado, serem pleśniowym i łososiem. Subtelne w smaku, delikatna konsystencja, poczciwa porcja, świetnie doprawione. Do tego prosta, ale jakże smaczna kanapka z lokalnymi składnikami i chelebm wypiekanym na miejscu. Marcinz kolei cieszył się jajkami z truflami. Do tego pyszne świeże soki, owocowe sałatki i kawa. Bardzo polecamy! Dwa lokale w mieście, niestety oba miejsca mocno oblegane i czasem trzeba poczekać w kolejce.

Restauracja Matiz w Maladze

Prosta, kreatywna, nowoczesna kuchnia śródziemnomorska. Uczta dla podniebienia, najlepsze jedzenie w naszym życiu, przebiło ostatnie doświadczenia kulinarne z Barcelony zeszłego roku. Gorąco polecam spróbować menu degustacyjnego. Za menu degustacyjne płaciliśmy 45 euro od osoby. Do tego 15 euro za degustacje win – próbowaliśmy 5 lub 6 lampek pasujących do każdego dania, wyśmienitoego trunku.

W Matiz każdy kęs sprawia, że człowiek dosłownie rozpływa się z przyjemności, eksplozji smaków i ich ciekawych połączeń. Do tego każdy składnik, kazdy element zdaje sie być przemyślany, idealnie dopasowany i najwyższej jakości. Autentycznie przy jednym daniu pociekły mi łzy wzruszenia. Już samo czekadełko, czyli świeży chleb z pierwszorzędną oliwą, solą i bodajże siarką, to było mistrzostwo świata.

Jeśli jednak zdecydujecie się na pojedyńcze dania z karty, to najmocniej polecam grzybowe risotto, nadziewane ziemniaczki lokalnym serem kozim i parmezanem oraz tatar z tuńczyka. Koniecznie zamówcie lampke lokalnego wina, np. z pobliskiej Rondy. Doskonała obsługa, świetny stosunek jakości do ceny, przyjemna atmosfera, świetna lokalizacja i miły dla oka wystrój. Same serwowane dania to małe dzieła sztuki.

Raw Lounge w Nerja

Świetna, lokalna miejscówka z luźną atmosferą i fantastycznymi tapasami. Przystępne ceny, lokalne składniki i smaki, do tego ładna lokalizacja przy samej plaży. Gazpacho 10/10, będę próbowała odtworzyć je w domu w upalne lato. Chociaż wnętrze można wydawać się bardziej barowe, to dania podawane są tu w bardzo ładny sposób, a przygotowywane są od serca. Codziennie serwują inne danie dnia, najczęściej są to świeże ryby. Krewetki i ośmiornica – smaczne, ale najbardziej ujęły nas patatas bravas z kimche. Za wszystkie dania łącznie z napojami zapłaciliśmy 36 euro.

Serendipia Slow Food w Torremolinos

Lokalnie, na luzie i przepysznie. Fantastyczna miejscówka na większy głód czy próbowanie tapas. Wszystko czego próbowaliśmy przyrządzone było pierwszorzędnie. Ale największe wrażenie zrobiły na nas delikatne, domowe krokiety z łososia i sera koziego, tacosy z krewetkami oraz przepyszne bao.

Kiedy i na ile zorganizować weekend w Maladzie?

Zależy na co się nastawiacie. Jeżeli zależy wam tylko na zwiedzaniu samej Malagi, to jeden weekend absolutnie wystarczy, by zobaczyć główne atrakcje w mieście. Weekend w Maladze warto połączyć ze zwiedzaniem okolicy np. z Caminito del Rey, dlatego na taki wyjazd warto też przeznaczyć 4 dni. Planując zwiedzanie całej Andaluzji, tydzień-dwa to absolutne minimum na wizytę w najpopularniejszych miejscach. Region jest ogromny i pełen wspaniałych atrakcji.

