Riva del Garda. Atrakcje i zwiedzanie

Riva del Garda to nasze ulubione miasto we Włoszech. Pięknie położone, z ciekawymi zabytkami, dostępem do jeziora i gór. Do tego jest niewielke, klimatyczne i pełne świetnych restauracji. Z tego przewodnika dowiecie się co zobaczyć w Riva del Garda oraz jak zaplanować wakacje na północnym brzegu jeziora.

Riva del Garda

Niesamowite położenie Rivy del Garda

Riva del Garda, jak sama nazwa wskazuje, położona jest nad największym włoskiem jeziorem, Lago di Garda. Kochamy to miasteczko z wielu powodów. Jednym z nich jest jego niesamowite położenie – tuż nad brzegiem Jeziora Garda, w otoczeniu strzelistych gór. Spacerując ulicami Rivy masyw górski zdaje się otaczać je z każdej strony, górując nad kamienicami i przysłaniając niebo. Efekt niesamowity. To połączenie jeziora i gór jest zjawiskowe.

Piękna architektura w Riva del Garda

Zachwyciła nas architektura. Pastelowe, zadbane kamienice, okazałe bulwary, tajemnicze uliczki. Na głównych placach miasta życie toczy się do późnych godzin wieczornych. Ale wystarczy odbić w nieco mniejsze uliczki i można już cieszyć się urokami miejscowości w samotności. Także owszem, Riva del Garda to popularne wśród turystów miasto, ale wcale nie jest tak, że nie ma tu gdzie szpilki wcisnąć. Sprawdza się stara dobra zasada, że z dala od głównych atrakcji turystycznych i między wąskimi ulicami, nagle robi się spokojnie.

Riva del Garda nad Jeziorem Garda

Miłość od pierwszego wejrzenia

Riva del Garda jest majestatyczna, elegancka i zadbana. W architekturze wyraźnie odbijają się wpływy austriackie. Nie bez przyczyny, bo jeszcze do początku XX wieku Riva znajdowała się granicach obecnej Austrii. Miasteczko już w XIX wieku funkcjonowało jako popularny kurort wypoczynkowy.

Port w Riva del Garda

Pamiętam pierwszy spacer po mieście. Może zabrzmi to patetycznie, ale totalnie zaparło mi dech w piersiach, a widok na Jezioro Garda wywołał łzy w oczach. Wiem, że nie każdemu podoba się to samo. Ale tutaj jakoś wszystko zagrało – pogoda, klimat, ludzie, widoki – i to sprawiło, że Rivę del Garda pokochałam od pierwszego wejrzenia. Dla mnie to miasto i jego okolice są idealne. Nikt nie powinien się tu nudzić. Można plażować, można pływać po jeziorze, są ścieżki rowerowe, winiarnie, górskie szlaki, świetne restauracje, zamki… jednym słowem wszystko, czego szukamy podczas wakacji.

Nabrzeże w Riva del Garda
Góry otaczające Riva del Garda

Atrakcji? Bez liku

Samo miasteczko nie jest duże, a jego atrakcje można zwiedzić w kilka godzin. Jednak okolica Rivy del Garda to długa lista miejsc, które warto zobaczyć. Nam nie starczyło nawet tygodnia, by odwiedzić chociaż połowę z nich. A więc mamy do wyboru górskie szlaki, łatwe trasy spacerowe jak np. szlak Ponale czy Busatte-Tempesta, inne alpejskie jeziora (Ledro, Tenno), ciekawie położony Wodospad Varone, wiekowy zamek w Arco, kolejka linowa na Monte Baldo, liczne winiarnie czy punkt widokowy na szczycie Pregasina. A to przecież nie wszystko, bo po jeziorze Garda można pływać i przy okazji odwiedzać inne piękne miasteczka, chociażby Limone sul Garda czy Malcesine.

Widok na Gardę z Riva del Garda

Co zobaczyć w Riva del Garda?

Punkty widokowe w Riva del Garda

A w samym miasteczku? Przede wszystkim warto się wybrać na dwa punkty widokowe. Jeden z nich znajduje się na szczycie 34-metrowej wieży Torre Apponale (czynne od wtorku do niedzieli w sezonie letnim od 10:00 do 18:00, bilet za 2 euro, dla studentów 1 euro). Drugi punkt widokowy góruje wysoko nad miastem, a jest nim stara wieża strażnicza. Podczas naszego pobytu w Riva del Garda trwała budowa windy mającej dowozić na szczyt turystów. Do Bastione można dojść szlakiem w 20 minut lub wjechać windą za 3 euro.

Widok z punktu widokowego w Riva del Garda
Punkt widokowy w Riva del Garda

Muzea w Riva del Garda

Muzeum Miejskie zlokalizowane jest w XII-wiecznej twierdzy Rocca di Riva. Wewnątrz odbywają się czasowe ekspozycje, a oprócz tego można podziwiać stałe wystawy obrazów, znalezisk archeologicznych czy dzieł sakralnych. Galeria czynna jest od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00-18:00, a bilet wstępu kosztuje 5 euro, a 2,5 euro dla studentów.

Inne ciekawe miejsca w Riva del Garda

Warto zwrócić uwagę na ciekawe bramy miejskie, w tym bramę św. Marka. W miasteczku koniecznie zajrzyjcie do niewielkiego kościółka Chiesa di Santa Maria Inviolata, które zachwyca barokowym wnętrzem. Z kolei w samym centrum miasta można obejrzeć Chiesa di Santa Maria Assunta. Bardzo przyjemny jest park nad samym brzegiem jeziora oraz ukwiecona promenada. A największe wrażenie zrobiły na nas malownicze ulice, które aż się proszą o spokojne spacery. W mieścia zaczyna się widokowy szlak Ponale, a poza centrum można obejrzeć ciekawy Wodospad Varone. Warto zajrzeć też do uroczej księgarni w centrum, gdzie polecam kupić ładne pocztówki na pamiątkę.

Plaże

Riva del Garda dysponuje kilkoma kamienistymi plażami. Woda jest przejrzysta, ale nieco chłodniejsza niż na południu jeziora. Okolice miejscowości słyną z wiatrów, które umożliwiają uprawianie sportów wodnych. Dlatego na miejscu można znaleźć wiele wypożyczalnie sprzętu wodnego. Plaże, na które warto się wybrać to Sabbioni, Pini Beach i Libera. Są nieduże, ale ładne.

Widok na Riva del Garda ze statku

Gdzie zjeść w Riva del Garda?

Sud – rewelacyjna neapolitańska pizza i owoce morza. Wieczorami ustawia się tu długa kolejka, ale czekając można sobie umilić czas pijąc już zamówione wino.

Panem – idealne miejsce na śniadanie. W ladach wyłożone są włoskie specjały, a wy wybieracie z czego chcecie mieć zrobioną kanapkę. Na miejscu można też się napić dobrej kawy oraz zakupić lokalne smakołyki.

Ke Gusti – tania pizza na kawałki i dobra kawa. Można wstąpić na przekąskę w ciągu dnia.

Sailing Bar – fajne miejsce na drinka nad samym jeziorem

Pizza w Sud w Riva del Garda
Pizza w Sud

Leon d’Oro – nieco bardziej eleganckie, ale nie sztywne miejsce. Dania kuchni włoskiej, bardzo dobra pizza z truflami, przemiła obsługa.

Bella Napoli – klimatyczny ogródek, korzystne ceny i pyszne lokalne dania. Polecamy spróbować tutejszego specjału jakim jest risotto truflowe zapiekane w serze.

Busat – fajne, lekko hipsterkie miejsce na śniadanie, aperitivo czy piwo rzemieślnicze wieczorem.

Bar Al’Albero – niewielka, ukryta knajpka polecono nam przez miejscowych. Świetna pizza i tani aperol – czego chcieć więcej?

Gdzie spać w Riva del Garda?

Baza noclegowa w Riva del Garda jest bogata, ale też dość droga w porównaniu do innych miejscowości nad jeziorem. Jednak da się tu znaleźć fajne noclegi w korzystnych cenach. Polecamy apartamenty Fabbrio 8 w samym centrum miasteczka. Salon z kuchnią, sypialania i łazienka, ładny widok z okien, czysto i wygodnie. Za 7 dni dla dwóch osób płaciliśmy 1700 zł. Innym polecanym noclegiem jest Hotel Sole Relax i Hotel Europa z basenem.

Palma nad fontanną w Riva del Garda

Jak dojechać do Riva del Garda?

Loty

Najwygodniej lecieć do Bergamo lub Werony, ewentualnie do Mediolanu lub Wenecji. Do tych miast latają tanie linie lotnicze Ryanair i Wizzair. Do Bergamo można dolecieć z każdego dużego miasta w Polsce w bardzo korzystnych cenach. Często bilety na tej trasie kosztuję mniej niż 100 zł w dwie strony (zwłaszcza poza sezonem). Latem może być drożej, ale raczej da się kupić bilety w dwie strony za 300 zł (bez dużego bagażu).

Resturacje w Riva del Garda

Z lotniska do Riva del Garda

Bilety na pociąg można kupić online, w automacie lub w kasie. Bilety autobusowe kupuje się w kioskach lub u kierowcy (te drugie są droższe co najmniej o kilkadziesiąt centów). O tym jak poruszać się nad Gardą i jak dojechać nad jezioro przeczytacie w naszym poradniku. Z kolei tutaj znajdziecie wyszukiwarkę rozkładów jazdy.

Przewodnik po Riva del Garda

Z Bergamo – dojazd do miasta Brescia (bezpośrednio autobusem z lotniska lub pociągiem z dworca w Bergamo). W Bresci można: 1) przesiaść się do autobusu 202 jadącego do Gargnano i tam przesiąść się już do bezpośredniego autobusu nr 27 do Riva del Garda. Przy okazji polecamy zwiedzić Gargnano! Bilety łącznie powinno kosztować 8 euro. 2) Pociąg z Bresci do Desenzano, a stamtąd już bezpośredni autobus nr 27 do Rivy. Bilet powinien kosztować 5,80 euro.

Z Werony – pociągiem do Rovereto, a stamtąd autobus miejski do Riva del Garda. Wyszukiwarka autobusów tutaj. Można też z południowego brzegu jeziora popłynąć promem do Rivy (np z Sirmione).

Komunikacja miejska w Riva del Garda

Riva del Garda posiada nieźle zorganizowany system komunikacji miejskiej. Bez problemu można poruszać się między pobliskimi miejscowościami nowoczesnymi autobusami. Bilet ważny 70 minut kosztuje 1 euro. Tutaj znajdziecie wyszukiwarkę rozkładów jazdy. Samo centrum Riva del Garda zwiedza się pieszo.

Ławka nad Jeziorem Garda w Riva del Garda

Kiedy i na ile jechać?

Na zwiedzenie miejscowości wystarczy nawet kilka godzin. Jest to dobra baza wypadowa do zwiedzania okolic, więc warto tu się zatrzymać na dłużej. Jechać warto o każdej porze roku. Latem będzie przyjemnie, ale temperatury bywają wysokie, jest nieco drożej i na pewno tłocznej. Lepiej unikać wyjazdu w sierpniu. A zwiedzanie atrakcji nad jeziorem może być fajnym rozwiązaniem nawet na zimowy weekend. Oczywiście widoki nie będą tak malownicze jak latem, ale zawsze to jakieś oderwanie od polskiej zimnej rzeczywistości.

To połączenie gór, jeziora, architektury z włoskim klimatem, językiem i smakami spowodowało, że Riva del Garda zagrała w mojej duszy. Do tej pory, mimo licznych podróży do Włoch, to moje ukochane włoskie miasto. Mam nadzieję, że uda wam się nim zachwycić tak samo!

Pozostałe artykuły znad Jeziora Garda:

Magda

Wieczór w Riva del Garda

Gdzie pojechać na city break?

Gdzie pojechać na city break, jeżeli jest to wasz pierwszy wyjazd tego typu? Niektóre miasta nadają się do tego lepiej, inne mniej. Do tej pory odwiedziliśmy sporo europejskich miast podczas weekendowych wycieczek, a poniżej przedstawiamy te, które naszym zdaniem są najlepsze na rozpoczęcie przygody z krótkimi podróżami.

Gdzie pojechać na city break

1. Drezno

Wizyta w Dreźnie to świetny pomysł na weekendową wycieczkę – także jednodniową. Miasto położone jest blisko granicy i łatwo do niego dostać się pociągiem, autem czy autobusem. Do tego centrum Drezna zajmuje niewielki obszar, a większość atrakcji zlokalizowanych jest w blisko siebie. Tak więc nie ma obaw o zgubienie się. W Dreźnie byliśmy już kilkakrotnie i jak dotąd uważamy, że to najlepsza opcja na pierwszy city break. Ten przewodnik może wam pomóc zaplanować weekend w Dreźnie.

Drezno | Gdzie jechać na city break
City break w Dreźnie

2. Kluż Napoka

Kolejny nieoczywisty wybór, tym razem w Rumunii. Do Kluż Napoki dolecieć można z Warszawy na pokładzie lini Lot. Kluż Napoka to najbardziej studenckie miasto w Rumunii, posiada bogate życie nocne. Do tego w można tu zwiedzić wiele interesujących miejsc, spróbować rumuńskiej kuchni, pozwiedzać naturalne atrakcje w okolicy. Kluż Napoka nie jest wielkim miastem, jak Bukareszt czy Budapeszt. Zwiedza się je łatwo i przyjemnie.

3. Lwów

Lwowa nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Na pewno ogromnym plusem Lwowa są dość niskie ceny. Oprócz tego wiele opcji dojazdu. Mamy do wyboru loty, pociągi, autokary, a i autem nie jest to tak daleko. Do tego podobieństwo języka polskiego i ukraińskiego na pewno ułatwi zwiedzanie tym, którzy obawiają się, że się nie dogadają za granicą. No i ten klimat, wszystkie atrakcje i zabytki sprawiają, że Lwów to świetny pomysł na weekend!

Lwów | Gdzie jechać na city break
City break we Lwowie

4. Londyn

Londyn to bardzo popularny cen weekendowych wycieczek. Moim zdaniem ma on swoje plusy i minusy. Zaletą jest fakt, że do Londynu można się dostać samolotem z niemal każdego większego miasta w Polsce oraz możliwość porozumiewania się po angielsku. Bogata siatka połączeń sprawia, że na wycieczkę do Londynu można się wybrać nawet tylko na jeden dzień. Minusem jest ogrom miasta. Jeśli kogoś stresują tłumy, korki i jazda metrem, może powinien zacząć od jakiejś mniejszej stolicy czy miasteczka. Tutaj znajdziecie nasz kompleksowy przewodnik po Londynie.

Londyn | Gdzie pojechać na city break
City break w Londynie

5. Wilno

Kolejne idealne miejsce na weekendowy city break. Po pierwsze, Wilno znajduje się dość blisko polskiej granicy, więc można do niego dojechać pociągiem lub autem. Oprócz tego mamy jeszcze do wyboru loty z Warszawy. Po drugie, w Wilnie panuje spokojna atmosfera, a całe miasto ma bardzo kameralny, swojski charakter. Jest niewielkie, bezpieczne i bardzo łatwo się je zwiedza. Byłam tam sama przez cztery dni, więc mówię z doświadczenia.

Wilno | Gdzie jechać na city break
Wilno

6. Bergamo

Jedno z najbardziej znanych włoskich miast, a to za sprawą tanich linii lotniczych, które latają tam od lat. Nieduże Bergamo to idealne miejsce na pierwszą podróż za granicę i rozpoczęcie poznawania Włoch. W miasteczku znajduje się mnóstwo ciekawych atrakcji i świetnych restauracji. Do tego jest niedrogie i dobrze skomunikowane z pobliskim lotniskiem. Każdy by sobie poradził jadąc do Bergamo, nawet w pojedynkę. Tutaj znajdziecie nasz przewodnik po Bergamo.

Pizza w Bergamo
Bergamo | Gdzie jechać na city break

7. Praga

Kolejna dość oczywista stolica. Łatwy dojazd autem, pociągiem czy samolotem. Blisko granicy, więc można pokusić się nawet o jednodniową wycieczkę. Niższe ceny niż w zachodnioeuropejskich stolicach, piękne zabytki, tanie noclegi, podobny język. Jeżeli mieszkacie na południu Polski i zastanawiacie się gdzie pojechać na city break, to Praga, obok Drenza, będzie najlepszym wyborem.

Praga | Gdzie pojechać na city break
Praga

8. Sztokholm

To jedna z tych stolic, które warto wziąć pod uwagę planując pierwszy w życiu city break. Sztokholm jest spokojnym miastem. Posiada niezliczoną ilość atrakcji, dużo terenów zielonych, często organizowane są w nim imprezy plenerowe. Wycieczce do Sztokholmu sprzyja bogata siatka połączeń między Szwecją a Polską. Jedyny minus, to wysokie ceny. Ale jeśli wybieracie się tylko na weekend, to można to ogarnąć w miarę budżetowo. Do tego Sztokholm uznawany jest za bezpiecznie miasto.

Sztokholm
Sztokholm | Gdzie pojechać na city break

9. Brugia

Bruksela nie zawsze cieszy się dobrą sławą. Śmieci na ulicach, dużo bezdomnych, potencjalne ryzyko ataków terrorystycznych, niewiele ciekawych atrakcji i wysokie ceny, to minusy stolicy Belgii, które często odstraszają podróżnych. Dlatego proponujemy wam inne, przepiękne belgijskie miasto – Brugię. Lotów do Belgii z Polski mamy od groma. Dalej wystarczy wsiąść do odpowiedniego autobusu z lotniska i bezpośrednio dojechać do niewielkiej, acz interesującej Brugii. To miasto typowo turystyczne, przygotowane pod przyjezdnych, więc zwiedzanie jest łatwe i intuicyjne. Do tego ilość atrakcji i pięknych miejsc w mieście jest niesamowita! Tutaj znajdziecie nasz przykładowy plan weekendu w Belgii.

Brugia
Brugia | Gdzie pojechać na city break

10. Amiens

Ceny i tłumy w Paryżu was przerażają? Albo zdajecie sobie sprawę, że w ciągu jednego weekendu nie jesteście w stanie zobaczyć nawet ułamka paryskich atrakcji? Mamy dla was alternatywę. Z lotniska Beauvais, na które latają z Polski tanie linie lotnicze, możecie dojechać bezpośrednim autobusem do mniejszego miasta, czyli Amiens. Kameralne Amiens może poszczycić się ciekawymi atrakcjami, wspaniałą katedrą i przyjemną atmosferą. Do tego na miejscu nie będzie dużych tłumów, a ceny zdecydowanie różnią się od tych w Paryżu.

Amiens | Gdzie pojechać na city break

11. Bolonia

Kolejne włoskie miasto idealne, bardzo popularne jako weekendowy kierunek. Jeżeli nie możecie się zdecydować i zastanawiacie się gdzie pojechać na city break we Włoszech, polecam Wam wybieranie nie tak turystycznych miejsc, jak Rzym czy Wenecja. Bolonia to miasto o niesamowitej historii i architekturze. Dwa-trzy dni są wystarczajacym czasem na poznanie większości jej atrakcji. Do tego słynie z pysznej kuchni i studenckiego życia, a także jest dobrym pomysłem bez względu na porę roku. Zimą też potrafi być piękna!

Bolonia
Bolonia | Gdzie pojechać na city break

12. Zagrzeb

Bardzo fajnym i dość nieoczywistym kierunkiem jest Zagrzeb w Chorwacji. Do stolicy Chorwacji nie latają tanie linie lotnicze, więc jesteśmy zdani tylko na LOT. Ale może właśnie dzięki temu Zagrzeb jest dość kameralnym, spokojnym i bezpiecznym miastem z bardzo ciekawymi atrakcjami. Ich liczba jest spora, ale spokojnie da się je zobaczyć w dwa dni. Do tego Zagrzeb słynie z pięknych jarmarków świątecznych.

Zagrzeb | Gdzie pojechać na city break
City break w Zagrzebiu

13. Porto

Liczba atrakcji w Porto idealnie rozkłada się na dwa dni zwiedzania, dlatego jesto to dobry pomysł na city break. Miasto ma wspaniałą, nadmorską atmosferę, stosunkowo niskie ceny, pyszną kuchnię i piękne widoki. Spacer po Porto jest już atrakcją samą w sobie. Z Polski mamy całkiem sporo połączeń do Porto, więc ten dość odległy kierunek także jest ciekawym pomysłem na weekendowy wypad. Zwiedzanie Porto, poruszanie się po mieście również jest łatwe i intuicyjne. Tutaj znajdziecie nasz przewodnik po Porto.

City break w Porto
Porto | Gdzie pojechać na city break

14. Lublana

Idealne miasto na city break! Nie tak popularne, za to spokojne i ciche. Do tego naprawdę piękne, z ciekawymi zabytkami, idealne do zwiedzenia w jeden lub dwa dni. Nie można zapomnieć o pysznej kuchni i świetnych restauracjach. Do Lublany można dostać się LOTem z Warszawy, tanimi liniami do Wenecji i stamtąd Flixbusem za kilko euro do Słowenii lub… autem z Polski!

City Break w Lublanie

15. Budapeszt

To równiez jedno z tych miast, do których najłatwiej zorganizować city break. Wiele możliwości dojazdu z Polski, blisko granicy, mnóstwo atrakcji, życzliwi Węgrzy i niewygórowane ceny – to główne zalety wycieczki do Budapesztu. Tutaj znajdziecie nasz artykuł na temat możliwości dojazdu do Budapesztu.

City break w Budapeszcie
Budapeszt

16. Bergen

Przepiękne norweskie miasto położone między górami, z ciekawymi zabytkami i architekturą. Dużo atrakcji, które można zobaczyć w dzień czy dwa, do tego pobliskie fiordy. Bergen jest spokojne, kameralne i bezpieczne. Dużo ułatwień dla turystów. Miasto dobrze skomunikowane z lotniskiem. Minus mogą stanowić ceny, ale za to da się upolować tanie bilety, zwłaszcza z Gdańska i poza sezonem.