Kiedy zaplanować weekend w Maladze? To również zależy. Jedziecie plażować? Latem oczywiście będzie najpewniejsza pogoda. Jednak temperatury na zwiedzanie moga być już za wysokie. Dlatego w tym celu lepiej wybrać wiosnę lub jesień. Co więcej, Malaga to jedno z najcieplejszych miast w Europie, dlatego to popularny kierunek także zimą. Jeśli chcecie złapać trochę słońca, to warto tu się wybrać nawet w styczniu czy lutym. Na początku marca trafiliśmy na prawie 20 stopni!

Widok na arenę byków z Alcazaby | Weekend w Maladze

Karty turystyczne a weekend w Maladze

Malaga Pass to karta turystyczna, która uprawnia do zwiedzania atrakcji miejskich w wybranym wariancie czasowym. Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości tego typu kart w europejskich miastach, do Malaga Pass nie wliczony jest nielimitowany transport publiczny. Karta obejmuje 4 warianty czasowe: 24 h za 28 euro, 48 h za 38 euro, 72 h za 46 euro, 7 dni za 62 euro. Malaga Pass uprawnia do zwiedzania wszystkich muzeów, w tym Muzeum Picasso czy Muzeum Malagi. Oprócz tego użytkownikowi karty przysługuja liczne zniżki w sklepach, hotelach i restauracjach. Czy zakup karty się opłaca? Warto policzyć ile wyda się na pojedyńcze bilety do miejsc, które chce się zobaczyć i porównać to z ceną Malaga Pass. Zakup opłaci się, gdy zamierzacie zwiedzać większość atrakcji biletowanych. Kartę można kupić na tej stronie.

Weekend w Maladze – pozostałe informacje praktyczne

Waluta, płatności – w Hiszpanii obowiązującą walutą jest euro. Niemal wszędzie płaciliśmy jedynie kartą Revolut. Wyjątek stanowią autobusy, gdzie za bilet można płacić tylko gotówką.

Dokumenty – do wyjazdu do Hiszpanii potrzebny jest dowód osobisty lub paszport. Pamiętajcie by przed podróżą sprawdzić restrykcje związane z pandemią koronawirusa, np. tutaj.

Zwiedzanie – Weekend w Maladze warto zaplanować pieszo. Po mieście nie ma sensu jeździć autem, gdyż w razie potrzeby można skorzystać z dobrzej zorganizowanej komunikacji miejskiej.

Ceny – wydaje mi się, że Malaga nie jest jakoś bardzo droga jak Londyn czy Paryż, jest raczej podobnie lub nawet taniej jak w Barcelonie. Aczkolwiek noclegi i loty są drogie i warto ich szukać z wyprzedzeniem.

Darmowe zwiedzanie – w każdą niedzielę część atrakcji można odwiedzać za darmo. Jednak każde miejsce reguluje osobno czas takiego zwiedzania, np. katedrę za darmo można zwiedzać przez cały dzień, a Muzeum Picassa tylko przez dwie ostatnie godziny.

Bezpieczeństwo – Malaga uznawana jest za bezpieczne miasto. Tak jak wszędzie należy uważać na kieszonkowców w tłumie.

Parkowanie – białe linie oznaczają bezpłatne i nielimitowane czasowo miejsce postojowe, niebieskie – płatne, a żółte – zakaz parkowania.

Weekend w Maladze okazał się ogromnym, pozytywnym zaskoczeniem. Miasto pięknie pachnie, posiada piękną architekturę i lokalizację. Jeśli jesteście spragnieni słońca, to Malaga jest idealnym kierunkiem dla was. Można trochę pozwiedzać, trochę wypocząć na plaży, a do tego spróbować specjałów hiszpańskiej kuchni.

Pozostałe artykuły z Hiszpanii:

Udanego wyjazdu, Magda

Malaga. 12 atrakcji, które warto zobaczyć

Malaga okazała się ogromnym zaskoczeniem. Nie spodziewaliśmy się po niej niczego, nie mieliśmy żadnych oczekiwań. A wyjechaliśmy stąd totalnie zauroczeni. Żadne inne miasto, które dotąd widzieliśmy, nie pachnie tak pięknie, jak Malaga. Do tego przeżyliśmy tu jedno z najlepszych doświadczeń kulinarnych w życiu. No i nie mozna zapomnieć o pięknej pogodzie nawet w lutym i wspanialej architekturze.

Malaga. 12 atrakcji, które warto zobaczyć

Malaga – mapa atrakcji

1. Malaga – rejs wzdłuż wybrzeża

Bardzo przyjemny sposób na spędzenie czasu w Maladze. Nie są to może jakieś spektakularne widoki, ale Malaga na tle gór i reszta wybrzeża prezentują się z tej perspektywy wyjątkowo ładnie. Na taki rejs można się załapać spacerując promenadą wzdłuż portu do latarnii morskiej. Godzinny rejs dla jednej osoby kosztuje 12 euro, a wieczorny rejs na zachód słońca trwa 90 minut i kosztuje 15 euro. Rejsy dzienne odbywają się codziennie o 12:30, 14:30 i 16:30. Bilety można kupić na miejscu kartą lub gotówką oraz online na tej stronie.

2. Muzeum Carmen Thyssen

Niewielkie, ale bardzo interesujące muzeum XIX-wiecznej sztuki andaluzyjskiej będzie gratką dla każdego wielbiciela sztuki i tego typu atrakcji. Muzeum jest nieduże, więc nie będziecie się tu czuć przytłoczeni ilością dzieł do obejrzenia. Do Muzeum Carmen Thyssen warto zajrzeć ze względu na inność przedstawianych tu obrazów od tych znanych nam w polskich i innych europejskich muzeach. Tutejsze eksponaty prezentują lokalne stroje i kulturę, a głębokie barwy przyciągają wzrok z daleka. Muzeum jest czynne codzienne z wyjątkiem poniedziałków od 10:00 do 20:00, a bilet wstępu kosztuje 9 euro. Oficjalna strona tutaj.

3. Alcazaba

Zdecydowanie jedna z najbardziej klimatycznych atrakcji Malagi. Pociąga to za sobą konsekwencje dla zwiedzających – turystów jest tak wielu, że warto tu wybrać się z samego rano lub tuż przed zamknięciem. Alcazaba to fortyfikacje pałacowe, które stanowią świetny punkt widokowy na miasto. W VIII wieku na miejscu dawnych fortyfikacji fenickich i rzymskich, postanowiono zbudować fortecę mającą bronić miasto przed atakami piratów. W późniejszych wiekach zamek stanowił siedzibą mauretańskich i katolickach władców, a obecnie można w nim oglądać zbiory archeologiczne i wspaniałe ogrody.

Alcazaba jest czynna codziennie od 09:00 do 20:00 (od kwietnia do października), a w pozostałych miesiącach od 09:00 do 18:00. Bilet wstępu kosztuje 3,5 euro. Oficjalna strona z aktualnościami tutaj.

Malaga widziana z Alcazaby
Widok na Malagę z tarasu widokowego w Alcazabie

4. Katedra i Pałac Arcybiskupa

Prawdziwa gratka dla zainteresowanych historią architektury, gdyż katedra prezentuje styl renesansowy, co nie zdarza się znów tak często. Oczywiście nie jest to czysty renesans, gdyż świątynię budowano aż 200 lat. Dlatego odnajdzie się w niej także wpływy baroku i gotyku. Do tego jest tak potężna, że jej obejście zajmuje kilka minut i trudno uchwycić ją w jednym kadrze. Turyści mają możliwość obejrzenia imponującego wnętrza katedry oraz wejścia na dach podczas 40 minutowej wycieczki z przewodnikiem w języku angielskim. Do tego warto przyjrzeć się pięknej fasadzie Pałacu Arcybiskupa oraz wejść do środka, bo znajdziemy tam niewielkie muzeum diecezjalne i spokojny ogród.