Bergen | Gdzie pojechać na city break

17. Tarragona

Nie macie ochoty na pobyt w tłocznej i drogiej Barcelonie? Wsiadźcie do pociągu i w pół godziny przenieście się do starożytnej Tarragony pełnej zabytków! Na miejscu znajdziecie wiele atrakcji i długie, piaszczyste plaże. Do tego spokój i piękne widoki. To świetna alternatywa dla Barcelony.

Tarragona | źródło: Unsplash

Niektóre kierunki może wydały się wam mniej oczywiste. Staraliśmy się zamieścić na tej liście miejsca, do których można dojechać autem, pociągiem lub autobusem, a także trochę mniejsze miasta. Nie tylko Barcelonę, Paryż czy Rzym, bo to są dość popularne kierunki, które od razu same się nasuwają. Mamy nadzieję, że znaleźliście tu inspiracje i już wiecie, gdzie pojechać na city break w Europie.

Mogą Was zainteresować:

Magda

Zagrzeb

Tydzień na Malcie. Plan wyjazdu na Maltę

Tydzień na Malcie to wbrew pozorom bardzo dużo czasu. Wyspa jest mała, dobrze skomunikowana, a w ciągu tygodnia można zobaczyć naprawdę wiele ciekawych miejsc. Ten przewodnik pomoże wam ułożyć wasz wymarzony plan tygodniowego pobytu na Malcie.

Klify na Malcie | Tydzień na Malcie

Tydzień na Malcie: Mapa naszego wyjazdu

Komunikacja | Tydzień na Malcie

Korzystając z auta można zobaczyć więcej z krótszym czasem. My jak zawsze przez cały tydzień na Malcie korzystaliśmy z transportu zbiorowego. Autobusy są różne – niektóre czyste i nowoczesne, inne trochę starsze. Wyspa obsiana jest gęstą siatką połączeń i niemal do większości atrakcji da się dojechać bez wypożyczania samochodu. Większość linii poza głównymi miastami kursuje średnio co godzinę.

Oczywiście z autem byłoby łatwiej, ale my nigdy nie korzystamy z ofert wypożyczalni. Minusem transportu zbiorowego na Malcie jest to, że kierowcy jeżdżą czasem jak wariaci, a autobusy często się spóźniają lub odjeżdżają za szybko (tak było w szczycie sezonu). Polecamy kupić kartę Tallinja Card Explore (21 euro), która przez tydzień uprawnia do nielimitowanych przejazdów autobusami.

Wioska Marsaxlokk | Tydzień na Malcie

Baza wypadowa | Tydzień na Malcie

Caly tydzień na Malcie spaliśmy w mieście Sliema. Sporo linii ze Sliemy zazwyczaj jedzie przez Vallettę, a z Valletty przez Sliemię. Valletta jest doskonale ksomunikowana z całą wyspą, dlatego na potrzeby tego planu wyjazdu na Maltę założyliśmy, że będziecie wyruszać właśnie ze stolicy. Na Gozo spędziliśmy dwa dni, jednak nocując w Sliemie. Nie róbcie naszego błędu. Takie dojazdy do portu i rejsy tam i z powrotem okazały się dość męczące. Planując tydzień na Malcie, zorganizujcie sobie też nocleg na Gozo.

Wybrzeże Malty | Tydzień na Malcie

Tydzień na Malcie

DZIEŃ 1 – Valletta

1. Lot

Na Maltę przylecieliśmy z samego rana liniami LOT. Bilety kupiliśmy w czerwcu na dwa tygodnie przed wylotem, w promocji. Kosztowały 199 zł, co jest jak na sezon i te linie jest rewelacyjną ceną. W sezonie bilety raczej są droższe, ale poza wakacjami można kupić bilety nawet za kilkadziesiąt złotych w jedną stronę. Swoje pierwsze kroki po przylocie skierowaliśmy do stolicy Malty.

Valletta | Tydzień na Malcie
Widok na Vallettę z miasta Sliema

2. Transfer z lotniska

Na lotnisko Malta Luqa kursują cztery linie ekspresowe oznaczone jako X1, X2, X3, i X4, a także linia TD3 i TD4. Trasy oznaczone X zatrzymują się na przystankach, a trasy oznaczone TD kursują bezpośrednio do celu. Bilety można kupić w autobusie u kierowcy (w czasie epidemii koronawirusa należy mieć dokładnie wyliczoną kwotę) lub w główenj hali lotniska w kasie lub automacie.

Bilet jednorazowy kosztuje 1,50 euro zimą, 2 euro w miesiącach letnich, a 3 euro nocą. Przystanki znajdują się zaraz przed wejściem do terminala, są dobrze oznaczone. Inną opcją wydostania się z lotniska jest shuttle bus dowożący pasażerów bezpośrednio z lotniska pod drzwi hotelu. Ceny zaczynają się od 5 euro od osoby.

Balkony w Vallettcie | Tydzień na Malcie
Architektura Valletty

3. Co warto zobaczyć w Vallettcie?

To miasto może poszczycić się ogromną liczbą zabytków. Polecamy obejrzeć Pałac Wielkiego Mistrza, Dolne i Górne Ogrody Barrakka, Muzeum Archeologiczne, Narodowe Muzeum Wojny, Casa Rocca Piccola, Pałac Inkwizytora, Zbrojownię, Prokatedrę św. Pawła, Bazylikę Matki Bożej z Góry Karmel, Muzeum Katedralne św. Jana. Valletta słynie z wyjątkowej arcitektury, dlatego już same spacery uliczkami centrum miasta i wzdłuż nabrzeża to świetny pomysł na spędzenie dnia.

4. Gdzie zjeść?

W Taste, najlepiej na zewnątrz na pięknej uliczce lub w nieco bardziej eleganckiej restauracji MUŻA.

Ulica w Vallettce | Tydzień na Malcie
Valletta

5. Gdzie spać?

Na Malcie w sumie wszędzie jest blisko. My wybraliśmy Sliemie (na przeciwko Valletty), ze względu na niższe ceny noclegów. Sliema okazała się dobrze skomunikowana z innymi miejscowościami na wyspie. Możemy polecić nocleg w Cozy Rooms Hotel. Hotel czysty, nowy, wygodny, dogodnie położony. Za siedem nocy (w lipcu) ze śniadaniem dla dwóch osób płaciliśmy 1600 zł.

Widok SLiemy z tarasu w naszym pokoju | Tydzień na Malcie
Widok z naszego tarasu w pokoju hotelowym w Sliemie

DZIEŃ II – Comino, Popeye Village, Paradise Bay

1. Przejazd do portu w Cirkewwa i rejs na Comino

Wskazówka

Autobusy w Vallettcie startują z przystanków obok Fontanny Trytona (Vjal Nelson, Il-Belt Valletta, Malta). Wszystkie wycieczki zaczynaliśmy i kończyliśmy tutaj lub od razu w Sliemie, dokładnie na przystanku przy Sliema Ferry.

Autobus z Valletty do portu jedzie okoły godziny z minutami (np. linia 41 i 42). Rejsy na Comino odbywają się codziennie od rana do wczesnego wieczora, zazwyczaj między 08:30 a 18:00. Bilety kupuje w oznaczonej budce z biletami. Bilety kosztują 13 euro w dwie strony i nie są oznaczone na konkretną godzinę. Bilet kupiony online kosztuje 12 euro. Łódki odpływają z Malty co 30 minut, a na Maltę wracają co godzinę, bo część z nich płynie na Gozo. Rejs jest krótki, trwa około 20-30 minut. Łódź zahacza o kilka jaskiń. Rozkłady możecie sprawdzić tutaj.

Blue Lagoon | Tydzień na Malcie
Blue Lagoon

2. Zwiedzanie i plażowanie w Blue Lagoon

To przepiękne miejsce, ze spektakularnymi widokami. Surowa, spalona słońcem wyspa, na której mieszka ledwie kilka osób. Woda w Blue Lagoon ma niesamowity turkusowy kolor, jest bardzo przejrzysta. Niestety plaże na Comino praktycznie nie istnieją, ludzie rozkładają się na skałach i niewielkich skrawkach piaszczystych plaż. W sezonie zazwyczaj wyspę odwiedzają tłumy, dlatego my na niej nie plażowaliśmy. Po dwóch-trzech godzinach wróciliśmy łódką na Maltę.

3. Przejazd z Cirkewwa do Popeye Village i zwiedzanie

Po powrocie do portu na Malcie udaliśmy się do Popeye Village. Z portu do Popeye Village kursuje autobus numer 101, czas przejazdu wynosi 10-13 minut. Sami nie zwiedzaliśmy tej bajkowej wioski, bo bilety są dość drogie. Bardziej interesował nas widok z drogi na całą wioskę i morze. Jeżeli jednak chcecie wejść do Popeye Village, to tutaj znajdziecie oficjalną stronę z informacjami praktycznymi.

Popeye Village | Tydzień na Malcie
Popeye Village

4. Przejazd na plażę Paradise Bay i plażowanie

Również autobusem numer 101. Z przystanku na plażę trzeba przejść jakieś pięć minut pieszo. Wypożyczenie parasola na Paradise Bay kosztuje 4 euro. Plaża nie jest duża, ale bardzo ładna. Na miejscu znajdziecie też sklep, restauracje, parking i toalety, wypożyczalnie leżaków.

Paradise Bay | Tydzień na Malcie
Paradise Bay

5. Kolacja i powrót

Da Ciccio Cucina w Mellieha. To dobrze oceniania restauracja z lokalnym jedzeniem. Powrót do Valletty autobusem nr 41, 42, 44, 49 itd.

DZIEŃ III – Szlak widokowy Ta’Lippija i Mosta

1. Mosta i dojazd na plażę

Tutaj zatrzymaliśmy się na śniadanie w lokalnej sieciówce Olymp Bar, gdzie można zjeść tanio i dobrze. Przy okazji zwiedziliśmy potężną Rotundę. Do Mosty można dojechać autbousem nr 48, 42, 45. Z Mosty kierowaliśmy się do Golden Bay z przesiadką w Mellieha (42->101).

Rotunda w mieście Mosta | Tydzień na Malcie
Rotunda w mieście Mosta

2. Zwiedzanie i plażowanie

Ten dzień to połączenie plażowania ze zwiedzaniem. Większość dnia spędziliśmy na przepięknej plaży Golden Bay – piaszczysta, z turkusową wodą, dobrą infrastrukturą. Po południu, gdy temperatura nieco spadła, udaliśmy się na krótki trekking klifami na plażę Ghajn Tuffieha i pobliski punkt widokowy, a następnie klifami Clay na plażę Il-Gnejna, która podobała nam się najbardziej – również piaszczysta, z obłędnym kolorwm wody i kameralną atmosferą. Widoki po drodze są spektakularne! To najpiękniejsze miejsca, jakie widzieliśmy na Malcie.

Golden Bay | Tydzień na Malcie
Golden Bay
Ghajn Tuffieha | Tydzień na Malcie
Punkt widokowy na Ghajn Tuffieha

3. Powrót do Valletty i kolacja

Wracaliśmy z przesiadką w Mellieha. Planer podróży i Google Maps nie pokazują tego przystanku, ale autobus zajeżał na parking pod samą plażę Il-Gnejna. Według dwóch ww wyszukiwarek, trzeba pieszo wrócić na przystanek Riviera i stamtąd np.jechać autobusem nr 44 do Valletty. Kolację proponujemy zjeść w Stories & Sapories (Sliema).

Klify Clay | Tydzień na Malcie
Klify Clay
Il-Gnejna | Tydzień na Malcie
Il-Gnejna

DZIEŃ IV – Klify Dingli. Blue Grotto, Hagar Qim i Mdina

1. Przejazd i zwiedzanie Blue Grotto

Dzień zaczynamy od złapania autobusu do Blue Grotto, numer 74. Zwiedzanie grot odbywa się podczas krótkiego rejsu na łódkach, codziennie od 09:00 do 17:00. Bilety kupuje się w kasie i tylko gotówką. Bilet kosztuje 8 euro. Podczas rejsu można podziwiać niesamowity kolor wody i ciekawe formy skalne. Niektórzy twierdzą, że to przereklamowana atrakcja. Nam się bardzo podobało. Warto przyjechać tu rano, kiedy światło jest najlepsze – dzięki temu kolory wody są najładniejsze.

2. Przejazd i zwiedzanie Hagar Qim

Dojazd z Blue Grotto autobusem nr 71 lub 202. Autobusy kursują na przemian co pół godziny, czas przejazdu – około 10 minut. Na Malcie znajduje się kilka świątyń megalitycznych. Mimo że mieliśmy aż cały tydzień na Malcie, postanowiliśmy zwiedzić tylko jedno takie miejsce. Naszym zdaniem warto odwiedzić chociaż jedno stanowisko archeologiczne na wyspie, a szczególnie gdy jesteście zainteresowani historią Malty. Z drugiej strony jeśli nie rajcują was takie miejsca, nie ma sensu wchodzić do każdego, a wybrać dla was jedno najciekawsze. Godziny otwarcia – 10:00-16:30, bilety po 10 euro.

Hagar Qim | Tydzień na Malcie
Hagar Qim

3. Klify Dingli

Z Hagar Qim autobus nr 201, kursuje co godzinę, jedzie przez 30 minut. Klify Dingli to jedno z piękniejszych miejsc na Malcie. Podziwianie klifów jest darmowe, można to robić o każdej porze dnia. Tutaj przyjeżdża się po prostu dla widoków. Przespacerowaliśmy się drogą wzdóż wybrzeża aż do kolejnego przystanku, z którego jechaliśmy do Mdiny.

Klify Dingli | Tydzień na Malcie
Klify Dingli

Wskazówka:

Jeśli zaczniecie dzień odpowiednio wcześnie, polecamy wam po drodze do Mdiny wstąpić do Ogrodów Verdala, gdzie znajduje się pałac. Kręcono tu Grę o Tron.

4. Przejazd i zwiedzanie Mdiny

Dojazd autobusem 181 lub 52 z miejscowości Dingli. Mdina to dawna stolica Malty. Wyjątkowo spokojne i urokliwe miasteczko z piękną architekturą. Jedno z „must see” Malty. Mdina jest na tyle mała, że można ją obejść wzdłuż i wszerz w ciągu godziny. Warto zwiedzić katedrę św. Pawła, katakumby, Muzeum Katedralne, Muzeum Historii Naturalnej (piękny barokowy budynek).

5. Powrót do Valletty i kolacja

Np autobusem numer 51 lub 52. Kolacja – proponujemy rewelacyjne dania z owocami morza w Sea Salt (Sliema) w street foodowym wydaniu.

DZIEŃ V – Trójmiasto, Hypogeum, Marsaxlokk i St. Paul Pool

1. Przejazd i zwiedzanie Trójmiasta

Dojazd autobusem 2, 3, 24 i innymi lub rejs za 1 euro z Górnych Ogrodów Bakkarra. Trójmiasto to inaczej połączone ze sobą Birgu, Isla i Bormla, które całkowicie nas oczarowały. Klimatyczne uliczki, knajpki, port z jachtami o jakich nam się nie śniło, ciekawe zabytki… żałujemy, że spędziliśmy tak mało czasu. Pełne kwiatów Trójmiasto podobało nam się chyba jeszcze bardziej, niż Valletta!

2. Co warto zwiedzić?

Fort Sain Angelo z pięknymi widokami na Trójmiasto i Vallettę, Muzeum Morskie Malty, Pałac Inkwizytora. Koniecznie przespacerujcie się uroczymi uliczkami.

3. Paola i zwiedzanie Hypogeum

Dojazd autobusem numer 2, 3 lub 4. Przejazd zajmuje około 10 minut. Hypogeum to podziemia miasta Paola, o nie do końca jasnym przeznaczeniu. To jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Europie, do tego bardzo popularna atrakcja, do której kupienie biletów na ostatnią chwilę graniczy z cudem. Polecamy to miejsce zainteresowanym historią. Bardzo tajemnicza, interesująca atrakcja. Bilety są dość drogie (35 euro), ale nam udało się kupić je za połowę ceny z dnia na dzień ze względu na pandemię i małą liczbę turystów.

Paola | Tydzień na Malcie
Paola

4. Przejazd do Marsaxlokk i zwiedzanie

Do Marsaxlokk kursuje autobus numer 81 lub 82. W Marsaxlokk nie ma za dużo do zwiedzania, ale miejscowość jest popularna ze względu na malowniczy port i maltańskie łodzie luzzu. Te niebieskie łodzie faktycznie wyglądają bardzo ładnie. Warto tu przyjechać dla tego jednego widoku.

5. Spacer do Basenu św. Piotra

To popularne kąpielisko ze szmaragdową wodą, otoczone niewysokimi skałami, z których ludzie skaczą do wody. Plażowaliśmy nad basenem kilka godzin. Niestety dojście tam pieszo w lipcu nas pokonało. Za gorąco! Obok znajduje się parking (3 euro). Poza sezonem trasa powinna być bardziej znośna. Łatwo ją sprawdzić na Google Maps. Autobusem niestety nie da się tu dojechać. Do przejścia są 3 kilometry w jedną stronę.

Basen św Piotra | Tydzień na Malcie
Basen św. Pawła

6. Kolacja w Marsaxlokk i powrót do stolicy

Po powrocie z St. Paul’s Pool udaliśmy się na kolację w Te’Mattew. Miejscowość słynie z targu rybnego, a w nadmorskich restauracjach można zjeść świeże i pyszne owoce morza i ryby. Powrót do Valletty – autobusem 82 lub 81. Kursują dość często, przejazd zajmuje około pół godziny.

Luzzu | Tydzień na Malcie
Łodzie luzzu

DZIEŃ VI – Gozo

1. Przejazd do portu Cirkewwa i rejs promem na Gozo

Dojazd do portu autobusem 42, 41, 222. Rejs promem na Gozo – Prom płynie około 20 minut. Za rejs płaci się dopiero w drodze powrotnej, w kasie terminala. Możliwa jest płatność kartą. Promy kursują przez całą dobę, w ciągu dnia średnio co 30 minut, wieczorami i w nocy co 45 minut. Bilet kosztuje 4,65 euro w dwie strony. Aktualne rozkłady rejsów znajdziecie tutaj. Prom zabiera na pokład pasażerów indywidulanych i samochody.

Pamiętajcie:

Większość autobusów na Gozo kursuje przez Rabat. Także w ciągu zwiedzania czekają was częste przesiadki w tym mieście.

2. Zwiedzanie Gozo

Klify Ta’Cenc

Najpierw musieliśmy dostać się do Victorii (inaczej Rabatu), np autobusem nr 301. Z Victorii jechaliśmy na przystanek „Luqa” w miejscowości Ta’Cens. Stąd udaliśmy się na 10-15 minutowy spacer do klifów Ta’Cenc. Jeśli zacznienie dzień odpowiednio wcześnie, polecamy wam jeszcze po drodze zwiedzanie potężnej rotundy św. Jana Chrzciciela.

Klify Ta'Cenc | Tydzień na Malcie
Klify Ta’Cenc

Klify Sanap

Wróciliśmy na ten sam przystanek, wsiedliśmy do tego samego autobusu, który podwiózł nas kawałek na przystanek Spir. Czekał nas około kilometrowy spacer do klifów Sanap. Nie chciało czekać nam się na kolejny autobus, więc ruszliśmy szlakiem do Xlendi, co w lipcowe południe było okropnym pomysłem.

Klify Sanap | Tydzień na Malcie
Klify Sanap

Xlendi

Wyczerpani i zakurzeni odpoczęliśmy w niewielkiej, acz dość ładnej nadmorskiej miejscowości Xlendi. To popularne miejsce wypoczynkowe. Nie ma tu nic do zwiedzania, poza obejrzeniem ładnego widoku z górnych części miasteczka. Można tu podziwiać zatokę otoczoną skałami i pobliskie klify. Jeśli nie chcecie iść do Xlendi, można wrócić od razu do Victorii.

Xlendi | Tydzień na Malcie
Xlendi

Victoria/Rabat

Dojazd z Xlendi do Victorii autobusem nr 306. Co zwiedzić w Victorii? Około godziny-dwóch zajęło nam zwiedzanie zabytkowego centrum miasta. Bardzo polecamy wejście na cytadelę, skąd można podziwiać piękne panoramy całej wyspy. Do tego warto zobaczyć Bazylikę św. Jerzego, Katedrę WNMP, Muzeum Historyczne, Stare Więzienie, Muzeum Katedralne i oryginalny Kościół św. Franciszka. Obiad w Victorii – w restauracji Ta’Rikkardu, z rewelacyjnym lokalnym jedzeniem. Polecamy spróbować maltańskiego ravioli i fenka.

Azure Window

Przejazd do Azure Window – autobus nr 311. Co prawda lazurowe okno uległo zniszczeniu, jednak i tak warto przyjechać tu po ładne widoki. Polecamy rejs po Inland Sea (chociaż przy większych falach trzeba mieć na to stalowe nerwy). Stąd też rozciągają się widoki na piękne klify. Przy okazji warto wstąpić do sławnej świątyni Ta’Pinu oraz przespacerować się do zatoki Dwejra.

Rejs po Inland Sea | Tydzień na Malcie

3. Powrót do hotelu

My wracaliśmy do Sliemy na Malcie, ale wam polecamy nocleg na Gozo.

Rejs pod klifami Gozo | Tydzień na Malcie

DZIEŃ VII – Druga część Gozo

1. Dojazd na Gozo

Jeżeli mieszkacie na Malcie, to dostaniecie się do Victorii na Gozo w ten sam sposób, co dzień wcześniej. Jeżeli jednak nocowaliście na Gozo, to również najlepiej zacząć dzień w Victorii.