Katedrę można zwiedzać codziennie od 10:00 do 18:00, w niedziele od 14:00 do 18:00. Wejścia na dach odbywają się co godzinę od 11:00 do 17:00 z wyjątkiem godziny 15:00, w niedzielę rzadziej. Bilet wstępu do samej katedry kosztuje 6 euro, tyle samo zapłacicie za bilet na dach. Najlepiej kupić bilet łączony za 10 euro. Bilety najwygodniej kupić online na konkretną godzinę.

Katedra i Pałac Arcybiskupa | Malaga

5. Teatr rzymski

Teatr powstał w I w.p.n.e. za panowania cesarza Augusta, a ponownie archeolodzy odkryli go w XX stuleciu. Budowla przetrwała do naszych czasów w dość kiepskim stanie, gdyż Maurowie używali jej jako kamieniołomu do budowy Alcazaby. Nad teatrem znajduje się fajny darmowy punkt widokowy. Zwiedzanie tego zabytku jest darmowe, a na obiekt można wchodzić codziennie z wyjątkiem poniedziałków od 10:00 do 18:00, w niedzielę do 16:00.

6. Mercado Central de Atarazanas

Jak Hiszpania, to i targu nie może zabraknąć. Odwiedzając Malagę koniecznie wybierzcie się do Mercado Central de Atarazanas, który znajduje się w pięknym budynku. Co ciekawe, obiekt ten pochodzi już z XV wieku i początkowo był stocznią, a w kolejnych wiekach zamieniał się w klasztor, koszary czy szpital, by ostatecznie zostać miejskim targiem spożywczym. Na miejscu obejrzycie trochę lokalnego życia miasta oraz spróbujecie lokalnych smakołyków.

7. Muzeum Picassa

Malaga to miejsce urodzenia Pabla Picasso, więc nie mogło zabraknąć tu muzeum poświęconego wyłącznie jego sztuce. W obiekcie można podziwiać niemal 300 jego dzieł, które podarowała placówce rodzina artysty. Byliśmy, zobaczyliśmy i uważamy, że jest to miejsce tylko dla fanów sztuki Picassa. Muzeum znajduje się w renesansowym pałacu posiadającym arkadowy dziedziniec. Atrakcja ta ma niewielką powierzchnię i jest bardzo oblegana, co utrudnia zwiedzanie.

Jeśli zależy wam na wizycie w Muzeum Picassa, lepiej kupcie bilety z wyprzedzeniem na tej stronie. Unikniecie kolejki do środka oraz nie zdarzy się tak, że w ogóle zabraknie dla was biletów. W muzeum działają zazwyczaj 3 różne wystawy. Bilet łączony na wszystkie kosztuje 12 euro, bilet na jedną główną wystawę z dziełami malarza – 9 euro. Muzeum czynne jest codziennie od 10:00 do 19:00 od marca do czerwca oraz we wrześniu i październiku, do 20:00 między lipcem a wrześniem, do 18:00 od listopada do lutego.

8. Promenada i latarnia

Jeśli chcecie poczuć wakacyjny klimat, to właśnie tutaj. Malaga ze względu na swoje piękne położenie daje możliwość długich spcaerów wzdłuż wybrzeża. Popularny odcinek spacerowy znajdziecie na promenadzie przy porcie, gdzie w wolne dni pełno jest muzyków, ulicznych artystów, ciekawych wydarzeń, a knajpki, kawiarnie i sklepy pękają w szwach. W tej okolicy warto zobaczyć uroczą latarnię morską oraz wejście (lub dla zainteresowanych także wnętrze) do oddziału paryskiego Centre Pompidou (byłam w paryskim oddziale jako dziecko i bardzo mi się podobało)

9. Calle Larios

To słynna ulica handlowa w centrum Malagi, uznawana za jedną z najdroższych w całym kraju. Jej projektanci nie wzorowali się na paryskich czy mediolańskich deptakach, a na amerykańskim Chicago. Podobieństwo można odnaleźć z zaokrąglonych kształtach budynków. Na tej długiej ulicy znajdziecie wiele markowych sklepów i butików oraz ciekawe dekoracje nadające jej charakteru. Wszelkie pochody czy miejskie imprezy odbywają się zazwyczaj w tym miejscu.

Calle Larios | Malaga

10. Sanktuarium św. Wiktorii

To jedna z najważniejszych świątyń w Maladze. Leży trochę na uboczu, to warto ją odwiedzić ze względu na spektakularnie zdobioną kaplicę i kopułę oraz kaplicę hrabiów Buenavista – czarno białą, ponurą, nawiązującą do średniowiecznego danse macabre.

Danse Macabre

Alegoryczny taniec śmierci, w sztuce późnego średniowiecza przedstawiany jako korowód ludzi wszystkich stanów, którym przewodzi kościotrup-śmierć. Ma to symbolizować fakt, że wszyscy ludzie są równi wobec śmierci.

11. Malaga – parki i architektura

Największym zachwytem podczas tego weekendu okazała się architektura Malagi, jej klimat, zieleń oraz ilość parków. Niesamowite! Z reguły palmy w mieście jakoś mnie nie zachwycają, a w Maladze widzieliśmy ich taką ilość, że nie mogło to nie zrobić na nas wrażenia. Jeśli już o ogrodach mowa, warto wybrać się do położonego na obrzeżach miasta Ogrodu Botanicznego z widokiem na Malgę.

Do tego architektura centrum Malagi okazała się elegancka, ciekawa, oryginalna, nawet majestatyczna. Spacery zacienionymi uliczkami wśród pięknych kamienic i uroczych kawiarni to czysta przyjemność. Jeśli macie przyjechać do Malagi nawet na jeden dzień i nie chcecie zwiedzać typowych zabytków, to sam spacer uliczkami miasta na pewno wam się spodoba. Wiadomo, że nie jest to może Madryt czy Barcelona, miejscami Malaga jest brudna i odrapana, ale i tak zachwyca.

12. Museo de Malaga

Największe muzeum w Andaluzji i jedno z największych w całej Hiszpanii. Placówka posiada dzieła sztuki artystów takich jak Picasso, Goya, Velazquez. Można tam też obejrzeć znaleziska archeologiczne, antyki, rzeźby i ceramikę. Bardzo ciekawe miejsce dla zainteresowanych historią i lubiących zwiedzać tego typu atrakcje. Nam podobało się bardzo! Muzeum znajduje się w ciekawym budynku z pięknym dziedzińcem wewnętrznym. Mieszkańcy UE zwiedzają muzeum za darmo. Museo de Malaga czynne jest codziennie z wyjątkiem poniedziałków od 09:00 do 21:00, w niedziele od 09:00 do 15:00. Oficjalną stronę znajdziecie tutaj.

Museo de Malaga

Malaga – czy warto?

Malaga okazała się wspaniałym zaskoczeniem. Jest pełna słońca, pięknych ulic, ciekawych zabytków i świetnych restauracji. Do tego posiada dostęp do morza i stanowi świetną bazą wypadową do zwiedzania Andaluzji. Czego chcieć więcej?

Pozostałe artykuły z Hiszpanii:

Udanego wyjazdu, Magda

Spacer po Notting Hill, czyli kolorowy Londyn

Spacer po Notting Hill to świetny pomysł na przyjemne spędzenie czasu w Londynie. Zwłaszcza jeśli przebywacie w mieście wczesną wiosną. W tej okolicy zachwycicie się kolorowymi budynkami, dobrymi restauracjami i ciekawymi sklepami. Ten przewodnik zawiera listę najbardziej kolorowych miejsc w dzielnicy. Chodźcie z nami na spacer po Notting Hill!

Spacer po Notting Hill

Ciekawostki

Jeszcze w XIX wieku Notting Hill było osobną wioską na przedmieściach Londynu. Wraz z intensywnym rozwojem miasta zostało wcielone do stolicy.