Wied il-Ghasri

Przejazd do Wied il-Ghasri – autobus numer 309 do miejscowości Onici, skąd trzeba przespacerować się kawałek w dół. Wied il-Ghasri to wąski wąwóz morski wypełniony szmaragdową wodą. U jego końca znajduje się malutka plaża. Najładniejsze widoki są z góry, na schodach prowadzących na plażę. W wąwozie można oczywiście się kąpać. Przepiękne miejsce!

Wied il-Ghasri
Wied il-Ghasri

Spacer do basenów solankowych

Trasa jest krótka i prowadzi wzdłuż morza. Baseny solankowe wypełnione są wodą morską, a podziwane z drogi wyglądają jak szachownica lub kolorowa mozaika. To unikatowe miejsce, jedno z najpiękniejszych miejsc na Gozo. Zwiedzanie jest darmowe i można tu przyjść o każdej porze dnia i nocy, ale najlepiej o wschodzie lub zachodzie słońca (o ile jest taka możliwość).

Salt Pans | Tydzień na Malcie
Baseny solankowe na Gozo
Malta | Tydzień na Malcie
Wybrzeże Gozo

Wiatrak Ta’Kola

Spacerując wzdłuż basenów solankowych na przystanek miniecie po drodze ładną plażę i Zatokę Xwejni, której skały przypominają zamki z piasku, tylko powiększone. Z przystanku „Xwejni” wrócicie autobusem nr 310 do Victorii. Stąd dojedziecie autobusem 307 do pięknie zachowanego wiatraku Ta’Kola, w którym można też zwiedzić muzeum.

Plan wyjazdu na Maltę
Wiatrak Ta’Kola

Plażowanie na Ramla Bay

Od wiatraku już krótka droga na najpiękniejszą plażę na Gozo, czyli Ramla Bay. Wystarczy wsiąść do autobusu numer 322 na przystanku przy wiatraku. Na tej plaży spędziliśmy już resztę dnia, kąpiąc się i czekając na zachód słońca. Przy okazji można zwiedzić jaskinie położone powyżej plaży, z których rozciągają się wspaniałe wisoki na Gozo i morze.

Ramla Bay | Tydzień na Malcie
Rammla Bay

DZIEŃ VIII – wylot do Polski. Nasz plan wyjazdu obejmuje cały tydzień na Malcie i Gozo przeznaczony na zwiedzanie, chociaż nasze loty ułożyły się tak, że wylot do Warszawy miał miejsce ósmego dnia z samego rana. Jeśli wasz lot przypada na 7 dni, zaplanowałabym wtedy wizytę w Marsaxlokk z dnia piątego, co nie powinno zająć dużo czasu.

Tydzień na Malcie – pozostałe informacje

Śniadania – polecamy jeść np w Crudo lub Olymp Bar

Smaczna pizza – jeżeli zatrzymacie się w mieście Bugibba, to gorąco polecamy wam wstąpić do Made in Sud. Rewelacyjna neapolitańska pizza w dobrych cenach!

Transport zbiorowytutaj znajdziecie wyszukiwarkę połączeń autobusowych na Malcie i Gozo. Warto też korzystać z Google Maps. Więcej na ten temat znajdziecie w naszym poradniku „Transport na Malcie”.

Bilety autobusowe – można też kupić u kierowcy za gotówkę (w czasie pandemii tylko wyliczona kwota).

Plan wyjazdu na Maltę

Loty – na Maltę można dolecieć bezpośrednio Lotem, Ryanairem, Wizzairem

Kiedy jechać? – jeżeli planujecie zwiedzanie, to ostrzegamy, że latem temperatury są piekielne. Ledwo daliśmy radę. Latem jest gorąco i sucho, zimą Malta się zieleni.

Tallinja Card Explore – Kartę najwygodniej kupić już na lotnisku w specjalnym oznaczonym punkcie (dobrze widoczny, łatwo znaleźć) lub w automacie obok. Wyrobienie karty w automacie zajęło nam dosłownie 2 minuty. Karta obejmuje też dojazd autobusem na lotnisko. Zakup karty zwrócił się bardzo szybko.

Tallinja Card Explore Plus Meep obejmuje nie tylko autobusy, ale i dwa rejsy promem do lub z Valletty, całodniową wycieczkę Hop-on hop-off  lub rejs na Comino w dwie strony. Karta kosztuje 39 euro. 

Gozo

12 Day Journey Card kosztuje 15 euro i można ją użyć do 12 przejazdów dziennych lub 6 nocnych w ciągu dnia. Ten rodzaj karty mogą wykorzystywać grupy, bo karty nie są imienne i np cztery osoby moga jechać tylko na jednej karcie, przykładając ją do czytnika w autobusie cztery razy.

Valletta Card – 24-godzinna karta przeznaczona dla turystów zwiedzających Vallettę. Uprawnia do nielimitowanych przejazdów autobusami do, z i na terenie Valletty oraz korzystania z promów pływających do stolicy i korzystanie z poszczególnych atrakcji turystycznych. Kosztuje 19 euro. Opłaca się!

Malta Pass – Karta turystyczna umożliwiająca wstęp do 35 atrakcji i przejazd autobusami turystycznymi. Malta Pass dostępna jest w wariancie 1, 2 i 3-dniowym. Można ją kupić online, wysłać pocztą do domu lub dostarczyć do hotelu. Karta jednodniowa kosztuje 27,95 €, dwudniowa 42,95 €, a trzydniowa 52,95 €. Dzięki karcie można do woli w określonym odcinku czasu korzystać z City Sightseeing Bus, a także zwiedzić Palazzo Parisio, Mdina Experience, Zbrojownie i Valletta Living History, Pałac Inkwizytora, Jaskinię Ghar Dalam, świątynię megalityczną Hagar Qim, katakumby św. Agaty, Czerwoną Wieżę, Stare Więzienie na Gozo i wiele innych miejsc. Można ją kupić tutaj.

Valletta

Jak widzicie, ten plan wyjazdu na Maltę i Gozo jest bardzo intensywny i urozmaicony. Jest dużo zwiedzania, ale na plażowanie też znalazł się czas. Tydzień na Malcie można spędzić aktywnie, a całkiem nieźle zorganizowany transport zbiorowy ułatwia eksplorowanie wyspy na własną rękę. Udanego wyjazdu!

Pozostałe artykuły z Malty:

Magda

Kanion Koprulu, Selge i Kanion Tazi w Turcji

Kanion Koprulu, Selge oraz Kanion Tazi to trzy miejsca w Turcji, które zrobiły na nas największe wrażenie podczas zwiedzania okolic Alanyi. Te wyjątkowe atrakje będziemy polecać wszystkim, którzy wybierają się na Riwierę Turecką. Co zobaczyć w Parku Narodowym Kanionu Koprulu i jak zaplanować taką wycieczkę?

Kanion Koprulu

Kanion Koprulu

Park Narodowy Kanionu Koprulu został utworzony wzdłuż rzeki Kopru, o szmaragdowym kolorze i ciągnie się na długości 14 kilometrów. W niektórych miejscach jego ściany osiągają nawet 400 metrów wysokości (w których dokładnie? Napiszemy w kolejnych akapitach). Kanion położony jest w Górach Tauros – długim na 1500 i szerokim na 200 kilometrów paśmie górskim, które skrywa mnóstwo przyrodniczych atrakcji. Zwiedzając kanion warto zatrzymać się po drodze w kilku miejscach, by podziwiać obłędne panoramy gór i lasów.

Góry Tauros | Kanion Koprulu

Kanion Koprulu jest największym, najwyższym i najdłuższym kanioniem w Turcji, a także jednym z największych na świecie. W niektórych miejscach kanionu można podziwiać tak zwane kominy, które przypominać mają te bajkowe skały z Kapadocji. Nam jednak wydają się bardziej podobne do skalnych miast na granicach Polski, Niemiec i Czech.

Antyczne mosty w Kanionie Koprulu

Jednym z popularniejszych miejsc w Kanionie Koprulu jest starożytny most Oluklu Kopru, który mimo że liczy sobie ledwo ponad dwa metry szerokości, nadal nie został wyłączony z użytku. Dlatego przeprwa nim na drugą stronę rzeki to niezły zastrzyk adrenaliny. Zatrzymując się na moście można podziwiać spektakularne widoki na rzekę Kopru, która w tym miejscu przybiera niesamowitą szmaragdową barwę. Drugim takim mostem jest wąski Bugrum, na który można wejść.

Rafting w Kanionie Koprulu

Kanion Koprulu jest popularnym celem osób szukających adrenaliny. Na tej pięknej rzece organizowane są spływy raftinfowe. Sami nie braliśmy udziału w takim spływie, ale słyszeliśmy od innych uczestników, że rzeka Kopru nie jest aż tak rwąca, więc i sam rafting nie należy do wybitnie ekstremalnych. W internecie i na miejscu można znaleźć mnóstwo firm (także polskich), które organizują raftingi w Kanionie Koprulu, np. tu i tu. Taka wycieczka powinna kosztować kilkanaście euro. Spływ pontonami ma poziom dostosowany do możliwości uczestników.

Rafting | Kanion Koprulu
Jeden z odcinków spływu

Antyczne miasto Selge

Już droga do tego miejsca przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Ciężko opisać emocje towarzyszące tej 11-kilometrowej trasie. Z każdym zakrętem, wraz ze wzrostem wysokości, panoramy stawały się coraz piękniejsze. Po horyzont ciągnące się Góry Tauros zalane są oceanem drzew, a w dolinie dojrzeć można lśniące wody rzeki Kopru. Zachwycają też były skalne wieże, które wyrastały między drzewami, tworząc niby kamienny las.

Skalne kominy w Kanionie Koprulu

A to jeszcze nie wszystko. Gdy już wydawało nam się, że już piękniej być nie może, szczęki opadły nam z zachwytu. Dojeżdżając do Selge leżacego na wysokości 1200 m.n.p.m., powietrze stawało się coraz bardziej rześkie, a droga stroma. Zielone góry kruszone przez wiatr i wodę, zaskoczyły nas ogromną ilością jasnych głazów, skał i kamieni. To wszystko na tle niebieskiego nieba tworzyło wyjątkowo malowniczy obraz. Pierwszy raz widzieliśmy takie miejsce. Było w nim coś wyjątkowego.

Zwieńczeniem jazdy była wizyta w starożytnym miaście Selge. Jego perłą w koronie jest całkiem dobrze zachowany antyczny teatr datowany na II w.n.e.. Choć jego skene uległa zniszczeniu, to jednak wciąż można podziwiać widownię, a z jej górnych rzędów wspaniałą panoramę Gór Tauros. Wyobrażamy sobie jakspektakularne widoki na scenę i góry mieli widzowie przed tysiącami lat. Oprócz tego wprawne oko może dostrzec zarys dawnego stadionu oraz zrujnowane już łaźnie czy akropol.

Amfiteatr w Selge | Kanion Koprulu

Selge

Choć obecnie niepozorne, było jednym z najważniejszych miast regionu. Posiadało własną armię, biło monetę, nawiązało kontakty dyplomatyczne z Aleksandrem Macedońskim. Przez wieś przebiega Szlak św. Pawła. Istnieje kilka teorii dotyczących powstania Selge, a jedna z nich zakłada, że miasto zbudowali Spartanie, a inna – że powstało dzięki budowniczym pobliskiego amfiteatru Aspendos. Miasto utrzymało znaczenie także w czasach bizantyjskich, jednak po podboju tych obszarów przez Seldżuków, Selge stało się już mało znaczącą wioską. Co dziwne, w Selge do tej pory nie podjęto oficjalnych prac archeologicznych.
Widok na Selge z górnych rzędów amfiteatru | Kanion Koprulu

Kanion Tazi

Dostojny, majestatyczny, przyprawiający o ciarki na plecach. Zapierajacy dech w piersiach.Taki jest właśnie najwyższy kanion w Turcji. Ciężko uwierzyć w te widoki i wysokość. Patrząc w dół na wijące się szmaragdowe wody rzeki Kopru, może aż zakręcić się w głowie. Horyzont z jednej strony przysłaniają wysokie pasma Tauros, a z drugiej – skalne półki zdające się nie zdobycia. W najwyższym punkcie Kanion Tazi ma liczyć ponad 400 metrów wysokości. To jedno z najbardziej olśniewających miejsc, jakie widzieliśmy w życiu. Warto pomęczyć się na drodze pełnej zakrętów, by u jej końca zobaczyć ten jeden widok.

Kanion Tazi | Kanion Koprulu

Kolejne punkty widokowe Kanionu Koprulu

Po drodze zatrzymywaliśmy się kilka razy, by podziwiać kolejne niesamowite widoki. Największe wrażenie zrobił na nas punkt widokowy w miejscu, którego nawet nie możemy odnaleźć teraz na mapie. Znajdował się on po drodze z antycznego mostu do Kanionu Tazi, po lewej stronie. Zauważycie przy drodze szeroką polanę z głazami. Naprawdę warto tu się zatrzymać! Orzeźwiająca zieleń, niezwykły turkus rzeki, tysiące głazów i skał, a w tle wysokie ściany kanionu Tazi. Magiczny widok!

Rzeka Kopru | Kanion Koprulu
Punkty widokowe w Kanionie Koprulu

Kanion Koprulu, Selge, Tazi – zwiedzanie

Do Kanionu Koprulu, Selge i Kanionu Tazi ciężko dostać się transportem zbiorowym. Pozostaje wypożyczenie auta lub udział w wycieczce zorganizowane. Postawiliśmy na drugą opcję. Wycieczkę rezerwowaliśmy u Alanya Online, ale z wyjątkowo zostaliśmy podłączeni do innej wycieczki (to była jednorazowa sytuacja, a my byliśmy pierwszą grupą, która jechała do Kanionu :)). Tak czy siak, wycieczka okazała się bardzo udana. Polecamy wycieczki z Alanya Online – byliśmy na trzech i wszystkie były świetne! Wycieczka okazała się bardzo intensywna, trwała cały dzień. Kupowaliśmy ją stronie biura, za jedną osobę płaciliśmy 29 euro. W cenę wliczony był odbiór z hotelu, przewodnik, przejazdy i pyszny obiad nad rzeką. Zwiedzanie Parku Narodowego Kanionu Koprulu nie jest biletowane. Jeżeli zwiedzacie na własną rękę, polecamy wam obiad w ośrodku Express Rafting.

Express Rafting. Karabük, pelitdibi sokak, 07500 Manavgat/Antalya

Czy warto odwiedzić Kanion Koprulu?

Podczas tej wycieczki zachwyciło nas wszystko, dosłownie. Od odurzającego zapachu makii w powietrzu, po wysokgórkie widoki. Przez turkusowy kolor rzeki Kopru, po antyczne zabytki Selge. Może to kwestia pandemii i faktu, że przez prawie 10 miesięcy nie ruszaliśmy się z domu. Ale wspinając się wolno jeepem w kierunku Selge, po cichu chlipałam w chusteczkę. Z zachwytu tym miejscem, z radości powortu do podróży, ze wzruszenia i tęsknoty. To miejsce kompletnie mnie urzekło. Więc po stokroć będziemy polecać je wszystkim, którzy odwiedzają okolice Alanyi i Antalyi.

Rzeka dawniej zwana Euromedon wyrzeźbiła wspaniałe krajobrazy, które możemy podziwiać do dzić. Kontakt z naturą, starożytne zabytki, trochę adrenaliny i pyszna turecka kuchnia – to idealny przepis na jednodniową wycieczkę na Riwierze Tureckiej.

Pozostałe artykuły z Tucji:

Magda

Widok z Selge na Kanion Koprulu i Góry Tauros
Droga do Kanionu Tazi

Kanion Sapadere w Turcji

Kanion Sapadere to jedna z najczęściej wybieranych wycieczek fakultatywnych przez turystów z Alanyi. I wcale się temu nie dziwimy. Widoki po drodze są piękne, a sam kanion bardzo malowniczy. Z tego artykułu dowiecie się nieco więcej o tej atrakcji oraz o tym jak zaplanować jej zwiedzanie.

Kanion Sapadere

Kanion Sapadere – nie taki idealny

Jeszcze kilkanaście lat temu Kanion Sapadere był nieznany turystom przybywającym na turecką riwierę. Dopiero od 2008 roku został udostępniony zwiedzającym jako atrakcja. Ma to swoje plusy i minusy. Z jednej strony zawieszone nad górskim potokiem kładki dają nam możliowść eksplorowania kanionu. Z drugiej – pomosty, rury i kable zmieniają krajobraz i trochę go oszpecają.

Kładka spacerowa | Kanion Sapadere

Widoki w Kanionie Sapadere

Ale jakby nie było, Kanion Sapadere jest niezwykle malowniczym miejscem. Liczy sobie ledwie 350 metrów długości, ale te kilka miejsc mijanych po drodze zrobiło na nas duże wrażenie. Pocztówkowe widoki towarzyszą przez cały spacer, a jego zwieńczeniem jest najwyższy wodospad w okolicy.

Wodospad | Kanion Sapadere

Po drodze mija się mniejsze wodospady i baseny naturalne, w których śmiałkowie mogą się kąpać. Ale ostrzegamy, że stała temperatura wody wynosi około 10 stopni!

Kolor wody

Najbardziej zachwycający okazał się kolor wody. Przejrzysty i wartki strumień wpadając do skalnego basenu nabierał pięknej, turkusowej barwy. Do tego duże wrażenie robią wysokie góry, których zbocza niemal pionowo osłaniają wąwóz z dwóch stron i zasłaniają niebo. Do tego piękna roślinność, spokój, szum wody – Kanion Sapadere to idealne miejsce, by zaznać trochę ochłody w trakcje upalnego tureckiego lata.

Kanion Sapadere – informacje praktyczne

Dojazd – niestety do Kanionu Sapadere nie da się dojechać bezpośrednim autobusem. Możliwe jest to autem lub z wycieczką zorganizowaną.

Wycieczka – do Kanionu Sapadere wybraliśmy się z biurem Alanya Online. Wycieczkę rezerwowaliśmy na ich stronie, bo wtedy cena jest niższa o kilka euro. Wszystko odbyło się bez zarzutu, możemy z czystym sumieniem polecać to biuro. Oprócz nich w Alanyi działa kilka innych polskich biur organizujących takie wycieczki. Spacerując ulicami miasta co krok można natknąć się na różnych organizatorów, a wycieczkę można nawet kupić z dnia na dzień. Za zorganizowane zwiedzanie Kanionu Sapadere zapłaciliśmy 23 euro.

Kanion Sapadere w Turcji koło Alanyi

Forma wycieczki – mieliśmy jechać busem, lecz nie uzbierała się wystarczająca liczba chętnych. Więc zrobiono nam transfer do jeepa. Widoki były piękne, przyjemnie jechało się z wiatrem we włosach. Ale kolejnego dnia okazało się, że boleśnie spaliliśmy sobie skórę na głowie, a wszystkie mięśnie bolą nas po dość „skocznej” jeździe jeepem. Pamiętajcie o okryciu głowy! Do zwiedzania kanionu nie są potrzebne zabudowane buty. Sandały wystarczą, droga jest prosta.

Wycieczka jeepem do Kanionu Sapadere
Widoki po drodze do Kanionu Sapadere

Plan wycieczki – kierowca jeepa odebrał nas z hotelu, następnie zrobiliśmy krótki postój przy plantacji bananów. Podobno te w okolicach Alanyi są najsmaczniejsze na świecie. Dalej pojechaliśmy do niewielkiej, ale bardzo ładnej jaskini Skrzatów (wejście płatne osobno; 10 lir).

Zachwyciło nas jej położenie. Spod wejścia do jaskini roztaczają się spektakularne widoki na Góry Tauros. W międzyczasie mieliśmy jeszcze postój nad rzeką, w wiosce Sapadere, a zwiedzanie kanionu było ostatnim punktem programu. Po wyjściu z kanionu jedliśmy jeszcze bardzo smaczny obiad w restauracji położonej przy kasach biletowych (polecamy!).

Góry Tauros w Turcji | Kanion Sapadere
Widok z Jaskini Skrzatów na Góry Tauros | Kanion Sapadere

Zwiedzanie – Kanion Sapadere jest krótki, więc raczej ciężko się w nim zmęczyć. Podesty są płaskie, więc można nawet pokusić się o wędrówkę z dzieckiem. Ale trzeba się przygotować na wysiłek, bo trasa wiedzie pod górę. Nie jakoś stromo, ale jednak. Przy trasie znajdują się toalety, ławeczki, schody do basenów wyznaczonych do pływania. Bilet wstępu wliczony jest w cenę wycieczki, a kupiony indywidualnie kosztuje 11 lir – o ile mnie pamięć nie myli.

Obiad w restauracji przy Kanionie Sapadere
Potok płynący przez Kanion Sapadere

Nasze pozostałe artykuły z Turcji:

Czy warto jechać do Kanionu Sapadere?

Naszym zdaniem tak, zwłaszcza jeśli przebywacie w pobliżu Alanyi. My uwielbiamy takie miejsca, więc z wycieczki byliśmy bardzo zadowoleni. Fakt, może Kanion Sapadere nie jest jakiś spektakularny, nie ma potężnych rozmiarów i wysokich wodospadów, ale jak ktoś lubi atrakcje przyrodnicze z malowniczymi widokami, to na pewno będzie z takiej wycieczki zadowolony. My polecamy 🙂

Magda

Zielony Kanion. Rejs po jeziorze w Turcji

Zielony Kanion w Turcji to było pierwsze miejsce, jakie zwiedzaliśmy w tym kraju. To także pierwsza atrakcja jaką w ogóle widzieliśmy po prawie 10-miesięcznej przerwie spowodowanej pandemią. Dlatego trudno nam rozgryźć, na ile tęsknota za podróżami miała wpływ na odbiór tego miejsca. Bo z rejsu wróciliśmy zachwyceni!

Zielony Kanion

Tama Oymapinar

„Gdyby człowiek stworzył coś takiego, to nie byłoby takie piękne” – to zdanie usłyszeliśmy podczas wycieczki w tureckich górach Tauros i jakoś bardzo nas ono poruszyło.

Przełom rzeki Manavgat | Zielony Kanion

Choć może się wydawać, że Zielony Kanion to tylko i wyłącznie dzieło natury, to jednak człowiek także przyłożył rękę do jego powstania. W 1984 roku na rzece Manavgat ukończono długoletnią budowę zapory , która obecnie jest piątą co do wielkości tamą w Turcji. Dzięki temu wody rzeki zbierające się w Górach Tauros utworzyły jezioro, potocznie nazywane Zielonym Kanionem. Wynika to z tego, że rejs odbywa się nietylko po sztucznym zbiorniku, ale też wzdłuż rzeki, między wysokimi górskimi skałami.

Tama Oymapinar | Zielony Kanion

Zielony Kanion w liczbach

Zapora liczy sobie 185 metrów wysokości i 360 metrów szerokości. Całe sztuczne jezioro zajmuje powierzchnię ponad 500 hektarów i jest zasilne jest 27 źródłami. Gdy zbiornik jest pełen, jego głębokość podobno osiąga nawet 200 metrów.

Zielony Kanion w Turcji

Rejs po Zielonym Kanionie

Najbardziej urzekły nas kolory, które zmieniały się wraz z porą dnia i stopniem nasłonecznienia. Te wszystkie zdjęcia, które widzicie w tym artykule, zostały zrobione tego samego dnia. Woda w Zielonym Kanionie ma niezwykły, turkusowy kolor. Można powiedzieć, że wygląda jak turkus wymieszany z mlekiem. Wynika to dużej zawartości żelaza w wodzie. Ta zieleń wody i lasów w Zielonym Kanionie jest ożywcza, soczysta, uspokajająca.

Rejs po Zielonym Kanionie

Zachwycające okazały się też góry otaczające Zielony Kanion. Niby niewysokie, niby niepozorne. Ale gdy płynie się wąskimi przesmykami, a z dwóch otaczają nas wysokie, surowe skalne ściany, to jednak robi wrażenie. Zdjęcia też nie do końca oddają rozmiary tych szczytów. Jeżeli chcecie mieć szerszą perspektywę, to warto udać się na punkt widokowy o nazwie Şeref Dayı’nın Daşı. Stamtąd dobrze widoczne staje się rozległe pasmo gór otaczających jezioro.

Góry Tauros otaczające Zielony Kanion

Natura

Niesamowite były drzewa, które jakby drwiły z zasad grawitacji i rosły w tak niemożliwych miejscach, że aż trudno w to uwierzyć. Na surowej, niemal pionowej ścianie zielony kolor drzew odcinał się od jasnych skał. Niesamowity widok! Do tego po drodze można oglądać drzewa, które zostały zatopione poprzez utworzenie zbiornika. Nawet dało nam się zauważyć jedno, które nadal rośnie.

Wprawne oczy mogły dostrzec orły szybujące wysoko nad koronami drzew, a podczas części rejsu towarzyszyły nam liczne mewy. Niekiedy można nawet zauważyć sowy. Czas zleciał nam bardzo szybko, bo zmieniające się co chwilę widoki pochłaniały całą uwagę. Najpiękniejszy okazał się ostatni odcinek rejsu, po tak zwanym dużym kanionie. Tam każdy zakręt, każdy wyłom przynosił nowe zachwyty.

Szmaragdowy kolor jeziora | Zielony Kanion
Skały wystające z wody | Zielony Kanion
Mewy latające nad jeziorem | Zielony Kanion

Zielony Kanion – informacje praktyczne

Wycieczka – Około 08:00 rano przyjechał po nas do hotelu bus. Po drodze zgarnęliśmy jeszcze 4 osoby. Po około dwóch godzinach jazdy dotarliśmy do przystani, gdzie czekał na nas niewielki statek. Na pokładzie dostępne były darmowe napoje.

Najpierw płynęliśmy do małego kanionu, gdzie dostaliśmy niezły zastrzyk adrenaliny – trudno było uwierzyć, że nasza łódka zmieści się i będzie lawirować między tak wąskimi przejściami. Następnie udaliśmy się na postój, gdzie wszyscy chętni mogli łowić ryby, opalać się, kąpać. Podczas rejsu towarzyszył nam fotograf, który wykonywał zdjęcia pasażerów, a na ich życzenie (za dodatkową opłatą), najlepsze zdjęcia były wywoływane, jako pamiątka z rejsu.

Statek wycieczkowy | Zielony Kanion

Po tej godzinnej przerwie udaliśmy się na obiad do restauracji położonej nad brzegiem jeziora. Z jej tarasu roztaczał się ładny widok na okolice. Obiad okazał się smaczny. Świetna ryba, świeże warzywa i dobre dodatki.

Obiad w restauracji przy jeziorze | Zielony Kanion

Po obiedzie udaliśmy się w stronę dużego kanionu, czyli najciekawszego odcinka wycieczki. Trasa nie jest długa, ale dzięki licznym zakrętom krajobraz zdaje się co chwilę zmieniać. W tym też miejscu można zachwycać się najpiękniejszymi kolorami. Teraz już wcale się nie dziwimy, że ten sztuczny zbiornik nazywany jest Zielonym Kanionem. Jeszcze jak traficie na dobrą pogodę, gdy słońce wydobywa z cieni najpiękniejsze barwy, to jak wygrać na loterii.

Green Canyon Turkey

Wycieczka kończy się około godziny 15:00, a kierowca rozwozi pasażerów do ich hoteli. Wycieczkę rezerwowaliśmy za 35 euro od osoby na stronie Alanya Online, dzięki czemu za rejs można zapłacić o kilka euro mniej. Niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy rejs po kanionie można zorganizować na własną rękę. W tym miejscu znajdziecie oficjalną stronę tej atrakcji, a na niej formularz rezerwacyjny, w którym możecie spróbować umówić rejs pomijając pośrendików.

Widoki podczas rejsu | Zielony Kanion

Mimo że człowiek miał udział w powstaniu Zielonego Kanionu, to jednak te góry, roślinność, kolory – to nic innego, jak tylko dzieło natury. I to wspaniałe dzieło, które wprawiło nas w zachwyt. Podczas pobytu w Alanyi, Side lub Antalyi bardzo wam polecamy taki rejs, bo Zielony Kanion to naprawdę malownicze, widokowe miejsce.

Pozostałe artykuły z Turcji:

Magda

Zwiedzanie Alanyi. Atrakcje, jedzenie, transport

Zwiedzanie Alanyi jest dość oczywistym wyborem dla osób, króre spędzają wakacje w okolicy. I choć miasto nie może poszczycić się oszałamiającymi zabytkami, to jednak znajduje się w nim kilka punktów, na które warto zwrócić uwagę. Z tego przewodnika dowiecie się co zwiedzić w Alanyi, gdzie zjeść, gdzie spać, jak się poruszać.

Zwiedzanie Alanyi

Jak dostać się do Alanyi?

Alanya położona jest na południowym zachodzie Turcji, na wschód od Antalyi, nad Morzem Śródziemnym. Jest jednym z najpopularniejszych kurortów na Riwierze Tureckiej. Do Alanyi najłatwiej dostać się z biurem podróży lub lotem czarterowym. Póki co tanie linie typu Ryanair czy Wizzair z Polski do Turcji nie latają, ale w przyszłości może to się zmienić. Ryanair póki co lata z Dublina do Bodrum oraz Dalaman, a bilety można kupić już za kilkadziesiąt euro w jedną stronę. Do Turcji latają takie biura podróży jak Tui, Coral Travel, Itaka czy Rainbow. Do Turcji lecieliśmy na pokładzie linii Enter Air (bez zarzutu), a sam lot trwał około 3 godzin.

Widok na port w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Ile kosztują bilety do Turcji?

Niestety bilety czarterowe do Turcji są zwykle dość drogie. Zazwyczaj ceny zaczynają się od 700 zł w górę, w dwie strony z dużym bagażem (Tui). Warto polować na bilety last minute. Bardzo często bardziej opłaca się wykupić cały pakiet z hotelem i wyżywieniem, co może okazać się tańsze, niż kupienie samego biletu lotniczego. Tak też zrobiliśmy, co było bardzo wygodne. Mieliśmy wykupiony nocleg z wyżywieniem all inclusive, ale i tak większość czasu spędziliśmy poza hotelem. Zwiedzaliśmy, próbowaliśmy tureckiej kuchni na mieście, a sam fakt, że przyjechaliśmy do Alanyi z biurem podróży był ledwie odczuwalny.

Alanya w Turcji

Z jakim biurem podróży lecieć do Alanyi?

Zdecydowaliśmy się na Coral Travel, bo tylko termin oferowany przez to biuro był dla nas odpowiedni. Lecieliśmy z Poznania, mieszkaliśmy w hotelu w Kestel pod Alanyą. Wszystko odbyło się bez zarzutu, w sumie nie mamy się do czego przyczepić. Co prawda był to nasz pierwszy wyjazd z biurem podróży i nie mamy porównania, ale wydaje mi się, że naprawdę wszystko było w porządku. Więcej możecie przeczytać w naszym artykule o wyjeździe do Turcji z biurem podróży. Za wycieczkę dla dwóch osób z lotami, transferami, hotelem, wyżywieniem all inclusice i ubezpieczeniem zapłaciliśmy równoe 2222 zł. Wycieczkę kupiliśmy tydzień przed wylotem.

Punkt widokowy na wzgórzu Kale | Zwiedzanie Alanyi

Transfer z lotniska do Alanyi

Z racji tego, że podróżowaliśmy z biurem, na lotnisku czekał na nas bus i rezydent. Zostaliśmy odstawieni pod same drzwi hotelu. Podróż z lotniska była dość męcząca ze względu na zmęczenie wywołane nocnym lotem. Przejazd zazwyczaj trwa od 2-3 godzin, w zależności od ruchu na drodze i ilości pasażerów do rozwiezienia po hotelach. Moim zdaniem jest to jeden z minusów wakacji w Alanyi, bo wbrew pozorom między tymi dwoma miastami odległość wcale nie jest taka mała.

Dywany w Turcji

Dojazd z lotniska na własną rękę – między lotniskiem a dworcem autobusowym w Antalyi (Antalya Otogar) kursuje autobus numer 600. Bilety kupuje się w autobusie za 3,5 lira. Linia ta odjeżdża spod lotniska co około 30 minut. Z dworca autobusowego już nietrudno dostać się do Alanyi. Mamy do wyboru dolmusze lub bardziej wygodne autokary. Aby sprawdzić ich rozkłady jazdy i ceny, warto zajrzeć na tę stronę. Oprócz tego można skorzystać z taksówek i prywatnych transferów, które oferują rozliczne firmy (m.in. Alanya Online). Więcej informacji o transporcie z lotniska może znaleźć na jego oficjalnej stronie.

Widok z zamku na Alanyię | Zwiedzanie Alanyi

Jak zaplanować zwiedzanie Alanyi?

Alanya to miasto, które spokojnie zwiedzicie w jeden dzień. A tym, którym się śpieszy, to i nawet pół dnia wystarczy. Po centrum miasta najlepiej poruszać się pieszo. Jeżeli mieszkacie na obrzeżach, łatwo możecie się przemieszczać przy pomocy komunikacji miejskiej. Większość atrakcji znajduje się na świeżym powietrzu. Atrakcje są zazwyczaj otwarte dla zwiedzających każdego dnia. O ile mnie pamięć nie myli, to we wszystkich możliwych miejscach mogliśmy płacić kartą – w kasach biletowych, w autobusach, sklepach i restauracjach. Pamiętajcie, że Alanya to typowy kurort pełen hoteli i turystów. Miasto uchodzi za bezpieczne.

Riwiera Turecka | Zwiedzanie Alanyi

Co zobaczyć podczas zwiedzania Alanyi?

Muszę przyznać, że zwiedzanie Alanyi nie wprawiło nas w jakiś wielki zachwyt. Alanya zdaje się być całkowicie podporządkowana turystyce i wydaje mi się, że ciężko w tym mieście poznać i polubić Turcję. To fajna baza wypadowa na wakacje, ale jako samo miasto nie jest szczególnie zachwycające. Jednak znajduje się w Alanyi kilka miejsc, które zrobiły na nas wrażenie. Wszystkie z nich zlokalizowane są na wzgórzu zamkowym.

Zamek w Alanyi – seldżucka twierdza górująca nad miastem na wysokim cyplu. Z dołu nie wydaje się specjalnie wysoko położona, jednak widok z góry okazały się niezwykle malowniczo. Jak to zwykle bywa, miasto oglądane z lotu ptaka wydaje się ładniejsze. Bardzo podobał nam się widok na długą Plażę Kleopatry oraz ruiny cytedeli. Jest coś magicznego w tym spokojnym miejscu. Zachwyciły nas też widoki na cypel i jego wysokie klify. Spacer po wzgórzu i podziwianie jego atrakcji było najprzyjemniejszą rzeczą, jaką zrobiliśmy podczas zwiedzania Alanyi.

Zamek w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi
Alanya informacje praktyczne

Kolejka linowa – na wzgórze Kale można dostać się podróżując kolejką linową. Widoki świetne – widać miasto, widać morze i plaże. Moim zdaniem to taka atrakcja, z której naprawdę warto skorzystać i która znacznie ułatwia zwiedzanie Alanyi. Koszt przejazdu w dwie strony – 18 lir.

Czerwona Wieża – symbol miasta, część zamkowych fortyfikacji. Wewnątrz wieży znajduje się niewielkie Muzeum Etnograficzne. Polecam spacer wzdłuż murów otaczających wieżę, bardzo przyjemne widoki.

Red Tower w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Doki – wyjątkowe na skalę światową stocznie zbudowane w XIII wieku. Ciekawie prezentują się podziwiane z daleka. Jeszcze w XIX wieku korzystali z nich miejscowi rybacy.

Stocznia w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Jaskinia Damlatas – u podnóża wzgórza Kale znajduje się wejście do jaskini. W regionie odnaleziono ich ponad 500, ale tylko kilka z nich zostało udostępnionych dla zwiedzających. Jaskinia Damlatas jest niewielka, ale urocza. Wydaje się być napakowana do granic możliwości niewielkimi jeszcze stalagmitami i stalaktytami. Podbno warunki panujące w grocie mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie.

Plaża Kleopatry – uznawana za jedną z najpiękniejszych w całej Turcji, zachwyca swą długością, złotym piaskiem i kolorem morza. Legenda mówi, że w tym miejscu mieli urządzać swe schadzki Marek Antoniusz i Kleopatra.

Plaża Kleopatry | Zwiedzanie Alanyi

Muzeum Archeologiczne – całkiem przyzwoite muzeum z ciekawymi eksponatami. Miejsce polecamy osobom zainteresowanym historią regionu oraz znudzonym plażowaniem. Na plus zasługuje przygotowanie tablic informacyjnych w języku angielskim, dzięki czemu wizyta w muzeum podczas zwiedzania Alanyi nabiera większego sensu z punktu widzenia turysty.

Punkt widokowy przy napisie I love Alanya – napis jak napis, przyjeżdża się tutaj dla widoków. A te potrafią być naprawdę ładne. Zwłaszcza podczas zachodów słońca.

I love Alanya | Zwiedzanie Alanyi

Port – jak to port: głośny, kolorowy, przyjemny. Warto się przespacerować, ładne widoki na latarnię morską i wzgórze Kale.

Port w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Co zobaczyć w okolicach Alanyi?

Serio, jeżeli chcecie się zachwycić Turcją, wyjedźcie z Alanyi! To dobra baza wypadowa, ale zwiedzanie Alanyi zajmie maksymalnie jeden dzień. Prawdziwe skarby do odkrycia czekają na was poza miastem, w rozległych górach Tauros. Szczególnie polecamy kaniony – Sapadere, Tazi i Koprulu (z raftingiem), antyczne miasto Selge oraz Side, Jaskinię Skrzatów i rejs po niezwykłym Zielonym Kanionie. Więcej na temat atrakcji w okolicach Alanyi przeczytacie w naszym przewodniku.

Okolice Alanyi

Gdzie zjeść podczas zwiedzania Alanyi?

Mimo wykupionego pakietu z wyżywieniem, nie jedliśmy tylko w hotelu. Jak to zawsze w naszych podróżach bywa, chcieliśmy spróbować lokalnej kuchni. Dzięki temu zebraliśmy kilka naprawdę dobrych adresów kulinarnych.

Mado – idealna miejscówka na śniadanie. Polecamy spróbować tu sławnych już tureckich śniadań, pysznych gozleme z serem lub mięsem, a także baklawy, która rozpływa się w ustach. Jak nie przepadam za baklawą, tak lokal Mado przekonał mnie do tego specjału.

Mado w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Durumcu Hasan Usta – przypadkowo znaleziony kebab, ale za to jaki! Rozpływał się w ustach. Bardzo polecamy to miejsce tym, którzy chcą poznać smak prawdziwego tureckiego kebaba. Niebo w gębie, zwłaszcza placek, w który zawijane jest całe nadzienie. Lokalu nie możemy znaleźć na mapie, więc dajemy znać, że jego żółte wnętrza znajdują się przy ulicy Damlatas.

kebab w Alanyi

Red Lobster Restaurant – nowy obiekt położony przy porcie. Z tarasu roztacza się piękny widok na morze. Do restauracji warto wstąpić na świeżą rybę i owoce morza. Ceny nie są niskie, raczej porównywalne do polskich za dania tego typu, może nawet wyższe. Ale jedzenie rewelacja. Bardzo ciekawie przygotowane krewetki, świeża sałatka oraz pstrąg z grilla. I to jaki! Według Marcina to najlepsza ryba, jaką jadł w życiu.

Caffe Della Via – urocza kawiarenka z pyszną kawą i jeszcze lepszymi smakołykami. Te serniki, te polewy! Koniecznie spróbujcie, raj dla podniebienia. Warto tu też spróbować prawdziwej tureckiej kawy.

Kawiarnia w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

My Durum – tu również trafiliśmy przypadkiem. Bardzo dobry kebab, trochę nijaki kumpir. Ale jak nie macie zbyt dużo czasu i chcecie coś szybko przekąsić w trakcie zwiedzania Alanyi, to śmiało możecie uderzać do My Durum.

Gdzie zjeść w Alanyi? W My Durum

Gdzie spać w Alanyi?

Oj, nie mały mieliśmy problem ze znalezieniem hotelu. Mieliśmy nadzieję, że trafimy na taki, który potem będziemy mogli polecać ze spokojnym sumieniem. Jednak nie do końca się udało. Już wyjaśniamy dlaczego.

Nocleg w Alanyi

Generalnie w hotelu Sun Star Resort było w porządku, nie mamy się do czego przyczepić. Ale my jesteśmy mało krytyczni, szukaliśmy jedynie bazy wypadowej w niskiej cenie, więc nam ich warunki odpowiadały. Ale jeżeli lubicie bardziej luksusowe i eleganckie miejsca, wybierzcie inny hotel. Także jeżeli macie w planie większość czasu wypoczywać w hotelu lub jedziecie z rodziną i potrzebujecie rozrywek i animacji dla dzieci. Owszem animacje jakieś są, ale niewiele. Zjeżdżalnia i brodzik dla dzieci jest, ale też niezbyt duży.

Nocleg w Alanyi

Na plus zasługuje duży basen, ładne i przestronne pokoje, przystanek pod hotelem, smaczne dania na ciepło serwowane w restauracji. Minusem jest ruchliwa droga przebiegająca obok, taka sobie plaża, obsługa słabo mówiąca po angielsku i niezbyt dobry wybór dań na zimno, warzyw itd. A, i jeszcze dość twarde łóżka (ale do przeżycia).

Podsumowując, Sun Star Resort polecamy osobom planującym budżetowe wakacje, które nie będą spędzać czasu w hotelu i są nastawione na zwiedzanie. W innym wypadku lepiej poszukać gdzie indziej. Co prawda hotel szczyci się pięcioma gwiazdkami i ma raczej dobre opinie, nie było w nim źle. Ale naszym zdaniem na pewno sporo mu jeszcze brakuje do tych pięciu gwiazdek. Jeżeli chcecie poczytać więcej o tym hotelu, zajrzyjcie do naszego wpisu o tym jak wyglądają wakacje w Turcji z biurem podróży.

Jedzenie w hotelu w Alanyi

Wycieczki zorganizowane z Alanyi

Na ulicach Alanyi na każdym kroku można napotkać biura organizujące wycieczki fakultatywne nawet do Kapadocji czy Stambułu. Jest to dobry sposób (i popularny) na zwiedzanie Turcji, gdy nie chcecie marnować czasu czy wypożyczać auta.Wycieczki są niedrogie i można je zarezerwować nawet z dnia na dzień. Ze swojej strony możemy polecić biuro Alanya Online. Na plus zasługuje bardzo uprzejmy i bezproblemowy kontakt z biurem, rozsądne ceny i ciekawa oferta. Wycieczki warto rezerwować i opłacać online, bo wówczas płacimy mniej (i to całkiem sporo).

Wakacje w Alanyi

Rezerwowaliśmy u nich kilka wycieczek, jednak nie wszystkie odbyły się z tą firmą ze względu na niewystarczającą liczbę chętnych. Do kanionu Sapadere zostaliśmy przeniesieni na wycieczkę z rosyjską grupą, a do Kanionu Tazi jechaliśmy z przewodniczką z biura Wujek i Mariolka. Także oba te biura możemy polecić. Niektóre biura oferują zorganizowane zwiedzanie Alanyi, ale to już naprawdę można zaplanować na własną rękę.

Wzgórze Kale w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Transport zbiorowy

Komunikacja miejska w mieście jest całkiem dobrze zorganizowana. Przystanki są widoczne, ale nie znajdziecie na nich rozkładów jazdy. Najwygodniej jest ściągnąć na telefon aplikację Moovit i za jej pomocą sprawdzać kierunki, linie i godziny odjazdów. Bilety kupuje się u kierowcy gotówką lub przykładając własną kartę płatniczną do czytnika. Bilet jednorazowy kosztuje 3 liry.