Niektóre domy zostały wybudowane na XIX-wiecznym hipodromie, który zamknięto i zaadaprowano na ulice.

Z Notting Hill związani byli Thomas Hardy, George Orwell, David Cameron, Peter Gabriel.

U progu XX wieku Notting Hill uznawano za slumsy, a w 1958 roku doszło tu nawet do zamieszek na tle rasowym. Okolica została odnowiona na przełomie lat 60 i 70.

Zaletą kamienic w Notting Hill jest fakt, że większość z nich posiadała z tyłu, nie od ulicy współny ogród dostępny tylko dla mieszkańców.

Dzielnicę rozsławił znany film „Notting Hill” z Julią Roberts i Hugh Grantem.

Poniższe zestawienie to ledwie lista najpopularniejszych spotów w okolicy. Spacer po Notting Hill to o wiele więcej ciekawych widoków.

1. Portobello Road Gin Distillery

Jeden z najciekawszych budynków przy Portobello Road, to destylarnia. Jej zewnętrzna fasada ma przypominać grzbiet otwartej twardej okładki książki. Warto też zwrócić uwagę na dekoracje drzwi i witryny, w których można obejrzeć ładne butelki z trunkami. Tutaj też zjecie, napijecie się, kupicie alkohol czy umówicie degustację. Tutaj znajduje się oficjalna strona destylarnii.

2. Lancaster Road

Spacer po Notting Hill musi obejmować Lancaster Road! Zdecydowanie najładniejsza uliczka w okolicy. I najbardziej kolorowa! Fasady wiktoriańskich kamienic przybierają tu głębokie barwy, które przyciągają amatorów fotografii ulicznej. Lancaster Road to mój faworyt. Pamiętajcie tylko, że mieszkają tu ludzie i nie powinno się wchodzić na schody i robić na nich zdjęć. Niektórzy mieszkańcy odgrodzili linami i taśmami wejście na schody, bo turyści dość mocno uprzykrzali im życie.

3. St. Lukes Mews

To również jedna z moich ulubionych londyńskich uliczek, bo jest bardzo oryginalna. Możliwe, że kojarzycie różową kamieniczkę i tę krótką ulicę, bo St. Lukes Mews rozsławił film „Love Actually”.

4. Alice’s

Antykwariat i sklep ze starociami, antykami, ceramiką, ciekawymi przedmiotami, który działa od 1887 roku. Jedno z najbardziej wyróżniających się miejsc na Portobello Road. Takie mydło i powidło, ale warto w nim trochę pobuszować.

Alice's | Spacer po Notting Hill

5. Denbigh Terrace

Ta uliczka odbiega od tłocznej Portobello Road i jest stosunkowo spokojna. Ciężko tu zrobić dobre zdjęcie ze względu na samochody zaparkowane pod rzędem kolorowych budynków, ale warto sobie pooglądać niewysokie zabudowania.

6. The Notting Hill Bookshop

Słynna księgarnia znana z filmu „Notting Hill”. Jest zaskakująco mała i oczywiście pełna turystów. Najbardziej zaskoczyły mnie przepiękne wydania klasycznych tytułów. Skórzane, solidne, pięknie zaprojektowane i …bardzo drogie, po 20-30 funtów za książkę. Już prawie byłam z jedną przy kasie, ale się opamiętałam. W takim turystycznym miejscu ceny z pewnością są mocno zawyżone. Jednak muszę przyznać, że dla książkoholików takie wydania są jak małe dzieła sztuki i ciężko się oprzeć zakupom. Oprócz tego w The Notting Hill Bookshop można kupić za kilka funtów książkę niespodziankę – zapakowaną, ze wskazówkami co do rodzaju, tematu, tytułu i autora. To bardzo fajny pomysł na pamiątkę ze spaceru po Notting Hill.