Turecka architektura w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Pomiędzy miastami można przemieszczać się dolmuszami oraz wygodniejszymi autokarami. W przypadku dolmuszy ciężko o jakieś konkretne informacje czy rozkłady jazdy. Jeśli chcecie jechać gdzieś autokarem, na przykład do Side czy Antalyi, warto sprawdzić stronę Obilet, gdzie znajdziecie potrzebne informacje o godzinach odjazdów i biletach. Dworzec autobusowy w Alanyi nazywa się Alanya Otogar, a można dojechać do niego autobusem miejskim numer 1.

Transport w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi
Dworzec autobusowy w Alanyi

Wypożyczenie auta może okazać się niezbędne, gdy nie chcecie brać udziału w wycieczkach zorganizowanych, a planujecie odwiedzić atrakcje przyrodnicze takie jak Kanion Sapadere czy Zielony Kanion. Do tych miejsc nie da się dojechać transportem zbiorowym. My zawsze podróżujemy bez auta, więc nie możemy się w tej kwestii wypowiadać. Z tego co widzimy, cena wypożyczenia auta na 3 dni oscyluje między 300 a 400 zł. Wypożyczalnie warto sprawdzać w internecie, np na tej stronie.

Ulice Alanya
Spokojne ulice Alanyi w trakcie pandemii koronawirusa

Plaże w Alanyi

Są lepsze, są też i gorsze. Kleopatra Plaji uznawana jest za jedną z napiękniejszych plaż w Turcji i to właśnie na niej polecamy korzystać z uroków wakacji. Plaże po drugiej stronie miasta, za wzgórzem Kale w stronę Kestel i Mahmutlar nie są już tak przyjemne. Żwirowo – kamieniste, przy ruchliwej drodze i z nieciekawym zejściem do wody.

Koronawirus w Turcji

Przed wylotem

Do 31 maja wszyscy turyści przybywający do Turcji zobowiązani są do przedstawienia negatywnego wyniku testu PCR wykonanego maksymalnie 72 godziny przed wylotem. Testu nie muszą robić dzieci do 6 roku życia. Osoby zaszczepione i ozdrowieńcy nie są zwolnieni z obowiązku wykonania testu. Wynik testu musi być przetłumaczony na język angielski. Oprócz tego każdy podróży musi zarejestrować się na tej stronie w celu wygenerowania kodu HES, który będzie sprawdzany przed wejściem na pokład samolotu.

Na miejscu

W Turcji obowiązuje godzina policyjna, która zaczyna się o różnych godzinach, w zależnści od regionu. W Alanyi godzina policyjna zaczyna się o godzine 19:00, a kończy o 05:00 rano. Obowiązujący jeszcze w kwietniu weekendowy lockdown został rozciągnięty na cały tydzień i będzie trwał do końca Ramadanu, czyli do połowy maja. Co to oznacza? Że Turcy nie mogą wychodzić z domu, ale nie dotyczy to turystów. Restauracje działają tylko i wyłącznie na wynos. Hotele funkcjonują normalnie, chociaż strefy SPA powinny pozostawać zamknięte. W przestrzeni publicznej trzeba nosić maseczki.

Kolorowa ulica w Alanyi | Zwiedzanie Alanyi

Wydano też zakaz przemieszczania się między miastami. Biorąc pod uwagę jeszcze zakaz wychodzenia z domu dla Turków, wnioskujemy, że mogą się pojawić problemy z przemieszczaniem się, a samo zwiedzanie Alanyi może być utrudnione. Dlatego wybierając się w tym czasie do Turcji chyba najrozsądniej będzie zwiedzać z wycieczkami zorganizowanymi (które nadal mogą być organizowane).

Pamiętajcie, że restrukcje związane z pandemią potrafią zmienić się z dnia na dzień, więc zawsze sprawdzajcie aktualne informacje na rządowych stronach!

Płatności, waluta

Turecką walutą jest lira. Mimo to zwiedzanie Alanyi ułatwia możliwość płacenia w euro lub dolarach. W wielu miejscach ceny towarów czy wycieczek podawane są właśnie w tych dwóch walutach. Jednak dla turstów nie zawsze jest to korzystne. Dla sprzedawców 5 euro to będzie tyle samo, co 5 dolarów. Dlatego najlepiej dopytać o cenę w lirach i w ten sposób zapłacić, ewelantualnie lepiej już w dolarach. Praktycznie wszędzie dało się płacić kartą. Korzystaliśmy z karty Revolut. Kilka razy wybieraliśmy pieniądze z bankomatu, jednak każdorazowo wypłata była opciążona 5-procentową prowizją.

Plaża Kleopatry w Alanyi w Turcji | Zwiedzanie Alanyi

Karty muzealne

W poszczególnych regionach Turcji dla turystów przewidziano Museum Pass. W przypadku Alanyi jest to Museum Pass Mediterranean. Karta zniżkowa kosztująca 325 lir, zapewnia wejście do większości zabytków, atrakcji i stanowisk archeologicznych w prowincji Antalya, Mersin oraz Adana – czyli wzdłuż południowego wybrzeża Morza Śródziemnego. Do tej karty wliczają się także atrakcje w Alanyi i wielu innych miejscach w okolicy (np Termessos, Perge, Aspendos, Side). Kartę można kupić na miejscu w muzeum/atrakcji lub online.

Kiedy i na ile jechać do Alanyi?

Zasadniczo zwiedzanie Alanyi i okolic to dobry pomysł przez cały rok. Jeżeli wybieracie się na wakacje i chcecie odpocząć, to warto wybrać się w tu w miesiąceach letnich. Bierzcie jednak pod uwagę tłumy, piekielne temperatury i wyższe ceny. Dlatego warto rozważyć miesiące między niskim a wysokim sezonem, takie jak kwiecień, maj, październik, listopad, a nawet i marzec.

Plaże w Alanyi

Zimą również może być przyjemnie. Oczywiście nie jest to pora na morskie kąpiele, ale i tak pewnie będzie tu trochę słoneczniej niż w Polsce. W końcu Alanya to miasto, w którym słońce świeci przez ponad 300 dni w roku! My byliśmy w Alanyi w kwietniu, co bardzo sobie chwalimy. Temperatury oscylowały wokół 25 stopni, słońce mocno grzało, ale nie było za ciepło. Idealna pogoda na zwiedzanie, a plażować też się dało. Jeżeli Alanya to wasza baza wypadowa, czy po prostu będziecie przez miasto przejeżdżać – jeden dzień na zwiedzanie Alanyi to aż nadto.

Alanya

Wiza, dokumenty

Od 2020 Polaków nie dotyczy obowiązek wizowy. Obywatele Polski mogą przebywać w Turcji bez wizy do 90 dni. Aby wlecieć do Turcji, trzeba posiadać paszport ważny jeszcze co najmniej przez 6 miesięcy. Warto też zadbać o stosowne ubezpieczenie. Turcja nie należy do UE, więc karta EKUZ na nic się nie przyda.

Panorama Alanyi

Jak widzicie zwiedzanie Alanyi może się okazać całkiem przyjemne. Nie jest to może miasto pełne zabytków, ale warto poświęcić te kilka godzin, by poczuć klimat wzgórza Kale i zamoczyć stopy w wodzie przy plaży Kleopatry.

Pozostałe artykuły z Turcji:

Magda

Atrakcje w okolicach Alanyi. Co zobaczyć?

Atrakcje w okolicach Alanyi na Riwierze Tureckiej dosłownie wyrwały nas z butów. Nie spodziewaliśmy się takich cudów, takich widoków. Szczególnie Góry Tauros i ich przyrodnicze skarby skradły nasze serca. Z tego artykułu dowiecie się jakie atrakcje w okolicach Alanyi warto zobaczyć.

Atrakcje w okolicach Alanyi

Czy warto zwiedzać Riwierę Turecką w pobliżu Alanyi?

Wiele osób przebywających w Alanyi wybiera się na wycieczki do Pamukkale albo do Kapadocji. My z tego pomysłu zrezygnowaliśmy. Odległości są spore, a przecież atrakcje w okolicach Alanyi są tak liczne, że spokojnie mielibyśmy co robić i przez kolejny miesiąc. Dlatego poniżej znajdziecie miejsca w niezbyt dużej odległości od miasta, do których dojedziecie z wycieczkami, transportem zbiorowym lub na własną rękę. Gwarantujemy wam, że będziecie zachwyceni!

Riwiera Turecka

Zielony Kanion | Atrakcje w okolicach Alanyi

Jedno słowo – zachwycający. Inaczej nie da się tego opisać. Jeśli jeszcze traficie na dobrą pogodę, kiedy słońce wydobywa z cieni wszystkie możliwe barwy, to jakby wygrać na loterii. Zielony Kanion to tak naprawdę sztuczne jezioro zaporowe, które powstało po zbudowaniu tamy na rzece Manavgat. Tama Oymapınar liczy sobie aż 185 metrów i jest jedną z najwyższych zapór w całej Turcji. Więc do powstania tego niezwykłego miejsca, rękę przyłożył także człowiek. Jednak wszystkie zachwyty, które spotkają was podczas rejsu, to tylko i wyłącznie dzieło natury.

Zielony Kanyon | Atrakcje w okolicach Alanyi

Zielony Kanion dzieli się na mały i duży. Najbardziej zachwycił nas odcinek dużego kanionu. Drzewa rosnące w wodzie, a także na surowych skałach w niemożliwych miejscach, pinowe ściany skał wpadające wprost do wody, wodospady, orły latające nad wodą o niesamowitym kolorze turkusu… to trzeba zobaczyć! Więcej o tym miejscu przeczytacie w naszym artykule „Zielony Kanion. Rejs po Jeziorze w Turcji”.

Rejs po Zielonym Kanionie | Atrakcje w okolicach Alanyi

Side | Atrakcje w okolicach Alanyi

Side to nie tylko popularny kurort, ale także miejscowość pełna antycznych skarbów. Na wysuniętym w morze cyplu zwiedzać można ruiny starożytnego miasta słynącego z piracta i handlu niewolnikami. Oznakami bujnej przeszłości Side jest pięknie zachowany amfiteatr, śwątynia Apolla czy agora. Nam w Side się podobało. Poza sezonem okazało się miejscowością spokojną i kameralną (w trakcie wakacji pewnie wygląta to inaczej ze względu na popularność kurortu). Side na pewno spodoba się fanom historii. Do tego zachwyciły nas przepiękne plaże Side!

Park Narodowy Kanionu Koprulu | Atrakcje w okolicach Alanyi

Trzon tego parku narodowego tworzy przejrzysta rzeka Kopru, przy której koncentruje się znaczna ilość atrakcji. Jej wody żłobią góry Tauros od tysięcy lat, dzięki czemu powstału tu liczne kaniony. A jak kaniony, to i rafting! Warto skorzystać, jeśli lubicie tego typu atrakcje.

Rafting w Kanionie Koprulu | Atrakcje w okolicach Alanyi

Jeżeli jednak wolicie spokojniejsze zwiedzanie, to koniecznie odwiedźcie punkt widokowy na Kanion Tazi. Jest to najwyższy kanion w Turcji i jeden z najwyższych na świecie, a jego ściany sięgają nawet 400 metrów wysokości. Tej przestrzeni, tego piękna nie da się opisać tak po prostu, to trzeba zobaczyć.

Kanion Tazi | Atrakcje w okolicach Alanyi

Podczas zwiedzania Parku Narodowego Kanionu Koprulu nie sposób ominąć starożytnych rzymskish mostów, pochodzące z II w.n.e. Po jednym z nich nadal jeżdżą samochody, co daje spory zastrzyk adrenaliny. Jeżdżąc górskimi serpentynami koniecznie zatrzymajcie się na kilku punktach widokowych. Zdjęcia nie oddają ogromu Gór Tauros. To pasmo górskie ciągnie się ponad 1500 kilometrów wzdłuż tureckiego wybrzeża i 200 kiloemtrów w głąb lądu.

Most w Kanionie Koprulu | Atrakcje w okolicach Alanyi
Góry Tauros | Atrakcje w okolicach Alanyi

A tutaj już kolejne miejsce, kolejny punkt widokowy na turkusową rzekę. Jej kolory są niesamowite! Z całej wycieczki to chyba właśnie ten widok zapadł mi najbardziej w pamięć. Wycieczka do Kanionu Koprulu dostarczyła mi tylu wrażeń i emocji, że pod koniec dnia już tylko licho pochlipywałam w chusteczkę. Niesamowite widoki, wspaniała przyroda, kontakt z naturą, góry. Jeżeli macie wybrać tylko jedną atrakcję w okolicach Alanyi, to neich to będzie właśnie to miejsce. Po więcej widoków zajrzyjcie do naszego artykułu „Kanion Koprulu, Selge i Kanion Tazi”.

Rzeka w kanionie Koprulu | Atrakcje w okolicach Alanyi
Punkt widokowy na Kanion Koprulu | Atrakcje w okolicach Alanyi

Jaskinia Skrzatów | Atrakcje w okolicach Alanyi

Niewielka, acz bardzo ładna jaskinia położona jest dość wysoko w Górach Tauros. Zaskocznie wzbudził w nas fakt, że w okolicach Alanyi odkryto aż ponad 500 grot! Niestety tylko kilka z nich jest udostępnionych dla turystów, w tym właśnie Jaskinia Cuceler. Choć jest ona dość mała, to i tak zachwyciły nad jej skały, formy naciekowe, stalagmity i stalaktyty przybierające piękne barwy. Dlatego też grota nazywana jest niekiedy Jaskinią Tęczową.

Kanion Sapadere | Atrakcje w okolicach Alanyi

Jeśli chodzi o atrakcje w okolicach Alanyi, to Kanion Sapadere jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów przebywających w okolicy. I wcale się temu nie dziwimy. Dojazd jest krótki, widoki po drodze piękne, a sam kanion – rewelacyjny! My uwielbiamy takie miejsca, więc zwiedzanie nas zachwyciło.

Kanion Sapadere | Atrakcje w okolicach Alanyi

Kanion Sapadere nie jest długi, bo liczy sobie ledwie ponad 300 metrów długości. Wzdłuż wartkiej i przejrzystej rzeki poprowadzono kładki dla zwiedzających zawieszone nad wodą, a z nich możemy podziwiać niezwykłe kolory rzeki, liczne wodospady i naturalne baseny. W niektórych z nich można nawet się kąpąc, ale to chyba atrakcja tylko dla śmiałków – temperatura wody nie przekracza 10 stopni! Wędrówkę po kanionie zwieńczy widok na najwyższy wodospad. Tutaj znajdziecie nasz artykuł o tym pięknym miejscu.

Najwyższy wodospad w Kanionie Sapadere | Atrakcje w okolicach Alanyi
Trasa w Kanionie Sapadere | Atrakcje w okolicach Alanyi

Selge | Atrakcje w okolicach Alanyi

Wizytę w Selge można połączyć z wycieczką do Kanionu Koprulu, to miejscowość znajduje się właśnie na terenie tego parku narodowego. Ciężko mi opisać jak wielkie emocje wywołało we mnie zwiedzanie tego malowniczego miejsca. Może była to kwestia bardzo długiej przerwy w podróżowaniu spowodowanej przez epidemię covid-19? Możliwe. Jednak chyba naprawdę ciężko byłoby stwierdzić, że okolice Selge nie są piękne.

Antyczne miasto Selge | Atrakcje w okolicach Alanyi

Selge to starożytne miasto położone na wysokości ponad 1200 m.n.p.m. Historycy nadal spierają się co do powstania miasta. Jedna z hipotez przyjmuje, że mieli założyć je Spartanie. I choć teraz Selge może wydawać się niepozorne, to w czasach swojej świetności było jednym z najsilniejszych i najważniejszych miast w okolicy.

Na miejscu można zwiedzać częściowo zawalony amfiteatr. Zachwyciło nas jego położenie. Z górnych rzędów widowni rozciąga się widok na ośnieżone szczyty Gór Tauros. Niewielka osada u stóp teatru została zbudowana z budulca stadionu, łaźni i innych antycznych obiektów pozostawionych na pastwę losu. Co dziwne, w Selge do tej pory nie zostały rozpoczęte oficjalne prace archeologiczne.

Zwiedzanie Selge | Atrakcje w okolicach Alanyi

Już sama droga do Selge okazała się spektakularna. Liczne serpentyny, morze drzew, w dolinie połyskująca rzeka. Horyzont przysłonięty przez pasmo gór. A między drzewami przebijające się liczne skały tworzące niby skalny las. Momentami przypominało nam to skalne miasta w Polsce i Czechach. Droga była dość wymagająca, pełna zakrętów, wąska, dziurawa. I ciągle pod górkę. Wytelepało nas za wszystkie czasy, ale po takie widoki? Było warto.

Widoki po drodze do Selge | Atrakcje w okolicach Alanyi
Widok na Góry Tauros | Atrakcje w okolicach Alanyi

Atrakcje, których nie udało nam się zobaczyć

Nasze plany były oczywiście bardziej rozbudowane, ale zwyczajnie nie starczyło nam czasu. Poza tym zwiedzaliśmy Turcję w kwietniu, w czasie epidemii i obowiązujących w związku znią restrykcji. Dlatego też niektóre atrakcje pozostawały zamknięte dla turystów, a do niektórych nie dało się dojechać, bo nie uzbierała się wystarczająca liczba chętnych turystów. Ale możecie zapisać sobie te miejsca, bo może wam uda się je odwiedzić:

  • Twierdza Anamur – ogromna twierdza położona w niezwykłym miejscu – na plaży, tuż nad brzegiem morza.
  • Rejs na wyspę Kekova i do zatopionego miasta
  • Urokliwe miasteczko Kas wraz z plażą Kaputas
  • Jaskinia Altinbesik, w której pływa się pontonami po podziemnych jeziorach
  • Górskie miejscowości Urunlu i Ormana, słynące z wyjątkowej architektury
  • Jaskini Dim
  • Starożytne miasto Myra słynące z grobowców kutrych w skałach
  • Starówka Antalyi
  • Wodospady Duden
  • Antyczne miasto Termessos, malowniczo położone w górach
  • Olympos Teleferik, czyli kolejka górska wjeżdżająca na szczyt Tahtali na wysokości 2365 m.n.p.m!
Plaża Kaputas | źródło: Pixabay

Mam nadzieję, że udało nam się pokazać Riwierę Turecką z trochę innej strony, niż jest zazwyczaj kojarzona. Nie tylko kurorty, nie tylko życie nocne i hotele z basenem. Atrakcje w okolicach Alanyi są niezwykłe, zapierają dech w piersiach i pokazują, jak bardzo inaczej może wyglądać turecki świat nawet kilka kilometrów od wybrzeża.

Nasze pozostałe artykuły z Turcji:

Pamiętajcie, że jesteśmy też na Pintereście!

Magda

Co zobaczyć w okolicach ALanyi

Turcja z biurem podróży. Informacje praktyczne

Turcja z biurem podróży to była nasza pierwsza styczność z tym krajem i w ogóle z wyjazdami zorganizowanymi. Po powrocie zebraliśmy w jednym miejscu odpowiedzi na wszystkie wasze pytania dotyczące organizacji takiej podróży.

Turcja z biurem podróży

Dlaczego akurat Turcja? Bo blisko, bo ciepło, bo tanio… argumentów za było sporo. Polecieliśmy na wakacje all inclusive, a wróciliśmy wymordowani zwiedzaniem 😉 czy było warto? I to jak! Pod względem widokowym Turcja wyrwała nas z butów. Ale przejdźmy do konkretów. Jak wygląda wyjazd do Turcji z biurem podróży?

Z jakim biurem lecieliśmy i dlaczego?

Lecieliśmy z Coral Travel. Raczej nie byłby to nasz pierwszy wybrór, ale mieliśmy bardzo dużo przeszkód do pokonania, aby w ogóle wyjechać. A jedynie to biuro mogło spełnić nasze oczekiwania: niewygórowana cena, niezbyt duży hotel (nie chcieliśmy molochu), wylot z Poznania i sztywna data wyjazdu. Do tego Turcja w tym czasie była jednym z nielicznych krajów, które wpuszczają do siebie turystów, ale leży też na tyle blisko Polski, że mielibyśmy możliwość szybkiego powrotu do domu w razie problemów. Zdecydowaliśmy się też na biuro, bo to w tym momencie najbezpieczniejsza opcja, gwarantująca powrót do domu i małe prawdopodobieństwo odwołania wyjazdu.

Plaża w Side | Turcja z biurem podróży

Ile trwał lot?

Lot z Poznania do Turcji trwał 2,5 godziny, a z powrotem 3 godziny. Lecieliśmy liniami Enterair (wszystko bez zarzutu, mniej więcej tak jak w tanich liniach). Jeżeli nie chcecie kupować całego wyjazdu z biurem podróży, a planujecie podróż do Turcji, to warto sprawdzać loty czarterowe. Jednak zauważyliśmy, że ceny samych biletów czrterowych są nieraz droższe (lub równe) cenie wyjazdu zawierającej pakiet z hotelem i wyżywieniem.

Ile zapłaciliśmy za wyjazd do Turcji z biurem podróży?

Turcja z biurem podróży nie kosztuje wiele (oczywiście może kosztować sporo, wszystko zależy od standardu hotelu!). Ale generalnie jest to dość tani kierunek. Za wyjazd do Turcji z biurem zapłaciliśmy równo 2222 zł za dwie osoby. W cenę wliczone były loty, hotel z wyżywieniem all inclusive, transfery z i na lotnisko, ubezpieczenie, duży bagaż.

Antyczne miasto Selge w Turcji | Turcja z biurem podróży

Kiedy i jak kupiliśmy wycieczkę do Turcji z biurem?

Wycieczkę do Turcji z biurem podróży można kupić na ostatnią chwilę – ofert jest sporo. Swoją kupiliśmy na stronie biura podróży na tydzień przed planowanym wylotem, czyli już w opcji last minute. Im bliżej wyjazdu tym mogło być ciut taniej, ale nie chcieliśmy już czekać. Z resztą te róznice cenowe nie byłyby już jakieś znaczące. Po zakupie wycieczki otrzymaliśmy potwierdzenie na nasz adres e-mail. Następnie w panelu klienta na stronie Coral travel pojawiły się wszystkie niezbędne informacje, takie jak co i kiedy musimy przygotować przed wyjazdem, bilety lotnicze itd.

Wybrzeże Turcji | Turcja z biurem podróży

Czy w Turcji potrzebna jest wiza?

Nie, od 2020 Polaków jadących do Turcji nie dotyczy obowiązek wizowy. Do Turcji wlecimy z paszportem ważnym co najmniej 150 dni od od dnia wjazdu do Turcji. Bez wizy na terenie Turcji możemy przebywać 90 dni.

Czy musieliśmy mieć test na koronawirusa?

Tak, na ten moment musimy posiadać negatywny wynik testu PCR zrobionego niepóźniej niż 72 godziny przez wylotem. Zaświadczenie testu musimy przedstawić obsłudze lotniska już w Polsce, w języku tureckim lub angielskim. Obowiązek posiadania negatywnego wyniku testu przewidziany jest co nanajmniej do końca maja 2021. Kwarantanna nie obowiązuje.

Green Canyon w Turcji | Turcja z biurem podróży

Jaki kurort wybrać podczas wyjazdu do Turcji z biurem podróży?

Na nasze wakacje wybraliśmy popularną Riwierę Turecką nad Morzem Śródziemnym. W okolicy można znaleźć piękne plaże, ciekawe atrakcje i duże kurorty. Bardzo sobie chwalimy ten wybór. Jednak oglądając zdjęcia wybrzeża na zachód od Antalyi, w stronę miasta Kemer, Belek, Fethiye aż do Bodrum, odnosimy wrażenie, że tamta część jest nieco ładniejsza. Nie wszystkie plaże między Antalyią, Side a Alanyią są fajne.

Poza tym z Alanyi jest niemal wszędzie daleko. Blisko mieliśmy do Kanionu Sapadere i do Side. Ale już jeśli chcecie zwiedzać Zielony Kanion, Park Narodowy Kanionu Koprulu, Antalyię, Demre, wyspę Kekova, urokliwe miasteczko Kas czy Dolinę Motyli – to są naprawdę spore odległości. Dlatego następnym razem wybierzemy kurort położony bardziej za zachód, chociażby Side czy Kemer.

Góry Tauros | Turcja z biurem podróży

Alanya to typowy kurort wakacyjny, pełen hoteli i turystów. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była małą wioską rybacką. Mam wrażenie, że w Alanyi ciężko poznać Turcję i polubić się z nią. W tym mieście wszystko zdaje się być podporządkowane turystyce. Oczywiście zależy kto czego szuka. Jeśli jesteście spragnieni gwaru ulic, imprez, towarzystwa, to Alanya będzie dobrym wyborem. Na plus zasługują też niskie ceny. Z tego co zauważyliśmy, to najtańsze oferty wyjazdów z biurem podróży oferowane są właśnie w rejonie tego miasta.

Jak wyglądał transfer z lotniska do hotelu?

Po wyjściu z lotniska (Antalya) od razu zobaczycie rząd budek z banerami poszczególnych biur podróży. Podchodzicie do odpowiedniej budki, gdzie czeka już pracownik biura mówiący po polsku. Wskaże on właściwego busa/autobus, który zawiezie was prosto do hotelu. Przejazd z Antalyi do Alanyi trwa od 2 do 3 godzin. Zależy to między innymi od ruchu na drodze i ilości pasażerów do rozwiezienia po hotelach.

Antyczny teatr w Side | Turcja z biurem podróży

Powrót wygląda tak samo. Zostaliśmy poinformowani, że dzień przed wylotem w recepcji będzie czekała na nas informacja o godzinie zbiórki. Wylot do Polski zaplanowany był na 07:00 rano, a autobus odbierał nas o… drugiej w nocy.

W jakim hotelu spaliśmy? Czy polecamy?

Spaliśmy w Sun Star Resort w Kestel, na obrzeżach Alanyi. Hotel jest średniej wielkości. Położony przy plaży (takiej sobie, o czym więcej w akapicie o plażach). Pokoje okazały się ładne, czyste i przestronne. Każdy pokój posiada balkon, własną łazienkę, tv, sejf, lodówkę. Jedyny minus pokoi to średnio wygodne łóżka (twarde), ale do przeżycia. Z okien pokoi rozciągają się widoki na morze, na góry, lub na miasto (albo jak w naszym przypadku – na wszystkie te miejsca).

Hotel Sun Star Alanya

Na terenie hotelu znajduje się restauracja, bar, strefa SPA, duży basen (ale nie z podgrzewaną wodą), zjeżdzalnia i brodzik dla dzieci, scena, niewielkie ogródek, game room, sklep z pamiątkami, sklep z ubraniami.

Plusy hotelu: położony w spokojnej okolicy, smaczne dania na ciepło, ładne pokoje, duży basen, niska cena. Pod hotelem przystanek autobusowy dający możliwość dojechania do centrum miasta w 10-15 minut.

Minusy hotelu – przy hotelu biegnie głośna droga, hotel nastawiony głównie na turystów z Rosji, obsługa rzadko kiedy umie dogadać się po angielsku, trwarde łóżka.

Czy jedzenie w hotelu było dobre?

I tak i nie. Bardzo ciężko napisać nam coś w tym temacie, bo Turcję odwiedziliśmy w ciężkim momencie: w trakcie epidemii i związanych z nią restrykcji. Przez pierwsze dni do wyboru było kilka dań na ciepło, wszystkie smakowały dobrze. Gorzej prezentowały się dania na zimno. Zaskoczył nam znikomy wybór warzyw i owoców. Drinki i piwo w barze były całkowicie rozwodnione, kawa taka sobie. Desery w porządku. Generalnie było w porządku, ale bez szału.

Tureckie jedzenie

Po kilku dniach pobytu, gdy w hotelu zostało ledwie kilku gości, zniknęła możliwość nakładania na talerz różnych dań. Każdy gość otrzymywał do stołu jedno i to samo danie, nie było żadnego wyboru. Na szczęście podawane tak kolacje okazały się bardzo smaczne. Gorzej wyglądała sprawa ze śniadaniami. Jajko, dwa plasterki ogróka, kilka oliwek i marmolada… no szału nie było. Nam to nie przeszkadzało, często próbowaliśmy tureckich specjałów na mieście, mało czasu spędzaliśmy w hotelu. Zakładamy, że ta sytuacja wynikała z pandemii i znikomej liczby turystów w hotelu. Nie opłacało się gotować dla kilku osób wielu dań.

Czy polecamy ten hotel?

Polecamy tym, którzy chcą wyjechać na oszczędne wakacje, chcą hotelu w spokojnej okolicy, ale z dobrym dojazdem do miasta. Tym, którzy nie planują spędzać w hotelu wiele czasu i szukają jedynie bazy wypadowej.

Nie polecamy tym, którzy planują większość czasu spędzić w hotelu, jadą z dziećmi i szukają wielu rozrywek i animacji, wolą być w centrum miasta. Nie polecamy też tym, którzy lubią bardziej luksusowe i eleganckie miejsca.

Podsumowując, Sun Star Resort to taki hotelowy średniak. W zasadzie nie było jakiś wielkich minusów, nie mamy się do czego przyczepić. Ale na pewno też nie było idealnie i nie wierzymy w te pięć gwiazdek, którymi szczyci się hotel. To dobre miejsce dla budżetowych turystów, którzy zamierzają większość czasu spędzić poza hotelem, ale szukają czegoś czystego i w miarę wygodnego.

Czy polecamy noclegi w okolicy Kestel, Mahmutlar?

Okolica wydała nam się zadbana i spokojna, co było dla nas dużym atutem. Budownictwo jest nowe, nie brakuje tu sklepów ani przystanków autobusowych. Do miasta można dojechać w 10-15 minut za kilka lir. Autobusy jeżdżą średnio co pół godziny. Plaża jest długa, ale niezbyt przyjemna. Dojazdy nie były jakoś uciążliwe, ale po powrocie stwierdziliśmy, że w centrum byłoby lepiej – zwłaszcza w okolicach pięknej plaży Kleopatry.

Plaża w Kestel

Jak się poruszaliśmy po mieście?

Pod hotelem mieliśmy przystanek autobusowy, z którego do centrum miasta odjeżdżała linia 1. Na telefony ściągnęliśmy aplikację Moovit, która pokazywała nam rozkłady jazdy. Bilety kupowaliśmy u kierowcy w autobusie za 10 lir (dwie osoby). W samym mieście przejazd kosztuje 3 liry. Można też płacić własną kartą płatniczną poprzez przyłożenie karty lub telefonu do czytnika. Alanya wydaje się być dobrze skomunikowanym miastem. Po centrum miasta poruszaliśmy się pieszo. Większość atrakcji zlokalizowana jest blisko siebie.

Zielony Kanion  | Turcja z biurem podróży

Jak działa transport zbiorowy w Turcji?

W Turcji można przemieszczać się wygodnymi autokarami i dolmuszami. Na miejscu odkryłam stronę Obilet, na której można wyszukać przejazdy, rozkłady i ceny. Korzystaliśmy, sprawdziła się. Autobus czekał punktualnie na dworcu autobusowym (Alanya Otogar), bilety kupiliśmy w kasie i dość sprawnie dojechaliśmy do miejsca docelowego. Jechaliśmy też raz dolmuszem, ale one podobno jeżdżą jak i kiedy chcą. Więc ciężko znaleźć rozkłady jazdy. Bilety na dolmusze są nieco tańsze, a one same zatrzymują się niemal na każdym przystanku.

Antyczne miasto Side | Turcja z biurem podróży

Co zwiedzaliśmy podczas wyjazdu do Turcji z biurem podróży?

Tym razem postawiliśmy na Riwierę Turecką, a dokładnie okolice Alanyi. Każde z odwiedzonych przez nas miejsc wprawiło nas w osłupienie. Kompletnie nie spodziewaliśmy się tak cudnych widoków! Będąc w tym regionie polecamy zobaczyć: Sapadere, Jaskinię Skrzatów, Park Narodowy Kanionu Koprulu (w tym rafting), kanion Tazi, starożytne miasto Selge, rejs po Zielonym Kanionie, Side no i sama Alanya też jest niczego sobie. Do tego kilka miejsc, do których nie udało nam się dojechać: twierdza Anamur, jaskinia Altinbesik, wioska Urunlu z ciekawą architekturą. Na nieco dalsze wyprawy warto się wybrać do uroczej miejscowości Kas, do starożytnych zabytków Demre oraz w rejs na wyspę Kekova.

Jak zwiedzaliśmy? Jak się poruszać po Turcji?

Zwiedzaliśmy z wycieczkami zorganizowanymi lub na własną rękę. Po Turcji możemy poruszać się oczywiście wypożyczonym autem, ale my zawsze podróżujemy transportem zbiorowym. Nie ma problemu z przemieszczaniem się między większymi miastami. Schody zaczynają się w przypadku atrakcji przyrodniczych, położonych zdala od miast. Na przykład Sapadere, Selge i Tazi czy Green Canyon – do wszystkich tych miejsc nie da się dojechać transportem zbiorowym. Jeśli jednak nie wypożyczacie auta, na miejscu działa tak wiele firm turystycznych, że nie będziecie mieć żadnego problemu z dojazdem do popularnych atrakcji.

Kanion Sapadere | Turcja z biurem podróży

Czy zwiedzaliśmy Turcję z biurem podróży?

Nie korzystaliśmy z wycieczek fakulatatywnych Coral Travel, bo ich oferta wydała nam się wyjątkowo uboga. Na dodatek wycieczki oferowane przez biura podróży są drogie, z reguły dużo droższe niż kupione w miejscowych biurach turystycznych.

Jakie biura z wycieczkami fakultatywnymi polecamy?

Korzystaliśmy z oferty Alanya Online. Wycieczki opłacaliśmy online (niższe ceny), kontakt z firmą okazał się bezproblemowy, wszystko można było załatwić z dnia na dzień. Podczas naszego pobytu w Turcji wiele wycieczek nie mogło się odbyć ze względu na ich zamknięcie przez koronawirusa lub brak wystarczającej liczby chętnych. W takim wypadku pieniądze za wycieczkę były zwracane albo robiono transfer do innej grupy. Ciekawą ofertę wycieczek ma również ta firma.

Kanion Korpulu | Turcja z biurem podróży

I tak do Kanionu Sapadere jechaliśmy z rosyjską wycieczką jeepami, a na wycieczkę do Kanionu Tazi wybraliśmy się z polską grupą z biura Wujek i Mariolka. Nie wiem na jakich zasadach odbywa się taki transfer turystów czy może biura mają między sobą jakąś formę współpracy. Ale z obydwoma firmami wszystko odbywało się bezproblemowo i bardzo sobie te wycieczki chwalimy (zwłaszcza do kanionu Tazi z grupą z Polski i polską przewodniczką!).

Gdzie warto wybrać się z wycieczką zorganizowaną?

Wybór wycieczek fakultatywnych w Turcji jest naprawdę spory. Turyści bardzo często wybierają Kapadocję i Pamukkale. My nie zdecydowaliśmy się na te opcje ze względu na ogromne odległości. Woleliśmy skupić się na okolicach Alanyi, a do Kapadocji i Pamukkale pojechać kiedy indziej, gdy będziemy w okolicy.

Park Narodowy Kanionu Korpulu | Turcja z biurem podróży

Oprócz krótkich wycieczek po Alanyi czy Antalyi w tych biurach (w dziesiątkach innych) można zarezerwować wycieczki do atrakcji przyrodniczych, do których trudno dojechać bez wypożyczonego auta. A więc mamy do wyboru zwiedzanie kanionu Sapadere, raftingi, rejs na wyspę Kekova, zwiedzanie Demre, a także antyczne zabytki, takie jak teatr w Aspendos czy Side. Oprócz tego powszechne są oferty rejsów (też o zachodzie słońca), nurkowania czy lotów paralotnią.

Ile kosztują wycieczki fakultatywne w Turcji?

Ceny wycieczek są różne. Najtańsze, te za kilkanaście euro, to zwiedzanie Alanyi i okolic. Wycieczka do Kanionu Sapadere kosztowałas nas 19 euro, rejs po Zielonym Kanionie 35 euro, Tazi i miasto Selge 39 euro. Nie udało nam się zebrać grupy na wycieczkę do Demre i na wyspę Kekova (50 euro). Wycieczki do Kapadocji i Pamukkale kosztują od 40 do 60 euro, w zależności od wybranych opcji, biura, dni itd. Wszystkie koszta można sprawdzić na stronach organizatorów.

Kanion Tazi w Turcji | Turcja z biurem podróży

Które plaże polecamy?

Nie wszystkie plaże były takie super, jak nam się to wcześniej wydawało. Dla przykładu, plaża obok naszego hotelu w Kestel pod Alanyą była kiepska. Żwirowo-kamienista, ale tak nieprzyjemnie, ciężko się po niej chodziło. Na plaży znajdowały się bary i leżaki. Niestety tuż za plażą przebiega ruchliwa czteropasmówka, co wzmaga hałas. Jest to „przypadłość” wielu plaż między Antalyią a Alanyią. Pokonywaliśmy trasę między tymi miastami wielokrotnie i wiele plaż znajduje się właśnie przy samej drodze. Jest to naszym zdaniem duży minus i wybierając hotel warto na to zwrócić uwagę.

Plaża w Kestel

Na dodatek plaża w Kestel czy Mahmutlar posiada nieprzyjemne zejście do wody. Są to dziwne skały i głazy niewidoczne z góry. Naszy zdaniem łatwo zrobić sobie tam krzywdę i gdybym miała tam plażować z dziećmi, to na pewno byłoby to dla mnie dość stresujące.

Plaża Kleopatry

Bardzo podobała nam się plaża w drugiej części miasta. Plaża Damlatas i jej przedłużenie, Plaża Kleopatry – to tak naprawdę jedna długa plaża. Piękna, piaszczysta, szeroka, z dobrą infrastrukturą i turkusową wodą. Oprócz tego dobre wrażenie zrobiły na nas wspaniałe plaże w Side. Po drodze widzeliśmy też dwie plaże z okien autobusu, które wydały nam się warte uwagi. Są to Avsallar Halk oraz İncekum Belediyesi Halk.

Plaża Dalmatas

Jak wyglądają obostrzenia przeciw covid-19 w Turcji?

Przed wylotem

Na ten moment (koniec kwietnia 2021) podróżujących obowiązują do odwołania testy PCR zrobione przed wylotem (do 72 godzin). Możliwe, że pod koniec maja wymóg posiadania negatywnego testu dla turystów zostanie zniesiony. Jednak sytuacja potrafi zmieniać się z dnia na dzień, dlatego trzeba sprawdzać informacje na bieżąco. Oprócz tego turyści muszą zarejestrować się na tej stronie w celu wygenerowania kodu HES. Bez tego kodu nie zostaniecie wpuszczeni na pokład samolotu.

Jaskinia Skrzatów | Turcja z biurem podróży

Na miejscu

W czasie ramazanu, czyli do 13 maja, miał obowiązywać weekendowy lockdown. Jednak ze względu na wzrost zachorowań na covid-19, od jutra, tj od 29 kwietnia zostanie wprowadzony pełny lockdown w ciągu całego tygodnia. Co ma znaczenie dla turystów? Do Turcji można nadal lecieć. Hotele działają (poza strefami SPA). Jedzenie w restauracji nakłada na talerz obsługa. W miejscach publicznych należy nosić maseczki. Także w hotelach, do czego część turystów nie stosuje się. Restauracje działają tylko na wynos, ale i tak ich spora część pozostaje teraz zamknięta.

Amfiteatr w Selge

Większość atrakcji jest otwarta, chociaż zdarzają się pojedyncze wyjątki. Wycieczki zorganizowane odbywają się normlanie. Obowiązuje godzina policyjna od 19:00 do 05:00 (w regionach o mniejszej liczbie zakazeń od 21:00, w Alanyi od 19:00). Duże markety nie będą działać w niedziele. Od 29 kwietnia zostanie wprowadzony zakaz przemieszczania się między miastami bez stosownego upoważnienia od władz. Będzie on obowiązywał do końca ramazanu.

Port w mieście Alanya | Turcja z biurem podróży

Czy jedliśmy coś poza hotelem? Jeśli tak, to gdzie?

Tak, bo chcieliśmy spróbować tureckiej kuchni. Turcja z biurem podróży nie musi się kończyć na hotelowym bufecie! Mamy do polecenia kilka świetnych miejsc w Alanyi. Oprócz tego podczas wycieczek mieliśmy zapewniony obiad – za każdym razem smaczny, dlatego te miejsca również możemy rekomendować:

Śniadanie – w Caffe Mado warto zjeść tureckie śniadanie, pyszne gozleme, a także najlepszą baklawę, jaką dotąd jedliśmy!

Obiad/kolacja z widokiem – pyszne ryby i owoce morza w porcie w Red Lobster Restaurant. Obecnie restauracja działa normalnie, można zjeść w ogródku. Jest to nowe miejsce, więc ciężko znaleźć je na mapie. Położone jest przy Restauracji Merlot, przy porcie.

Coś na szybko w ciągu dnia – rewelacyjny kebab w Hasan Usta przy ulicy Damlatas. Smacznego kebaba zjecie też w centrum w My Durum. Jedliśmy tam też kumpira, ale bez szału.

Deser – przepyszne serniki i kawa w Caffe Della Via.

Poza miastem polecamy restauracje w kompleksie Express Rafting w kanione Koprulu, Green Canyon Restaurant oraz kanjpkę przy wejściu do Kanionu Sapadere.

Jak wygląda Turcja w czasie Ramazanu?

W Turcji na ramadan mówi się ramazan. W kurortach był on dla nas praktycznie nieodczuwalny. Utrudnienie stanowiły zamknięte restauracje, ale nie potrafimy stwierdzić czy to wynik restrykcji i małej liczby turystów, czy właśnie ramazanu. Zamawiając jedzenie na wynos nie chcieliśmy jeść przy ulicy, przy ludziach. Wybieraliśmy więc bardziej ustronne miejsce, w ostateczności plaże i tam pałaszowaliśy zamówione jedzenie. Poza tym nie odczuliśmy żadnych innych utrudnień.

Wodospad w Kanionie Sapadere | Turcja z biurem podróży

Kiedy najlepiej jechać do Turcji z biurem podróży?

Zależy na co się nastawiacie. W Turcji jest co robić przez cały rok. Jeżeli chcecie wypocząć w słońcu, to oczywiście wybierajcie miesiące letnie. Z tym że jest to wysoki sezon, a na miejscu przebywa mnóstwo innych turystów, ceny idą w górę. No i jest bardzo gorąco. Jeżeli upały wam nie służą, warto odwiedzić Turcję wiosną lub jesienią. My byliśmy w kwietniu i to był strzał w dziesiątkę. Jeżeli jesteście nastawieni na zwiedzanie, to na pewno lepsze od wakacji będą miesiące wiosenne lub jesienne, a nawet zimowe. Wyjazd do Turcji zimą to też nie taki zły pomysł. Wiadomo, że nie będzie tam wtedy upałów i trzeba ubrać kurtkę, ale na pewno w ten sposób można choć na chwilę wyrwać się z zimnej Polski. Jeżeli chodzi o kwestię cenową, to wycieczki z biurem na pewno będą tańsze poza miesiącami wakacyjnymi.

Korpulu | Wakacje w Turcji

Jakie pamiątki kupić w Turcji?