7. Colville Houses

Spokojna ślepa uliczka, której jedną stronę zdobią pastelowe, wysokie kamienice z kolumnadą przy wejściach. Urocze!

Colville Houses | Spacer po Notting Hill

8. Kensington Park Road

Podczas spaceru po Nottinh Hill warto przejść się po tej ulicy i obejrzeć witryny sklepowe oraz restauracje i kawiarnie. Do najciekawszych należy czarno biała kawiarnia Biscuiteers, która wyróżnia się chyba właśnie dzięki temu kontrastowi w stosunku do kolorowych zabudowań Notting Hill. Warto tu zajrzeć na coś słodkiego, np. na smaczne herbatniki.

Biscuiteers | Spacer po Notting Hill

9. Stanley Crescent i Stanley Gardens

Kolejne z moich ulubionych miejsc. Jeśli wybieracie się na spacer po Notting Hill w poszukiwaniu pięknych, kwitnących wiśni, to od razu tutaj skierujcie swe kroki. Pod jednym z budynków rozrosły się niesamowite drzewa, które najlepiej prezentują się wczesną wiosną, gdy zaczynają kwitnąć. Do tego eleganckie, majestatyczne kamienice są kremowe lub białe, a ich drzwi posiadają intensywne barwy, które w zestawieniu z bielą budynków dają ładny kontrast.

10. Okolice Hillgate

Tutaj można rozpocząć lub zakończyć spacer po Notting Hill ze względu na bliskość stacji metra. I po tej okolicy spacerowało mi się najprzyjemniej. Pastelowe domki prezentują się malowniczo, na niektórych z nich można obejrzeć ciekawe malunki. Do tego rano było tu cicho i spokojnie, bez tłumów. Rzędy niskiej, kolorowej zabudowy przypominają tęczę. Wymarzone miejsce na spacer, chociaż podobno w sezonie i w ciągu dnia jest tu bardziej tłoczno.

11. Churchill Arms

Jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Notting Hill i całym Londynie – bar, którego zewnętrzna fasada zmienia dekoracje w zależności od mijających pór roku. Na przykład w marcu 2022 przyozdobiona była tulipanami. Z kolei jeśli zdecydujecie się na spcaer po Notting Hill zimą, to ujrzycie Churchill Arms cały z choinkach i świątecznych ozdobach.

Churchil Arms | Spacer po Notting Hill

12. Portobello Road

Najbardziej znana ulica w tej dzielnicy, także na pewno nie ominiecie jej podczas spaceru po Notting Hill. Jest dość tłoczna, więc trudno tu zrobić zdjęcia. Ludzi przyciągają sklepy, antykwariaty, kawiarnie, a w soboty uliczny targ. Jeśli lubicie takie klimaty, to koniecznie zajrzyjcie do sklepu ze starymi mapami i globusami!

13. Westbourne Park Rd

Wydaje mi się, że przez bliskość Lancaster Road, Westbourne Park Rd jest nieco zapomniane i nawet zaniedbane. A to jedna z najładniejszych ulic tej dzielnicy! Równie kolorowa, równie malownicza, a nie widzieliśmy na niej ani jednego turysty z aparatem.

Westbourne Park Rd | Spacer po Notting Hill

14. Portobello Road Market

Spacer po Notting Hill najlepiej zakończyć odpoczynkiem na Portobello Road Market, gdzie można próbować pyszności z różnych stron świata. Od zapachów unosszących się wpowietrzu aż cieknie ślinka. To też dobre miejsce na obiad, jeśli na zwiedzanie Londynu macie ograniczony budżet. Za swoje azjatyckie danie z napojem zapłaciłam 7 funtów.

I jak, macie ochotę wybrać się na spacer po Notting Hill? Niestety jak dotąd nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego domy w Notting Hill malowane są na pastelowe kolory. Może ktoś z was wie? Dajcie znać w komentarzach!

Pozostałe artykuły z Wielkiej Brytanii:

Udanego zwiedzania, Magda