My z Turcji przywieźliśmy lokalne przyprawy, tytoń do shishy, herbaty, słodycze i ceramikę. Na ulicach można natknąć się na dziesiątki takich sklepów. Ceny są dość rozsądne.

Pamiątki z Turcji

Tip: unikajcie zakupów na lotnisku w Antalyi! Jesteśmy przyzwyczajeni do wysokich cen na lotniskach, ale te w Antalyi to już jest lekka przesada… dla przykładu, za miseczkę z powyższego zdjęcia w mieście i naszym hotelu płaciliśmy w przeliczeniu 10 zł, a na lotnisku było to 10 euro.

Jaką walutą płacić w Turcji?

Można płacić euro, dolarami i lirami. Ceny bardzo często podane są w tych dwóch pierwszych. Jeśli już chcecie płacić którąś z nich, to lepiej wybrać dolary ze względu na lepszy dla nas kurs. Sprzedawcy często nie biorą pod uwagę przelicznika i dla nich 10 euro to będzie tyle samo co 10 dolarów. Oczywiście można płacić też lirami. Jeśli podawano nam ceny w euro/dolarach, pytaliśmy o kwotę w lirach i tak ją uiszczaliśmy. Dostęp do bankomatów jest powszechny. Niestety wszystkie na jakie trafiliśmy pobierały 5% od każdej wypłaty gotówki. Korzystaliśmy z karty Revolut, wszystko odbywało się bezproblemowo. W sklepach i restauracjach i tak najcześciej dało się płacić kartą.

Wycieczki zorganizowane w Turcji

Czy Turcja z biurem podróży w kwietniu to dobry pomysł?

Dla chcącego nic trudnego 😉 Podczas naszego pobytu na Riwierze Tureckiej pogoda była dobra. Przez pierwsze dwa dni było duszno, temperatura sięgała 28 stopni, ale niebo było pochmurne. W późniejszych dniach temperatura trochę spadła. Oscylowała między 23 a 25 stopni. Dla nas to było idealne. Słońce mocno grzało, łatwo było się spalić. Spokojnie można było plażować. Wiał przyjemny, orzeźwiający wiatr. W cieniu i wieczorami było chłodniej, więc warto było mieć przy sobie jakieś okrycie.

Na plażach przebywało trochę osób, ale kąpiących się widzieliśmy niewielu. W połowie kwietnia morze miało temperaturę Bałtyku w wakacje. Więc kąpać się teoretycznie można, ale my się na to nie odważyliśmy. Podobno z początkiem maja jest coraz cieplej i wtedy też coraz więcej osób decyduje się na kąpiele.

Side

Czy czuliśmy się bezpiecznie?

Tak, cały czas. Nie zdarzyła nam się ani jedna przykra sytuacja. Nikt nas nie zaczepiał, nie nagabywał. Czasem jakiś sprzedawca zawołał za nami, żeby zwrócić naszą uwagę, ale to wszystko.

Czym jest bakszysz?

To pewien rodzaj jałmużny, jego korzenie znajdują się w Islamie. Obecnie przybrał on formę popularnego napiwku, który pozostawia się gdy chcemy komuś za coś podziękować, po wykonanej usłudze itp. Trzeba uważać, bo zdarza się, że bakszysz jest wręcz wyłudzany. Po każdej wycieczce otrzymywaliśmy informację o możliwości zostawienia napiwku, co też zrobiliśmy kilka razy.

Rejs po Zielonym Kanionie w Turcji

Gdzie robić zakupy w Alanyi?

W centrum miasta łatwo o małe sklepiki, a oprócz tego co chwilę widać sklep Migros, rzadziej Carrefour. W mieście odbywają się też targi, ale ze względu na koronawirusa unikaliśmy takich miejsc.

Czy polecamy Turcję z biurem podróży?

Nie mamy się do czego przyczepić, z Coral Travel wszystko odbyło się poprawnie. Ale to też nasz pierwszy wyjazd w takiej formie, więc nie możemy stwierdzić, czy na przykład z innym biurem nie byłoby jeszcze lepiej.

Panorama Alanyi

Jak widzicie, Turcja z biurem podróży to całkiem fajny pomysł. Zwłaszcza, jeśli chcecie się wygrzać, szukacie budżetowego kierunku, a także gdy wolicie zwiedzać. Zapewniam, że na Riwierze Tureckiej jest co oglądać! Nie dziwię się też, że tak wielu Polaków wybiera ten kierunek. Byliście kiedyś w Turcji z biurem podróży? Podzielcie się wrażeniami w komentarzach 🙂

Pozostałe artykuły z Turcji:

Magda

Kanion Sapadere

Albania na własną rękę. Informacje praktyczne

Albania na własną rękę – czy to dobry pomysł? Czy bezpieczny? W tym artykule znajdziecie pomocne informacje praktyczne, dzięki którym zaplanujecie swoją wymarzoną podróż do Albanii. I nie, wyjazd z biurem podróży nie jest koniecznością ani jedyną możliwością. Albania najbardziej zachwyca poza kurortami.

Ebook Albania

Jak dostać się do Albanii na własną rękę?

Jeszcze niedawno z Polska nie posiadała żadnych bezpośrednich połączeń lotniczych z Albanią. Na szczęscie sytuacja zmieniła sie na lepsze. Na ten moment mamy do wyboru połączenia sezonowe realizowane przez LOT i loty czarterowe. Niestety, oba zazwyczaj bardzo kosztowne. Pamiętam rok – bodajże 2019 – kiedy LOT oferował świetnie promocje na wiosenne loty do Albanii za około 200 zł w dwie strony. Z kolei w 2021, kiedy Albania była jednym z niewielu państw, które nie wymagają testów na covid ani kwarantanny, ceny znacząco wzrosły. Chcąc lecieć lotem czarterowym ceny zaczynają się od 600-800 zł w jedną stronę, podobnie jest lecąc na pokładzie LOTu. Ale warto polować na promocje, zwłaszcza wiosną i jesienią. Dla przykładu na przełomie maja i czerwca udało mi się kupić bilety z Poznania do Tirany (LOT) za 350 zł, ale tylko z bagażem podręcznym.

Jezioro Bovilla | Albania na własną rękę

W 2022 roku Wizzair uruchomił trzy nowe wakacyjne trasy, z Warszawy, Katowic oraz Wrocławia do Tirany! Ceny biletów są różne, zdarzają się za 100 zł w dwie strony, jak i za kilkaset. Raczej nie ma problemu ze znalezieniem lotów w przedzialec cenowym 300-400 zł w dwie strony i mniej. Najdrożej jest w wakacje, ale warto sprawdzać promocje i szukać biletów z wyprzedzeniem. Są to połączenia sezonowe, czyli loty zawieszone są zimą.

Z przesiadką lub przez Korfu

Tym, którzy mieszkają w pobliżu polskiej zachodniej i południowej granicy, możemy polecić loty z przesiadką. Sami lecieliśmy na majówkę z Budapesztu do Tirany liniami Wizzair za jakieś 130 zł w dwie strony. W poprzednich latach łatwo można było znaleźć bilety z Berlina czy Wiednia za dosłownie kilka euro. Najkorzystniejsze ceny pojawiają się poza miesiącami wakacyjnymi.

Popularne są również loty na Korfu i stamtąd rejs do Sarandy. Jest to dobry pomysł, jeśli jedziecie tylko do Sarandy na wakacje lub bilety na Korfu są tańsze, niż do Tirany. Na grecką wyspę Korfu lata Wizzair z Katowic i Warszawy oraz Ryanair z Gdańska, Krakowa, Poznania, Wrocławia i Modlina. Z lotniska w mieście Kerkira na Korfu do portu kursuje autobus nr 15.

Ceny biletów na prom (19-24 euro) zależą od sezonu, dnia, wyboru przewoźnika oraz rodzaju biletu. Jeśli podróżujecie z autem, trzeba doliczyć 40 euro. Rejs trwa 40-60 minut, jeśli płyniecie promem, a 30 minut wodolotem. Bilety są do kupienia na online i w portowych kasach. Lepiej kupić bilet od razu w dwie strony. Pamiętajcie, że w Grecji obowiązuje inny czas niż w Albanii. Srtony przewoxników z rozkładami i cenami: Finnikas, Ionian Seaways, Sarris. Dokładnie sposoby dostania się do Albanii z Polski opisaliśmy w tym artyukule.

Rzeka w Thethi | Albania na własną rękę
Góry Przeklęte

Transfer z lotniska

Na lotnisko Rinas obok Tirany kursują busy z kilku miast. Autobusy zatrzymują się na parkingu na lewo od wyjścia z terminalu lotniska. Bilety kupuje się u kierowcy. Oprócz tego do Tirany można dojechać certyfikowaną taksówką za około 20 euro. Taksówka elektryczna z miasta na lotnisko powinna kosztować 10-15 euro. Przed wylotem zawsze warto sprawdzić aktualne godziny kursowania autobusów.

Do Tirany dostaniemy się od godziny 07:00 rano do 02:00 w nocy, a z Tirany na lotnisko od 06:00 do północy za 400 leków. Busik zatrzymuje się pod Teatrem Narodowym, blisko placu Skanderberga. Przejazd zajmuje około pół godziny, w zależności od korków. Wsiadając do busa można poprosić kierowcę, żeby zatrzymał się gdzieś po drodze w innym miejscu, np. przy dworcu autobusowym, który położony jest poza centrum miasta.

Do Durres dojedziecie za 600 leków o 10:00; 12:00; 14:00; 15:30; 17:00. Z powrotem odjazdy przewidziane są na 08:00; 09:30; 11:00; 13:00; 15:00.

Do Fier dojedziecie za 1000 leków o 09:00, 10:30, 11:30, 13:00, 16:30, 17:30, 19:00, 21:00 i 23:00. Z Fier na lotnisko busy odjeżdżają o 03:00, 05:30, 08:30, 10:30, 13:30 , 15:00: 17:00; 19:00, 00:00.

Do Vlore autobusy za 1000 leków/os. odjeżdżają o 10:00, 11:30, 13:30, 14:30, 16:30, 22:00, a z powrotem o 05:00, 07:30, 11:00, 12:30, 14:00 i 17:00.

Jezioro Szkoderskie | Albania na własną rękę
Jezioro Szkoderskie

Kiedy lecieć do Albanii?

Lato w Albanii jest bardzo upalne, pogoda stabilna i to właśnie wtedy przylatuje tu najwięcej turystów. Temperatury latem zazwyczaj przekraczają 30 stopni, a zdarza się, że w głębi lądu nawet i 40. Wyjazd do Albanii latem jest dobrym pomysłem, jeśli planujecie głównie odpoczynek lub nie męczą was upały podczas zwiedzania. Jesli chcecie przede wszystkim zwiedzać lub źle znosicie wysokie temperatury, do Albanii polecam wybrać się w maju, czerwcu, wrześniu lub październiku. Dodatkowy plus wiosennych i jesiennych wyjazdów do Albanii jest taki, że unikniecie tłumów. Turystyka zimowa w Albanii praktycznie nie istnieje, ale można rozważyć zimowy city break w Tiranie, Korczy czy Beracie.

W górach, jak to w górach, warunki potrafią się zmienić z dnia na dzień i deszcz może zaskoczyć o każdej porze roku. Najlepsze warunki w górach panują mniej więcej od połowy maja do października. W podobnych ramach czasowych trwa sezon wakacyjny nad morzem. Leżaki pojawiają się na plażach w połowie maja, a z mniej popularnych plaż znikają już pod koniec wakacji. W bardziej znanych kurortach parasole i leżaki są rozstawione mniej więcej do końca września/połowy października.

Wrzesień i październik są idealnym czasem na zwiedzanie kraju. Temperatury spadają (około 25 stopni), turystów spotkacie niewielu, ceny lecą w dół. Jednak dobrze jest pamiętać, że pogoda jesienią nie jest już taka pewna jak latem i mogą zdarzyć deszcze. Z kolei wiosną zdarzają się burze.

Dolina Valbony | Albania na własną rękę

Ceny w Albanii

Walutą obowiązującą w Albanii jest lek (100 lek to około 4 zł). Albania jak dotąd była obok Iranu i Ukrainy najtańszym krajem, po jakim podróżowaliśmy. Poczynając od jedzenia, przez transport i atrakcje, na noclegach kończąc. Oczywiście ceny lekko poszły w górę, jak to na całym świecie po pandemii, w czasie kryzysu i wojny na Ukrainie. Jednak wciąż jest tam taniej lub na podobnym poziomie cenowym, jak w Polsce. Wiele rzeczy, noclegów, atrakcji, które w innych krajach Europy są bardzo drogie, w Albanii są zwyczajnie tańsze. Ceny też inaczej kształtują się ze względu na region, np. najdrożej jest w nadmorskich miejscowościach, taniej w miastach w głębi kraju.

Z Albanią jest tak, że można tam podróżować dosłownie za grosze i zorganizować budżetowe wakacje, jak i spędzić luksusowy wyjazd z świetnych hotelach, na instagramowych plażach i eleganckich restauracjach. Każdy powinien być zadowolony.

Przykładowe ceny

Są to oczywiście ceny uśrednione, można zapłacić więcej, można mniej):

Bilety autobusowe zazwyczaj kosztują kilkaset leków, na najdłuższych trasach nie więcej niż 1000 – 1500 LEK.

Bilety do atrakcji – 200-1000 LEK (póki co najdroższy jest bilet wstępu do PN Butrint). Taksówka ze Szkodry do Tirany – 5000 LEK

Wypożyczenie auta

Transfer z lotniska do Tirany – 400 LEK autobus, 20 euro taksówka, 10-15 euro taksówka elektryczna z miasta na lotnisko.

Jedzenie w restauracjach 200-600 LEK, mięsne 600-1000, rybne 1000-1500, pasty i makarony 600-700, pizza 200-700, sałatki 200-400, pita z mięsem 150-400, posiłek w górach zazwyczaj około 1000-1200 LEK. Z kilkoma wyjątkami, zazwyczaj najdroższe danie w karcie nie przekracza 1500 LEK, czyli około 13 euro. Śniadania bardzo tanie, zazwyczaj 100-300 lek za danie. Drinki 400-500 LEK.

Butelka wody – w zależności od miejsca, 50-100 LEK

Noclegi – zależy od miejsca i sezonu, droższe nad morzem, tańsze w głębi kraju i w górach. Uśredniając ceny zaczynają się od 10 euro za noc, lepszy standard można znaleć za około 80-150 zł za noc (dość standardowa cena) i są to zazwyczaj mieszkania na wynajem. Noclegi oferowane za więcej niż 200 zł są już o bardzo dobrym, często wysokim standardzie. Poza sezonem taniej niż w wakacje.

Pakiet internetu Vodafone – 2000 LEK za 35 GB

Leżaki i parasole na plaży – w zależności od lokalizacji, zazwyczaj 400-700 LEK, w Ksamilu 1500 LEK, w instagramowych beach barach nawet 2-3 tysiące LEK.

Litr paliwa – okolo 250 LEK w zależności od lokalizacji

Espresso – 50/60 LEK

Jezioro Komani | Albania na własną rękę
Jezioro Koman

Poruszanie się po Albanii na własną rękę i bez auta

W Albanii można korzystać z busów (zwanych furgonami, marszrutkami) oraz z pociągów. Jeżeli nie chcecie wypożyczać auta, to głównym środkiem transportu będą dla was autobusy. Dojeżdżają do każdego większego miasta w Albanii. Trochę trudniej jest dojechać do atrakcji przyrodniczych położonych poza miastami, więc w tej kwestii najwygodniej będzie wypożyczyć auto. Ewentualnie z pomocą przychodzą nam krótkie wycieczki zorganizowane, taksówki i transfery. Bilety na przejazd autobusowy kupuje się już w autoubusie, najczęściej u konduktora w trakcie jazdy, czasem u kierowcy lub już podczas wysiadania w miejscu docelowym. Wystarczy obserwować co robią inni pasażerowie.

Miasro Srebrnych Dachów | Albania na własną rękę
Gjirokastra

Auto czy autobus?

Generalnie auto zawsze będzie lepszą opcją, bo macie dowolność w kształtowaniu trasy, więcej uda wam się zobaczyć. Ale podróżowanie autobusem po Albanii jest jak najbardziej możliwe, chociaż wygląda nieco inaczej, niż w Polsce i nie zawsze jest komfortowe. Busy czesto są stare, ciasne i bez klimatyzacji (w wakacje to bardzo męczące!), a rozkłady nieregularne. Do autobusy tego często się spóźniają, odjeżdżają przed czasem lub nie przyjeżdżają w ogóle. Dlatego w ciągu tygodnia podróżując autem jesteście w stanie zwiedzić dwa razy więcej, niż korzystając z niepewnego transportu zbiorowego. Niezaprzeczalnie auto z klimatyzacją się o wiele wygodniejsze.

W przypadku podróży z dziećmi, również wybrałabym auto – chociaż wiele zależy od samego dziecka. Tak samo jak i od waszego nastawienia i planu zwiedzania. Jeśli jedziecie na objazdówkę – wynajęłabym auto. W przypadku stacjonarnych wakacji w hotelu z kilkoma jednodniowymi wycieczkami po okolicy – do tego wystarczą lokalne autobusy. Jeśli jesteście elastyczni, lubicie spontaniczne wyjazdy lub chcecie zobaczyć lokalny koloryt, podróże albańskimi autobusami będą fajną przygodą. My zawsze zwiedzamy Albanię autobusem. Jest to momentami upierdliwe, ale wykonalne. Jeżeli to wasza pierwsza podróż do Albanii na własną rękę i planujecie zobaczyć tylko główne atrakcje, to spokojnie wystarczą do tego autobusy.

Butrint | Albania na własną rękę

Pociągiem po Albani?

Na jazdę koleją nie ma co się nastawiać. Połączeń jest niewiele, mało o nich wiadomo, jeżdżą rzadko, wolno, a do tego bilety nie są tanie. To trochę takie pociągi widmo. Tirana nie ma swojego dworca, najbliższy położony jest za miastem w miejscowości Kashar. Niegdyś pociągi kursowały do takich miast jak Szkodra, Vlora, Elbasan, Durres. Obecnie ze względu na zły stan torów i inne kwestie techniczne, pociągiem można dojechać do Durres i Elbasan. Wygodniej jednak korzystać z autobusów.

Muzeum Skanderberga w Kruje | Albania na własną rękę
Muzeum Skandenberga w Kruje

Rozkłady jazdy i ceny

Rozkłady jazdy są raczej umowne. W internecie trudno znaleźć pełne rozkłady. W 2018 roku korzystaliśmy ze stron Balkan Viator oraz Rome2Rio, które wtedy okazały się pomocne, a obecnie nie wyszukują większości kursów. Najbardziej aktualną wyszukiwarką, z której korzystamy obecnie, jest ta strona. Można na niej sprawdzić rozkłady jazdy i ceny biletów. W 90% przypadków rozkłady sprawdzają się, chociaż w ciągu naszych kilku podróży do Albanii jakiś autobus przyjechał, chociaz miało go nie być i na odwrót – planowany wedłu grozkładu nie pojawił się.

Grama Bay | Albania na własną rękę
Grama Bay

Trudności

Poruszanie się autobusami po Albanii sprawia kilka kłopotów. Po pierwsze, dojedziemy nimi tylko do miast, a atrakcje przyrodnicze położone poza miastami, w większości przypadków nie mają żadnych połączeń.. Drugi kłopot jest taki, że autobusy zazwyczaj przestają kursować około godziny 18:00 lub jeszcze wcześniej. Nawet jeśli rozkład mówi co innego. Dlatego nigdy nie ufajcie rozkładom wywieszonym w okolicach przystanków! One w więksości przypadków sa nieaktualne. Najlepiej pytać u źródła, kierowców lub innych pasażerów kręcących się przy przystanku. A jeśli musicie koniecznie gdzieś się dostać ostatnim autobusem, to lepiej przyjść na przystanek przed czasem. Busy dość szybko się zapełniają i odjeżdżają przed czasem.

Zdarzało się, że bus odjeżdżał dopiero po zapełnieniu, a także zatrzymywał się po pasażerów na środku drogi, bez przystanku. Wystartczyło machnąć ręką. Podsumowując, przemieszczanie się autobusem po Albanii jest możliwe, ale trochę uciążliwe. Jeżeli tylko macie taką możliwość, zdecydowanie bardziej polecam wypożyczenie auta. Szczegółowy opis transportu zbiorowego w Albanii znajdziecie w naszym przewodniku.

Syri i Kalter | Albania na własna rkę
Syri i Kalter

Przykładowe połączenia:

Tirana – Berat, 400 lek, co pół godziny od 05:00 do 17:30

Tirana – Saranda, 1500 lek, kilka połączeń w ciągu dnia, większość przed południem, ostatnie o 16:30.

Saranda – Ksamil, 100 lek, od 05:00 rano, ostatni autobus o 20:30 według rozkładu.

Szkodra – Tirana, 400 lek, od 05:00 rano do 18:00

Gjirokastra – Saranda, o ile mnie pamięć nie myli 300 lek, bardzo dużo połączeń, ostatnie o 18:30, chociaż czekałam po drodze z Blue Eye na jakiś autobus przez dwie godziny i ostatecznie skończyło się na taksówce.

Tirana – Durres – 150 lek, mnóstwo połączeń od wczesnych godzin porannych do 21:00 wieczorem.

Saranda – Himare, cena nieznana, co dwie godziny od 06:00 do 13:00, ponoć ten o 13:00 potrafi nie przyjechać.

Maja e Vajushes | Albania na własną rękę
Maja e Vajushes

Taksówki między miastami

Czasem koniecznie jest złapanie taksówki i dojechanie nią do innego miasta. Ceny są o wiele wyższe, niż w przypadku jazdy autobusami, ale w porównaniu do cen w innych krajach europejskich, to nie ma tragedii. Kilka razy mieliśmy okazję korzystać z albanskich taksówek. Zawsze wybieraliśmy oznaczone, oficjalne, na postoju lub zamawiane z oficjalnej firmy. Taksometr jest rzadko kiedy włączany, dlatego przed wejściem do pojazdu warto upewnić się co do ceny i ewentualnie ją negocjować. Wówczas często pada propozycja włączenia taksometru. Te są zazwyczaj używane na terenie miast, a przejazdy taksówkami między nimi mają z góry narzuconą cenę.

Plaża w Dhermi | Albania na własną rękę
Dhermi

Przykładowe ceny

Pamiętajcie, że są to ceny jedynie orientacyjne!

Jezioro Bovilla z Tirany – 3500 LEK

Zamek Lekursi z Sarandy- 700/800 LEK w jedną stronę

Ksamil z Sarandy w nocy – 2500 LEK

Shkoder Lake Resort ze Szkodry – 1400 LEK

Obrzeża Vlory do centrum miasta – 2000 LEK (zamiana przez telefon i przepłacona)

Koman ze Szkodry – 7000 LEK.

Plaża Livadhi z Himare – 900 LEK

Centrum Sarandy z Plaży Mango (zamówiona przez telefon i też raczej przepłacona)

Taksówka na terenie miast – 400-700 LEK

Park Narodowy Doliny Valbony | Albania na własną rękę
Dolina Valbony

Komunikacja miejska w Tiranie

Tirańską komunikację miejską obsługują wygodne i nowoczesne autobusy. Bilet jednorazowy kosztuje 40 leków, a kupuje się je w autobusie u konduktora. Mapę z przystankami i trasami autobusów możecie znaleźć na tej stronie, chociaż nie jest ona zbyt intuicyjna i wygodna).

Półwysep Karaburun | Albania na własną rękę
Półwysep Karaburun

Wycieczki zorganizowane a Albania na własną rękę

Podróż po Albanii znacznie ułatwiają transfery zorganizowane. Tam gdzie nie da rady dotrzeć autobusem, często można dojechać podczas jednodniowej wycieczki zorganizowanej. Przykładem jest Jezioro Koman i Dolina Valbony. W te miejsca można dostać się tylko autem lub korzystając z płatnego transferu Komani Lake Ferry. Z kolei ze Szkodry do theth dojedziecie tylko turystycznym busikiem Thethi Paradise. Rejs po rzece Shala oferuje m.in. Koman Lake Holiday.

Jeśli nie macie jak dostać się do Kanionu Osumi, to z Beratu możecie was tam zabrać kierowca z Berat City Tours za 55 euro. Dużo wycieczek można znaleźć na stronie Viator. Niestety, ich ceny są zaskakująco wysokie. Jednak dla osób, które zamierzają podróżować po Albanii bez auta może to być jedyne rozwiązanie, by zobaczyć niektóre atrakcje.

W Albanii dzialają nawet polskie biura turystyczne oraz przewodnicy, między innymi Kaki Tours, Moja Albania czy Eryk w Gjirokastrze i rezydentka Ela w Sarandzie. Wiele, o ile nie większość biur, nie ma swoich stron w internecie, dlatego wycieczek warto też szukać na miejscu lub grupach na Fb.

Rzeka Shala w Albanii | Albania na własną rękę
Rzeka Shala

Autostop w Albanii

Autostop działa w Albanii dobrze. Podobno zwyczajowo za przejazd powinno się dorzucić kierowcy do paliwa. Podczas naszego stopowania kierowca nie chciał o tym słyszeć. Kierowcy często zatrzymują się, by nas przeprosić, że nie mogą nas zabrać. Ale ostatecznie trafił się nam w końcu przejazd do Tirany. Innym razem nie mieliśmy jak dojechać z Lepushe do Szkodry. Ale pocztą pantoflową w hotelu dowiedziano się, że ktoś kolejnego dnia będzie jechał do miasta i kazano nam czekać w kawiarence będącej centrum życia wioski. Tam o 6 rano przejeżdżał kierowca, który zabrał nas do Szkodry za 600 LEK. Na krótszych trasach może to być 200-300 LEK. Najlepiej pytać kierowcy ile dołożyć się do paliwa.

Most w Tamare | Albania na własną rękę
Most w Tamare

Bezpieczeństwo w Albanii

Albania na własną rękę to dobry pomysł! Ten kraj uznawany jest za dość bezpieczny. W trakcie naszych wielokrotnych podróży do Albanii czuliśmy się tam bardzo bezpiecznie, pomimo różnych dziwnych historii, które słyszeliśmy na ten temat. Oczywiście zawsze powtarzamy, że nie mamy monopolu na wszystkie doświadczenia, także wiadomo, że wszędzie może nas spotkać przykra sytuacja – jak i w domu, tak i w Albanii. Ale kraj ten uchodzi za kraj bezpieczny do podróżowania. Polska podpisała z Albanią umowę o bezpłatnym leczeniu, ale z racji niskiego standardu służby zdrowia, lepiej wykupić prywatne ubezpieczenie.

Warto tak jak wszędzie uważać na siebie, w tłumie pilnować swoich rzeczy. Będąc w górach pamietajcie, że tam nie działa odpowiednik polskiego GOPRu i w razie wypadku będziecie zdani na siebie. Na każdym kroku spotykaliśmy się z ogromną życzliwością Albańczyków. Do podróży do Albanii nie są koniecznie żadne szczepienia. Pamiętajcie też, że w Albanii występują trzęsienia ziemi, więc warto przyswoić zasady zachowania w takim momencie. Dobrze jest uważać na drogach, bo zdarzają się wariaci za kółkiem (chociaż my osobiście nigdy nie mieliśmy na albańskich drogach żadnych rzykrych czy niebezpiecznych sytuacji).

Kanion Osumi | Albania na własną rękę
Kanion Osumi

Plaże w Albanii

Plaże w Albanii są naprawdę piękne! Okolice Ksamilu porównywane są do Karaibów. Większość albańskich plaż na południu jest kamienista lub żwirowa, a woda błękitna, czysta, przejrzysta. Jeżeli wolicie piaszczystą plażę z łagodnym zejściem do wody, to warto rozważyć północ Albanii i np. Velipoja (ale tutaj z kolei widoki nie są tak zachwycające, jak na południu). Ksamil jest bardzo popularny i tłoczny w trakcie wakacji. Do tego nie wszystkim odpowiadają leżaki na ciasnych plażach. Za to woda w Ksamilu jest naprawdę piękna. Po sezonie w miejscowości powinno być spokojniej. O Durres krążą różne opinie. Plaże są długie i piaszczyste, ale niezbyt urodziwe. Miasto to raczej betonowy kurort bez pięknych widoków. Za to baza turystyczna jest na dobrym poziomie.

Na które nadmorskie miasta i wioski warto zwrócić uwagę?

  • Dhermi
  • Gjipe
  • Jale
  • Himare
  • Okolice Ksamilu
  • Lukova
  • Qeparo
  • Vlora
  • Półwysep Karaburun
  • Saranda
  • Vuno
  • Orikum
Plaże w Ksamilu | Albania na własną rękę
Ksamil

Gdzie spać w Albanii?

Baza noclegowa w Albanii jest urozmaicona, można tam znaleźć naprawdę fajne hotele. Do tego ceny noclegów są niewygórowane. Ceny zaczynają się od 30-40 zł za noc, chociaż w tych cenach nie zawsze są to obiekty godne polecenia. Dobry standard i lokalizacje można już zarezerwować za 80-150 zł za noc. Powyżej 200-300 zł można znaleźć naprawdę dobry standard. W głębi kraju jest taniej niż nad morzem. W Albanii można znaleźć zarówno noclegi dosłownie za grosze, jak i luksusowe hotele w wyższych cenach – jednak wciąż tańszych, niż w innych europejskich krajach (porównując podobny standard).

W Albanii powstaje coraz więcej hoteli, pensjonatów, butikowych hotelików, hosteli, bungalowów, rzadziej prywatnych domów z basenem. Prym wiosą apartamenty na wynajem. Pokoje rezerwowaliśmy jak zawsze przez Booking, raz czy dwa na ostatnią chwilę. Oprócz tego noclegi w Albanii można znaleźć na Airbnb. Wiele turystów szuka noclegów na grupach na FB, co moim zdaniem jest kiepskim pomysłem – wtedy łatwo zostać oszukanym. Łatwo jest znaleźć nocleg nawet na ostatnią chwilę w sezonie, chociaż te najlepsze będą już zaklepane z wyprzedzeniem. W popularnych kurortach nad morzem na ulicach często czekają „naganiacze” oferujący noclegi.

Jeżeli chodzi o kurorty, to trzeba pamiętać, że poziom takich hoteli może (ale nie musi) ciut odstawać od poziomu noclegów w Grecji czy we Włoszech – pisaliśmy o tym w artykule „Czy warto jechać do Albanii?”. Warto pamiętać, że pierwszy lot czarterowy przyleciał do Albanii dopiero w 2016 roku, więc albańska turystyka jest tak naprawdę w powijakach. Owszem, rozwija się bardzo szybko, ale Albańczycy dopiero się jej uczą.

Rzeka Osum | Albania na własną rękę

Nasze ulubione noclegi w Albanii podczas podróży na własną rękę

Hotel Ansel w Beracie – przepięknie położony hotelik w tradycyjnym, kamiennym domu. Pokoje urządzone w typowym dla regionu stylu, ale bardzo komfortowe, czyste, przestronne. Bardzo wygodne łóźka, pyszne śniadania i świetna lokalizacja. Za jedną noc płaciliśmy około 150 zł.

Nocleg w Beracie | Albania na własną rękę
Hotel Ansel w Beracie

Villa Jezerce – to tak naprawdę szereg drewnianych domków ze wspaniałym widokiem na góry, pięknym ogrodem i świetną restauracją. Bardzo klimatyczne miejsce!

Atelier Boutique w Szkodrze – pięknie urządzony, butikowy, klimatyczny hotel (a raczej hotelik). Świetna lokalizacja, ładne pokoje, bardzo czysto i komfortowo, wygodne łóźka, dobra restauracja hotelowa i smaczne śniadania. Za jedną noc płaciliśmy 100 zł.

Nocleg w Szkodrze | Albania na własną rękę
Atelier Boutique w Szkodrze

Shkoder Lake Resort – magiczne miejsce! Oprócz pola campingowego w resorcie dostępne są domki drzewach oraz butikowe namioty. Do tego na gości czeka plaża z leżakami, pomost, kajaki, restauracja, boiska i piękne widoki. Fantastyczny camping!

Allure Boutique w Tiranie – przepiękny, czterogwiazdkowy hotel! Nowoczesne i przytulne pokoje, pomocna i miła obsługa, wygoda i czystość, dobra lokalizacja. Noc w pokoju dwuosobowym ze śniadaniem za 150 zł.

Apart Hotel Lili 2 w Sarandzie – nowoczesne, przestronne mieszkania z niesamowitym widokiem na morze i Sarandę. Czysto, dużo miejsca, wygodnie, kuchnia, rozległy widok z dużego tarasu. Jeden z naszych najfajniejszych noclegów w Albanii.

Area Hotel w Ksamilu – nowoczesny hotel czterogwiazdkowy w dobrej lokalizacji. Pokoje są ładnie urządzone i wygodne. Na plus wspaniała obsługa, ciekawe śniadanie i basen. Hotel jest niewielki, nie przytłacza.

Himara Hostel – świetny hostel w Himare, kilka minut pieszo od centrum miejscowości. Pokoje są proste, ale wygodne. Korzystałam z pokoju prywatnego. Na plus niskie ceny, proste śniadania i rewelacyjny wystrój.

Scala Bungalows – magiczne miejsce. Tuż przy plaży Livadhi, ze świetnym widokiem, proste i klimatyczne, wygodne. Na miejscu bardzo fajna restauracja, w któej warto zjeść śniadanie lub obiad.

B&B Visar Rooms we Wlorze – pięknie urządzone pokoje w dobrej lokalizacji we Wlorze, przy morzu. Chociaż pensjonat to nazwa raczej na wyrost. To po prostu kilka pokoi z prywatnymi łazienkami na wynajem.

Bourbos Summer Rooms – mój ulubiony nocleg w Himare. Piękne, wygodne i doskonale urządzone pokoje, duży taras z leżakami i widokiem, dobra lokalizacja.

Gdzie i co zjeść w Albanii?

Kuchnia albańska jest naprawdę pyszna, ale też podobna do kuchni macedońskiej i greckiej. Będąc w Albanii warto spróbować owoców morza i ryb, a także świeżych warzyw i sałatek, na przykład sałatki szopskiej lub greckiej. Grillowane warzywa również będą dobrym wyborem. Koniecznie spróbujcie też albańskich serów. Z kolei japrak, to gołąbki zawijane w liście winogorn. Mięsożercom polecamy kebaby, kofty, tave kosi (jagnięcinę w sosie jogurtowym). Pilaf me pule – kurczak pieczony z ryżem. Ciekawym daniem jest coś w rodzaju polenty z wątróbką. A na deser oczywiście baklawa, byrek, baka moczona w wodzie, ryż z cynamonem i orzechami.

Nasze ulubione restauracje w Albanii

Tek Zgara Tirones 1 – pysznie, lokalnie i niedrogo. Jedno z najsmaczniejszych miejsc, jakie odwiedziliśmy w Albanii! Ciężko o wolny stolik, w środku mnóstwo Tirańczyków.

Shoket – dobre ryby i owoce morza, wszystko świeże i aromatyczne, aż ślinka cieknie na samo wspomnienie. Restauracja zlokalizowana przy plaży w Velipoja. Makaron z owocami morza za 600 lek.

Margjeka – restauracja połączona z hotelem w Dolinie Valbony. Proste dania z lokalnych składników, wszystko smaczne i świeże. Najlepsza opcja na obiad w okolicy.

Lili Homemade Food w Beracie – najlepsze jedzenie, jakie jadłam w Albanii. Aż trudno to opisać. Kilka stolików na krzyż między tradycyjnymi domami z kamienia, gdzie uwija się jak mrówka właściciel restauracji. Wszystkie dania przygotowuje jego żona. W karcie ledwie kilka lokalnych pozycji i wino, ale jakie to wszystko było pyszne! Ricotta z czosnkiem i pomidorami będzie mi się śniła po nocach. Za to i tradycyjną koftę i wino zapłaciłąm 1000 leków (36 zł). To było jedno z moich najlepszych doświadczeń kulinarnych w życiu.

Lili Homemade Food | Albania na własną rękę
Lili Homemade Food w Beracie

Summer w Sarandzie – rewelacyjne jedzenie! Pata z owocami morza pierwszorzędna, do tego pyszne, swojsko smakujące tzatziki no i ta sałatka… niby nic takiego, zwykłe pomidory i ogórki, ale to chyba najlepsza sałatka jaką kiedykolwiek jadłam. Bardzo polecam tą restaurację podczas pobytu w Sarandzie! Za makaron z owocami morza, tzatziki, wodę, frytki i sałatkę zapłaciłam 1600 lek (około 60 zł). Sporo jak na Albanię, ale naprawdę warto, no i zamówiłam dużo.

Grill Bar Peja w Szkodrze – typowe albańskie dania. Mięsożercy polubią to miejsce, ale i wegetarianie znajdą coś dla siebie. Duży wybór sałatek. Bardzo polecam kebab i koftę. Za dużą ucztę zapłaciliśmy około 40 zł.

Tradicional Odaja w Gjirokastrze – fajny klimat, bardzo rozsądne ceny, dobra lokalizacja, smaczne lokalne potrawy. Warto spróbować smażonych warzywnych placuszków, zapiekanego sera w miodzie i sezamie oraz kulek ryżowych.

Gdzie zjeść w Albanii | Tradicional Odaja w Gjirokastrze
Tradicional Odaja w Gjirokastrze

Guvat Restaurant w Ksamilu – duży taras, piękny widok, potężny wybór i same smaczne rzeczy. Może nie jakiś szał, ale bardzo przyzwoite jedzenie. Jeśli zgłodniejecie w trakcie plażowania, to można tu spokojnie przysiąść. W ofercie mają też śniadania.

Guvat w Ksamilu | Albania na własną rękę
Guvat w Ksamilu

Albania na własną rękę czy z biurem podróży?

To zależy, czego oczekujecie. Wypoczynku i wakacji, to z pewnością łatwiej i wygodniej będzie lecieć prosto z Polski z biurem podróży. Pamiętajcie, że turystyka w Albanii tak naprawdę dopiero się rozwija. Może się zdarzyć (ale nie musi), że kurort, hotel będzie odstawał nieco poziomem od podobnych mu obiektów w Grecji, Hiszpanii, we Włoszech. Dotyczy to osób, które podróżują do eleganckich i luksusowych miejsc. Albania się rozwija, ale jeszcze brakuje jej trochę pod tym względem do innych kraków w basenie Morza Śródziemnego.

Góry w Albanii | Albania na własną rękę
Góry Przeklęte w Dolinie Valbony

Z kolei Albania na własną rękę to doskonały pomysł dla osób, które chcą zwiedzać, poznać nową kulturę, ludzi i lubią podróżować samodzielnie. Wyjazd do Albanii może się okazać niemałym wyzwaniem, bo w tym kraju nie zawsze wszystko działa tak idealnie, jak np. w zachodniej Europie. Może jeżeli jest to Wasz pierwszy wyjazd za granicę, to wybrałabym biuro lub inny kierunek. Jednak gdy to jedna z kolejnych podróży, to spokojnie dacie sobie radę sami.

Płatność kartą, bankomaty

Bankomaty są ogólnodostępne, jednak często brakuje możliwości płacenia kartą. Dlatego warto mieć zawsze zapas gotówki. Większość bankomatów pobiera prowizję w wysokości 500 leków, niektóre 350 leków. Jedyny bankomat, który nie pobierał prowizji, to Credins Bank. Bez problemu można go znaleźć w Sarandzie, Szkodrze czy Gjirokastrze.

Na forach internetowych krążą informacje, że nie ma problemu z płątnością kartą. Mam na ten temat inne zdanie. Na przykład podczas ostatniego tygodnia w Albanii udało mi się zapłacić kartą tylko dwa razy – w restauracji w Sarandzie i w Big Market w Szkodrze. Za każdym razem był jakiś problem – albo płatność od 1000 lub 2000 leków, albo nie ma terminala, albo terminal zepsuty. Dlatego zawsze miejsce ze sobą gotówkę! W Albanii korzystamy z karty Revolut.

Widok na Kanion Osumi | Albania na własną rękę
Kanion Osumi

Internet

Albania nie należy do UE, dlatego nie mamy tam darmowego roamingu. Połączenia z Polską czy z internetem są drogie. Dlatego warto zaopatrzyć się w karte SIM. Jest to dość łatwe, bo sklepy firm telekomunikacyjnych znajdują się w większości turystycznych miast i są dobrze oznaczone.

Zabytkowe centrum Gjirokastry | Albania na własną rękę
Gjirokastra

Polecam firmę Vodafone, która swój punkt ma na lotnisku w Tiranie. Za pakiet z 20 GB internetu zapłaciłam 1500 leków (około 55 zł) i to spokojnie wystarczyło mi na cały wyjazd. Na miejscu nie można płacić kartą. Podczas zakupu zostaniecie poproszeni o okazanie jakiegoś dokumentu. Pracownik sklepu może pomóc wam włączyć nową kartę, ale nie ma w tym nic trudnego. Wystarczy wyciągnąć starą i włożyć nową oraz wpisać nowy pin.

Pozostałe informacje praktyczne

Dokumenty – Polaków nie dotyczy obowiązek wizowy. Do Albanii możemy wjechać na podstawie dowodu lub paszportu ważnego minimum trzy miesiące od planowanego terminu wyjazdu z kraju.

Prawo jazdy – Albania uznaje polskie dokumenty, a oprócz prawa jazdy kierowcy muszą posiadać zieloną kartę (ubezpieczenie OC).

Język – ciężko tu generalizować, czy w Albanii łatwo się dogadać po angielsku. Zależy jak traficie. W obiektach turystycznych nie powinno być problemu. Albańczycy często mówią też po włosku. Poza turystycznymi miejscami może być trudniej, tak samo podczas rozmowy ze starszym pokoleniem. U nas wyglądało to tak, że jak ktoś nie znał angielskiego to zaraz biegł szukać kogoś, kto znał (najczęściej było to dziecko lub osoba z młodszego pokolenia). Na dworcach czy restauracjach nie ma problemu, wystarczy wskazać danie w menu lub powiedzieć nazwę miejscowości, do której jedziecie. Także język nie stanowi problemu.

Szlaki w górach – wbrew temu, co można znaleźć w często już nieaktualnych przewodnikach, najpopularniejsze szlaki w Albanii są bardzo dobrze oznaczone i wciąć oznaczane są kolejny górskie trasy.

Park Narodowy Theth | Albania na własną rękę
Theth

Biwakowanie – namioty można rozbijać wszędzie, także na plażach.

Waluta – walutą Albanii jest lek, a kurs walut jest stały. W wielu miejscach można płacić w euro. Prawie we wszystkich miejscach podawano nam cenę w euro (za noclegi, wycieczki, czasem za kolację). My zawsze płaciliśmy w lekach. Często zdarza się, że Albańczycy mówią, że coś (np. przejazd taksówką) kosztuje 5000 leków (stare pieniądze, kwestai przyzwyczajenia), a tak naprawdę chodzi im o 500 leków, dlatego zawsze lepiej dopytać.

Co ze sobą zabrać – koniecznie krem z filtrem i okrycie głowy. Do tego jeśli wybieracie się na południe kraju, buty do kąpieli morskich.

Przydatne stronyoficjalna strona albańskiej turystyki.

Gjirokastra | Albania na własną rękę
Gjirokastra

Jak widzicie, Albania na własną rękę to nie jest taki zły pomysł. Podczas tej podróży możecie spotkać gościnnych Albańczyków, przeżyć świetne przygody, zobaczyć niesamowite krajobrazy i poznać nowe smaki. Czego chcieć więcej?

Magda